Data: 2010-10-05 21:39:16 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
wyparcie sie spowodowania kolizji... | |
W dniu 2010-10-05 21:31, Michal pisze:
sytuacja wyglada tak: Kazać to sobie może. Najgorsze co można zrobić, to oddać jej te papiery. Stanowczo powiedzieć, że jak chce to niech idzie do sądu. Udokumentować uszkodzenia i zgłosić jak najszybciej. Poszukać świadków zdarzenia i zajść bezpośrednio po nim (rozmów, kserowania dokumentów, itp). wina ewidentnie jest jej... ale jakich problemow mozna sie spodziewac Ubezpieczyciel wezwie ją by potwierdziła szkodę. Ona tego nie zrobi i będzie bujanka na huśtawce. Dlatego warto mieć świadka zdarzenia i z nim iść na Policję. Skoro wina jest ewidentna, to Policja powinna kobitę przywrócić do pionu. Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej oskarżenie o składanie fałszywych zeznań. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-10-05 21:49:29 | |
Autor: Big Jack | |
wyparcie sie spowodowania kolizji... | |
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/i8fut2$is0$1@news.dialog.net.pl *Marcin "Kenickie" Mydlak* napisał(-a): Jak się będzie upierać przy swoim, to grozi jej W obronie własnej może łgać i konfabulować do woli. Tylko świadek musi mówić prawdę -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- |
|
Data: 2010-10-05 22:03:33 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
wyparcie sie spowodowania kolizji... | |
W dniu 2010-10-05 21:49, Big Jack pisze:
W wiadomości Ale tu gość ma podpisane oświadczenie, pokserowane dokumenty. A tu nagle zmiana o 180%? No tak, niby może stwierdzić, że była w szoku, itp. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-10-05 21:53:21 | |
Autor: MariuszM | |
wyparcie sie spowodowania kolizji... | |
W dniu 5-10-2010 21:39, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Skoro wina jest ewidentna, to Policja powinna kobitę Jak będzie inteligentnie zeznawać, to nic takiego jej nie grozi. Ot, była w szoku. M. |