Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   wypowiedziana umowa a działający telefon

wypowiedziana umowa a działający telefon

Data: 2011-06-01 15:19:46
Autor: Somax
wypowiedziana umowa a działający telefon
O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi.... pytam z ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne i nieodlaczenie mnie od uslug?

Data: 2011-06-02 00:22:27
Autor: Gotfryd Smolik news
wypowiedziana umowa a działający telefon
On Wed, 1 Jun 2011, Somax wrote:

O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w
firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak
wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia
informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose
kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co
wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi....

  Mogą Ci "odpuścić" ale wcale nie muszą.

pytam z ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne
i nieodlaczenie mnie od uslug?

  Nie.
  Zapłacisz za co innego :)
  Nieodłączenie Ciebie od autobusu również nie jest podstawą do niepłacenia
za przejazd.
  Płacisz za *skorzystanie z ich usługi*.
  Nie za "nieodłączenie".

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-02 07:51:34
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1106020013400.800quad...
On Wed, 1 Jun 2011, Somax wrote:

O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w
firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak
wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia
informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose
kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co
wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi....

 Mogą Ci "odpuścić" ale wcale nie muszą.

pytam z ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne
i nieodlaczenie mnie od uslug?

 Nie.
 Zapłacisz za co innego :)
 Nieodłączenie Ciebie od autobusu również nie jest podstawą do niepłacenia
za przejazd.
 Płacisz za *skorzystanie z ich usługi*.
 Nie za "nieodłączenie".


alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.
Kumpel kiedys wypowiedzial kablowce umowe, oni przez 4 miesiace nie odlaczali go.
Nie zaplacil za te 4 miesiace ani grosza.
Podaj podstawe prawna mowiaca o tym ze jesli nie dopatrza i nie odlacza cie przez rok, dwa lata... MUSISZ im zaplacic.
Inna rzecz - wcale nie musisz korzystac z ich uslug przeciez.

Data: 2011-06-02 04:10:10
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/2/2011 12:51 AM, Misiek wrote:

alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo
przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.

Skoro wypowiedział umowe to niech nie korzysta. Dlaczego od razu musi cos byc odlaczone?
Jesli korzystal po wypowiedzeniu umowy to jak najbardziej za to zapłaci.

Data: 2011-06-03 11:08:20
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:is7k6q$1a$1inews.gazeta.pl...
On 6/2/2011 12:51 AM, Misiek wrote:

alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo
przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.

Skoro wypowiedział umowe to niech nie korzysta. Dlaczego od razu musi cos byc odlaczone?
Jesli korzystal po wypowiedzeniu umowy to jak najbardziej za to zapłaci.

Nie do niego nalezy pilnowanie zeby byc odlaczonym.

Data: 2011-06-03 07:24:23
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 4:08 AM, Misiek wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:is7k6q$1a$1inews.gazeta.pl...
On 6/2/2011 12:51 AM, Misiek wrote:

alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo
przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich
problem.

Skoro wypowiedział umowe to niech nie korzysta. Dlaczego od razu musi
cos byc odlaczone?
Jesli korzystal po wypowiedzeniu umowy to jak najbardziej za to zapłaci.

Nie do niego nalezy pilnowanie zeby byc odlaczonym.


ależ został odłączony. sam się odłączył wypowiadając umowę. teraz tylko niech nie korzysta.
Czy naprawdę trzeba przecinać fizycznie kabel? Zadeklarował wypowiadjąc umowę, że nie bedzie korzystał to nich nie korzysta.

Data: 2011-06-03 11:12:56
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 03.06.2011 11:08, Misiek pisze:

Nie do niego nalezy pilnowanie zeby byc odlaczonym.

I nie musi pilnować. Po prostu nie korzysta i już.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-03 15:31:00
Autor: Gotfryd Smolik news
wypowiedziana umowa a działający telefon
On Fri, 3 Jun 2011, Misiek wrote:

Nie do niego nalezy pilnowanie zeby byc odlaczonym.

  Skąd u Was ta "odwrócona logika"?
  Dlaczego ktoś ma pilnować *uniemożliwienia ze skorzystania*, zaś brak
takiego uniemożliwienia ma zwalniać korzystającego z zapłaty, skoro
wiadomo że usługa jest odpłatna?

  Sugerujesz, że jak gdzieś stoi rower nie przywiązany do zawleczki
granatu, to można go sobie zabrać bo "nie uniemożliwiono korzystania"?

  Zapłata może wynikać z *dwu* źródeł:
- zobowiazania się (i wtedy należy się również mimo niekorzystania!)
- faktycznego skorzystania

  Brak umowy nie jest podstawą do tezy, że wynagrodzenie się nie należy.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-03 21:09:21
Autor: Daniel Pyra
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 11-06-03 15:31, Gotfryd Smolik news pisze:
On Fri, 3 Jun 2011, Misiek wrote:

Nie do niego nalezy pilnowanie zeby byc odlaczonym.

Skąd u Was ta "odwrócona logika"?
Dlaczego ktoś ma pilnować *uniemożliwienia ze skorzystania*, zaś brak
takiego uniemożliwienia ma zwalniać korzystającego z zapłaty, skoro
wiadomo że usługa jest odpłatna?

Sugerujesz, że jak gdzieś stoi rower nie przywiązany do zawleczki
granatu, to można go sobie zabrać bo "nie uniemożliwiono korzystania"?

Zapłata może wynikać z *dwu* źródeł:
- zobowiazania się (i wtedy należy się również mimo niekorzystania!)
- faktycznego skorzystania

Brak umowy nie jest podstawą do tezy, że wynagrodzenie się nie należy.


Ćwiczenie praktyczne - kogo operator ma niby obciążyć kosztami korzystania usługi?

Pozdr.!
(D)

Data: 2011-06-02 07:58:42
Autor: Andrzej Ława
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 02.06.2011 07:51, Misiek pisze:

alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo
przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.
Kumpel kiedys wypowiedzial kablowce umowe, oni przez 4 miesiace nie
odlaczali go.
Nie zaplacil za te 4 miesiace ani grosza.
Podaj podstawe prawna mowiaca o tym ze jesli nie dopatrza i nie odlacza
cie przez rok, dwa lata... MUSISZ im zaplacic.
Inna rzecz - wcale nie musisz korzystac z ich uslug przeciez.

Bezumowne korzystanie z usług - są paragrafy. Z tym że w przypadku usług
"biernych" usługodawca nie ma jak udowodnić, że ten ktoś korzystał (np.
że oglądał programy TV) więc mogą spadać na drzewo.

Data: 2011-06-03 11:07:38
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Andrzej Ława" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:is78qi$n85$4inews.gazeta.pl...
W dniu 02.06.2011 07:51, Misiek pisze:

alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo
przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.
Kumpel kiedys wypowiedzial kablowce umowe, oni przez 4 miesiace nie
odlaczali go.
Nie zaplacil za te 4 miesiace ani grosza.
Podaj podstawe prawna mowiaca o tym ze jesli nie dopatrza i nie odlacza
cie przez rok, dwa lata... MUSISZ im zaplacic.
Inna rzecz - wcale nie musisz korzystac z ich uslug przeciez.

Bezumowne korzystanie z usług - są paragrafy. Z tym że w przypadku usług
"biernych" usługodawca nie ma jak udowodnić, że ten ktoś korzystał (np.
że oglądał programy TV) więc mogą spadać na drzewo.

Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie, dostarczone rowniez skutecznie), wiec... oni moga spadac na drzewo.

Data: 2011-06-03 07:23:02
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 4:07 AM, Misiek wrote:
Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil
wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie,
dostarczone rowniez skutecznie), wiec... oni moga spadac na drzewo.

Nie dopełnił.
Nie przestał korzystać mimo, że to zadeklarował wypowiadając umowę.

Jeśli na tym samym kablu miała być uruchomiona inna usługa od innego operatora to oczekiwałbym potwierdzenia od operatora, że usługe podłączył i można korzystać.
Wówczas jeśli po tym czasie stary się odezwie, że chce kasy bo on ciągle tam jest to z pretensjami i żądanie zwrotu różnicy w cenie usług pofatygowałbym się do nowego operatora.

Data: 2011-06-03 14:44:20
Autor: Kamil
wypowiedziana umowa a działający telefon
Dnia Fri, 03 Jun 2011 07:23:02 -0500, witek napisał(a):


Nie przestał korzystać mimo, że to zadeklarował wypowiadając umowę.

Jeśli na tym samym kablu miała być uruchomiona inna usługa od innego operatora to oczekiwałbym potwierdzenia od operatora, że usługe podłączył i można korzystać.

W jaki sposób ma uzyskać potwierdzenie uruchomienia, jak nie poprzez np.
wybranie nr telefonicznego ichniego BOK?
Troć jak podnoszę słuchawkę, i mam sygnał, ma od północy działać "nowy
operator" - to dlaczego miałbym biegać po mieście i szukać budki
telefonicznej "by się dowiedzieć"?
oczywistym jest że wówczas "staremu operatorowi" przysługuje opłata za to
połączenie, ale nic ponadto. No i oczywiście od "nowego operatora"
przysługiwać będzie nienaliczanie opłaty abonamentowej za ten dzień (bo
wszak nie doszło do rozpoczęcia świadczenia usługi).

Data: 2011-06-03 08:13:25
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 7:44 AM, Kamil wrote:
Dnia Fri, 03 Jun 2011 07:23:02 -0500, witek napisał(a):


Nie przestał korzystać mimo, że to zadeklarował wypowiadając umowę.

Jeśli na tym samym kablu miała być uruchomiona inna usługa od innego
operatora to oczekiwałbym potwierdzenia od operatora, że usługe
podłączył i można korzystać.

W jaki sposób ma uzyskać potwierdzenie uruchomienia, jak nie poprzez np.
wybranie nr telefonicznego ichniego BOK?
Troć jak podnoszę słuchawkę, i mam sygnał, ma od północy działać

skąd wiesz, że ma od północy działać?
Dostałeś taką informację?
Czyli jednak jakieś potwierdzenie masz.

"nowy
operator" - to dlaczego miałbym biegać po mieście i szukać budki
telefonicznej "by się dowiedzieć"?
oczywistym jest że wówczas "staremu operatorowi" przysługuje opłata za to
połączenie, ale nic ponadto.

ale właśnie a tym mówimy.
nalezy się opłata za to połączenie.
a róznicę miedzy ceną starego i nowego możemy sobie ściągnąć od nowego.

Jeśli coś miało działa od północy, a nie działa, to jak najbardziej jest to niewywiązanie się z umowy.
Przy czym zwróccie uwagę, że w umowie jest zwykle 30 dni na podłączenie.
Wszelkie dzwonienie wcześniej bez potwierdzenia od operatora, że już działa jest na własne ryzyko. To, że zykle robią w trzy dni nie jest wystarczające.
Mi się pewna firma trzy miesiące bujała z podłączeniem, bo nie mogliśmy się dogadać kto ma im znależć, którędy idą ich kabelki po budynku.
Oni twierdzili, ża administrator budynku, a ja, że co mnie to obchodzi.



No i oczywiście od "nowego operatora"
przysługiwać będzie nienaliczanie opłaty abonamentowej za ten dzień (bo
wszak nie doszło do rozpoczęcia świadczenia usługi).

i jeszcze kara za niepodłączenie usługi w ustawowym terminie. ale ten termin jest całkiem długi.

Data: 2011-06-03 14:44:22
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:isajsd$stt$1inews.gazeta.pl...
On 6/3/2011 4:07 AM, Misiek wrote:
Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil
wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie,
dostarczone rowniez skutecznie), wiec... oni moga spadac na drzewo.

Nie dopełnił.
Nie przestał korzystać mimo, że to zadeklarował wypowiadając umowę.

Jeśli na tym samym kablu miała być uruchomiona inna usługa od innego operatora to oczekiwałbym potwierdzenia od operatora, że usługe podłączył i można korzystać.
Wówczas jeśli po tym czasie stary się odezwie, że chce kasy bo on ciągle tam jest to z pretensjami i żądanie zwrotu różnicy w cenie usług pofatygowałbym się do nowego operatora.


wypowiadajac umowe zlozyl zadanie odciecia go od ich linii. Oni to zadanie przyjeli przyjmujac wypowiedzenie. Mozna sie "poslizgnac" o dzien czy dwa... ale to pewnie trwa duzo dliuzej i to ich problem, nie klienta kto zaplaci.
Zapewne nikt, lub ktos odpowiedzialny za odlaczenie go od interka.

Data: 2011-06-03 08:15:52
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 7:44 AM, Misiek wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:isajsd$stt$1inews.gazeta.pl...
On 6/3/2011 4:07 AM, Misiek wrote:
Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil
wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie,
dostarczone rowniez skutecznie), wiec... oni moga spadac na drzewo.

Nie dopełnił.
Nie przestał korzystać mimo, że to zadeklarował wypowiadając umowę.

Jeśli na tym samym kablu miała być uruchomiona inna usługa od innego
operatora to oczekiwałbym potwierdzenia od operatora, że usługe
podłączył i można korzystać.
Wówczas jeśli po tym czasie stary się odezwie, że chce kasy bo on
ciągle tam jest to z pretensjami i żądanie zwrotu różnicy w cenie
usług pofatygowałbym się do nowego operatora.


wypowiadajac umowe zlozyl zadanie odciecia go od ich linii.

Nie.
Wypowiadając umowę złozył deklarację niekorzystania z ich usług.


Oni to
zadanie przyjeli przyjmujac wypowiedzenie.

Nie.
Oni to przyjmując nie mają prawa żądać opłaty abonamentowej.
to wszystko.


Mozna sie "poslizgnac" o
dzien czy dwa... ale to pewnie trwa duzo dliuzej i to ich problem, nie
klienta kto zaplaci.

Ale na czym ten poślizg ma polegać.
Oni,  ze swej strony niczego blokować nie mają obowiązku.
Robią to, bo tak jest lepiej niż droczyć się z klientem. Ale to jest ich przywilej, nie twój.

Zapewne nikt, lub ktos odpowiedzialny za odlaczenie go od interka.

jakie odłączenie?

Data: 2011-06-03 11:16:40
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 03.06.2011 11:07, Misiek pisze:
Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil
wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie,
dostarczone rowniez skutecznie), wiec...

..... więc nie korzysta. Jak kupisz sobie abonament na hotdogi z budki
pod domem, a potem wypowiesz umowę i nadal będziesz wyjadał hotdogi, to
powiesz, że wina gościa, bo słabo zabezpieczył budkę?

Albo wykupisz abonament na granie w tenisa na korcie i go potem
wypowiesz.... I co, będziesz dalej grał bez opłat, bo właściciel nie
postawił ochroniarza na wejściu?

Kwestia czy zabezpieczeniem wejścia na kort jest brama z ochroniarzem
czy tabliczka ,,kort dostępny tylko dla abonentów'' to rzecz wtórna.
Tak samo tu. To czy zadziała zabezpieczenie techniczne i odetnie go od
sieci, czy nie zadziała, to rzecz wtórna.


--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-03 14:42:37
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:isa8pp$2qj$1news.onet.pl...
W dniu 03.06.2011 11:07, Misiek pisze:
Tyle ze to ewidentna ICH wina. On zrezygnowal z icjh uslug, dopelnil
wszystkich formalnosci ktorych powinien (skuteczne wypwiedzenie,
dostarczone rowniez skutecznie), wiec...

.... więc nie korzysta. Jak kupisz sobie abonament na hotdogi z budki
pod domem, a potem wypowiesz umowę i nadal będziesz wyjadał hotdogi, to
powiesz, że wina gościa, bo słabo zabezpieczył budkę?

Albo wykupisz abonament na granie w tenisa na korcie i go potem
wypowiesz.... I co, będziesz dalej grał bez opłat, bo właściciel nie
postawił ochroniarza na wejściu?

Kwestia czy zabezpieczeniem wejścia na kort jest brama z ochroniarzem
czy tabliczka ,,kort dostępny tylko dla abonentów'' to rzecz wtórna.
Tak samo tu. To czy zadziała zabezpieczenie techniczne i odetnie go od
sieci, czy nie zadziała, to rzecz wtórna.



To rzecz podstawowa. Napisal przeciez ze zawarl umowe z innym operatorem sieci telefonicznej. Mial obowiazek sprawdzania ? Nie, nie mial.
Na internet mogl wejsc "przez roztargnienie" lub "z przyzwyczajenia"...
Mieszasz pojecia podajac tu zupelnie niepasujace przyklady.
Zazadal odlaczenia (poprzez skuteczne zlozenie wypowiedzenia)? tak. Przyjeli jego wypowiedzenie? tak. Nie odlaczyli go? mimo ze juz zadna umowa ich z nim nie laczy? NIe. Czemu wiec ma nie skorzystac? Skorzystac z ich nieudolnosci?
Braku profesjonalizmu? czy zwyklego niedbalstwa?

Data: 2011-06-03 08:07:32
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 7:42 AM, Misiek wrote:


To rzecz podstawowa. Napisal przeciez ze zawarl umowe z innym operatorem
sieci telefonicznej. Mial obowiazek sprawdzania ? Nie, nie mial.

Pytanie na ile to zawarcie było skuteczne i czy usługa w tym czasie został już mu włączona.
Operator ma zwykle spory kawałek czasu na podłączenie usługi wiec to nie jest tak, że pstryk i działa.



Na internet mogl wejsc "przez roztargnienie" lub "z przyzwyczajenia"...

a to coś zmienia?


Mieszasz pojecia podajac tu zupelnie niepasujace przyklady.
Zazadal odlaczenia (poprzez skuteczne zlozenie wypowiedzenia)? tak.
Przyjeli jego wypowiedzenie? tak.
> Nie odlaczyli go?
mimo ze juz zadna
umowa ich z nim nie laczy? NIe. Czemu wiec ma nie skorzystac? Skorzystac
z ich nieudolnosci?
Braku profesjonalizmu? czy zwyklego niedbalstwa?


A muszą?
Czy w polsce naprawde trzeba coś fizycznie wyłączać zabierać.

Data: 2011-06-06 07:13:20
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:isamfr$stt$9inews.gazeta.pl...
On 6/3/2011 7:42 AM, Misiek wrote:


To rzecz podstawowa. Napisal przeciez ze zawarl umowe z innym operatorem
sieci telefonicznej. Mial obowiazek sprawdzania ? Nie, nie mial.

Pytanie na ile to zawarcie było skuteczne i czy usługa w tym czasie został już mu włączona.
Operator ma zwykle spory kawałek czasu na podłączenie usługi wiec to nie jest tak, że pstryk i działa.



Na internet mogl wejsc "przez roztargnienie" lub "z przyzwyczajenia"...

a to coś zmienia?


Mieszasz pojecia podajac tu zupelnie niepasujace przyklady.
Zazadal odlaczenia (poprzez skuteczne zlozenie wypowiedzenia)? tak.
Przyjeli jego wypowiedzenie? tak.
> Nie odlaczyli go?
mimo ze juz zadna
umowa ich z nim nie laczy? NIe. Czemu wiec ma nie skorzystac? Skorzystac
z ich nieudolnosci?
Braku profesjonalizmu? czy zwyklego niedbalstwa?


A muszą?
Czy w polsce naprawde trzeba coś fizycznie wyłączać zabierać.


Zabierac?
Umowa byla wypowiedziana skutecznie, wiec... jej nie ma.
Pewnie jakby umowa zostala zerwana z winy internetobiorcy odlaczyli by od razu i walneli taka kare ze hej, a tu... po co sie spieszyc skoro mozna probowac "naciagnac" klienta.

Data: 2011-06-02 08:39:24
Autor: niusy.pl
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl>

O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w
firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak
wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia
informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose
kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co
wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi....

 Mogą Ci "odpuścić" ale wcale nie muszą.

pytam z ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne
i nieodlaczenie mnie od uslug?

 Nie.
 Zapłacisz za co innego :)
 Nieodłączenie Ciebie od autobusu również nie jest podstawą do niepłacenia
za przejazd.
 Płacisz za *skorzystanie z ich usługi*.
 Nie za "nieodłączenie".


alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.

Zależy czy zawarł nową umowę :-)

Data: 2011-06-02 12:47:29
Autor: Somax
wypowiedziana umowa a działający telefon
alez On wypowiedzial im (skutecznie) umowe, wypowiedzenie zostalo przyjete bez zastrzezen. To ze oni nie dopilnowali to wylaczny ich problem.
Kumpel kiedys wypowiedzial kablowce umowe, oni przez 4 miesiace nie odlaczali go.
Nie zaplacil za te 4 miesiace ani grosza.
Podaj podstawe prawna mowiaca o tym ze jesli nie dopatrza i nie odlacza cie przez rok, dwa lata... MUSISZ im zaplacic.
Inna rzecz - wcale nie musisz korzystac z ich uslug przeciez.

A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

W tym wypadku przechodze z netii do innego operat. bez przeniesienia numeru wiec jak dzwonie sobie to dlaczego mam sprawdzac czy linia jeszcze jest netiowska a nie inna? Internet to samo. Jakim prawem mam placic za ich pierdolnik w systemie? Net nadal dziala, telefon zostal dzis odlaczony z godzine temu :)

Data: 2011-06-02 08:48:09
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/2/2011 5:47 AM, Somax wrote:
A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je
zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne
czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

5,
szosty dzien to jest juz ich samochod, ktory powierzyli ci w depozyt.
Miales nim jechac do domu i z powrotem.
Ale jesli w tym szostym dniu zaliczysz jeszcze 500 km po sobie wyskoczyles w bok, to za to jak najbardziej zapłacisz (jak sie zorientuja).

Data: 2011-06-02 13:13:55
Autor: Henry(k)
wypowiedziana umowa a działający telefon
Dnia Thu, 2 Jun 2011 12:47:29 +0200, Somax napisał(a):

A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

Wtedy albo zdajesz od razu na papierek zostawiając samochód, a następnego
dnia przychodzisz się rozliczyć. Albo bierzesz samochód na kolejny dzień i
za to płacisz.

W tym wypadku przechodze z netii do innego operat. bez przeniesienia numeru wiec jak dzwonie sobie to dlaczego mam sprawdzac czy linia jeszcze jest netiowska a nie inna?

Bo leży to w twoim interesie - dobry powód? Poza tym masz potwierdzenie od
drugiego operatora że aktywował usługę?

Henry

Data: 2011-06-02 14:54:57
Autor: Somax
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:eq7llkrdvddl$.1hi8zoiuithfw.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 2 Jun 2011 12:47:29 +0200, Somax napisał(a):

A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je
zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne
czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

Wtedy albo zdajesz od razu na papierek zostawiając samochód, a następnego
dnia przychodzisz się rozliczyć. Albo bierzesz samochód na kolejny dzień i
za to płacisz.

W tym wypadku przechodze z netii do innego operat. bez przeniesienia numeru
wiec jak dzwonie sobie to dlaczego mam sprawdzac czy linia jeszcze jest
netiowska a nie inna?

Bo leży to w twoim interesie - dobry powód? Poza tym masz potwierdzenie od
drugiego operatora że aktywował usługę?

Henry

To poproszę o podstawę prawną. Każdy jest tu madry, nikt jeszcze paragrafu nie podal. Typowa Polska :) 2 Polaków 3 zdania.

Data: 2011-06-02 17:04:24
Autor: Henry(k)
wypowiedziana umowa a działający telefon
Dnia Thu, 2 Jun 2011 14:54:57 +0200, Somax napisał(a):

To poproszę o podstawę prawną. Każdy jest tu madry, nikt jeszcze paragrafu nie podal. Typowa Polska :) 2 Polaków 3 zdania.

kodeks cywilny, art. 225

Henry

Data: 2011-06-03 11:12:39
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:1qkkz3vxijyv5.8bhx4wyuq9p1$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 2 Jun 2011 14:54:57 +0200, Somax napisał(a):

To poproszę o podstawę prawną. Każdy jest tu madry, nikt jeszcze paragrafu
nie podal. Typowa Polska :) 2 Polaków 3 zdania.

kodeks cywilny, art. 225


nie.

Umowa zakonczyla sie? Tak (wypowiedziana skutecznie z przyjeciem skutecznym wypowiedzenia).
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

Data: 2011-06-03 07:26:35
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 4:12 AM, Misiek wrote:
nie.

Umowa zakonczyla sie? Tak (wypowiedziana skutecznie z przyjeciem
skutecznym wypowiedzenia).
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

to nie oni dzwonią do niego tylko on dzowni.
jak masz stówe, a wlejesz za 120 to masz jeszcze 20 do zapłacenia.



jeśli wynajmniejsz mieszkanie i umowa ci się zakończy, ale ją wypowiesz, ale się nie wyprowadzisz, to uważasz, że po czasie umowy nie masz obowiązku zapłacić?

Data: 2011-06-03 14:46:40
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:isak31$stt$3inews.gazeta.pl...
On 6/3/2011 4:12 AM, Misiek wrote:
nie.

Umowa zakonczyla sie? Tak (wypowiedziana skutecznie z przyjeciem
skutecznym wypowiedzenia).
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

to nie oni dzwonią do niego tylko on dzowni.
jak masz stówe, a wlejesz za 120 to masz jeszcze 20 do zapłacenia.



jeśli wynajmniejsz mieszkanie i umowa ci się zakończy, ale ją wypowiesz, ale się nie wyprowadzisz, to uważasz, że po czasie umowy nie masz obowiązku zapłacić?


Bledny  przyklad.

Data: 2011-06-03 08:18:11
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 7:46 AM, Misiek wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości
news:isak31$stt$3inews.gazeta.pl...
On 6/3/2011 4:12 AM, Misiek wrote:
nie.

Umowa zakonczyla sie? Tak (wypowiedziana skutecznie z przyjeciem
skutecznym wypowiedzenia).
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

to nie oni dzwonią do niego tylko on dzowni.
jak masz stówe, a wlejesz za 120 to masz jeszcze 20 do zapłacenia.



jeśli wynajmniejsz mieszkanie i umowa ci się zakończy, ale ją
wypowiesz, ale się nie wyprowadzisz, to uważasz, że po czasie umowy
nie masz obowiązku zapłacić?


Bledny przyklad.

Bo?

Data: 2011-06-03 11:17:32
Autor: Przemysław Adam Śmiejek
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 03.06.2011 11:12, Misiek pisze:
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

To ma zapłacić to raz, a dwa że tutaj mu nic nie wlewają. Sam ciągnie.
Oni tylko nie zablokowali dystrybutora.

--
Przemysław Adam Śmiejek

Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych,
ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba,
aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29)

Data: 2011-06-03 14:45:48
Autor: Misiek
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w wiadomości news:isa8rc$2qj$2news.onet.pl...
W dniu 03.06.2011 11:12, Misiek pisze:
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

To ma zapłacić to raz, a dwa że tutaj mu nic nie wlewają. Sam ciągnie.
Oni tylko nie zablokowali dystrybutora.


Wlasnie, nie zablokowali dystrybutora na owych deklarowanych 100 zlotych, wiec nie dopilnowali. Ich problem.

Data: 2011-06-03 08:17:55
Autor: witek
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 6/3/2011 7:45 AM, Misiek wrote:

Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <niechce@spamu.pl> napisał w
wiadomości news:isa8rc$2qj$2news.onet.pl...
W dniu 03.06.2011 11:12, Misiek pisze:
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze masz 100 zeta i wiecej nie masz ani
grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?

To ma zapłacić to raz, a dwa że tutaj mu nic nie wlewają. Sam ciągnie.
Oni tylko nie zablokowali dystrybutora.


Wlasnie, nie zablokowali dystrybutora na owych deklarowanych 100
zlotych, wiec nie dopilnowali. Ich problem.


Ale wcale nie mają takiego obowiązku.
jeśli nawet taka blokada jest, to jest dla nich, żeby nie droczyć się z klientem. To jest ich "techniczne narzędzie", do ich wyłącznego użytku i z tej okazji przywilejów tobie żadnych nie daje.

Ty sam sobie zadklarowałes, że wlejesz za stówę.
Więc było wlewać za stówę.

Data: 2011-06-03 13:05:19
Autor: niusy.pl
wypowiedziana umowa a działający telefon

Użytkownik "Misiek" <pwr1@o2.pl>

To poproszę o podstawę prawną. Każdy jest tu madry, nikt jeszcze paragrafu
nie podal. Typowa Polska :) 2 Polaków 3 zdania.

kodeks cywilny, art. 225

nie.

Umowa zakonczyla sie? Tak (wypowiedziana skutecznie z przyjeciem skutecznym wypowiedzenia).
to do Nich nalezy odlaczenie i pilnowanie tego.
Jesli tankujesz paliwo, mowisz ze  masz 100 zeta i wiecej nie masz ani grosza a wleja ci za 120? "bo mu sie rozpedzilo" ? to co?


Nico, niech sobie wyleje. Co to ma do bezumownego korzystania ? Jest oczywiste, że jak klient korzystał to zapłata należy się. Nie wiadomo tylko jaka. Jeśli natomiast nie wiadomo czy klient korzystał to podstawy zapłaty nie ma.

Data: 2011-06-02 15:39:19
Autor: Bydlę
wypowiedziana umowa a działający telefon
On 2011-06-02 12:47:29 +0200, "Somax" <somax@falszinreria.pl> said:

A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je
zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne
czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

Ekhem, z logiką to u ciebie nie jest najlepiej.
Wypożyczyłeś samochód na 5 dni, szóstego odkryłeś, że kurier (zgodnie z umową on to powinien uczynić!) go nie zabrał z ulicy, a ponieważ da się ten pojazd odpalić bez kluczyka, więc...

;>


--
Bydlę

Data: 2011-06-03 07:20:06
Autor: Gotfryd Smolik news
wypowiedziana umowa a działający telefon
On Thu, 2 Jun 2011, Somax wrote:

A co w sytuacji gdy biore auto z wypozyczalni np na 5 dni. Przyjezdzam je
zdac zgodnie z terminem, a oni maja awarie i nie moga auta przyjac, niewazne
czemu. Prosza by to zrobi za dzien. I co - mam placic za 6 dni czy za 5???

  Dobrze opisał to "witek" - dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości,
że masz płacić jeśli *TY* będziesz korzystał na *swoje* potrzeby?
  Ich prośba żeby "przyjechać jutro" sprowadza się do korzystania
na *ich* potrzeby.

W tym wypadku przechodze z netii do innego operat. bez przeniesienia numeru
wiec jak dzwonie sobie to dlaczego mam sprawdzac czy linia jeszcze jest
netiowska

  A tu to widać czegoś nie doczytałem. Zalożyłem że ma nastąpić
"cisza na linii". Mea culpa :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-06-02 07:53:39
Autor: Andrzej Ława
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 02.06.2011 00:22, Gotfryd Smolik news pisze:

 Nieodłączenie Ciebie od autobusu również nie jest podstawą do niepłacenia
za przejazd.
 Płacisz za *skorzystanie z ich usługi*.
 Nie za "nieodłączenie".

To znaczy może tak: mogą rozliczyć za połączenia, ale już abonament to
IMHO musieliby odpuścić. Mamy bezumowne skorzystanie z usługi niemającej
żadnej umownej gwarancji, a abonament jest właśnie za to.

Data: 2011-06-02 13:02:18
Autor: kauzyperda
wypowiedziana umowa a dzia�aj�cy telefo n
W dniu 2011-06-01 15:19, Somax pisze:
pytam z
ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne i
nieodlaczenie mnie od uslug?

jeśli bedziesz korzystal to podstawa by sie znalazla...

--
pozdr
luck

Data: 2011-06-02 16:59:21
Autor: Maurice de Poszepszynski
wypowiedziana umowa a działający telefon
Użytkownik - Somax napisał:
O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w
firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak
wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia
informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose
kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co
wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi.... pytam z
ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne i
nieodlaczenie mnie od uslug?



Jak ich znam, to nawet niekorzystając zostaniesz wycyckany z kasy. A przynajmniej będą grali na "zmęczenie przeciwnika" - z jednej strony paniuśki z infolini będą ci wpierać, zebyś nie przejmował, że błąd w systemie, ze już, ale to już - tu i teraz ten błąd korygują, a dział windykacji będzie ci wysyłał sms-y, maile i polecone z ponagleniami do zapłaty. I jest nawet prawdopodobne, ze nie dowiesz się za co właściwie chcą pieniążki. ;-)
Doświadczyłem i wiem. :-/
--
Wendy! I'm home.

Data: 2011-06-05 00:19:40
Autor: dwr
wypowiedziana umowa a działający telefon
W dniu 2011-06-01 15:19, Somax pisze:
O pĂłlnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w
firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak
wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia
informuje mnie, zebym siĂŞ nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose
kosztów, nawet gdybym wykonywa³ po³¹czenia i korzysta³ z internetu, co
wlasnie robiĂŞ. CoÂś mi sie zdaje, Âże mnie panienka w kukule robi.... pytam z
ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne i
nieodlaczenie mnie od uslug?


Mnie z dniem 31 maja Play powinien zakończyć działanie telefonu w abonamencie z przeniesieniem do Fresh.
Miałem 3 numery i tylko 1 wyłączyli. Reszta działa.
Oczywiście korzystam i chętnie im zapłacę ale po stawkach jak Fresh bo nie ze swojej winy nie mogę doładować karty i korzystać tak jak się z nimi umówiłem. Mam ich pisma potwierdzające daty i sposób rozwiązania umowy.
Czekam na wynik reklamacji (i prawidłowe zrealizowanie dyspozycji) :)

To chyba błąd niemniej ...

Data: 2011-06-07 08:15:54
Autor: Kowal
wypowiedziana umowa a działający telefon
O pólnocy z 31.05 na 1.06 Netia powinna wylaczyc mi telefon i internet w firmie. Sprawdzalem, wypowiedzenie dotarlo, jest prawidlowe etc. Jednak wszystko dziala. Dzwonie do nich na infolinie techniczna i tam Paniusia informuje mnie, zebym się nieprzejmowal - za net i telefon nie poniose kosztów, nawet gdybym wykonywał połączenia i korzystał z internetu, co wlasnie robię. Coś mi sie zdaje, że mnie panienka w kukule robi.... pytam z ciekawosci - czy bede musial placic za ich problemy techniczne i nieodlaczenie mnie od uslug?

U mnie było tak:
wypowiedziałem w TPSA internet (tak naprawde 3 łącza DSL), przez jakies 2 do 3 miesięcy jeszcze działał net po okresie wypowiedzenia. Na 9393 zglosilem, ze coś nie tak. Po czasie net przestał działać, monter odebrał modemy i tyle.

wypowiedziana umowa a działający telefon

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona