Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   wypadek w Austrii ...

wypadek w Austrii ...

Data: 2009-05-25 12:51:58
Autor: NurAs
wypadek w Austrii ...
Witam
Dzisiaj od godziny 15 krąży informacja o wypadku doświadczonego nurka
podczas nurkowania w Austrii.
Oby się nie potwierdziła...  - Podaję szczegóły z rozmowy
telefonicznej :
ok 40 letni nurek z jakiegoś śląskiego klubu nie wynurzył
się...planowany nur na 140m, miejsce nurkowania nieznane rozmówcy
wiadomo że w Austrii...
Proszę o info osoby które coś wiedzą - mam sporo kumpli na śląsku w
tym wieku i się niepokoje
Pozdro Roch

Data: 2009-05-26 00:51:47
Autor: jacekzachara
wypadek w Austrii ...
Witam
Dzisiaj od godziny 15 krąży informacja o wypadku doświadczonego nurka
podczas nurkowania w Austrii.
Oby się nie potwierdziła...  - Podaję szczegóły z rozmowy
telefonicznej :
ok 40 letni nurek z jakiegoś śląskiego klubu nie wynurzył
się...planowany nur na 140m, miejsce nurkowania nieznane rozmówcy
wiadomo że w Austrii...
Proszę o info osoby które coś wiedzą - mam sporo kumpli na śląsku w
tym wieku i się niepokoje

Spoko pewnie jeszcze nie skończył  dekompresji po takim nurku
Pozdrawiam Jacek


--


Data: 2009-05-26 11:00:54
Autor: piotr
wypadek w Austrii ...
Jako osoba postronna mogę powiedzieć co słyszałem.

Osoba zaginiona to Rafał O. ze Śląska, nie wynurzył się z nurkowania
technicznego. Rozpoczynał nurkowanie w 3 osobowym zespole, mieli problemy pod
wodą, 2-ch się wynurzyło, a on nie.
 Szkoda człowieka.

Piotr

--


Data: 2009-05-26 13:32:33
Autor: Gość
wypadek w Austrii ...
To niestety prawda. Wypadek zdarzył się przedwczoraj w Altsee. Ratownicy szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

piotr@graffiti.pl napisał(a):
Jako osoba postronna mogę powiedzieć co słyszałem.

Osoba zaginiona to Rafał O. ze Śląska, nie wynurzył się z nurkowania
technicznego. Rozpoczynał nurkowanie w 3 osobowym zespole, mieli problemy
pod
wodą, 2-ch się wynurzyło, a on nie.
 Szkoda człowieka.

Piotr



--


Data: 2009-05-26 12:43:18
Autor: mrcelek
wypadek w Austrii ...
Link do tej informacji i video
http://ooe.orf.at/stories/364103/



On 26 Maj, 15:32, " Gość" <lil...@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote:
To niestety prawda. Wypadek zdarzył się przedwczoraj w Altsee. Ratownicy
szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

pi...@graffiti.pl napisał(a):



> Jako osoba postronna mogę powiedzieć co słyszałem.

> Osoba zaginiona to Rafał O. ze Śląska, nie wynurzył się z nurkowania
> technicznego. Rozpoczynał nurkowanie w 3 osobowym zespole, mieli problemy
pod
> wodą, 2-ch się wynurzyło, a on nie.

> Szkoda człowieka.

> Piotr

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Data: 2009-05-27 10:53:07
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

Zgadzam się z Tobą.
TAkie wypadki skłaniają do refleksji.
Moją jest, że propozycja ustawy Ministerstwa Sportu o krajowych licencjach miała sens i mam nadzieję że szybko wóci.
Nurkowanie takie powinno być wykonywane tylko w przypadku posiadania egzaminów Państwowych, a nie oranizacji jankeskich, które nie ukrywają że nastawione są na zysk.

DM

Data: 2009-05-27 09:06:51
Autor:
wypadek w Austrii ...
Dziadek Mroz <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał(a):
> szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

Zgadzam się z Tobą.
TAkie wypadki skłaniają do refleksji.
Moją jest, że propozycja ustawy Ministerstwa Sportu o krajowych licencjach miała sens i mam nadzieję że szybko wóci.
Nurkowanie takie powinno być wykonywane tylko w przypadku posiadania egzaminów Państwowych, a nie oranizacji jankeskich, które nie ukrywają że nastawione są na zysk.

DM
A co to zmieni?. Napewno taki egzamin panstwowy zdalby bez problemu. Z opisu
wynika, ze byl to doswiadczony nurek. Wiedzial co robi, pewnie nie jeden raz
schodzil juz na 80m na powietrzu. Znal ryzyko i je podjal.



--


Data: 2009-05-27 12:00:58
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
schodzil juz na 80m na powietrzu. Znal ryzyko i je podjal.

Nie sądzę ze w pełni znał ryzyko.
Kursy komercyjne nastawione są na "zabawę w nurkowanie" i nie pokazują w pełni możliwych emplikacji.
Wyobraź sobie sytuację, gdy do kierowania samochodami w Posce uprawnienia dawały by różne organizacje wg SWOICH standarów np PADI, pck, lok, PIS itd.

DM

Data: 2009-05-27 12:42:16
Autor: Włodzimierz Kołacz
wypadek w Austrii ...

Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvj30u$mjj$1news.onet.pl...
schodzil juz na 80m na powietrzu. Znal ryzyko i je podjal.

Nie sądzę ze w pełni znał ryzyko.
Kursy komercyjne nastawione są na "zabawę w nurkowanie" i nie pokazują w pełni możliwych emplikacji.
Wyobraź sobie sytuację, gdy do kierowania samochodami w Posce uprawnienia dawały by różne organizacje wg SWOICH standarów np PADI, pck, lok, PIS itd.

DM


NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl
spieprzaj dziadu

Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony przez ludzi którzy nigdy nie nurkowali tak jak nurkują nurkowie na 100 czy 140 m. Ba może w komisji zasiądzie pani kadrowa z domu kultury i dyrektor urzędu a dla przyzwoitości pan Marek który kupił sobie maskę i rurkę i wie jak machać płetwami? Czy kursy non profit pokazują wszystkie implikacje związane z nurkowaniem?. Czy owe egzaminy centralne nie kosztowały by w ogóle. Czy też jednak grupa trzymająca władzę jednak skosiła by niezły grosz za nic podobnie jak kroi się za egzaminy prawa jazdy? Wg jakich standardów miał by być egzaminowany kandydat na państwowego nurka głębokowodnego i jakie podręczniki otrzyma egzaminowany aby przygotować się do egzaminu? Czy aby przystąpić do egzaminu państwowego musi już posiadać jakieś ogólnie uznane kwalifikacje pozwalające na głębokie nurkowania?
Choć czasem włącz mózg a może nie napiszę spieprzaj dziadu.

Data: 2009-05-27 13:35:39
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony

Czy wiesz ile ludzi rocznie ginie przez takie podejście że niecsienieda bo przecierz wiadomo że się nieda.
Typowe dla nacji...

DM

Data: 2009-05-27 13:55:59
Autor: nuroslaw
wypadek w Austrii ...
> Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony

Czy wiesz ile ludzi rocznie ginie przez takie podejście że niecsienieda bo przecierz wiadomo że się nieda.
Typowe dla nacji...

DM
a wiesz ilu ludzi płaci wyższe składki OC bo mają egzamin PAŃSTWOWY i muszą bą niedoswiadczonymi kierowcami.
a wiesz ilu ludzi ginie codziennie na polskich drogach bo mają PAŃSTWOWY EGZAMIN na prawo jazdy ? Jest ich tylu, że tego już się nawet nie podaje. a wiesz jak nikły procent nurków posiadających komercyjne licencje ginie w wypadku nurkowym w porównaniu do procentu śmiertelnych wypadków samochodowych ?

Nasze przepisy nie nadążają za wiedzą i rozwojem technik nurkowych, a nich opierać się może jedynie egzamin państwowy. Z tym komercyjne organizacje zdecydowanie lepiej sobie radzą. Więc skończ pierdolenie, że Państwowy egzamin rozwiąże problem wypadków. Bo jakoś z samochodowymi zupełnie sobie nie radzą.

o.N.


--


Data: 2009-05-27 14:06:01
Autor: SHARMDIVER.PL
wypadek w Austrii ...
nuroslaw@poczta.fm wrote:
Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony
Czy wiesz ile ludzi rocznie ginie przez takie podejście że niecsienieda bo przecierz wiadomo że się nieda.
Typowe dla nacji...

DM
a wiesz ilu ludzi płaci wyższe składki OC bo mają egzamin PAŃSTWOWY i muszą bą niedoswiadczonymi kierowcami.
a wiesz ilu ludzi ginie codziennie na polskich drogach bo mają PAŃSTWOWY EGZAMIN na prawo jazdy ? Jest ich tylu, że tego już się nawet nie podaje. a wiesz jak nikły procent nurków posiadających komercyjne licencje ginie w wypadku nurkowym w porównaniu do procentu śmiertelnych wypadków samochodowych ?

Nasze przepisy nie nadążają za wiedzą i rozwojem technik nurkowych, a nich opierać się może jedynie egzamin państwowy. Z tym komercyjne organizacje zdecydowanie lepiej sobie radzą. Więc skończ pierdolenie, że Państwowy egzamin rozwiąże problem wypadków. Bo jakoś z samochodowymi zupełnie sobie nie radzą.

o.N.




Dobrze napisane.
Czas aby ubezpieczyciele zmielili nam kwalifikację (i wysokość składek ubezpieczeniowych) naszego sportu z "extremalny" do "bardzo niskiego ryzyka"

Data: 2009-05-27 14:25:38
Autor: SHARMDIVER.PL
wypadek w Austrii ...
SHARMDIVER.PL wrote:

Dobrze napisane.
Czas aby ubezpieczyciele zmielili nam kwalifikację (i wysokość składek ubezpieczeniowych) naszego sportu z "extremalny" do "bardzo niskiego ryzyka"

Jest tylko "mały problemik"

Do tej pory wiele osób wydawało majątek na sprzęt i plastiki potwierdzające ich udział w elicie uprawiających "sporty ekstremalne".
Gdy sport okaże się zupełnie "nie ekstremalny" spadnie z pewnością zainteresowanie. Kto będzie chciał powiesić sobie nad łóżkiem jakieś "nie ekstremalne" świstki papieru czy będzie mógł pochwalić się bezwartościowymi w tym momencie plastikami przed kumplami czy płcią piękną?

"Laski" też się wściekną gdy się okaże, że "dawały" nie "ekstremalnymi zdobywcom głębin" a zwykłym starym zgredom z zamiłowaniem do butelki i kilkoma kilogramami smalcu w okolicach pępka  :)

Data: 2009-05-27 23:34:19
Autor: Haw
wypadek w Austrii ...
nuroslaw@poczta.fm pisze:
Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony
Czy wiesz ile ludzi rocznie ginie przez takie podejście że niecsienieda bo przecierz wiadomo że się nieda.
Typowe dla nacji...

DM
a wiesz ilu ludzi płaci wyższe składki OC bo mają egzamin PAŃSTWOWY i muszą bą niedoswiadczonymi kierowcami.
a wiesz ilu ludzi ginie codziennie na polskich drogach bo mają PAŃSTWOWY EGZAMIN na prawo jazdy ? Jest ich tylu, że tego już się nawet nie podaje. a wiesz jak nikły procent nurków posiadających komercyjne licencje ginie w wypadku nurkowym w porównaniu do procentu śmiertelnych wypadków samochodowych ?

Nasze przepisy nie nadążają za wiedzą i rozwojem technik nurkowych, a nich opierać się może jedynie egzamin państwowy. Z tym komercyjne organizacje zdecydowanie lepiej sobie radzą. Więc skończ pierdolenie, że Państwowy egzamin rozwiąże problem wypadków. Bo jakoś z samochodowymi zupełnie sobie nie radzą.

o.N.



Co maja polskie przepisy do wypadku w Austrii? Nawet jesli wprowadzimy calkowity zakaz nurkowania w PL to do wypadkow za granica bedzie dochodzic. Przy otwartych granicach regula kija sie nie sprawdzi.

To ze legislacja nie nadaza za postepem jest stanem powszechnym nie tylko w PL.

A tak wogole to najlepiej trola nie karmic ;-).

Pozdrawiam,
Haw.

Data: 2009-05-28 08:05:36
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
Co maja polskie przepisy do wypadku w Austrii? Nawet jesli wprowadzimy calkowity zakaz nurkowania w PL to do wypadkow za granica bedzie

Itu się z tobą całkowicie zgadzam. Dotarłeś do sedna.
Uważam, że Ustawie należałoby nadać trangę Unii,
Obecne wybory są dobrą okazją do poruszenia

DM

Data: 2009-05-29 12:32:41
Autor: Włodzimierz Kołacz
wypadek w Austrii ...

Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvj8if$7c8$1news.onet.pl...
Bo mieszasz pojęcia. Niby jak miałby wyglądać państwowy egzamin robiony

Czy wiesz ile ludzi rocznie ginie przez takie podejście że niecsienieda bo przecierz wiadomo że się nieda.
Typowe dla nacji...

DM

Skąd się  biorą tak głupi ludzie jak Ty?. Ja w otoczeniu takich nie zauważam. No chyba że wtedy gdy wiele lat temu  poszedłem na lekcje śpiewu do szkoły specjalnej troski w której kilka miesięcy uczył muzyki mój kolega - tez nurek.

Ależ da się Jak najbardziej da się ocenić kwalifikacje innych nurków. Tylko że aby ocenić predyspozycje nurka do nurkowania głębokiego trzeba z nim, po pierwsze przejść cały proces nauczania takiego nurkowania. Po drugie ocena predyspozycji innych nurków opiera się na względności Czyli prowadzący zajęcia ocenia innych względem siebie i własnych dokonań. Ponieważ zabierasz głos w sprawach co do których Twoje kompetencje są mierne to przypomnę że ocena postępów i osiągnięć praktycznych kursanta nurkowania jest po to aby kursant się nauczył i był bezpieczny pod wodą i jest robiona na dwa sposoby.

Nim o nich napiszę przypomnę że bezpieczeństwo nurkowania w ogóle to dość złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

Pierwszy i zarazem najstarszy i najgorszy (moim zdaniem a z tym po nurkowemu spotykam się od mnóstwa lat) to ocena praktycznym egzaminem końcowym. Daje egzaminatorowi fragmentaryczny obraz nurka w tym dniu i godzinie. Nie daje możliwości i pełnego wglądu  w predyspozycje czyli cechy które są decydujące dla bezpieczeństwa nurkowania i ujawniające się w dłuższym okresie obserwacji nurka a nie w spięciu egzaminacyjnym.

Drugi sposób to ocena na bieżąco w każdej chwili nurkowania i eliminacja popełnianych błędów wtedy gdy występują. Ja stosuję od zawsze ten rodzaj oceny postępów praktycznych swoich kursantów,
Ocena wiedzy także może występować w dwóch formach. Przy czym w PADI zgodnie ze standardem i przygotowanymi materiałami ocena i poprawa błędów jest wieloetapowa. U studenta wiedza jest lepiej zrozumiana i pozostaje na dłużej. W CMAS mam egzamin końcowy 100 pytaniowy. Ale wolał bym stosować system wieloetapowy podobny do PADI. Zresztą powolutku przygotowuję i to w CMAS szkoleniach (aktualnie mam fizykę nurkową tak przygotowaną - prawie skończone)

Jak zatem wyobrażasz sobie skoro z uporem maniaka wracasz do scentralizowania i egzaminowania uprawnień wydanych przez międzynarodowe i uznane w świecie federacje specjalizujące się w uczeniu nurkowania. Czyżbyś naprawdę uważał/żała że centralny egzamin potrafi ocenić tak złożoną materią jaką jest nurkowanie Czyżbyś uważał/uważała że przedmuchanie maski czy zawiśnięcie w toni lub zaplanowanie dekompresji  zaprezentowane na egzaminie centralnym ma cokolwiek wspólnego z tym co naprawdę umie i jak bezpieczny będzie nurek pod wodą.

Spróbuj choć raz wskazać na niematerialne korzyści centralnych egzaminów i wskaż dlaczego.
Włodek

Data: 2009-05-29 14:54:07
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

I dlatego chodzi o STANDARDYZACJĘ. Ty rozróżniasz 10, ja 13, a ktoś inny 7.
Taka uznaniuowość jest niedopuszczalna i prowadzi do znacznego wzrostu wypadkowości (w polsce w zeszłym roku bylo o 40% wypadków niż w 2007).
Ico zaprzeczsz fakotm?

DM

Data: 2009-05-29 19:01:16
Autor: Włodzimierz Kołacz
wypadek w Austrii ...

Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvoltn$tt1$1news.onet.pl...
złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

I dlatego chodzi o STANDARDYZACJĘ.

Owszem standaryzacja ma swoje zalety Ale wyłącznie tam gdzie wszystko jest wystarczająco jasne i procedury sprawdzone na wystarczająco reprezentatywnej grupie. Tak jest w przypadku wszystkich federacji rekreacyjnych które znam lepiej albo gorzej.
Widzisz większość federacji ma ściśle wyznaczone standardy które są znakomicie weryfikowane przez działania nurków będące w zgodzie z tymi standardami. Te które są występkiem przeciw standardowi nie dotyczą federacji a decyzji indywidualnego nurka. To proszę wytłumacz mi i sektowiczom po kiego ciula jeszcze inne standardy? Na dodatek stworzone przez ludzi gremialnie nie znających się na tej dziedzinie nurkowania? Czy nie chodzi przypadkiem o skok na kasę pod płaszczykiem idei zmniejszenia ilości wypadków? Czy scentralizowanie egzaminów z prawa jazdy zmniejszyło ilość wypadków na Polskich drogach? Oczywiście że nie. Natomiast znakomicie uruchomiło strumień olbrzymich pieniędzy lejących się do kieszeni benificjentów tego oszukańczego systemu dojenia społeczeństwa przez wybranych. Chcesz podyskutować na ten temat?
Powiedz proszę czego ma uczyć egzamin państwowy z nurkowania, którego, jak rozumiem, jesteś zwolennikiem?

Ty rozróżniasz 10, ja 13,
Ponieważ widzę że znasz się na bezpieczeństwie nurkowania to proszę wymień te 13 ogólnych czynników ryzyka które każdego nurka dotyczą. Ja potrafię wymienić 10 o których napisałem (jakby co to mam już wymienione i w miarę dokładnie opisane) . Mało tego potrafię w tych czynnikach wyróżnić mnóstwo tematów, które składają się na ten czynnik. Potrafię określić kluczowe zależności zwiększające lub zmniejszające ryzyko uprawiania nurkowania dla tematu i ogólnego czynnika. Tą wiedzę zdobyłem przez ponad ćwierć wieku intensywnych (jak na moje możliwości) nurkowań i ucząc nurkowania kilka setek nurków. A Ty?

a ktoś inny 7.
Ktoś inny mnie nie interesuje.

Taka uznaniuowość jest niedopuszczalna i prowadzi do znacznego wzrostu wypadkowości
Bzdura. Np. w kontekście państwowej praktyki np. z  monitora z 86 r. którą do dziś, jak się okazuje, w klubach się kultywuje i uznaje za obowiązujący wyznacznik bezpieczeństwa w uprawianiu nurkowania. Tymczasem osoby które pracowały nad tym zarządzeniem, rok po wprowadzeniu, twierdziły że jest błędne i prowadzi do wzrostu ryzyka ze względu na to iż szkolenia nie mogły mieć odstępstw uwzględniających warunki środowiska lub możliwości kursanta w rekreacji nurkowej..

(w polsce w zeszłym roku bylo o 40% wypadków niż w 2007).

Proszę o porównywalne źródła danych statystycznych dla Polski? Chętnie poznam w rozbiciu na federacje. Jak ich nie podasz uznam że konfabulujesz jak zawsze.

Ico zaprzeczsz fakotm?

DM

Jakim faktom. Nie podałaś/łeś żadnych faktów popartych źródłami. Jak  źródła będą rzetelne to oczywiście potwierdzę że był wzrost wypadków w PL. Natomiast chciał bym także głębszej analizy przyczyn tych wypadków Bo to właściwie jest najistotniejsze dla oceny tego czy standardy federacyjne są złe i należy je zastąpić państwowymi egzaminami z wiedzy i doświadczenia zdobytego z PRZYGOTOWANYCH PAŃSTWOWYCH PODRĘCZNIKÓW I ĆWICZEŃ Z ODPOWIEDNIĄ METODYKĄ ICH PRZEPROWADZANIA oraz skalą ocen.
Bo skoro państwo Polskie chce, klawiaturą swoich fanów, wyręczać federacje w ich funkcjach to niech wyręcza we wszystkim co składa się na bezpieczeństwo nurków pod wodą.
Włodek

Data: 2009-05-31 15:41:34
Autor: Włodzimierz Kołacz
wypadek w Austrii ...


Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvoltn$tt1$1news.onet.pl...
złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

I dlatego chodzi o STANDARDYZACJĘ. Ty rozróżniasz 10, ja 13, a ktoś inny 7.
Taka uznaniuowość jest niedopuszczalna i prowadzi do znacznego wzrostu wypadkowości (w polsce w zeszłym roku bylo o 40% wypadków niż w 2007).
Ico zaprzeczsz fakotm?

DM


Głupia kolino vel inne ksywki z klubu "bysnesmena", czy potrafisz jakoś sensownie odpowiedzieć na mój post?.
Widzę jednak że nie.
Prawdę mówiąc nie spodziewałem się niczego innego po takim kretynie albo kretynce jak ty.
Więc spieprzaj dziadu tam gdzie twoje miejse.

Data: 2009-06-02 15:09:54
Autor:
wypadek w Austrii ...
To proszę przytocz liczbę tych wypadków , a nie epatuj procentami .
Jesl na przykład w ubiegłym roku było 10 wypadków , to 40 % więcej to jest 14 wypadków.
Ale ile śmiertelnych , lub poważnych ? I na tym tle ilość certyfikowanych
nurków , oraz wykonanych zanurzen . Jak słucham takich jak Ty , to odrazu
myślę o oszołomach w sejmie , którzy mało co nie uchwalili ze przekroczenie
o 1 km na h dozwolonej prędkości na fotoradarze , skutkować będzie mandatem.
Przecież to czysty debilizm i przecież ci posłowie dobrze o tym wiedza. Tylko
chęć przypodobania sie wyborca . Chyba sklerotycznym dziadka i osoba które
nie jeżdżą samochodami . I jak czytam te Twoje 40 % więcej wypadków to odrazu
mi to o czym pisałem przychodzi na myśl. Podobno jedyna komora deko
w Polsce ogólnie dostępna wystarcza na 20 razy większe obłożenie nurkami którzy
ulegli wypadkowi . WSZYSTKIE organizacje nurkowe polowe czasu szkolenia + -
poświęcają na procedury bezpieczeństwa . I jakoś to działa . Właśnie dlatego tych wypadków
jest relatywnie mało. Ale oczywiście Dziadek i jego funfle będą każdego nurka super
licencjonowali. Będą jak prezydent przed wojna . Odpowiadać tylko przed Bogiem i historia.
Masakra . Teraz jest 20 lecie III RP . Ja przypomne sobie jak bylo swietnie na poczatku i
wszystko kwitło bez Dziadkow i im podobnym . A teraz Dziadek i jemu podobni wymuslaja
1 km przekroczony placisz .Na wszystko koncesje licencje. Czysty bolszewizm. Mir


Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvoltn$tt1$1news.onet.pl...
złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

I dlatego chodzi o STANDARDYZACJĘ. Ty rozróżniasz 10, ja 13, a ktoś inny 7.
Taka uznaniuowość jest niedopuszczalna i prowadzi do znacznego wzrostu wypadkowości (w polsce w zeszłym roku bylo o 40% wypadków niż w 2007).
Ico zaprzeczsz fakotm?

DM


Data: 2009-06-02 15:27:43
Autor: qlphon
wypadek w Austrii ...
nie zauważyłeś że to troll kolina?


<mokrymir@poczta.onet.pl> wrote in message news:h038b3$1rp$1news.onet.pl...
To proszę przytocz liczbę tych wypadków , a nie epatuj procentami .
Jesl na przykład w ubiegłym roku było 10 wypadków , to 40 % więcej to jest 14 wypadków.
Ale ile śmiertelnych , lub poważnych ? I na tym tle ilość certyfikowanych
nurków , oraz wykonanych zanurzen . Jak słucham takich jak Ty , to odrazu
myślę o oszołomach w sejmie , którzy mało co nie uchwalili ze przekroczenie
o 1 km na h dozwolonej prędkości na fotoradarze , skutkować będzie mandatem.
Przecież to czysty debilizm i przecież ci posłowie dobrze o tym wiedza. Tylko
chęć przypodobania sie wyborca . Chyba sklerotycznym dziadka i osoba które
nie jeżdżą samochodami . I jak czytam te Twoje 40 % więcej wypadków to odrazu
mi to o czym pisałem przychodzi na myśl. Podobno jedyna komora deko
w Polsce ogólnie dostępna wystarcza na 20 razy większe obłożenie nurkami którzy
ulegli wypadkowi . WSZYSTKIE organizacje nurkowe polowe czasu szkolenia + -
poświęcają na procedury bezpieczeństwa . I jakoś to działa . Właśnie dlatego tych wypadków
jest relatywnie mało. Ale oczywiście Dziadek i jego funfle będą każdego nurka super
licencjonowali. Będą jak prezydent przed wojna . Odpowiadać tylko przed Bogiem i historia.
Masakra . Teraz jest 20 lecie III RP . Ja przypomne sobie jak bylo swietnie na poczatku i
wszystko kwitło bez Dziadkow i im podobnym . A teraz Dziadek i jemu podobni wymuslaja
1 km przekroczony placisz .Na wszystko koncesje licencje. Czysty bolszewizm. Mir


Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvoltn$tt1$1news.onet.pl...
złożony proces w którym ja rozróżniam 10 ogólnych czynników wpływających na bezpieczeństwo. Wśród których wiele pochodzi wprost od osobowości nurka a także od techniki, szpeju, procedur, ifrastruktury itd, itd...

I dlatego chodzi o STANDARDYZACJĘ. Ty rozróżniasz 10, ja 13, a ktoś inny 7.
Taka uznaniuowość jest niedopuszczalna i prowadzi do znacznego wzrostu wypadkowości (w polsce w zeszłym roku bylo o 40% wypadków niż w 2007).
Ico zaprzeczsz fakotm?

DM




Data: 2009-06-02 15:29:12
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
wszystko kwitło bez Dziadkow i im podobnym . A teraz Dziadek i jemu podobni wymuslaja
1 km przekroczony placisz .Na wszystko koncesje licencje. Czysty bolszewizm. Mir

A jak sie spóźnisz na pciąg minutę to robi ci wielką różnicę że nie 5 min.?
POzatym 1km to robią ci media wodę z mózgu bo w związku z marginesem błędu i tak policja dorzuca 5-10 km do kalibracji.

MD

Data: 2009-06-02 16:51:30
Autor:
wypadek w Austrii ...
Chętnie obejrzę sobie dane ile to 40% więcej nurków uległo wypadkowi w ubiegłym roku.
To nie wiedziałem ze policja ustanawia u nas ponad prawo . Pewnie
ta super komisja weryfikacyjna tez by cos dodała . No pól metra więcej
od dozwolonej głębokości. Co by nie powiedzieć O Marku Mecnerze , to
jemu w dużej mierze zawdzięczamy , że nie musimy się weryfikować
przed super komisja z Dziadkiem i jemu podobnymi na czele . Wziął się
profesjonalnie do rzeczy . PZN . Organizacja o której słyszeli tylko nieliczni
członkowie w ilości 20 osób . Miała być super nad organizacją . Widać że
duch tego nie zginął . Mir

Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:h039fc$5lo$1news.onet.pl...
wszystko kwitło bez Dziadkow i im podobnym . A teraz Dziadek i jemu podobni wymuslaja
1 km przekroczony placisz .Na wszystko koncesje licencje. Czysty bolszewizm. Mir

A jak sie spóźnisz na pciąg minutę to robi ci wielką różnicę że nie 5 min.?
POzatym 1km to robią ci media wodę z mózgu bo w związku z marginesem błędu i tak policja dorzuca 5-10 km do kalibracji.

MD


Data: 2009-06-02 18:38:00
Autor: Dziadek Mroz
wypadek w Austrii ...
członkowie w ilości 20 osób . Miała być super nad organizacją . Widać że
duch tego nie zginął . Mir

Przepraszam kolego, nie ilość ale jakość.
Te osoby to najbardziej doświadczeni nurkowie w kraju i nukowali już kiedy ty nawet mleczaków nie miałeś.

DM

Data: 2009-06-02 19:29:19
Autor: Alf/red/
wypadek w Austrii ...
mokrymir@poczta.onet.pl pisze:
chęć przypodobania sie wyborca . Chyba sklerotycznym dziadka i osoba które

Mylisz pisownie om/ą, a nie mylisz ym chyba tylko dlatego, że nie ma odpowiedniej literki. Tutaj akurat 'przepis' jest, i jak najbardziej stosowany powinien być bez tolerancji.

--
Alf/red/

Data: 2009-06-03 06:36:26
Autor: 666
wypadek w Austrii ...
Kiedyś dawałem link do statystyk brytyjskich, możesz poszukać.
JaC


-- -- -

To proszę przytocz liczbę tych wypadków , a nie epatuj procentami .
Ale ile śmiertelnych , lub poważnych ?
I na tym tle ilość certyfikowanych nurków, oraz wykonanych zanurzen.

Data: 2009-05-27 11:00:59
Autor: WW
wypadek w Austrii ...
Dziadek Mroz pisze:
szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

Zgadzam się z Tobą.
TAkie wypadki skłaniają do refleksji.
Moją jest, że propozycja ustawy Ministerstwa Sportu o krajowych licencjach miała sens i mam nadzieję że szybko wóci.
Nurkowanie takie powinno być wykonywane tylko w przypadku posiadania egzaminów Państwowych, a nie oranizacji jankeskich, które nie ukrywają że nastawione są na zysk.

DM

Wręcz przeciwnie. !!!
Możesz podać choć jeden przypadek, gdzie zmonopolizowanie przyniosło wymierne korzyści komu innemu poza monopolistą ?

Pozdrawiam
WW

Data: 2009-05-27 14:52:33
Autor: Qbab
wypadek w Austrii ...
Dziadek Mroz pisze:

Moją jest, że propozycja ustawy Ministerstwa Sportu o krajowych licencjach miała sens i mam nadzieję że szybko wóci.

chory pomysł, niby dlaczego wymagane są uprawnienia państwowe czy inne by nurkować. Jakoś z samych egzaminów nic nie wynika. Bezpieczeństwo nie zależy od ilości egzaminów tylko od człowieka. Znam wielu którzy spokojnie zrobili kursy (nawet "z wyróżnieniem") by potem jak już sami działają łamać wszelkie zasady. Z jednej strony to źle bo ryzykują z drugiej to dobrze bo to tacy ludzie tworzą postęp.
Kiedyś w Polsce obowiązywała rozporządzenie dotyczące wspinania (też sport wysokiego niby ryzyka) i jak się okazuje nie danych potwierdzających wzrost ilości wypadków od kiedy zostało zniesione.
A było tylko wynikiem lobbowania przez tych którzy na wydawaniu uprawnień chcieli zarobić.
To nie jest nawet tak jak napisał nurosław analogiczne do prawa jazdy - tam można zrobić innym krzywdę tu (nurkowanie, wspinanie itp.) nie. No chyba że ktoś nurkuje z przypadkowymi osobami - ale to jak i z innymi aktywnościami - przypadkowy partner to proszenie się o problemy.

pozdrawiam
Qbab

Data: 2009-05-30 12:00:37
Autor: nuroslaw
wypadek w Austrii ...

To nie jest nawet tak jak napisał nurosław analogiczne do prawa jazdy - tam można zrobić innym krzywdę tu (nurkowanie, wspinanie itp.) nie. No chyba że ktoś nurkuje z przypadkowymi osobami - ale to jak i z innymi aktywnościami - przypadkowy partner to proszenie się o problemy.

pozdrawiam
Qbab

Analogia jednak jest. Pomimo Państwowych praw jazdy są wypadki. Więc przejęcie przez Państwo obowiązku egzaminacyjnego nic nie zmienia. Ponadto Państwo prowadzące kontrolę bezpośrednią prowadzi do paradoksu:

ot. przyklad z samochodem

1. mieszkańcy się skarża na nadmierną prędkośc samochodów.
2. państwo wprowadza ograniczenie prędkości do 50 km/k
2. mieszkańcy nadal się skarżą, bo kilku kierowców nie przestrzega ograniczeń, 3. państwo wprowadza dalsze ograniczenie do 30 km/h 4. mieszkańcy nadal się skarżą patrz. 2
5. państwo wprowadza "leżących policjantów"
6. mieszkańcy ciągle się skarżą
7. państwo wprowadza zakaz jazdy

i dochodzimy do paradoksu; mieszkańcy tworzą państwo. Toteż powinno być zadowolenie mieszkańcy = zadowolone państwo.  a jest:

8. zadowolone państwo = niezadowoleni mieszańcy

Wynik: nie będzie wypadków jak ludzie nie będą ..... aż boję napisać, bo jeszcze Państwo to przeczyta i wprowadzi. --


Data: 2009-06-03 11:04:27
Autor: Wojtek
wypadek w Austrii ...
To nie jest nawet tak jak napisał nurosław analogiczne do prawa jazdy - tam można zrobić innym krzywdę tu (nurkowanie, wspinanie itp.) nie. No chyba że ktoś nurkuje z przypadkowymi osobami - ale to jak i z innymi aktywnościami - przypadkowy partner to proszenie się o problemy.

pozdrawiam
Qbab
Nie tak do końca. Nieprzypadkowy partner też może okazać się zagrożeniem jeżeli zlekceważy zasady bezpieczeństwa a palma czasem odbija niespodziewanie nawet tym, których by o to nikt nie posądził. Tylko proporcje są z reguły inne - rzadko kiedy powyżej 1:1 - czyli jeden szalony ciągnie do piekła jednego bogu ducha winnego partnera. Natomiast na drodze różnie to bywa...
Pozdrówka. W.

--


Data: 2009-06-14 11:40:28
Autor: michal cimala
wypadek w Austrii ...
Dziś o godz. 4:00 rano ratownicy wyciągnęli ciało Rafała.
[*] [*] [*]

Data: 2009-06-02 14:11:12
Autor:
wypadek w Austrii ...
Kolejny chętny do zrobienia 1984 i licencjonowania nawet przejścia przez ulicę .
Na ilość nurkowań odbytych ilość wypadków szczególnie śmiertelnych nie jest chyba duża.
A wypadki sa niestety - możliwość wystąpienia w sporcie nurkowym. Żadna nawet
kilka stopniowa licencja nie sprawi że zostaną one wyeliminowane. Dzięki ze w nurkowaniu
jeszcze jako w nielicznej działalności ostała sie różnorodność . Oraz możliwość
wyboru . I niech tak zostanie . A nie zakusy na mono organizacje . To co miało być a niektórzy
funfle i koledzy oraz krewni królika do dziś nie mogą przeżyć że taki ogromny tort im
umknął z przed nosa. Mir

Użytkownik "Dziadek Mroz" <DziadekDziadek.Mroz@wp.pl> napisał w wiadomości news:gviv1n$ajh$1news.onet.pl...
szukają teraz ciała. Niczemu nie służąca śmierć:(

Zgadzam się z Tobą.
TAkie wypadki skłaniają do refleksji.
Moją jest, że propozycja ustawy Ministerstwa Sportu o krajowych licencjach miała sens i mam nadzieję że szybko wóci.
Nurkowanie takie powinno być wykonywane tylko w przypadku posiadania egzaminów Państwowych, a nie oranizacji jankeskich, które nie ukrywają że nastawione są na zysk.

DM


Data: 2009-05-26 12:01:51
Autor: jacekplacek
wypadek w Austrii ...
NurAs <roch.nuras@gmail.com> napisał(a):
Witam
Dzisiaj od godziny 15 kr=B1=BFy informacja o wypadku do=B6wiadczonego nurka
podczas nurkowania w Austrii.
Oby si=EA nie potwierdzi=B3a...  - Podaj=EA szczeg=F3=B3y z rozmowy
telefonicznej :
ok 40 letni nurek z jakiego=B6 =B6l=B1skiego klubu nie wynurzy=B3
si=EA...planowany nur na 140m, miejsce nurkowania nieznane rozm=F3wcy
wiadomo =BFe w Austrii...
Prosz=EA o info osoby kt=F3re co=B6 wiedz=B1 - mam sporo kumpli na =B6l=B1s=
ku w
tym wieku i si=EA niepokoje
Pozdro Roch
Na "czarnym moście":
http://www.kleinezeitung.at/nachrichten/chronik/1983987/index.do



--


Data: 2009-05-27 10:15:24
Autor: Gosc
wypadek w Austrii ...
pewnie takie egzaminy sa potrzebne. Niestety w tym wypadku nurek był bardzo doświadczony (ponad 10 lat), egzamin taki zdałby bez problemu, a mimo wszystko zginął. Pewnych rzeczy nie da się niestety ominąć egzaminami:-( jacekplacek <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
NurAs <roch.nuras@gmail.com> napisał(a): > Witam
> Dzisiaj od godziny 15 kr=B1=BFy informacja o wypadku do=B6wiadczonego
nurka
> podczas nurkowania w Austrii.
> Oby si=EA nie potwierdzi=B3a...  - Podaj=EA szczeg=F3=B3y z rozmowy
> telefonicznej :
> ok 40 letni nurek z jakiego=B6 =B6l=B1skiego klubu nie wynurzy=B3
> si=EA...planowany nur na 140m, miejsce nurkowania nieznane rozm=F3wcy
> wiadomo =BFe w Austrii...
> Prosz=EA o info osoby kt=F3re co=B6 wiedz=B1 - mam sporo kumpli na
=B6l=B1s=
> ku w
> tym wieku i si=EA niepokoje
> Pozdro Roch
Na "czarnym moście":
http://www.kleinezeitung.at/nachrichten/chronik/1983987/index.do





--


Data: 2009-06-21 21:46:59
Autor: centaur000
wypadek w Austrii ...
Smutna sprawa, kolejny z nas.Z jakiego klubu i jakiego miasta był ten
płetwonurek...

--


wypadek w Austrii ...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona