Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji

wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji

Data: 2010-05-19 16:34:25
Autor: witek
wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji
plusz wrote:
na parkingu strzeżonym obok mojego bloku wyje alarm - zaczął wczoraj
ok 1 w nocy.
strażnik na parkingu nic nie może zrobić - kontaktował się z apteką
która jest właścicielem miejsca, ale pracownicy apteki stwierdzili, że
nie ma właściciela, a oni nie mają kluczyków
straż miejska nie może nic zrobić bo to teren prywatny
policja ustaliła właściciela - auto jest na firmę/aptekę
nic nie mogą zrobić, bo nie ma kontaktu do właściciela

czy ktoś ma jakieś pomysły?

a swoją drogą to niezły ma akumulator opel Vectra, może dlatego, że
tylko wyje a nie miga :)

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

tak, wybić szybę, podnieść maskę odłączyć akumulator.

Potem zapłacić gościowi za szybę i wytoczyć mu sprawę o odszkodowanie za   nieprzespane noce w wysokości naprawy szyby.

Data: 2010-05-20 00:16:41
Autor: Ikselka
wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji
Dnia Wed, 19 May 2010 16:34:25 -0500, witek napisał(a):

plusz wrote:
na parkingu strzeżonym obok mojego bloku wyje alarm - zaczął wczoraj
ok 1 w nocy.
strażnik na parkingu nic nie może zrobić - kontaktował się z apteką
która jest właścicielem miejsca, ale pracownicy apteki stwierdzili, że
nie ma właściciela, a oni nie mają kluczyków
straż miejska nie może nic zrobić bo to teren prywatny
policja ustaliła właściciela - auto jest na firmę/aptekę
nic nie mogą zrobić, bo nie ma kontaktu do właściciela

czy ktoś ma jakieś pomysły?

a swoją drogą to niezły ma akumulator opel Vectra, może dlatego, że
tylko wyje a nie miga :)

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

tak, wybić szybę, podnieść maskę odłączyć akumulator.

Potem zapłacić gościowi za szybę i wytoczyć mu sprawę o odszkodowanie za   nieprzespane noce w wysokości naprawy szyby.

Byle po wybiciu szyby ten co się odważy ją wybić dobrze pilnował auta do
powrotu właściciela, bo jeśli ono w tym czasie "zniknie", to trudno będzie
"bohaterowi" zrównoważyć wartość auta odszkodowaniem za nieprzespane noce.

Data: 2010-05-19 20:05:42
Autor: witek
wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji
Ikselka wrote:
Dnia Wed, 19 May 2010 16:34:25 -0500, witek napisał(a):

plusz wrote:
na parkingu strzeżonym obok mojego bloku wyje alarm - zaczął wczoraj
ok 1 w nocy.
strażnik na parkingu nic nie może zrobić - kontaktował się z apteką
która jest właścicielem miejsca, ale pracownicy apteki stwierdzili, że
nie ma właściciela, a oni nie mają kluczyków
straż miejska nie może nic zrobić bo to teren prywatny
policja ustaliła właściciela - auto jest na firmę/aptekę
nic nie mogą zrobić, bo nie ma kontaktu do właściciela

czy ktoś ma jakieś pomysły?

a swoją drogą to niezły ma akumulator opel Vectra, może dlatego, że
tylko wyje a nie miga :)

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl
tak, wybić szybę, podnieść maskę odłączyć akumulator.

Potem zapłacić gościowi za szybę i wytoczyć mu sprawę o odszkodowanie za   nieprzespane noce w wysokości naprawy szyby.

Byle po wybiciu szyby ten co się odważy ją wybić dobrze pilnował auta do
powrotu właściciela, bo jeśli ono w tym czasie "zniknie", to trudno będzie
"bohaterowi" zrównoważyć wartość auta odszkodowaniem za nieprzespane noce.

wezwać straż miejską, że na parkingu stoi zdezelowany samochód. Niech go odholują. :)
Podobno stoi na strzeżonym parkingu, więc to parking odpowiada w razie czego.

wyjący alarm - ok 24 godzin .. parking strzeżony i bezsilność policji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona