Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

Data: 2012-03-14 13:36:40
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

"zlotowinfo" jjnvh9$kb1$1@inews.gazeta.pl

[Wielkanoc wkrótce -- wierni spowiadają się... niby prawidłowo...
jednak należy pamiętać o tym, aby nie żyć w grzechu, aby unikać
grzechu na co dzień a spowiadać się nie tylko raz do roku, ale
za każdy razem, gdy szatan doprowadzi do popełnienia ciężkiego
grzechu... dam i ja dobrzy przykład swoją spowiedzią...]


BZ WBK -- ściął za debetówki przy okazji dawania wiśni

okazało się, że debetówki można było ściąć na pniu



meritum -- nie tankuję suchego chleba dla konia, bo stale choruję

być może spróbuję keszbeku



mBank -- za kredytówkę 30 rocznie; najpierw dali 100, później co
         roku zabierali po 30

być może skasuję kartę, chyba że dadzą minuty do telefonu



mBank -- pobrał 5 złotych za coś, co tylko testowałem

zamierzam być ostrożniejszy



Mille -- w ferworze walki nie wpłaciłem tałzena; tym sposobem
         straciłem wówczas 10 złotych wliczając w to keszbek

zamierzam nadrobić keszbekami przy okazji płacenia w realu,
gdzie można pobierać surowce w trakcie płacenia







ĆwierćBank -- chciał ode mnie pieniędzy, ale ostatecznie zrezygnował

BZ WBK -- ponoć zabierał 7 złotych w efekcie likwidacji Deperadia,
          ale u mnie nie skasował

-=-

Z moich dawnych grzechów...
ING miesiącami zabierał za debetówki i chciał zabrać za niechciane
cosie; Inteligo zabierał za debetówkę; PeKaO chciał zabrać 200 złotych
(dwieście) za niechcianą kredytówkę; Lukas chciał zabrać za niechciane
ubezpieczenia; Sygma zabrał za niechciane ubezpieczenia; Mille naliczył
niechciane ubezpieczenia, ale oddał (napisali, że niepotrzebnie użyłem
wulgarnych (gówno) słów, bo i bez nich by zwrócili -- dobrze wiedzieć
na przyszłość)...

Najcięższym moim grzechem jest grzech zaniedbania -- brak podwyżki w BGZ
oraz niekorzystanie z pobierania surowców przy zakupach w realu.

Więcej grzechów nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję,
obiecuję poprawę (na przykład keszbeki i otwarcie konta z podwyżką;
niestety nie wiem, co z mBankową -- jeśli grzech opłaci się, będę
grzeszy nadal) i proszę o rozgrzeszenie.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-03-14 23:53:41
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

"Eneuel Leszek Ciszewski" jjq3d5$5f4$1@inews.gazeta.pl

Najcięższym moim grzechem jest grzech zaniedbania -- brak podwyżki w BGZ
oraz niekorzystanie z pobierania surowców przy zakupach w realu.

Dostałem rozgrzeszenie warunkowe -- warunkiem jest picie mleka.
Okazuje się, że BGŻ potrzebuje klientów, aby móc dokarmiać biednych
rolników. Mleczarnie dostają dofinansowanie (Rypińska przekazuje je
Caritasowi -- a jakże) zatem pijąc mleko, zwłaszcza tanie i dobre,
także korzystam z darów Boga.

Prawdę mówiąc -- nie zgłębiałem od dawna problemu:

 -- umarzalnych kredytów udzielanych polskim rolnikom przez BGZ
 -- refundacji produkcji mleka w Polsce i w UE
 -- dolewania gnojówki do mleka (; w Rypinie ;)

zatem niektóre informacje mogą nie być świeżymi.
Poza tym z tą gnojówka to ponoć bujda na resorach tak
zwana -- w istocie nie **wieczorem**, ale **po południu**
wożono gnojówkę tym samym samochodem (tą samą beczką, tym
samym baniakiem) którym rano wożono mleko od rolników do
mleczarni w czasach PRLi..

Zatem -- od popołudnia do rana dnia następnego było dość dużo
czasu na solidne umycie wiadomej beczki. Informacja o wieczorze
jest wyssana z palca tak zwanego.



 () Łazewskiego, któremu asystowały studentki nocą nad jeziorem
    w Studzienicznej (ja po burdelach nie włóczę się) widziałem osobiście.

 () Informacja o ww. wożeniu mleka i gnojówki tym samym samochodem pochodzi
    z oficjalnych źródeł, ale z czasów PRLi i nie wiem, jakiej miejscowości
    czy mleczarni doyczyła.

 () Mleko z Rypina jest mniej smaczne niż mleko z Mlekpolu. Gorzej
    zsiada się, potrafi śmierdzieć, połowa mleka zsiadłego to
    serwatka (pewnie to nie wada) a razu pewnego mleko (parę
    lat temu) takie nie zsiadło się wcale, co może oznaczać,
    że nie było wolne od konserwantów. Akurat w tamtym czasie
    ta mleczarnia ostro protestowała przeciwko pomawianiu jej
    o dodawanie konserwantów do mleka, o czym dowiedziałem
    się, szukając przyczyn niemożliwości zamiany słodkiego
    mleka z Rypina, które kupiłem, w mleko zsiadłe.

    Zsiadłe mleko robię często -- dolewam trochę kefiru
    do mleka słodkiego i stawiam tę miksturę w ciepłym miejscu.
    Jeśli takie mleko wypije tak zwanym jednym tchem, potrafię
    wlać w pudełko kolejny litr, jeśli zaś piję ,,na raty'',
    raczej karto wywalam do śmietnika.

    Mleko z Mlekpolu zsiada się doskonale. Wyglądem przypomina
    trochę mleko, które piłem, gdy byłem małym dzieckiem.
    Rodzice twierdzili, że piję mleko prosto od krowy,
    w co wątpiłem i w co wątpię nadal. Rodzice przynosili
    to mleko rzekomo od kogoś, kto w pobliżu hodował krowy.
    Dziś te miejsca są miastem, ale w tamtych latach mieszkałem
    niemal na wsi -- dookoła nas hodowano kury, wieprze...

    Smród krowiego łajna znałem doskonale. (świeżego,
    bo wyschnięte nie śmierdziało prawie wcale)

 () O tym, że BGŻ udziela (być może już nie udziela, ale
    udzielał niedawno) rolnikom kredytów, które oficjalnie
    umarzał, wiem z reklamówek BGŻ.

 () O tym, że mleczarnie są dofinansowywane wiem ze źródeł różnych.
    Mlekpol na przykład pisze, że za mleko w Podlaskim płacono
    rolnikom 1.59 za litr; real sprzedaje mleko po 1.59 za litr...

    Bardzo hojnym w refundowaniu mleka był ponoć Jaruzelski.

 () O pomocy udzielanej Caritasowi przez rypińską mleczarnię
    wiem z oficjalnej strony internetowej tej mleczarni.

 () O tym, że rodzącym Polkom lepiej obecnie w UK niż w Polsce
    wiem z oficjalnej polskiej TV, która pokazywała takie Polki
    żyjące w UK. (piszę o tym w innym poście na tej grupie)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2012-03-15 01:17:20
Autor: Waldek
wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:jjr7p9$7oi$1inews.gazeta.pl...

Najcięższym moim grzechem jest grzech zaniedbania -- brak podwyżki w BGZ

Widzisz.... a Baska juz tyle orzeszkow rozdala ;)
- widac ma duzo wiecej skoro wystartowali z reklamami

Data: 2012-03-15 02:35:00
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

"Waldek" jjrceg$618$1@node2.news.atman.pl

Najcięższym moim grzechem jest grzech zaniedbania -- brak podwyżki w BGZ

Widzisz.... a Baska juz tyle orzeszkow rozdala ;)
- widac ma duzo wiecej skoro wystartowali z reklamami

Właśnie szukałem miejsca do zaparkowania, jadąc na
rehabilitację, gdy słuchałem reklamy... A zaparkowałem
(jako klient) na parkingu KB. :) Baska dosłownie rzuca
tymi orzeszkami...

-=-

Nie-Dobre Mleko z Rypina ma i tę wadę, że nie ma ,,zamków''.
Trzeba ściąć górę -- nie ma zakrętek czy innych ,,zatyczek''.
Właśnie robię zsiadłem mleko z:

  nieDobrego Mleka z Rypina      3.2%
  mleka zambrowskiego z Mlekpolu 0,5%
  mleka zambrowskiego z Mlekpolu 1,5%

Wypasione z Mlekowity (2%) zostało w samochodzie, zatem
z niego zsiadłe mleko zrobię nieco później... Mam mięso,
mleko, pomarańcze, ser biały, masło... Nie mam jaj...
Mam też resztki syropów owocowych -- ma nadzieję, że jest
tam witamina C. :)

Odchudzam się... Jestem na niestabilnym poziomie 74 kg... Rano
może być 72, czasami spada poniżej 71... Chcę zejść na 65 kg,
po czym odbudować mięśnie, wchodząc na 67 kg. :) Tyle ważyłem
(zimą 67 kg, latem 65 kg) do 33 roku życia odkąd pamiętam,
ile ważę. :) Gdy zejdę na 65 kg, mogę założyć spodnie
sprzed ponad 25 lat. :)

-=-

Taki scenariusz (zejście na 65 kg i odbudowanie mięśni do 67 kg)
miał być zrealizowany już rok temu, ale doskonałe efekty sprawiły,
że zrezygnowałem z tej drogi i jest teraz koszmar. :)

Chudsze (od lat piję 3,2%) mleko, owoce i witaminy oraz wzmożony
wysiłek fizyczny -- IMO to wszystko powinno dać dobre efekty.

-=-

Przez ten kręgosłup marnuję masę czasu. Także z jego powodu
w lutym nie odwiedziłem bankowej Baśki rzucającej orzechami
Banku Gospodarki Żywnościowej... Nie skasowałem kont
w Aliorze i DB...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

wyżalmy się w jakim banku nacieliśmy się na opłaty ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona