Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   złodzieje

złodzieje

Data: 2014-09-06 13:55:34
Autor: inimicus
złodzieje

wczoraj chcieli mi ukraść rower. przecięli linkę / gr.

linka to zacheta do kradziezy a nie zabezpieczenie. Moglaby miec 2 cm grubosci to bawili by sie z nia 2 sekundy dluzej. Jak masz podkowe i jej nie sforsowali to mozesz byc spokojny.

Data: 2014-09-07 19:42:58
Autor: Pszemol
złodzieje
"inimicus" <inimicus@op.pl> wrote in message news:luesno$7k5$1news.icm.edu.pl...

wczoraj chcieli mi ukraść rower. przecięli linkę / gr.

linka to zacheta do kradziezy a nie zabezpieczenie.
Moglaby miec 2 cm grubosci to bawili by sie
z nia 2 sekundy dluzej.
Jak masz podkowe i jej nie sforsowali to mozesz byc spokojny.

Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego długopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w parę sekund, nawet śladu nie zostawisz.

Data: 2014-09-08 00:49:05
Autor: kekacz
zodzieje
W dniu poniedziaek, 8 wrzenia 2014 02:42:58 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:
 
Do podkowy nawet nic nie trzeba ucina...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego dugopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w par sekund, nawet ladu nie zostawisz.

Zaktualizuj sobie dane w pamieci. W 2005 roku czyli 9 lat temu Kryptonite wypuscil takiego gniota ale szybko poprawili zamki na krazkowe. Teraz dlugopisem mozna sobie otwierac jakas chinska tanioche, bo w przypadku Kryptonite czy Abuse pozostaje w nosie sobie podlubac co najwyzej.

--
pozdrawiam
Kekacz

Data: 2014-09-08 13:15:07
Autor: Pszemol
zodzieje
<kekacz@gmail.com> wrote in message news:60c6cf2a-de37-4178-8335-4d820d6ea4f9googlegroups.com...
W dniu poniedziaek, 8 wrzenia 2014 02:42:58 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:

Do podkowy nawet nic nie trzeba ucina...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego dugopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w par sekund, nawet ladu nie zostawisz.

Zaktualizuj sobie dane w pamieci. W 2005 roku czyli 9 lat
temu Kryptonite wypuscil takiego gniota ale szybko poprawili
zamki na krazkowe.

Jak szybko?

I co to s zamki "krazkowe"? Krkowe? O jakim "krku" mwisz?

Teraz dlugopisem mozna sobie otwierac jakas chinska
tanioche, bo w przypadku Kryptonite czy Abuse pozostaje
w nosie sobie podlubac co najwyzej.

Oby...

Data: 2014-09-08 20:33:40
Autor: Andrzej Ozieblo
zodzieje
Pszemol pisze:

Zaktualizuj sobie dane w pamieci. W 2005 roku czyli 9 lat
temu Kryptonite wypuscil takiego gniota ale szybko poprawili
zamki na krazkowe.

Jak szybko?

I co to s zamki "krazkowe"? Krkowe? O jakim "krku" mwisz?

Bardzo szybko. Sam kupilem taki Kryptonite z barylkowym zamkiem. Wlasnie w okolicach 2005. I zaraz potem, doslownie po 1-2 miesiaqcach dowiedzialem sie, ze Kryptonite wymienia zamki darwmowo na takie klasyczne, jak to nazywam typu Yale. Nie wymienilem z lenistwa, ale szczerze mowiac probowalem otworzyc moj ulock czyms w rodzaju dlugopisu. Bez powodzenia.

A propos ulockow. Moja corka zgubila kluczyki do miernego ulocka, takiego za 25-30 zl. Pol godziny zwykla pilka do metalu i po robocie. BTW kluczyk znalazl sie na drugi dzien.

Data: 2014-09-08 21:29:56
Autor: Liwiusz
złodzieje
W dniu 2014-09-08 20:33, Andrzej Ozieblo pisze:
Pol godziny zwykla pilka do metalu i po robocie.

No to całkiem dobry wynik.

--
Liwiusz

Data: 2014-09-08 22:48:32
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-08 20:33, Andrzej Ozieblo wrote:
A propos ulockow. Moja corka zgubila kluczyki do miernego ulocka,
takiego za 25-30 zl. Pol godziny zwykla pilka do metalu i po robocie.

No to świetny wynik.

Czego oczekujesz? Że u-lock będzie wymagał 10h piłowania, więc zdążysz
wyjść z roboty i przyłapać...?

Jeśli zostawiasz rower w dzień w jakimś względnie uczęszczanym miejscu,
to u-lock wymagający 30 minut piłowania ręcznym narzędziem jest
wystarczająco dobry.

Oczywiście piły są lepsze i gorsze, a ludzie mniejsi i więksi.
Dlatego jednak warto zaszaleć na coś klasy Kryptonite Evolution.
Choćby Ci się do tego u-locka dobierał Pudzian z najlepszą piłą tańszą
niż kradziony rower, to mu kilka minut zajmie.

Realnym problemem są takie smutne linki, które można przeciąć nożycami
do gałęzi. Smutne jest też to, że ludzie za 150 zł kupują 3-4 marne
zapięcia i wydaje im się, że użyte jednocześnie będą lepsze niż jedno
za 150 zł. Widuję coś takiego niestety wciąż zbyt często. :/

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-08 19:10:17
Autor: Pszemol
złodzieje
"Piotr Kosewski" <piotr.kosewski@mail.nowhere> wrote in message news:540e15cd$0$26839$65785112news.neostrada.pl...
On 2014-09-08 20:33, Andrzej Ozieblo wrote:
A propos ulockow. Moja corka zgubila kluczyki do miernego ulocka,
takiego za 25-30 zl. Pol godziny zwykla pilka do metalu i po robocie.

No to świetny wynik.

Czego oczekujesz? Że u-lock będzie wymagał 10h piłowania, więc zdążysz
wyjść z roboty i przyłapać...?

Jeśli zostawiasz rower w dzień w jakimś względnie uczęszczanym miejscu,
to u-lock wymagający 30 minut piłowania ręcznym narzędziem jest
wystarczająco dobry.

No nie wiem... Wiesz ze teraz Demelki robią na akumulatory?
Jeśli coś wymaga pół godziny ręcznym brzeszczotem to ile
zajmie to urżnąć Dremelkiem z 10tysiącami obrotów na kółku?

Oczywiście piły są lepsze i gorsze, a ludzie mniejsi i więksi.
Dlatego jednak warto zaszaleć na coś klasy Kryptonite Evolution.

I ten zajmie ile?

Realnym problemem są takie smutne linki, które można przeciąć nożycami
do gałęzi. Smutne jest też to, że ludzie za 150 zł kupują 3-4 marne
zapięcia i wydaje im się, że użyte jednocześnie będą lepsze niż jedno
za 150 zł. Widuję coś takiego niestety wciąż zbyt często. :/

Smutne to jest że w takim religijnym kraju jak Polska jest aż tyle złodziei!

Data: 2014-09-08 18:35:49
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 02:10:17 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:

No nie wiem... Wiesz ze teraz Demelki robi na akumulatory?
Jeli co wymaga p godziny rcznym brzeszczotem to ile
zajmie to urn Dremelkiem z 10tysicami obrotw na kku?

Mniej wicej tyle samo. Albo duej.
Gorzej, e chyba robi ju akumulatorowe diaksy...

Data: 2014-09-08 23:22:10
Autor: kekacz
zodzieje
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 03:35:49 UTC+2 uytkownik rmikke napisa:
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 02:10:17 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:



> No nie wiem... Wiesz ze teraz Demelki robi na akumulatory?

> Jeli co wymaga p godziny rcznym brzeszczotem to ile

> zajmie to urn Dremelkiem z 10tysicami obrotw na kku?



Mniej wicej tyle samo. Albo duej.

Gorzej, e chyba robi ju akumulatorowe diaksy...

http://www.youtube.com/watch?v=wz2bdIgqMFQ
Reczna pila z tungstenowym brzeszczotem vs. Kryptonite Evolution Mini -  8 minut 31 sekund w tym 3 minuty na wymiane brzeszczota.

Tutaj http://gizmodo.com/5922074/the-best-bike-lock wyniki ciecia szlifierka katowa:

4. Blackburn Leavenworth - 16mm pret- niespelna minuta pracy katowki, 5 minut reczna pilka do metalu.
3. Abus Sinero 43 - 12mm - 1,5 minuty katowka, brzeszczot zostawil tylko plytkie slady.
2. Kryptonite Evolution Series 4 Standard - 14mm - 2 minuty na jeden pret przy pomocy katowki, aby w pelni uwolnic rower trzeba przeciac dwa prety albo mocno nagimnastykowac sie z wyginaniem.
1. OnGuard Pitbull STD - 14mm - reczne narzedzia nic mu nie zrobia, 2 minuty na preta katowka i sytuacja jak z Kryptonitem.

--
Pozdrawiam
Kekacz

Data: 2014-09-22 09:31:09
Autor: __Maciek
zodzieje
Mon, 8 Sep 2014 23:22:10 -0700 (PDT) kekacz@gmail.com napisa:

http://www.youtube.com/watch?v=wz2bdIgqMFQ
Reczna pila z tungstenowym brzeszczotem
               ^^^^^^^^^^^^

A moe z wolframowym jednak? :-)

Data: 2014-09-22 13:27:15
Autor: mt
zodzieje
W dniu 2014-09-09 08:22, kekacz@gmail.com pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=wz2bdIgqMFQ
Reczna pila z tungstenowym brzeszczotem vs. Kryptonite Evolution Mini -  8 minut 31 sekund w tym 3 minuty na wymiane brzeszczota.

Tutaj http://gizmodo.com/5922074/the-best-bike-lock wyniki ciecia szlifierka katowa:

4. Blackburn Leavenworth - 16mm pret- niespelna minuta pracy katowki, 5 minut reczna pilka do metalu.
3. Abus Sinero 43 - 12mm - 1,5 minuty katowka, brzeszczot zostawil tylko plytkie slady.
2. Kryptonite Evolution Series 4 Standard - 14mm - 2 minuty na jeden pret przy pomocy katowki, aby w pelni uwolnic rower trzeba przeciac dwa prety albo mocno nagimnastykowac sie z wyginaniem.
1. OnGuard Pitbull STD - 14mm - reczne narzedzia nic mu nie zrobia, 2 minuty na preta katowka i sytuacja jak z Kryptonitem.

Jak kto faktycznie chce kra dobre rowery zapite ulokiem, to nie bawi si ktwk, 2 metrowy snop iskier to nie jest najbardziej dyskretna rzecz. Wystarczy co takiego:
http://allegro.pl/nozyce-do-pretow-zbrojeniowych-akumulatorowe-16-mm-i4621188813.html
i kady ulok tnie si w kilka sekund, tyle tylko, e mao ktry zodziej lata ze sprztem za 12 tys. z.


--
marcin

Data: 2014-11-21 18:28:22
Autor: Pszemol
zodzieje
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:54200796$0$26848$65785112news.neostrada.pl...
Jak kto faktycznie chce kra dobre rowery zapite ulokiem, to nie bawi si ktwk, 2 metrowy snop iskier to nie jest najbardziej dyskretna rzecz. Wystarczy co takiego:
http://allegro.pl/nozyce-do-pretow-zbrojeniowych-akumulatorowe-16-mm-i4621188813.html
i kady ulok tnie si w kilka sekund, tyle tylko, e mao ktry zodziej lata ze sprztem za 12 tys. z.

We pod uwag fakt, e sklepy online maj przyj zwrot do 10 dni.
Wic moesz kupi taki sprzt za 12 ty, ukra rower, odda noyce :-)

Data: 2014-09-08 23:11:21
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
Piotr Kosewski pisze:
On 2014-09-08 20:33, Andrzej Ozieblo wrote:
A propos ulockow. Moja corka zgubila kluczyki do miernego ulocka,
takiego za 25-30 zl. Pol godziny zwykla pilka do metalu i po robocie.

No to świetny wynik.

Czego oczekujesz? Że u-lock będzie wymagał 10h piłowania, więc zdążysz
wyjść z roboty i przyłapać...?

Cos z Toba jednak jest nie tak. Czlowiekowi, ktory opisuje swoja przygode z proba kradziezy proponujesz obserwacje samolotow. Mnie imputujesz jakies oczekiwania? Agresywny jestes i marudny. Nie pierwszy raz. Odreagowujesz wlasne niepowodzenia?

Napisalem o tanim ulocku wylacznie w celach informacyjnych. Nie kazdy ma okazje i potrzebe przecinania ulocka. Ja musialem by odzyskac rower i napisalem co napisalem. Moze sie komus ta informacja przyda. Mysle, ze nawet taki tani i dosc lichy ulock jest lepszy niz solidna linka. Przeciac szczypcami sie takiego latwo nie da, a szlifirka zrobi duzo halasu. Osobiscie, do powaznych zapiec stosuje niezlej klasy ulock Kryptonite.

Data: 2014-09-08 23:50:22
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-08 23:11, Andrzej Ozieblo wrote:
Cos z Toba jednak jest nie tak. Czlowiekowi, ktory opisuje swoja
przygode z proba kradziezy proponujesz obserwacje samolotow. Mnie
imputujesz jakies oczekiwania? Agresywny jestes i marudny. Nie pierwszy
raz. Odreagowujesz wlasne niepowodzenia?

Ja jestem marudny? :o

"Człowiekowi opisującemu swoją przygodę" napisałem, że w jego poście
nie ma ani jednego konkretu, który mógłby uczynić ową opowieść jakoś
przydatną dla innych. Może poza błedną nazwą producenta zabezpieczenia,
co też zaznaczyłem.
Skoro zatem jego post nie był ani odpowiedzią na inny (jak nasze), ani
nie zawierał jakiejś treści użytecznej dla losowego czytelnika, to czym
on właściwie był?
I po co był tym czymś, czym był, jeśli czymś był?
A jeśli był nie był, to po co był się tu pojawił?

Poza tym post ów niepoprawny językowo był, więc byłem się
przyczepiłem, choć wprost o języku się nie wysłowiłem.

Ogarniasz? Za szybko, za wolno? Już wiesz co to jest jezdnia?
(Tak wygląda agresywny tekst. Teraz już będziesz wiedział.)

pozdrawiam,
PK

Data: 2014-09-09 08:20:22
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-08 23:50, Piotr Kosewski pisze:
Ja jestem marudny? :o
Ano jestes. Uchylasz sie od jazdy rowerem do pracy, twierdzac, ze zbyt sie pocisz na rowerze, sugerujac, ze w komunikacji miejskiej nie masz takiego problemu. Ale prawda jest taka, ze w upalny dzien w autobusie/tramwaju bez klimatyzacji jest czesto tak goraco, ze nawet osobie malo sie pocacej nie jest mozliwym sie nie spocic (Ty w takim razie musisz sie spocic duzo bardziej), podczas kiedy na rowerze, przy "lajtowej" jezdzie ma sie w takiej samej temperaturze wiaterek, ktory owiewa i osusza. Tak samo w zimie - komunikacja miejska jest bardzo czesto przegrzana - jazda nia w kurtce zimowej/plaszczu nie nalezy do przyjemnych - wychodzi sie potem spoconym "jak z pieca" na uliczny ziab... Niemozliwe, zebys sie nie pocil w takich sytuacjach, jezeli jestes nadpotliwy. Ewentualnie sciemniasz od samego poczatku. A to oznacza, ze jestes marudny. :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 10:38:16
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
W dniu 2014-09-08 23:50, Piotr Kosewski pisze:

Skoro zatem jego post nie był ani odpowiedzią na inny (jak nasze), ani
nie zawierał jakiejś treści użytecznej dla losowego czytelnika, to czym
on właściwie był?

Informacja o probie kradziezy z pozytywna pointa, ze warto stosowac dwa rodzaje zabezpieczen. Sensowna i potrzebna informacja. Mogles oczywiscie w tresci wytknac niedostatki i bledy, ale nie skupiac sie wylacznie na nich, bo to przypomina biadolenie starego teryka. I darowac sobie glupie i zlosliwe uwagi o samolotach. Wyraznie cos Cie gryzie. Jestes mlodym czlowiekiem, popatrz na swiat bardziej rozowymi okularami, bo z wiekiem bedzie tylko gorzej.

Ogarniasz? Za szybko, za wolno? Już wiesz co to jest jezdnia?
(Tak wygląda agresywny tekst. Teraz już będziesz wiedział.)

A co ma piernik do wiatraka. Jezdnia? Czyli droga. Dobrze pamietam? :) Z ogarnianiem nie mam klopotow, ale tylko wtedy, gdy rozmawiam z inteligentnymi ludzmi. ;)

Data: 2014-09-09 13:24:10
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 10:38, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-09-08 23:50, Piotr Kosewski pisze:

Skoro zatem jego post nie był ani odpowiedzią na inny (jak nasze), ani
nie zawierał jakiejś treści użytecznej dla losowego czytelnika, to czym
on właściwie był?

Informacja o probie kradziezy z pozytywna pointa...

Akurat pointa to była raczej negatywna, poszkodowany któremu sforsowano bez problemu jedno z zabezpieczeń, zdecydował się na następne - takie samo, co w moich kategoriach logiki jest już trudno wytłumaczalne ;)

--
marcin

Data: 2014-09-09 04:38:07
Autor: Krzysztof C
zodzieje
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 13:24:10 UTC+2 uytkownik mt napisa:
poszkodowany ktremu sforsowano bez problemu jedno z zabezpiecze, zdecydowa si na nastpne - takie samo, co w moich kategoriach logiki jest ju trudno wytumaczalne ;)

Ale roweru nie kradli wic zabezpieczenia zadziaay.
Zodziej skupi si na lince i zrezygnowa jak okazao si ze jest drugie zabezpieczenie.
Podobnie myk robi si przy zabezpieczaniu np. domw- kierujesz zodzieja tam gdzie Ty chcesz eby wchodzi. Robi si wic w miar solidne drzwi wejciowe a atwe do sforsowania drzwi np. do garau kotowni przez ktra zodziej moe wej do domu. Zodziej zwierz wygodne i zobaczy tanie, atwe do sforsowania drzwi to wybierze t drog. Ale dalej powinny by ju drugie mocniejsze drzwi, czy krata no i oczywicie powiadomienie agencji ochrony np. Wic zodziej traci czas na sforsowanie drzwi, alarm si wcza, grupa interwencyjna ma czas na interwencj itd.

Data: 2014-09-09 14:46:27
Autor: mt
zodzieje
W dniu 2014-09-09 13:38, Krzysztof C pisze:
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 13:24:10 UTC+2 uytkownik mt napisa:
poszkodowany ktremu sforsowano
bez problemu jedno z zabezpiecze, zdecydowa si na nastpne - takie
samo, co w moich kategoriach logiki jest ju trudno wytumaczalne ;)

Ale roweru nie kradli wic zabezpieczenia zadziaay.
Zodziej skupi si na lince i zrezygnowa jak okazao si ze jest drugie zabezpieczenie.

Nie, zadziaao jedno zabezpieczenie, nie ukradli roweru bo bya podkowa na kole, wic linki w ogle nie musiao by. Z duym prawdopodobiestwem mona stwierdzi, e gdyby by u-lock, to w ogle by go nie ruszyli.
Jak ci si kto wamie powiedzmy do piwnicy, to nastpne zabezpieczenia zastosujesz takie same czy dasz mocniejsze?

--
marcin

Data: 2014-09-09 10:14:28
Autor: tadeklodz
zodzieje
kolego U-lok te ma ograniczenia a mianowicie ogranicz wymiary przedmiotu do ktrego chcesz przypi rower np gruba latarnia lub bieg schodw jak byo w moim przypadku. Teraz rower jest przymocowany w innym miejscu gdzie nie rzuca si w oczy i zodziej niekoniecznie musi wiedzie e on tam jest.Linka jest sabsza ale bardziej wszechstronna i zabezpiecza przed przypadkowym zodziejem

Data: 2014-09-09 20:25:26
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <2b2fbd59-9bc4-4969-81b6-71b914c39e2a@googlegroups.com>,
 tadeklodz@poczta.onet.pl wrote:

Linka jest sabsza ale bardziej wszechstronna i zabezpiecza przed przypadkowym zodziejem
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.
To co to za zlodziej?
--
TA

Data: 2014-09-09 21:24:24
Autor: Leszek Karlik
złodzieje
On Tue, 09 Sep 2014 20:25:26 +0200,  <Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

[...]
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.
To co to za zlodziej?

Tzw. okazyjny. Na przykład Zenek co mu zabrakło na wódkę :-)

(Nie żebym zachęcał do stosowania linek, ale rozumiem ludzi
stosujących ich do zabezpieczania szajsowatych rowerów)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

Data: 2014-09-10 10:06:14
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 21:24, Leszek Karlik pisze:
On Tue, 09 Sep 2014 20:25:26 +0200,
<Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world> wrote:

[...]
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.
To co to za zlodziej?

Tzw. okazyjny. Na przykład Zenek co mu zabrakło na wódkę :-)

Jak mu zabraklo na wodke to i kase na narzedzia przepil i z gruba stalowa linka "z marszu" sobie latwo nie poradzi.

(Nie żebym zachęcał do stosowania linek, ale rozumiem ludzi
stosujących ich do zabezpieczania szajsowatych rowerów)

Dlaczego szajsowatych? Dla porzadnego, miejskiego Daczmena z lat 80-tych (z ktorego np. wymontowanie tylnego kola trwa wcale nie tak krotko a z podkowa jest dosyc trudne) toche poobijanego ale nie za bardzo, okreslenie szajsowaty jest krzywdzace.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 11:49:13
Autor: Leszek Karlik
złodzieje
On Wed, 10 Sep 2014 10:06:14 +0200, coaster <manypeny@mac.com> wrote:

[...]
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.

To co to za zlodziej?

Tzw. okazyjny. Na przykład Zenek co mu zabrakło na wódkę :-)

Jak mu zabraklo na wodke to i kase na narzedzia przepil i z gruba  stalowa linka "z marszu" sobie latwo nie poradzi.

No przecież było "złodziejem nie wyposażonym w narzędzia". :-)

Na niego linka wystarczy.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

Data: 2014-09-10 12:36:45
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 11:49, Leszek Karlik pisze:
On Wed, 10 Sep 2014 10:06:14 +0200, coaster <manypeny@mac.com> wrote:

[...]
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.

To co to za zlodziej?

Tzw. okazyjny. Na przykład Zenek co mu zabrakło na wódkę :-)

Jak mu zabraklo na wodke to i kase na narzedzia przepil i z gruba
stalowa linka "z marszu" sobie latwo nie poradzi.

No przecież było "złodziejem nie wyposażonym w narzędzia". :-)

Na niego linka wystarczy.

A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani U-lockiem:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-2523/czarny
Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 12:57:51
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:

A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
U-lockiem:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-2523/czarny

Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)

Łał, właśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz wspominałem w tym wątku.
A co do rowerów, to nie każdy ma ochotę jeździć złomem i dla kogoś wydanie niecałych 300 zł nie jest majątkiem nie do ogarnięcia.


--
marcin

Data: 2014-09-10 13:55:50
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:

A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
U-lockiem:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-2523/czarny


Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)

Łał, właśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz wspominałem
w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo - D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z polaczonymi ramionami.
http://tinyurl.com/oto-szekla
http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybialy?gclid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to spolszczona shackle):
http://tinyurl.com/szekla-anglosas
Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie _nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz domorosly "tlumacz"....

A co do rowerów, to nie każdy ma ochotę jeździć złomem i dla kogoś
wydanie niecałych 300 zł nie jest majątkiem nie do ogarnięcia.

Wszystko zalezy od punktu widzenia. Uzywany dobrej klasy rower z oryginalnym lakierem, w nienagannym stanie technicznym z punktu widzenia snoba bedzie zlomem. Ja nim nie jestem. Ja bardzo lubie takie rowery - uzywam ich z wyboru a nie z przymusu. :-P

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 14:19:24
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 13:55, coaster pisze:

Łał, właśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz wspominałem
w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow.

Każdy, którego wyobraźnia sięga trochę dalej niż linka i ewentualnie podkowa wie jakie są typy zabezpieczeń i co się z nimi wiąże. Że ty dopiero odkrywasz amerykę to już nie mój problem.

Wszystko zalezy od punktu widzenia. Uzywany dobrej klasy rower z
oryginalnym lakierem, w nienagannym stanie technicznym z punktu widzenia
snoba bedzie zlomem. Ja nim nie jestem. Ja bardzo lubie takie rowery -
uzywam ich z wyboru a nie z przymusu. :-P

Czyli każdy, kto jeździ czymś innym niż używany kilkunastoletni rower za 200 zł jest snobem? No to w takim razie na tej grupie pewnie z 99% użytkowników to snoby.


--
marcin

Data: 2014-09-10 14:58:59
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 14:19, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 13:55, coaster pisze:

Łał, właśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz wspominałem
w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow.

Każdy, którego wyobraźnia sięga trochę dalej niż linka i ewentualnie
podkowa wie jakie są typy zabezpieczeń i co się z nimi wiąże. Że ty
dopiero odkrywasz amerykę to już nie mój problem.

Mylisz wiedze na temat jakiegos przedmiotu z wyobraznia. Jezeli o jakims produkcie gdzies sie nie dowiesz, to nic o nim nie bedziesz wiedzial _przedtem_ zanim sie o nim dowiedziales. No ale moze jednak Ty wiedziales o tym zapieciu _wczesniej_ zanim sie o nim dowiedziales. Sprobuj uzywajac chocby wyobrazni i "odkryj" klasyczna konstrukcje kierownicy roweru regulowana w jej osi mocowania (chodzi o konkretna marke). Mysle, ze chociaz o niej nigdy nie slyszales, to juz o niej i tak wiesz wszystko, tylko jeszcze o tym nie wiesz... ;-)

Wszystko zalezy od punktu widzenia. Uzywany dobrej klasy rower z
oryginalnym lakierem, w nienagannym stanie technicznym z punktu widzenia
snoba bedzie zlomem. Ja nim nie jestem. Ja bardzo lubie takie rowery -
uzywam ich z wyboru a nie z przymusu. :-P

Czyli każdy, kto jeździ czymś innym niż używany kilkunastoletni rower za
200 zł jest snobem?

Odwracasz kota. Snobem jest ten, dla kogo wartosc przedmiotu w pieniadzach jest jego podstawowa wartoscia - im wyzej, tym lepiej. A tak naprawde prawdziwym kryterium wartosci rzeczy jest ich jakosc. No i jezeli ktos jezdzi "czyms innym niz kilkunastoletni rower za 200 zl" (a to tez i ja) a nie ma problemow emocjonalnych z osoba jezdzaca na tym, czym sie jej podoba chocby i za 1 zl to dlaczego ten ktos mialby byc snobem?

No to w takim razie na tej grupie pewnie z 99%
użytkowników to snoby.

IMHO tego nikt nie wie, Ty rowniez. Tak samo, jak tego, ilu jest czytajacych a niepiszacych.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-13 09:17:39
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-10 14:58, coaster wrote:
Odwracasz kota. Snobem jest ten, dla kogo wartosc przedmiotu w
pieniadzach jest jego podstawowa wartoscia - im wyzej, tym lepiej. A tak
naprawde prawdziwym kryterium wartosci rzeczy jest ich jakosc. No i

Użyteczność i satysfakcja z korzystania, a nie jakość.

Jakość podpasek nie zwiększa ich wartości dla mnie.
Podobnie jakość Twojego roweru także nic dla mnie nie znaczy, póki
nie wystawisz go na sprzedaż.

IMHO tego nikt nie wie, Ty rowniez. Tak samo, jak tego, ilu jest
czytajacych a niepiszacych.

Biorąc pod uwagę zaistniałe ostatnio wątki o sprzęcie: chyba
rzeczywiście średnio jeździmy na dość tanich rowerach. Przynajmniej
jeśli chodzi o osoby piszące, bo dominują wątki o złomach, tanich
mieszczuchach, przerzytkach Alivio itp. Kiedy ostatnio był tu wątek
typu: czy warto zamienić "XT na XTR" lub "Rebę na SID"?

Czytający i nie piszącymi bym się nie przejmował, bo pewnie nie ma ich
wielu. Cóż mieliby czytać? :D

Ja również usłyszałem jakiś żenujący tekst zahaczający o nazwanie
snobem za to, że wspomniałem o ramie za 2000 zł. :o

BTW: identyczny efekt widać np. na p.r.f.c. Odpłynęli z niej ludzie
używający topowych aparatów. Może po prostu z usenetu jako pierwsi
odpadają profesjonaliści i ludzie lepiej sytuowani, co jest zupełnie
zrozumiałe.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-13 10:03:16
Autor: m
złodzieje
W dniu 13.09.2014 09:17, Piotr Kosewski pisze:
  Może po prostu z usenetu jako pierwsi
odpadają profesjonaliści i ludzie lepiej sytuowani, co jest zupełnie
zrozumiałe.

Dlaczego jest zrozumiałe?

p. m.

Data: 2014-09-13 11:35:10
Autor: Alf/red/
złodzieje
On 13/09/14 10:03, m wrote:
odpadają profesjonaliści i ludzie lepiej sytuowani, co jest zupełnie
zrozumiałe.

Dlaczego jest zrozumiałe?

Usenet jest za darmo i jest prosty, więc jest niegodny dla profesjonalistów i ludzi lepiej usytuowanych. A jeśli jeździsz rowerem, to jesteś biedakiem i studentem, bo każdy student to biedak.

--
Alf/red/

Data: 2014-09-13 16:27:06
Autor: m
złodzieje
W dniu 13.09.2014 11:35, Alf/red/ pisze:
On 13/09/14 10:03, m wrote:
odpadają profesjonaliści i ludzie lepiej sytuowani, co jest zupełnie
zrozumiałe.

Dlaczego jest zrozumiałe?

Usenet jest za darmo i jest prosty,

Fora też są za darmo i są prostsze. Usenet ma dużą barierę wejścia - trzeba a)wiedzieć że jest, b)znaleźć odpowiedni czytnik, c)skonfigurować go, d)stosować się do netykiety.

Na moje oko to wygląda na produkt dla elity bardziej niż dla plebsu.

p. m.

Data: 2014-09-13 17:08:13
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-13 16:27, m wrote:
Fora też są za darmo i są prostsze.

Po pierwsze: nie wszystkie fora i nie wszystkie serwery news są darmowe.

A "prostsze" w sensie używania czy możliwości?
Fora oparte o www na pewno oferują więcej, więc tu nic nie dodam.

Czy fora są łatwiejsze w obsłudze? To zależy. Na pewno jest więcej
kanałów (przez powszechność http), na pewno prawie każdy ma na kompie
przeglądarkę, a nie każdy ma sensowny czytnik do usenetu. Dawniej
było inaczej, bo mnóstwo ludzi używało lokalnych klientów poczty,
które miały taką funkcjonalność (np. thunderbirda, z którego piszę).
Dziś prawie wszyscy lecą na jakimś server-side.

Z drugiej strony: ponieważ działasz na lokalnym kliencie, możesz śledzić
bardzo dużo forów w tym samym interfejsie. Można śledzić i sprawnie
pisać na dziesiątkach grup. Nie jest to takie proste w przypadku forum
opartego o http. Żeby tam coś wykombinować, trzeba już się trochę lepiej
orientować w oprogramowaniu.

Na moje oko to wygląda na produkt dla elity bardziej niż dla plebsu.

I może właśnie problemy usenetu wynikają właśnie z tego, że użytkownicy
często uważają się za elitę. :P

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-13 17:34:24
Autor: m
złodzieje
W dniu 13.09.2014 17:08, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-09-13 16:27, m wrote:
Fora też są za darmo i są prostsze.

Po pierwsze: nie wszystkie fora i nie wszystkie serwery news są darmowe.

A "prostsze" w sensie używania czy możliwości?

W sensie używania. Możliwości mają IMHO per saldo mniej.

Fora oparte o www na pewno oferują więcej, więc tu nic nie dodam.

No nie wiem. Nie oferują wątkowania, killfile i wszystkiego o czym napisałeś niżej. Oferują dodawanie obrazków, buziek i kolorków.


Czy fora są łatwiejsze w obsłudze? To zależy. Na pewno jest więcej
kanałów (przez powszechność http), na pewno prawie każdy ma na kompie
przeglądarkę, a nie każdy ma sensowny czytnik do usenetu. \\

Ano właśnie, fora webowe są prostsze niż usenetowe.

Dawniej
było inaczej, bo mnóstwo ludzi używało lokalnych klientów poczty,
które miały taką funkcjonalność (np. thunderbirda, z którego piszę).
Dziś prawie wszyscy lecą na jakimś server-side.

Z drugiej strony: ponieważ działasz na lokalnym kliencie, możesz śledzić
bardzo dużo forów w tym samym interfejsie. Można śledzić i sprawnie
pisać na dziesiątkach grup.

Ano właśnie, to są zalety które żeby docenić, trzeba podejść do tematu jak profesjonalista. W przypadku for webowych zaletą są obrazki, buźki i kolorki - na obrazki buźki i kolorki raczej lecą pensjonarki i dzieci neostrady.

[...]

Na moje oko to wygląda na produkt dla elity bardziej niż dla plebsu.

I może właśnie problemy usenetu wynikają właśnie z tego, że użytkownicy
często uważają się za elitę. :P

Nie sądzę. Świadomość elitarności (nie ważne czy uzasadniona czy nie) jest raczej skutkiem niż przyczyną.

IMHO gdyby Google nie przerwały inwestycji w google groups , to by przejęli zupełnie wszelkie dyskusje w internecie. Z drugiej strony - jakby to zrobili to by się odpięli od usenetu i usenet tak czy inaczej by umierał a być może by było gorzej niż teraz, bo byłoby jeszcze mniej sensownych czytników.

p. m.

p. m.

Data: 2014-09-14 09:55:48
Autor: Liwiusz
złodzieje
W dniu 2014-09-13 17:34, m pisze:

W sensie używania. Możliwości mają IMHO per saldo mniej.

Trudno się zgodzić.

No nie wiem. Nie oferują wątkowania, killfile

Wątkowanie i killfile jest potrzebne, bo usenet ma wadę braku moderacji.
Na normalnie prowadzonym forum nie potrzebujesz tego, bo nie ma
offtopiców (wątki na inne tematy są oddzielane), a niedostosowane do
społeczności osoby są banowane.


Czy fora są łatwiejsze w obsłudze? To zależy. Na pewno jest więcej
kanałów (przez powszechność http), na pewno prawie każdy ma na kompie
przeglądarkę, a nie każdy ma sensowny czytnik do usenetu. \\

Ano właśnie, fora webowe są prostsze niż usenetowe.

Zatem mamy kolejną zaletę.

Ano właśnie, to są zalety które żeby docenić, trzeba podejść do tematu
jak profesjonalista. W przypadku for webowych zaletą są obrazki, buźki i
kolorki - na obrazki buźki i kolorki raczej lecą pensjonarki i dzieci
neostrady.

Zaletą for webowych są tematy, o których się w nich pisze.

Nie sądzę. Świadomość elitarności (nie ważne czy uzasadniona czy nie)
jest raczej skutkiem niż przyczyną.

Przede wszystkim jest to niczym nie uzasadnione przekonanie :)

--
Liwiusz

Data: 2014-09-18 12:08:23
Autor: Gotfryd Smolik news
złodzieje
On Sun, 14 Sep 2014, Liwiusz wrote:

W dniu 2014-09-13 17:34, m pisze:

No nie wiem. Nie oferuj wtkowania, killfile

Wtkowanie i killfile jest potrzebne, bo usenet ma wad braku moderacji.

  To jest akurat miecz obosieczny - polecam flejmy o elektrodzie
na .elektronika

Ano wanie, fora webowe s prostsze ni usenetowe.

Zatem mamy kolejn zalet.

  Ta prostota okupiona jest... szybkoci, niestety.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-14 10:25:10
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-13 17:34, m wrote:
W sensie używania. Możliwości mają IMHO per saldo mniej.

Nie wiem, jakich Ty forów używałeś w życiu. :o
Ustalmy coś: system komentarzy na gazeta.pl to nie jest "forum".

Forum to duży byt oparty o jakiś konkretny soft (np. vBulletin, phpBB).

No nie wiem. Nie oferują wątkowania, killfile i wszystkiego o czym
napisałeś niżej. Oferują dodawanie obrazków, buziek i kolorków.

Oferują dokładnie to, co ich twórca będzie chciał zaoferować.
Możliwości dzisiejszego oprogramowania są bardzo duże.
Może to być wątkowanie (wyświetlanie w drzewku?) i może to być killfile.

Oczywiście to oznacza, że możliwości ogranicza administrator forum,
a nie Twój soft. Jeśli to Cię tak boli, to rozumiem w/w komentarz.

Ja sporo piszę na forach foto i dla mnie "dodawanie obrazków" jest
znacznie bardziej przydatne niż "wątkowanie". Killfile nigdy nie
używałem, więc nawet nie mam wyrobionej opinii o użyteczności.

Ano właśnie, fora webowe są prostsze niż usenetowe.

Nie są. Usenet jest potwornie prymitywny. "Wartość" nadaje mu jakość
klienta. Nic (poza brakiem popytu) nie stoi na przeszkodzie, aby
zaawansowany klient powstał dla forów.

Ano właśnie, to są zalety które żeby docenić, trzeba podejść do tematu
jak profesjonalista. W przypadku for webowych zaletą są obrazki, buźki i
kolorki - na obrazki buźki i kolorki raczej lecą pensjonarki i dzieci
neostrady.

Co jest niby "profesjonalnego" w grupach news? Umiesz w ogóle rozwinąć
tę głęboką myśl?
Jesteś profesjonalistą od usenetu? Ktoś płaci Ci za pisanie?
A może na p.r.r dyskutują profesjonalni kolarze?

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-18 12:21:27
Autor: Gotfryd Smolik news
złodzieje
On Sun, 14 Sep 2014, Piotr Kosewski wrote:

On 2014-09-13 17:34, m wrote:
Ustalmy co: system komentarzy na gazeta.pl to nie jest "forum".

Forum to duy byt oparty o jaki konkretny soft (np. vBulletin, phpBB).

No nie wiem. Nie oferuj wtkowania, killfile i wszystkiego o czym
napisae niej. Oferuj dodawanie obrazkw, buziek i kolorkw.

Oferuj dokadnie to, co ich twrca bdzie chcia zaoferowa.
Moliwoci dzisiejszego oprogramowania s bardzo due.
Moe to by wtkowanie (wywietlanie w drzewku?) i moe to by killfile.

Oczywicie to oznacza, e moliwoci ogranicza administrator forum,
a nie Twj soft. Jeli to Ci tak boli, to rozumiem w/w komentarz.
[...]
znacznie bardziej przydatne ni "wtkowanie". Killfile nigdy nie
uywaem, wic nawet nie mam wyrobionej opinii o uytecznoci.

  Akurat tu si zgadzamy.

Ano wanie, fora webowe s prostsze ni usenetowe.

Nie s. Usenet jest potwornie prymitywny. "Warto" nadaje mu jako
klienta. Nic (poza brakiem popytu) nie stoi na przeszkodzie, aby
zaawansowany klient powsta dla forw.

  No (stoi) jeszcze konieczno cignicia danych lokalnie.
  Usenet z definicji wanie to robi (hm... moe lepiej "tego
wymaga), a dla forw po pierwsze musiaby istnie standard interfejsu.
  Czasy przeczania obrazu na "drzewko", wywietlenia posta itp.
oceniam u mnie na sporo poniej 50ms (po prostu "nie czuj"),
czasy prymitywnego wyszukiwania po tekcie "no problem", i do
tego mam gwarancj, e program nie bdzie usiowa "myle
za mnie" i wycina co on uzna za stosowne tudzie dorzuca
milion z boku bo a nu nie miaem na myli rzadkiego tekstu ;)

  Popatrzyem wanie na maile pod Mozill - jest strawnie, ale ju
nie tak dobrze, operacje s "odczuwalnie widoczne", pomijajc fakt,
e bez myszki nie ma klawiaturowej obsugi stateless (w zalenoci
czy drzewko rozwinite czy nie, aby przej do obsugi innego
adresu musz zwin lub nie). Niemniej "ujdzie".
  Bez wrzucenia tych danych do siebie... nie ujdzie.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-14 09:50:17
Autor: Liwiusz
złodzieje
W dniu 2014-09-13 16:27, m pisze:
Na moje oko to wygląda na produkt dla elity bardziej niż dla plebsu.


Pokonywanie sztucznych problemów nie świadczy o elitarności. Zresztą...
tak się trzeba nastarać, aby potem być obrażonym przez jednego z trolli,
rzeczywiście elita ;)

--
Liwiusz

Data: 2014-09-13 12:48:14
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-13 10:03, m wrote:
  Może po prostu z usenetu jako pierwsi
odpadają profesjonaliści i ludzie lepiej sytuowani, co jest zupełnie
zrozumiałe.

Dlaczego jest zrozumiałe?

W najprostszym modelu? Jak ktoś dużo wydaje, to dużo zarabia. Jak dużo
zarabia, to dużo pracuje. Jak dużo pracuje, to ogranicza mało efektywne
sposoby spędzania czasu.

Kiedyś usenet był źródłem specjalistycznej informacji. Ludzie dysutowali
np. o wyborze aparatów, gdy nie było jeszcze dobrych serwisów
tematycznych. Ten okres mamy już za sobą.

Internet po prostu się zmienia. I zmieniają się ludzie.

Przecież większość z nas pisze tu z sentymentu do Usenetu. Oczywiście
nie dotyczy to przynajmniej jednego grupowicza, który po prostu jest
banowany na forach. :D

Poza tym "model" podpowiada, że (poza niechętnymi zmianom, przywiązanymi
i sentymentalnymi) mogą tu zostawać także osoby z dużą ilością czasu,
czyli bezrobotni i emeryci. :D

IMO to są naturalne i oczywiste procesy.
Oglądamy coraz mniej TV, coraz mniej wysyłamy SMSów. I tak dalej.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-13 12:35:50
Autor: Ignac
zodzieje
W dniu sobota, 13 wrzenia 2014 09:17:39 UTC+2 uytkownik Piotr Kosewski napisa:
 
Jako podpasek nie zwiksza ich wartoci dla mnie. Podobnie jako Twojego roweru take nic dla mnie nie znaczy, pki
nie wystawisz go na sprzeda.

Chyba nie tak samo,gdy podpaski s w sprzeday,a dla Ciebie przecie
nic nie znacz.
 
Biorc pod uwag zaistniae ostatnio wtki o sprzcie: Kiedy ostatnio by tu wtek
typu: czy warto zamieni "XT na XTR" lub "Reb na SID"?

I tu si z Tob zgodz,z tym e,albo taki osprzt maj tylko snoby,
lub on si po prostu w ogle nie psuje.

 
Czytajcy i nie piszcymi bym si nie przejmowa,bo pewnie nie ma ich
wielu. C mieliby czyta? :D

Znowu si z Tob zgodz.
 
Przecie wikszo z nas pisze tu z sentymentu do Usenetu.

Ja przede wszystkim dlatego,e spotykam si z osobami,
ktre czuj jaki sentyment do jazdy rowerem.
Pewnie jeszcze jaki powd by si znalaz.

Data: 2014-09-18 12:23:59
Autor: Gotfryd Smolik news
zodzieje
On Sat, 13 Sep 2014, Ignac wrote:

W dniu sobota, 13 wrzenia 2014 09:17:39 UTC+2 uytkownik Piotr Kosewski napisa:

typu: czy warto zamieni "XT na XTR" lub "Reb na SID"?

I tu si z Tob zgodz,z tym e,albo taki osprzt maj tylko snoby,
lub on si po prostu w ogle nie psuje.

  To ostatnie odpada.
  Kiedy byo tu co w rodzaju definicji XTR: "sprzt TR wyyowany tak,
eby wytrzyma jeden wycig i starczy" :>
  Niezepsucie jest wic moliwe tylko przez kogo, kto jedzi 20km
rocznie, a wtedy nie ma on motywacji do pytania o wymian ;)

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-18 17:50:09
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <Pine.WNT.4.64.1409181222060.3012@quad>,
 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

On Sat, 13 Sep 2014, Ignac wrote:

> W dniu sobota, 13 wrzenia 2014 09:17:39 UTC+2 uytkownik Piotr Kosewski > napisa:
>
>> typu: czy warto zamieni "XT na XTR" lub "Reb na SID"?
>
> I tu si z Tob zgodz,z tym e,albo taki osprzt maj tylko snoby,
> lub on si po prostu w ogle nie psuje.

  To ostatnie odpada.
  Kiedy byo tu co w rodzaju definicji XTR: "sprzt TR wyyowany tak,
eby wytrzyma jeden wycig i starczy" :>

Chcesz powiedziec, ze zawodowcy zmieniaja sprzet co wyscig?
No bo awaria sprzetu podczas wyscigu to jednak powazna sprawa i raczej rzadko sie zdarza...
--
TA

Data: 2014-09-20 21:58:55
Autor: Gotfryd Smolik news
zodzieje
On Thu, 18 Sep 2014, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:

  Kiedy byo tu co w rodzaju definicji XTR: "sprzt TR wyyowany tak,
eby wytrzyma jeden wycig i starczy" :>

Chcesz powiedziec, ze zawodowcy zmieniaja sprzet co wyscig?

  A nie wiem, acz nie wykluczam.
  By moe powysze miao by "wskazwk", sprowadzajc si do faktu,
e po XTR mona oczekiwa wszystkiego (niszej masy w szczeglnoci),
ale NIE trwaoci wikszej ni TR.

No bo awaria sprzetu podczas wyscigu to jednak powazna sprawa i raczej
rzadko sie zdarza...

  Po drugiej stronie jest po kilkanacie lub kilkadziesit gramw, ktre
mona urwa na poszczeglnych elementach.

pzdr, Gotfryd

Data: 2014-09-22 09:38:09
Autor: cytawa
zodzieje

No bo awaria sprzetu podczas wyscigu to jednak powazna sprawa i raczej
rzadko sie zdarza...

Po drugiej stronie jest po kilkanacie lub kilkadziesit gramw, ktre
mona urwa na poszczeglnych elementach.

nie wiem czy tak rzadko. Quintana chyba przeholowal z odchudzaniem roweru. Przypuszczam, ze gdyby mu sie siodlo nie urwalo to by sie nie wywalil na Vuelcie.

Jan Cytawa

Data: 2014-09-18 22:12:28
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-13 21:35, Ignac wrote:
I tu się z Tobą zgodzę,z tym że,albo taki osprzęt mają tylko snoby,
lub on się po prostu w ogóle nie psuje.

Psuje się jak każdy inny.
A mają go ludzie, którzy mogą sobie na niego pozwolić.
Jedni mają możliwość docenić jego wartość, a inni nie.

Na pewno rozumiesz znaczenie słowa "snobizm"?

Wbrew popularnej opinii "snobizm" nie jest związany z wydawaniem
pieniędzy. Chodzi o udawanie znawcy w jakimś temacie.

Idziesz do sklepu i chcesz kupić tylną przerzutkę.
XT kosztuje 200 zł, a XTR ponad 2 razy tyle. Nie widzisz różnicy,
więc pytasz na preclu, czy warto dopłacić. To jest wręcz zaprzeczenie
snobizmu.

Na pytanie odpisują Ci 2 osoby.
Jedna mówi: weź XTRa - będziesz jeździł o 13.7% szybciej i poderwiesz
o 23.1% więcej panienek.
Druga mówi: kup Alivio - przerzutki się niczym nie różnią i firmy chcą
tylko wyciągnąć od Ciebie kasę.

Obie osoby udają znawców i pier... bez sensu. To one są snobami.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-21 11:55:31
Autor: Witek Jakubowski
złodzieje
W dniu 2014-09-18 22:12, Piotr Kosewski pisze:
On 2014-09-13 21:35, Ignac wrote:
I tu się z Tobą zgodzę,z tym że,albo taki osprzęt mają tylko snoby,
lub on się po prostu w ogóle nie psuje.

Psuje się jak każdy inny.
A mają go ludzie, którzy mogą sobie na niego pozwolić.
Jedni mają możliwość docenić jego wartość, a inni nie.

Na pewno rozumiesz znaczenie słowa "snobizm"?

Wbrew popularnej opinii "snobizm" nie jest związany z wydawaniem
pieniędzy. Chodzi o udawanie znawcy w jakimś temacie.

Idziesz do sklepu i chcesz kupić tylną przerzutkę.
XT kosztuje 200 zł, a XTR ponad 2 razy tyle. Nie widzisz różnicy,
więc pytasz na preclu, czy warto dopłacić. To jest wręcz zaprzeczenie
snobizmu.

Na pytanie odpisują Ci 2 osoby.
Jedna mówi: weź XTRa - będziesz jeździł o 13.7% szybciej i poderwiesz
o 23.1% więcej panienek.
Druga mówi: kup Alivio - przerzutki się niczym nie różnią i firmy chcą
tylko wyciągnąć od Ciebie kasę.

Obie osoby udają znawców i pier... bez sensu. To one są snobami.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Zaskoczyło mnie Twoje podsumowanie, ale w 100% się zgadzam ;-)
Witek

Data: 2014-09-10 16:19:07
Autor: Leszek Karlik
złodzieje
On Wed, 10 Sep 2014 14:19:24 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote:

[...]
Łał, właśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz  wspominałem w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow.

Każdy, którego wyobraźnia sięga trochę dalej niż linka i ewentualnie  podkowa wie jakie są typy zabezpieczeń i co się z nimi wiąże.

Ja _mam_ takie zabezpieczenie (Trelocka) i pierwszy raz słyszę, żeby
ktoś nazywał je "szeklą", w moim doświadczeniu szekla to inna nazwa na  ulocka.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
http://leslie.hell.pl/

Data: 2014-09-10 16:45:28
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
W dniu 2014-09-10 16:19, Leszek Karlik pisze:
On Wed, 10 Sep 2014 14:19:24 +0200, mt <fragless@interia.pl> wrote:

Ja _mam_ takie zabezpieczenie (Trelocka) i pierwszy raz słyszę, żeby
ktoś nazywał je "szeklą", w moim doświadczeniu szekla to inna nazwa na
ulocka.

Chyba nie ma dobrego slowa. Trelock to zdaje sie nazwa firmy, ktora produkuje rozne zabezpiecznie, w tym wlasnie owe "szekle", ulocki, linki. Zeglarskiej szekli (kazdy co jachtowal to wie) najblizszej faktycznie do ulocka. Ale "trelock" na okreslenie czegos takiego wydaje sie niezle. W koncu przez wiele lat mowilo sie na odkurzacz elektrolux (tak mowily moje ciotki), a np. delco na aparat zaplonowy.

Data: 2014-09-15 08:13:26
Autor: cytawa
złodzieje
Andrzej Ozieblo pisze:

Chyba nie ma dobrego slowa. Trelock to zdaje sie nazwa firmy, ktora
produkuje rozne zabezpiecznie, w tym wlasnie owe "szekle", ulocki,
linki. Zeglarskiej szekli (kazdy co jachtowal to wie) najblizszej
faktycznie do ulocka. Ale "trelock" na okreslenie czegos takiego wydaje
sie niezle. W koncu przez wiele lat mowilo sie na odkurzacz elektrolux
(tak mowily moje ciotki), a np. delco na aparat zaplonowy.

Zeby nie powiedziec ze rower to takie cos z 2 kolami.

Jan Cytawa

Data: 2014-09-15 08:22:55
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-15 08:13, cytawa pisze:
Andrzej Ozieblo pisze:

Chyba nie ma dobrego slowa. Trelock to zdaje sie nazwa firmy, ktora
produkuje rozne zabezpiecznie, w tym wlasnie owe "szekle", ulocki,
linki. Zeglarskiej szekli (kazdy co jachtowal to wie) najblizszej
faktycznie do ulocka. Ale "trelock" na okreslenie czegos takiego wydaje
sie niezle. W koncu przez wiele lat mowilo sie na odkurzacz elektrolux
(tak mowily moje ciotki), a np. delco na aparat zaplonowy.

Zeby nie powiedziec ze rower to takie cos z 2 kolami.

Kiedy rower stawial pierwsze kroki w Polsce - nazywal sie wtedy "samochod" :-)
Mam gdzies jpg plakatu z rycinami zapraszajacego na wyscig "samochodow" (I polowa XIX w).

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-17 07:11:48
Autor: rmikke
zodzieje - troche etymologii
W dniu roda, 17 wrzenia 2014 15:50:53 UTC+2 uytkownik Andrzej Ozieblo napisa:

"velo" jest rodzaju zenskiego, a "bicyclette" - zenskiego. U

Wyczuwam nieciso :D

Data: 2014-09-17 16:47:45
Autor: Andrzej Ozieblo
zodzieje - troche etymologii
W dniu 2014-09-17 16:11, rmikke pisze:
W dniu roda, 17 wrzenia 2014 15:50:53 UTC+2 uytkownik Andrzej Ozieblo napisa:

"velo" jest rodzaju zenskiego, a "bicyclette" - zenskiego. U

Wyczuwam nieciso :D

Oczywiscie, "velo" - meskiego, "bicyclette" - zenskiego. A samochod ("voiture" albo "voiture automobile" w skrocie "auto") - tylko zenskiego. :)

Data: 2014-09-17 07:15:04
Autor: rmikke
zodzieje - troche etymologii
W dniu roda, 17 wrzenia 2014 15:50:53 UTC+2 uytkownik Andrzej Ozieblo napisa:

W wielu krajach nazwa jest odmiana slowa bicyklet, ale w Czechach - kolo. :)

U nas te byo koo, std kolarz i kolarstwo. Zdaje si, e na lsku nadal pokutuje.

Data: 2014-09-17 15:50:53
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje - troche etymologii
W dniu 2014-09-15 08:22, coaster pisze:

Kiedy rower stawial pierwsze kroki w Polsce - nazywal sie wtedy
"samochod" :-)
Mam gdzies jpg plakatu z rycinami zapraszajacego na wyscig "samochodow"
(I polowa XIX w).

Swoja droga nazwa "rower" jest rozna w roznych krajach i ma niezle pokrecona historie. Np. we Francji funkcjonuja dwie nazwy: "velocipede" - skrocona do prostej "velo". Zostala wymyslona jako nowotwor jezykowy przez zlepek dwoch lacinskich okreslen: "velociter" - szybki i "pedes" - pieszy, piechur. Czyli "szybki piechur". :) Rownie popularna jest druga nazwa: "bicyclette" - zlepek dwoch slow lacinskich "bi" - podwojny" i "cyclette" - kolo. "Cyclette" to po prostu zdrobnienie, mniejsze kolo dla odroznienia od "cycle" w pierwotnych bicyklach. I co ciekawe, we francuskim "velo" jest rodzaju zenskiego, a "bicyclette" - zenskiego. U nas wiadomo co znaczy bicykl i welocyped.

W wielu krajach nazwa jest odmiana slowa bicyklet, ale w Czechach - kolo. :)

Data: 2014-09-10 16:46:42
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <lupe86$v7o$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
> W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:
>
>> A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
>> U-lockiem:
>> http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-252
>> 3/czarny
>>
>>
>> Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)
>
> (R)(C)a(C)(C), w(C)(C)anie odkrye zapicie typu szekla, o ktrym nie raz wspominaem
> w tym wtku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo - D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z polaczonymi ramionami.
http://tinyurl.com/oto-szekla
http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybialy?gc
lid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to spolszczona shackle):
http://tinyurl.com/szekla-anglosas
Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie _nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz domorosly "tlumacz"....

Kol. coaster ma racje...
Szekla to szekla. Zreszta slowo 'szekla' od dawna funkcjonuje w jezyku polskim.

A ten Abus Bordo to samo, co wczesniej wymyslil i sprzedaje Trelock:
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-fs-455-p-1162.html
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-f-3-p-1293.html
--
TA

Data: 2014-09-10 18:50:27
Autor: Krystek
złodzieje
W dniu 2014-09-10 16:46, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article coaster wrote:

W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:

A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
U-lockiem:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-252
3/czarny


Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)

(R)(C)a(C)(C), w(C)(C)aśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie raz wspominałem
w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa
szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele
wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo -
D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z
polaczonymi ramionami.
http://tinyurl.com/oto-szekla
http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybialy?gc
lid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to
spolszczona shackle):
http://tinyurl.com/szekla-anglosas
Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest
skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie
_nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz
domorosly "tlumacz"....

Kol. coaster ma racje...
Szekla to szekla. Zreszta slowo 'szekla' od dawna funkcjonuje w jezyku
polskim.

A ten Abus Bordo to samo, co wczesniej wymyslil i sprzedaje Trelock:
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-fs-455-p-1162.html
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-f-3-p-1293.html

Tylko według testu z przytoczonego filmu na YouToube zebezpieczenie Trelocka dało się przeciąć nożycami...

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-09-10 19:18:45
Autor: Titus Atomicus
z(C)(C)odzieje
In article <lupvgj$h6j$1@node1.news.atman.pl>,
 Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> wrote:

W dniu 2014-09-10 16:46, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article coaster wrote:
>
>> W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
>>> W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:
>>>
>>>> A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
>>>> U-lockiem:
>>>> http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-2
>>>> 52
>>>> 3/czarny
>>>>
>>>>
>>>> Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)
>>>
>>> (R)(C)a(C)(C), w(C)(C)anie odkrye zapicie typu szekla, o ktrym nie >>> raz wspominaem
>>> w tym wtku.
>>
>> No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
>> dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa
>> szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele
>> wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo -
>> D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z
>> polaczonymi ramionami.
>> http://tinyurl.com/oto-szekla
>> http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybialy
>> ?gc
>> lid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
>> Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to
>> spolszczona shackle):
>> http://tinyurl.com/szekla-anglosas
>> Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest
>> skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie
>> _nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz
>> domorosly "tlumacz"....
>
> Kol. coaster ma racje...
> Szekla to szekla. Zreszta slowo 'szekla' od dawna funkcjonuje w jezyku
> polskim.
>
> A ten Abus Bordo to samo, co wczesniej wymyslil i sprzedaje Trelock:
> http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-fs-455-p-1162.html
> http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-f-3-p-1293.html

Tylko wedug testu z przytoczonego filmu na YouToube zebezpieczenie Trelocka dao si przeci noycami...

Hm, a ktore z zabezpieczen Trelocka?
Bo afair mieli 3 czy 4 w roznych cenach i klasach odpornosci.
--
TA

Data: 2014-09-11 00:20:12
Autor: Krystek
z(C)(C)odzieje
W dniu 2014-09-10 19:18, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article Krystek wrote:

W dniu 2014-09-10 16:46, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article coaster wrote:

W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:

A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
U-lockiem:
http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w-2
52
3/czarny


Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)

(R)(C)a(C)(C), w(C)(C)aśnie odkryłeś zapięcie typu szekla, o którym nie
raz wspominałem
w tym wątku.

No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa
szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele
wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo -
D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z
polaczonymi ramionami.
http://tinyurl.com/oto-szekla
http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybialy
?gc
lid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to
spolszczona shackle):
http://tinyurl.com/szekla-anglosas
Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest
skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie
_nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz
domorosly "tlumacz"....

Kol. coaster ma racje...
Szekla to szekla. Zreszta slowo 'szekla' od dawna funkcjonuje w jezyku
polskim.

A ten Abus Bordo to samo, co wczesniej wymyslil i sprzedaje Trelock:
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-fs-455-p-1162.html
http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-f-3-p-1293.html

Tylko według testu z przytoczonego filmu na YouToube zebezpieczenie
Trelocka dało się przeciąć nożycami...

Hm, a ktore z zabezpieczen Trelocka?
Bo afair mieli 3 czy 4 w roznych cenach i klasach odpornosci.

Zabezpieczenie firmy (marki) Trelock z tego filmu, który był podany w tym wątku -
<https://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ>

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-09-12 05:58:24
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <luqiqs$50k$1@node2.news.atman.pl>,
 Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> wrote:

W dniu 2014-09-10 19:18, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article Krystek wrote:
>
>> W dniu 2014-09-10 16:46, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
>>> In article coaster wrote:
>>>
>>>> W dniu 2014-09-10 12:57, mt pisze:
>>>>> W dniu 2014-09-10 12:36, coaster pisze:
>>>>>
>>>>>> A tu jest "metrowka", ktora nie jest ani linka, ani lancuchem ani
>>>>>> U-lockiem:
>>>>>> http://www.rowerystylowe.pl/p-3140/zapiecie-abus-bordo-big-6000-120cm/w
>>>>>> -2
>>>>>> 52
>>>>>> 3/czarny
>>>>>>
>>>>>>
>>>>>> Ciekawa rzecz i "ciekawa" cena (prawie 2 rowery!) ;-)
>>>>>
>>>>> (R)(C)a(C)(C), w(C)(C)anie odkrye zapicie typu szekla, o ktrym nie
>>>>> raz wspominaem
>>>>> w tym wtku.
>>>>
>>>> No widzisz i gdybys wrzucil od razu linka, zamiast pisac enigmatycznie i
>>>> dolnolotnie, to bys sie nie musial denerwowac przez tyle postow. Nazwa
>>>> szekla jest komppletnie mylaca. To zapiecie, z szekla nie ma wiele
>>>> wspolnego - szekla jest wlasciwie U-lock (lub jak ktos zapina poziomo -
>>>> D-lock). Szekla jest tworem zwartum, U-ksztaltnym, jest klamra z
>>>> polaczonymi ramionami.
>>>> http://tinyurl.com/oto-szekla
>>>> http://www.bikesalon.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-szekla-b3/108-czarnybia
>>>> ly
>>>> ?gc
>>>> lid=CKO_q-nH1sACFVMRtAod7BoAiQ
>>>> Zreszta i tak jest tez U-lock/D-lock nazywany u anglosasow (szekla to
>>>> spolszczona shackle):
>>>> http://tinyurl.com/szekla-anglosas
>>>> Twor taki jak Abus-bordo-big w ogole nie jest szekli podobny - jest
>>>> skonstruowany dokladnie tak samo, jak stolarska metrowka (oczywiscie
>>>> _nie_doslownie_ - tu uklon w Twoja strone). Nazwe pewnie wymyslil nasz
>>>> domorosly "tlumacz"....
>>>
>>> Kol. coaster ma racje...
>>> Szekla to szekla. Zreszta slowo 'szekla' od dawna funkcjonuje w jezyku
>>> polskim.
>>>
>>> A ten Abus Bordo to samo, co wczesniej wymyslil i sprzedaje Trelock:
>>> http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-fs-455-p-1162.html
>>> http://www.bikeman.pl/zapiecie-rowerowe-trelock-f-3-p-1293.html
>>
>> Tylko wedug testu z przytoczonego filmu na YouToube zebezpieczenie
>> Trelocka dao si przeci noycami...
>
> Hm, a ktore z zabezpieczen Trelocka?
> Bo afair mieli 3 czy 4 w roznych cenach i klasach odpornosci.

Zabezpieczenie firmy (marki) Trelock z tego filmu, ktry by podany w tym wtku -
<https://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ>

Ale przeciez dopiero co napisalem ze one wystepuja w roznych odmianach.
W tym filmie pokazuja cos z dolnej polki.
--
TA

Data: 2014-09-10 12:38:42
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 11:49, Leszek Karlik pisze:
On Wed, 10 Sep 2014 10:06:14 +0200, coaster <manypeny@mac.com> wrote:

[...]
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.

To co to za zlodziej?

Tzw. okazyjny. Na przykład Zenek co mu zabrakło na wódkę :-)

Jak mu zabraklo na wodke to i kase na narzedzia przepil i z gruba
stalowa linka "z marszu" sobie latwo nie poradzi.

No przecież było "złodziejem nie wyposażonym w narzędzia". :-)

Na niego linka wystarczy.


"Nowoczesna, modna, zabezpieczjaca przed szybka kradzieza":
http://www.rowerystylowe.pl/p-4673/linka-abus-combiflex-202-90-cm

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 21:55:19
Autor: P.B.
złodzieje
Dnia Wed, 10 Sep 2014 12:38:42 +0200, coaster napisa(a):

"Nowoczesna, modna, zabezpieczjaca przed szybka kradzieza":
http://www.rowerystylowe.pl/p-4673/linka-abus-combiflex-202-90-cm

rednica 2,5mm - jest moc!

--
Pozdrawiam,
Przemek

Data: 2014-09-12 10:56:05
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 21:55, P.B. pisze:
Dnia Wed, 10 Sep 2014 12:38:42 +0200, coaster napisa(a):

"Nowoczesna, modna, zabezpieczjaca przed szybka kradzieza":
http://www.rowerystylowe.pl/p-4673/linka-abus-combiflex-202-90-cm

rednica 2,5mm - jest moc!


Dla takiego paskudztwa, ktore jest nia przypiete do bagaznika - jest w sam raz! ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-13 09:58:02
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-10 21:55, P.B. wrote:
Średnica 2,5mm - jest moc!

"Abus Combiflex 202 to automatycznie zwijana linka do szybkiego
zabezpieczenia siodełka, kasku czy sakwy na rowerze
(...) idealna także do bagażu
(...) waga 50 g"

Nie możemy zakładać, że każdy kawałek drutu z jakimś rowerem w tle
służy do zabezpieczania pod Biedronką wyczynowych szosówek.

Do rzeczy, które wymieniono, ten Abus jest bardzo dobry. Ja go używam
do bagażu - np. na lotnisku, w hostelach itp.

Linka nie jest bardzo gruba, ale za to elastyczna i można ją przecisnąć
przez wiele otworów (oczywiście końcówka jest trochę szersza, ale
w "oczka" moich suwaków się mieści).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-13 10:01:52
Autor: Piotr Kosewski
złodzieje
On 2014-09-09 20:25, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
Zabezpiecza tylko przed zlodziejem nie wyposazonym w narzedzia.
To co to za zlodziej?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zabór_pojazdu_w_celu_krótkotrwałego_użycia
(ang: joyride)

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-09-09 21:21:38
Autor: mt
zodzieje
W dniu 2014-09-09 19:14, tadeklodz@poczta.onet.pl pisze:
kolego U-lok te ma ograniczenia a mianowicie ogranicz wymiary przedmiotu do ktrego chcesz przypi rower np gruba latarnia lub bieg schodw jak byo w moim przypadku.

A syszae kiedy o szeklach bd acuchach?

--
marcin

Data: 2014-09-09 14:22:44
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 13:24, mt pisze:
W dniu 2014-09-09 10:38, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-09-08 23:50, Piotr Kosewski pisze:

Skoro zatem jego post nie był ani odpowiedzią na inny (jak nasze), ani
nie zawierał jakiejś treści użytecznej dla losowego czytelnika, to czym
on właściwie był?

Informacja o probie kradziezy z pozytywna pointa...

Akurat pointa to była raczej negatywna, poszkodowany któremu sforsowano
bez problemu jedno z zabezpieczeń, zdecydował się na następne - takie
samo, co w moich kategoriach logiki jest już trudno wytłumaczalne ;)

Od kilkunastu lat zapinam kazdy moj rower dobra stalowa linka - za aktualnie uzywanego daczmena, zaplacilem na aukcji dobrych kilka lat temu cene 2 1/2 linki... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 15:02:17
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 14:22, coaster pisze:

Akurat pointa to była raczej negatywna, poszkodowany któremu sforsowano
bez problemu jedno z zabezpieczeń, zdecydował się na następne - takie
samo, co w moich kategoriach logiki jest już trudno wytłumaczalne ;)

Od kilkunastu lat zapinam kazdy moj rower dobra stalowa linka

Nie ma takich.

- za
aktualnie uzywanego daczmena, zaplacilem na aukcji dobrych kilka lat
temu cene 2 1/2 linki... ;-)

Po prostu masz szczęście, jak wiele innych osób, ale ułudą jest myślenie, iż nie ukradli bo masz "dobrą" linkę, gdyż takową się tnie w sekundę praktycznie każdymi nożycami do cięcia linek, z u-lockiem się trzeba trochę więcej nagimnastykować.

--
marcin

Data: 2014-09-09 15:08:15
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 15:02, mt pisze:
W dniu 2014-09-09 14:22, coaster pisze:

Akurat pointa to była raczej negatywna, poszkodowany któremu sforsowano
bez problemu jedno z zabezpieczeń, zdecydował się na następne - takie
samo, co w moich kategoriach logiki jest już trudno wytłumaczalne ;)

Od kilkunastu lat zapinam kazdy moj rower dobra stalowa linka

Nie ma takich.

Sa. Sa zle i dobre.


- za
aktualnie uzywanego daczmena, zaplacilem na aukcji dobrych kilka lat
temu cene 2 1/2 linki... ;-)

Po prostu masz szczęście, jak wiele innych osób, ale ułudą jest
myślenie, iż nie ukradli bo masz "dobrą" linkę, gdyż takową się tnie w
sekundę praktycznie każdymi nożycami do cięcia linek, z u-lockiem się
trzeba trochę więcej nagimnastykować.

Dosyc dlugi czas jak na samo szczecie, nieprawdaz? Nie mam zludzen co do linki ale tez nie popadam w paranoje, ze kazdy chce ukrasc moj rower. Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju 40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 16:34:11
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 15:08, coaster pisze:

Od kilkunastu lat zapinam kazdy moj rower dobra stalowa linka

Nie ma takich.

Sa. Sa zle i dobre.

Podaj przykład linki rowerowej, której nie da się przeciąć w 2 sekundy chociażby czymś takim:
http://www.knipex.com/index.php?id=1216&L=5&page=art_detail&parentID=1371&groupID=1439&artID=3758

Po prostu masz szczęście, jak wiele innych osób, ale ułudą jest
myślenie, iż nie ukradli bo masz "dobrą" linkę, gdyż takową się tnie w
sekundę praktycznie każdymi nożycami do cięcia linek, z u-lockiem się
trzeba trochę więcej nagimnastykować.

Dosyc dlugi czas jak na samo szczecie, nieprawdaz? Nie mam zludzen co do
linki ale tez nie popadam w paranoje, ze kazdy chce ukrasc moj rower.
Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Są jeszcze szekle albo łańcuchy, które również są odporniejsze na cięcie niż jakakolwiek linka.

--
marcin

Data: 2014-09-09 19:03:38
Autor: Pszemol
złodzieje
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:540f0fe7$0$2240$65785112news.neostrada.pl...
Podaj przykład linki rowerowej, której nie da się przeciąć w 2 sekundy chociażby czymś takim:
http://www.knipex.com/index.php?id=1216&L=5&page=art_detail&parentID=1371&groupID=1439&artID=3758

Ile takie szczypce kosztują?

Data: 2014-09-10 02:34:32
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 02:03, Pszemol pisze:
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message
news:540f0fe7$0$2240$65785112news.neostrada.pl...
Podaj przykład linki rowerowej, której nie da się przeciąć w 2 sekundy
chociażby czymś takim:
http://www.knipex.com/index.php?id=1216&L=5&page=art_detail&parentID=1371&groupID=1439&artID=3758


Ile takie szczypce kosztują?

Knipex akurat jest dość drogi, ale do przecięcia praktycznie każdej linki rowerowej wystarczą najprostsze nożyce do linek czy prętów, w cenie do 200 zł bez problemu można coś dobrać w byle markecie budowlanym czy na allegro.


--
marcin

Data: 2014-09-09 17:57:32
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:34:32 UTC+2 uytkownik mt napisa:
W dniu 2014-09-10 02:03, Pszemol pisze:

> Ile takie szczypce kosztuj?

Knipex akurat jest do drogi, ale do przecicia praktycznie kadej linki rowerowej wystarcz najprostsze noyce do linek czy prtw, w cenie do 200 z bez problemu mona co dobra w byle markecie budowlanym czy na allegro.

Chciae napisa 20 z (w Biedronce) lub 40 z (w OBI).

Data: 2014-09-10 03:04:12
Autor: mt
zodzieje
W dniu 2014-09-10 02:57, rmikke pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:34:32 UTC+2 uytkownik mt napisa:
W dniu 2014-09-10 02:03, Pszemol pisze:

Ile takie szczypce kosztuj?

Knipex akurat jest do drogi, ale do przecicia praktycznie kadej
linki rowerowej wystarcz najprostsze noyce do linek czy prtw, w
cenie do 200 z bez problemu mona co dobra w byle markecie budowlanym
czy na allegro.

Chciae napisa 20 z (w Biedronce) lub 40 z (w OBI).

No ju pisaem o takich troch porzdniejszych, aby nie trzeba byo ich ostrzy po kadym ciciu :)


--
marcin

Data: 2014-09-09 21:14:53
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 03:04:12 UTC+2 uytkownik mt napisa:
W dniu 2014-09-10 02:57, rmikke pisze:
> W dniu �roda, 10 wrze�nia 2014 02:34:32 UTC+2 u�ytkownik mt napisa�:
>> W dniu 2014-09-10 02:03, Pszemol pisze:
>
>>> Ile takie szczypce kosztuj�?
>>
>> Knipex akurat jest do�� drogi, ale do przeci�cia praktycznie ka�dej
>> linki rowerowej wystarcz� najprostsze no�yce do linek czy pr�t�w, w
>> cenie do 200 z� bez problemu mo�na co� dobra� w byle markecie budowlanym
>> czy na allegro.
>
> Chcia�e� napisa� 20 z� (w Biedronce) lub 40 z� (w OBI).

No ju� pisa�em o takich troch� porz�dniejszych, aby nie trzeba by�o ich ostrzy� po ka�dym ci�ciu :)

Te z OBI przeciy ju par linek, troch drutw ogrodzeniowych i krowi acuch. Nie zrobio to na nich wikszego wraenia.

O tych z Biedronki si nie wypowiem :D

Data: 2014-09-10 08:49:31
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 16:34, mt pisze:
W dniu 2014-09-09 15:08, coaster pisze:

Od kilkunastu lat zapinam kazdy moj rower dobra stalowa linka

Nie ma takich.

Sa. Sa zle i dobre.

Podaj przykład linki rowerowej, której nie da się przeciąć w 2 sekundy
chociażby czymś takim:
http://www.knipex.com/index.php?id=1216&L=5&page=art_detail&parentID=1371&groupID=1439&artID=3758

Zupelnie mnie to nie interesuje. Wyobraz sobie, ze bardzo dobrze zdaje sobie sprawe z wlasciwosci/trwalosci roznych materialow.


Po prostu masz szczęście, jak wiele innych osób, ale ułudą jest
myślenie, iż nie ukradli bo masz "dobrą" linkę, gdyż takową się tnie w
sekundę praktycznie każdymi nożycami do cięcia linek, z u-lockiem się
trzeba trochę więcej nagimnastykować.

Dosyc dlugi czas jak na samo szczecie, nieprawdaz? Nie mam zludzen co do
linki ale tez nie popadam w paranoje, ze kazdy chce ukrasc moj rower.
Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Są jeszcze szekle albo łańcuchy, które również są odporniejsze na cięcie
niż jakakolwiek linka.

Zauwaz, ze nigdzie nie napisalem, ze lancuchy (oczywiscie nie kazde) nie sa bardziej odporne od linek. Jeszcze raz powtarzam - ze wiem wystarczajaco duzo o zachowaniu sie roznych materialow, metali itp., mozliwosci ich ksztaltowania, obrobki. I pomimo to, uwazam, ze w mojej konfiguracji (o ktorej wlasciwie prawie nic nie wiesz) rower/zapiecie wystarczy dobra (nie czytaj "magiczna", "niezniszczalna" - czytaj "dosyc solidna", "nie symboliczna") linka a nawet jest "lepsza" (dla mnie) niz inne sposoby zabezpieczenia. Nie mam zamiaru wozic 120 metrowego lancucha wazacego pol tony a ewentualny pomysl na zapinanie roweru do duzych obiektow np. kilkoma U-lockami pomine milczeniem... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 10:18:17
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 08:49, coaster pisze:

Są jeszcze szekle albo łańcuchy, które również są odporniejsze na cięcie
niż jakakolwiek linka.

Zauwaz, ze nigdzie nie napisalem, ze lancuchy (oczywiscie nie kazde) nie
sa bardziej odporne od linek. Jeszcze raz powtarzam - ze wiem
wystarczajaco duzo o zachowaniu sie roznych materialow, metali itp.,
mozliwosci ich ksztaltowania, obrobki. I pomimo to, uwazam, ze w mojej
konfiguracji (o ktorej wlasciwie prawie nic nie wiesz) rower/zapiecie
wystarczy dobra (nie czytaj "magiczna", "niezniszczalna" - czytaj "dosyc
solidna", "nie symboliczna") linka a nawet jest "lepsza" (dla mnie) niz
inne sposoby zabezpieczenia. Nie mam zamiaru wozic 120 metrowego
lancucha wazacego pol tony a ewentualny pomysl na zapinanie roweru do
duzych obiektow np. kilkoma U-lockami pomine milczeniem... ;-)

A ty dalej swoje o lepszych linkach, każdą linkę tnie się "z powietrza" małymi nożycami w mgnieniu oka i nie trzeba do tego wiele siły, grubszy łańcuch czy szekla wymaga już dużo większych nożyc, odpowiedniego podparcia i siły, to jest właśnie ta różnica.

--
marcin

Data: 2014-09-10 10:32:30
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:18, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 08:49, coaster pisze:

Są jeszcze szekle albo łańcuchy, które również są odporniejsze na cięcie
niż jakakolwiek linka.

Zauwaz, ze nigdzie nie napisalem, ze lancuchy (oczywiscie nie kazde) nie
sa bardziej odporne od linek. Jeszcze raz powtarzam - ze wiem
wystarczajaco duzo o zachowaniu sie roznych materialow, metali itp.,
mozliwosci ich ksztaltowania, obrobki. I pomimo to, uwazam, ze w mojej
konfiguracji (o ktorej wlasciwie prawie nic nie wiesz) rower/zapiecie
wystarczy dobra (nie czytaj "magiczna", "niezniszczalna" - czytaj "dosyc
solidna", "nie symboliczna") linka a nawet jest "lepsza" (dla mnie) niz
inne sposoby zabezpieczenia. Nie mam zamiaru wozic 120 metrowego
lancucha wazacego pol tony a ewentualny pomysl na zapinanie roweru do
duzych obiektow np. kilkoma U-lockami pomine milczeniem... ;-)

A ty dalej swoje o lepszych linkach, każdą linkę tnie się "z powietrza"
małymi nożycami w mgnieniu oka i nie trzeba do tego wiele siły, grubszy
łańcuch czy szekla wymaga już dużo większych nożyc, odpowiedniego
podparcia i siły, to jest właśnie ta różnica.


Nie wiem, ja do Ciebie dotrzec - a moze jest to niemozliwe? Piszesz w kolko o oczywistych rzeczach (celowo w sposob "dramatyczny") o ktorych wie chyba kazdy. Ja Ci powtorze - wiem byc moze wiecej o obrobce metali niz przecietny rowerzysta - a mimo to uwazam, z cala swiadomoscia, ze linka mi wystarczy. I wystarcza. Czy jeszcze nie zrozumiales? :-(

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 10:54:51
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:32, coaster pisze:

A ty dalej swoje o lepszych linkach, każdą linkę tnie się "z powietrza"
małymi nożycami w mgnieniu oka i nie trzeba do tego wiele siły, grubszy
łańcuch czy szekla wymaga już dużo większych nożyc, odpowiedniego
podparcia i siły, to jest właśnie ta różnica.


Nie wiem, ja do Ciebie dotrzec - a moze jest to niemozliwe? Piszesz w
kolko o oczywistych rzeczach (celowo w sposob "dramatyczny") o ktorych
wie chyba kazdy. Ja Ci powtorze - wiem byc moze wiecej o obrobce metali
niz przecietny rowerzysta - a mimo to uwazam, z cala swiadomoscia, ze
linka mi wystarczy. I wystarcza. Czy jeszcze nie zrozumiales? :-(

No i niech ci wystarcza, tylko nie wciskaj bajek o jakichś lepszych linkach, bo takowych nie ma. To że tobie nie ukradli roweru może wynikać chociażby z tego, że dla potencjalnego złodzieja chociażby wartość roweru była nieproporcjonalna do gimnastyki z podkową i go po prostu olał, bo w okolicy były lepsze i też zabezpieczone gównianą linką.


--
marcin

Data: 2014-09-10 11:12:50
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:54, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 10:32, coaster pisze:

A ty dalej swoje o lepszych linkach, każdą linkę tnie się "z powietrza"
małymi nożycami w mgnieniu oka i nie trzeba do tego wiele siły, grubszy
łańcuch czy szekla wymaga już dużo większych nożyc, odpowiedniego
podparcia i siły, to jest właśnie ta różnica.


Nie wiem, ja do Ciebie dotrzec - a moze jest to niemozliwe? Piszesz w
kolko o oczywistych rzeczach (celowo w sposob "dramatyczny") o ktorych
wie chyba kazdy. Ja Ci powtorze - wiem byc moze wiecej o obrobce metali
niz przecietny rowerzysta - a mimo to uwazam, z cala swiadomoscia, ze
linka mi wystarczy. I wystarcza. Czy jeszcze nie zrozumiales? :-(

No i niech ci wystarcza, tylko nie wciskaj bajek o jakichś lepszych
linkach, bo takowych nie ma.

Oczywiscie, ze sa lepsze - bo sa gorsze. Widze, jak ludzie zapinaja na miescie rowery linkami dwukrotnie cienszymi niz ta:
http://www.decathlon.pl/zapicie-na-klucz-100-szare-btwin-id_8303580.html
Pseudolinke mozna przeciac multitoolem.

To że tobie nie ukradli roweru może wynikać
chociażby z tego, że dla potencjalnego złodzieja chociażby wartość
roweru była nieproporcjonalna do gimnastyki z podkową i go po prostu
olał, bo w okolicy były lepsze i też zabezpieczone gównianą linką.

Zmartwie Cie - nie ukradli zadnego roweru z okolicy, gdzie zostawiam swoj. I bardzo czesto (choc nie na dlugo) zostawiam rower "sote". Musisz sie w koncu wyzwolic ze stresu, ze w kazdej okolicy non stop grasuja stada zlodziei obwieszonych drogimi narzedziami do ciecia, sliniace sie sie na widok kazdego roweru. ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 16:46:26
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
W dniu 2014-09-09 15:08, coaster pisze:

Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Fakt, linka jest o wiele bardziej praktyczna. Ale niestety latwo ja przeciac. Gosc podchodzi z nozycami, ktore ukrywa np pod kurka i przecina kazda linke w sekundy. Z zewnatrz wyglada to tak, jakby ja odpinal. Nie wiem jak odporne na ciecie sa takie grube linki motocyklowe. Ale one sa jeszcze mniej praktyczne dla rowerzysty niz ulock.

Dlatego do zapiecia lepszego roweru uzywam wylacznie dobrego ulocka, ale takim rowerem z reguly po miescie nie jezdze.

W moim dlugim zyciu ukradziono mi 7-8 rowerow, wliczajac w to rowery zony i dzieci, niektore byly zapiete linka, inne bez zadnego zapiecia. Raz probowano przeciac ulock, ten ktory 2 lata pozniej sam przecialem, bo corka zgubila do niego klucz. Zlodziej nacial ok. 1/4 srednicy i odpuscil. Od dobrych kilka lat jest spokoj (odpukuje).

Data: 2014-09-09 17:08:45
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 16:46, Andrzej Ozieblo pisze:

Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Fakt, linka jest o wiele bardziej praktyczna. Ale niestety latwo ja
przeciac. Gosc podchodzi z nozycami, ktore ukrywa np pod kurka i
przecina kazda linke w sekundy. Z zewnatrz wyglada to tak, jakby ja
odpinal. Nie wiem jak odporne na ciecie sa takie grube linki
motocyklowe. Ale one sa jeszcze mniej praktyczne dla rowerzysty niz ulock.

Dlatego do zapiecia lepszego roweru uzywam wylacznie dobrego ulocka, ale
takim rowerem z reguly po miescie nie jezdze.

W moim dlugim zyciu ukradziono mi 7-8 rowerow, wliczajac w to rowery
zony i dzieci, niektore byly zapiete linka, inne bez zadnego zapiecia.
Raz probowano przeciac ulock, ten ktory 2 lata pozniej sam przecialem,
bo corka zgubila do niego klucz. Zlodziej nacial ok. 1/4 srednicy i
odpuscil. Od dobrych kilka lat jest spokoj (odpukuje).

Otóż to. Każde zabezpieczenie da się złamać, tylko niektóre wymagają dużo większego nakładu środków finansowych na narzędzia i/lub pracy oraz metody ich łamania są mniej dyskretne. Nawet jak się przypina rower do nietypowych elementów, to są lepsze alternatywy dla linki. Złodzieje przeważnie też nie są idiotami (a ci co są, szybko kończą swoją karierę zawodową) i widząc względnie dobrze zabezpieczony rower, odpuszczą, jeśli ryzyko i środki przeznaczone na kradzież są nieadekwatne chociażby do potencjalnych zysków, bo w okolicy bez problemu znajdą kilka rowerów gorzej zabezpieczonych. Jestem się w stanie założyć o butelkę dobrej wódki, że gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały, dlatego nie za bardzo rozumiem ludzi, którzy oszczędzają ile, 100 zł? Bo taka jest mniej więcej różnica między linką a jakimś innym przyzwoitym zapięciem. A jak komuś już raz przecięto linkę i kupuje drugi raz takową, to zupełnie nie rozumiem.

--
marcin

Data: 2014-09-09 18:21:01
Autor: Liwiusz
złodzieje
W dniu 2014-09-09 17:08, mt pisze:
gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały,

Albo by pozostały niezmienne - bo złodzieje siłą rzeczy przerzucili by
się na skuteczniejsze narzędzia. Dlatego w interesie wszystkich
ulokowców jest, aby innych do stosowania uloków... zniechęcać.

--
Liwiusz

Data: 2014-09-09 21:26:25
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 18:21, Liwiusz pisze:
W dniu 2014-09-09 17:08, mt pisze:
gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały,

Albo by pozostały niezmienne - bo złodzieje siłą rzeczy przerzucili by
się na skuteczniejsze narzędzia. Dlatego w interesie wszystkich
ulokowców jest, aby innych do stosowania uloków... zniechęcać.

Skuteczniejsze narzędzia to albo nożyce tak minimum 1,5 metra, chociaż na dobre ulocki to i takie nie wystarczą i nie da się ich użyć na tyle dyskretnie co mniejszych albo elektryczne bądź elektryczno-hydrauliczne narzędzia, a takie to już kosztują kilka- kilkanaście tysięcy zł i również nie są dyskretne. Złodzieje też inwestują adekwatnie do zysków i ryzyka, więc wciąż obstawiam, że jednak by znacząco zmalały.


--
marcin

Data: 2014-09-09 18:54:25
Autor: Titus Atomicus
z(C)(C)odzieje
In article <540f1800$0$2238$65785112@news.neostrada.pl>,
 mt <fragless@interia.pl> wrote:

Jestem si w stanie zaoy o butelk dobrej wdki, e gdyby wszyscy rowerzyci zostawiajcy swe pojazdy na miecie zrezygnowali z linek na rzecz ulockw, szekli bd odpowiednich acuchw, to statystyki kradziey znaczco by zmalay,

No wlasnie wtedy chyba nie. Bo zlodzieje zainwestowaliby w lepszy sprzet.


dlatego nie za bardzo rozumiem ludzi, ktrzy oszczdzaj ile, 100 z? Bo taka jest mniej wicej rnica midzy link a jakim innym przyzwoitym zapiciem.
Dokladnie.
A za kolejne 150zl wiecej mozna kupic topowe zapiecie.
 
A jak komu ju raz przecito link i kupuje drugi raz takow, to zupenie nie rozumiem.

Patrz wyzej. Tego tez nie rozumiem.
--
TA

Data: 2014-09-09 22:35:07
Autor: Krystek
z(C)(C)odzieje
W dniu 2014-09-09 18:54, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article<540f1800$0$2238$65785112@news.neostrada.pl>,
  mt<fragless@interia.pl>  wrote:

Jestem się w stanie założyć o butelkę dobrej
wódki, że gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały,

No wlasnie wtedy chyba nie. Bo zlodzieje zainwestowaliby w lepszy sprzet.

Chyba tylko tacy, którzy nastawiają się na specjalizowane kradzieże (albo kradzieże na zamówienie). Tak jak napisał mt w tym wątku niżej/wyżej:

"Skuteczniejsze narzędzia to albo nożyce tak minimum 1,5 metra, chociaż na dobre ulocki to i takie nie wystarczą i nie da się ich użyć na tyle dyskretnie co mniejszych albo elektryczne bądź elektryczno-hydrauliczne narzędzia, a takie to już kosztują kilka- kilkanaście tysięcy zł i również nie są dyskretne. Złodzieje też inwestują adekwatnie do zysków i ryzyka, więc wciąż obstawiam, że jednak by znacząco zmalały."

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-09-09 23:24:44
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <luno9s$4be$1@node2.news.atman.pl>,
 Krystek <spamtrap@krystek.art.pl> wrote:

W dniu 2014-09-09 18:54, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article<540f1800$0$2238$65785112@news.neostrada.pl>,
>   mt<fragless@interia.pl>  wrote:
>
>> Jestem si w stanie zaoy o butelk dobrej
>> wdki, e gdyby wszyscy rowerzyci zostawiajcy swe pojazdy na miecie
>> zrezygnowali z linek na rzecz ulockw, szekli bd odpowiednich
>> acuchw, to statystyki kradziey znaczco by zmalay,
>
> No wlasnie wtedy chyba nie. Bo zlodzieje zainwestowaliby w lepszy sprzet.

Chyba tylko tacy, ktrzy nastawiaj si na specjalizowane kradziee (albo kradziee na zamwienie). Tak jak napisa mt w tym wtku niej/wyej:

"Skuteczniejsze narzdzia to albo noyce tak minimum 1,5 metra, chocia na dobre ulocki to i takie nie wystarcz i nie da si ich uy na tyle dyskretnie co mniejszych albo elektryczne bd elektryczno-hydrauliczne narzdzia, a takie to ju kosztuj kilka- kilkanacie tysicy z i rwnie nie s dyskretne. Zodzieje te inwestuj adekwatnie do zyskw i ryzyka, wic wci obstawiam, e jednak by znaczco zmalay."

No, ale skoro zyski by im spadly to wzieliby kredyt i zakupili narzedzia.

--
TA

Data: 2014-09-10 00:27:39
Autor: mt
zodzieje
W dniu 2014-09-09 23:24, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

"Skuteczniejsze narzdzia to albo noyce tak minimum 1,5 metra, chocia
na dobre ulocki to i takie nie wystarcz i nie da si ich uy na tyle
dyskretnie co mniejszych albo elektryczne bd elektryczno-hydrauliczne
narzdzia, a takie to ju kosztuj kilka- kilkanacie tysicy z i
rwnie nie s dyskretne. Zodzieje te inwestuj adekwatnie do zyskw i
ryzyka, wic wci obstawiam, e jednak by znaczco zmalay."

No, ale skoro zyski by im spadly to wzieliby kredyt i zakupili narzedzia.

Ech... Zodziejka to z ekonomicznego punktu widzenia taka sama dziaalno gospodarcza jak kada inna (pomijajc podatki) i na takich samych zasadach inwestuje si wzgldem spodziewanych zyskw, kalkuluje ryzyko, zakada si amortyzacj uywanego sprztu i liczy stop zwrotu.
Wikszo rowerw jest kradziona, bo mona je ukra atwo, szybko i bez ponoszenia duych kosztw, serio zakadasz, e w przypadku lepszych zabezpiecze ponosiliby powiedzmy 100 razy wiksze nakady inwestycyjne dla takich samych zyskw (bo przecie kradliby te same rowery)?


--
marcin

Data: 2014-09-10 09:50:52
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 17:08, mt pisze:
W dniu 2014-09-09 16:46, Andrzej Ozieblo pisze:

Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Fakt, linka jest o wiele bardziej praktyczna. Ale niestety latwo ja
przeciac. Gosc podchodzi z nozycami, ktore ukrywa np pod kurka i
przecina kazda linke w sekundy. Z zewnatrz wyglada to tak, jakby ja
odpinal. Nie wiem jak odporne na ciecie sa takie grube linki
motocyklowe. Ale one sa jeszcze mniej praktyczne dla rowerzysty niz
ulock.

Dlatego do zapiecia lepszego roweru uzywam wylacznie dobrego ulocka, ale
takim rowerem z reguly po miescie nie jezdze.

W moim dlugim zyciu ukradziono mi 7-8 rowerow, wliczajac w to rowery
zony i dzieci, niektore byly zapiete linka, inne bez zadnego zapiecia.
Raz probowano przeciac ulock, ten ktory 2 lata pozniej sam przecialem,
bo corka zgubila do niego klucz. Zlodziej nacial ok. 1/4 srednicy i
odpuscil. Od dobrych kilka lat jest spokoj (odpukuje).

Otóż to. Każde zabezpieczenie da się złamać, tylko niektóre wymagają
dużo większego nakładu środków finansowych na narzędzia i/lub pracy oraz
metody ich łamania są mniej dyskretne. Nawet jak się przypina rower do
nietypowych elementów, to są lepsze alternatywy dla linki.

Konkrety poprosze. Lancuch o wadze 10kg? 6 U-lockow spietych ze soba?

Złodzieje przeważnie też nie są idiotami (a ci co są, szybko kończą swoją karierę
zawodową) i widząc względnie dobrze zabezpieczony rower, odpuszczą,
jeśli ryzyko i środki przeznaczone na kradzież są nieadekwatne chociażby
do potencjalnych zysków, bo w okolicy bez problemu znajdą kilka rowerów
gorzej zabezpieczonych.

Trzeba pamietac, ze zlodzieje IMHO maja pewne preferencje. A taki "pierwszy z brzegu", przypadkowy zlodziej "z natchnienia" z _dobra_ linka nie bedzie sie szarpal, szczegolnie jezeli bedzie musial potem biec z 28-kilogramowym sprzetem na plecach (na tylnym kole jest bardzo solidna podkowa).

Jestem się w stanie założyć o butelkę dobrej
wódki,

No niestety - nie pije wodki...

że gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały, dlatego nie za
bardzo rozumiem ludzi, którzy oszczędzają ile, 100 zł? Bo taka jest
mniej więcej różnica między linką a jakimś innym przyzwoitym zapięciem.
A jak komuś już raz przecięto linkę i kupuje drugi raz takową, to
zupełnie nie rozumiem.

Wyluzuj sie. Sa miejsca* (takze i "u nasz"), gdzie prawie nikt nie zapina "zwyklych" rowerow np. przed sklepem. Jak zapinam w takim miejscu swoj rower - a z zasady rower zapiam zawsze i wszedzie - to czasem widze zdziwione spojrzenia.

* I nie sa one w mniejszosci jak niektorzy sadza.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 01:15:26
Autor: Krzysztof C
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 09:50:52 UTC+2 uytkownik coaster napisa:
biec z 28-kilogramowym sprzetem na plecach (na tylnym kole jest bardzo solidna podkowa).
A czy s jakie rozwizania typu: linka + podkowa zamykane jednym kluczykiem?

Data: 2014-09-10 03:09:08
Autor: kekacz
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 10:15:26 UTC+2 uytkownik Krzysztof C napisa:

A czy s jakie rozwizania typu: linka + podkowa zamykane jednym kluczykiem?

Tak, na przyklad Kryptonite sprzedaje takie komplety, mozna rowniez kupic sama linke, sa w naszych sklepach:
- zestaw https://www.kryptonitelock.com/Pages/ProductInformation.aspx?PNumber=000990
- same linki w co najmniej dwoch rozmiarach https://www.kryptonitelock.com/Pages/ProductInformation.aspx?PNumber=210719

Akurat uzywam zestawu jak w pierwszym linku. Mozna oplesc przednie kolo i dociagnac do ulocka, ktory spina rure podsiodlowa oraz tylne kolo to stojaka/rury/znaku drogowego.

--
Pozdrawiam
Kekacz

Data: 2014-09-10 12:44:05
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 12:09, kekacz@gmail.com pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 10:15:26 UTC+2 uytkownik Krzysztof C napisa:

A czy s jakie rozwizania typu: linka + podkowa zamykane jednym kluczykiem?

Tak, na przyklad Kryptonite sprzedaje takie komplety, mozna rowniez kupic sama linke, sa w naszych sklepach:
- zestaw https://www.kryptonitelock.com/Pages/ProductInformation.aspx?PNumber=000990

A fuuuj, a ktoz to pozenil U-locka z linka! Istny mezalians! ;-)

- same linki w co najmniej dwoch rozmiarach https://www.kryptonitelock.com/Pages/ProductInformation.aspx?PNumber=210719

Dobre! Linki. ;-)

Akurat uzywam zestawu jak w pierwszym linku. Mozna oplesc przednie kolo i dociagnac do ulocka, ktory spina rure podsiodlowa oraz tylne kolo to stojaka/rury/znaku drogowego.



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 10:25:49
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 10:15, Krzysztof C pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 09:50:52 UTC+2 uytkownik coaster napisa:
biec z 28-kilogramowym sprzetem na plecach (na tylnym kole jest bardzo
solidna podkowa).
A czy s jakie rozwizania typu: linka + podkowa zamykane jednym kluczykiem?


Zdaje sie, ze nie dalej jak wczoraj/przedwczoraj ktos wrzucil linka w tym watku. Ale mnie to nie odpowiada - w stojaku zamykam przednie kolo z rama a podkowa zamyka tylne.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 02:25:41
Autor: Krzysztof C
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 10:25:49 UTC+2 uytkownik coaster napisa:

Zdaje sie, ze nie dalej jak wczoraj/przedwczoraj ktos wrzucil linka w tym watku. Ale mnie to nie odpowiada - w stojaku zamykam przednie kolo z rama a podkowa zamyka tylne.
I ok tylko musisz mie dwa klucze a ja pytam czy sa podkowy i linka z pasujcym jednym kluczem(te same bbenki czy jak to si nazywa)

Data: 2014-09-10 12:01:12
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 11:25, Krzysztof C pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 10:25:49 UTC+2 uytkownik coaster napisa:

Zdaje sie, ze nie dalej jak wczoraj/przedwczoraj ktos wrzucil linka w
tym watku. Ale mnie to nie odpowiada - w stojaku zamykam przednie kolo z
rama a podkowa zamyka tylne.
I ok tylko musisz mie dwa klucze a ja pytam czy sa podkowy i linka z pasujcym jednym kluczem(te same bbenki czy jak to si nazywa)


Leniuszek :-)
Kolega Krystek podzielil sie linkiem do producenta dwa dni temu:
http://www.axa-stenman.com/en/bicycle-components/locks/frame-locks/defender/
Co ciekawe pisza, ze ta AXA jest: "Approved for bicycle insurance in NL/FIN/DK/SE/UK"
Tu na stronie pl:
http://www.rowerystylowe.pl/p-4692/zestaw-podkowa-axa-solid-plus-lancuch-axa-rlc-100
Jak widac - jeden kluczyk.

A tu jeszcze podkowa Abusa ale dla ludzi o mocnych nerwach, bo... z dobra linka! ;-)
http://www.rowerystylowe.pl/p-6007/podkowa-abus-pro-tectic-4960-linka-abus-4960-cable

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 03:13:06
Autor: Krzysztof C
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 12:01:12 UTC+2 uytkownik coaster napisa:

Leniuszek :-)
Moe i leniuszek ale to co podlinkowaes to nie to o co pytaem. Doprecyzuje:
Linka z osobnym zamkiem(nie wpinana w podkow) + podkowa z zamkiem(drugim) i jeden wsplny kluczyk do dwch zamkw;)

Data: 2014-09-10 12:55:50
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 12:13, Krzysztof C pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 12:01:12 UTC+2 uytkownik coaster napisa:

Leniuszek :-)
Moe i leniuszek ale to co podlinkowaes to nie to o co pytaem. Doprecyzuje:
Linka z osobnym zamkiem(nie wpinana w podkow) + podkowa z zamkiem(drugim) i jeden wsplny kluczyk do dwch zamkw;)

IMHO taki zestaw, to tylko w Erze. Albo w samochodzie (tu jednak zamki sa jakby jednym bytem) ;-)
Logicznie rzecz biorac nie powinno byc dwoch zamkow - fizycznie oddzielnych bytow o takim samym wzorcu kluczyka. Nie sadze, zeby ktorykolwiek szanujacy sie producent zapiec rowerowych zapozwolil sobie na wyprodukowanie dwoch (z reguly numerowanych) zamkow o:
a) roznych numerach a takim samym wzorcu klucza,
b) dwoch zamkow o takiej samej numeracji a roznych wzorcach klucza...
O taniosze oczywiscie tu nie mowimy. Tam pewnie wszystkie kluczyki pasuja do wszystkich zamkow. To jest moje zdanie - ale moge sie mylic - nikt nie jest nieomylny. Trzeba by zrobic "risercz" a na to trzeba czasu.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 12:20:26
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 11:25, Krzysztof C pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 10:25:49 UTC+2 uytkownik coaster napisa:

Zdaje sie, ze nie dalej jak wczoraj/przedwczoraj ktos wrzucil linka w
tym watku. Ale mnie to nie odpowiada - w stojaku zamykam przednie kolo z
rama a podkowa zamyka tylne.
I ok tylko musisz mie dwa klucze a ja pytam czy sa podkowy i linka z pasujcym jednym kluczem(te same bbenki czy jak to si nazywa)

O! A to mi sie podoba! Nie ma slupa czy filaru, ktore by sie "oparly" temu lancuchowi. Tylko nie podaja wagi...
http://www.rowerystylowe.pl/p-2822/lancuch-axa-do-axa-defender-10-metrow
Tylko, ze sam ten lancuch bez podkowy kosztuje tyle ile moj Daczmen ze zwykla dobra linka... :-(
Ale przyznam, ze jest w czym wybierac - tyle dobrych linek! ;-)
http://www.rowerystylowe.pl/c-87/dodatkowe-do-podkow

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 16:00:04
Autor: Krystek
złodzieje
W dniu 2014-09-10 11:25, Krzysztof C pisze:
W dniu środa, 10 września 2014 10:25:49 UTC+2 użytkownik coaster napisał:

Zdaje sie, ze nie dalej jak wczoraj/przedwczoraj ktos wrzucil linka w
tym watku. Ale mnie to nie odpowiada - w stojaku zamykam przednie kolo z
rama a podkowa zamyka tylne.

I ok tylko musisz mieć dwa klucze a ja pytam czy sa podkowy i linka z pasującym
jednym kluczem(te same bębenki czy jak to się nazywa)

Takich z dwoma zamkami na jeden taki sam klucz to nie widziałem, ale do tych podków, które wymieniłem wcześniej, a do których to linki wrzucił coaster (konkretnie chodzi o podkowę blokującą tylne koło AXA Solid Plus, bo do niej jest największy wybór akcesoriów - <http://www.axa-stenman.com/en/bicycle-components/locks/frame-locks/solid-plus/>) można doczepić zarówno linki, jak i łańcuchy z odpowiednim "wtykiem" pasującym do tejże podkowy.

Dwa kluczyki w takim przypadku to trochę bezsens, bo jeśli zgubisz choćby jeden z nich to i tak nie odjedziesz. Linki/łańcucha z podkowy nie wyjmiesz jeśli jest ona zablokowana. A odblokowujesz ją kluczykiem, który jest na stałe włożony do zamka podkowy i nie da się go wyjąć, jeśli podkowa nie jest zablokowana (czyli np. podczas jazdy kluczyk nie wypadnie przypadkowo).

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-09-10 10:28:40
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 09:50, coaster pisze:

Otóż to. Każde zabezpieczenie da się złamać, tylko niektóre wymagają
dużo większego nakładu środków finansowych na narzędzia i/lub pracy oraz
metody ich łamania są mniej dyskretne. Nawet jak się przypina rower do
nietypowych elementów, to są lepsze alternatywy dla linki.

Konkrety poprosze. Lancuch o wadze 10kg? 6 U-lockow spietych ze soba?

Łańcuch o długości powiedzmy 120 cm i ogniwach 9-10 mm waży ok. 2 kg. Takiego łańcucha już się nie przetnie sprzętem, którym z dziecinną łatwością tnie się linkę

Złodzieje przeważnie też nie są idiotami (a ci co są, szybko kończą
swoją karierę
zawodową) i widząc względnie dobrze zabezpieczony rower, odpuszczą,
jeśli ryzyko i środki przeznaczone na kradzież są nieadekwatne chociażby
do potencjalnych zysków, bo w okolicy bez problemu znajdą kilka rowerów
gorzej zabezpieczonych.

Trzeba pamietac, ze zlodzieje IMHO maja pewne preferencje. A taki
"pierwszy z brzegu", przypadkowy zlodziej "z natchnienia" z _dobra_
linka nie bedzie sie szarpal, szczegolnie jezeli bedzie musial potem
biec z 28-kilogramowym sprzetem na plecach (na tylnym kole jest bardzo
solidna podkowa).

Skoro złodziej nie chciałby tachać 28 kg roweru na plecach, to żadnej linki nie musiałoby być, nie widzisz pewnego braku logiki tutaj?

No niestety - nie pije wodki...

że gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały, dlatego nie za
bardzo rozumiem ludzi, którzy oszczędzają ile, 100 zł? Bo taka jest
mniej więcej różnica między linką a jakimś innym przyzwoitym zapięciem.
A jak komuś już raz przecięto linkę i kupuje drugi raz takową, to
zupełnie nie rozumiem.

Wyluzuj sie. Sa miejsca* (takze i "u nasz"), gdzie prawie nikt nie
zapina "zwyklych" rowerow np. przed sklepem. Jak zapinam w takim miejscu
swoj rower - a z zasady rower zapiam zawsze i wszedzie - to czasem widze
zdziwione spojrzenia.

Ale jakbyś nie zauważył, to wątkotwórcy jednak przecięto linkę, więc to nie była żadna przeszkoda.


--
marcin

Data: 2014-09-10 10:42:48
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:28, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 09:50, coaster pisze:

Otóż to. Każde zabezpieczenie da się złamać, tylko niektóre wymagają
dużo większego nakładu środków finansowych na narzędzia i/lub pracy oraz
metody ich łamania są mniej dyskretne. Nawet jak się przypina rower do
nietypowych elementów, to są lepsze alternatywy dla linki.

Konkrety poprosze. Lancuch o wadze 10kg? 6 U-lockow spietych ze soba?

Łańcuch o długości powiedzmy 120 cm i ogniwach 9-10 mm waży ok. 2 kg.
Takiego łańcucha już się nie przetnie sprzętem, którym z dziecinną
łatwością tnie się linkę

I mam wozic ze soba dodatkowe 2 kg?! Moze i lancuch jest kul To sie bardzo koloci z teoria dziurdzium. No i "sprzet" bedzie wazyl w sumie cale 30 kg!

Złodzieje przeważnie też nie są idiotami (a ci co są, szybko kończą
swoją karierę
zawodową) i widząc względnie dobrze zabezpieczony rower, odpuszczą,
jeśli ryzyko i środki przeznaczone na kradzież są nieadekwatne chociażby
do potencjalnych zysków, bo w okolicy bez problemu znajdą kilka rowerów
gorzej zabezpieczonych.

Trzeba pamietac, ze zlodzieje IMHO maja pewne preferencje. A taki
"pierwszy z brzegu", przypadkowy zlodziej "z natchnienia" z _dobra_
linka nie bedzie sie szarpal, szczegolnie jezeli bedzie musial potem
biec z 28-kilogramowym sprzetem na plecach (na tylnym kole jest bardzo
solidna podkowa).

Skoro złodziej nie chciałby tachać 28 kg roweru na plecach, to żadnej
linki nie musiałoby być, nie widzisz pewnego braku logiki tutaj?

Nie. Chodzi o to, ze z ciezkim rowerem jest trudniej biec a z lzejszym jest latwiej. A linka nie jest sznurowka tylko wbrew paranoicznej terorii, ze wszedzie czychaja zlodzieje - jest "linka-ktora-jest".


No niestety - nie pije wodki...

że gdyby wszyscy rowerzyści zostawiający swe pojazdy na mieście
zrezygnowali z linek na rzecz ulocków, szekli bądź odpowiednich
łańcuchów, to statystyki kradzieży znacząco by zmalały, dlatego nie za
bardzo rozumiem ludzi, którzy oszczędzają ile, 100 zł? Bo taka jest
mniej więcej różnica między linką a jakimś innym przyzwoitym zapięciem.
A jak komuś już raz przecięto linkę i kupuje drugi raz takową, to
zupełnie nie rozumiem.

Wyluzuj sie. Sa miejsca* (takze i "u nasz"), gdzie prawie nikt nie
zapina "zwyklych" rowerow np. przed sklepem. Jak zapinam w takim miejscu
swoj rower - a z zasady rower zapiam zawsze i wszedzie - to czasem widze
zdziwione spojrzenia.

Ale jakbyś nie zauważył, to wątkotwórcy jednak przecięto linkę, więc to
nie była żadna przeszkoda.

A zauwazyles, ze ja nie jestem watkotworca i ze mi nie przecieto linki?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 10:59:33
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:42, coaster pisze:

Łańcuch o długości powiedzmy 120 cm i ogniwach 9-10 mm waży ok. 2 kg.
Takiego łańcucha już się nie przetnie sprzętem, którym z dziecinną
łatwością tnie się linkę

I mam wozic ze soba dodatkowe 2 kg?! Moze i lancuch jest kul To sie
bardzo koloci z teoria dziurdzium. No i "sprzet" bedzie wazyl w sumie
cale 30 kg!

No tak, bo przy 28 kg roweru dodatkowe 2 kg faktycznie robią wielką różnicę.

Skoro złodziej nie chciałby tachać 28 kg roweru na plecach, to żadnej
linki nie musiałoby być, nie widzisz pewnego braku logiki tutaj?

Nie. Chodzi o to, ze z ciezkim rowerem jest trudniej biec a z lzejszym
jest latwiej. A linka nie jest sznurowka tylko wbrew paranoicznej
terorii, ze wszedzie czychaja zlodzieje - jest "linka-ktora-jest".

Jeżeli złodziej będzie chciał nosić rower, to czy będzie linka czy nie, nie będzie to stanowić dla niego problemu. Jak nie będzie chciał go nosić to linki w ogóle być nie musi.

--
marcin

Data: 2014-09-10 11:17:01
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:59, mt pisze:
[...]

I mam wozic ze soba dodatkowe 2 kg?! Moze i lancuch jest kul To sie
bardzo koloci z teoria dziurdzium. No i "sprzet" bedzie wazyl w sumie
cale 30 kg!

No tak, bo przy 28 kg roweru dodatkowe 2 kg faktycznie robią wielką
różnicę.

Aluzji nie ponial - ot zalosc...

[...]

Jeżeli złodziej będzie chciał nosić rower, to czy będzie linka czy nie,
nie będzie to stanowić dla niego problemu. Jak nie będzie chciał go
nosić to linki w ogóle być nie musi.

Zaczynasz sie wspinac na wyzyny czystej abstrakcji. :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 18:21:38
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <lup2u8$ohs$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2014-09-10 10:28, mt pisze:
> W dniu 2014-09-10 09:50, coaster pisze:
>
>>> Ot to. Kade zabezpieczenie da si zama, tylko niektre wymagaj
>>> duo wikszego nakadu rodkw finansowych na narzdzia i/lub pracy oraz
>>> metody ich amania s mniej dyskretne. Nawet jak si przypina rower do
>>> nietypowych elementw, to s lepsze alternatywy dla linki.
>>
>> Konkrety poprosze. Lancuch o wadze 10kg? 6 U-lockow spietych ze soba?
>
> acuch o dugoci powiedzmy 120 cm i ogniwach 9-10 mm way ok. 2 kg.
> Takiego acucha ju si nie przetnie sprztem, ktrym z dziecinn
> atwoci tnie si link

I mam wozic ze soba dodatkowe 2 kg?! Moze i lancuch jest kul To sie bardzo koloci z teoria dziurdzium. No i "sprzet" bedzie wazyl w sumie cale 30 kg!

E, nawet nie zauwazysz roznicy.
Co innego gdybys mial wypasiona kolarke.
To wtedy tylko linka.
--
TA

Data: 2014-09-10 18:52:03
Autor: Coaster
zodzieje
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <lup2u8$ohs$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:

W dniu 2014-09-10 10:28, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 09:50, coaster pisze:

Ot to. Kade zabezpieczenie da si zama, tylko niektre wymagaj
duo wikszego nakadu rodkw finansowych na narzdzia i/lub pracy oraz
metody ich amania s mniej dyskretne. Nawet jak si przypina rower do
nietypowych elementw, to s lepsze alternatywy dla linki.
Konkrety poprosze. Lancuch o wadze 10kg? 6 U-lockow spietych ze soba?
acuch o dugoci powiedzmy 120 cm i ogniwach 9-10 mm way ok. 2 kg.
Takiego acucha ju si nie przetnie sprztem, ktrym z dziecinn
atwoci tnie si link
I mam wozic ze soba dodatkowe 2 kg?! Moze i lancuch jest kul To sie bardzo koloci z teoria dziurdzium. No i "sprzet" bedzie wazyl w sumie cale 30 kg!

E, nawet nie zauwazysz roznicy.
Co innego gdybys mial wypasiona kolarke.
To wtedy tylko linka.

Wiem, "taki zart". :-) A kolarki niczym nie zapinam, bo jej nie zostawiam... samej.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 19:05:34
Autor: Pszemol
złodzieje
"Andrzej Ozieblo" <ypoziebl@cyf-kr.edu.pl> wrote in message news:lun3s2$qv1$1srv13.cyf-kr.edu.pl...
Fakt, linka jest o wiele bardziej praktyczna. Ale niestety latwo ja przeciac. Gosc podchodzi z nozycami, ktore ukrywa np pod kurka i przecina kazda linke w sekundy. Z zewnatrz wyglada to tak, jakby ja odpinal. Nie wiem jak odporne na ciecie sa takie grube linki motocyklowe.
Ale one sa jeszcze mniej praktyczne dla rowerzysty niz ulock.

Linki stalowe są często obleczone grubym plastikiem.
Co wtedy może dać grubość większą niż obwód otworzonych
małych szczypiec które łatwo można schować pod kurtką.

Data: 2014-09-09 17:59:54
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:05:34 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:

Linki stalowe s czsto obleczone grubym plastikiem.
Co wtedy moe da grubo wiksz ni obwd otworzonych
maych szczypiec ktre atwo mona schowa pod kurtk.

Musz Ci rozczarowa - g... daje. Nie daje si obj?
Ale plastik puszcza i bez obejmowania, szczypce si
w niego "wgryzaj". Wanie takiej linki cicie widziaem
i trwao 5 sekund.

Data: 2014-09-10 10:19:58
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 02:59, rmikke pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:05:34 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:

Linki stalowe s czsto obleczone grubym plastikiem.
Co wtedy moe da grubo wiksz ni obwd otworzonych
maych szczypiec ktre atwo mona schowa pod kurtk.

Musz Ci rozczarowa - g... daje. Nie daje si obj?
Ale plastik puszcza i bez obejmowania, szczypce si
w niego "wgryzaj". Wanie takiej linki cicie widziaem
i trwao 5 sekund.

Troche OT, ale nie do konca. Ile trwa przeciecie scianki namiotu ostrym narzedziem? 0,5 s ? Wszak spiecie klodka koncowek suwaka namiotu na kempingu jest tylko symbolicznym gestem. A jednak zostawia sie w nim rozne rzeczy i nikt sie masowo do namiotow nie "wlamuje".

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 09:05:14
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 16:46, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-09-09 15:08, coaster pisze:

Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

Fakt, linka jest o wiele bardziej praktyczna. Ale niestety latwo ja
przeciac. Gosc podchodzi z nozycami, ktore ukrywa np pod kurka i
przecina kazda linke w sekundy.

Choc mam pelna swiadomosc tego, ze zlodzieje rowerow istnieja staram sie nie wpadac w paranoje - nie chodze tez z otwartym parasolem nad glowa bo kiedys moze zaczac padac. Ale tez nie zostawiam nigdy roweru np. pod kinem - nawet gdyby byl zapiety kilkoma U-lockami psulo by mi to nastroj w kinie :-)

Z zewnatrz wyglada to tak, jakby ja
odpinal. Nie wiem jak odporne na ciecie sa takie grube linki
motocyklowe. Ale one sa jeszcze mniej praktyczne dla rowerzysty niz ulock.

Nie mam pojecia, motocyklowych nie uzywalem. W prl-u wlasciwie sporadycznie zamykalem rower na linki-petle (byla w tedy moda na takie z szyfrem) ale mozna je bylo otworzyc bardzo latwo - jak kiedys zapomnialem szyfru to okazalo sie to dziecinnie proste; jednak nikt mi roweru nie ukradl. Pozniej przez cale lata 90-te uzywalem lancucha ze sklepu zelaznego wsunietego w stara rozcieta detke od kolarki zapinanego przedpotopowa radziecka klodka.


Dlatego do zapiecia lepszego roweru uzywam wylacznie dobrego ulocka, ale
takim rowerem z reguly po miescie nie jezdze.

Chyba dla mnie "lepszy rower" oznacza cos innego niz dla tzw. ogolu. ;-) "Lepszy" to taki, ktory lubie bardziej niz inne... :-)

W moim dlugim zyciu ukradziono mi 7-8 rowerow, wliczajac w to rowery
zony i dzieci, niektore byly zapiete linka, inne bez zadnego zapiecia.
Raz probowano przeciac ulock, ten ktory 2 lata pozniej sam przecialem,
bo corka zgubila do niego klucz. Zlodziej nacial ok. 1/4 srednicy i
odpuscil. Od dobrych kilka lat jest spokoj (odpukuje).

W moim przypadku liczba o ktorej piszesz = 0.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 18:50:54
Autor: Titus Atomicus
z(C)(C)odzieje
In article <lumu40$fsk$1@news.supermedia.pl>,
 coaster <manypeny@mac.com> wrote:


Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju 40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

No, 40x40 to sporo. Linka musi miec z 150 dlugosci.
Ale ja na miasto jezdze z lancuchem Citadel. Zawsze lezy w koszyki pod kierownica.
--
TA

Data: 2014-09-10 09:55:31
Autor: coaster
z(C)(C)odzieje
W dniu 2014-09-09 18:50, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
In article <lumu40$fsk$1@news.supermedia.pl>,
  coaster <manypeny@mac.com> wrote:


Poza tym czesto przypinam do filarow/slupow (czesc budynku) o przekroju
40 x 40 cm. Jak niby mialbym tam zapiac rower U-Lockiem? ;-)

No, 40x40 to sporo. Linka musi miec z 150 dlugosci.
Ale ja na miasto jezdze z lancuchem Citadel. Zawsze lezy w koszyki pod
kierownica.

Na styk daje rade z linka 120 cm (ledwo, ledwo zapinam za gorna czesc ramy - filar ma zaookraglone brzegi). Koszyka nie woze - jeszcze by ukradli... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 14:17:47
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 10:38, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-09-08 23:50, Piotr Kosewski pisze:

Skoro zatem jego post nie był ani odpowiedzią na inny (jak nasze), ani
nie zawierał jakiejś treści użytecznej dla losowego czytelnika, to czym
on właściwie był?

Informacja o probie kradziezy z pozytywna pointa, ze warto stosowac dwa
rodzaje zabezpieczen. Sensowna i potrzebna informacja. Mogles oczywiscie
w tresci wytknac niedostatki i bledy, ale nie skupiac sie wylacznie na
nich, bo to przypomina biadolenie starego teryka. I darowac sobie glupie
i zlosliwe uwagi o samolotach. Wyraznie cos Cie gryzie. Jestes mlodym
czlowiekiem, popatrz na swiat bardziej rozowymi okularami, bo z wiekiem
bedzie tylko gorzej.

Tez to mi od razu cos podobnego przyszlo do glowy - jezeli juz teraz jest z P. jak jest, co co bedzie za 30-40 lat? Strach pomyslec... ;-)


Ogarniasz? Za szybko, za wolno? Już wiesz co to jest jezdnia?
(Tak wygląda agresywny tekst. Teraz już będziesz wiedział.)

A co ma piernik do wiatraka. Jezdnia? Czyli droga. Dobrze pamietam? :) Z
ogarnianiem nie mam klopotow, ale tylko wtedy, gdy rozmawiam z
inteligentnymi ludzmi. ;)


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 09:30:15
Autor: Ignac
zodzieje
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 14:17:47 UTC+2 uytkownik coaster napisa:
W dniu 2014-09-09 10:38, Andrzej Ozieblo pisze:
 
> I darowac sobie glupie
> i zlosliwe uwagi o samolotach. Wyraznie cos Cie gryzie. Jestes mlodym
> czlowiekiem, popatrz na swiat bardziej rozowymi okularami, bo z wiekiem
> bedzie tylko gorzej.

Tez to mi od razu cos podobnego przyszlo do glowy - jezeli juz teraz  jest z P. jak jest, co co bedzie za 30-40 lat? Strach pomyslec... ;-)

Teraz wszystko zaczyna by jasne,rzucia go ona,musi paci alimenty,
kredyt zrobi si zagroony,miejsce pracy niepewne i skd ma by
optymistyczny.Moe jeszcze odezway si jakie demony naogu. Ale na pewno,nie ma nastroju na jazd na rowerze.
Piotrze odblokuj si,my Ci pomoemy,jeste wrd przyjaci!

Data: 2014-09-10 09:52:17
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-09 18:30, Ignac pisze:
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 14:17:47 UTC+2 uytkownik coaster napisa:
W dniu 2014-09-09 10:38, Andrzej Ozieblo pisze:

I darowac sobie glupie
i zlosliwe uwagi o samolotach. Wyraznie cos Cie gryzie. Jestes mlodym
czlowiekiem, popatrz na swiat bardziej rozowymi okularami, bo z wiekiem
bedzie tylko gorzej.

Tez to mi od razu cos podobnego przyszlo do glowy - jezeli juz teraz
jest z P. jak jest, co co bedzie za 30-40 lat? Strach pomyslec... ;-)

Teraz wszystko zaczyna by jasne,rzucia go ona,musi paci alimenty,
kredyt zrobi si zagroony,miejsce pracy niepewne i skd ma by
optymistyczny.Moe jeszcze odezway si jakie demony naogu.
Ale na pewno,nie ma nastroju na jazd na rowerze.
Piotrze odblokuj si,my Ci pomoemy,jeste wrd przyjaci!

Ignac, no teraz to juz kompletnie dobiles kolege...

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-08 23:14:57
Autor: kekacz
zodzieje
W dniu poniedziaek, 8 wrzenia 2014 20:15:07 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:

I co to s� zamki "krazkowe"? Kr��kowe? O jakim "kr��ku" m�wisz?

Wybacz, ale przez google staram sie unikac PLiterek bo sie krzaki robia a nie mam mozliwosci uzycia prawdziwego czytnika.

Zgdales co co chodzilo. Jest to typ zamka, w ktorym znajduje sie kilka niezaleznie od siebie krecacych sie krazkow, dlugopisem nie da sie tego otworzyc.
Sporo wiecej jest w necie.

--
Pozdrawiam
Kekacz

Data: 2014-09-22 09:27:33
Autor: __Maciek
zodzieje
Mon, 8 Sep 2014 13:15:07 -0500 "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisa:

Do podkowy nawet nic nie trzeba ucina...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego dugopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w par sekund, nawet ladu nie zostawisz.

O kurde, a sprawdziem dat postw bo mylaem e jaki wtek sprzed
wieeeelu lat mi si wywietli :-)

I co to s zamki "krazkowe"? Krkowe? O jakim "krku" mwisz?

Typu Abloy. Pa anglijski zwie si to disc tumbler lock.
http://en.wikipedia.org/wiki/Disc_tumbler_lock

Tutaj masz zdjcia wntrznoci:
http://www.lockwiki.com/index.php/Abloy_Classic
http://www.lockwiki.com/index.php/Disc_detainer

To s te krki:
http://www.lockwiki.com/index.php/File:Abloy_Classic_discs_all.jpg

Data: 2014-09-08 09:58:29
Autor: Maciek
złodzieje
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w parę sekund, nawet śladu nie zostawisz.

....no ale tutaj jest dziadowski i dość znany z opowieści zamek, więc nie ma nawet o czym mówić.
Spróbuj w ten sposób np. dowolnego u-locka ABUS-a otworzyć, powodzenia.
Z u-lockami na klucz raczej jest inny problem, mianowicie jak złodziej ze
złości lub też jakiś smarkacz dla zabawy zapcha zamek np. zapałką.
Jedną już taką akcję widziałem, właścicielowi nie było do śmiechu.
Jakbym nie miał wystarczającego u-locka zastanawiałbym się teraz nad kupnem jakiegoś markowego na szyfr.
(w tanich pewnie sytuacja będzie podobna z otwieraniem ;-)

Data: 2014-09-08 13:21:57
Autor: Pszemol
złodzieje
"Maciek" <ma@tlen.pl> wrote in message news:lujnj2$e3a$1speranza.aioe.org...
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w parę sekund, nawet śladu nie zostawisz.

...no ale tutaj jest dziadowski i dość znany z opowieści zamek, więc nie ma nawet o czym mówić.
Spróbuj w ten sposób np. dowolnego u-locka ABUS-a otworzyć, powodzenia.
Z u-lockami na klucz raczej jest inny problem, mianowicie jak złodziej ze
złości lub też jakiś smarkacz dla zabawy zapcha zamek np. zapałką.
Jedną już taką akcję widziałem, właścicielowi nie było do śmiechu.

No przykre...

Jakbym nie miał wystarczającego u-locka zastanawiałbym się teraz nad
kupnem jakiegoś markowego na szyfr.
(w tanich pewnie sytuacja będzie podobna z otwieraniem ;-)

Ja myślę, że powinniśmy przegłosować nowe prawo, że złodziej
przyłapany na gorącym uczynku powinien być na miejscu odstrzelony ;)

Data: 2014-09-08 11:20:24
Autor: Alf/red/
złodzieje
On 08/09/14 02:42, Pszemol wrote:
Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...

Podobne filmiki na youtube są o linkach Kingston do laptopów. Udało mi się powtórzyć sposób na jednym modelu, dość starym. Na fefnastu innych "niestety" nie.

--
Alf/red/

Data: 2014-09-08 13:20:30
Autor: Pszemol
złodzieje
"Alf/red/" <fake_1409@ump.waw.pl> wrote in message news:lujsco$6qh$1node2.news.atman.pl...
On 08/09/14 02:42, Pszemol wrote:
Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...

Podobne filmiki na youtube są o linkach Kingston do laptopów. Udało mi się powtórzyć sposób na jednym modelu, dość starym. Na fefnastu innych "niestety" nie.

Sugerujesz, że ten filmik to jakaś bujda? To się mylisz...

Data: 2014-09-08 18:30:12
Autor: masti
zodzieje
Pszemol wrote:

"Alf/red/" <fake_1409@ump.waw.pl> wrote in message news:lujsco$6qh$1node2.news.atman.pl...
On 08/09/14 02:42, Pszemol wrote:
Do podkowy nawet nic nie trzeba ucina...

Podobne filmiki na youtube s o linkach Kingston do laptopw. Udao mi si powtrzy sposb na jednym modelu, do starym. Na fefnastu innych "niestety" nie.

Sugerujesz, e ten filmik to jaka bujda? To si mylisz...

tumacz Ci po raz kolejny, e to dotyczy starych modeli. A Ty dalej
swoje.

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lk gruntu! -Chyba wysokoci? -Wiem co mwi. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2014-09-08 20:34:01
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-08 20:20, Pszemol pisze:
"Alf/red/" <fake_1409@ump.waw.pl> wrote in message
news:lujsco$6qh$1node2.news.atman.pl...
On 08/09/14 02:42, Pszemol wrote:
Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...

Podobne filmiki na youtube są o linkach Kingston do laptopów. Udało mi
się powtórzyć sposób na jednym modelu, dość starym. Na fefnastu innych
"niestety" nie.

Sugerujesz, że ten filmik to jakaś bujda? To się mylisz...

Nie, nie bujda, tylko dotyczył serii felernych zamków lata temu, jakich już żaden markowy producent nie stosuje.

--
marcin

Data: 2014-09-08 14:55:05
Autor: Krystek
złodzieje
W dniu 2014-09-08 02:42, Pszemol pisze:
"inimicus" wrote in message:

Jak masz podkowe i jej nie sforsowali to mozesz byc spokojny.

Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego długopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w parę sekund, nawet śladu nie zostawisz.

O'rly?
<http://www.axa-stenman.com/en/bicycle-components/locks/frame-locks/defender/>
<http://www.abus.com/eng/Mobile-Security/Bike-Safety-and-Security/Locks/Frame-Locks/5850-Pro-Shield#Description>

Tak się składa, że mam podkowę. Bez niej serio bałbym się zostawić rower w mieście (mimo, że jeśli już zostawiam w takim miejscu, że rower jest poza widokiem to staram się generalnie zostawiać rower bez nadzoru na krótki czas). Podkowa jest dobra, bo złodziej widząc zapiętą za koło podkowę przy rowerze, przyczepionym choćby i linką, może zrezygnować z przecinania linki, jeśli stwierdzi, że szybko z takim zablokowanym rowerem się nie oddali. Wtedy idzie szukać innego, łatwiejszego łupu.

K.

--
http://www.krystek.art.pl/

Data: 2014-09-08 13:20:06
Autor: Pszemol
złodzieje
"Krystek" <spamtrap@krystek.art.pl> wrote in message news:luk8va$97b$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2014-09-08 02:42, Pszemol pisze:
"inimicus" wrote in message:

Jak masz podkowe i jej nie sforsowali to mozesz byc spokojny.

Do podkowy nawet nic nie trzeba ucinać...
Wystarczy rurka z plastiku z taniego długopisu:
http://www.youtube.com/watch?v=3bosEh5PUNs
Otworzysz w parę sekund, nawet śladu nie zostawisz.

O'rly?
<http://www.axa-stenman.com/en/bicycle-components/locks/frame-locks/defender/>
<http://www.abus.com/eng/Mobile-Security/Bike-Safety-and-Security/Locks/Frame-Locks/5850-Pro-Shield#Description>

Tak się składa, że mam podkowę. Bez niej serio bałbym się zostawić rower

Nie bardzo wiem co ty pokazałeś tam wyżej...
Ja przez "podkowę" miałem na myśli tzw. u-lock:
http://www.fridhemscykel.se/img/products/74_large.jpg

w mieście (mimo, że jeśli już zostawiam w takim miejscu, że rower jest poza widokiem to staram się generalnie zostawiać rower bez nadzoru na krótki czas). Podkowa jest dobra, bo złodziej widząc zapiętą za koło podkowę przy rowerze, przyczepionym choćby i linką, może zrezygnować
z przecinania linki, jeśli stwierdzi, że szybko z takim zablokowanym rowerem się nie oddali. Wtedy idzie szukać innego, łatwiejszego łupu.

Przykre to, że właściciel rowera musi ponosić koszty i taką niewygodę
zabezpieczania rowera przed kradzieżą, nie mówiąc już o życiu w ciągłym
stresie pochodzącym z martwienia się czy jego rower wciąż tam stoi... :-(

Data: 2014-09-09 18:37:11
Autor: piecia aka dracorp
zodzieje
Dnia Mon, 08 Sep 2014 13:20:06 -0500, Pszemol napisał(a):


Przykre to, że właściciel rowera musi ponosić koszty i taką niewygodę
zabezpieczania rowera przed kradzieżą, nie mówiąc już o życiu w ciągłym
stresie pochodzącym z martwienia się czy jego rower wciąż tam stoi...
:-(
Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile by zajęło jej przecięcie. Swoją drogą ulocki w polskich realiach są ciężkie w użyciu. --
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

Data: 2014-09-09 21:33:05
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

Przykre to, że właściciel rowera musi ponosić koszty i taką niewygodę
zabezpieczania rowera przed kradzieżą, nie mówiąc już o życiu w ciągłym
stresie pochodzącym z martwienia się czy jego rower wciąż tam stoi...
:-(
Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ


--
marcin

Data: 2014-09-09 16:22:38
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 21:33:05 UTC+2 uytkownik mt napisa:
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

>> Przykre to, e waciciel rowera musi ponosi koszty i tak niewygod
>> zabezpieczania rowera przed kradzie, nie mwic ju o yciu w cigym
>> stresie pochodzcym z martwienia si czy jego rower wci tam stoi...
>> :-(
> Ja mam link i zostawiam rower bez stresu. Nieraz si zastanawiaem ile
> by zajo jej przecicie.

Moment, masz na samym pocztku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Dodam, e na filmie s ju cakiem spore noyce. Widziaem cicie
tego typu linki noycami do linek hamulcowych, wielkoci
kombinerek. Moe pi sekund to zajo...

Data: 2014-09-10 10:16:01
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 01:22, rmikke pisze:
W dniu wtorek, 9 wrzenia 2014 21:33:05 UTC+2 uytkownik mt napisa:
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

Przykre to, e waciciel rowera musi ponosi koszty i tak niewygod
zabezpieczania rowera przed kradzie, nie mwic ju o yciu w cigym
stresie pochodzcym z martwienia si czy jego rower wci tam stoi...
:-(
Ja mam link i zostawiam rower bez stresu. Nieraz si zastanawiaem ile
by zajo jej przecicie.

Moment, masz na samym pocztku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Dodam, e na filmie s ju cakiem spore noyce. Widziaem cicie
tego typu linki noycami do linek hamulcowych, wielkoci
kombinerek. Moe pi sekund to zajo...

I? ;-) Cialem szlifierka bieznie lozyska zajelo mi to jakas minute. I? ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-09 19:31:51
Autor: Pszemol
złodzieje
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:540f55f5$0$26858$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

Przykre to, że właściciel rowera musi ponosić koszty i taką niewygodę
zabezpieczania rowera przed kradzieżą, nie mówiąc już o życiu w ciągłym
stresie pochodzącym z martwienia się czy jego rower wciąż tam stoi...
:-(
Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

I wydasz acht und dreissig Eurosów aby kupić takie zapięcie rowera ?

Data: 2014-09-09 18:02:14
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:31:51 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:540f55f5$0$26858$65785112news.neostrada.pl...
> W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:
>
>>> Przykre to, e waciciel rowera musi ponosi koszty i tak niewygod
>>> zabezpieczania rowera przed kradzie, nie mwic ju o yciu w cigym
>>> stresie pochodzcym z martwienia si czy jego rower wci tam stoi...
>>> :-(
>> Ja mam link i zostawiam rower bez stresu. Nieraz si zastanawiaem ile
>> by zajo jej przecicie.
>
> Moment, masz na samym pocztku filmu:
> http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

I wydasz acht und dreissig Eurosw aby kupi takie zapicie rowera ?

Ja wydaem. Ty nie musisz. Mgby stawia rower obok mojego?

Data: 2014-09-10 10:20:56
Autor: coaster
zodzieje
W dniu 2014-09-10 03:02, rmikke pisze:
W dniu roda, 10 wrzenia 2014 02:31:51 UTC+2 uytkownik Pszemol napisa:
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message
news:540f55f5$0$26858$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

Przykre to, e waciciel rowera musi ponosi koszty i tak niewygod
zabezpieczania rowera przed kradzie, nie mwic ju o yciu w cigym
stresie pochodzcym z martwienia si czy jego rower wci tam stoi...
:-(
Ja mam link i zostawiam rower bez stresu. Nieraz si zastanawiaem ile
by zajo jej przecicie.

Moment, masz na samym pocztku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

I wydasz acht und dreissig Eurosw aby kupi takie zapicie rowera ?

Ja wydaem. Ty nie musisz. Mgby stawia rower obok mojego?

Ale jak Tobie na tym zalezy, to Ty powinienes pojechac do niego. :-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 03:06:28
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 02:31, Pszemol pisze:

Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

I wydasz acht und dreissig Eurosów aby kupić takie zapięcie rowera ?

No a to tak dużo czy o co chodzi?

--
marcin

Data: 2014-09-16 22:13:33
Autor: Pszemol
złodzieje
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:540fa418$0$26842$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-10 02:31, Pszemol pisze:

Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu.
Nieraz się zastanawiałem ile by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

I wydasz acht und dreissig Eurosów aby kupić takie zapięcie rowera ?

No a to tak dużo czy o co chodzi?

No dużo... Ja wydałem $15 na linkę... i zastanawiam się czy warto.
Ale niezabezpieczony niczym rower (nowy kosztował $250) mi jakiś żul
uprowadził rok temu spod marketu. Typowy złodziejaszek który zobaczył
okazję i się nie oparł... Pewnie takich jest więcej niż "profesjonalnych" złodziei.
I na takich są linki wystarczające. Wydanie więcej kasy nic nie daje bo
na profesjonalnego złodzieja i tak nic nie poradzisz cokolwiek zrobisz...

Data: 2014-09-17 18:54:15
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-17 05:13, Pszemol pisze:

No a to tak dużo czy o co chodzi?

No dużo... Ja wydałem $15 na linkę... i zastanawiam się czy warto.
Ale niezabezpieczony niczym rower (nowy kosztował $250) mi jakiś żul
uprowadził rok temu spod marketu. Typowy złodziejaszek który zobaczył
okazję i się nie oparł... Pewnie takich jest więcej niż
"profesjonalnych" złodziei.
I na takich są linki wystarczające. Wydanie więcej kasy nic nie daje bo
na profesjonalnego złodzieja i tak nic nie poradzisz cokolwiek zrobisz...

Wydaje ci się. Oczywiście że każde zabezpieczenie da się złamać, tylko po co ułatwiać życie złodziejowi? Do uloka czy łańcucha potrzeba większego sprzętu i nie da się tego zrobić tak dyskretnie (co skutkuje tym, że złodziej może odpuścić i poszukać sobie roweru gorzej zabezpieczonego) jak z byle linką. Byle inkę to nawet multitoolem da się przeciąć.

--
marcin

Data: 2014-11-21 18:25:56
Autor: Pszemol
złodzieje
"mt" <fragless@interia.pl> wrote in message news:5419bcc1$0$2240$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2014-09-17 05:13, Pszemol pisze:

No a to tak dużo czy o co chodzi?

No dużo... Ja wydałem $15 na linkę... i zastanawiam się czy warto.
Ale niezabezpieczony niczym rower (nowy kosztował $250) mi jakiś żul
uprowadził rok temu spod marketu. Typowy złodziejaszek który zobaczył
okazję i się nie oparł... Pewnie takich jest więcej niż
"profesjonalnych" złodziei.
I na takich są linki wystarczające. Wydanie więcej kasy nic nie daje bo
na profesjonalnego złodzieja i tak nic nie poradzisz cokolwiek zrobisz...

Wydaje ci się.
Oczywiście że każde zabezpieczenie da się złamać, tylko po co ułatwiać życie złodziejowi?

Po to że ułatwia to życie Tobie i że oszczędza pieniądze.

Do uloka czy łańcucha potrzeba większego sprzętu i nie da się tego zrobić tak dyskretnie (co skutkuje tym, że złodziej może odpuścić i poszukać sobie roweru gorzej zabezpieczonego) jak z byle linką. Byle inkę to nawet multitoolem
da się przeciąć.

Różnica w bezpieczeństwie rowera jest duża i skokowa po założeniu
*jakiegokolwiek* zabezpieczenia w porównaniu do braku zabezpiecznia.
Choćby w tym, że trzeba mieć ze sobą jakieś narzędzie, a więc trzeba
być przygotowanym na wyjście na kradzież.

Potem, jeśli już zaczynasz porównywać zabezpieczenia między sobą
to różnice są bardzo małe i płynnie rosną w miarę posuwania się w
górę z ceną i ciężarem oraz komplikacją wożonych ze sobą zabezpieczeń.

Weź pod uwagę, że cokolwiek byś nie kupił to zawsze znajdziesz na
rynku ciut droższe i ciut lepsze zabezpieczenie - tak możesz
w nieskończoność argumentować: nie kupuj A, B jest lepsze...
Nie kupuj B, kub C jest lepsze. Nie kupuj C, kub D jest lepsze...
Różnice między A i B jak i B i C są minimalne i cenowo i w dziedzinie
bezpieczeństwa i często dużo mniejsze niż pomiędzy A i brakiem A.

Data: 2014-11-24 09:43:28
Autor: rmikke
zodzieje
W dniu sobota, 22 listopada 2014 01:25:17 UTC+1 uytkownik Pszemol napisa:

jeli ju zaczynasz porwnywa zabezpieczenia midzy sob
to rnice s bardzo mae i pynnie rosn w miar posuwania si w
gr z cen i ciarem oraz komplikacj woonych ze sob zabezpiecze.

Pitolicie, Hipolicie z t pynnoci.
Rnica midzy link za dyche, a link za pi dych jest niewielka.
Rnica midzy link za pi dych, a kd za osiem (Kryptonite Keeper)
jest naprawd dua.

Data: 2014-09-10 10:13:35
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-09 21:33, mt pisze:
W dniu 2014-09-09 20:37, piecia aka dracorp pisze:

Przykre to, że właściciel rowera musi ponosić koszty i taką niewygodę
zabezpieczania rowera przed kradzieżą, nie mówiąc już o życiu w ciągłym
stresie pochodzącym z martwienia się czy jego rower wciąż tam stoi...
:-(
Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Ale rozumiesz, ze stosowanie linki to kwestia swiadomej decycji, wyboru a nie jak usilujesz sugerowac - niewiedzy?

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 10:32:13
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:13, coaster pisze:

Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Ale rozumiesz, ze stosowanie linki to kwestia swiadomej decycji, wyboru
a nie jak usilujesz sugerowac - niewiedzy?

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu jak stracili rower.

--
marcin

Data: 2014-09-10 10:47:54
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:32, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 10:13, coaster pisze:

Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Ale rozumiesz, ze stosowanie linki to kwestia swiadomej decycji, wyboru
a nie jak usilujesz sugerowac - niewiedzy?

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu
jak stracili rower.


Ja bardzo dobrze wiem, jak skuteczna jest linka a mimo to, uzywam jej i uwazam, ze spelnia swoje zadanie. Jezeli to nie pasuje do Twojego schematu i nie miesci Ci sie w glowie to bardzo mi przykro, bo odtad juz bedziesz wciaz z tym meczyc i zyc z tym... ;-)

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 11:09:54
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:47, coaster pisze:

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu
jak stracili rower.


Ja bardzo dobrze wiem, jak skuteczna jest linka a mimo to, uzywam jej i
uwazam, ze spelnia swoje zadanie. Jezeli to nie pasuje do Twojego
schematu i nie miesci Ci sie w glowie to bardzo mi przykro, bo odtad juz
bedziesz wciaz z tym meczyc i zyc z tym... ;-)

Ale używaj sobie czego chcesz, mam to głęboko gdzieś, prostuję po prostu twoje bajki o dobrych linkach, żeby ewentualnie mniej doświadczone osoby nie odniosły wrażenia, że linka jest wymagającym dla złodzieja zabezpieczeniem.

--
marcin

Data: 2014-09-10 11:24:20
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 11:09, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 10:47, coaster pisze:

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu
jak stracili rower.


Ja bardzo dobrze wiem, jak skuteczna jest linka a mimo to, uzywam jej i
uwazam, ze spelnia swoje zadanie. Jezeli to nie pasuje do Twojego
schematu i nie miesci Ci sie w glowie to bardzo mi przykro, bo odtad juz
bedziesz wciaz z tym meczyc i zyc z tym... ;-)

Ale używaj sobie czego chcesz, mam to głęboko gdzieś, prostuję po prostu
twoje bajki o dobrych linkach, żeby ewentualnie mniej doświadczone osoby
nie odniosły wrażenia, że linka jest wymagającym dla złodzieja
zabezpieczeniem.

Jak juz Ci napisalem, dla mnie moja linka jest wystarczajaco dobra. Lepiej opowiedz bajke, jak przypiac dwa rowery do slupa o srednicy 0,5. Ja spinalem ze soba dwie _dobre_ linki. Jezeli musisz - nie masz wyjscia - zotawic rowery a jedynym obiektem jest slup to lepiej zapiac je linka do slupa niz zostawic niezapiete, prawda? Dodatkowo mozna zabezpieczyc je podkowa czy U-lockiem ale w takiej sytuacji _dobra_ linka jest niezastapiona. I nie twierdze, ze nie polegnie ale _zwieksza_ szanse. Musisz zrozumiec, ze czasem trzeba zostawic sprzet a nie ma jak go przypiac U-lockiem czy lancuchem. Linka (dobra) jest wtedy mniejszym zlem od jej calkowitego braku.

--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-10 12:23:56
Autor: cytawa
złodzieje
  mt pisze:

Ale używaj sobie czego chcesz, mam to głęboko gdzieś, prostuję po prostu
twoje bajki o dobrych linkach, żeby ewentualnie mniej doświadczone osoby
nie odniosły wrażenia, że linka jest wymagającym dla złodzieja
zabezpieczeniem.

Wtrace sie w dyskusje. Oczywiscie, ze sa lepsze i gorsze linki. Sa takie, ktore sie rozpina jednym wprawnym ruchem. Przecina rowniez. Sa nieco trudniejsze w rozpieciu i przecieciu. Dla nie nie ulega watpliwosci, ze linka jest wygodniejsza w uzyciu. Widze np. na swoim stojaku w pracy, ze niektorzy zostawiaja Uloki przy stojaku i nie woza ich ze soba. To tez jakas opcja by miec zapiete uloki wszedzie tam, gdzie sie czesto parkuje.

Mysle, ze jazda niskobudzetowym rowerem z dluga skrecana linka jest najwygodniejsza. Wszedzie da sie taki rower przyczepic, czego nie moge powiedziec o ulockach.

Z doswiadczenia zyciowego wiem, ze najczesciej mocne zabezpieczenia skutecznie przeszkadzja tylko uzytkownikom a czasami sa zrodlem naprawde wielkich problemow. Jak sie zamek zatnie w Ulocku (albo jakas malpa zapcha) to zycze powodzenia.

Jan Cytawa

Data: 2014-09-10 14:55:59
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 12:23, cytawa pisze:
  mt pisze:

Ale używaj sobie czego chcesz, mam to głęboko gdzieś, prostuję po prostu
twoje bajki o dobrych linkach, żeby ewentualnie mniej doświadczone osoby
nie odniosły wrażenia, że linka jest wymagającym dla złodzieja
zabezpieczeniem.

Wtrace sie w dyskusje. Oczywiscie, ze sa lepsze i gorsze linki. Sa
takie, ktore sie rozpina jednym wprawnym ruchem. Przecina rowniez. Sa
nieco trudniejsze w rozpieciu i przecieciu.

Jeszcze raz poproszę o przykład linki, która nie podda się w moment względnie niedużym nożycom do cięcia prętów za kilkadziesiąt złotych.

Mysle, ze jazda niskobudzetowym rowerem z dluga skrecana linka jest
najwygodniejsza. Wszedzie da sie taki rower przyczepic, czego nie moge
powiedziec o ulockach.

Pomiędzy linkami a ulockami są jeszcze inne typy zabezpieczeń, też bardziej odporne niż linka.

Z doswiadczenia zyciowego wiem, ze najczesciej mocne zabezpieczenia
skutecznie przeszkadzja tylko uzytkownikom a czasami sa zrodlem naprawde
wielkich problemow. Jak sie zamek zatnie w Ulocku (albo jakas malpa
zapcha) to zycze powodzenia.

Noo, tylko jakoś chociażby tutaj czy na forach rowerowych jak się pojawia temat skradzionego roweru, to w znakomitej większości przypadków rower był zabezpieczony linką.

--
marcin

Data: 2014-09-10 15:07:12
Autor: cytawa
złodzieje
  mt pisze:

Wtrace sie w dyskusje. Oczywiscie, ze sa lepsze i gorsze linki. Sa
takie, ktore sie rozpina jednym wprawnym ruchem. Przecina rowniez. Sa
nieco trudniejsze w rozpieciu i przecieciu.

Jeszcze raz poproszę o przykład linki, która nie podda się w moment
względnie niedużym nożycom do cięcia prętów za kilkadziesiąt złotych.

Zapetliles sie i czytasz bez zrozumienia. W ktorym miejscu napisalem, ze taka linka istnieje?

Data: 2014-09-10 16:38:14
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 15:07, cytawa pisze:
  mt pisze:

Wtrace sie w dyskusje. Oczywiscie, ze sa lepsze i gorsze linki. Sa
takie, ktore sie rozpina jednym wprawnym ruchem. Przecina rowniez. Sa
nieco trudniejsze w rozpieciu i przecieciu.

Jeszcze raz poproszę o przykład linki, która nie podda się w moment
względnie niedużym nożycom do cięcia prętów za kilkadziesiąt złotych.

Zapetliles sie i czytasz bez zrozumienia. W ktorym miejscu napisalem, ze
taka linka istnieje?

Napisałeś, że są linki lepsze lub gorsze. Otóż nie, z punktu widzenia zabezpieczenia roweru wszystkie się tnie w 1-2 sekundy względnie niewielkimi nożycami mieszczącymi się pod kurtką, bez konieczności używania długich nożyc, zapierania się o ziemię czy zakładania długich dźwigni. Więc na czym niby ta lepszość niektórych linek ma polegać skoro polegną tak samo szybko?

--
marcin

Data: 2014-09-10 16:53:22
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
W dniu 2014-09-10 16:38, mt pisze:

Napisałeś, że są linki lepsze lub gorsze. Otóż nie, z punktu widzenia
zabezpieczenia roweru wszystkie się tnie w 1-2 sekundy względnie
niewielkimi nożycami mieszczącymi się pod kurtką, bez konieczności
używania długich nożyc, zapierania się o ziemię czy zakładania długich
dźwigni. Więc na czym niby ta lepszość niektórych linek ma polegać skoro
polegną tak samo szybko?

M.in. na dlugosci czasu ciecia brzeszczotem. Grubsza tnie sie duzo dluzej. Niestety sprawdzilem. :) I nie jestem pewien czy solidna, gruba linke przetnie sie nozycami ze stosunkowo krotkimi ramionami. Nie ma to wielkiego znaczenia, bo zlodzieje rowerowi stosuja te z dluzszymi. :) Pod dluzsza kurka sie mieszcza.

Data: 2014-09-10 17:14:05
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-10 16:53, Andrzej Ozieblo pisze:
W dniu 2014-09-10 16:38, mt pisze:

Napisałeś, że są linki lepsze lub gorsze. Otóż nie, z punktu widzenia
zabezpieczenia roweru wszystkie się tnie w 1-2 sekundy względnie
niewielkimi nożycami mieszczącymi się pod kurtką, bez konieczności
używania długich nożyc, zapierania się o ziemię czy zakładania długich
dźwigni. Więc na czym niby ta lepszość niektórych linek ma polegać skoro
polegną tak samo szybko?

M.in. na dlugosci czasu ciecia brzeszczotem. Grubsza tnie sie duzo
dluzej. Niestety sprawdzilem. :) I nie jestem pewien czy solidna, gruba
linke przetnie sie nozycami ze stosunkowo krotkimi ramionami. Nie ma to
wielkiego znaczenia, bo zlodzieje rowerowi stosuja te z dluzszymi. :)
Pod dluzsza kurka sie mieszcza.

No ale żaden złodziej nie tnie linek brzeszczotem :) A nożyce z dobrymi ostrzami i ramionami 30-45 cm w zupełności wystarczą.

--
marcin

Data: 2014-09-10 18:36:30
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
mt pisze:

No ale żaden złodziej nie tnie linek brzeszczotem :) A nożyce z dobrymi ostrzami i ramionami 30-45 cm w zupełności wystarczą.

Zdziwilbys sie. Dobrze wyposazony zlodziej, nastawiony na kradziez jednego czy kilku rowerwo oczywiscie uzyje solidnych nozycy. Ale taki przygodny zlodziejaszek moze probowac metod klasycznych. Dwa razy probowano mi przeciac linke na klatce schodowej w jednym z rowerow (damka corki i tak ukradziona pozniej "na miescie"). Pierwszy raz tylko nieznacznie nacial. Drugi raz przecial prawie do polowy i potem musialo go cos wystraszyc albo sie zmeczyl. Linka byla sredniej grubosci. Z ciensza poradzilby sobie duzo szybciej.

Historia tego roweru jest zreszta interesujaca. Kupilem corce uzywana damke z holenderska kierownica, 3 biegi i niestety z kiepskimi, malo wydajnymi hamulcami. Chyba wlasnie przez nie corka niezle wydzwonila na jakies dziurze. Ale rower prezentowal sie modnie i kultowo. Potem byly te dwie nieudane proby przeciecia linki. Kupilem wiec sredniej jakosci ulock. Corce udalo sie zgubic dwa klucze i musialem pracowicie go przecinac. Na drugi dzien kluczyk sie znalazl co wprowadzilo mnie w niezly stan nerwowy. Kupilem dosc solidnie wygladajaca linke. I po kilku dniach, ku mojej satysfakcji (rewer byl wyraznie trefny) ktos go ukradl przypiety na krakowskiej ulicy.

Data: 2014-09-10 19:20:50
Autor: Coaster
złodzieje
Andrzej Ozieblo wrote:
mt pisze:

No ale żaden złodziej nie tnie linek brzeszczotem :) A nożyce z dobrymi ostrzami i ramionami 30-45 cm w zupełności wystarczą.

Zdziwilbys sie. Dobrze wyposazony zlodziej, nastawiony na kradziez jednego czy kilku rowerwo oczywiscie uzyje solidnych nozycy. Ale taki przygodny zlodziejaszek moze probowac metod klasycznych. Dwa razy probowano mi przeciac linke na klatce schodowej w jednym z rowerow (damka corki i tak ukradziona pozniej "na miescie"). Pierwszy raz tylko nieznacznie nacial. Drugi raz przecial prawie do polowy i potem musialo go cos wystraszyc albo sie zmeczyl. Linka byla sredniej grubosci. Z ciensza poradzilby sobie duzo szybciej.

To nie mogli byc zlodzieje - przeciez nie pasuja do definicji. Na pewno byli to dobrzy ludzie, ktorzy chcieli Ci w ten spodob zwrocic uwage na slabosc zapiecia... ;-)

Historia tego roweru jest zreszta interesujaca. Kupilem corce uzywana damke z holenderska kierownica, 3 biegi i niestety z kiepskimi, malo wydajnymi hamulcami. Chyba wlasnie przez nie corka niezle wydzwonila na jakies dziurze. Ale rower prezentowal sie modnie i kultowo. Potem byly te dwie nieudane proby przeciecia linki. Kupilem wiec sredniej jakosci ulock. Corce udalo sie zgubic dwa klucze i musialem pracowicie go przecinac. Na drugi dzien kluczyk sie znalazl co wprowadzilo mnie w niezly stan nerwowy. Kupilem dosc solidnie wygladajaca linke. I po kilku dniach, ku mojej satysfakcji (rewer byl wyraznie trefny) ktos go ukradl przypiety na krakowskiej ulicy.



--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-15 08:18:36
Autor: cytawa
złodzieje
mt pisze:

Napisałeś, że są linki lepsze lub gorsze. Otóż nie, z punktu widzenia
zabezpieczenia roweru wszystkie się tnie w 1-2 sekundy względnie
niewielkimi nożycami mieszczącymi się pod kurtką, bez konieczności
używania długich nożyc, zapierania się o ziemię czy zakładania długich
dźwigni. Więc na czym niby ta lepszość niektórych linek ma polegać skoro
polegną tak samo szybko?

Juz taki byl co powiedzial, ze nikt go nie przekona, ze biale jest biale a czarne czarne.
Mam nadzieje jednak, ze sam nie wierzysz w to co napisales.

Jan Cytawa

Data: 2014-09-10 15:44:33
Autor: Andrzej Ozieblo
złodzieje
W dniu 2014-09-10 12:23, cytawa pisze:

Mysle, ze jazda niskobudzetowym rowerem z dluga skrecana linka jest
najwygodniejsza. Wszedzie da sie taki rower przyczepic, czego nie moge
powiedziec o ulockach.

Ano. Rower o wartosci do 500 zl zapinam linka sredniej jakosci. Duzo wygodniejsza niz ulock. Rower drozszy zapinam ulockiem dobrej jakosci, ale nim po miescie nie jezdze.

Na pewno sa gorsze i lepsze linki, ale niestety prawda jest to, co pisze Marcin (mt). Kazda typowa linke (splecione druty stalowe) mozna szybko przeciac sredniej klasy przecinarkami (takimi z dlugimi ramionami). Ten przypadek mlodego czlowieka, o ktorym opowiadalem (wszedl do budynku na ok. 2 min i juz bylo po rowerze) dotyczyl solidnej, grubej linki. Sam ja widzialem przecieta.

A zatem kazdy musi sam rozwazyc co mu pasuje. Linka, duzo wygodniejsza w uzyciu, ktora szybko przetna odpowiednie szczypce czy ulock (a moze owe szekle, o ktorych pisze Marcin), ktore ciezej sforsowac. Trzeba tylko miec swiadomosc zagrozenia.

Bardzo pouczajacy jest filmik, ktory zapodal Marcin w ktoryms z postow. Dotyczy produktow Abus, na pewno jest tendencyjny, ale swoje pokazuje. Linka poszla od kopa, gruba, zbrojona linka nieco trudniej, kiepski ulock - przeciety, ale z trudem. Ostal sie tylko solidny ulock i szekla (jak zwal tak zwal). Oczywiscie marki Abus. :) Dodajmy, ze przecinarka miala dlugi ramiona i jedno z nich oparte bylo o ziemie.

Data: 2014-09-10 16:35:00
Autor: Titus Atomicus
zodzieje
In article <541026b8$0$2233$65785112@news.neostrada.pl>,
 cytawa <cytawa@hektor.umcs.lublin.pl> wrote:

  Jak sie zamek zatnie w Ulocku (albo jakas malpa zapcha) to zycze powodzenia.

Podobno wtedy wzywa sie straz pozarna.
Ciekawe czy przejezdzaja z cala (nomen omen) pompa i ile kosztuje taka interwencja.
--
TA

Data: 2014-09-10 12:31:58
Autor: coaster
złodzieje
W dniu 2014-09-10 11:09, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 10:47, coaster pisze:

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu
jak stracili rower.


Ja bardzo dobrze wiem, jak skuteczna jest linka a mimo to, uzywam jej i
uwazam, ze spelnia swoje zadanie. Jezeli to nie pasuje do Twojego
schematu i nie miesci Ci sie w glowie to bardzo mi przykro, bo odtad juz
bedziesz wciaz z tym meczyc i zyc z tym... ;-)

Ale używaj sobie czego chcesz, mam to głęboko gdzieś, prostuję po prostu
twoje bajki o dobrych linkach, żeby ewentualnie mniej doświadczone osoby
nie odniosły wrażenia, że linka jest wymagającym dla złodzieja
zabezpieczeniem.

O! Znalazlem linke lepsza niz dobra:
http://www.rowerystylowe.pl/p-853/zapiecie-abus-milennio-phantom-895
I do tego ladna. Niestety bez zlotowki kosztuje tyle, za ile wylicytowalem mojego Daczmena ze siedem zim temu...


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"As a rule," said Holmes, "the more bizarre a thing is
the less mysterious it proves to be"
Sir Artur Conan Doyle, The Red-Headed League
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Data: 2014-09-11 11:41:36
Autor: Witek Jakubowski
złodzieje
W dniu 2014-09-10 10:32, mt pisze:
W dniu 2014-09-10 10:13, coaster pisze:

Ja mam linkę i zostawiam rower bez stresu. Nieraz się zastanawiałem ile
by zajęło jej przecięcie.

Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

Ale rozumiesz, ze stosowanie linki to kwestia swiadomej decycji, wyboru
a nie jak usilujesz sugerowac - niewiedzy?

Spora część osób jest jednak przekonana o skuteczności linki, do czasu
jak stracili rower.

Czytam i lekkie przerażenie mnie ogarnia ;-(
Oczywiście w kwestii mej niewiedzy.
A czy zabezpieczenia tego typu mając sens:
 http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/zamki-i-zapiecia-rowerowe/linki/p,zapiecie-rowerowe-quantum-8115-22mm-x-120cm-czarne-masterlock,252490.html
Niby coś więcej niż linka...

Co do uloka, to faktycznie lepszy, ale jednocześnie ma swoje ograniczenia ;-(
Bo tak jak jeden z przedmówców napisał, wożenie ze sobą 1,5 kg dodatkowego żelastwa, aby zatrzymać się w wiejskim GS na oranżadę ...

Pozdrawiam Witek

Pozdrawiam Witek

Data: 2014-09-11 13:19:15
Autor: mt
złodzieje
W dniu 2014-09-11 11:41, Witek Jakubowski pisze:

Czytam i lekkie przerażenie mnie ogarnia ;-(
Oczywiście w kwestii mej niewiedzy.
A czy zabezpieczenia tego typu mając sens:

http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/zamki-i-zapiecia-rowerowe/linki/p,zapiecie-rowerowe-quantum-8115-22mm-x-120cm-czarne-masterlock,252490.html

Niby coś więcej niż linka...

Co do uloka, to faktycznie lepszy, ale jednocześnie ma swoje
ograniczenia ;-(
Bo tak jak jeden z przedmówców napisał, wożenie ze sobą 1,5 kg
dodatkowego żelastwa, aby zatrzymać się w wiejskim GS na oranżadę ...

Pod wiejskim GS to raczej nic nie potrzebujesz :)
A co do masy, to ta linka też pewnie swoje waży. Jeśli chodzi o wytrzymałość, to tam jest pewnie jakiś oplot z blachy, nie spodziewałbym się rewelacji, tu jest coś podobnego od Abusa:
http://www.youtube.com/watch?v=fFaLmVqQibo


--
marcin

Data: 2014-09-11 13:54:46
Autor: Witek Jakubowski
złodzieje
W dniu 2014-09-11 13:19, mt pisze:
W dniu 2014-09-11 11:41, Witek Jakubowski pisze:

Czytam i lekkie przerażenie mnie ogarnia ;-(
Oczywiście w kwestii mej niewiedzy.
A czy zabezpieczenia tego typu mając sens:

http://www.centrumrowerowe.pl/akcesoria/zamki-i-zapiecia-rowerowe/linki/p,zapiecie-rowerowe-quantum-8115-22mm-x-120cm-czarne-masterlock,252490.html


Niby coś więcej niż linka...

Co do uloka, to faktycznie lepszy, ale jednocześnie ma swoje
ograniczenia ;-(
Bo tak jak jeden z przedmówców napisał, wożenie ze sobą 1,5 kg
dodatkowego żelastwa, aby zatrzymać się w wiejskim GS na oranżadę ...

Pod wiejskim GS to raczej nic nie potrzebujesz :)
A co do masy, to ta linka też pewnie swoje waży. Jeśli chodzi o
wytrzymałość, to tam jest pewnie jakiś oplot z blachy, nie spodziewałbym
się rewelacji, tu jest coś podobnego od Abusa:
http://www.youtube.com/watch?v=fFaLmVqQibo


Hmmm, no to faktycznie nieciekawie ;-(
Dzięki za odpowiedź
Witek

Data: 2014-09-10 19:22:55
Autor: piecia aka dracorp
zodzieje
Dnia Tue, 09 Sep 2014 21:33:05 +0200, mt napisał(a):


Moment, masz na samym początku filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=_DbD84jPZAQ

No nie, ma trochę grubszą linkę ale nie zmienia to faktu że linki się łatwo tnie a z drugiej strony mogą nią bez problemu przypiąć do latarni.
Można zawsze wozić linkę i uloka. Uloka na rower a linką do słupa.



--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

złodzieje

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona