Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa

wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa

Data: 2011-07-20 20:53:08
Autor: mcgregorius
wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa
jakie czytanie o wypadkach?wiedza z kursu OWD, wrazliwość pęcherzyków na wzrost cisnienia to jakieś 0,15-0,2 at.

Zgadza się. Nie pamiętam źródła, ale również czytałem gdzieś o wypadkach

z UCP na tak małych głębokościach.



--


Data: 2011-07-21 10:16:34
Autor: Włodek
wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa


Użytkownik <mcgregorius@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:658f.00000192.4e272414@newsgate.onet.pl...
jakie czytanie o wypadkach?wiedza z kursu OWD, wrazliwość pęcherzyków na wzrost
cisnienia to jakieś 0,15-0,2 at.

Nie chciał bym się wtrącać ale chyba trzeba.
Na kursie OWD nie podaje się wartości. Na niektórych kursach owszem tak ale nie w ciśnieniach a w metrach głębokości. Jednak nie znam wszystkich standardów dokładnie więc może w którejś federacji określa się także średnią wytrzymałość pęcherzyka w wartości ciśnienia?
Zresztą tu ją błędnie zinterpretowałeś bo jest to :
"wzrost objętości pęcherzyka jaki towarzyszy zmianie ciśnienia otoczenia o średnią wartość 0,2 at liczoną od głębokości - 2 m do powierzchni - 0 m".

Np. na 30 m wystąpi znakomicie mniejszy wzrost objętości pęcherzyka w stosunku do powierzchni przy tej samej zmianie ciśnienia otoczenia o 0,2 at. Nurkom o tym mówi prawo Boyle'a Mariotte'a opisane i nazwane nawet w PADI na kursie OWD.

Wiedza o zachowaniu się pęcherzyka płucnego przy zmianach ciśnienia to wiedza z zakresu medycyny hiperbarycznej - tzw fizjopatologia nurkowania opisuje te zjawiska To także wiedza którą posiadają lekarze specjaliści od usypiania i działania na maszynach do sztucznego oddychania (oni mają ją znacznie bardziej rozwiniętą). W zależności od "zdrowowtności" pęcherzyka wartość ta może nawet ulec znacznemu zmniejszeniu.
Np kilka pytań z formularza RSTC pośrednio pyta właśnie o to czy masz predyspozycje do zmniejszonej wytrzymałości pęcherzyka płucnego i powietrzności oskrzelików.

UCP na basenie na głębokości 1,0 - 1,5 m przydarzył się mojej koleżance, ze 30 lat temu, w trakcie ćwiczeń z AO. Nie był to uraz zagrażający życiu, w jej przypadku, bo najprawdopodobniej nie było  wtłoczenia gazu do krwioobiegu. Ale nie można przewidzieć w jakim kierunku pójdzie pękanie pęcherzyków i jakie skutki wywoła u człowieka.
Zatem to nie jakaś strasznie trudna do ustalenia nowinka a bardzo rzadka praktyka.

--
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Pozdrawiam Włodek
www.balastnurkowy.yoyo.pl
www.fotkiw.yoyo.pl
tel. 501 109 697
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Zgadza się. Nie pamiętam źródła, ale również czytałem gdzieś o wypadkach

z UCP na tak małych głębokościach.



--

Data: 2011-07-21 09:44:32
Autor:
wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa
Włodek <div100@poczta.onet.pl> napisał(a): 
Nie chciał bym się wtrącać ale chyba trzeba.

Uważaj Włodek kogo poprawiasz, to uczeń Żabierka.

Na kursie OWD nie podaje się wartości.

Dawno temu w LOK na III (OWD do 30m w suchym skafandrze PW2 Foka) uczyli takich drobiazgów z wartością 2-3m. O dekompresji w górach też było. Pytanie Komackiego na egzaminie na III o jakich głębokościach nurek powinien pamiętać: głębokość wyrównania ciśnienia , toksyczność tlenu w tleniakach, początki narkozy azotowej, graniczne głębokości nurkowania na powietrzu i toksyczność tlenu w powietrzu, głębokości przystanków dekompresyjnych i rekompresyjnych.
Tak wyglądał egzamin w Warszawie w 1977r. Kolega od Puchalskiego oberwał pytanie klasyfikacja sprzętu klasycznego (uwalił 1 termin) bo "Belfegor" (Puchalskio) znał też starą klasyfikację 1 i 2 rożkowe. A nie tylko nowszą 3 i 12 bolcowe. Ja rysowałem przekrój Morsa z omówieniem działania, na Marlinie kolega poległ.
Na biologi zbiorników rozwaliłem egzaminatora klasyfikacją stref troficznych epilimnom itd.
 
Na niektórych kursach owszem tak ale nie w ciśnieniach a w metrach głębokości. Jednak nie znam wszystkich standardów dokładnie więc może w którejś federacji określa się także średnią wytrzymałość pęcherzyka w wartości ciśnienia?

Było podawane przeliczenie ciśnień na metry słupa wody.
 
UCP na basenie na głębokości 1,0 - 1,5 m przydarzył się mojej koleżance, ze 30 lat temu, w trakcie ćwiczeń z AO. Nie był to uraz zagrażający życiu, w jej przypadku, bo najprawdopodobniej nie było  wtłoczenia gazu do krwioobiegu. Ale nie można przewidzieć w jakim kierunku pójdzie pękanie pęcherzyków i jakie skutki wywoła u człowieka.
Zatem to nie jakaś strasznie trudna do ustalenia nowinka a bardzo rzadka praktyka.

Na kursie uczono że nie wolno wypływać na zatrzymanym wydechu, jedne z pierwszych ćwiczeń w sprzęcie to było przepłynięcie do dna w Pałacu (4,6m) przepłynięcie małej pętli i powrót na powierzchnię potem był słyszany opierdol za zbyt anemiczny wydech przy wypływaniu. Jak Komacki nurkował w Morskim Oku co skończyło się dużym DCS to byli pacjencji w Gdyni po UCP, wielu nie udało się uratować. Jak lekarz który wyprowadził Kwapa z DCS dowiedział się że nadal nurkuje to Kwap oberwał oklep po mordzie. Tak został potraktowany dr inż przez lekarza. Wiesz ze statystyk że UCP to największe zagrożenie początków nurkowania. Później pojawia się ten problem przy zatruciach tlenem w początkowej fazie zatrucia.

A tak w ogóle co Ciebie skłoniło do zawitania w skromne progi ?
Czyżby obłuda na DiW ? Kilka lat temu byłem opierdalany na PW że piszę nazwisko Starnawski. Jakiś czas temu Paweł Poręba pisał o DIR faszystach z pod znaku GUE. Jakiś czas temu propagował NOF na DiW, potem obraził się na wszystkich.
Niedawno uczestniczyłeś z chowaniu pod dywanem informacji o TTT. Czepiałeś się do głębokości testu którą podałem 18m. wiem doskonale że to 2,8 ata.
Ale sprawdź w "Problemy Medycyny i Techniki Nurkowej" str 24  "Sztuczne czynniki Oddechowe" Romuald Olszański, Ryszard Kłos. Dlaczego uczestniczysz w oszukiwaniu nurków uprawianym na DIW. Czy inaczej "Cyrk Wojciecha Filipa" ?

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-07-21 09:47:50
Autor:
korekta literówki

"Jak Komacki nurkował w Morskim Oku" Powinno być Kwapisiewicz lub Kwap.

pozdrawiam rc

--


Data: 2011-07-21 17:56:37
Autor: Zboj
wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa

jakie czytanie o wypadkach?wiedza z kursu OWD, wrazliwość pęcherzyków na
wzrost
cisnienia to jakieś 0,15-0,2 at.

Nie chciał bym się wtrącać ale chyba trzeba.
Na kursie OWD nie podaje się wartości. Na niektórych kursach owszem tak ale nie w ciśnieniach a w metrach głębokości. Jednak nie znam wszystkich standardów dokładnie więc może w którejś federacji określa się także średnią wytrzymałość pęcherzyka w wartości ciśnienia?
Zresztą tu ją błędnie zinterpretowałeś bo jest to :
"wzrost objętości pęcherzyka jaki towarzyszy zmianie ciśnienia otoczenia o średnią wartość 0,2 at liczoną od głębokości - 2 m do powierzchni - 0 m".

W Łodzi kilka lat temu był basenowy wypadek śmiertelny. Bardzo prosty, dostałem jego opis na kursie dawno temu. Podany w formie analogej, dla prostszego zrozumienia każdego kursanta P1/OWD, który nie rozumie jeszcze lub nie liczy matematyki nurkowania. Ew. dla tych, którzy podobno nurkują, ale nadal mają przemo...żne problemy w zrozumieniu prostej matematyki.

Pominę opis ćwiczenia, które doprowadziło do wypadku. Samo sedno polegało na tym, że gość zrobił pełen wdech z butli z automatu na 2m, po czym nagle wstał nie wypuszczając powietrza. Zgon trwał troszkę, ale analogowy opis jest prosty. Jak weźmiesz w płuca 100% wdechu na 2 m i staniesz, robi Ci się 120% objętości w płucach na powierzchni w ciągu 1-2 sek.

I by kilka przemo..cnych gwiazd nie utknęło w obliczeniach - po prostu należy zapamiętać, że skoro balonik w takiej sytuacji pęka, to i dla płuc taki wariant nie jest zdrowotnie obojetny. A powietrze samo, arcymagicznie przy zamkniętej paszczy, nigdzie nie ucieknie bezpiecznie.

Tylko do takich analogowych przykładów dla każdego potrzeba rozsądnego kursu podstawowego i instruktora z wyobraźnią oraz świadomego ograncizeń kursantów zaczynających przygodę z wodą i mających głowę zaprzątniętą pierwszym oddychaniem pod wodą. Dyskusje zaś o patofizjologii nurkowania zaś, to temat, któy spokojnie należy odłożyć na dalsze etapy, już bardziej świadomej edukacji nurkowej, ew. długie dyskusje specjalistów w Internecie. Widać jednak, że i wśród "specjalistów" wiele osób dziwi, jak możliwy był wypadek w nurkowaniu na 3 m. I na 3 m można zakończyć przygodę z nurkowaniem, zdrowiem i życiem na kilka sposobów. To trudna głebokość, bo są tu największe względne różnice ciśnień na każdy metr głębokości. A jak faluje lub kursantem rzuca... Nie ma w tym nic zaskakującego. Choć zawsze to przykre i nie powinno się zdarzać.

Ukłony,


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

wypadek w akademi podwodnej w bazie jasa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona