Data: 2012-02-29 10:56:02 | |
Autor: witek | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
On 2/29/2012 9:28 AM, Kwant Swiatla wrote:
Uprzejma prośba o poradę. Kluczową kwestią jest czy jeden z kredytobiorców może wypowiedzieć całą umowę czy nie. Nie znalazłem sensownej odpowiedzi na to. Ale niezależnie od tego to i tak niewiele zmienia. Umowa zawarta jest przez was obojga i niezależnie od tego kto ją wypowie bank będzie się zgłaszał po jego spłatę do obojga. Czyli i do ciebie i do ex-męża. Oboje jesteście zobowiązani do spłaty. Zapisy w ugodzie obowiązują tylko was. Po prostu to co bank zabierze mężowi, bedzie podstawą dla niego do żądania zwrotu. Fakt faktem, ze jak zabezpieczeniem jest mieszkanie to jesteś bardziej narażona na jego utratę. Chociaż komornikowi (czy bankowi) jeśli nawet przyjdzie możesz bez problemu zasugerowac ze zamiast pozbawiac cie mieszkania bedzie znacznie łatwiej ściągnąć z pensji męża. A mąż bedzie domoagał się od ciebie zwrotu. Pamiętaj też, że ty ciągle też masz jego kredyt na karku. Jak on przestanie spłacąc "swój" kredyt to bank może pojawić się u ciebie. Wiec ja bym się tak bardzo nie bał. Miecz jest obosieczny. Zacząłbym się rozglądać z innym kredytem już tylko na ciebie no i nie zapomnij o kredycie "męża", żebyś nie musiała spłacać jego. Wracając do tematu rozwiązania umowy. Bank najwyraźniej nie wyraził zgody na wyłączenie się męża z kredytu. Gdyby tak łatwo dało się rozwiązać umowę to mąż wcale by z tobą nie rozmawiał tylko dawno byłoby już po temacie. Skoro cię straszy to najwyraźniej rozwiązać umowę nie jest tak łatwo. Zresztą walnie to rykoszetem również jego. Bo zapewne zdaje sobie sprawę, że jak mu komornik wsiądzie na pensję to kasy od ciebie i tak długo nie zobaczy. |
|
Data: 2012-02-29 09:32:38 | |
Autor: Kwant Swiatla | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
bardzo dziekuje za odpowiedz, jednak nie odpowiadasz zupelnie na moje
pytania. z roznych przyczyn (nie ma sensu dokladne opisywanie mojej sytuacji prywatnej) nie chce zgodzic sie na jednoosobowe wypowiedzenie umowy. uwazam, ze Kredytobiorca (a wiec strona umowy) sa dwie osoby. czy nie jest tak, ze wszelkich czynnosci prawnych w ramach tej umowy moze dokonywac Strona (a wiec zgodnie dwie osoby)? w tym swietle, wypowiedzenie umowy przez mojego meza byloby niewazne. wydaje mi sie ze to dosc normalna sprawa (np. przy sprzedazy auta bedacego wspolwlasnoscia - trzeba podpisy obu wspolwlascicieli, w przypadku przewalutowania kredytu bank chce podpisow obu kredytobiorcow). ale szukam Podstawy Prawnej. czy ktos jest w stanie mi pomoc? pozdrawiam serdecznie, Kasia |
|
Data: 2012-02-29 12:14:05 | |
Autor: witek | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobior cĂłw | |
On 2/29/2012 11:32 AM, Kwant Swiatla wrote:
bardzo dziekuje za odpowiedz, jednak nie odpowiadasz zupelnie na moje akurat niewiele masz do powiedzenia bo albo nie jest to moĹźlwe i nie ma o czym dyskutowaÄ albo jest to moĹźliwe i wĂłczas nikt twojej zgody do tego nie potrzebuje. uwazam, ze Kredytobiorca (a wiec strona umowy) sa dwie osoby. no sÄ . i co z tego. czy nie jest tak, ze wszelkich czynnosci prawnych w ramach tej umowy pytanie kto reprezentuje stronÄ. Czy wszyscy czy kazdy z osobna. akurat wypowiedzenie umowy jest doĹÄ szczegĂłlne. w tym swietle, wypowiedzenie umowy przez mojego meza byloby niewazne. jak wyzej albo tak, albo nie.
nieprawda. swojÄ czÄĹÄ moĹźesz sprzedaÄ bez zgody pozostaĹych tylko znajdz kupca na wirutalnÄ czÄĹÄ samochodu. Zwykle jak sie sprzedaje samochĂłd, to sprzedaje siÄ jego 100% stÄ d wszyscy sÄ potrzebni. , w przypadku przewalutowania kredytu bank chce podpisow obu bo zmiany w umowie wymagajÄ zgody wszystkich. wypowiedzenie umowy nie jest zmianÄ . |
|
Data: 2012-02-29 13:17:42 | |
Autor: Kwant Swiatla | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
z calym szacunkiem, ale nie bardzo rozumiem po co sie wypowiadasz,
skoro nie masz pojecia jak odpowiedziec na moje pytanie? On 29 Lut, 19:14, witek <witek7...@gazeta.pl.invalid> wrote: On 2/29/2012 11:32 AM, Kwant Swiatla wrote: no tak :-) caly czas o to dokladnie pytam. od samego poczatku. pytam "czy bedzie padal deszcz" - a Ty odpowiadasz "albo bedzie padal albo nie" :-) chodzi mi o odpowiedz na moje pytanie. nie interesuje mnie co bedzie potem. chodzi mi od samego poczatku czy to jest mozliwe czy nie. pytanie kto reprezentuje stronę. Czy wszyscy czy kazdy z osobna. czy moze doradzilbys mi czemu "akurat wypowiedzenie umowy jest dosc szczegolne"? i skad wiadomo "kto reprezentuje strone"? wszystkie szczegoly podaje od poczatku w glownym poscie... caly czas wlasnie o to pytam... bardzo uprzejmie prosze kogokolwiek kto zna odpowiedz na moje pytanie o pomoc. bede bardzo-bardzo wdzieczna. Kaska |
|
Data: 2012-02-29 16:34:08 | |
Autor: witek | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
On 2/29/2012 3:17 PM, Kwant Swiatla wrote:
z calym szacunkiem, ale nie bardzo rozumiem po co sie wypowiadasz, To juz nie moj problem, ze nie rozumiesz tekstu pisanego. Może poproś kogoś, zeby ci przeczytał. |
|
Data: 2012-03-01 10:02:12 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
On Wed, 29 Feb 2012, Kwant Swiatla wrote:
[...do witka...] [...]pytanie kto reprezentuje stronę. Czy wszyscy czy kazdy z osobna. i skad wiadomo "kto reprezentuje strone"? Z umowy, nie wydaje Ci się? wszystkie szczegoly podaje od poczatku w glownym poscie... Coś wyjaśnij: w powyższym jest sprzeczność. Jeśli wszystko podałaś w głównym poście, to tam powinna być informacja kto reprezentuje stronę. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-03-01 09:54:19 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
On Wed, 29 Feb 2012, Kwant Swiatla wrote:
[...do "witka"...] bardzo dziekuje za odpowiedz, jednak nie odpowiadasz zupelnie na moje 1. Równie szczegółowo opisujesz samą umowę - i na podstawie takich ogólników ktoś ma dojść czy to o co pytasz jest możliwe czy nie. Doprawdy nie widzisz w czym problem? uwazam, ze Kredytobiorca (a wiec strona umowy) sa dwie osoby. A nie uważasz, że umowa ma również drugą stronę, bank, i że: 2. działanie jednego ze współdłużników *może* prowadzić do wypowiedzenia umowy przez wierzyciela, a "straszący" mąż może mieć na myśli tę wersję? (że to nie on "wypowie", lecz sprowokuje bank do wypowiedzenia z żądaniem natychmiastowej spłaty) czy nie jest tak, ze wszelkich czynnosci prawnych w ramach tej umowy Wydawałoby się, że z zasad ogólnych wynika tak jak piszesz, art.371 KC. Ale po drugiej stronie umowy jest bank, instytucja która dobrze wie ci za "haczyki" wpisać do umowy żeby zabezpieczyć SWÓJ interes. Rzuć okiem do art.491.2 KC (z tego mogš wynikać inne skutki, np. z następnego art.492) Raz jeszcze: we pod uwagę, że Twój mšż może równie precyzyjnie opisywać to co chce zrobić, jak Ty twojš umowę. Formalnie "doprowadzenie do rozwišzania umowy" to nie to samo co "rozwišzanie" (lub "wypowiedzenie") umowy, ale efekt jakby mało się różni i nie każdemu musi to sprawiać różnicę wydaje mi sie ze to dosc normalna sprawa (np. przy sprzedazy auta ....i w ten sposób dowiodłaś, że to co Ci się wydaje jest błędne. Art.198 KC. Koniecznie zajrzyj do tego KC, z jednej strony jest długi, z drugiej ... jak na polski akt prawny, jest BARDZO czytelny: http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2_117.html pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-03-01 03:35:56 | |
Autor: Kwant Swiatla | |
wypowiedzenie umowy przez jednego z kredytobiorców | |
na poczatek: BARDZO dziekuje za merytoryczne ustosunkowanie sie do
pytania. ponizej moje odpowiedzi: On 1 Mar, 09:54, Gotfryd Smolik news <smo...@stanpol.com.pl> wrote: On Wed, 29 Feb 2012, Kwant Swiatla wrote: ok, sorry - juz pisze. ===Umowa jest zawarta miedzy Bankiem (reprezentowanym przez bla bla bla) a: 1. Ja (moje dane) 2. Moj byly maz (jego dane) zwanymi dalej Kredytobiorca. ===dalej pargraf 18 umowy mowi o warunkach rozwiazania umowy przez Kredytobiorce (przez duze "K"). tzn. Kredytobiorca moze wypowiedziec umowe z zachowaniem 30 dniowego terminu wypowiedzenia i ze nastepnego dnia zobowiazania staja sie wymagalne. ===czy jeszcze cos jest potrzebne, zeby zajac obiektywne stanowisko? > uwazam, ze Kredytobiorca (a wiec strona umowy) sa dwie osoby. rozumiem - dziekuje za te informacje. wydaje mi sie, ze Bank nie ma przeslanek, zeby wypowiedziec umowe: place raty zawsze na czas. wydaje mi sie ponadto ze kredyty dla osob fizycznych duzo trudniej wypowiadac przez bank i tutaj mam szczegolna ochrone. > czy nie jest tak, ze wszelkich czynnosci prawnych w ramach tej umowy bardzo dziekuje i za te sugestie. wydaje sie ze art. 491.2 nie ma zastosowania, bo raty sa splacane terminowo i bezproblemowo. poza tym w umowie nie ma zadnych szczegolnych zapisow o mozliwosci wypowiedzenia przez jedna z osob stanowiacych kredytobiorce. pzdr, Gotfryd raz jeszcze dziekuje. czy w swietle tego co napisales - mam podstawy, aby bank nie przyjal wypowiedzenia podpisanego przez mojego bylego meza? Kasia. |
|