On 2014-02-07, RD <rd@grupy.com1> wrote:
Witajcie,
Temat, jak temat, wymiana nagrzewnicy w Toyota Corolla 2002r. (E12).
Podobno żadnych zamienników - albo oryginał, albo używana.
Podobno ciężka robota - w mojej okolicy 450-500 robocizna + materiały, czy też 700zł + robocizna z materiałami (używana nagrzewnica).
Zdaję sobie sprawę z kwestii problemów dotarcia do nagrzewnicy - rozbieranie konsoli itd., co zwiększa cenę, ale oglądając taką fotorelację:
http://www.forum.corollaclub.pl/viewtopic.php?t=32799
.. zaczynam nabierać podejrzeń co do "wartości" usługi.
Czy to jest wszystko, co należy zrobić, aby wymienić nagrzewnicę?
Czy trzeba jeszcze na coś uważać?
Wytłumaczcie proszę, czy warto za taką usługę w tym konkretnie aucie tyle zapłacić (z naciskiem na *wytłumaczcie*)?
To zalezy czy dla Ciebie 500 to duzo i czy masz dryg do takich robotek. Ja bym
zrobil sam, patrzac na te zdjecia nie wyglada na az tak wiele roboty. U siebie
musialem wywalic cala deske i rozmontowac wszystko w drobny mak. Tu wyglada,
ze wymiana to pikus...
--
Artur
ZZR 1200