On 05/11/2011 21:14, jackie wrote:

AVE !!!
Nie wiem czy pisać w ogóle cokolwiek o tym ..... czymś...bo filmem tego
nazwać nie sposób, mimo że w kinie byłem.
Takiej masakry to już dawno nie widziałem! Ciekawi mnie jedno: czy ktoś
napisał do tego mega gniota scenariusz czy ekipa wyjechała w plener z
kamerą i zaczęli kręcić. No żesz ku**a jak można nakręcić COŚ takiego???
A przecież sam pomysł wydawał się super i zepsuć taki pomysł to trzeba
być specjalistą! Aktorów nawet rozumiem, zagrali, do kasy i do domu...
Generalnie radzę.... jak komu dobremu.... nie idźcie na "Wyjazd..." do
kina, niech Wam nawet przez myśl nie przejdzie, aby się skusić!
Ale żeby bez scenariusza kręcić....
pozdr
jackie
CZESC!!!

Zasada jest taka. Czym wiecej reklam w TV tym film gorszy...
Sprawdza sie w 99% przypadkow.

c.

Cezar wrote:

Zasada jest taka. Czym wiecej reklam w TV tym film gorszy...
Sprawdza sie w 99% przypadkow.

.... No tak, bo jak film jest dobry, to nikt go nie reklamuje i ludzie magicznie wiedzą, że jest na co iść do kina.

Pozdrawiam,
Seoman

On 07/11/2011 15:43, Seoman wrote:

Cezar wrote:

Zasada jest taka. Czym wiecej reklam w TV tym film gorszy...
Sprawdza sie w 99% przypadkow.

... No tak, bo jak film jest dobry, to nikt go nie reklamuje i ludzie
magicznie wiedzą, że jest na co iść do kina.

Jesli to byl sarkazm to Ci sie slabo udal.
Wyobraz sobie ze istnieje internet, fora i grupy dyskusyjne, wortale filmowe itp.
Sa takze przyznawane nagrody filmowe, ktore przewaznie przypadaja dobrym filmom.
Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.


ps. Ja tez sie kilka razy nabralem na reklame filmu. Ostanio na 'Limitless'

c.

Użytkownik Cezar napisał:

Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.

vide MAtrix - jakos tak srednio reklamowany, a walily na niego tlumy...

Silly, silly Street Fighter" <"street.fighter nabazgrału:

Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.

vide MAtrix - jakos tak srednio reklamowany, a walily na niego
tlumy...

Średnio? Chyba w Bolandzie.

--
Tiber
judelawfan@gmail.com
"Support bacteria. They're the only culture
some people have." ("Discordian Quotes")

Cezar wrote:

Jesli to byl sarkazm to Ci sie slabo udal.
Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.

Uważam, że implikacja "film jest reklamowany -> nie jest dobry" jest bez sensu. Ty w poście, na który teraz odpowiadam, piszesz o czym innym - że dobry film obroni się też bez dużego nakładu na reklamy, z czym się do pewnego stopnia zgadzam.

Pozdrawiam,
Seoman

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:j9au2n$hnr$1inews.gazeta.pl...

Cezar wrote:

Jesli to byl sarkazm to Ci sie slabo udal.
Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.

Uważam, że implikacja "film jest reklamowany -> nie jest dobry" jest bez sensu. Ty w poście, na który teraz odpowiadam, piszesz o czym innym - że dobry film obroni się też bez dużego nakładu na reklamy, z czym się do pewnego stopnia zgadzam.

Implikacja moze i nie, ale jesli film z zalozenia jest bezwysilkowy (w sensie realizacji/produkcji), to wysoki budzet na reklame musi byc zapewniony.

Ghost wrote:

Implikacja moze i nie, ale jesli film z zalozenia jest bezwysilkowy (w
sensie realizacji/produkcji), to wysoki budzet na reklame musi byc
zapewniony.

A ja się odniosłem do implikacji. Nie kłócę się ze stwierdzeniem, że złe filmy miewają mocną reklamę... W postach powyżej padły trzy _różne_ twierdzenia, wyrażone _podobnymi_ słowami. Ja dyskutuję z jednym z nich. Panowie, logika.

Pozdrawiam,
Seoman

Użytkownik "Seoman" <rao17.usun@to.op.pl> napisał w wiadomości news:j9dst0$gp0$1inews.gazeta.pl...

Ghost wrote:

Implikacja moze i nie, ale jesli film z zalozenia jest bezwysilkowy (w
sensie realizacji/produkcji), to wysoki budzet na reklame musi byc
zapewniony.

A ja się odniosłem do implikacji. Nie kłócę się ze stwierdzeniem, że złe filmy miewają mocną reklamę... W postach powyżej padły trzy _różne_ twierdzenia, wyrażone _podobnymi_ słowami. Ja dyskutuję z jednym z nich. Panowie, logika.

Widzisz tu gdzies brak logiki?

Cezar wrote:

Jesli to byl sarkazm to Ci sie slabo udal.
Wyobraz sobie ze istnieje internet, fora i grupy dyskusyjne, wortale
filmowe itp.
Sa takze przyznawane nagrody filmowe, ktore przewaznie przypadaja dobrym
filmom.
Uwierz mi ze dobry film nie musi sie reklamowac.

Zobacz na wyniki boxoffice filmĂłw nagradzanych i dobrych w porĂłwnaniu z hitami o duĹźych budĹźetach promocyjnych.

Przykład z polskiego podwórka:

Sluby panieńskie - ponad 1 milion widzów w kinach

Dom zły - coś ok. 140 tys. widzów w kinach

A te 140 tys. widzĂłw w kinach, to i tak bardzo przyzwoity wynik, jak dla polskiego, ambitnego filmu.

Użytkownik "Cezar" <cezar91@BEZtlen.pl> napisał w wiadomości news:j98thc$g9b$1inews.gazeta.pl...

On 05/11/2011 21:14, jackie wrote:

AVE !!!
Nie wiem czy pisać w ogóle cokolwiek o tym ..... czymś...bo filmem tego
nazwać nie sposób, mimo że w kinie byłem.
Takiej masakry to już dawno nie widziałem! Ciekawi mnie jedno: czy ktoś
napisał do tego mega gniota scenariusz czy ekipa wyjechała w plener z
kamerą i zaczęli kręcić. No żesz ku**a jak można nakręcić COŚ takiego???
A przecież sam pomysł wydawał się super i zepsuć taki pomysł to trzeba
być specjalistą! Aktorów nawet rozumiem, zagrali, do kasy i do domu...
Generalnie radzę.... jak komu dobremu.... nie idźcie na "Wyjazd..." do
kina, niech Wam nawet przez myśl nie przejdzie, aby się skusić!
Ale żeby bez scenariusza kręcić....
pozdr
jackie
CZESC!!!

Zasada jest taka. Czym wiecej reklam w TV tym film gorszy...
Sprawdza sie w 99% przypadkow.

W przypadku Bab które są inne, w zwiastunach pokazali 100% plenerów filmu, mistrzostwo...