Witam,
mianowicie kiedy się wynajmuje mieszkanie na cele mieszkalne i zmienia się
lokatorów np.dotychczasowi mieszkali do końca sierpnia,kolejni podpiszą
umowę z początkiem października jest jeszcze okres września w którym lokal
stoi pusty przez nikogo nie  zamieszkiwany,dotychczas lokatorzy płacili
czynsz i przedstawiali potwierdzenia dokonywania wpłat z tego tytułu.Czy w
tym przypadku jeżeli ja zapłacę czynsz ze swoich środków mogę go sobie
zaliczyć jako wydatek poniesiony w celu zachowania lub zabezpieczenia
ĹşrĂłdła przychodu i jednocześnie opłatę za czynsz zaliczyć  do kosztĂłw
uzyskania przychodu?Zna ktoś może jakąś podstawę prawną,żeby ewentualnie
można było tak postąpić?

Bynajmniej nalazłem taką info.,ale jak dla mnie nie odpowiada wprost na moje
pytanie; "W wyniku różnych okoliczności może zdarzyć się, że lokal przez
jakiś czas nie będzie wynajmowany. Nie wystąpią wówczas u wynajmującego
przychody z najmu, natomiast będzie on ponosił wydatki związane z jego
utrzymaniem. W tej sytuacji do kosztów uzyskania przychodów będzie on mógł
zaliczyć wyłącznie wydatki, które można uznać za poniesione w celu
zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów, jakim jest najem.
Zaliczyć do nich można m.in. opłaty za prąd, gaz, wodę, wywóz śmieci oraz
bieżące naprawy."

Z góry dzięki za wszystkie sugestie,
Pozdrawiam

mianowicie kiedy się wynajmuje mieszkanie na cele mieszkalne i zmienia się
lokatorów np.dotychczasowi mieszkali do końca sierpnia,kolejni podpiszą
umowę z początkiem października jest jeszcze okres września w którym lokal
stoi pusty przez nikogo nie  zamieszkiwany,dotychczas lokatorzy płacili
czynsz i przedstawiali potwierdzenia dokonywania wpłat z tego tytułu.Czy w
tym przypadku jeżeli ja zapłacę czynsz ze swoich środków mogę go sobie
zaliczyć jako wydatek poniesiony w celu zachowania lub zabezpieczenia
ĹşrĂłdła przychodu i jednocześnie opłatę za czynsz zaliczyć  do kosztĂłw
uzyskania przychodu?Zna ktoś może jakąś podstawę prawną,żeby ewentualnie
można było tak postąpić?

Chcesz sam sobie wyplacic czynsz i uznac go za koszt uzyskania przychodu, przy czym przychodem bedzie to, co sam sobie wyplacisz? Moim zdaniem takie dzialanie jest bez sensu. W koszty wrzuc oplaty za media i to co placisz za administracje oraz ewentualnie wydatki na doposazenie i odswiezenie mieszkania itp., a przychod bedziesz miec w pazdzierniku od najemcy i tyle. Nie szkodzi, ze wrzesien bedzie bez przychodu, koszty i tak mozesz miec. Nie rozumiem zupelnie po co generowac sztuczny przychod i brac ten przychod niejako w koszty.

iw

Iw wrote:

Chcesz sam sobie wyplacic czynsz i uznac go za koszt uzyskania przychodu,
przy czym przychodem bedzie to, co sam sobie wyplacisz?

Nie, nie chcę sobie zapłacić czynszu(mam wrażenie,że chodzi Ci o
tzw.odstępne),chcę zapłacić czynsz do wspólnoty mieszkaniowej, czy też
spółdzielni mieszkaniowej.
I ten czynsz,który zapłacę tej wspólnocie/spółdzielni potraktować jako mój
wydatek poniesiony w celu zachowania źródła przychodu i wrzucić go w
koszty, tylko nie wiem czy tak można?Bo skoro mieszkanie będzie przez
miesiąc puste to nie będzie zużycia wody(są liczniki), nie będzie zużycia
prądu(są liczniki),gazu(jest kuchenka gazowa) pozostają pozostałe
opłaty"administracyjne" tzw. czynsz.
I czy ten czynsz można właśnie tak potraktować jako taki wydatek o którym
napisałem wcześniej?

Pozdrawiam

Nie, nie chcę sobie zapłacić czynszu(mam wrażenie,że chodzi Ci o
tzw.odstępne),chcę zapłacić czynsz do wspólnoty mieszkaniowej, czy też
spółdzielni mieszkaniowej.

Acha, w takim razie moim zdaniem mozesz spokojnie taki czynsz wliczyc w koszty, zwlaszcza ze przerwa w przychodach bedzie zaledwie miesieczna. Ale nie jestem ksiegowa, wiec traktuj z dystansem moja wypowiedz:).
Pozdrawiam,
iw

On 2009-09-20, namikk <namikk@poczta.onet.pl> wrote:

[...]

I czy ten czynsz można właśnie tak potraktować jako taki wydatek o którym
napisałem wcześniej?

A podstawowe IMHO pytanie (bo nie znalazłem wcześniej), to - w jaki sposób się rozliczasz ze skarbówką za ten "najem" (ryczałt, czy progresywnie)?

--
Wojciech Bańcer
proteus@post.pl

Wojciech Bancer wrote:

 

A podstawowe IMHO pytanie (bo nie znalazłem wcześniej), to - w jaki sposób
się rozliczasz ze skarbówką za ten "najem" (ryczałt, czy progresywnie)?

 Progresywnie.

Pozdrawiam

Była jakaś interpretacja co do miesięcy "na pusto", że w przypadku działalności to siak, a bez działalności to owak, tylko nie
pamiętam w którą stronę ;-)
JaC

On Sun, 20 Sep 2009, namikk wrote:

Iw wrote:

Chcesz sam sobie wyplacic czynsz i uznac go za koszt uzyskania przychodu,
przy czym przychodem bedzie to, co sam sobie wyplacisz?

Nie, nie chcę sobie zapłacić czynszu(mam wrażenie,że chodzi Ci o
tzw.odstępne),chcę zapłacić czynsz do wspólnoty mieszkaniowej, czy też
spółdzielni mieszkaniowej.

  Znaczy *TY* "wynajmujesz mieszkanie" w znaczeniu "jesteś najemcą",
i dlatego płacisz *czynsz*?
  Czy może masz na myśli różnego rodzaju opłaty związane z utrzymaniem
mieszkania (za śmieci, za zarządzania, na fundusz remontowy itede)
które z *czynszem* wiele wspólnego *nie mają*? (czynsz to jest
zapłata za fakt wynajmu, nie "opłaty związane z używaniem"!)

  Bo jak to drugie, to IMVHO doskonale sobie sam odpowiadasz w pierwszym
poście. O ile oczywiście ten lokal nie jest *jednocześnie* wykorzystywany
do innych celów - np. własnych (mieszkalnych lub nie).

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news wrote:

 

  Znaczy *TY* "wynajmujesz mieszkanie" w znaczeniu "jesteś najemcą",
i dlatego płacisz *czynsz*?

Ja jestem właścicielem mieszkania :-)

  Czy moĹźe masz na myśli róşnego rodzaju opłaty związane z utrzymaniem
mieszkania (za śmieci, za zarządzania, na fundusz remontowy itede)
które z *czynszem* wiele wspólnego *nie mają*? (czynsz to jest
zapłata za fakt wynajmu, nie "opłaty związane z używaniem"!)

W moim przypadku czynsz,czyli to co lokator zamieszkujący w mieszkaniu płaci
do wspólnoty/spółdzielni za korzystanie z mieszkania; to opłaty związane z
utrzymaniem mieszkania,np.za śmieci,za zarządzanie etc., nie chodzi o
czynsz,jako pojęcie odstępnego płaconego  właścicielowi mieszkania.

Pozdrawiam

On Fri, 25 Sep 2009, namikk wrote:

  Znaczy *TY* "wynajmujesz mieszkanie" w znaczeniu "jesteś najemcą",
i dlatego płacisz *czynsz*?

Ja jestem właścicielem mieszkania :-)

  No to *dostajesz* czynsz - od lokatora. Najczęściej najemcy, acz
z rzadka może się trafić dzierżawca (chyba dość rzadko spotykane
w przypadku mieszkań, ale w końcu możliwe).
  Albo nie dostajesz czynszu (od korzystającego, przy użyczeniu) :)

  Czy może masz na myśli różnego rodzaju opłaty związane z utrzymaniem
mieszkania (za śmieci, za zarządzania, na fundusz remontowy itede)
które z *czynszem* wiele wspólnego *nie mają*? (czynsz to jest
zapłata za fakt wynajmu, nie "opłaty związane z używaniem"!)

W moim przypadku czynsz,czyli to co lokator

  Lokator, czyli najemca? Coś mieszasz.
  W jakim "Twoim przypadku", skoro wyżej piszesz że NIE JESTEŚ lokatorem?

  Definicja lokatora jest w art.2.1.1 ustawy o ochronie lokatorów:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-ochronie-praw-lokatorow-mieszkaniowym-zasobie-gminy-i-o-zmianie-Kodeksu-cywilnego-1_2_10.html
+++
Art. 2
1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) lokatorze - należy przez to rozumieć najemcę lokalu lub osobę używajšcš lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własnoœci,
-- -

  Czyli (lokatorami są) wszyscy zamieszkujący - *poza właścicielem*.


  I znaczenie słownikowe nie jest inne (no, pomijając gościa który
zakłada nowe miasto):
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=lokator

zamieszkujący w mieszkaniu płaci
do wspólnoty/spółdzielni za korzystanie z mieszkania;

  Nie.
  To *nie jest* czynsz.

to opłaty związane

....właśnie, "opłaty" a nie czynsz!

czynsz,jako pojęcie odstępnego płaconego  właścicielowi mieszkania.

  ???
  Podejrzewam, że masz na myśli to co jest definicją czynszu :D czyli
opłatę za *u*dostępnienie (rzeczy lub lokalu) - bo na pewno nie jest
to odstępne.
  Odstępne to odstępne - opłata za prawo do odstąpienia *od umowy*,
art. 396 Kodeksu Cywilnego. Czyli np. opłata za "zerwanie" umowy najmu
(o ile rzecz jasna jest to ujęte w umowie). Z czynszem nie ma nic
wspólnego.

  Czynsz to opłata za najem lub dzierżawę - tylko i wyłącznie
i tylko *ta* opłata. Art.659 Kodeksu Cywilnego, tak dla porządku :)


  Weź coś pod uwagę: jak robisz opis tak jak Ci się to zdarzyło, to
ktoś może w dobrej wierze udzielić odpowiedzi która poskutkuje
grubym błędem.
  Ściślej: to Ty wprowadzisz w błąd (nazywając opłaty "czynszem",
czynsz "odstępnym", zaś właściciela lokalu "lokatorem"), a odpowiadający
odpowie na *inne* pytanie niż sądziłeś.

pzdr, Gtofryd

Gotfryd Smolik news wrote:

  Definicja lokatora jest w art.2.1.1 ustawy o ochronie lokatorĂłw:

http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-ochronie-praw-lokatorow-mieszkaniowym-zasobie-gminy-i-o-zmianie-Kodeksu-cywilnego-1_2_10.html

+++
Art. 2
1. Ilekroć w ustawie jest mowa o:

1) lokatorze - należy przez to rozumieć najemcę lokalu lub osobę używajšcš
lokal na podstawie innego tytułu prawnego niż prawo własnoœci,
-- -

  Czyli (lokatorami są) wszyscy zamieszkujący - *poza właścicielem*.


  I znaczenie słownikowe nie jest inne (no, pomijając gościa ktĂłry
zakłada nowe miasto):
http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=lokator

zamieszkujący w mieszkaniu płaci
do wspólnoty/spółdzielni za korzystanie z mieszkania;

  Nie.
  To *nie jest* czynsz.

to opłaty związane

...właśnie, "opłaty" a nie czynsz!

czynsz,jako pojęcie odstępnego płaconego  właścicielowi mieszkania.

Czyli,te "opłaty", które są płacone normalnie przez lokatora(w tym wypadku
nie ma żadnego lokatora w mieszkaniu przez miesiąc) do
wspólnoty/spółdzielni mogą być zaliczone jako mój koszt,gdzie ja jako
wynajmujący=właściciel mieszkania pokryję te opłaty,aby zapewnić sobie
dalsze źródło uzyskania przyszłego przychodu.
 

  WeĹş coś pod uwagę: jak robisz opis tak jak Ci się to zdarzyło, to
ktoś może w dobrej wierze udzielić odpowiedzi która poskutkuje
grubym błędem.
  Ściślej: to Ty wprowadzisz w błąd (nazywając opłaty "czynszem",
czynsz "odstępnym", zaś właściciela lokalu "lokatorem"), a odpowiadający
odpowie na *inne* pytanie niż sądziłeś.

Przyznaje się - pomieszałem, przepraszam i dziękuję za wyprostowanie
myśli :-)

Pozdrawiam

On Fri, 25 Sep 2009, namikk wrote:

Czyli,te "opłaty", które są płacone normalnie przez lokatora(w tym wypadku
nie ma żadnego lokatora w mieszkaniu przez miesiąc) do
wspólnoty/spółdzielni mogą być zaliczone jako mój koszt,gdzie ja jako
wynajmujący=właściciel mieszkania pokryję te opłaty,aby zapewnić sobie
dalsze źródło uzyskania przyszłego przychodu.

  Na mój rozum spełniają wszystkie wymagania opisu, który przedstawiłeś
w pierwszym poście :)

pzdr, Gotfryd