Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   zachowanie dystansu

zachowanie dystansu

Data: 2016-11-02 19:08:41
Autor: Ed
zachowanie dystansu
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

pozdrawiam
Ed

Data: 2016-11-02 11:23:07
Autor: quent75
zachowanie dystansu
Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często pomaga

Data: 2016-11-02 19:29:09
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 19:23 <quent75@gmail.com> pisze:

Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często  pomaga

Chcesz go mieć na sumieniu, że takie rady publicznie dajesz?

TG

Data: 2016-11-02 19:35:55
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.yqbcavuhg01fvf@l-089.harvard.local...
W dniu .11.2016 o 19:23 <quent75@gmail.com> pisze:
Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często  pomaga

Chcesz go mieć na sumieniu, że takie rady publicznie dajesz?

Delikatnie to delikatnie - zagrozenia nie bedzie, a ten z tylu zwolni.

No chyba, ze tak sie tym miganiem wk*, ze na njbliszysz swiatlach da w pysk :-(

J.

Data: 2016-11-02 11:42:57
Autor: quent75
zachowanie dystansu
Jak migniecie nie pomaga to niewiele można zrobic jednak zwykle pomaga..

Data: 2016-11-02 19:42:51
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 19:35 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:


Delikatnie to delikatnie - zagrozenia nie bedzie, a ten z tylu zwolni.

No chyba, ze tak sie tym miganiem wk*, ze na njbliszysz swiatlach da w  pysk :-(

J.


Człowiek napisał, że jest początkujący.
A jak ten z tyłu też jest początkujący i do tego debil (bo początkujący i  jedzie na zderzaku)?
Dwóch takich w sytuacji awaryjnej to o jednego za dużo - z głupoty może  powstać katastrofa.


TG

Data: 2016-11-02 19:53:31
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.yqbcavuhg01fvf@l-089.harvard.local...
W dniu .11.2016 o 19:23 <quent75@gmail.com> pisze:
Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się
stop. Często  pomaga

Chcesz go mieć na sumieniu, że takie rady publicznie dajesz?

Delikatnie to delikatnie - zagrozenia nie bedzie, a ten z tylu
zwolni.

Miganie jest niedobre bo wyróżnia nas z tłumu wyprzedzonych przez debila. To jakby nawiazanie z nim dyskusji. Najlepiej go osłabić jednostajną jazdą. Po którymś z zakrętów wyjdzie na lewy pas z wyciem po redukcji.

A jesli chujek nie wyprzedza bo chce mieć oświetlenie drogi w nocy i ostrzeżenie bufor od ew zwierzyny to wtedy słabiąca na max i wolniej i wolniej. Jeśli potrzeba to nawet do 60km/h.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-03 00:32:52
Autor: xyz
zachowanie dystansu
W dniu 02.11.2016 o 19:23, quent75@gmail.com pisze:
Parę razy delikatnie po hamulcu tak tylko aby zaświecił się stop. Często pomaga

Spryskać sobie porządnie szybę, jak by się pulatł na światłach to miałeś brudną szybę a Ty nie jesteś na tyle głupi żeby na ślepo jechać :)

--
-- - xyz

Data: 2016-11-02 19:22:50
Autor: JaceK
zachowanie dystansu
On 02.11.2016 19:08, Ed wrote:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

Po prostu stopniowo zwalniaj, aż temu za tobą znudzi się jazda na ogonie na styk i cię wyprzedzi.

JaceK

Data: 2016-11-06 08:50:43
Autor: Slavekk
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-02 o 19:22, JaceK pisze:
On 02.11.2016 19:08, Ed wrote:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
+15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robić?

Po prostu stopniowo zwalniaj, aż temu za tobą znudzi się jazda na ogonie
na styk i cię wyprzedzi.


Najgłupsza rada, a jakże często stosowana...

- jeśli jedziemy na światłach do jazdy dziennej - przełączamy na chwile na mijania -> on zobaczy twoje czerwone i MOŻE pomyśli o odległości (jeśli wisie jak dupa na zderzaku to niekoniecznie myśli)
- jeśli jedziemy na światłach mijania/drogowych - włączamy przeciwmgłowe -> efekt jak wyżej

Sławek

Data: 2016-11-02 19:24:47
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Użytkownik "Ed"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nvda3k$g5n$1@node2.news.atman.pl...
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.
Co robić?
przyspieszanie nie wchodzi w gre

I rozumiem, ze przed toba pusto ?

a) nie przejmowac sie, stuknie, to bedzie jego wina.
     I unikac gwaltownego hamowania.

b) z czasem nauczysz sie szybciej jechac i problem zniknie :-)
    Albo inni naucza sie wolniej jechac i tez zniknie :-)

J.

Data: 2016-11-02 19:28:01
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 19:08 Ed <WYTNIJ <TO@poczta.onet.pl> pisze:

Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w  nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo   +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, ?e gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie  zdazy.

Co robiae?


Nic nie rób, nie przyspieszaj specjalnie dla niego, nie zwalniaj - jedź  swoje.
Najgorsze co może Ci przyjść do głowy to deptanie hamulca "aby dać tamtemu  nauczkę".
Podjechał blisko bo chce Cię wyprzedzić ale droga albo warunki zmuszają go  do tkwienia przez jakiś czas na Twoim zderzaku.
Będzie okazja to Cię wyprzedzi i pojedzie dalej.
Ten z tyłu (jeśli to nie jakiś debil - ale tego nigdy nie wiesz) zazwyczaj  zahamuje awaryjnie skuteczniej od Ciebie - o to się nie martw.

TG

Data: 2016-11-03 00:34:45
Autor: Poldek
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-02 o 19:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Podjechał blisko bo chce Cię wyprzedzić ale droga albo warunki zmuszają
go do tkwienia przez jakiś czas na Twoim zderzaku.

Jakby chciał naprawdę wyprzedzić, to by nie podjeżdżał do zderzaka, tylko trzymałby normalną odległość i czekał na dogodny moment. Wyprzedzanie spod zderzaka nie jest wcale dogodne.

Moja rada - nie dać się wkręcić w "popędzanie", tylko delikatnie zwolnić. Niech wyprzedzi i znika z pola widzenia.

Data: 2016-11-03 07:14:11
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 00:34 Poldek <pugilares@interia.eu> pisze:


Jakby chciał naprawdę wyprzedzić, to by nie podjeżdżał do zderzaka,  tylko trzymałby normalną odległość i czekał na dogodny moment.  Wyprzedzanie spod zderzaka nie jest wcale dogodne.

Jak jest gęsto to czasami tylko spod zderzaka dasz radę wyprzedzić.
"Trzymając normalną odległość i czekając na dogodny moment" spowodujesz  tylko to, że za chwilę będziesz miał dwóch do wyprzedzania, ktoś wskoczy  między wami i będzie jechał tamtemu na zderzaku czekając na okazję.

TG

Data: 2016-11-04 23:00:36
Autor: Akarm
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 07:14, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Jak jest gęsto to czasami tylko spod zderzaka dasz radę wyprzedzić.

Nie ma nic gorszego, niż taka próba.
Zdaję sobie sprawę, że są idioci próbujący takiego wyprzedzania, być może wątkotwórca miewa właśnie do czynienia z takimi debilami.
Wtedy, ja już inni pisali, delikatnie zwalniać. Może kołek wreszcie jakimś cudem wyprzedzi.

"Trzymając normalną odległość i czekając na dogodny moment" spowodujesz
tylko to, że za chwilę będziesz miał dwóch do wyprzedzania, ktoś wskoczy
między wami i będzie jechał tamtemu na zderzaku czekając na okazję.

Nie. To by znaczyło, że była dogodna okazja do wyprzedzania.
I pizda nie wyprzedził. :)

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-05 08:57:54
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 23:00 Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> pisze:

W dniu 03.11.2016 o 07:14, Tomasz Gorbaczuk pisze:
Jak jest gęsto to czasami tylko spod zderzaka dasz radę wyprzedzić.

Nie ma nic gorszego, niż taka próba.
Zdaję sobie sprawę, że są idioci próbujący takiego wyprzedzania, być  może wątkotwórca miewa właśnie do czynienia z takimi debilami.
Wtedy, ja już inni pisali, delikatnie zwalniać. Może kołek wreszcie  jakimś cudem wyprzedzi.

O to ciekawe, czemu tak uważasz? - jak inaczej proponujesz wyprzedzić  kilkusetmetrową  kolumnę takich kierowców jak twórca wątku?

TG

Data: 2016-11-05 09:00:20
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 08:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Nie ma nic gorszego, niż taka próba.
Zdaję sobie sprawę, że są idioci próbujący takiego wyprzedzania, być
może wątkotwórca miewa właśnie do czynienia z takimi debilami.
Wtedy, ja już inni pisali, delikatnie zwalniać. Może kołek wreszcie
jakimś cudem wyprzedzi.

O to ciekawe, czemu tak uważasz? - jak inaczej proponujesz wyprzedzić
kilkusetmetrową  kolumnę takich kierowców jak twórca wątku?

Bo wyjeżdzasz na przeciwległy pas z zerową różnicą prędkości. Dobra taktyka jak masz trzysta koni pod butem i napęd na 4 łapy.

Shrek.

Data: 2016-11-05 09:40:38
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 09:00 Shrek <1@wp.pl> pisze:



O to ciekawe, czemu tak uważasz? - jak inaczej proponujesz wyprzedzić
kilkusetmetrową  kolumnę takich kierowców jak twórca wątku?

Bo wyjeżdzasz na przeciwległy pas z zerową różnicą prędkości. Dobra  taktyka jak masz trzysta koni pod butem i napęd na 4 łapy.

Wystarczy +150KM i wcześniejsza redukcja z głową aby zrobić to sprawnie.
Zakładam (co wydawało mi się oczywiste dla innych), że kierownik który  jest w takiej wnęce między autami i jedzie na zderzaku wie do czego służą  biegi i nie obawia się zepsucia silnika gdy zredukuje przełożenie o 2 lub  3 biegi.

TG

Data: 2016-11-05 09:55:57
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 09:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Wystarczy +150KM i wcześniejsza redukcja z głową aby zrobić to sprawnie.
Zakładam (co wydawało mi się oczywiste dla innych), że kierownik który
jest w takiej wnęce między autami i jedzie na zderzaku wie do czego
służą biegi i nie obawia się zepsucia silnika gdy zredukuje przełożenie
o 2 lub 3 biegi.

Powiem ci tak - mam 130, zawsze przy wyprzedzaniu redukuję do 3 i znaczle lepszą taktyką jest zostawić sobie 15 metrów. Po pierwsze masz już na starcie jakieś +20km/h, po drugie i ważniejsze- coś widzisz, bo jak jedziesz 5 metrów za tirem, to gówno widać na przeciwległym pasie.

Shrek

Data: 2016-11-05 10:06:30
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 09:55 Shrek <1@wp.pl> pisze:

W dniu 05.11.2016 o 09:40, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Wystarczy +150KM i wcześniejsza redukcja z głową aby zrobić to sprawnie.
Zakładam (co wydawało mi się oczywiste dla innych), że kierownik który
jest w takiej wnęce między autami i jedzie na zderzaku wie do czego
służą biegi i nie obawia się zepsucia silnika gdy zredukuje przełożenie
o 2 lub 3 biegi.

Powiem ci tak - mam 130, zawsze przy wyprzedzaniu redukuję do 3 i  znaczle lepszą taktyką jest zostawić sobie 15 metrów. Po pierwsze masz  już na starcie jakieś +20km/h, po drugie i ważniejsze- coś widzisz, bo  jak jedziesz 5 metrów za tirem, to gówno widać na przeciwległym pasie.


Trzeba redukować przed :-). Zanim wyskoczysz i zrobisz te 15 metrów ja już  będę po wyprzedzaniu.
Nie piszę o wyprzedzaniu w ogólności - Tutaj masz rację. Piszę o  wyprzedzaniu w tej konkretnej sytuacji (jazda na zderzaku za kapeluszem w  osobówce).

TG

Data: 2016-11-05 11:15:18
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 10:06, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Powiem ci tak - mam 130, zawsze przy wyprzedzaniu redukuję do 3 i
znaczle lepszą taktyką jest zostawić sobie 15 metrów. Po pierwsze masz
już na starcie jakieś +20km/h, po drugie i ważniejsze- coś widzisz, bo
jak jedziesz 5 metrów za tirem, to gówno widać na przeciwległym pasie.


Zanim wyskoczysz i zrobisz te 15 metrów ja
już będę po wyprzedzaniu.

No chyba że tak. Skoro masz alternatywną fizykę, to nie mam co podskakiwać;)

Shrek

Data: 2016-11-05 16:37:19
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 11:15 Shrek <1@wp.pl> pisze:

Zanim wyskoczysz i zrobisz te 15 metrów ja
już będę po wyprzedzaniu.

No chyba że tak. Skoro masz alternatywną fizykę, to nie mam co  podskakiwać;)

Shrek

W 99% procentach przypadków wyprzedzając w ten sposób siedzę na zderzaku  takiemu co to od 15 metrów się rozpędzał i jeszcze nie skończył wyprzedzać  :-)

TG

Data: 2016-11-05 17:03:49
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 16:37, Tomasz Gorbaczuk pisze:

No chyba że tak. Skoro masz alternatywną fizykę, to nie mam co
podskakiwać;)

Shrek

W 99% procentach przypadków wyprzedzając w ten sposób siedzę na zderzaku
takiemu co to od 15 metrów się rozpędzał i jeszcze nie skończył
wyprzedzać :-)

Nie wiem czego chcesz dowieść w ten sposób, ale skoro siedzisz na zderzaku temu co jeszcze nie skończył wyprzedzać, to twoja pozycja jest mało komfortowa - jdziesz pod prąd, niewiele widzisz i nie masz się gdzie schować.

Shrek

Data: 2016-11-05 17:33:50
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 17:03 Shrek <1@wp.pl> pisze:


Nie wiem czego chcesz dowieść w ten sposób, ale skoro siedzisz na  zderzaku temu co jeszcze nie skończył wyprzedzać, to twoja pozycja jest  mało komfortowa - jdziesz pod prąd, niewiele widzisz i nie masz się  gdzie schować.

No i wszystko jasne. Byłeś widziałeś, zdałeś relację na grupie.
Napisz, że w dodatku jestem złodziejem. Bo przecież każdy pijak to  złodziej :-)

Dobre :-)


TG

Data: 2016-11-05 18:23:27
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 17:33, Tomasz Gorbaczuk pisze:

Nie wiem czego chcesz dowieść w ten sposób, ale skoro siedzisz na
zderzaku temu co jeszcze nie skończył wyprzedzać, to twoja pozycja
jest mało komfortowa - jdziesz pod prąd, niewiele widzisz i nie masz
się gdzie schować.

No i wszystko jasne. Byłeś widziałeś, zdałeś relację na grupie.
Napisz, że w dodatku jestem złodziejem. Bo przecież każdy pijak to
złodziej :-)

Dobre :-)

No sam napisałeś, że siedzisz na dupie temu, kto jest właśnie w trakcie wyprzedzania. Jak dla mnie oznacza to tylko i wyłącznie, że:

- jesteś w trakcie wyprzedzania,
- za kolesiem, który też wyprzedza,
- zasłania ci on widok,
- z prawej masz wyprzedzanego,
- jesteś zdany na to, że ten przed tobą schowa się tak że zostanie ci miejsce żeby też się schować zanim zaliczysz czołówkę

ewidentnie nie jest to pozycja do pozazdroszczenia.

Chyba że coś żle zrozumiałem w zdaniu "siedzę na zderzaku takiemu co to od 15 metrów się rozpędzał i jeszcze nie skończył wyprzedzać"

Shrek

Data: 2016-11-05 11:13:48
Autor: Akarm
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 08:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:
O to ciekawe, czemu tak uważasz?

Bo myślę?

- jak inaczej proponujesz wyprzedzić
kilkusetmetrową  kolumnę takich kierowców jak twórca wątku?

Normalnie, jak każdy, w miarę inteligentny człowiek.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-05 16:32:30
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 11:13 Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> pisze:

W dniu 05.11.2016 o 08:57, Tomasz Gorbaczuk pisze:
O to ciekawe, czemu tak uważasz?

Bo myślę?

- jak inaczej proponujesz wyprzedzić
kilkusetmetrową  kolumnę takich kierowców jak twórca wątku?

Normalnie, jak każdy, w miarę inteligentny człowiek.


No się niczego od Ciebie nie dowiedziałem. Ani dlaczego nie wyprzedzać  "wyskakując spod zderzaka", ani jak wyprzedzić "kilkusetmetrową  kolumnę  takich kierowców jak twórca wątku".

Po co zabierasz głos jak nie masz ochoty na dyskusję?

TG

Data: 2016-11-05 16:39:20
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 16:32 Tomasz Gorbaczuk <gorbi@adres.pl> pisze:


No się niczego od Ciebie nie dowiedziałem. Ani dlaczego nie wyprzedzać  "wyskakując spod zderzaka", ani jak wyprzedzić "kilkusetmetrową  kolumnę  takich kierowców jak twórca wątku".

"No i niczego się" miało być.

Jakaś dysleksja mnie dzisiaj dopadła.


TG

Data: 2016-11-05 18:00:52
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

No się niczego od Ciebie nie dowiedziałem. Ani dlaczego nie wyprzedzać
 "wyskakując spod zderzaka", ani jak wyprzedzić "kilkusetmetrową kolumnę  takich kierowców jak twórca wątku".

Po co zabierasz głos jak nie masz ochoty na dyskusję?

To ja moze podpowiem: - wyskakiwanie spod zderzaka - lepiej wczesniej nabrac predkosci aby jak najkrócej byc na kiernku kolizyjnym
- kilkusetmetrowa kolumna - nie wyprzedzac!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

Data: 2016-11-05 16:00:49
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Tomasz Gorbaczuk gorbi@adres.pl ...

Jakby chciał naprawdę wyprzedzić, to by nie podjeżdżał do zderzaka,  tylko trzymałby normalną odległość i czekał na dogodny moment.  Wyprzedzanie spod zderzaka nie jest wcale dogodne.

Jak jest gęsto to czasami tylko spod zderzaka dasz radę wyprzedzić.
"Trzymając normalną odległość i czekając na dogodny moment"
spowodujesz  tylko to, że za chwilę będziesz miał dwóch do
wyprzedzania, ktoś wskoczy  między wami i będzie jechał tamtemu na
zderzaku czekając na okazję.

Zwłaszcza w GP Monaco...
Jak jest taki ruch jak opisujesz to wyprzedzanie i tak nie ma zadnego sensu bo nadrobisz 10minut na 100 km i umordujesz sie bez sensu.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

Data: 2016-11-02 19:29:54
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  Ed pisze tak:

Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
 +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze
ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet
ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego
hamowania to ten z tylu nie zdazy. Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

Osobówki zmuszać do wyprzedzania przez bardzo łagodne zwalnianie.
Ciężarówki no cóż tu nie ma dobrej rady. Uciekać od ciężarówki jak najszybciej. No chyba że się debil trafił który goni ale na szczescie takich jest mało.

Znam taką jedną drogę gdzie przez 15km nie ma gdzie szybko zjechać a jeżdżą nią wioskowi dresiarze 50+ w mocnych autach także ten temat nie jest łatwy żeby coś doradzić.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-04 23:06:37
Autor: Akarm
zachowanie dystansu
W dniu 02.11.2016 o 19:29, PiteR pisze:
także ten temat nie
jest łatwy żeby coś doradzić.

Skoro piszesz, że ten temat także nie jest łatwy, to który jeszcze masz na myśli?
Nie zauważyłem tu innego...
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-02 20:39:20
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 02.11.2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

Nic. W końcu cię wyprzedzi. Ja od siebie dodatkowo jak widzę, że jest miejsce do wyprzedzania, to daje znać prawym kierunkiem, że on może, a ja się spodziewam. Jednak jak nie jesteś doświadczony, to na początku uprzejmości sobie daruj, bo Trzeba myśleć za innych, i można więcej szkody jak pożytku narobić.

Shrek

Data: 2016-11-02 20:48:14
Autor: m4rkiz
zachowanie dystansu
On 2016-11-02 19:08, Ed wrote:
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

jezeli z jakiegos powodu mi zalezy to wrzucam prawy kierunek i delikatnie zwalniam kiedy widze ze bedzie mial mozliwosc bezpiecznego wyprzedzenia

ale ze nie lubie jezdzic za kims to rzadko sie to zdarza

Data: 2016-11-02 22:01:08
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Ed WYTNIJ TO@poczta.onet.pl ...

Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos
jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet
ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego
hamowania to ten z tylu nie zdazy. Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

Masz radyjko? Poinformuj kierowce ciezarówki, ze takie zabawy analne cie nie bawią...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

Data: 2016-11-02 22:04:58
Autor: radekp@konto.pl
zachowanie dystansu
Wed, 2 Nov 2016 19:08:41 +0100, w <nvda3k$g5n$1@node2.news.atman.pl>, "Ed"
<WYTNIJ TO@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Co robić?

Właczyć tylne p-mgielne :)

Data: 2016-11-02 22:51:49
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

Data: 2016-11-03 19:04:23
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvdn5h$st9$2node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

nie chce siedzieć obok Pana

Data: 2016-11-03 19:17:18
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvdn5h$st9$2node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
+15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

nie chce siedzieć obok Pana

Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!

Data: 2016-11-03 19:42:47
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvfuva$118$1node2.news.atman.pl...
W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvdn5h$st9$2node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
+15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

nie chce siedzieć obok Pana

Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!

proszę się nie dziwić, jak pociska takie teksty
trudno o inny ton
a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Data: 2016-11-04 08:04:10
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 19:42, Ed wrote:
a moze Pan op?aci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

No nieee taki kozak to już on nie jest. Lubi sobie tylko posiedzieć komuś na tyłku ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 20:09:48
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 03-11-2016 o 19:42, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvfuva$118$1node2.news.atman.pl...
W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvdn5h$st9$2node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
+15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie
za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo
sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

nie chce siedzieć obok Pana

Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!

proszę się nie dziwić, jak pociska takie teksty
trudno o inny ton
a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Wybierając aletrnatywne środki transportu unikasz tej konieczności.
A na drogach jednego, jak widzę zatwardziałego, zawalidrogi mniej.

Data: 2016-11-04 20:13:12
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvimdp$ji9$12node2.news.atman.pl...
W dniu 03-11-2016 o 19:42, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvfuva$118$1node2.news.atman.pl...
W dniu 03-11-2016 o 19:04, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvdn5h$st9$2node2.news.atman.pl...
W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo
+15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie
za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo
sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

nie chce siedzieć obok Pana

Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!

proszę się nie dziwić, jak pociska takie teksty
trudno o inny ton
a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Wybierając aletrnatywne środki transportu unikasz tej konieczności.
A na drogach jednego, jak widzę zatwardziałego, zawalidrogi mniej.


-bez agresji-
ale ja jadąc do pracy nie jadę torem wyścigowym tylko drogą publiczną

Data: 2016-11-04 20:16:37
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 20:13, Ed pisze:

a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Wybierając aletrnatywne środki transportu unikasz tej konieczności.
A na drogach jednego, jak widzę zatwardziałego, zawalidrogi mniej.


-bez agresji-
ale ja jadąc do pracy nie jadę torem wyścigowym tylko drogą publiczną

A jak daleko od prawej krawędzi jezdni?

Data: 2016-11-04 20:27:25
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvimqi$ji9$15node2.news.atman.pl...
W dniu 04-11-2016 o 20:13, Ed pisze:

a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Wybierając aletrnatywne środki transportu unikasz tej konieczności.
A na drogach jednego, jak widzę zatwardziałego, zawalidrogi mniej.


-bez agresji-
ale ja jadąc do pracy nie jadę torem wyścigowym tylko drogą publiczną

A jak daleko od prawej krawędzi jezdni?

nigdy nie mierzylem
na pewno bliżej prawej krawędzi niż osi jezdni

to czy jadę swoją połową jezdni nieco bliżej czy nieco dalej prawej krawędzi nie ma znaczenia w przypadku gdy coś jedzie z naprzeciwka, i tak nie ma miejsca na wyprzedanie, a tego dotyczą głównie te problematyczne sytuacje.

Data: 2016-11-06 08:50:30
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 20:27, Ed pisze:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvimqi$ji9$15node2.news.atman.pl...
W dniu 04-11-2016 o 20:13, Ed pisze:

a moze Pan opłaci moje ew. mandaty za przekroczenie predkosci?

Wybierając aletrnatywne środki transportu unikasz tej konieczności.
A na drogach jednego, jak widzę zatwardziałego, zawalidrogi mniej.


-bez agresji-
ale ja jadąc do pracy nie jadę torem wyścigowym tylko drogą publiczną

A jak daleko od prawej krawędzi jezdni?

nigdy nie mierzylem
na pewno bliżej prawej krawędzi niż osi jezdni

Ale nie ma być bliżej. ma być maksymalnie blisko, tak blisko jak to tylko możliwe.


to czy jadę swoją połową jezdni nieco bliżej czy nieco dalej prawej krawędzi
nie ma znaczenia

Ale nie masz prawa do oceny znaczenia - masz za to obowiązek jazdy przy prawej krawędzi jezdni.
Jeśli zostawisz 2 metry więcej po lewej stronie, to zapewne zmniejszysz ilość Twoich drogowych wrogów, czyli każdego który chce się wyprzedzić gdy się wleczesz.

A jak tą przestrzeń wykorzystają, to już nie Twoje sprawa i nie Twój interes.

Jako, że zapewne sam na to nie wpadniesz, to podpowiem jedną możliwość: będzie im łatwiej zobaczyć zza Ciebie że coś nadjeżdża z przeciwka więc nie wyprzedzamy, że nic nie jedzie, więc można grzać, że za 200 m kończy się ciągła linia/zakręt i warto poczekać do tego miejsca itd

Data: 2016-11-04 14:40:33
Autor: Ghost
zachowanie dystansu


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nvdn5h$st9$2@node2.news.atman.pl...

W dniu 02-11-2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

PKP, PKS, MPK - trochę możliwości jest, zamiast ruch blokować....

Dobra rada - zacznij swoją aktywność na grupie od nieco innego tonu.
PLONK WARNING !!!

Data: 2016-11-03 00:26:29
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Co robić?

nic tzn zadnych gowniarskich numerow w stylu spryskiwacze czy p-mgielne ... jedziesz swoje najlepiej na tempomacie i nie wykonujesz zadnych gwaltownych ruchow :-) najwieksze tepaki potrzebuja troche wiecej czasu zeby skumac (u nich proces myslowy przebiega nieco powoli) a w celach dokumentacyjnych mozesz wrzucic jakas kamerke na tyl i zatrudnic policjantow PS na trasie ZS-ZST gamonie rozbijali sie notorycznie przy wyprzedzaniu az w akcie desperacji wstawiono barierke i wyprzedzanie oraz jazda na zderzaku ustala :-)

P.

Data: 2016-11-03 01:30:15
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Wed, 2 Nov 2016 19:08:41 +0100, Ed napisał(a):

Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

Jechać tak żeby nie było potrzeby awaryjne hamować, czyli praktycznie to
zwolnić. Nic innego tu nie wymyślisz jak ktoś już jedzie za Tobą.
Można w miarę możliwości spróbować pomóc mu wyprzedzić.

Bo oczywiście przyspieszanie na siłę, ponad własne możliwości i ocenę
sytuacji to rozwiązanie najgorsze.


Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym.
Zwłaszcza jeśli dzieje się to często, to nawet nie da się tego tłumaczyć
jakimiś sporadycznymi "wariatami".

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo blisko
przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą odległość,
to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.

Data: 2016-11-03 00:16:47
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km

A może brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ? nie pomyliles czasem drog publicznych z torem wyscigowym ?

PS jesli to ciagle ta sama trasa to kup sobie kamerke i zacznij wysylac na policje jest niewielka szansa ze po 100-nym nagraniu cos zrobia

P.

Data: 2016-11-03 08:24:41
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 08:16, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km

A może brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ? nie pomyliles czasem drog publicznych z torem wyscigowym ?

PS jesli to ciagle ta sama trasa to kup sobie kamerke i zacznij wysylac na policje jest niewielka szansa ze po 100-nym nagraniu cos zrobia

Otóż to.
Ci co mają pretensję do autora wątku to są właśnie te buraki siędzące na ogonie.
Pretensje można mieć w tym wypadku wyłącznie do nich i ewentualnie do innych buraków ustalających ograniczenia prędkości, często absurdalne.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 08:32:59
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 08:16, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km

A może brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ? nie pomyliles czasem drog publicznych z torem wyscigowym ?

Kiedy akurat ma jednak sporo racji. Jeśli akurat jemu się nagminnie coś takiego zdarza, to należy jednak rozważyć, czy przyczyna nie jest _również_ w jego stylu jazdy.

Jeździłem kiedyś regularnie autostradą w delegację - raz prowadziłem ja, raz kolega, raz koleżanka - kto akurat miał ochotę. I akurat temu koledze ktoś regularnie kilka razy na 300km gwałtownie drogę zajeżdzał. Oczywiście wina była tych co zajeżdzali, ale koleś się wyrobił i po prostu potem dostrzegał sytuację znacznie wcześniej i już mu tak niespodziewanie nie zajeżdzali.

Wiec spokojnie - pytający ma świeże prawko, się wyrobi. Nie ma co się bulwersować. A jeździć optymalnie należy tak, żeby się nadmiernie z tłumu nie wyróżniać. W żadną stronę. Oczywięcie bez przegięć.

Co do Tomka, to podejrzewam, że jest w top ten kierowców na grupie.

Shrek

Data: 2016-11-03 01:04:46
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Wiec spokojnie - pytający ma świeże prawko, się wyrobi. Nie ma co się bulwersować. nic sie nie wyrobi bo jazda +15km/h jest jak najbardziej wystarczajaca a jak komus za malo to juz jego problem ..

-- Co do Tomka, to podejrzewam, że jest w top ten kierowców na grupie.

no ba Kubica mu moze buty czyscic :-)

P.

Data: 2016-11-03 09:29:53
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 09:04, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Wiec spokojnie - pytający ma świeże prawko, się wyrobi. Nie ma co się bulwersować.

nic sie nie wyrobi bo jazda +15km/h jest jak najbardziej wystarczajaca a jak komus za malo to juz jego problem ..

To przestanie mu przeszkadzać, nauczy się jak takiego puścić. Spokojnie. Generalnie takich zjebów należy trzymać jak najdalej od siebie - skoro się nie da mieć daleko z tyłu, to trzeba wykobinować, żeby cię wyprzedział i był daleko z przodu:P

-- Co do Tomka, to podejrzewam, że jest w top ten kierowców na grupie.

no ba Kubica mu moze buty czyscic :-)

Nie podejmuję się oceny. Aczkolwiek Kubica ponoć dobrze zapierdala, ale _stosunkowo_ słabo skręca:P

Shrek

Data: 2016-11-03 01:53:09
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- To przestanie mu przeszkadzać, nauczy się jak takiego puścić.

alez on nikogo nie trzyma ... "Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy"

PS spoleczenstwo sie starzeje i oprocz niedoswiadczonych kierowcow coraz szybciej bedzie przybywac staruszkow za kolkiem dla ktorych wyznacznikiem jest aby znak drogowy zgadzal sie z licznikiem :-) ba nawet na grupie znalazloby sie paru seniorow ktorzy lata swietnosci maja za soba :-)

P.

Data: 2016-11-03 16:55:21
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik

....
PS spoleczenstwo sie starzeje i oprocz niedoswiadczonych kierowcow coraz szybciej bedzie przybywac staruszkow za kolkiem dla ktorych wyznacznikiem jest aby znak drogowy zgadzal sie z licznikiem :-) ba nawet na grupie znalazloby sie paru seniorow ktorzy lata swietnosci maja za soba :-)
-- -
Ależ ... nikt nie jeździ zgodnie ze znakami bo jakby to miało wyglądać, wpatrywanie się w prędkościomierz ? Natomiast na pewno część ludzi nie umie lub nie chce jechać szybciej.

Data: 2016-11-04 08:24:57
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 16:55, re wrote:
Ależ ... nikt nie jeździ zgodnie ze znakami bo jakby to miało wyglądać,
wpatrywanie się w prędkościomierz ?

Tempomat?

Natomiast na pewno część ludzi nie
umie lub nie chce jechać szybciej.

Zapewne częściej nie chce co jest zrozumiałe. Przekraczasz prędkość - możesz zapłacić mandat.
Czasem też i z innych powodów.

Szybciej niż aktualne ograniczenie, rzecz jasna.
Nie mam na myśli jakichś niesprzyjających warunków.

Nie umie? Raczej nie w naszych warunkach, gdzie 50/90kmph to raczej ograniczenia dosyć spore. I tu znów pomijam jakieś ekstrema czyli np. jazda w górach.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 15:54:27
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "quent"

Ależ ... nikt nie jeździ zgodnie ze znakami bo jakby to miało wyglądać,
wpatrywanie się w prędkościomierz ?

Tempomat?
-- -
Jak już to ogranicznik prędkości a nie tempomat, ale gdzie to ludzie znakami tak przejmują się. Przed fotoradarem ?

Data: 2016-11-04 17:32:21
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 15:54, re wrote:


Użytkownik "quent"

Ależ ... nikt nie jeździ zgodnie ze znakami bo jakby to miało wyglądać,
wpatrywanie się w prędkościomierz ?

Tempomat?
-- -
Jak już to ogranicznik prędkości

Eee tam... Tempomat!

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 18:45:09
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 03-11-2016 o 09:04, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Wiec spokojnie - pytający ma świeże prawko, się wyrobi. Nie ma co się bulwersować.

nic sie nie wyrobi bo jazda +15km/h jest jak najbardziej wystarczajaca

Dla Ciebie.
Ale dla tych co jadą za nim już widać nie.

Może być tak, że te +15 oznacza wleczenie się 45, bo ktoś zapomniał zdjąć 30 po remoncie drogi.

a jak komus za malo to juz jego problem ..

KAPELUSZ PLONK WARNING !!!!

Data: 2016-11-04 09:51:38
Autor: SW3
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 18:45 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:

Dla Ciebie.
Ale dla tych co jadą za nim już widać nie.

Dla niektórych i +50 nie jest wystarczające. Czy wtedy jadący z przodu  powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

 Może być tak, że te +15 oznacza wleczenie się 45, bo ktoś zapomniał  zdjąć 30 po remoncie drogi.

Czy to jest wina jadącego, że znak bez sensu?
Wiadomo, że ograniczenia są stawiane przeważnie ze sporym zapasem. W  _niektórych_ miejscach nawet duże przekroczenie nie musi być  niebezpieczne. Ale pretensje, że ktoś się stosuje do ograniczenia to  jednak przegięcie.
Zgodnie z zasadą każdy jadący wolniej to kapelusz (a każdy jadący szybciej  to wariat) ale i kapelusza można zrozumieć, że nie chce mandatu.
Wprowadzą dodatkowe ograniczenia dla młodych kierowców to się dopiero  zrobi ciekawie...

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2016-11-04 10:06:09
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 09:51, SW3 wrote:
Czy to jest wina jadącego, że znak bez sensu?

Otóż to.
Cytujący Bastiat-a rozumieją w czym rzecz ;-)



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 11:41:45
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Użytkownik "SW3"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:op.yqeawcmgctg864@hopeit.linksys...
W dniu 03.11.2016 o 18:45 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:
 Może być tak, że te +15 oznacza wleczenie się 45, bo ktoś zapomniał  zdjąć 30 po remoncie drogi.

Czy to jest wina jadącego, że znak bez sensu?
Wiadomo, że ograniczenia są stawiane przeważnie ze sporym zapasem. W _niektórych_ miejscach nawet duże przekroczenie nie musi być niebezpieczne. Ale pretensje, że ktoś się stosuje do ograniczenia to jednak przegięcie.

ALe jak taki jeden przeszkadza :)

J.

Data: 2016-11-04 12:42:52
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 09:51, SW3 pisze:

Wprowadzą dodatkowe ograniczenia dla młodych kierowców to się dopiero
zrobi ciekawie...

Nie zrobi się. I tak żeby zapłacić mandat za prędkość trzeba mieć po prostu pecha - ja na ten przykład regularnie jeżdzę +20 i płacę raz na 6 lat. A przecież skąd ci biedni policjanci mają wiedzieć, że kierownik na okresie próbnym. Będą łapać tych co poniżej znaku jadą - bez jaj.

Nic się nie zadzieje, podobnie jak po zabieraniu prawka za +50. Na początku w przekręcie na Wisłostradzie (tunel trzy pasy z ograniczeniem do 50) ludziki rzeczywiście jeździły 80. Teraz znów jeżdza przeciętnie 100 (licznikowe, więc minimalnie poniżej utraty prawka), ale ze 20% ich wyprzedza.

Shrek

Data: 2016-11-04 14:40:02
Autor: SW3
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 12:42 Shrek <1@wp.pl> pisze:

A przecież skąd ci biedni policjanci mają wiedzieć, że kierownik na  okresie próbnym. Będą łapać tych co poniżej znaku jadą - bez jaj.

Jeśli będzie też zielony listek to będą wiedzieć.
Ale i bez listka. Przy przekroczeniu (dopuszczalnej dla ogółu prędkości) o  15 już mogą złapać - mandat niewysoki i punktów mało ale podstawa do  zatrzymania jest. A jak się okaże że kierowca początkujący to  przekroczenie się nagle zrobi całkiem spore.

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2016-11-04 15:02:20
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 14:40, SW3 pisze:
W dniu 04.11.2016 o 12:42 Shrek <1@wp.pl> pisze:

A przecież skąd ci biedni policjanci mają wiedzieć, że kierownik na
okresie próbnym. Będą łapać tych co poniżej znaku jadą - bez jaj.

Jeśli będzie też zielony listek to będą wiedzieć.

I co - ten zielony listek będzie z przodu z 300 metrów widoczny? Przecież prędkość to z lidaru (czy innej iskry) mierzą z przodu. Żeby nieoznakowany się tobą zajął to musisz się z tłumu wybitnie wyróżnić. Ich pierdoły typu +20 raczej nie interesują.

Ale i bez listka. Przy przekroczeniu (dopuszczalnej dla ogółu prędkości)
o 15 już mogą złapać - mandat niewysoki i punktów mało ale podstawa do
zatrzymania jest. A jak się okaże że kierowca początkujący to
przekroczenie się nagle zrobi całkiem spore.

Ale jak już pisałem - mogą, ale trzeba mieć po prostu pecha - zwłaszcza od kiedy yanosiki i inne ryśki są.

Shrek

Data: 2016-11-04 20:00:13
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 09:51, SW3 pisze:
W dniu 03.11.2016 o 18:45 Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> pisze:

Dla Ciebie.
Ale dla tych co jadą za nim już widać nie.

Dla niektórych i +50 nie jest wystarczające.

I w wielu miejscach tak jest.

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.



 Może być tak, że te +15 oznacza wleczenie się 45, bo ktoś zapomniał
zdjąć 30 po remoncie drogi.

Czy to jest wina jadącego, że znak bez sensu?

Nie, że jest na tyle mało rozgarnięty, iż interesują go cyferki na tego typu znakach.


Wiadomo, że ograniczenia są stawiane przeważnie ze sporym zapasem. W
_niektórych_ miejscach nawet duże przekroczenie nie musi być
niebezpieczne. Ale pretensje, że ktoś się stosuje do ograniczenia to
jednak przegięcie.

Dla kapelusznika.
Normalny człowiek ma własny mózg i zdolność oceny sytuacji na drodze.

Data: 2016-11-05 16:00:49
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?
Duzo znasz takich miejsc?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie
swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia."
Frank Herbert

Data: 2016-11-06 08:35:00
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 05-11-2016 o 17:00, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której
ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?

A skąd wziąłeś w tym wątku polucję?
Wątek jest o fobiach jego autora, połączonych z totalną nieumiejętnością jazdy.

O żadnych faktach typu polucja codzień na danym odcinku, nic nie pisał, wiec nie wymyślaj dodatkowych szczegółów.

Data: 2016-11-06 09:26:55
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której
ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?

A skąd wziąłeś w tym wątku polucję?
Wątek jest o fobiach jego autora, połączonych z totalną nieumiejętnością jazdy.

O żadnych faktach typu polucja codzień na danym odcinku, nic nie pisał, wiec nie wymyślaj dodatkowych szczegółów.

I sadzisz, ze autor piszac o jezdzie +15, pisał o odcinku autostrady na ktorym ktos zapomniał zdjac ograniczenia?
Nie sadze.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

Data: 2016-11-06 12:56:45
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 06-11-2016 o 10:26, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której
ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?

A skąd wziąłeś w tym wątku polucję?
Wątek jest o fobiach jego autora, połączonych z totalną nieumiejętnością
jazdy.

O żadnych faktach typu polucja codzień na danym odcinku, nic nie pisał,
wiec nie wymyślaj dodatkowych szczegółów.

I sadzisz, ze autor piszac o jezdzie +15, pisał o odcinku autostrady na
ktorym ktos zapomniał zdjac ograniczenia?
Nie sadze.


Sądzę, że pisał o odcinku na którym SPOKOJNIE można jechać dużo więcej.
Przykład z autostradą miał oddać bezsens dokładnego przestrzegania ograniczeń, nie odnosił się bezpośrednio do tego co nabazgrał sfustrowany melepeta.

Data: 2016-11-06 13:00:51
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na
której ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?

A skąd wziąłeś w tym wątku polucję?
Wątek jest o fobiach jego autora, połączonych z totalną
nieumiejętnością jazdy.

O żadnych faktach typu polucja codzień na danym odcinku, nic nie
pisał, wiec nie wymyślaj dodatkowych szczegółów.

I sadzisz, ze autor piszac o jezdzie +15, pisał o odcinku autostrady
na ktorym ktos zapomniał zdjac ograniczenia?
Nie sadze.

Sądzę, że pisał o odcinku na którym SPOKOJNIE można jechać dużo
więcej. Przykład z autostradą miał oddać bezsens dokładnego
przestrzegania ograniczeń, nie odnosił się bezpośrednio do tego co
nabazgrał sfustrowany melepeta.

Tak myslałem, ze to tylko kolejny przykład naginania argumentów :)

A skad wiesz ze tam mozna?
Ciezarówki sa srednim wyznaczkiem bo oni w wielu miejscach jezdza zdecydowanie za szybko.

Zapewne masz racje, ze mozna, ale w wiekoszsci miejsc jazda +20 to jest własnie to jak sie powinno jechac i to ze sie da szybciej bo sie nie wypada z drogi nie jest jedynym wyznaczkiem tego "ile tam da sie jechac".

I mowie to, jak wiesz, z pozycji człowieka ktory troche sie w zyciu najezdził zarówno trybem: but w podłoge i "dlaczego ten gosc jedzie tu tylko 130 skoro mozna spokojnie 150 a ograniczenie 90 jest dla dziadków" jak i z pozycji kierowcy ktory z tej gonitwy wyrosł :)


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nic na to nie można poradzić. To byłby
dobry tytuł do historii mojego życia."  Irwin Shaw

Data: 2016-11-06 17:55:39
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 06-11-2016 o 14:00, Budzik pisze:

Sądzę, że pisał o odcinku na którym SPOKOJNIE można jechać dużo
więcej.

A skad wiesz ze tam mozna?

A ile miałeś przypadków że ktoś Ci na zderzaku siedzi, poza drogą szybkiego ruchu?
Bo ja żadnego, a od 3 lat praktycznie 120 nie przekraczam, czyli jeżdżę wolno.

Ciezarówki sa srednim wyznaczkiem bo oni w wielu miejscach jezdza
zdecydowanie za szybko.

Zapewne masz racje, ze mozna, ale w wiekoszsci miejsc jazda +20 to jest
własnie to jak sie powinno jechac


Nie zgadzam się, wszystko zależy od sytuacji.

Data: 2016-11-06 20:58:53
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Sądzę, że pisał o odcinku na którym SPOKOJNIE można jechać dużo
więcej.

A skad wiesz ze tam mozna?

A ile miałeś przypadków że ktoś Ci na zderzaku siedzi, poza drogą szybkiego ruchu?

Zdarza sie, nie jakos specjalnie czesto ale bywa.

Bo ja żadnego, a od 3 lat praktycznie 120 nie przekraczam, czyli jeżdżę wolno.

Zdarza sie. Wiesz gdzie najczesciej? Na 92 w kierunku gorzowa, rano około 6 sunie auto za autem, jade tak jak wszyscy bo nie mam zamiaru dla 5 minut oszczednosci wygłupiac sie w jakies wyprzedzania i tam czesto pojawia sie taki jeden czy drugi co mu sie wydaje ze jednak wyprzedzi wszystkich...

Ciezarówki sa srednim wyznaczkiem bo oni w wielu miejscach jezdza
zdecydowanie za szybko.

Zapewne masz racje, ze mozna, ale w wiekoszsci miejsc jazda +20 to jest
własnie to jak sie powinno jechac

Nie zgadzam się, wszystko zależy od sytuacji.

A ja z tak ogólnym stwierdzeniem oczywiście sie zgadzam dla odmiany.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nowa Kobieta chce być taka sama, jak Dawny Mężczyzna.
A może nawet jeszcze gorsza."  Benjamin Hoff

Data: 2016-11-06 10:21:27
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "Cavallino"

Czy wtedy jadący z przodu
powinien przyspieszyć jeszcze bardziej?

Jeśli warunki na to pozwalają (np. jest to zwykła autostrada na której
ktoś zapomniał zdjąć 30-tki) to i owszem.

I co? Policja suszy tam "30"?

A skąd wziąłeś w tym wątku polucję?
Wątek jest o fobiach jego autora, połączonych z totalną nieumiejętnością
jazdy.

O żadnych faktach typu polucja codzień na danym odcinku, nic nie pisał,
wiec nie wymyślaj dodatkowych szczegółów.
-- -
Ty czytasz w ogóle ten wątek ?

Nie pisał, że nie umie jeździć tylko, że Cavalino mu na zderzaku siedzi co on uważa za niebezpieczne.

Data: 2016-11-07 10:41:52
Autor: SW3
zachowanie dystansu
No to przynajmniej mamy jasność: każdy jadący wolniej niż Cavallino to nie  tylko kapelusznik ale równocześnie idiota, cham i niebezpieczny kierowca,  który powinien się natychmiast przesiąść do komunikacji zbiorowej ;-)

--
SW3
-- --
Państwo to wielka fikcja, dzięki której każdy usiłuje żyć kosztem innych.  /Bastiat

Data: 2016-11-07 17:17:14
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 07-11-2016 o 10:41, SW3 pisze:
No to przynajmniej mamy jasność: każdy jadący wolniej niż Cavallino to
nie tylko kapelusznik ale równocześnie idiota, cham i niebezpieczny
kierowca, który powinien się natychmiast przesiąść do komunikacji
zbiorowej ;-)

Nijak nie wiadomo skąd wywnioskowałeś takie bzdury, bo w przedszkolu cytować nie nauczyli, myśleć jak widać też.

Data: 2016-11-05 10:53:11
Autor: Adamek
madrzy inaczej. Re: zachowanie dystansu
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości
news:nvft31$95n$3node1.news.atman.pl...

Może być tak, że te +15 oznacza wleczenie się 45, bo ktoś zapomniał zdjąć
30 po remoncie drogi.

Nikt nie zapomniał zdjąć, tylko remont skończyli
i postawili 30 żeby materiał nawierzchni miał czas się utwardzić.
Zawsze znajdą się madrzy inaczej i niszczą nową nawierzchnię.

Data: 2016-11-03 08:47:53
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 08:32, Shrek wrote:
A jeździć optymalnie należy tak, żeby się nadmiernie z
tłumu nie wyróżniać. W żadną stronę. Oczywięcie bez przegięć.

Są tacy, który nie lubią płacić mandatów i jadą zawsze zgodnie z ograniczeniami. Nie można mieć do nich pretensji o to.
Jeżdzę w uk i tam jakoś nikt nikomu nie siedzi na tyłku. Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!
Za to w PL takich kretynów jest cała masa. Wyprzedzi tylko po to aby do najbliżeszego zakrętu jechać potem na hamulcu.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 01:07:04
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Za to w PL takich kretynów jest cała masa.

o dziwo po przekroczeniu granicy z DE z takich zapierdalaczy robi sie maly miki i nawet pieszego potrafia na pasach przepuscic :-) to sie nazywa CUD ALA BOLANDA

P.

Data: 2016-11-03 09:10:11
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 09:07, przemek.jedrzejczak@gmail.com wrote:
-- Za to w PL takich kretynów jest cała masa.

o dziwo po przekroczeniu granicy z DE z takich zapierdalaczy robi sie maly miki i nawet pieszego potrafia na pasach przepuscic :-) to sie nazywa CUD ALA BOLANDA

Nie inaczej...
Tak się składa, że mieszkam *na granicy* z DE i mam to niemal na co dzień.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 12:26:29
Autor: ddddddddd
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 09:07, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
-- Za to w PL takich kretynów jest cała masa.

o dziwo po przekroczeniu granicy z DE z takich zapierdalaczy robi sie maly miki i nawet pieszego potrafia na pasach przepuscic :-) to sie nazywa CUD ALA BOLANDA

P.


ja tam zapierdalam i tu i tu. I jak jest więcej ograniczeń w DE to ci wspaniali Niemcy też zapierdalają ponad ograniczenie. A zwolnić do 80km/h na kilka minut raz na dwieście kilometrów to i mi mimo ciężkiej nogi pasowało - bo i zapalić człowiek spokojnie może, kawę wypić itp. ;)
A po co zapierdalać po bocznych drogach jak za chwilę będzie autostrada i to nic nie da? u nas wygląda to jednak inaczej, możesz jechać 200km autostradą 1,5 czy dwie godziny, albo zwykłą drogą - bo autostrady nie ma- 3,5 czy 4 godziny. I albo dziennie zrobisz 500km krajówką i jesteś zużyty jak stary muł od ślamazarnej jazdy, albo 800km autostradą i jesteś dużo bardziej wypoczęty. Możesz też dla urozmaicenia sobie trasy i skrócenia czasu dojazdu zapierdalać. :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2016-11-03 08:58:13
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 08:47, quent pisze:
On 03.11.2016 08:32, Shrek wrote:
A jeździć optymalnie należy tak, żeby się nadmiernie z
tłumu nie wyróżniać. W żadną stronę. Oczywięcie bez przegięć.

Są tacy, który nie lubią płacić mandatów i jadą zawsze zgodnie z
ograniczeniami. Nie można mieć do nich pretensji o to.

No nie można, natomiast naiwnością byłoby sądzić, że nie będą w związku z tym czuli dyskomfortu z powodu "siedzących na dupie". Zwłaszcza jak są poczatkujący i poziom odczuwanie dyskomfortu mają niski.

Jeżdzę w uk i tam jakoś nikt nikomu nie siedzi na tyłku. Mało tego -
nikt praktycznie nie wyprzedza!
Za to w PL takich kretynów jest cała masa. Wyprzedzi tylko po to aby do
najbliżeszego zakrętu jechać potem na hamulcu.

No dobrze - ale co to zmienia? Pytający się pytał o rozwiązanie swojego problemu. Proponujesz mu przeprowadzkę do UK?

Shrek

Data: 2016-11-03 09:09:23
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 08:58, Shrek wrote:
Proponujesz mu przeprowadzkę do UK?

Już pisałem


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 16:52:15
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "quent"

A jeździć optymalnie należy tak, żeby się nadmiernie z
tłumu nie wyróżniać. W żadną stronę. Oczywięcie bez przegięć.

Są tacy, który nie lubią płacić mandatów i jadą zawsze zgodnie z
ograniczeniami. Nie można mieć do nich pretensji o to.
....
-- -
Myślę, że po prostu nie umieją lepiej/sprawniej jechać.

Data: 2016-11-03 19:08:45
Autor: Mateusz Bogusz
zachowanie dystansu
Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!

Nic dziwnego, skoro kierownicę mają po złej stronie ;-)

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2016-11-04 08:07:06
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 19:08, Mateusz Bogusz wrote:
Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!

Nic dziwnego, skoro kierownicę mają po złej stronie ;-)

Ograniczenia są mniej absurdalne niż w PL.
Zwykle brakuje poboczy, drogi są bardzo kręte więc widoczność jest b. słaba.
No ale nawet na odcinkach prostych z poboczami auta trzymają dystans.
Bardzo dobrze się jeździ tam mimo nawet kierownicy po złej stronie.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 14:32:33
Autor: ddddddddd
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 08:07, quent pisze:
On 03.11.2016 19:08, Mateusz Bogusz wrote:
Mało tego - nikt praktycznie nie wyprzedza!

Nic dziwnego, skoro kierownicę mają po złej stronie ;-)

Ograniczenia są mniej absurdalne niż w PL.
Zwykle brakuje poboczy, drogi są bardzo kręte więc widoczność jest b.
słaba.

to fakt, ale np. będąc 2 tygodnie w okolicach Edynburga stwierdziłem, że w mieście obowiązuje chyba ograniczenie do 50mph

No ale nawet na odcinkach prostych z poboczami auta trzymają dystans.
Bardzo dobrze się jeździ tam mimo nawet kierownicy po złej stronie.



inaczej są nauczeni, ale każdy kraj ma inaczej. W UK zmieniasz pas i nikt nie zatrąbi tylko cię wpuści, w PL przyspieszy żeby cię nie wpuścić, a we Włoszech musisz się wciskać na siłę (ale jak to robisz to spokojnie cię wpuszczają) i jak kogoś puszczasz to się dziwią

--
Pozdrawiam
Łukasz

Data: 2016-11-04 14:44:18
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 14:32, ddddddddd wrote:
to fakt, ale np. będąc 2 tygodnie w okolicach Edynburga stwierdziłem, że
w mieście obowiązuje chyba ograniczenie do 50mph

W większych miastach jest faktycznie 30mph (ok.50kmph) po całości ale w mniejszych b. często w większości jest 40mph (ok.65kmph) a tylko miejscami 30mph.
Poustawiane jest to z głową. Jeździ się wyraźnie sprawniej


we Włoszech musisz się wciskać na siłę (ale jak to robisz to
spokojnie cię wpuszczają) i jak kogoś puszczasz to się dziwią

Oni są nieogarnięci kompletnie. Jadą często niemal środkiem a ty z tyłu nie wiesz o co im chodzi, zgłupieć idzie.
No ale ilość poobijanych aut albo z pourywanymi lusterkami jest znaczna ;-)

Raz spanikowałem w centrum Florencji. Byłem pewien, że jak zaraz nie ucieknę to będzie stłuczka. To było akurat w miejscu gdzie na kilkupasmowym  odcinku swieżo wylanego asfaltu nie zdążyli pomalować granic pasów.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 10:29:11
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Thu, 3 Nov 2016 00:16:47 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):

mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ?

Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam
prędkość mierzę w km/h.

Natomiast tego jak on tak naprawdę jedzie, to nie ma sensu próbować
zgadywać na podstawie tego wpisu, bo tego nie my wiemy, a kierowca sam nie
będzie potrafił tego ocenić.
Bo rozmawiamy to o jego _wrażeniach_, a nie o konkretnej sytuacji drogowej.

Jedyna rzecz pewna, to to że _często_ spotyka go bardzo stresująca sytuacja
na drodze. w której nie umie się odnaleźć i jej zaradzić. Jeździ więc w
permamanentnym poczuciu zagrożenia wypadkiem drogowym.

Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania
innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra?

Bo tu akurat moje doświadczenia z kierowcami w podobnej sytuacji
sprowadzają się do tego, że jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
likwidować źródło stresu, które jest w nim samym.
Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności, czasami stan samochodu. Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska, bo z kolei
na dalsze katowanie się poczuciem permanentego zagrożenia życia to szkoda
zdrowia.

Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający, pojeździć razem z kimś kto
takich problemów nie ma i się go poradzić, sprawdzić wzrok, przemyśleć
sytuację jeszcze raz.

Data: 2016-11-03 03:13:06
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam prędkość mierzę w km/h.
vs
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy

mozliwe ze niejasno sie wyrazil i niewiele wieksza nie oznacza +15 km/h co mi wydawalo sie oczywiste
 -- Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra? "Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m"

no to smialo napisz nam kiedy odleglosc mniej niz 5m "jest całkiem dobra" PS mam nadzieje ze teraz nie sprobujesz zasugerowac ze jako swiezy kierowca nie wie ile to jest 5m :-) to juz bedzie zalosne

P.

Data: 2016-11-03 11:34:54
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5059c1e9-ceb3-4d81-8744-106670898ebb@googlegroups.com...
-- Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam prędkość mierzę w km/h.
vs
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km, droga ktora wlasciwie nie ma poboczy

mozliwe ze niejasno sie wyrazil i niewiele wieksza nie oznacza +15 km/h co mi wydawalo sie oczywiste

Mnie tez sie wydawalo, ze ma 15 km drogi do przebycia.

A 15km/h szybciej ... a jaka ta dopuszczalna, bo jesli 40km/h, to tez bym jechal na zderzaku :-)

-- Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni >kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra?

"Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za mna bardzo blisko, ponizej 5m"

no to smialo napisz nam kiedy odleglosc mniej niz 5m "jest całkiem dobra"

Popatrz na gesty miejski ruch - bywa blisko. A predkosc chwilami zdrowo ponad 50. I za chwile hamowanie.

No a potem OC we wroclawiu najdrozsze ... choc prawde mowiac nie zauwazam jakiejs wiekszej ilosc stluczek.

PS mam nadzieje ze teraz nie sprobujesz zasugerowac ze jako swiezy kierowca nie wie ile to jest 5m :-) to juz bedzie zalosne

A to swoja droga - kiepsko sie ocenia takie odleglosci, szczegolnie w lusterku.

J.

Data: 2016-11-03 03:57:57
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Popatrz na gesty miejski ruch - bywa blisko. A predkosc chwilami zdrowo ponad 50. I za chwile hamowanie.

trzymaj odstep to oszczedzisz na hamulcach :-)

-- No a potem OC we wroclawiu najdrozsze ... jesli myslisz ze to koniec podwyzek to poczekaj na drugi kwartal 2017r -- A to swoja droga - kiepsko sie ocenia takie odleglosci, szczegolnie w lusterku.

yhy to dawaj ten margines bledu ... ile to bedzie ? 6m ? 7,5m ?

PS az dziwie sie ze nie padl argument o zanizajacym predkosciomierzu ? moze on tylko mysli ze jedzie 85/70 a naprawde zasuwa tylko 65 km/h ? P.

Data: 2016-11-03 18:47:51
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ba693f35-1acf-4631-9ada-cc8596998537@googlegroups.com...
-- Popatrz na gesty miejski ruch - bywa blisko. A predkosc chwilami zdrowo ponad 50. I za chwile hamowanie.
trzymaj odstep to oszczedzisz na hamulcach :-)

Klocki bardzo malo zuzywam :-)

-- No a potem OC we wroclawiu najdrozsze ...
jesli myslisz ze to koniec podwyzek to poczekaj na drugi kwartal 2017r

Poczekamy, zobaczymy ... a cowtedy ma byc ?

-- A to swoja droga - kiepsko sie ocenia takie odleglosci, szczegolnie w
lusterku.

yhy to dawaj ten margines bledu ... ile to bedzie ? 6m ? 7,5m ?

10, 12 ...

PS az dziwie sie ze nie padl argument o zanizajacym predkosciomierzu ? moze on tylko mysli ze jedzie 85/70 a naprawde zasuwa tylko 65 km/h ?

Slusznie - mysli ze jedzie 85/70, a naprawde tylko 77/70.

Ale innym tez zawyza, wiec mysla ze jedzie 85 :-)

J.

Data: 2016-11-03 23:44:25
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Thu, 3 Nov 2016 03:13:06 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):

PS mam nadzieje ze teraz nie sprobujesz zasugerowac ze jako swiezy kierowca nie wie ile to jest 5m :-) to juz bedzie zalosne

http://img11.deviantart.net/c63a/i/2013/082/d/6/house_m_d__everybody_lies_by_jhefeson-d5yzqus.jpg

Data: 2016-11-03 10:37:33
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 10:29, Tomasz Pyra wrote:
Natomiast tego jak on tak naprawdę jedzie, to nie ma sensu próbować
zgadywać na podstawie tego wpisu, bo tego nie my wiemy, a kierowca sam nie
będzie potrafił tego ocenić.

Co Ty chcesz zgadywać???
Sytuacja jest opisana przecież jasno!
Nie rozumiesz tekstu to może... "warto iść na kurs doszkalający"

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 17:15:44
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "Tomasz Pyra"


mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ?

Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam
prędkość mierzę w km/h.

Natomiast tego jak on tak naprawdę jedzie, to nie ma sensu próbować
zgadywać na podstawie tego wpisu, bo tego nie my wiemy, a kierowca sam nie
będzie potrafił tego ocenić.
Bo rozmawiamy to o jego _wrażeniach_, a nie o konkretnej sytuacji drogowej.

Jedyna rzecz pewna, to to że _często_ spotyka go bardzo stresująca sytuacja
na drodze. w której nie umie się odnaleźć i jej zaradzić. Jeździ więc w
permamanentnym poczuciu zagrożenia wypadkiem drogowym.

Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania
innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra?

Bo tu akurat moje doświadczenia z kierowcami w podobnej sytuacji
sprowadzają się do tego, że jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
likwidować źródło stresu, które jest w nim samym.
Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności, czasami stan samochodu.
Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska, bo z kolei
na dalsze katowanie się poczuciem permanentego zagrożenia życia to szkoda
zdrowia.

Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający, pojeździć razem z kimś kto
takich problemów nie ma i się go poradzić, sprawdzić wzrok, przemyśleć
sytuację jeszcze raz.
-- -
Weź nie świruj. Gość opisuje typowy problem.

Data: 2016-11-03 19:39:13
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:16xzrzkcg28fn$.14i9932wordph.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 3 Nov 2016 00:16:47 -0700 (PDT), przemek.jedrzejczak@gmail.com
napisał(a):

mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ?

Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km drogą bez poboczy, ale ja tam
prędkość mierzę w km/h.

Natomiast tego jak on tak naprawdę jedzie, to nie ma sensu próbować
zgadywać na podstawie tego wpisu, bo tego nie my wiemy, a kierowca sam nie
będzie potrafił tego ocenić.
Bo rozmawiamy to o jego _wrażeniach_, a nie o konkretnej sytuacji drogowej.

Jedyna rzecz pewna, to to że _często_ spotyka go bardzo stresująca sytuacja
na drodze. w której nie umie się odnaleźć i jej zaradzić. Jeździ więc w
permamanentnym poczuciu zagrożenia wypadkiem drogowym.

Równie dobrze przyczyną stresu może być nieumiejętność oceny zachowania
innych kierowców, bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna? Może jest całkiem dobra?

Bo tu akurat moje doświadczenia z kierowcami w podobnej sytuacji
sprowadzają się do tego, że jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
likwidować źródło stresu, które jest w nim samym.
Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności, czasami stan samochodu.
Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska, bo z kolei
na dalsze katowanie się poczuciem permanentego zagrożenia życia to szkoda
zdrowia.

Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający, pojeździć razem z kimś kto
takich problemów nie ma i się go poradzić, sprawdzić wzrok, przemyśleć
sytuację jeszcze raz.




Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km

mi wydalawo sie to jasne, ale specjalnie dla Pana, dodatowy opis - piszac
+15 mialem na mysli jazde z prędkością przewyższającą dopuszczalną o 15km

bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna?

OK, to jaka jest wg Pana bezpieczna odległość za pojazdem który jedzie
65km/h i 105km/h?

Może jest całkiem dobra?
mniej niz 5m przy prędkości 65km ( w terenie zabudowanym) ciężarówką z
naczepą, niewykluczone ze i 30T ładunkiem?

Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności,
czyich umiejętności?

Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska,
jestem za, szczególnie dla tych potencjalnym zabójców

przemyśleć sytuację jeszcze raz.
dobrze napisane,
po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy

Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający,
chyba dam ogłoszenie na tylnej szybie samochodu, pisane małymi literami

Data: 2016-11-03 20:05:58
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 19:39, Ed pisze:


<cut>

Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę niezłego kierowcy). Po co pytasz, skoro jak ci się odpowiedź nie podoba to reagujesz agresją, bo wiesz lepiej?

Nie chcesz usłyszeć odpowiedzi, to nie pytaj.

Tak - nie powinni ci na dupie siedzieć, tak - nie powinni przekraczać prędkości, tak - tiry potrafią być wielkie i straszne itd. Nie - twoje użalanie się nad sobą nic nie da.

I generalnie ma rację - jak się boisz, to należy pojeździć i zobaczyć - jak nie przejdzie, to rzeczywiście może kurs doszkalający. Wbrew pozorom zawsze warto - nawet (a może zwłaszcza) jak jesteś już "dobrym" i dojrzałym kierowcom, to dalej błędy popełniasz, tyle że ich nie dostrzegasz, albo co gorsza uważasz, że tak należy.

Co do twojej jazdy - skoro jak piszesz jedziesz +15 czyli generalnie jak większość, to wątpię żeby akurat tobie specjalnie na dupie siadali. Może jeździsz specyficzną trasą, może jesteś przerażliwiony, może źle oceniasz odległość z tyłu (spróbuj dojechać tyłem do drugiego samochodu na żyletki, tylko na oko nie czujniki, a zobaczysz, że żyletka będzie miała dla początkującego metr grubości;) Może jak się przejedziesz z kimś, kto już jeździ to oceni. Niekoniecznie od razu dodatkowe jazdy - poproś kogoś doświadczonego żeby się z tobą przejechał, powie ci więcej niż my przez sieć.

Shrek

Data: 2016-11-03 20:32:10
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:nvg1qm$gut$5node2.news.atman.pl...
W dniu 03.11.2016 o 19:39, Ed pisze:


<cut>

Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę niezłego kierowcy). Po co pytasz, skoro jak ci się odpowiedź nie podoba to reagujesz agresją, bo wiesz lepiej?

Nie chcesz usłyszeć odpowiedzi, to nie pytaj.

Tak - nie powinni ci na dupie siedzieć, tak - nie powinni przekraczać prędkości, tak - tiry potrafią być wielkie i straszne itd. Nie - twoje użalanie się nad sobą nic nie da.

I generalnie ma rację - jak się boisz, to należy pojeździć i zobaczyć - jak nie przejdzie, to rzeczywiście może kurs doszkalający. Wbrew pozorom zawsze warto - nawet (a może zwłaszcza) jak jesteś już "dobrym" i dojrzałym kierowcom, to dalej błędy popełniasz, tyle że ich nie dostrzegasz, albo co gorsza uważasz, że tak należy.

Co do twojej jazdy - skoro jak piszesz jedziesz +15 czyli generalnie jak większość, to wątpię żeby akurat tobie specjalnie na dupie siadali. Może jeździsz specyficzną trasą, może jesteś przerażliwiony, może źle oceniasz odległość z tyłu (spróbuj dojechać tyłem do drugiego samochodu na żyletki, tylko na oko nie czujniki, a zobaczysz, że żyletka będzie miała dla początkującego metr grubości;) Może jak się przejedziesz z kimś, kto już jeździ to oceni. Niekoniecznie od razu dodatkowe jazdy - poproś kogoś doświadczonego żeby się z tobą przejechał, powie ci więcej niż my przez sieć.

Shrek



Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę niezłego kierowcy).

czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz Pyra?
jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z rury
jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo dziwne
przecież to się nadaje tylko do kosza,

przecież on pisz tak:

"Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym."

W tym miejsciu moge swobodnie pojechac 170km/h i wiecej, nie mialbym z tym zadnego problemu ale niestety tam jest ograniczenie do 50 a ja nie mam wujka milionera ktory bedzie oplacal moje manday.
Moj znajomy musiał spojrzeć matce zabitego przez siebie dziecka prosto w oczy. Dzieco wybiegło na drogę. Fakt. Ale gdyby jechał jak powinien a nie dwa razy tyle, to może byłaby szansa.

jak czytam takie kawałki  "to dziwne że nie da się tam tak pojechać samochodem osobowym" to mi ręce opadają

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z agresją? Ja jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

Data: 2016-11-03 19:57:57
Autor: masti
zachowanie dystansu
Ed wrote:

jeszcze nawet nie zacz??em my?leae o agresji.

a ja już zacząłem. ustaw sobie czytnik bo piszesz krzakami.
nie da się tego czytać bez bólu zębów

--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-11-03 21:01:55
Autor: m4rkiz
zachowanie dystansu
On 2016-11-03 20:32, Ed wrote:
czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz
Pyra?
jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z
rury
jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo
dziwne
przecież to się nadaje tylko do kosza,

Tomasz Pyra to kierowca rajdowy, wie co mowi ale pisze ze swojego specyficznego punktu widzenia (pi*oko gdzies w polowie miedzy Cavallino a reszta grupy ;)

Data: 2016-11-04 08:11:06
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 21:01, m4rkiz wrote:
Tomasz Pyra to kierowca rajdowy,

Tym gorzej niestety.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 08:29:07
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 08:11, quent pisze:
On 03.11.2016 21:01, m4rkiz wrote:
Tomasz Pyra to kierowca rajdowy,

Tym gorzej niestety.

Akurat dopóki mu nie odbija to znacznie lepiej. I nie chodzi o to, że wykorzysta swoje umiejętności, genialnie wyprowadzając auto z poślizgu, bo i Salomaon nie wyprowadzi jak miejsca nie ma, ale o świadomość tego jak wyglądają sytuacje "awaryjne", bo on w przeciwiństwie do większości kierowców je przeżył na żywo. Działa mocno na wyobrażenie tego, co się na drodze może stać.

Generalnie moim zdaniem im bardziej roźnorodne masz doświadczenie motoryzacyjne, tym lepszym jesteś kierowcą. Głównie dlatego, że patrzysz na różne rzeczy ze znacznie szerszej perspektywy (dlatego nie zgodzę się z twierdzeniem, że Tomasz jest wpół drogim między Cavallino a resztą grupy. Cavallino ma wyjątkowo jednostronne spojrzeniue na motoryzację:P

Shrek

Data: 2016-11-04 08:36:35
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 08:29, Shrek wrote:
W dniu 04.11.2016 o 08:11, quent pisze:
On 03.11.2016 21:01, m4rkiz wrote:
Tomasz Pyra to kierowca rajdowy,

Tym gorzej niestety.

Akurat dopóki mu nie odbija to znacznie lepiej.

"jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
likwidować źródło stresu, które jest w nim samym."

Takie rady daje kierowca rajdowy.
Szkoda nawet komentować bo przecież w kontekście mamy tira jadącego na ogonie kogoś kto przecież nie wlecze się poniżej ograniczeń.
Źródło należy likwidować ale głupoty a już na pewno powinno się tego tira poczęstować srogim mandatem.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 08:42:39
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 08:36, quent pisze:
On 04.11.2016 08:29, Shrek wrote:
W dniu 04.11.2016 o 08:11, quent pisze:
On 03.11.2016 21:01, m4rkiz wrote:
Tomasz Pyra to kierowca rajdowy,

Tym gorzej niestety.

Akurat dopóki mu nie odbija to znacznie lepiej.

"jeśli jazda kogoś stresuje, to należy
likwidować źródło stresu, które jest w nim samym."

Takie rady daje kierowca rajdowy.
Szkoda nawet komentować bo przecież w kontekście mamy tira jadącego na
ogonie kogoś kto przecież nie wlecze się poniżej ograniczeń.
Źródło należy likwidować ale głupoty a już na pewno powinno się tego
tira poczęstować srogim mandatem.

No to zlikwiduj. W przeciwieństwie do ciebie, on skupia się na tym co da się zrobić, a nie jakby było gdyby świat był idealny (a i to nierealne, bo dla różnych ludzi ideały są różne)

Shrek

Data: 2016-11-04 08:48:23
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 08:42, Shrek wrote:
No to zlikwiduj.

Głupotę?

W przeciwieństwie do ciebie, on skupia się na tym co da
się zrobić,

Ta porada była absurdalna do zaistniałej sytuacji.
Autor wątku nie musiał w ogóle pisać, że jest początkujący - to nie ma tu znaczenia. Postawiony był prosty problem "jak sobie radzicie z siedzącymi na ogonie?".
Zakładam, że dla każdego rozsądnego siedzenie na ogonie do rzecz naganna.
Wystarczyło więc podać jakieś rady a nie sugerować, żeby pytający zrobił coś ze sobą - to jest zwyczajne pospolite chamstwo.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 09:00:14
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 08:48, quent pisze:
On 04.11.2016 08:42, Shrek wrote:
No to zlikwiduj.

Głupotę?

No - zlikwiduj czyjąś głupotę. Ustawą czy jak zamierzasz to zrobić?

W przeciwieństwie do ciebie, on skupia się na tym co da
się zrobić,

Ta porada była absurdalna do zaistniałej sytuacji.
Autor wątku nie musiał w ogóle pisać, że jest początkujący - to nie ma
tu znaczenia. Postawiony był prosty problem "jak sobie radzicie z
siedzącymi na ogonie?".

No jak?

Zakładam, że dla każdego rozsądnego siedzenie na ogonie do rzecz naganna.
Wystarczyło więc podać jakieś rady

Co byś poradził?

a nie sugerować, żeby pytający zrobił
coś ze sobą - to jest zwyczajne pospolite chamstwo.

Ale nie zastanawia cię, że innym nikt notorycznie na dupie nie siedzi, a pytającemu tak? Więc czemu akurat jego sobie upodobali?

Mi się jednak całkiem realna wydaje opcja, że ktoś trzyma powiedzmy "przyzwoity" odstęp a pytającemu wydaje się to to 5 metrów. Albo że po prostu jak to wielu początkujących słabo kontroluje prawą stronę i w efekcie ciężko go wyprzedzić, bo jedzie lewą stroną przy samym środku jezdni.Albo jest po prostu przeczulony, bo go tiry jako wielkie i cięzkie stresują (mnie na poczatku w ogóle jazda stresowała - normalna rzecz, nikt się z kierownicą w rękach nie urodził)

Shrek

Data: 2016-11-04 09:07:48
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 09:00, Shrek wrote:
No - zlikwiduj czyjąś głupotę. Ustawą czy jak zamierzasz to zrobić?

Ja likwiduję całe życie swoją.
Należy to robić, każdy we własnym zakresie.

Ta porada była absurdalna do zaistniałej sytuacji.
Autor wątku nie musiał w ogóle pisać, że jest początkujący - to nie ma
tu znaczenia. Postawiony był prosty problem "jak sobie radzicie z
siedzącymi na ogonie?".

No jak?

Czytaj wątek, coś da się znaleźć.


Zakładam, że dla każdego rozsądnego siedzenie na ogonie do rzecz naganna.
Wystarczyło więc podać jakieś rady

Co byś poradził?

Już się wypowiedziałem.

Ale nie zastanawia cię, że innym nikt notorycznie na dupie nie siedzi, a
pytającemu tak? Więc czemu akurat jego sobie upodobali?

Nie zastanawia mnie bo nie stawiam takiego założenia.


Mi się jednak całkiem realna wydaje opcja, że ktoś trzyma powiedzmy
"przyzwoity" odstęp a pytającemu wydaje się to to 5 metrów.

Czyli wg. Ciebie problem nie istnieje.
Wg. mnie owszem. I mnie się całkiem często coś czepia do ogona ale w zasadzie *wyłącznie* w PL choć za granicą bywam b. często.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 12:49:42
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 09:07, quent pisze:

Ja likwiduję całe życie swoją.
Należy to robić, każdy we własnym zakresie.

Problem w tym, że tu ktoś chce zliwkidować cudzą. A to już proste nie jest.

Ta porada była absurdalna do zaistniałej sytuacji.
Autor wątku nie musiał w ogóle pisać, że jest początkujący - to nie ma
tu znaczenia. Postawiony był prosty problem "jak sobie radzicie z
siedzącymi na ogonie?".

No jak?

Czytaj wątek, coś da się znaleźć.

Taa - przestrasz stopami, wkurw spryskiwaczami. Zabawa w głupiego i głupszego.

Jakby miał mało stresów. Po prostu nie przejmować się i jechać dalej, jak się da to ułatwić wyprzedzanie. A przy okazji zastanoiwć się dlaczego akurat mi na dupie siedzą, a innym nie.

Mi się jednak całkiem realna wydaje opcja, że ktoś trzyma powiedzmy
"przyzwoity" odstęp a pytającemu wydaje się to to 5 metrów.

Czyli wg. Ciebie problem nie istnieje.

No jak nie, jak tak. Ktoś mu regularnie na dupie siedzi, więc problem istnieje.

Wg. mnie owszem. I mnie się całkiem często coś czepia do ogona ale w
zasadzie *wyłącznie* w PL choć za granicą bywam b. często.

A mi bardzo rzadko i nie, wcale nie zapierdalam wybitnie - jeżdzę podobnie jak wątkotwórca +20. Więc coś w tym jest, że jednym na dupie siedzą a innym nie.

I nie - nie rozgrzeszam siedzących na dupie.

Shrek

Data: 2016-11-04 12:53:43
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 12:49, Shrek wrote:
Więc coś w tym jest, że jednym na dupie
siedzą a innym nie.

Jasna sprawa. Wszystkim na raz na dupie się usiąść nie da.
Ot... napisał


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 13:13:59
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 12:53, quent pisze:
On 04.11.2016 12:49, Shrek wrote:
Więc coś w tym jest, że jednym na dupie
siedzą a innym nie.

Jasna sprawa. Wszystkim na raz na dupie się usiąść nie da.

Takiem żem czuł, że to moja wina. Gdyby siedzieli mi, nie siedzieliby jemu:P

Shrek

Data: 2016-11-04 12:15:57
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  Shrek pisze tak:

Ale nie zastanawia cię, że innym nikt notorycznie na dupie nie
siedzi, a pytającemu tak? Więc czemu akurat jego sobie upodobali?

Siedzi, siedzi. Ale co mam mówić. To zależy od drogi. Zapraszam o godz 17oo na Ostróda - Olsztyn, Olsztyn - Szczytno, Olsztyn - Butryny.

A jeszcze np pusty Ducato nieprzyjemnie wychyla sie na zakrętach.
Mnie wystarczy w zakrętach 70km/h. Nie mam zamiaru hamować.

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie. Szczególnie zamiejscowi jadący pierszy raz. Nie mogą się pogodzić z tym, że na szosie nie ma żadnego wyraźnego odcinka do wpyprzedzania.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-04 20:03:28
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 12:15, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Shrek pisze tak:

Ale nie zastanawia cię, że innym nikt notorycznie na dupie nie
siedzi, a pytającemu tak? Więc czemu akurat jego sobie upodobali?

Siedzi, siedzi. Ale co mam mówić. To zależy od drogi. Zapraszam o godz
17oo na Ostróda - Olsztyn, Olsztyn - Szczytno, Olsztyn - Butryny.

A jeszcze np pusty Ducato nieprzyjemnie wychyla sie na zakrętach.
Mnie wystarczy w zakrętach 70km/h. Nie mam zamiaru hamować.

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich przepuścić.

U nas obowiązku nie ma, ale każdemu któremu jadący za nim wydaje się za szybki, polecam wykorzystać ten pakiet.

Data: 2016-11-04 21:14:16
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  Cavallino pisze tak:

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz
drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich
przepuścić.

Dobrze że w Polsce nie ma. Byłby nadużywany. Już widzę te zjazdy jadących 90 bo hrabia chce jechać 120.


U nas obowiązku nie ma, ale każdemu któremu jadący za nim wydaje
się za szybki, polecam wykorzystać ten pakiet.

pakiet jakie słownictwo łał

Trzeba propagować bezpieczne zachowania na drogach :) 90km/h i dość.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-06 08:38:09
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 21:14, PiteR pisze:
na  ** p.m.s **  Cavallino pisze tak:

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz
drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich
przepuścić.

Dobrze że w Polsce nie ma. Byłby nadużywany. Już widzę te zjazdy
jadących 90 bo hrabia chce jechać 120.

Dokładnie o to chodzi.
Zawsze to lepsze niż panujące u nas wleczenie się 90-tką przy środkowej linii.
Czym droga węższa tym bardziej przy środku.
A za delikwentem korek po horyzont.

I jeszcze debile drogowcy malujący kilometrowe ciągłe linie na nizinach, gdzie tylko się da.



U nas obowiązku nie ma, ale każdemu któremu jadący za nim wydaje
się za szybki, polecam wykorzystać ten pakiet.

pakiet jakie słownictwo łał

Miało być patent, nie wiem skąd mi się wziął pakiet.
Pewnie jakieś zawodowe przemęczenie.

Data: 2016-11-05 16:00:48
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.
Ja tam pomagam wyprzedzac gdzie sie da (mruganie kierunkiem, zwolnienie etc) ale jak mi taki siedzi na ogonie to wywołuje dokładnie odwrotna reakcje - mam wtedy wrażenie ze jedzie jakis nieokrzesany młokos, ktos kto dostał firmowe auto i poczuł ze jest królem swiata tudziez po prostu ktos zdecydowanie za nerwowy i moja reakcja jest... jazda tak samo jak wczesniej... :)
Na szczescie takie przypadki lubiących bawic sie od tyłu zdarzaja sie nie az tak czesto. :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jest tylko jedna kategoria ludzi, którzy myślą więcej o pieniądzach
niż bogaci - to biedni."  Oscar Wilde

Data: 2016-11-06 08:39:00
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 05-11-2016 o 17:00, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz drogę 3
pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.

I właśnie dlatego wlokący się wolniej melepeta ma zjechać i przepuścić.

Data: 2016-11-06 09:26:54
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz drogę 3
pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.

I właśnie dlatego wlokący się wolniej melepeta ma zjechać i przepuścić.

Zaryzykuje twierdzenie, ze takie zachowanie przy duzym ruchu sprawiłoby ze jezdzilibysmy jeszcze wolniej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

Data: 2016-11-06 12:58:06
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 06-11-2016 o 10:26, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz drogę 3
pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.

I właśnie dlatego wlokący się wolniej melepeta ma zjechać i przepuścić.

Zaryzykuje twierdzenie, ze takie zachowanie przy duzym ruchu sprawiłoby ze
jezdzilibysmy jeszcze wolniej.

Melepeci - zapewne.
Albo może by zauważyli, zgodnie ze stanem faktycznym, że to w ogóle nie ma sensu i skorzystali ze zbiorkomu, zamiast zaśmiecać drogi swoją obecnością.

Data: 2016-11-06 13:00:51
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz
drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich
przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.

I właśnie dlatego wlokący się wolniej melepeta ma zjechać i
przepuścić.
Zaryzykuje twierdzenie, ze takie zachowanie przy duzym ruchu
sprawiłoby ze jezdzilibysmy jeszcze wolniej.

Melepeci - zapewne.

Uwaga: mucha... na czubku nosa...

Albo może by zauważyli, zgodnie ze stanem faktycznym, że to w ogóle
nie ma sensu i skorzystali ze zbiorkomu, zamiast zaśmiecać drogi swoją
obecnością.

Ktos tu juz pisał, ze kierowcy dziela sie na dwie grupy: wariatów ktorzy jada szybciej ode mnie i melepetów ktorzy jada wolniej :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
A świstak siedzi i wyrabia nadgodziny.

Data: 2016-11-06 17:57:53
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 06-11-2016 o 14:00, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Wyprzedzić nie ma gdzie i siedza na ogonie.

To ich przepuść.
W którymś ze stanów jest taki fajny obowiązek, że jak blokujesz
drogę 3 pojazdom, to masz zjechać (zatrzymać się) i ich
przepuścić.

Ale przeciez pisze ze wyprzedzic nie ma gdzie.

I właśnie dlatego wlokący się wolniej melepeta ma zjechać i
przepuścić.

Zaryzykuje twierdzenie, ze takie zachowanie przy duzym ruchu
sprawiłoby ze jezdzilibysmy jeszcze wolniej.

Melepeci - zapewne.

Uwaga: mucha... na czubku nosa...

Albo może by zauważyli, zgodnie ze stanem faktycznym, że to w ogóle
nie ma sensu i skorzystali ze zbiorkomu, zamiast zaśmiecać drogi swoją
obecnością.

Ktos tu juz pisał, ze kierowcy dziela sie na dwie grupy: wariatów ktorzy
jada szybciej ode mnie i melepetów ktorzy jada wolniej :)

Oraz całego stada normalsów, którzy jeżdżą podobnie.
Czyli i tak szybciej niż melepeta który stworzył wątek.

Bo zapewne Ci na których narzeka twórca wątku, nie mogą być tymi wariatami, skoro jest aż ich tylu, że mu spokojnie żyć nie dają....

Data: 2016-11-06 20:58:54
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ktos tu juz pisał, ze kierowcy dziela sie na dwie grupy: wariatów ktorzy
jada szybciej ode mnie i melepetów ktorzy jada wolniej :)

Oraz całego stada normalsów, którzy jeżdżą podobnie.

No własnie nie! nie zrozumiałes dowcipu?

Czyli i tak szybciej niż melepeta który stworzył wątek.

Bo zapewne Ci na których narzeka twórca wątku, nie mogą być tymi wariatami, skoro jest aż ich tylu, że mu spokojnie żyć nie dają....

Watkotwórca to mi ogólnie jakims trollem zajezdza :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

Data: 2016-11-06 23:41:23
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 06-11-2016 o 21:58, Budzik pisze:
Użytkownik Cavallino cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl ...

Ktos tu juz pisał, ze kierowcy dziela sie na dwie grupy: wariatów ktorzy
jada szybciej ode mnie i melepetów ktorzy jada wolniej :)

Oraz całego stada normalsów, którzy jeżdżą podobnie.

No własnie nie! nie zrozumiałes dowcipu?

Stary był, znałem.


Czyli i tak szybciej niż melepeta który stworzył wątek.

Bo zapewne Ci na których narzeka twórca wątku, nie mogą być tymi
wariatami, skoro jest aż ich tylu, że mu spokojnie żyć nie dają....

Watkotwórca to mi ogólnie jakims trollem zajezdza :)

Wiesz, ja całe stado tutejszych, w większości szczęśliwie poplonkowanych kapeluszników, też tak podejrzewałem.
Ale nie, to była wrodzona głupota (czy tam brak własnego mózgu jak wolisz).


Data: 2016-11-03 21:07:50
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 20:32, Ed pisze:

Zapytałes jako początkujący kierowca, dostałeś odpowiedź (od naprawdę
niezłego kierowcy).

czy pisząc "niezłego kierowcę" ma Pan na mysli odpowiedź od Pana Tomasz
Pyra?

Tak;)

jezeli go dobrze zrozumialem to jedynym lekarstwem na cale zlo jest ogien z
rury
jezeli Pan uważa ze coś warte są takie uwagi to mi wydaje się to bardzo
dziwne
przecież to się nadaje tylko do kosza,

Na usenecie sobie nie "Panujemy" - zbedny protekcjonalizm:P

jak czytam takie kawałki  "to dziwne że nie da się tam tak pojechać
samochodem osobowym" to mi ręce opadają

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z agresją? Ja
jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

choćby to:

"dobrze napisane,
po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy"

Jak podobnie emocjonalnie reagujesz na drodze, to może jednak rzeczywiście coś w twoim zachowaniu powoduje, że ci na dupie siadają.

Pojeździj, mniej się stresuj na drodze, jak ktoś cie wkurwia, to się uspokuj, bo nic dobrego z tego ie będzie. Jak się wyluzuje, to okaże się, że większość kierowców jest normalnych i wcale nie chcą cię zabić;)

Shrek

Data: 2016-11-03 22:01:10
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Ed WYTNIJ TO@poczta.onet.pl ...

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z
agresją? Ja jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

Zdecydowanie ton odpowiedzi był agresywny.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert

Data: 2016-11-04 08:14:55
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 03.11.2016 23:01, Budzik wrote:
Użytkownik Ed WYTNIJ TO@poczta.onet.pl ...

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z
agresją? Ja jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

Zdecydowanie ton odpowiedzi był agresywny.

Absolutnie nie!
Agresją wykazują się wszyscy Ci, którzy sugerują autorowi wątku, że ma nierówno pod sufitem a w każdym razie conajmniej jakieś problemy ze sobą samym.
To jest takie samo buractwo jakie widać na drogach na co dzień.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 19:00:57
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik quent xx@xx.com ...

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z
agresją? Ja jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

Zdecydowanie ton odpowiedzi był agresywny.

Absolutnie nie!
Agresją wykazują się wszyscy Ci, którzy sugerują autorowi wątku, że ma nierówno pod sufitem a w każdym razie conajmniej jakieś problemy ze sobą samym.
To jest takie samo buractwo jakie widać na drogach na co dzień.

Sugestie zeby popracował nad umiejetnoscią prowadzenia samochodu odczytujesz jako sugerowanie braku piątej klepki?
Hmm...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci stają się podobne do tego, co o nich myślimy."
Bird Johnson

Data: 2016-11-04 00:11:06
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Ed,

Thursday, November 3, 2016, 8:32:10 PM, you wrote:

[...]

reszta wlasciwie sie zgadza, tylko nie wiem o co Panu chodzi z agresją? Ja
jeszcze nawet nie zacząłem myśleć o agresji.

Zanim nas tu powystrzelasz, to poczytaj sobie to, bardzo proszę:
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

I przestań panować. To nie jest oznaka dobrego wychowania na grupach
dyskusyjnych. Może być wręcz uznawane za obraźliwe.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-04 00:55:35
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Thu, 3 Nov 2016 19:39:13 +0100, Ed napisał(a):

Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km

mi wydalawo sie to jasne, ale specjalnie dla Pana, dodatowy opis - piszac
+15 mialem na mysli jazde z prędkością przewyższającą dopuszczalną o 15km

Jasne to by się wydawało, gdyby przecinki były użyte poprawnie :)
Albo chociaż jednostka, bo w km podejemy odległość, a prędkość w km/h.


bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna?

OK, to jaka jest wg Pana bezpieczna odległość za pojazdem który jedzie
65km/h i 105km/h?

Taka absolutnie minimalna, przy pojazdach porównywalnie hamujących to ta,
którą pojazdy przejeżdżają w czasie reakcji kierowcy.
Zakładają ten czas 1s, daje to odpowiednio 18m i 29m.
W sytuacji kiedy ciężarówka jedzie za osobówką odpowiednio więcej
uwzględniając różnicę w drodze hamowania (pewnie kolejne 10m).

Ale to było minimum, bo dla bezpieczeństwa warto ten dystans podwoić.
Tak na szybko przejżałem kilka moich filmów z przypadkowych momentów jazdy
i utrzymuję dystans odpowiadający około 2-3s jazdy.

Tak przy okazji - w Niemczech (ale na autostradach), należy utrzymywać
dystans w metrach równy połowie wartości prędkości w km/h, czyli jest to
odległość przejeżdżana w 1.8s.


Może jest całkiem dobra?
mniej niz 5m przy prędkości 65km ( w terenie zabudowanym) ciężarówką z
naczepą, niewykluczone ze i 30T ładunkiem?

A ten dystans to mierzysz z tą samą precyzją co ładunek na naczepie?

Bo być może faktycznie jadą Ci blisko na zderzaku, ale zwracam uwagę na to
jak trudno rzetelnie i precyzyjnie ocenić sytuację na drodze. Strach ma wielkie oczy, fałszuje odbiór rzeczywistości, utrudnia ocenę
sytuacji. Tak długo jak boisz się jechać - nigdy nie będziesz jechał ani
dobrze, ani też bezpiecznie.

Bo trochę jeżdżę i wiem że jazda 5m za kimś, zwłaszcza ciężarówką, jest w
zasadzie nierealna.
5m przy 65km/h przejeżdża się w 280ms - to mniej niż mrugnięcie okiem.
Kierowca ciężarówki jadąc tak blisko nie widziałby już nawet tyłu Twojego
samochodu (i Twoich świateł stopu).
5m to odległość którą utrzymują holujące się na linie samochody.


Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności,
czyich umiejętności?

No nie wiem - a komu ich z więszym prawdopodobnieństwem brakuje?
Jednemu początkującemu kierowcy, czy wszystkim pozostałym?


Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska,
jestem za, szczególnie dla tych potencjalnym zabójców

No życie niestety nie jest sprawiedliwe, ale zawsze możesz próbówać zmienić
całą resztą świata poza sobą, ale podpowiem że raczej to się nie uda.

Jak jakaś aktywność powoduje u mnie strach, to tego nie robię - nie na moje
nerwy i szkoda żołądka.

przemyśleć sytuację jeszcze raz.
dobrze napisane,
po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy

Nie wiem czemu miałbym - to nie mi się ciągle przydarzają takie przygody o
których piszesz.


Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający,
chyba dam ogłoszenie na tylnej szybie samochodu, pisane małymi literami

Na tylną szybę, to proponuję żebyś nakleił sobie zielonego liścia.
Inni kierowcy będą wiedzieli że jesteś początkujący i zawsze będzie to dla
nich informacja.

I taka jeszcze sprawa na koniec.
Bo piszesz że jesteś niedoświadczonym kierowcą, piszesz że słabo sobie
radzisz.
To dlaczego przekraczasz dozwoloną prędkość o 15km/h?
Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?
Skoro tak Ci przeszkadza bezprawie na drogach, to zacznij od jeżdżenia
zgodnie z ograniczeniem prędkości. Potem możesz zacząć oceniać innych.

Data: 2016-11-04 00:39:13
Autor: przemek.jedrzejczak
zachowanie dystansu
-- Tak przy okazji - w Niemczech (ale na autostradach), należy utrzymywać dystans w metrach równy połowie wartości prędkości w km/h, czyli jest to odległość przejeżdżana w 1.8s.


nieprawda, nie ma nic na autostradach

Sicherheitsabstand unterschritten bei mehr als Tempo 80 und der Abstand betrug weniger als 5/10 des Wertes >>halber Tacho<< 75 EUR 1 Punkt

przy predkosciach pow 80 km/h jesli odstep wynosi polowe tego co na liczniku placimy 75 euro i dostajemy 1 punkt

a to dopiero poczatek:

weniger als 3/10 (Fahrverbot bei mehr als 100 km/h) 160 EUR 2 1 Monat

juz przy tej klasyfikacji odcedzamy jakies 90% zapierdalaczy a pozniej robi sie juz naprawde ciekawie:

weniger als 1/10 (Fahrverbot bei mehr als 100 km/h) 320 EUR 2 3 Monate

3 miechy bez prawka zawodowego kierowce moze juz kosztowac prace wiec w Niemczech problem praktycznie nie istnieje

P.

Data: 2016-11-04 10:58:18
Autor: J.F.
zachowanie dystansu

Użytkownik  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:75d0d32f-52ea-4b48-a6cb-df12344857a6@googlegroups.com...
-- Tak przy okazji - w Niemczech (ale na autostradach), należy utrzymywać dystans w metrach równy połowie wartości prędkości w km/h, czyli jest to odległość przejeżdżana w 1.8s.

nieprawda, nie ma nic na autostradach
Sicherheitsabstand unterschritten bei mehr als Tempo 80 und der Abstand betrug weniger als 5/10 des Wertes >>halber Tacho<< 75 EUR 1 Punkt
przy predkosciach pow 80 km/h jesli odstep wynosi polowe tego co na liczniku placimy 75 euro i dostajemy 1 punkt

a to dopiero poczatek:
weniger als 3/10 (Fahrverbot bei mehr als 100 km/h) 160 EUR 2 1 Monat
juz przy tej klasyfikacji odcedzamy jakies 90% zapierdalaczy a pozniej robi sie juz naprawde ciekawie:
weniger als 1/10 (Fahrverbot bei mehr als 100 km/h) 320 EUR 2 3 Monate
3 miechy bez prawka zawodowego kierowce moze juz kosztowac prace wiec w Niemczech problem praktycznie nie istnieje

Zawodowy kierowca jezdzi na zawodowej ciezarowce.
A wtedy:
-malo ktora osobowka jest tak wolna, zeby jej siedziec na zderzaku, zwlaszcza na autostradzie,
-maja duzo autostrad, wiec malo jezdza "zwyklymi drogami".
-ma ograniczenie predkosci do 80 na autostradzie, a 70 na zwyklej drodze, wiec przepis ich rzadko nie dotyczy.
-ma ogranicznik ustawiony na 90, a to odebranie PJ dziala dopiero powyzej 100.

Ale owszem - policja czasem na takich poluje, wiec Niemcy trzymaja odstep.
Zreszta z natury kierowca trzyma odstep.
Nie dotyczy korkow, ktore potrafia czasem pojechac ponad 80 km/h, a czasem i ponad 100.

I nie dotyczy takich zawalidrog, co to np jada 90/80 :-)

J.

Data: 2016-11-04 19:38:18
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:7dzy0aosigbu$.1dzvq8zdxq12x$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 3 Nov 2016 19:39:13 +0100, Ed napisał(a):

Moim zdaniem napisał że jedzie ponad 15km

mi wydalawo sie to jasne, ale specjalnie dla Pana, dodatowy opis - piszac
+15 mialem na mysli jazde z prędkością przewyższającą dopuszczalną o 15km

Jasne to by się wydawało, gdyby przecinki były użyte poprawnie :)
Albo chociaż jednostka, bo w km podejemy odległość, a prędkość w km/h.


bo skąd wiesz, że odległość którą trzymają za nim inni
kierowcy jest faktycznie niebezpieczna?

OK, to jaka jest wg Pana bezpieczna odległość za pojazdem który jedzie
65km/h i 105km/h?

Taka absolutnie minimalna, przy pojazdach porównywalnie hamujących to ta,
którą pojazdy przejeżdżają w czasie reakcji kierowcy.
Zakładają ten czas 1s, daje to odpowiednio 18m i 29m.
W sytuacji kiedy ciężarówka jedzie za osobówką odpowiednio więcej
uwzględniając różnicę w drodze hamowania (pewnie kolejne 10m).

Ale to było minimum, bo dla bezpieczeństwa warto ten dystans podwoić.
Tak na szybko przejżałem kilka moich filmów z przypadkowych momentów jazdy
i utrzymuję dystans odpowiadający około 2-3s jazdy.

Tak przy okazji - w Niemczech (ale na autostradach), należy utrzymywać
dystans w metrach równy połowie wartości prędkości w km/h, czyli jest to
odległość przejeżdżana w 1.8s.


Może jest całkiem dobra?
mniej niz 5m przy prędkości 65km ( w terenie zabudowanym) ciężarówką z
naczepą, niewykluczone ze i 30T ładunkiem?

A ten dystans to mierzysz z tą samą precyzją co ładunek na naczepie?

Bo być może faktycznie jadą Ci blisko na zderzaku, ale zwracam uwagę na to
jak trudno rzetelnie i precyzyjnie ocenić sytuację na drodze.
Strach ma wielkie oczy, fałszuje odbiór rzeczywistości, utrudnia ocenę
sytuacji. Tak długo jak boisz się jechać - nigdy nie będziesz jechał ani
dobrze, ani też bezpiecznie.

Bo trochę jeżdżę i wiem że jazda 5m za kimś, zwłaszcza ciężarówką, jest w
zasadzie nierealna.
5m przy 65km/h przejeżdża się w 280ms - to mniej niż mrugnięcie okiem.
Kierowca ciężarówki jadąc tak blisko nie widziałby już nawet tyłu Twojego
samochodu (i Twoich świateł stopu).
5m to odległość którą utrzymują holujące się na linie samochody.


Tym źródłem zazwyczaj jest brak umiejętności,
czyich umiejętności?

No nie wiem - a komu ich z więszym prawdopodobnieństwem brakuje?
Jednemu początkującemu kierowcy, czy wszystkim pozostałym?


Jeśli by to nie pomogło, to zostaje jedynie komunikacja miejska,
jestem za, szczególnie dla tych potencjalnym zabójców

No życie niestety nie jest sprawiedliwe, ale zawsze możesz próbówać zmienić
całą resztą świata poza sobą, ale podpowiem że raczej to się nie uda.

Jak jakaś aktywność powoduje u mnie strach, to tego nie robię - nie na moje
nerwy i szkoda żołądka.

przemyśleć sytuację jeszcze raz.
dobrze napisane,
po przeczytaniu Pańskiego wywodu, dla dobra ogółu mógłby Pan zaniechać
dalszego poruszania się publicznymi drogami w charakterze kierowcy

Nie wiem czemu miałbym - to nie mi się ciągle przydarzają takie przygody o
których piszesz.


Dlatego bardzo warto iść na kurs doszkalający,
chyba dam ogłoszenie na tylnej szybie samochodu, pisane małymi literami

Na tylną szybę, to proponuję żebyś nakleił sobie zielonego liścia.
Inni kierowcy będą wiedzieli że jesteś początkujący i zawsze będzie to dla
nich informacja.

I taka jeszcze sprawa na koniec.
Bo piszesz że jesteś niedoświadczonym kierowcą, piszesz że słabo sobie
radzisz.
To dlaczego przekraczasz dozwoloną prędkość o 15km/h?
Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?
Skoro tak Ci przeszkadza bezprawie na drogach, to zacznij od jeżdżenia
zgodnie z ograniczeniem prędkości. Potem możesz zacząć oceniać innych.





Taka absolutnie minimalna, przy pojazdach porównywalnie hamujących to ta,
którą pojazdy przejeżdżają w czasie reakcji kierowcy.
Zakładają ten czas 1s, daje to odpowiednio 18m i 29m.

mniej niz 5m przy prędkości 65km ( w terenie zabudowanym) ciężarówką z
naczepą, niewykluczone ze i 30T ładunkiem?

A ten dystans to mierzysz z tą samą precyzją co ładunek na naczepie?

Sugerujesz, że nie potrafię odróżnić 5m od 18m? Jeżeli tak to mylisz się.
Przytyk z pomiarem tonażu ładunku był zupełnie nie potrzebny.

Bo trochę jeżdżę i wiem że jazda 5m za kimś, zwłaszcza ciężarówką, jest w
zasadzie nierealna.

i tu się zgdzam. Dla normalnego kierowcy to faktycznie jest nie realne. A jednak.

Tak długo jak boisz się jechać
Ja nie mam obaw co do jazdy, prowadzenia pojazdów.
Ja tylko boję się nie zrównoważonych współużytkowników dróg. Tych, którzy cudze bezpieczeństwo mają za nic i czują się jak na torze wyścigowym. Trudno mi przyjąć do wiadomości, że takie obawy są przejawem jakichś moich wewnętrznych problemów, niedoskonałości.

piszesz że słabo sobie radzisz.

nie przypominam sobie bym gdziekolwiek tak napisał
to Twoje zdanie

Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?

zacytuj moje oceny innych to odpowiem w szczegółach


Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?

czy mogę odpowiedzieć pytaniem na pytanie?
co według doświadczonego kierowcy jest bardziej naganne?
jazda +15km/h ponad ograniczenia czy jazda za kimś w odległości poniżej 5m (nie mam tu na myśli chwilowego zbliżenia) ?
ja mam na ten temat zdanie wyrobione


Skoro tak Ci przeszkadza bezprawie na drogach, to zacznij od jeżdżenia
zgodnie z ograniczeniem prędkości. Potem możesz zacząć oceniać innych.

czy ciągnąc Twój wywód dalej mogę napisać, że skoro przekraczam prędkość o 15km/h (co samo w sobie oczywiście jest wykroczeniem, chyba tak sie to nazywa) to nie mogę / nie powinienem zawracać głowy innym, którzy z siedzenia na zderzaku uczynili swój styl jazdy?

I taka jeszcze sprawa na koniec.

Sugerujesz mi
- jakieś wewnętrzne problemy,
- brak umiejętności
- że tylko mi się to przydarza (co jest oczywistą nie prawdą)
- kursy jazdy przy prawym poboczu (to nawet śmieszne)
- że jeżdżę "środkiem w sposób uniemożliwiający wyprzedzanie" (stwierdzenie z gruntu nie prawdziwe, wyprzedzić nie można zazwyczaj dlatego że nadjeżdzają pojazdy z naprzeciwka. Ruch jest dość duży.)
- brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia (zabiłeś mnie tym)

czyli, wnosze, że wg Ciebie problemem jestem ja, najogólniej rzecz ujmująć
przyznam, że trudno mi się zgodzić z tym punktem widzenia
uważam, że nie masz racji
a ton Twojej wypowiedzi utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteś do mnie uprzedzony
mam rację?

i gdybym jeżdził szybciej to byłbym cacy

"...Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym...."


a tak na marginesie
W ubieglym roku bylem w Szwajcarii, w przeciągu dwu tygodni zrobiłem tam około 1000km, głównie poza autostradami. Jeżdziłem tak jak w polsce. Nie dość że nie zdażyło się żeby ktoś siedział na zderzaku to jeszcze w sumie zostałem raptem dwa razy wyprzedzony.
Dla zaintreresowanych - nie wybieram się na stałe do Szwajcarii.

Data: 2016-11-04 19:42:54
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 19:38, Ed pisze:

<cut>

Zacytowałeś całego posta, żeby odnieść się do ostatnich akapitów. Niby cytować potrafisz, a nie korzystasz. Na dodatek zachowujesz się ogólnie mało elegancko obrażając dyskutantów (a przynajmniej takie odnosimy wrażenie). Postaraj się być trochę znośniejszy, to i otoczenie będzie dla ciebie milsze.

Shrek

Data: 2016-11-04 20:07:37
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:nvikrc$ihk$3node2.news.atman.pl...
W dniu 04.11.2016 o 19:38, Ed pisze:

<cut>

Zacytowałeś całego posta, żeby odnieść się do ostatnich akapitów. Niby cytować potrafisz, a nie korzystasz. Na dodatek zachowujesz się ogólnie mało elegancko obrażając dyskutantów (a przynajmniej takie odnosimy wrażenie). Postaraj się być trochę znośniejszy, to i otoczenie będzie dla ciebie milsze.

Shrek

trudno być miłym dla kogoś kto między innymi udziela rad które zdecydowanie podwyższyłyby prawdopodobieństwo nieprzyjemnego kontaktu z drogówką

sugeruje mi bardzo mile:
- jakieś wewnętrzne problemy,
- brak umiejętności
- że tylko mi się to przydarza (co jest oczywistą nie prawdą)
- kursy jazdy przy prawym poboczu (to nawet śmieszne)
- że jeżdżę "środkiem w sposób uniemożliwiający wyprzedzanie" (stwierdzenie
z gruntu nie prawdziwe, wyprzedzić nie można zazwyczaj dlatego że
nadjeżdzają pojazdy z naprzeciwka. Ruch jest dość duży.)
- brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia


ja tylko szukam recepty na

- bez agresji -

kierowców pojazdów mechanicznych, którzy nie zachwują bezpiecznej odległości
a otrzymuję sugestie (oczywiście nie od wszystkich) że to ja jestem problemem
to trochę śmieszne czytać takie rzeczy od zdawałoby się doświadczonych kierowców
nie każdy jest na tyle bogaty by pozwolic sobie na jazde +49km/h lub wiecej

staram się być miły, czasm nawet sympatyczny
ale staram się punktowac takich którzy próbują wciskać mi kit

Data: 2016-11-04 20:15:43
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 20:07, Ed pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:nvikrc$ihk$3node2.news.atman.pl...
W dniu 04.11.2016 o 19:38, Ed pisze:

<cut>

Zacytowałeś całego posta, żeby odnieść się do ostatnich akapitów. Niby
cytować potrafisz, a nie korzystasz. Na dodatek zachowujesz się ogólnie
mało elegancko obrażając dyskutantów (a przynajmniej takie odnosimy
wrażenie). Postaraj się być trochę znośniejszy, to i otoczenie będzie dla
ciebie milsze.

Shrek

trudno być miłym

Ale musisz koniecznie robić to tutaj?
To nie jest grupa dla zatwardziałych kapeluszników.

Data: 2016-11-04 20:16:53
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 20:07, Ed pisze:

trudno być miłym dla kogoś kto między innymi udziela rad które zdecydowanie
podwyższyłyby prawdopodobieństwo nieprzyjemnego kontaktu z drogówką

sugeruje mi bardzo mile:
- jakieś wewnętrzne problemy,
- brak umiejętności
- że tylko mi się to przydarza (co jest oczywistą nie prawdą)
- kursy jazdy przy prawym poboczu (to nawet śmieszne)
- że jeżdżę "środkiem w sposób uniemożliwiający wyprzedzanie" (stwierdzenie
z gruntu nie prawdziwe, wyprzedzić nie można zazwyczaj dlatego że
nadjeżdzają pojazdy z naprzeciwka. Ruch jest dość duży.)
- brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia

Przyszedłeś pod radę dając naprawdę niewiele informacji. Ludzie wymienili więc wszystkie możliwe rozwiązania (być może a nawet napewno nie wszystkie trafne, ale skąd oni mają wiedzieć co konkretnie powoduje twój problem, skoro żadnych dodatkowych informacji nie przekazałeś). Nie spodobało ci się, więc się rzucasz. Bez sensu - nie chcesz słuchać odpowiedzi, to nie pytaj.

ja tylko szukam recepty na

- bez agresji -

kierowców pojazdów mechanicznych, którzy nie zachwują bezpiecznej odległości

Jest jedna recapta i wszyscy ci to piszą - olać, a jak się da to ułatwić wyprzedzanie, żeby mieć pajaca z głowy. Wszelki straszenie stopami i wkurwianie spryskiwaczami to zabawa w głupiego i głupszego.

Shrek

Data: 2016-11-04 21:30:48
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  Ed pisze tak:

ja tylko szukam recepty na

- bez agresji -

kierowców pojazdów mechanicznych, którzy nie zachwują bezpiecznej odległości a otrzymuję sugestie (oczywiście nie od wszystkich) że to ja jestem problemem to trochę śmieszne czytać takie rzeczy od
zdawałoby się doświadczonych kierowców nie każdy jest na tyle
bogaty by pozwolic sobie na jazde +49km/h lub wiecej 


Receptą jest emigracja z Polski.

Obcokrajowcy boją się jeździć w Polsce i pewnie jeszcze jakiś czas będą się bać tak jak ty. Sytuacja nie poprawi się szybko.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-04 20:06:27
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 19:38, Ed pisze:


Tnij cytaty.

Data: 2016-11-04 23:32:26
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Fri, 4 Nov 2016 19:38:18 +0100, Ed napisał(a):

A ten dystans to mierzysz z tą samą precyzją co ładunek na naczepie?

Sugerujesz, że nie potrafię odróżnić 5m od 18m? Jeżeli tak to mylisz się.

Bardzo mało ludzi byłoby w stanie to zrobić, zwłaszcza w stosunku do
samochodu za sobą.
No ale załóżmy że potrafisz :)


Tak długo jak boisz się jechać
Ja nie mam obaw co do jazdy, prowadzenia pojazdów.
Ja tylko boję się nie zrównoważonych współużytkowników dróg.

Niezrównoważeni współużytkownicy dróg to może negatywna, ale nieodłączna
część tej układanki. W Polsce pewnie nawet większa część niż dalej na
zachód.
I naprawdę jeżdżący na zderzaku (bez względu czy jest to 2, 5 czy 10m) nie
są najpoważniejszym problemem który spotyka Cię na drodze.

Co kilkunasty kierowca z którym się mijasz jedzie po alkoholu. Jeden na
może 100-200 jedzie tak pijany, że miałby problem z chodzeniem.
Co któryś jedzie na łysych oponach czy samochodem w stanie nienadającym się
do jazdy, mając nieskorygowane wady wzroku czy różne inne niebezpicznie
dysfunkcje. Wielu z prędkością przy której nie są w stanie opanować pojazdu jak
cokolwiek się wydarzy.
A każdy z nich za pieniądze może kupić odpowiednio duży samochód, którym
może Cię zabić albo zrobić krzywdę, praktycznie bez konsekwencji dla
siebie.

Tak to wygląda - albo to akceptujesz i świadomie godzisz się na to ryzyko,
albo tu nie jeździsz. Trzeciej możliwości nie ma.

Każda droga konfrontacji nie da żadnego rezultatu, bo jednego z nich możesz
pokonać, zabić, cokolwiek. Nijak nie zmieni to statystyki i tego że będzie
się to działa nadal.


Tych, którzy cudze bezpieczeństwo mają za nic i czują się jak na torze wyścigowym. Trudno mi przyjąć do wiadomości, że takie obawy są przejawem jakichś moich wewnętrznych problemów, niedoskonałości.

Drogi są jakie są, współużytkownicy tych dróg też są jacy są - zmiana tych
rzeczy jest poza Twoim wpływem.
Szkoda Twojego czasu na zastanawianie się co z tym zrobić, bo nie możesz
nic zrobić.

Możesz jedynie nauczyć się tak koegzystować z całym złem tych dróg, tak
żeby nie było to dla Ciebie przeszkodą.
Konfrontowanie się z tym to droga do nikąd.

Możesz zmienić Twój sposób jazdy, możesz zmienić Twój samochód, możesz
zmienić Twoje podejście do tego.
Wszędzie jak na złość będzie słowo "Twój".


piszesz że słabo sobie radzisz.

nie przypominam sobie bym gdziekolwiek tak napisał
to Twoje zdanie

Masz problem którego nie potrafisz rozwiązać = nie radzisz sobie.


Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?

zacytuj moje oceny innych to odpowiem w szczegółach

Nie podobają Ci się kierowcy, którzy często jeżdżą za Tobą bliżej niż byś
sobie życzył żeby jeździli.


Jakie w tej sytuacji widzisz podstawy do oceniania postępowania innych
(zapewne bardziej doświadczonych) kierowców, kiedy sam jedziesz łamiąc
prawo?

czy mogę odpowiedzieć pytaniem na pytanie?
co według doświadczonego kierowcy jest bardziej naganne?
jazda +15km/h ponad ograniczenia czy jazda za kimś w odległości poniżej 5m (nie mam tu na myśli chwilowego zbliżenia) ?
ja mam na ten temat zdanie wyrobione

Przekraczanie prędkości jest na pewno groźniejsze.
Skutki wypadków których przyczyną jest prędkość, są dużo groźniejsze niż
tych spowodowanych niezachowaniem odległości.

Fizyka i statystyka są tu nieubłagane.
Niezachowanie odległości, ze względu na niską prędkość względną skutkuje
stosunkowo niegroźnymi kolizjami. Jak już trafia się wypadek, to jedna
ofiara śmiertelna zdarza się na 48 wypadków.

W wypadkach których przyczyną jest prędkość jedna ofiara śmiertelna
przypada na 9 wypadków, czyli są to wypadki dużo poważniejsze.

W zeszłym roku na 1 ofiarę niezachowania odległości, przypadało 15 ofiar
przekraczania prędkości.

I wbrew temu co się wydaje nie są to ci szaleńcy którzy jeżdżą 100 ponad
limit, a właśnie tacy tam co to "trochę", "rozsądnie" i "szybko ale
bezpiecznie".

Jazda w terenie zabudowanym 65km/h to poważne ryzyko dla pieszych którzy
mogliby znaleźć się nagle przed Twoim samochodem.

I dokładnie tak jak Tobie nie podoba się to, że 5m za Twoim zderzakiem
jedzie ciężarówka mająca 30t na pace, tak samo pieszemu się nie podoba że
jedziesz w terenie zabudowanym przekraczając o 15km/h dopuszczalną
prędkość.

Wiesz ile dłuższa jest droga hamowania z 65km/h niż z 50km/h?
Wiesz jaką prędkość ma samochód hamujący z 65km/h po tylu metrach
hamowania, że hamując z 50km/h już by się zatrzymał?



Skoro tak Ci przeszkadza bezprawie na drogach, to zacznij od jeżdżenia
zgodnie z ograniczeniem prędkości. Potem możesz zacząć oceniać innych.

czy ciągnąc Twój wywód dalej mogę napisać, że skoro przekraczam prędkość o 15km/h (co samo w sobie oczywiście jest wykroczeniem, chyba tak sie to nazywa) to nie mogę / nie powinienem zawracać głowy innym, którzy z siedzenia na zderzaku uczynili swój styl jazdy?

Móc to możesz wszystko, ale moralne umocowanie Twoich racji doskonale
określa wtedy powiedzenie "przyganiał kocioł garnkowi".


I taka jeszcze sprawa na koniec.

Sugerujesz mi
- jakieś wewnętrzne problemy,

Oczywiście i zrozumienie tego jest absolutną podstawą do jakiekolwiek
doskonalenia siebie.

Bo praktycznie jedną rzeczą którą możesz Ty zmieniać, jesteś Ty sam i Twoje
postępowanie.
Reszty świata nie zmienisz, nie nauczysz, nie przekonasz.


- brak umiejętności

No to całkiem normalne u początkujących kierowców i nie ma się czego
wstydzić.


- że tylko mi się to przydarza (co jest oczywistą nie prawdą)

Nie tylko - znam kierowców którzy mają ten sam problem.


- kursy jazdy przy prawym poboczu (to nawet śmieszne)

Kursy nie są śmieszne i naprawdę warto brać w nich udział.
Zamiast wyważać otwarte drzwi i wynajdywać koło na nowo, można się nauczyć
od innych wartościowych rzeczy.


- że jeżdżę "środkiem w sposób uniemożliwiający wyprzedzanie" (stwierdzenie z gruntu nie prawdziwe, wyprzedzić nie można zazwyczaj dlatego że nadjeżdzają pojazdy z naprzeciwka. Ruch jest dość duży.)

3/4 kierowców tak jeździ
Wiedza gdzie znajduje się prawa strona samochodu, to już naprawdę wyższa
szkoła jazdy i rzadko spotykana umiejętność wśród kierowców.
A wśród początkujących - powiedziabym że rzecz niespotykana.


- brak predyspozycji na tyle, że warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia (zabiłeś mnie tym)

Zwracam uwagę tylko że albo zaakceptujesz ruch drogowy takim jakim jest,
albo możesz sam się z niego wypisać.
Trzeciej drogi nie ma.


czyli, wnosze, że wg Ciebie problemem jestem ja, najogólniej rzecz ujmująć
przyznam, że trudno mi się zgodzić z tym punktem widzenia
uważam, że nie masz racji

Nie Ty jesteś źrółem problemu, ale tylko Ty możesz problem opanować.


a ton Twojej wypowiedzi utwierdza mnie w przekonaniu, że jesteś do mnie uprzedzony
mam rację?

Absolutnie nie.
Gdybym był uprzedzony, to bym się w ogóle nie odezwał.

Natomiast to co sądzę, to to, że masz całkiem typowe problemy
początkującego kierowcy, ale też całkiem typowo reagujesz obronnie na uwagi
dotyczące Ciebie.

Jeśli przyszełeś na p.m.s. nie po to, żeby stać się lepszym kierowcą, który
potrafi opanować problem którego doświadczasz, a przyszełdeś licząc na
poklepywanie po polecach i współjęczenie, to źle trafiłeś.

Miejsce którego szukasz to portal http://tablica-rejestracyjna.pl/ gdzie
musisz wrzucić film jadącego Ci na zderzaku i tam będą Cię żałowali i
bluzgali na kierowcę z tyłu :)


i gdybym jeżdził szybciej to byłbym cacy

Gdybyś jeździł szybciej, prawdopodobnie byłbyś bardzo głupi.
To że nie przyspieszasz ponad swój osąd odpowiedniej prędkości pod presją
innego kierowcy, to akurat bardzo mądre podejście.


"...Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym...."


a tak na marginesie
W ubieglym roku bylem w Szwajcarii, w przeciągu dwu tygodni zrobiłem tam około 1000km, głównie poza autostradami. Jeżdziłem tak jak w polsce. Nie dość że nie zdażyło się żeby ktoś siedział na zderzaku to jeszcze w sumie zostałem raptem dwa razy wyprzedzony.
Dla zaintreresowanych - nie wybieram się na stałe do Szwajcarii.

No i jest to też jakieś rozwiązanie.
Możesz też po prostu poczekać jakieś 20-30 lat w czasie których (jak
sądzę), zdołamy dogonić kulturę drogową państw zachodniej Europy.
Pytanie czy chce Ci się czekać tak długo.

Data: 2016-11-05 08:55:36
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 23:32, Tomasz Pyra pisze:

Co kilkunasty kierowca z którym się mijasz jedzie po alkoholu. Jeden na
może 100-200 jedzie tak pijany, że miałby problem z chodzeniem.

Ogólnie niezła wypowiedz. Mam pytanie tylko czy to wziąłeś "z głowy", czy to jakieś bardziej oficjalne statystyki.

Dobra - postraszyłeś kolegę, ale głowa do góry Ed. Mimo, że to co napisał Tomek jest prawdą, to większość kierowców których spotkasz naprawdę nie chce ci zrobić na złość ani cie zabić.

Wiem bo jeżdzę po Warszawie (która ma zupełnie nie zasłużonie złą opinię) samochodem i motocyklem - naprawdę więksośc jest kulturalna, jak trzeba to wpuści i mimo, że motocyklowa maksyma mówi "jeźdź jakby wszyscy chcieli cię zabić" to wiem, że to mocno na wyrost.

Poprostu nabierzesz doświadczenia i będzie dobrze - może nawet polubisz prowadzenie.

Shrek

Data: 2016-11-05 09:21:47
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 23:32 Tomasz Pyra <hellfire@spam.spam.spam> pisze:


No i jest to też jakieś rozwiązanie.
Możesz też po prostu poczekać jakieś 20-30 lat w czasie których (jak
sądzę), zdołamy dogonić kulturę drogową państw zachodniej Europy.
Pytanie czy chce Ci się czekać tak długo.

"Kultura" sama przyjdzie, już przychodzi wraz z polepszaniem  infrastruktury.
W mojej ocenie nie odbiegamy znacząco pod względem "kultury" na drodze od  reszty Europy.
Wszędzie jest jakiś  odsetek debili - gdzieniegdzie trochę więcej np. we  Włoszech.
Podobne zachowania do tych z polskich dróg spotykam i na zachodzie i na  południu Europy.
Tam gdzie wg nas panuje "wielka kultura na drodze"  jest porostu straszny  zamordyzm (głownie ekonomiczny) i takiego Szwajcara czy Szweda puszczono  by z torbami za wyczyn, który w Polsce czy innym kraju przechodzi płazem.  W Hiszpanii jak ktoś mnie wyprzedza na autostradzie to jest to zazwyczaj  "kulturalny" Szwajcar (wg mnie najwięksi zapier...acze na obczyźnie) lub  Holender.

TG

Data: 2016-11-05 15:27:41
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "Tomasz Pyra"

....
Jazda w terenie zabudowanym 65km/h to poważne ryzyko dla pieszych którzy
mogliby znaleźć się nagle przed Twoim samochodem.
-- -
Poza terenem zabudowanym jest dokładnie tak samo :-)

Data: 2016-11-07 13:01:12
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:kcvwl2k0rg0l.udfvmog7d52b$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 4 Nov 2016 19:38:18 +0100, Ed napisał(a):


piszesz że słabo sobie radzisz.

nie przypominam sobie bym gdziekolwiek tak napisał
to Twoje zdanie

Masz problem którego nie potrafisz rozwiązać = nie radzisz sobie.

nic podobnego,
ja pisałem o problemie
nikt nie zapytał mnie co ja robie w takiej sytuacji
Twój wniosek jest nie uprawniony.

reszta mniej wiecej OK

Data: 2016-11-07 17:17:45
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 07-11-2016 o 13:01, Ed pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:kcvwl2k0rg0l.udfvmog7d52b$.dlg40tude.net...
Dnia Fri, 4 Nov 2016 19:38:18 +0100, Ed napisał(a):


piszesz że słabo sobie radzisz.

nie przypominam sobie bym gdziekolwiek tak napisał
to Twoje zdanie

Masz problem którego nie potrafisz rozwiązać = nie radzisz sobie.

nic podobnego,


To czy się na coś zgadzasz nie ma znaczenia w identyfikacji problemu.

Data: 2016-11-07 19:44:26
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvq9f4$um8$3node2.news.atman.pl...
W dniu 07-11-2016 o 13:01, Ed pisze:
To czy się na coś zgadzasz nie ma znaczenia w identyfikacji problemu.

to może jeszcze raz, postaram się trochę jaśniej, bo chyba nie rozumiesz
piszesz tak:
Masz problem którego nie potrafisz rozwiązać = nie radzisz sobie.

ja odpowiadam, że
błędny tok myślowy oparty na własnych domysłach, błędnym wyobrażeniu, wysnuty po to tylko by podtrzymać swą linię

Masz problem którego nie potrafisz rozwiązać
nigdzie tak nie pisałem, szukałem tylko lekarstwa na siedzących na zderzaku
skąd Ty możesz wiedzieć czy nie mam własnego/zapożyczonego, na tę dolegliwość, eleganckiego sposobu
to Ty przypisujesz mi, nie wiem na jakiej podstawie, że mam problemy, których nie potrafię rozwiązać
Nic podobnego nie mam miejsca

= nie radzisz sobie.

Skąd to wiesz? (domysły i insynuacje mnie nie interesują)
nigdzie nie pisałem jak się zachowuję w tych momentach, nikt mnie o to nie pytał,
może zachwuję się wzorowo?

czy bezzasadna nadinterpretacja to w przypadku Twojej wypowiedzi będzie trafnym stwierdzeniem?

Data: 2016-11-05 09:32:26
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 19:38 Ed <WYTNIJ <TO@poczta.onet.pl> pisze:


a tak na marginesie
W ubieglym roku bylem w Szwajcarii, w przeci?gu dwu tygodni zrobi?em tam
oko?o 1000km, g?ównie poza autostradami. Je?dzi?em tak jak w polsce. Nie
do?ae ?e nie zda?y?o si? ?eby kto? siedzia? na zderzaku to jeszcze w sumie
zosta?em raptem dwa razy wyprzedzony.


Jak byś pojechał trochę dalej to byś zauważył, że ten sam Szwajcar w kraju  w którym nie grożą mu NIEUCHRONNE mandaty w wysokości np 1mln EUR (w  Szwajcarii są uzależnione od dochodów) zachowuje się na drodze gorzej od  przysłowiowego Polaka.
To nie kultura - to zwykła kalkulacja ekonomiczna.
Bogaty Szwajcar ma w dupie mandat w wysokości 500 czy 1000 EUR w Hiszpanii  czy w Polsce i pokazuje swoją "kulturę" w pełnej okazałości.

TG

Data: 2016-11-05 18:34:45
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 05.11.2016 09:32, Tomasz Gorbaczuk wrote:
Bogaty Szwajcar ma w dupie mandat w wysokości 500 czy 1000 EUR w
Hiszpanii czy w Polsce i pokazuje swoją "kulturę" w pełnej okazałości.

Z racji miejsca zamieszkania mam u siebie całą masę "bogatych niemców" i jakoś nie pasuje to do Twojego opisu.

Z moich obserwacji, takie typowo polskie zachowania na drodze, biorą się przede wszystkim z frustracji, niskiej samooceny i innych o podobnym charakterze ułomności. Pomijam przypadki młodych smarków, którzy po prostu myślą, że są nieśmiertelni.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-05 18:45:11
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 18:34 quent <xx@xx.com> pisze:


Z racji miejsca zamieszkania mam u siebie całą masę "bogatych niemców" i  jakoś nie pasuje to do Twojego opisu.

Z moich obserwacji, takie typowo polskie zachowania na drodze, biorą się  przede wszystkim z frustracji, niskiej samooceny i innych o podobnym  charakterze ułomności. Pomijam przypadki młodych smarków, którzy po  prostu myślą, że są nieśmiertelni.

O Niemcach nic nie pisałem, nie interpoluj.
Wg moich obserwacji Niemcy za granicą jeżdżą tak samo jak Polacy za  granicą.
Odpowiadałem na posta w którym była mowa o Szwajcarii.

TG

Data: 2016-11-05 19:14:27
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 05.11.2016 18:45, Tomasz Gorbaczuk wrote:
W dniu .11.2016 o 18:34 quent <xx@xx.com> pisze:


Z racji miejsca zamieszkania mam u siebie całą masę "bogatych niemców"
i jakoś nie pasuje to do Twojego opisu.

Z moich obserwacji, takie typowo polskie zachowania na drodze, biorą
się przede wszystkim z frustracji, niskiej samooceny i innych o
podobnym charakterze ułomności. Pomijam przypadki młodych smarków,
którzy po prostu myślą, że są nieśmiertelni.

O Niemcach nic nie pisałem, nie interpoluj.
Wg moich obserwacji Niemcy za granicą jeżdżą tak samo jak Polacy za
granicą.
Odpowiadałem na posta w którym była mowa o Szwajcarii.

Szwajcarów i Austriaków też widuję.
Ale Niemcy, Szwajcarzy, Austriacy... to zbliżony temperament na drodze.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-05 19:32:46
Autor: Tomasz Gorbaczuk
zachowanie dystansu
W dniu .11.2016 o 19:14 quent <xx@xx.com> pisze:


Szwajcarów i Austriaków też widuję.
Ale Niemcy, Szwajcarzy, Austriacy... to zbliżony temperament na drodze.

Szwajcarzy to inny gatunek. Niemców za granicą widuję we wschodniej  Francji, północnych Włoszech, trochę w PL.
Austriacy - jak Czesi - autem tylko w swoim kraju, ewentualnie pobliskie  stoki narciarskie za granicą. Szwajcarzy są wszędzie (jak Polacy :-) )  widziałem ich w Bułgarii, na Sycylii, w Portugalii.
Wszędzie gdzie ich widziałem na drodze - domyślałem się, że taki numer to  mógł zrobić Szwajcar - zanim dostrzegłem tablice auta.

TG

Data: 2016-11-05 13:33:39
Autor: quent75
zachowanie dystansu
Różne mamy więc obserwacje.
W każdym razie za granicą nie zdażyło mi się aby ktoś siedział mi na ogonie. Mam na myśli europe

Data: 2016-11-05 18:49:54
Autor: J.F.
zachowanie dystansu
Dnia Sat, 05 Nov 2016 18:34:45 +0100, quent napisał(a):
On 05.11.2016 09:32, Tomasz Gorbaczuk wrote:
Bogaty Szwajcar ma w dupie mandat w wysokości 500 czy 1000 EUR w
Hiszpanii czy w Polsce i pokazuje swoją "kulturę" w pełnej okazałości.

Z racji miejsca zamieszkania mam u siebie całą masę "bogatych niemców" i jakoś nie pasuje to do Twojego opisu.

Bo mowa byla o Szwajcarach.

Niemcy nie sa tak zamordystyczni, i mamdaty tam niziutkie ... za to za
przekroczenie predkosci o ponad 30km/h PJ zabrane na miesiac do
trzech. Przekroczenie o 20 jest niemal bezkarne ... wiec przekraczaja.
Wiecej tez przekraczaja ...
No i olbrzymia siec autostrad, czesto bez limitu.
I wynikajaca z niej nieumiejetnosc wyprzedzania na zwyklej drodze :-)

Za to akurat Niemcy jako jedyni maja przepis na odstep, czasem
kontrole, mandaty, punkty i nawet zabranie PJ na pewien czas.

J.

Data: 2016-11-05 18:28:55
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 04.11.2016 19:38, Ed wrote:
Sugerujesz, ?e nie potrafi? odr?ni? 5m od 18m? Je?eli tak to mylisz si?.
Przytyk z pomiarem tona?u ?adunku by? zupe?nie nie potrzebny.

No ale przecież to Ty jesteś ten agresywny ;-)
Całkiem to typowe - chopaki klepią się po plecach jak smarki w przedszkolu.

Dla zaintreresowanych - nie wybieram si? na sta?e do Szwajcarii.

Słuszna uwaga.
Zaraz jeden z drugim moto-burak będzie chciał Cię tam wysłać.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-03 16:50:25
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik

....
mistrzu kierownicy teraz to blysnales intelektem :-) Koles jezdzi +15 na ograniczeniach a dla Ciebie to malo ? nie pomyliles czasem drog publicznych z torem wyscigowym ?
....
-- -
Ale wyścigi odbywają się na zwykłych drogach. Na torach tylko F1 i pociągi :-)

Data: 2016-11-03 19:06:41
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:1vk0h9766zkum.127s5zddm44qv.dlg40tude.net...
Dnia Wed, 2 Nov 2016 19:08:41 +0100, Ed napisał(a):

Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

Jechać tak żeby nie było potrzeby awaryjne hamować, czyli praktycznie to
zwolnić. Nic innego tu nie wymyślisz jak ktoś już jedzie za Tobą.
Można w miarę możliwości spróbować pomóc mu wyprzedzić.

Bo oczywiście przyspieszanie na siłę, ponad własne możliwości i ocenę
sytuacji to rozwiązanie najgorsze.


Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym.
Zwłaszcza jeśli dzieje się to często, to nawet nie da się tego tłumaczyć
jakimiś sporadycznymi "wariatami".

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo blisko
przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą odległość,
to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.

czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów

Data: 2016-11-03 21:03:53
Autor: m4rkiz
zachowanie dystansu
On 2016-11-03 19:06, Ed wrote:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
[...]
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów

:D

Data: 2016-11-03 23:58:45
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Ed,

Thursday, November 3, 2016, 7:06:41 PM, you wrote:

[...]

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo blisko
przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą odległość,
to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów

Google ci zabrało, anonimie? Sprawdź sobie, z kim masz do czynienia a
nie obrażaj!



--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-04 18:40:04
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:3910623513.20161103235845pik-net.pl.invalid...
Hello Ed,

Thursday, November 3, 2016, 7:06:41 PM, you wrote:

[...]

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo blisko
przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą odległość,
to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów

Google ci zabrało, anonimie? Sprawdź sobie, z kim masz do czynienia a
nie obrażaj!


Google ci zabrało,
jeszcze nie ale terści, które ten użytkownik serwuje
przecież on pisz tak:
"Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym."

czyli jade 65km/h na 50km/h, mam za sobą ciężarówkę w odległości poniżej 5m i porada - "skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da się tam tak pojechać samochodem osobowym"

to ma być autorytet?
przecież on sugeruje, bym hurtem kupował karteczki z bloczka Panów mundurowych
mimo ze jestem początkujący to nie wydaje mi się żebym był aż takim imbecylem by z tego korzystać
na mojej drodze, średnio raz na trzy przejazdy widze radiowóz lub nieoznakowany (droga krajowa, dość duże natężenie ruchu)

z tym obrażaniem to albo sie ze mnie nabijasz albo po prostu brak mi słów

Data: 2016-11-04 19:32:22
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Ed,

Friday, November 4, 2016, 6:40:04 PM, you wrote:

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo
blisko przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą
odległość, to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów
Google ci zabrało, anonimie? Sprawdź sobie, z kim masz do czynienia a
nie obrażaj!
jeszcze nie ale terści, które ten użytkownik serwuje
przecież on pisz tak:
"Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym."

Napisał wyraźnie:
,,Jechać tak żeby nie było potrzeby awaryjne hamować, czyli praktycznie to
zwolnić. Nic innego tu nie wymyślisz jak ktoś już jedzie za Tobą.
Można w miarę możliwości spróbować pomóc mu wyprzedzić.

Bo oczywiście przyspieszanie na siłę, ponad własne możliwości i ocenę
sytuacji to rozwiązanie najgorsze."

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?

[...]

z tym obrażaniem to albo sie ze mnie nabijasz albo po prostu brak mi słów

Chyba jednak brakuje minimum doświadczenia życiowego.

Po raz kolejny: zacznij od przeczytania netykiety i zastosuj się do
niej.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-04 19:51:13
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:1777170658.20161104193222pik-net.pl.invalid...
Hello Ed,

Friday, November 4, 2016, 6:40:04 PM, you wrote:

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?
W inny sposób nie zaradzisz na zagrożenie którym jest jazda bardzo
blisko przed ciężarówką - nawet jeśli to kierowca ciężarówki ustala tą
odległość, to zagrożony jesteś w zasadzie wyłącznie Ty.
czy Pan ma prawo jazdy?
jeżeli tak to brak mi słów
Google ci zabrało, anonimie? Sprawdź sobie, z kim masz do czynienia a
nie obrażaj!
jeszcze nie ale terści, które ten użytkownik serwuje
przecież on pisz tak:
"Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet ciężarówka
jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to dziwne że nie da
się tam tak pojechać samochodem osobowym."

Napisał wyraźnie:
"Jechać tak żeby nie było potrzeby awaryjne hamować, czyli praktycznie to
zwolnić. Nic innego tu nie wymyślisz jak ktoś już jedzie za Tobą.
Można w miarę możliwości spróbować pomóc mu wyprzedzić.

Bo oczywiście przyspieszanie na siłę, ponad własne możliwości i ocenę
sytuacji to rozwiązanie najgorsze."

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?

[...]

z tym obrażaniem to albo sie ze mnie nabijasz albo po prostu brak mi słów

Chyba jednak brakuje minimum doświadczenia życiowego.

Po raz kolejny: zacznij od przeczytania netykiety i zastosuj się do
niej.






Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Chyba jednak brakuje minimum doświadczenia życiowego.
bardzo enigmatczne stwierdzenie,
po czym wnosisz?

Data: 2016-11-04 20:10:11
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 19:51, Ed pisze:

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Zajmowanie się częścią wypowiedzi w ten sposób, że falszuje całość? Może nie wbrew netykiecie, ale wbrew ogólnym, cywilizowanym zasadom dyskucji. Widzisz w wypowiedziach dyskutantów fragmenty które ci pasują i w ten sposób wmawiasz im intencje, których nie mają. Każdemu się zdarza. Choć są tacy co im rzadziej a i tacy którzy z tego słyną. Z tymi drugimi na ogól mało kto dyskutuje po jakimś czasie aktywności na grupach;)

Shrek

Data: 2016-11-04 20:20:30
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości news:nvimeh$ktm$1node2.news.atman.pl...
W dniu 04.11.2016 o 19:51, Ed pisze:

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Zajmowanie się częścią wypowiedzi w ten sposób, że falszuje całość? Może nie wbrew netykiecie, ale wbrew ogólnym, cywilizowanym zasadom dyskucji. Widzisz w wypowiedziach dyskutantów fragmenty które ci pasują i w ten sposób wmawiasz im intencje, których nie mają. Każdemu się zdarza. Choć są tacy co im rzadziej a i tacy którzy z tego słyną. Z tymi drugimi na ogól mało kto dyskutuje po jakimś czasie aktywności na grupach;)

Shrek


mną się nie trzeba przejmować, ja właściwie to już sie dowiedziałem tego co chciałem
już kończe aktywnośc na grupie


są ludzie (widać to doskonale na tej grupie), którzy są wg mnie normalni, są też i tacy dla których droga publiczna to coś na pograniczu toru wyścigowego i survivalu. Mam nadzieję, że dożyję czasu gdy Ci drudzy nauczą się normalnie jeździć lub beda jeździć ale autobusami.

Data: 2016-11-04 20:55:30
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Ed,

Friday, November 4, 2016, 8:20:30 PM, you wrote:

[...]

są ludzie (widać to doskonale na tej grupie), którzy są wg mnie normalni, są
też i tacy dla których droga publiczna to coś na pograniczu toru wyścigowego
i survivalu. Mam nadzieję, że dożyję czasu gdy Ci drudzy nauczą się normalnie jeździć lub beda jeździć ale autobusami.

Ledwie wlazłeś na grupy dyskusyjne, nawet jeszcze się nie nauczyłeś
norm tu obowiązujących a już oceniasz innych użytkowników. I
szufladkujesz. Nie raczysz się nawet przedstawić, tchórzliwie chowając
się za nic nie mówiącym nickiem.

Podobnie z doświadczeniem kierowcy - ledwie zacząłeś a już uzurpujesz
sobie prawa do oceny na podstawie wyrwanego z kontekstu fragmentu
wypowiedzi. I grillujesz człowieka, o którym nie masz pojęcia. NIC o
nim nie wiesz.
Przyjmij do wiadomości, że w porównaniu z nim masz ZNIKOME pojęcie o
prowadzeniu samochodu. Twoje opowieści o 1000 km jazdy po Szwajcarii
są żałosne. Chcesz się licytować, gdy sam rozpocząłeś od tego, że
jesteś początkującym kierowcą?

Co do podziału kierowców na dobrych powolnych i złych szybkich -
przejdzie za jakiś czas. Jak sam zaczniesz się zastanawiać, dlaczego -
kwa nać! - ten kutas wlecze się na pustej po horyzont drodze o
doskonałej widoczności i bez żadnych zagrożeń?

Opisałeś banalną, codzienną sytuację drogową, którą nikt normalny się
nie przejmuje tylko doprowadza do jej rozwiązania przyśpieszając lub
zwalniając w zależności od okoliczności. Dostałeś od doświadczonego
kierowcy właśnie takie rady i zamiast przyjąć je jak mężczyzna,
wchodzisz w jakieś osobiste napierdalanki o mandatach.

Po co ty przylazłeś? Ogłosić wszem i wobec swoje oburzenie, że ktoś
próbował sprowokować do szybszej jazdy? Trzeba było zgłosić na
policję, skoro tak bardzo bolało!
Swoje zdanie na temat tego, że przekraczanie prędkości to zuuuuoooo i
powoduje mandaty wygłosiłeś. I wystarczy.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-04 21:03:46
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:49152274.20161104205530pik-net.pl.invalid...
Hello Ed,

Friday, November 4, 2016, 8:20:30 PM, you wrote:

[...]

są ludzie (widać to doskonale na tej grupie), którzy są wg mnie normalni, są
też i tacy dla których droga publiczna to coś na pograniczu toru wyścigowego
i survivalu. Mam nadzieję, że dożyję czasu gdy Ci drudzy nauczą się
normalnie jeździć lub beda jeździć ale autobusami.

Ledwie wlazłeś na grupy dyskusyjne, nawet jeszcze się nie nauczyłeś
norm tu obowiązujących a już oceniasz innych użytkowników. I
szufladkujesz. Nie raczysz się nawet przedstawić, tchórzliwie chowając
się za nic nie mówiącym nickiem.

Podobnie z doświadczeniem kierowcy - ledwie zacząłeś a już uzurpujesz
sobie prawa do oceny na podstawie wyrwanego z kontekstu fragmentu
wypowiedzi. I grillujesz człowieka, o którym nie masz pojęcia. NIC o
nim nie wiesz.
Przyjmij do wiadomości, że w porównaniu z nim masz ZNIKOME pojęcie o
prowadzeniu samochodu. Twoje opowieści o 1000 km jazdy po Szwajcarii
są żałosne. Chcesz się licytować, gdy sam rozpocząłeś od tego, że
jesteś początkującym kierowcą?

Co do podziału kierowców na dobrych powolnych i złych szybkich -
przejdzie za jakiś czas. Jak sam zaczniesz się zastanawiać, dlaczego -
kwa nać! - ten kutas wlecze się na pustej po horyzont drodze o
doskonałej widoczności i bez żadnych zagrożeń?

Opisałeś banalną, codzienną sytuację drogową, którą nikt normalny się
nie przejmuje tylko doprowadza do jej rozwiązania przyśpieszając lub
zwalniając w zależności od okoliczności. Dostałeś od doświadczonego
kierowcy właśnie takie rady i zamiast przyjąć je jak mężczyzna,
wchodzisz w jakieś osobiste napierdalanki o mandatach.

Po co ty przylazłeś? Ogłosić wszem i wobec swoje oburzenie, że ktoś
próbował sprowokować do szybszej jazdy? Trzeba było zgłosić na
policję, skoro tak bardzo bolało!
Swoje zdanie na temat tego, że przekraczanie prędkości to zuuuuoooo i
powoduje mandaty wygłosiłeś. I wystarczy.


W Twoj post patrze jak w zwierciadlo polskich drog

Data: 2016-11-04 20:27:23
Autor: masti
zachowanie dystansu
Ed wrote:


W Twoj post patrze jak w zwierciadlo polskich drog

popatrz w końcu w swój czytnik i go skonfiguruj.


--
Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Data: 2016-11-05 16:00:49
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Ed WYTNIJ TO@poczta.onet.pl ...

W Twoj post patrze jak w zwierciadlo polskich drog

Zaczynam myslec ze Ed to którys z grupowiczów, który z nudów postanowił potrollować. Przyznac sie!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

Data: 2016-11-04 21:27:23
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Po co ty przylazłeś? Ogłosić wszem i wobec swoje oburzenie, że ktoś
próbował sprowokować do szybszej jazdy? Trzeba było zgłosić na
policję, skoro tak bardzo bolało!
Swoje zdanie na temat tego, że przekraczanie prędkości to zuuuuoooo i
powoduje mandaty wygłosiłeś. I wystarczy.


dobra, dobra,
nie unoś się tak, bo Ci żyłka pęknie.
OK, chciałem tylko podyskutować. Przeszkadza Ci to? Może mam inne zdanie na ten temat. Czy to zakazane?
Nie było moja intencją nikogo obrazić, nie uzywałem wulgaryzmów (w przeciwieństwie do niektórych).
Jeżeli ktoś się poczuł dostknięty, to przepraszam. Napisałem tylko to co myslałem po przeczytaniu zaserwowanych treści.
A Tobie nie będę się spowiadał jak to sympatycznie napisałeś - "Po co ty przylazłeś?"

OK, OK
juz mnie nie ma

Data: 2016-11-07 13:11:14
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:49152274.20161104205530pik-net.pl.invalid...

.. Nie raczysz się nawet przedstawić, tchórzliwie chowając
się za nic nie mówiącym nickiem.

Czy moje personalia, adres, nr rejestracyjny samochodu mają wpływ na sprawę?
Zastanów się.
Twój post utwierdza mnie tylko w przekonaniu że dobrze zrobiłem.

Po co ty przylazłeś? Ogłosić wszem i wobec swoje oburzenie, że ktoś
próbował sprowokować do szybszej jazdy? Trzeba było zgłosić na
policję, skoro tak bardzo bolało!

mnie nic nie bolało, a Ciebie?
odnosze wrażenie że chyba nie wiesz o co mi chodziło
przeczytaj prosze ze zrozumieniem moj pierwszy post

Swoje zdanie na temat tego, że przekraczanie prędkości to zuuuuoooo i
powoduje mandaty wygłosiłeś. I wystarczy.

I wystarczy.
Rozumiem ze to Twoje zdanie
Czy jesteś moderatorem tej grupy i czy to Ty decydujesz kiedy wystarczy a kiedy nie?

Data: 2016-11-07 17:19:13
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 07-11-2016 o 13:11, Ed pisze:
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <roman@pik-net.pl.invalid> napisał w
wiadomości news:49152274.20161104205530pik-net.pl.invalid...

.. Nie raczysz się nawet przedstawić, tchórzliwie chowając
się za nic nie mówiącym nickiem.

Czy moje personalia, adres, nr rejestracyjny samochodu mają wpływ na sprawę?
Zastanów się.
Twój post utwierdza mnie tylko w przekonaniu że dobrze zrobiłem.

Po co ty przylazłeś? Ogłosić wszem i wobec swoje oburzenie, że ktoś
próbował sprowokować do szybszej jazdy? Trzeba było zgłosić na
policję, skoro tak bardzo bolało!

mnie nic nie bolało, a Ciebie?
odnosze wrażenie że chyba nie wiesz o co mi chodziło
przeczytaj prosze ze zrozumieniem moj pierwszy post

Swoje zdanie na temat tego, że przekraczanie prędkości to zuuuuoooo i
powoduje mandaty wygłosiłeś. I wystarczy.

I wystarczy.
Rozumiem ze to Twoje zdanie
Czy jesteś moderatorem tej grupy i czy to Ty decydujesz kiedy wystarczy a
kiedy nie?

Miałeś się wynosić - więc płyń.
A jakbyś nie miał zamiaru dotrzymać obietnicy i dalej tutaj chciał trollować, to juz beze mnie.
PLONK

Data: 2016-11-04 21:26:02
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 20:20, Ed pisze:

są ludzie (widać to doskonale na tej grupie), którzy są wg mnie normalni, są
też i tacy dla których droga publiczna to coś na pograniczu toru wyścigowego
i survivalu. Mam nadzieję, że dożyję czasu gdy Ci drudzy nauczą się
normalnie jeździć lub beda jeździć ale autobusami.

Słuchaj - generalnie kierowcy dzielą się na dwie grupy - kapeluszy co jadą wolniej od ciebie i pojebów co jadą szybciej;) Nie - to nie o tobie, tylko anegdotka, ktora pokazuje, że jak spojrzysz z szerszej perspektywy, to świat nie kręci się wokół ciebie, choć tobie może się tak wydawać. Więc ostrożenie z szufladkowaniem ludzi tylko na podstawie swojego (niewielkiego jak sam stwierdziłeś) doświadczenia na drodze.

Pojeżdzisz, wyluzujesz się, zobaczysz, że jednak większość kierowców jest normalna, nikt cię zabić nie chce, i ogólnie to da się zyć i nawet czerpać przyjemność z jazdy. Czego ci życzę.


Odstetek prawdziwych zjebów jest niewielki, tylko się mocno wyrózniają.
EOT (koniec tematu).

Shrek

Data: 2016-11-05 11:32:23
Autor: Wiesiaczek
zachowanie dystansu
W dniu 04.11.2016 o 20:20, Ed pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:nvimeh$ktm$1node2.news.atman.pl...
W dniu 04.11.2016 o 19:51, Ed pisze:

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Zajmowanie się częścią wypowiedzi w ten sposób, że falszuje całość? Może
nie wbrew netykiecie, ale wbrew ogólnym, cywilizowanym zasadom dyskucji.
Widzisz w wypowiedziach dyskutantów fragmenty które ci pasują i w ten
sposób wmawiasz im intencje, których nie mają. Każdemu się zdarza. Choć są
tacy co im rzadziej a i tacy którzy z tego słyną. Z tymi drugimi na ogól
mało kto dyskutuje po jakimś czasie aktywności na grupach;)

Shrek


mną się nie trzeba przejmować, ja właściwie to już sie dowiedziałem tego co
chciałem
już kończe aktywnośc na grupie

Słusznie czynisz.
Sam rzadko tu zaglądam a i tak chyba połowę tutejszych dyskutantów mam odfiltrowanych. Inaczej nawet przejrzeć wątków by się nie udało spokojnie:)


Nie na próżno mottem tutejszych dyskusji jest:

To jest grupa dyskusyjna! Tu się nie dyskutuje - tu się walczy!

Szerokości na drodze:)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2016-11-06 08:44:57
Autor: Cavallino
zachowanie dystansu
W dniu 04-11-2016 o 20:20, Ed pisze:
Użytkownik "Shrek" <1@wp.pl> napisał w wiadomości
news:nvimeh$ktm$1node2.news.atman.pl...
W dniu 04.11.2016 o 19:51, Ed pisze:

Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Zajmowanie się częścią wypowiedzi w ten sposób, że falszuje całość? Może
nie wbrew netykiecie, ale wbrew ogólnym, cywilizowanym zasadom dyskucji.
Widzisz w wypowiedziach dyskutantów fragmenty które ci pasują i w ten
sposób wmawiasz im intencje, których nie mają. Każdemu się zdarza. Choć są
tacy co im rzadziej a i tacy którzy z tego słyną. Z tymi drugimi na ogól
mało kto dyskutuje po jakimś czasie aktywności na grupach;)

Shrek


mną się nie trzeba przejmować, ja właściwie to już sie dowiedziałem tego co
chciałem
już kończe aktywnośc na grupie

Prawidłowo.
Szkoda że w ogóle ją zaczynałeś w takim stylu.

Zanim się zacznie pisać, należy najpierw trochę (np. kilka tygodni) tylko poczytać - wtedy byś wiedział, że się przeliczysz, jeśli wchodzisz tu w celu wymuszenia współczucia dla swoich drogowych ułomności i że świat jest taki duży, straszny i zły....

Data: 2016-11-07 12:48:25
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:nvmn1l$f1e$3node2.news.atman.pl...

Zanim się zacznie pisać, należy najpierw trochę (np. kilka tygodni) tylko poczytać - wtedy byś wiedział, że się przeliczysz, jeśli wchodzisz tu w celu wymuszenia współczucia dla swoich drogowych ułomności i że świat jest taki duży, straszny i zły....


tu w celu wymuszenia współczucia dla swoich drogowych ułomności


odnoszę wrażenie że się nie zrozumieliśmy
a próbujecie mi wcisnąć że to tylko ja jestem melapetą
ależ ja nie szukam tu współczucia, jeżeli tak myślisz to przeczytaj ze zrozumieniem mój pierwszy post i zastanów się o czym mowa
a jeżeli już wspóczucie jest komuś potrzebne to tym którzy odreagowują swoje flustracje życiowe, problemy na drodze

Data: 2016-11-07 19:43:04
Autor: Akarm
zachowanie dystansu
W dniu 07.11.2016 o 12:48, Ed pisze:
odreagowują swoje
flustracje życiowe

Flustracje - nie znam takiego słowa, bądź uprzejmy wyjaśnić, co to znaczy.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-07 19:47:12
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisał w wiadomości news:5820cb3d$0$5152$65785112news.neostrada.pl...

Flustracje - nie znam takiego słowa, bądź uprzejmy wyjaśnić, co to znaczy.

proszę o wybaczenie
nie często uzywam tego słowa

oczywiście powinno byc Frustracja

Data: 2016-11-08 07:58:43
Autor: quent
zachowanie dystansu
On 07.11.2016 19:47, Ed wrote:
U?ytkownik "Akarm" <akarmWYWAL@wp.pl> napisa? w wiadomo?ci
news:5820cb3d$0$5152$65785112news.neostrada.pl...

Flustracje - nie znam takiego s?owa, b?d? uprzejmy wyja?ni?, co to znaczy.

prosz? o wybaczenie
nie cz?sto uzywam tego s?owa

oczywi?cie powinno byc Frustracja

Akarm nie zrozumiał, że to pomyłka.
Inny znów plonkuje za własne chamstwo.
Same asy.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 20:39:55
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Ed,

Friday, November 4, 2016, 7:51:13 PM, you wrote:

[...]

Po raz kolejny: zacznij od przeczytania netykiety i zastosuj się do
niej.
Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Wbrew netykiecie jest cytowanie posta w całości i odpowiadanie na
samym dole, bawiąc się w wycinanki i kopiowanie treści. Nie twórz
nowych bytów - dostosuj się do istniejących zasad.

Chyba jednak brakuje minimum doświadczenia życiowego.
bardzo enigmatczne stwierdzenie,
po czym wnosisz?

To widać, słychać i czuć. Jesteś bardzo typowym milenialsem. Młodszym.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-05 14:57:48
Autor: re
zachowanie dystansu


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"

[...]

Po raz kolejny: zacznij od przeczytania netykiety i zastosuj się do
niej.
Ten cytat jest niewygodny, że go tak skrzętnie omijasz?
nie omijam, tylko jeszcze go nie cytowałem
nie odnoszę się do każdego zdania a tylko do tego co mnie zaintryguje
nie zbulwersował mnie tak jak inne,
czy to wbrew netykiecie?

Wbrew netykiecie jest cytowanie posta w całości i odpowiadanie na
samym dole, bawiąc się w wycinanki i kopiowanie treści. Nie twórz
nowych bytów - dostosuj się do istniejących zasad.
-- -
Pierdoły. Tak się nie robi bo się nie robi a nie dla zasad

Data: 2016-11-03 20:00:17
Autor: Poldek
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

Data: 2016-11-03 20:08:35
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 20:00, Poldek pisze:
W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od
dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy. Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P

Shrek

Data: 2016-11-03 21:07:55
Autor: Poldek
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-03 o 20:08, Shrek pisze:
W dniu 03.11.2016 o 20:00, Poldek pisze:
W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od
dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu
egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy.
Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P

Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że "doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby utratą uprawnień przez instruktora.

Data: 2016-11-03 21:14:22
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 21:07, Poldek pisze:

A są kursy doszkalające, gdzie uczą jak jeździć egzaminacyjnie po zdaniu
egzaminu? Wątpię. Klient musiałby być specyficzny i mieć nadmiar kasy.
Jednym zdaniem kiepski biznesplan:P

Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
"doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
utratą uprawnień przez instruktora.

A głupio się zapytam, na doszkalanie kogoś kto ma już prawko potrzebna jest elka i uprawnienia?

BTW - mój instruktor gdzieś tak od połowy jazd rzucał monetą - jak wypadł orzeł to godło więc jeżdzimy po państwowemu (egzaminacyjnie), jak reszka to "normalnie", więc mógłbyś się zdziwić - prękości raczej więcej niż +10 nie przekraczaliśmy (choć tak naprawdę nie wiem, bo mówił, żebym na drogę patrzył a nie prędkościomierz i obrotomierz) , ale... no nie zawsze wszystko było zgodnie z przepisami (zwłaszcza tymi mniej "poważanymi").

Shrek

Data: 2016-11-03 21:22:51
Autor: m4rkiz
zachowanie dystansu
On 2016-11-03 21:07, Poldek wrote:
Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
"doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
utratą uprawnień przez instruktora.

ale nie mowimy tu o doszkalaniu przed egzaminem tylko po

o plycie poslizgowej, slalomach, hamowaniu na luku i z omijaniem przeszkody itd. itp.

poznanie limitu samochodu i przetrenowanie czegos wiecej niz toczenie sie po miescie daje pewna perspektywe w ocenie tego co sie faktycznie na drodze dzieje

Data: 2016-11-03 21:35:55
Autor: Poldek
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-03 o 21:22, m4rkiz pisze:
On 2016-11-03 21:07, Poldek wrote:
Widziałeś kiedyś samochód z L-ką i instruktorem posiadającym uprawnienia
w środku jadący ponad dopuszczalną prędkość? Ja nie widziałem. Sądzę, że
"doszkalanie" kursanta jak jeździć niezgodnie z przepisami skutkowałoby
utratą uprawnień przez instruktora.

ale nie mowimy tu o doszkalaniu przed egzaminem tylko po

o plycie poslizgowej, slalomach, hamowaniu na luku i z omijaniem
przeszkody itd. itp.

poznanie limitu samochodu i przetrenowanie czegos wiecej niz toczenie
sie po miescie daje pewna perspektywe w ocenie tego co sie faktycznie na
drodze dzieje

Na początek proponuję, żeby ten, co siada na zderzaku przeszedł na jakiś kurs.

Data: 2016-11-04 00:02:17
Autor: RoMan Mandziejewicz
zachowanie dystansu
Hello Poldek,

Thursday, November 3, 2016, 9:35:55 PM, you wrote:

[...]

ale nie mowimy tu o doszkalaniu przed egzaminem tylko po

o plycie poslizgowej, slalomach, hamowaniu na luku i z omijaniem
przeszkody itd. itp.

poznanie limitu samochodu i przetrenowanie czegos wiecej niz toczenie
sie po miescie daje pewna perspektywe w ocenie tego co sie faktycznie na
drodze dzieje

Na początek proponuję, żeby ten, co siada na zderzaku przeszedł na jakiś
kurs.

Jasne. Zatrzymaj się u mu to powiedz. O ile poczeka.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2016-11-03 22:01:09
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Poldek pugilares@interia.eu ...

Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

Przeciez pytajacy juz jezdzi +15 do dozwolonej predkosci...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły,
które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka.    Frank Herbert

Data: 2016-11-04 00:29:17
Autor: Tomasz Pyra
zachowanie dystansu
Dnia Thu, 3 Nov 2016 20:00:17 +0100, Poldek napisał(a):

W dniu 2016-11-03 o 01:30, Tomasz Pyra pisze:
Tak więc radziłbym się przyjrzeć samemu sobie - może jakiś kurs
doszkalający ( http://www.odtj.wordy.pl/ ), może coś nie tak z Twoim
wzrokiem, albo stanem samochodu? A może brak predyspozycji na tyle, że
warto rozważyć rezygnację z jeżdżenia?

Kurs doszkalający, jak jeździć z prędkością ponad 10 km wyższą od dopuszczalnej? Wątpię, czy są takie kursy.

Tak z tego ile mogę sobie wyrobić zdanie na temat tego co tu już napisał to
może raczej chodzić o kurs jazdy możliwie blisko prawej krawędzi, a nie
środkiem w sposób uniemożliwiający wyprzedzanie.

Bo różnymi drogami jeżdżę, również niezbyt szerokimi, zazwyczaj zgodnie z
ograniczeniami prędkości i jakoś jak ktoś chce, to po prostu mnie wyprzedza
a nie siedzi mi zderzaku.
Tak samo jak ja wyprzedzam jak doganiam kogoś wolniejszego.

Zwłaszcza żeby to miało być często i nagminnie.

Data: 2016-11-03 22:01:09
Autor: Budzik
zachowanie dystansu
Użytkownik Tomasz Pyra hellfire@spam.spam.spam ...

Poza tym, może warto się zastanowić nad sobą samym, skoro nawet
ciężarówka jest w stanie jechać tam szybciej i nic się nie dzieje, to
dziwne że nie da się tam tak pojechać samochodem osobowym.

Z tym dostosowaniem predkosci przez ciezarówki to róznie bywa - oni czesto maja w głowie tacho zamiast wyobrazni.
Wystarczy posłuchac cb na obwodnicy Poznania, gdzie maja zakaz wyprzedzania, jakie narzekania na minute, dwie straty bo ktos tam jedzie troche wolniej...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Synonim jest to słowo, którego pisarz używa, gdy nie wie,
jak pisze się słowo właściwe."   Julian Tuwim

Data: 2016-11-03 08:56:06
Autor: miumiu
zachowanie dystansu

Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

pozdrawiam
Ed



Można sobie też zrobić w samochodzie ręczny pstryczek włączający światła stop bez hamowania. Jednostajna jazda plus zaswiecenie stopem na zakretach powinno spowodowac, ze gosc albo wyprzedzi albo zwiekszy dystans bo bedzie sie bał swira co na zakretach hamuje ;)
A tak w ogole to czesto jezdzę 100 tam gdzie jest 90 i jak sie komus nie podoba, bo za wolno, to mam to po prostu w nosie. Niech się gorączkuje za mną na zderzaku.

Pzdr

Data: 2016-11-03 10:38:16
Autor: Maciek
zachowanie dystansu
W dniu 02.11.2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.


Kup sobie zielony listek przyklejany na ssawce na szybę z tyłu.
Z własnych obserwacji nawet jak czasem zapominałem po żonie odklejać go to jazda zwłaszcza w mieście była łatwiejsza np. przy zmianach pasa przy dużym ruchu. Więc coś to działa.
Zresztą sam jak widzę tak oznakowany samochód to mam dodatkową informację kto jedzie i że raczej lepiej znaleźć się przed nim jeżeli nadaży się  okazja lub zapewnić większy margines tolerancji na różne nietypowe zachowania i ograniczyć pyszczenie na zaistniałą sytuację ;-)

Poza tym zwolnić i dać się wyprzedzić, a jak nie to jechać swoje i się nie przejmować.

Data: 2016-11-03 18:27:00
Autor: Wiesiaczek
zachowanie dystansu
W dniu 03.11.2016 o 10:38, Maciek pisze:
W dniu 02.11.2016 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej
sytuacji.


Kup sobie zielony listek przyklejany na ssawce na szybę z tyłu.
Z własnych obserwacji nawet jak czasem zapominałem po żonie odklejać go
to jazda zwłaszcza w mieście była łatwiejsza np. przy zmianach pasa przy
dużym ruchu. Więc coś to działa.
Zresztą sam jak widzę tak oznakowany samochód to mam dodatkową
informację kto jedzie i że raczej lepiej znaleźć się przed nim jeżeli
nadaży się  okazja lub zapewnić większy margines tolerancji na różne
nietypowe zachowania i ograniczyć pyszczenie na zaistniałą sytuację ;-)

Poza tym zwolnić i dać się wyprzedzić, a jak nie to jechać swoje i się
nie przejmować.

Nareszcie ktoś napisał coś sensownego. :)
Szerokości!:)

--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)

Data: 2016-11-03 11:09:50
Autor: T.
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-02 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

pozdrawiam
Ed



Kup coś takiego: http://feniks-led.pl/tablsam.html
I wstaw tekst np. "Pierd... się, ...ju".
Z pewnością zadziała :-)
I za chwilę Ty mu będziesz siedział na zderzaku, może nawet dosłownie. :-)))

T.

Data: 2016-11-03 19:46:33
Autor: Ed
zachowanie dystansu

Użytkownik "T." <kuki543@interia.pl> napisał w wiadomości news:581b0cf1$0$15186$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-11-02 o 19:08, Ed pisze:
Witam
Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w nastepujacej
sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, że gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie zdazy.

Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

pozdrawiam
Ed



Kup coś takiego: http://feniks-led.pl/tablsam.html
I wstaw tekst np. "Pierd... się, ...ju".
Z pewnością zadziała :-)
I za chwilę Ty mu będziesz siedział na zderzaku, może nawet dosłownie. :-)))

T.

nie złe, ale chyba się wstrzymam

Data: 2016-11-03 13:21:06
Autor: spider
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-02 o 19:08, Ed pisze:

Co robić?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

Spokojnie, wszystko jeszcze przed tobą :) (chamskie wymuszanie pierwszeństwa, poganianie światłami drogowymi na autostradzie, niewpuszczanie na zwężce lub z podporządkowanej, niesygnalizowanie skrętu itp itd)
Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)

Data: 2016-11-03 15:26:13
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  spider pisze tak:

Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na
jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)

Właśnie. Choćby nie wiadomo jak chciało się wysiąść
pozostać w samochodzie i lewą ręką trzymać bejzbola
a prawą filmować :)

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-03 19:20:26
Autor: mk4
zachowanie dystansu
On 2016-11-03 15:26, PiteR wrote:
na  ** p.m.s **  spider pisze tak:

Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na
jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)

Właśnie. Choćby nie wiadomo jak chciało się wysiąść
pozostać w samochodzie i lewą ręką trzymać bejzbola
a prawą filmować :)


A nie lepiej odwrotnie w te ręce? ;)

--
mk4

Data: 2016-11-03 20:06:01
Autor: PiteR
zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  mk4 pisze tak:

Najlepiej olać takich, nic nie robić, jechać dalej swoim tempem.
Lepiej nie prowokować bo nigdy nie wiadomo czy nie trafisz na
jakiegoś debila co wyskoczy do ciebie z maczetą :)
Im mniej się denerwujesz, tym dłużej pożyjesz :)

Właśnie. Choćby nie wiadomo jak chciało się wysiąść
pozostać w samochodzie i lewą ręką trzymać bejzbola
a prawą filmować :)


A nie lepiej odwrotnie w te ręce? ;)

Nie, bo uchwyty bejzbola są przy progu. No chyba że RHD w Anglii
ale tam to gaz i trzeba wiać bo dzikusy strzelają się.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-04 11:46:52
Autor: Dalok
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
Uzytkownik "Ed" <WYTNIJ TO@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
news:nvda3k$g5n$1node2.news.atman.pl...

Jestem poczatkujacym kierowca. Prosze o podpowiedz - co robic w
nastepujacej sytuacji.
Jade do pracy z predkoscia niewiele wieksza niz dopuszaczla, okolo  +15km,
droga ktora wlasciwie nie ma poboczy . Czesto sie zdaza ze ktos jedzie za
mna bardzo blisko, ponizej 5m. Czasem sa to nawet ciezarowki. Bardzo sie
boje, ?e gdy zajdzie potrzeba awaryjnego hamowania to ten z tylu nie
zdazy.

Co robiae?

przyspieszanie nie wchodzi w gre

pozdrawiam
Ed

Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Data: 2016-11-04 11:59:39
Autor: quent
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
On 04.11.2016 11:46, Dalok wrote:
Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Niebezpieczny manewr.
IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 12:28:37
Autor: PiteR
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  quent pisze tak:

On 04.11.2016 11:46, Dalok wrote:
Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Niebezpieczny manewr.
IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.

No co ty samochód tak nagle nie zwolni. Za to przy "miganiu" można przypadkiem nacisnąć mocniej i hamulce złapią. We Fiorino są bardzo ostre. Probowałem.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-04 12:42:50
Autor: quent
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
On 04.11.2016 12:28, PiteR wrote:
na  ** p.m.s **  quent pisze tak:

On 04.11.2016 11:46, Dalok wrote:
Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Niebezpieczny manewr.
IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.

No co ty samochód tak nagle nie zwolni. Za to przy "miganiu" można
przypadkiem nacisnąć mocniej i hamulce złapią. We Fiorino są bardzo
ostre. Probowałem.

Nagle nie ale zacznie zwalniać wyraźnie bez sygnalizowania.
Hamulce sprawiają niespodzianki tylko gdy nie jesteś do auta przyzwyczajony.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Data: 2016-11-04 13:29:25
Autor: PiteR
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
na  ** p.m.s **  quent pisze tak:

Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Niebezpieczny manewr.
IMO lepiej mignąć stopem parę razy ale nie hamując auta.

No co ty samochód tak nagle nie zwolni. Za to przy "miganiu" można
przypadkiem nacisnąć mocniej i hamulce złapią. We Fiorino są bardzo
ostre. Probowałem.

Nagle nie ale zacznie zwalniać wyraźnie bez sygnalizowania.

Mam golfa 900kg na zimówkach i passata 1300kg na nowych letnich i golf owszem ale passat nic nie zwalnia. Leci jak gupi co mnie nawet czasem denerwuje. Samochód zwalnia znacznie przeważnie jak trą klocki.

To niech się pilnuje ten z tyłu. Wjeżdzający w dupę jest prawie zawsze szkodowy.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2016-11-05 16:00:49
Autor: Budzik
Zdjac noge z gazu. Re: zachowanie dystansu
Użytkownik quent xx@xx.com ...

Zdjac noge z gazu i zwalniac, nie naciskac hamulca.
Nastepnie spokojnie przyspieszyc do swojej normalnej predkosci.
Manewr mozna powtórzyc.

Niebezpieczny manewr.

Niebezpieczny?
Masz prawo jazdy, TEJ???

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

Data: 2016-11-05 01:32:23
Autor: PlaMa
zachowanie dystansu
W dniu 2016-11-02 o 19:08, Ed pisze:

przyspieszanie nie wchodzi w gre

Czemu? Ostatnio słyszałem, chyba w radiu, o przypadku, że bagiety jechały komuś na zderzaku, ten przyśpieszał, ci znów na zderzak, tak się bawili aż mu zmierzyli przekroczenie prędkości. Sąd stwierdził, że kierujący próbował uniknąć sytuacji niebezpiecznej i zmuszony był przekroczyć prędkość i nie jest winien wykroczenia (nie pamiętam gdzie to słyszałem, więc źródła nie podam :( )

Data: 2016-11-05 08:57:00
Autor: Shrek
zachowanie dystansu
W dniu 05.11.2016 o 01:32, PlaMa pisze:

przyspieszanie nie wchodzi w gre

Czemu?

Bo nie rozwiązuje problemu. Dalej ci będzie siedział na dupie, a jak jedziesz szybciej niż umiesz to gotowa droga do tragedii.

Shrek

zachowanie dystansu

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona