Data: 2011-10-27 20:34:29 | |
Autor: Liwiusz | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
W dniu 2011-10-27 20:27, Wojtek pisze:
Można usiąść i zapłakać, ale była sobie kobieta, która miała dobrego Najlepiej jakby uznał swoje zadłużenie na piśmie. Może wystawić weksel :) -- Liwiusz |
|
Data: 2011-10-27 20:41:46 | |
Autor: Wojtek | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-27 20:27, Wojtek pisze: :) Czyli jak? Do ww. teczki? Wojtek |
|
Data: 2011-10-27 20:51:12 | |
Autor: Liwiusz | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
W dniu 2011-10-27 20:41, Wojtek pisze:
Liwiusz wrote: Nic się nie zrobi, nie ma przecież żadnych dowodów tych rzekomych ustaleń. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-10-27 21:06:04 | |
Autor: Wojtek | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
Liwiusz wrote:
W dniu 2011-10-27 20:41, Wojtek pisze: Dzięki! Coś wydaje mi się, że przyniosę jej złą wiadomość z samego rana. Wojtek |
|
Data: 2011-10-27 21:12:17 | |
Autor: Liwiusz | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
W dniu 2011-10-27 21:06, Wojtek pisze:
Liwiusz wrote: No, nie chcę tu jej obrażać, ale średnio rozgarnięta osoba mogła przewidzieć taki scenariusz jeszcze przed zawarciem takiej "umowy". Można było, oczywiście, zaryzykować, ale potem udawać zdziwienie i oburzenie na niesprawiedliwy świat jest trochę nie na miejscu :) -- Liwiusz |
|
Data: 2011-10-27 21:20:47 | |
Autor: Wojtek | |
"wynajem?/użyczenie?" + umowa ustna | |
Liwiusz wrote:
No, nie chcę tu jej obrażać, ale średnio rozgarnięta osoba mogła przewidzieć taki scenariusz jeszcze przed zawarciem takiej "umowy". Można było, oczywiście, zaryzykować, ale potem udawać zdziwienie i oburzenie na niesprawiedliwy świat jest trochę nie na miejscu :) Myślę, że nie pora i miejsce na takie dywagacje. Sam mam pewne zdanie na ten temat. Nikt tu też udaje zdziwienia i oburzenia, szukam bardziej wskazówek prawnych. Z tego co wiem to był ktoś a la "przyszywany" brat. Zresztą nie wiadomo co się z nim dzieje teraz. Tak więc dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedź, że przypadek jest beznadziejny. To wystarczy ;) Wojtek |
|