Data: 2009-12-20 20:02:59 | |
Autor: Rafal | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Witam! Oto mój przypadek. Pacjent to: Hyundai, silnik D3EA (CR I gen.), 2004,
z niewielkim przebiegiem. Przez ostatni tydzień mało ujeżdzany, głównie przez małżonkę po mieście, z domu do pracy, z pracy do drugiej pracy i do domu. Dystanse niewielkie, prędkości średnie zapewne poniżej 40 km/h. Mam go od jesieni ub. roku i tamtej zimy ciężko odpalał w największe mrozy. Wymagał długiego kręcenia, nawet minutę, ale zawsze ze skutkiem pozytywnym. Zacząłem wlewać dobre paliwo i dodawać depresator. Nie zapalał od razu, ale zawsze skutecznie po dłuższej chwili. Acha, auto stoi pod chmurką. Jednak w ostatni piątek małżonka zadzwoniła do mnie przed ósmą rano, że musiała pojechać do pracy autobusem. Zdziwiony byłem, bo w nocy było tylko jakieś -18 st.C, i już miałem za sobą trzecie tankowanie z dodaniem depresatora. W zbiorniku była trochę ponad połowa pojemności. Zszedłem o jakiejś jedenastej do auta. No i klapa. Jeden "strzał" w cylindrze i cisza. Kręciłem aż zauważyłem, że kończy się energia w akumulatorze i dałem spokój. Wyjąłem akumulator i podłączyłem do ładowania, sprawiłem kąpiel w misce z ciepłą wodą. Auto zostało na parkingu. W sobotę do południa było -13. Rozciągnąłem przedłużacz i podłączyłem "farelkę", wrzuciłem pod maskę, skierowałem na filtr paliwa. Wlałem do zbiornika dodatek markowany Shell, całą flaszkę. Po mniej więcej trzech kwadransach wyłączyłem farelkę i podłączyłem akumulator. Silnik zapalił gdzieś po 20 sekundach kręcenia rozrusznikiem z objawami, jakby brakowało paliwa gdzieś w układzie. Zrobiłem jakieś 20km, aby "porządnie" przepędzić maszynę, wlałem całą zawartość dodatku do paliwa podobno wiążącego wodę, również pod marką Shell i zatankowałem paliwo do pełna. Teza: w układzie paliwowym była woda, xeramic nie wiąże wody. Teza druga: autem trzeba jeździć, a nie powozić na krótkich odcinkach. Akumulator mimo, iż jest roczny, padł dość szybko. Dobrze kombinuję? Ewentualnie filtr paliwa ma konstrukcję nieodporną na takie warunki, mimo istnienia podgrzewacza - o jego obecności świadczą dwa bardzo grube kable, które wpadają we wtyczkę wepchnietą w korpus filtra. Przy najbliższej okazji sprawdzę jego działanie. Na desce rozdzielczej mam kontrolkę odstojnika w filtrze paliwa, ale jak do tej pory, jeszcze nigdy mnie przed czymkolwiek nie ostrzegła. Pozdrawiam, Rafał. -- |
|
Data: 2009-12-20 20:11:51 | |
Autor: Rafal | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Dodam jeszcze trochę. Akumulator to 70Ah 630A, olej silnikowy to 5W-40 SLX
Prof, filtr paliwa oryginał z ASO. Kupiłem auto z olejem półsyntetycznym w silniku 10W. Zmiana na 5W była odczuwalna w zimie, oczywiście na plus. Pozdrawiam, Rafał. -- |
|
Data: 2009-12-20 21:15:48 | |
Autor: J.F. | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
On Sun, 20 Dec 2009 20:02:59 +0000 (UTC), Rafal wrote:
W sobotę do południa było -13. Rozciągnąłem przedłużacz i podłączyłem Te srodki nie dzialaja po fakcie. Trzeba je wlewac zanim parafina sie wytraci. Ewentualnie przejechac potem tych 20 km, moze sie troche paliwo podgrzeje :-) Teza: w układzie paliwowym była woda, Nie wiem czy sluszna. Mozna wymontowac filtr/odstojnik i sprawdzic. xeramic nie wiąże wody. Prawdopodobne. Nie od tego jest. Mozesz sprobowac pol litra denaturatu wlac .. Teza druga: autem trzeba jeździć, a nie powozić na krótkich odcinkach. Niekoniecznie. Akumulatory szybko padaja przy pradach rozruchowych, szczegolnie na mrozie. Ewentualnie filtr paliwa ma konstrukcję nieodporną na takie warunki, mimo No wlasnie - moze sie zepsul. J. |
|
Data: 2009-12-20 20:24:19 | |
Autor: Rafal Osobka | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(a):
Te srodki nie dzialaja po fakcie. Trzeba je wlewac zanim parafina sie Przecież napisałem, że przed zdarzeniem przez trzy tankowania dolewałem do paliwa preparat jak w temacie. -- |
|
Data: 2009-12-20 23:16:32 | |
Autor: The_EaGle | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Rafal pisze:
Witam! Oto mój przypadek. Pacjent to: Hyundai, silnik D3EA (CR I gen.), 2004, CR I gen to troszkę stara technologia, dziwię się że Hyundai w tym silniku 1.5CRDI zastosował takie ustrojstwo... Tylko 1300 bar ciśnienie wtrysku, mniej odporny na zimno za to bardziej na jakość paliw. Obecnie nie kupiłbym niczego co nie jest CR IV gen, (II i III to to samo...) Przez ostatni tydzień mało ujeżdzany, głównie przez Co sprzyja skraplaniu się wody w zbiorniku paliwa. Miałeś zatankowany na full czy było raczej pusto? Druga sprawa kiedy tankowałeś? Może jeszcze udało ci się załapać na przejściowy ON czyli do -10. Mam go od jesieni ub. roku i tamtej zimy ciężko odpalał w największe mrozy. Skoro minutę musiałeś kręcić to świece żarowe nie spełniają zadania. Albo w ogolę są spalone albo zużyte (czasem nie rozgrzewają się całe). Minuta kręcenia czyli musiałeś wytworzyć dużo ciepła w silniku zanim odpalił. Gratuluje dobrego rozrusznika. Jednak w ostatni piątek małżonka zadzwoniła do mnie przed ósmą rano, że W sobotę do południa było -13. Rozciągnąłem przedłużacz i podłączyłem Jeżeli uważasz że coś jest nie tak z paliwem to pierwsze co robisz w takiej sytuacji to wymień filtr paliwa. Kryształki parafiny zatykają go i tylko częściowo się oczyści jak go podgrzejesz. Dlatego mówi się o temp. blokowania filtra paliwa :) Zrobiłem jakieś 20km, aby "porządnie" przepędzić maszynę, wlałem całą To już było nie potrzebne. Kolejne dodatki niewiele pomogą. Teza: w układzie paliwowym była woda, xeramic nie wiąże wody. Źle. Po pierwsze w dieslu nawet najnowszym niestety co jakiś czas (przed zimą) trzeba wymienić filtr paliwa albo przynajmniej spuścić wodę która tam się znajduje. Po drugie dolewaj tyle dodatków do paliw ile zaleca producent więcej nie wiele pomoże. Po trzecie jak już coś się wytrąciło to wstaw samochód do ciepłego garażu na parę godzin a jak nie masz możliwości to podgrzej co możesz i wymień filtr paliwa. Po czwarte sprawdź świece żarowe a najlepiej po prostu wymień bo to nienormalne aby ci tak uruchamiał się samochód. Ewentualnie filtr paliwa ma konstrukcję nieodporną na takie warunki, mimo Nie jestem pewien czy na pewno masz podgrzewacz filtra, możesz mieć tylko informacje o wodzie i te kable sa do czujnika ale to twój samochód i ty wiesz lepiej. Przy najbliższej okazji Oo właśnie te kable to po to :) Pozdrawiam Rafał |
|
Data: 2009-12-20 22:53:23 | |
Autor: Rafal | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
The_EaGle <the@djd.com> napisał(a):
Nie jestem pewien czy na pewno masz podgrzewacz filtra, możesz mieć tylko informacje o wodzie i te kable sa do czujnika ale to twój samochód i ty wiesz lepiej. > Przy najbliższej okazji Oo właśnie te kable to po to :) Nie tak do końca. W korpusie są trzy złącza elektryczne. Sądząc po grubości kabli, dwa są do jakichś czujników, przez trzecie przepływa znaczny prąd. A więc zapewne podgrzewacz. -- |
|
Data: 2009-12-21 12:36:07 | |
Autor: Przemekkk | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Witam!
Ja bym stawial na swiece - tez mi ciezko zapalal (mam to samo auto), a w sobote dopiero po dluzszym kreceniu. Mechanik wysciagnal stare swiece i sie okazalo, ze na 3, tylko jedna jest dobra. Pozdrawiam Przemek |
|
Data: 2009-12-21 15:25:37 | |
Autor: Rafal | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Przemekkk <erwin_m_nie@poczta.onet.pl> napisał(a):
Ja bym stawial na swiece - tez mi ciezko zapalal (mam to samo auto), a w sobote dopiero po dluzszym kreceniu. Świece już mam. Tylko nie chce mi się rozbierać podszybia :-( Chyba poszukam warsztatu. Nie mów, że masz Matrix'a :-) -- |
|
Data: 2009-12-22 11:21:04 | |
Autor: Przemekkk | |
xeramic nie dal rady, czyzby woda? | |
Ano, Matrix :)
Moj mechanik zaczal wymieniac je w sobote, wczoraj wieczorem skonczyl. Dostep jest fatalny.... Pozdrawiam Przemek |
|