Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...

wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...

Data: 2009-02-23 20:49:04
Autor: ra9om1ak
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
....przyjeciu euro ? Jak myslicie, czy ceny nieruchomosci raczej wzrosna, czy zmaleja ? Jak w tej chwili wygladaja ceny polskich mieszkan, ziemi na tle Europy ?

Pytanie z gatunku "kto to wie" wiec prosze nic bic za mocno ;)

ps. Po prostu uslyszalem zdanie "ziemie sprzedam dopiero jak bedzie euro w Polsce to zarobie" i nie wiem, czym to jest podyktowane ?

Dziekuje.

--
ra9om1ak
ra9om1ak[MAUPA]gazeta.pl

Data: 2009-02-23 20:52:08
Autor: Mithos
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
ra9om1ak pisze:
...przyjeciu euro ? Jak myslicie, czy ceny nieruchomosci raczej wzrosna, czy zmaleja ? Jak w tej chwili wygladaja ceny polskich mieszkan, ziemi na tle Europy ?

Ceny mieszkań są w Polsce bardzo wysokie. Euro będzie niewiadomo kiedy więc ciężko wróżyć. Osobiście przewiduję wzrost cen wszystkiego. A przy takim słabym PLN jak teraz dodatkowo przewiduję katastrofę i skazanie nas na biedę na kilkadziesiąt lat.

ps. Po prostu uslyszalem zdanie "ziemie sprzedam dopiero jak bedzie euro w Polsce to zarobie" i nie wiem, czym to jest podyktowane ?

Wróżeniem z fusów.


--
Mithos

Data: 2009-02-23 21:04:19
Autor: MM
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Mithos pisze:
A przy takim słabym PLN jak teraz dodatkowo przewiduję katastrofę i skazanie nas na biedę na kilkadziesiąt lat.

No a niby po co Junia nas tak bardzo chce przyjąć? Żeby nas dopieszczać czy żebyśmy byli rezerwuarem siły roboczej i zapleczem gospodarczym dla branż niemile widzianych w Europie właściwej? Koncepcja Mitteleuropa'y po wieku wreszcie zrealizowana. Zaś naiwne polaczki myślą, że to o ich dobro chodzi.

Zbieżność osłabienia złotówki i wejście do korytarza ERM2 wprost zadziwia. Pewnie zbieżność jest równie przypadkowa co zaćmienia słońca dla starożytnych. Coś się dzieje tylko nieświadomi nie wiedzą co...


--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-23 22:01:31
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Ta zbieżność jest przypadkowa, tzn. Angela nakazała Donaldowi wcisnąć pedał
gazu do oporu, bo drugi tak głęboki upadek złotówki może się nie powtórzyć
(nie zdąży, nim będziemy znowu gotowi do euro). Uprzedni wysoki kurs był
dla Niemców (i Unii) bardzo niekorzystny, jak twierdzą fachowcy. Sam spadek
był oczywiście indukowany, ale raczej nie na prośbę Unii, ale przy okazji
kryzysu i ucieczki inwestorów z rynków wschodzących. Nawet jego skala była
ponad marzenia spekulantów. Tak czy siak - jak już będziemy w euro, to się
uspokoi, choć życie zdrożeje bez dwóch zdań. Sami Niemcy w swoim czasie na
euro wołali "teuro", kto zna niemiecki, ten zrozumie. Słowacy też klną w
żywe kamienie na drożyznę, choć z drugiej strony mają powody do
zadowolenia. Gdziekolwiek wprowadzano euro, tam koszty utrzymania rosły
szybciej niż płace. Tak więc wejście do euro jest samograjem sondażowym dla
Kaczyńskich - masy dostaną po kieszeni, po raz kolejny. Ale spekulanty,
swołocze, obejdą się smakiem. Jednak zanim wejdziemy do strefy, musimy
przejść przez czyściec ERM2. A tu dzisiaj piszą, że NBP jednak będzie
uwalniał rezerwy dla podtrzymania kursu złotego :(
Albo im na mózg padło, albo planują kolejny numer przeciwko zachodnim
bankierom...

T.

Data: 2009-02-23 22:03:51
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Aha, bo zapomniałem dokończyć - zeny nieruchomości mało zależą od kursu
złotówki - bardziej od ogólnej koniunktury. Póki jest kryzys, nie ma co
liczyć na odbudowę popytu na tym rynku, przynajmniej nie na takim szalonym
poziomie. Ale w długie perspektywie nieruchomości muszą drożeć i będą
drożeć. No, chyba że wszystko pierd...nie i zielony sztandar proroka
załopoce na pałacu kultury. I nauki.

T.

Data: 2009-02-23 22:11:10
Autor: MM
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki pisze:
Ta zbieżność jest przypadkowa, tzn. Angela nakazała Donaldowi wcisnąć pedał
gazu do oporu

To Angeli trzeba przyznać. Ma bardzo dobrze ułożonego premieru Tusku.


Tak więc wejście do euro jest samograjem sondażowym dla
Kaczyńskich

Cholera, nie przypominaj mi o tych socjalistach przebrzydłych, leninowsko-marksistowskich doktorkach. Że też nie możemy mieć porządnej siły antyunijnej. Takie małe Czechy a mają tak wielkiego prezydenta. Eh.


- masy dostaną po kieszeni, po raz kolejny. Ale spekulanty,
swołocze, obejdą się smakiem. Jednak zanim wejdziemy do strefy, musimy
przejść przez czyściec ERM2. A tu dzisiaj piszą, że NBP jednak będzie
uwalniał rezerwy dla podtrzymania kursu złotego :(
Albo im na mózg padło, albo planują kolejny numer przeciwko zachodnim
bankierom...

Niech uwalniają, trzymam kciuki. Teraz uwolnią, nie starczy na trzymanie kursu w czasie ERM2 i może przynajmniej nie wejdziemy do Junii. Im szybciej ten cyrk splajtuje tym szybciej mamy szansę na coś normalnego. Ja się z kryzysu cieszę. Niech Junia gasi pożar benzyną, szybciej i bardziej widowiskowo będzie.



--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-23 22:13:04
Autor: MM
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
MM pisze:
Niech uwalniają, trzymam kciuki. Teraz uwolnią, nie starczy na trzymanie może przynajmniej nie wejdziemy do Junii.

Do strefy euro, naturlich.



--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-24 17:12:19
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Dnia Mon, 23 Feb 2009 22:11:10 +0100, MM napisał(a):

To Angeli trzeba przyznać. Ma bardzo dobrze ułożonego premieru Tusku.

Bacikiem? To nie tylko Kaziu lubi wyspiarskie rozrywki? No, no...

Cholera, nie przypominaj mi o tych socjalistach przebrzydłych, leninowsko-marksistowskich doktorkach. Że też nie możemy mieć porządnej siły antyunijnej. Takie małe Czechy a mają tak wielkiego prezydenta. Eh.

Każdy ma swoje cztery litery - bracia K. - socjalistyczno-etatystyczne
poglądy na państwo, prez. Klaus zaś - sentyment do Rosjan. Nie wiadomo co
gorsze. Ale ja wolę patrzyć na ich pozytywy, a cała trójka panów K. ma ich
sporo, IMVHO. Ale oczywiście znam ludzi, którzy za takie nadużywanie
wolności słowa zafundowaliby mi godną eutanazję.

Niech uwalniają, trzymam kciuki. Teraz uwolnią, nie starczy na trzymanie kursu w czasie ERM2 i może przynajmniej nie wejdziemy do Junii. Im szybciej ten cyrk splajtuje tym szybciej mamy szansę na coś normalnego. Ja się z kryzysu cieszę. Niech Junia gasi pożar benzyną, szybciej i bardziej widowiskowo będzie.

Unia nawet nie bierze pod uwagę, by Polska nie weszła do euro - już nas
prędzej Angela przygarnie do szerokiego niemieckiego łona. Bardzo ciężko
jest kolonizować kraj, w którym jest niezależna waluta

T.

Data: 2009-02-25 05:30:06
Autor: MM
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki pisze:
Ale oczywiście znam ludzi, którzy za takie nadużywanie
wolności słowa zafundowaliby mi godną eutanazję.

Ztolerancjują Cię w obozie retolerancyjnym. :p



--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-25 11:10:40
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Dnia Wed, 25 Feb 2009 05:30:06 +0100, MM napisał(a):

Tomasz Nowicki pisze:
Ale oczywiście znam ludzi, którzy za takie nadużywanie
wolności słowa zafundowaliby mi godną eutanazję.

Ztolerancjują Cię w obozie retolerancyjnym. :p

O, niezły greps :)

T.

Data: 2009-02-23 22:56:28
Autor: Kolega Prezesa
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki pisze:
Ta zbieżność jest przypadkowa, tzn. Angela nakazała Donaldowi wcisnąć pedał
gazu do oporu, bo drugi tak głęboki upadek złotówki może się nie powtórzyć
(nie zdąży, nim będziemy znowu gotowi do euro). Uprzedni wysoki kurs był
dla Niemców (i Unii) bardzo niekorzystny, jak twierdzą fachowcy. Sam spadek
był oczywiście indukowany, ale raczej nie na prośbę Unii, ale przy okazji
kryzysu i ucieczki inwestorów z rynków wschodzących. Nawet jego skala była
ponad marzenia spekulantów. Tak czy siak - jak już będziemy w euro, to się
uspokoi, choć życie zdrożeje bez dwóch zdań. Sami Niemcy w swoim czasie na
euro wołali "teuro", kto zna niemiecki, ten zrozumie. Słowacy też klną w
żywe kamienie na drożyznę, choć z drugiej strony mają powody do
zadowolenia. Gdziekolwiek wprowadzano euro, tam koszty utrzymania rosły
szybciej niż płace. Tak więc wejście do euro jest samograjem sondażowym dla
Kaczyńskich - masy dostaną po kieszeni, po raz kolejny. Ale spekulanty,
swołocze, obejdą się smakiem. Jednak zanim wejdziemy do strefy, musimy
przejść przez czyściec ERM2. A tu dzisiaj piszą, że NBP jednak będzie
uwalniał rezerwy dla podtrzymania kursu złotego :(
Albo im na mózg padło, albo planują kolejny numer przeciwko zachodnim
bankierom...

T.
Angeli zależy bardzo na tym, żeby jej rodacy (szczególnie sąsiedzi z rodzinnego ostu) nie musieli nic produkować. Będą sobie jeździć autostradą zaczętą przez Adolfa a dokończoną ze zrzutki unijnej i kupować kapustę, spodnie z klapą oraz folkswageny w ledwo-zagranicznych salonach od Polaków. Niemcy przestaną się kłopotać arbajtem, przejdą ales na kuroniówkę a Andżela zostanie udekorowana złotym orderem zasługi przez naczelnego rabina RFN za wsparcie bankgemeinszaftu.

A tak bardziej po polsku to nie jestem pewien czy lepiej będzie jak na pożegnanie złotówki produkcja i eksport będą nieopłacalne w Polsce. Na razie myślę o zakupie Robura i otwarciu handlu obwoźnego na Słowacji.

Kolega Prezesa

Data: 2009-02-24 17:13:59
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
A po co jeździć na Słowację? Sami przyjadą i załatwią sprawę transportu -
będziesz miał niższe koszty...

T.

Data: 2009-02-24 23:38:05
Autor: Arek
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki napisał(a) w wiadomości: ...
Jednak zanim wejdziemy do strefy, musimy
przejść przez czyściec ERM2. A tu dzisiaj piszą, że NBP jednak będzie
uwalniał rezerwy dla podtrzymania kursu złotego :(
Albo im na mózg padło, albo planują kolejny numer przeciwko zachodnim
bankierom...


A może są spokojni o spłatę rat Polski w tym roku? W twardej walucie.
Bo jeżeli nie to jak się NBP z rezerw wypsztyka to gdzie rząd wymieni
złotówki na dolary? Na rynku? Czyli odwrotnie niż teraz?
Inna sprawa, że po zapłaceniu kurs złotówki się może ustabilizuje,
pytanie tylko na jakim poziomie.
Arek

Data: 2009-02-25 11:22:42
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Rząd stąpa teraz po polu minowym, bo sytuacja gospodarcza jest bardzo
niestabilna - o ile faktycznie późno wchodzimy w kryzys, to szybkość
narastania niekorzystnych zjawisk może na nas podziałać jak gumowy łańcuch
na psa. Trzeba mieć to na uwadze - gwałtowny spadek popytu wewnętrznego
teraz, przy wyhamowanym eksporcie, to murowana recesja, bankructwa,
protesty płacowe, zapaść budżetu i inflacja. Jeśli do tego doszedłby błąd
rządu/NBP w operacjach walutowych, to niech nas Opatrzność ma w opiece...

A faktem jest, że popyt hamuje - dziś lub jutro będę miał indywidualną
egzemplifikację tego zjawiska, bo porównam obecny rozziew cenowy w branży
AGD między placówkami handlowymi w małym mieście (Polska B), sklepami
sieciowymi i handlem internetowym. Dotychczas sklepy w małych miastach były
bardzo drogie (lokalny nabywca oddalony od konkurencji) , ogólnokrajowe
sieci sklepów - średnie, a internet najtańszy (niskie koszty sprzedaży).
Jeśli okaże się, że doszło do zamknięcia tych widełek, to będzie sygnałem
załamania popytu (bo nic innego nie zmusiłoby małych sklepów do ścinania
marż). Oczywiście nie da się tego łatwo sprawdzić we wszystkich segmentach
cenowych, bo w małych lokalnych placówkach z dala od bogatych ośrodków
miejskich praktycznie nie oferuje się towarów z wyższych grup cenowych, bo
nigdy nie było tu na nie popytu - bogatsi ziemianie wolą kupować w dużych
miastach, bo mają tam większy wybór.
Póki co mam ustny sygnał, że w branży jest krucho i na życzenie klienta
sprowadzą każdy towar po dobrej cenie - zobaczymy

T.

Data: 2009-02-25 11:54:53
Autor: Końrad N.S.
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <tipsybrown@spamhole.com> napisał w wiadomości news:t52qpjg51lb6.7od7di3nlncm$.dlg40tude.net...


Dotychczas sklepy w małych miastach były
bardzo drogie (lokalny nabywca oddalony od konkurencji) , ogólnokrajowe
sieci sklepów - średnie, a internet najtańszy (niskie koszty sprzedaży).
Jeśli okaże się, że doszło do zamknięcia tych widełek, to będzie sygnałem
załamania popytu (bo nic innego nie zmusiłoby małych sklepów do ścinania
marż).


niekonieniecznie jest to dobre tłumaczenie, jakoby małe sklepy ścinały marże.
te sklepy mogą mieć te same marże, i stary (zakupiony kilka miesięcy temu) niesprzedany towrar.
a widełki cenowe "małe sklepy vs. sklep internetowy" mogą się zamykać z innego powodu:

sklep internetowy ma duży obrót, i teraz ma w ofercie nowy (w sensie sprowadzony ostatnio) towar, zakupiony po wzroście ceny euro/spadku złotego.

mogę nie mieć racji - i nie twierdzę, że mam. to jest tylko głos w dyskusji - tak mi się po prostu wydaje.


Póki co mam ustny sygnał, że w branży jest krucho i na życzenie klienta
sprowadzą każdy towar po dobrej cenie


sprowadzanie towaru dla klienta na jego życzenie w dobrej cenie powinno być zawsze, a nie tylko, gdy koniunktura siada.
bo ja/klient kupię od tego, kto sprowadzi/zaoferuje taniej.



K>N>S>

Data: 2009-02-25 13:05:58
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Dnia Wed, 25 Feb 2009 11:54:53 +0100, Końrad N.S. napisał(a):

niekonieniecznie jest to dobre tłumaczenie, jakoby małe sklepy ścinały marże.

Bo nie ścinały :). Ale jeśli popyt siadł, to nie mają innego wyjścia, jeśli
chcą ratować obroty.

te sklepy mogą mieć te same marże, i stary (zakupiony kilka miesięcy temu) niesprzedany towrar.

Mogą zmniejszyć marże, żeby go w ogóle opchnąć. Lub czekać na nowe, droższe
z racji różnic kursowych, dostawy. Duże sklepy (sieci) różnice kursowe mogą
skompensować choćby opcjami - małe raczej takich instrumentów nie stosują.
Nie wspomnę o wolumenie obrotów mającym wpływ na negocjacje cenowe z
dystrybutorami :).

sklep internetowy ma duży obrót, i teraz ma w ofercie nowy (w sensie sprowadzony ostatnio) towar, zakupiony po wzroście ceny euro/spadku złotego.

O obrotach sklepów internetowych nie chcę się wypowiadać, bo pewnie
rozpiętość jest olbrzymia. Ale sklepy sieciowe (MM, Saturn itp.) mogą
ograniczyć szybkość wzrostu cen dzięki kompensacji opcjami walutowymi - i
nie dławić tak bardzo popytu, dla którego nie ma nic gorszego niż nagły
skok cen.

sprowadzanie towaru dla klienta na jego życzenie w dobrej cenie powinno być zawsze, a nie tylko, gdy koniunktura siada.
bo ja/klient kupię od tego, kto sprowadzi/zaoferuje taniej.

Ale w praktyce sklepy trzymają się wybranego asortymentu i niechętnie
sięgają po inny - raz, że tak jest łatwiej, mniej wysiłku, dwa - że
trudniej zaoferować konkurencyjną cenę na produkt normalnie nieoferowany.
Pół biedy, jeśli jest on w ofercie stałego dostawcy, ale jeśli do tego
trzeba szukać obcego dostawcy - to niewarta skórka wyprawki. Spadek popytu
dotyka jednak i detalistów i hurtowników - stąd może chęć wyzyskania każdej
okazji? Zobaczymy, tym bardziej, że kupuję sprzęt drogi, z najwyższej półki
i warto powalczyć o marżę w wysokości dziennych lub nawet może parodniowych
zysków (w małym sklepie)

T.

Data: 2009-02-25 19:11:00
Autor: Mithos
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki pisze:
Póki co mam ustny sygnał, że w branży jest krucho i na życzenie klienta
sprowadzą każdy towar po dobrej cenie - zobaczymy

Ja po sobie i wszystkich znajomych widzę że wszyscy kupujemy mniej (nie chodzi tu o dobra podstawowe jak jedzenie, paliwo, alkohole itp. bo jest na stałym poziomie ale np. samochody, tv, sprzęty - tego nikt nie kupuje). Wynika to głównie z nakręcającej się spirali strachu (u mnie jeszcze z braku czasu) i nie jest niczym uzasadnione (na razie kryzysu nie odczuwamy). Jeśli tak jest wszędzie to faktycznie niebawem będzie krach jakiego jeszcze nie było.


--
Mithos

Data: 2009-02-25 19:50:47
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
No więc chyba jeszcze nie jest tak źle z naszym rynkiem, ponieważ uzyskałem
następujące odpowiedzi:

1. Sklep nr 1 - oferta łączna droższa o 2700 złotych od najtańszej oferty
internetowej (niektóre sklepy internetowe oferowały jeden z produktów
jeszcze taniej, ale drugi niestety drożej, stąd podaję cenę łączną - gdyby
kupować oddzielnie, to różnica zbliżyłaby się bardzo do 3000zł)
2. Sklep nr 2 - drożej o 1200 złotych

Najniższa łączna cena towaru w sklepach internetowych - 14800zł.
Podaję ją, by podkreślić to, że nie chodzi o jakieś drobne zamówienie, ale
poważną kwotę, po którą warto się - teoretycznie - schylić. Gdybym był
sprzedawcą, zwłaszcza w małym sklepie, który na codzień świeci pustkami, to
pewnie negocjowałbym do upadłego, byle pozyskać klienta :)
Możliwe jeszcze jest to, że oferta sklepu internetowego to zwykła blaga i
po złożeniu zamówienia okaże się, że towar jest droższy - wówczas druga z
cen "lokalnych" stawiałaby oferenta w dobrym świetle

T.

Data: 2009-02-27 08:56:22
Autor: Pete
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Tomasz Nowicki pisze:
Możliwe jeszcze jest to, że oferta sklepu internetowego to zwykła blaga i
po złożeniu zamówienia okaże się, że towar jest droższy - wówczas druga z
cen "lokalnych" stawiałaby oferenta w dobrym świetle

Jeżeli to jest elektronika i e-sklep nie jest "znany i uznany" jest to baaaardzo prawdopodobne.

--
Pete

Data: 2009-02-26 13:03:01
Autor: Borys Pogoreło
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Dnia Wed, 25 Feb 2009 19:11:00 +0100, Mithos napisał(a):

Ja po sobie i wszystkich znajomych widzę że wszyscy kupujemy mniej (nie chodzi tu o dobra podstawowe jak jedzenie, paliwo, alkohole itp. bo jest na stałym poziomie ale np. samochody, tv, sprzęty - tego nikt nie kupuje).

 I ponieważ nikt nie kupuje, to rok 2008 był rekordowy pod względem
sprzedaży telewizorów w Polsce?

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2009-02-26 21:42:01
Autor: Mithos
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Borys Pogoreło pisze:
 I ponieważ nikt nie kupuje, to rok 2008 był rekordowy pod względem
sprzedaży telewizorów w Polsce?

Ja mówię o 2009. Tak od przełomu stycznia/lutego.


--
Mithos

Data: 2009-02-26 23:38:34
Autor: Borys Pogoreło
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Dnia Thu, 26 Feb 2009 21:42:01 +0100, Mithos napisał(a):

 I ponieważ nikt nie kupuje, to rok 2008 był rekordowy pod względem
sprzedaży telewizorów w Polsce?

Ja mówię o 2009. Tak od przełomu stycznia/lutego.

 Przecież początek roku zawsze jest zastojem w tych branżach. Wszyscy się
nakupowali na koniec roku i teraz spłacają kredyty.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Data: 2009-02-26 21:48:14
Autor: Baloo
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:go41k4$e14$1news.onet.pl...

Ja po sobie i wszystkich znajomych widzę że wszyscy kupujemy mniej (nie chodzi tu o dobra podstawowe jak jedzenie, paliwo, alkohole itp. bo jest na stałym poziomie ale np. samochody, tv, sprzęty - tego nikt nie kupuje).

Wiesz, takich rzeczy nie kupuje się codziennie w masowych ilościach, więc argument "po sobie i znajomych widzę, że kupujemy mniej samochodów i sprzętu" raczej niezbyt dobrze odzwierciedla faktyczny spadek popytu. No chyba, że Wy faktycznie zmienialiście sprzęt i auta raz w tygodniu ;-)

Wynika to głównie z nakręcającej się spirali strachu (u mnie jeszcze z braku czasu) i nie jest niczym uzasadnione (na razie kryzysu nie odczuwamy). Jeśli tak jest wszędzie to faktycznie niebawem będzie krach jakiego jeszcze nie było.

Myślę, że nie ma takiej fizycznej możliwości - ludzie musieliby przestać jeść, ubierać się i myć. Oczywiście obroty na całym świecie spadną i to znacznie, ale nie ma bata - w końcu ktoś powoli zacznie nakręcać spiralę w drugą stronę. Tym bardziej, że kiszenie latami pieniędzy w skarpecie dla samego kiszenia do niczego sensownego nie prowadzi. Dziś bodaj w trójce ktoś przedstawił tezę, że obecny kryzys w dużej mierze jest kryzysem psychologicznym. Owszem, gospodarczym jak najbardziej, ale dodatkowy i to niemały problem stwarza blokada popytu społeczeństwa spowodowana niepewnością. Z kolei od strony zawodowej wiem, że masa firm w Polsce ma naprawdę pokaźne zasoby środków pieniężnych, które docelowo miały być przeznaczone na planowane wcześniej inwestycje, ale na razie wstrzymano się z powodu zwykłego strachu. Jeden patrzy na drugiego, pokazuje palcem "Ty zacznij, a ja zobaczę, co się będzie działo" ;-) No ale jak mówię - nie ma możliwości, żeby to się zmieniło w stagnację, ponieważ byłoby to przede wszystkim zaprzeczeniem praw natury ;-) Ktoś musi "pęc" pierwszy.

Data: 2009-02-27 12:06:48
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Widzisz, sęk w tym, że zbyt głęboki spadek popytu może przerodzić się w
stagnację. Sprzedaż osiągnie na tyle niski poziom, że cała działalność
przedsiębiorstwa straci opłacalność - a konieczny wzrost cen tylko pogorszy
sprawę. Z kolei cięcia kosztów odbiją się na popycie w skali społecznej, z
powodu bezrobocia, a oszczędności poprzez konsolidację będą hamowane
sytuacją w sektorze bankowym. Bo przedsiębiorstwa będą miały potężną
konkurencję na rynku kredytów w postaci państwa rozkręcającego spiralę
deficytu i emisji papierów dłużnych. Taka sytuacja może zahamować rozwój na
lata i ustabilizować długotrwały spadek stopy życiowej - coś w rodzaju
ekonomicznej epoki lodowcowej. Podejrzewam, że w taką właśnie sytuację
zaczynamy wchodzić w branży motoryzacyjnej, zwłaszcza w Stanach, ale i w
Europie (spadek sprzedaży już o 27% - za chwilę produkcja przestanie być
opłacalna, o ile jeszcze jest)

T.

Data: 2009-02-25 20:23:48
Autor: Przemek Budzyński
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Mithos <fake@adres.pl> napisał(a):
ra9om1ak pisze:
> ...przyjeciu euro ? Jak myslicie, czy ceny nieruchomosci raczej wzrosna, > czy zmaleja ? Jak w tej chwili wygladaja ceny polskich mieszkan, ziemi > na tle Europy ?

Ceny mieszkań są w Polsce bardzo wysokie. Euro będzie niewiadomo kiedy więc ciężko wróżyć. Osobiście przewiduję wzrost cen wszystkiego. A przy takim słabym PLN jak teraz dodatkowo przewiduję katastrofę i skazanie nas na biedę na kilkadziesiąt lat.


no cóż. Ja bym akurat wolał wchodzić do strefy euro przy słabszym PLN
(oczywiście nie tak kuriozalnie słabym jak obecnie, tylko powiedzmy 1 euro = 4
PLN) i dzięki temu mieć szansę na konkurencyjność i przestrzeń do wzrostu
gospodarki....ale de gustibus...

--


Data: 2009-02-25 16:25:43
Autor: ra9om1ak
super...
....naczytalem sie o Tusku, Merkel czy innych cudenkach, a odpowiedzi na pytanie bylo az _jedna_.

Dzieki.

--
ra9om1ak
ra9om1ak[MAUPA]gazeta.pl

Data: 2009-02-25 17:18:16
Autor: MM
super...
ra9om1ak pisze:
...naczytalem sie o Tusku, Merkel czy innych cudenkach, a odpowiedzi na pytanie bylo az _jedna_.

Wróżymy tylko w grudniu po południu.



--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-25 18:07:33
Autor: ra9om1ak
super...
MM wrote:
ra9om1ak pisze:
...naczytalem sie o Tusku, Merkel czy innych cudenkach, a odpowiedzi
na pytanie bylo az _jedna_.

Wróżymy tylko w grudniu po południu.

Owszem, ale ja nawet takich wrozb nie widzialem, tylko Tuskobranie.

A tak powazniej, zadalem pytanie "co bedzie" dajac zartobliwy tutul posta. Niestety, nawet bardzo iluzorycznych "wrozb" nie bylo, popartych chocby wrozeniem z klucza. Za to wiem wiecej o Tusku, tylko ze mam to w powazaniu.

--
ra9om1ak
ra9om1ak[MAUPA]gazeta.pl

Data: 2009-02-25 19:56:30
Autor: MM
super...
ra9om1ak pisze:
A tak powazniej, zadalem pytanie "co bedzie" dajac zartobliwy tutul posta. Niestety, nawet bardzo iluzorycznych "wrozb" nie bylo, popartych chocby wrozeniem z klucza. Za to wiem wiecej o Tusku, tylko ze mam to w powazaniu.

Oczekiwałeś prognoz w sytuacji, gdy rynek nie jest wolny a w coraz większym stopniu zależy od decyzji politycznych? Nie wiadomo chociażby kiedy a więc i po jakim kursie wejdziemy do ERM2 i Euro.

Rzuć kostką.



--
pzdr, MM
http://finances.pl

Data: 2009-02-25 22:21:18
Autor: Edward Malinowy
super...
"ra9om1ak" news:go3tqo$i9r$1inews.gazeta.pl

Za to wiem wiecej o Tusku, tylko ze mam to w powazaniu.

Mógł byś się z nami podzielić tą wiedzą? :)

Data: 2009-02-25 19:53:28
Autor: Radek Wroclawski
super...
ra9om1ak pisze:
...naczytalem sie o Tusku, Merkel czy innych cudenkach, a odpowiedzi na pytanie bylo az _jedna_.
a właściwie to o co chodzi?

Data: 2009-02-25 21:03:20
Autor: ra9om1ak
super...
Radek Wroclawski wrote:
ra9om1ak pisze:
...naczytalem sie o Tusku, Merkel czy innych cudenkach, a odpowiedzi
na pytanie bylo az _jedna_.
a właściwie to o co chodzi?

np. o takie posty jak Twoj ? wnoszace w temat ogrom informacji

--
ra9om1ak
ra9om1ak[MAUPA]gazeta.pl

Data: 2009-02-26 20:39:18
Autor: Tomasz Nowicki
wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...
Przecież ci odpowiedziałem...

T.

wywoluje grupowa wrozke ;] - ceny mieszkan po...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona