Data: 2012-08-18 22:12:00 | |
Autor: abc | |
x. Chrostowski o Wspólnym Przesłaniu | |
Po pierwsze, ogromna szkoda, że nie było wspólnej modlitwy, bo na przykład
wspólnie odmówione "Ojcze nasz" stanowiłoby w tych okolicznościach szczególnie wymowne potwierdzenie i ilustrację odnawiającej i ożywczej mocy Ewangelii. Po drugie, zbytnio rozbudowano oprawę polityczną, zaś obecność niektórych polskich polityków, znanych - mówiąc najdelikatniej - z rezerwy wobec Kościoła, wzbudza konsternację. Dokument wzywa, żeby w świecie, który ulega laicyzacji i zeświecczeniu, chrześcijanie wyznania katolickiego i prawosławnego zespolili swoje siły i przeciwstawili się wszystkiemu, co zagraża współczesnej ludzkości, mianowicie wizji świata bez Boga. Takie jest, w moim przekonaniu, sedno tego dokumentu: głośne wołanie chrześcijan zjednoczonych we wspólnej trosce o wiarygodne świadectwo dawane przez świadomych swej godności i odpowiedzialności wyznawców Jezusa Chrystusa. Jedynie patrząc w tej perspektywie, również te wymiary, które dotyczą historii i obolałej przeszłości, mogą być naprawdę skuteczne i owocne. Jeżeli ten dokument, całe to spotkanie i orędzie miałyby być w jakikolwiek sposób zawłaszczone przez polityków oraz wyłącznie przez nich komentowane i sprowadzane na płaszczyznę polityczną, znacznie pomniejszy to rangę podniosłego wydarzenia, którego byliśmy świadkami. Więcej http://www.naszdziennik.pl/wiara-kosciol-w-polsce/7590,wymiar-religijny-najwazniejszy.html -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|
Data: 2012-08-18 21:00:27 | |
Autor: Observatore | |
x. Chrostowski o Wspólnym Przesłaniu | |
...i dlatego episkopat polskich Tw postanowil sie *pojednac* z Cerkwia *Szatana*? Beda wsadzac do lagrow? :)) -- |
|