Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gry.konsole   »   zagadka z Proffesora Laytona

zagadka z Proffesora Laytona

Data: 2009-09-30 12:17:03
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 11:48:01
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> wrote in message news:h9vb6q$u89$1news.dialog.net.pl...
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

http://tinyurl.com/yd9yzyl


Na dole powinienes znalezc podpowiedz :)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-30 13:14:29
Autor: CeSaR
zagadka z Proffesora Laytona
Na dole powinienes znalezc podpowiedz :)

Podpowiedź jest OK co do sposobu jednak przy zadaniu jest określone, że jedna z monet jest cięższa albo lżejsza. I wtedy sytuacja jest łatwa.
Jeśli mamy powiedziane, że jedna z monet jest "inna" niż pozostałe to sytuacja się z lekka komplikuje.
Jest ich 12. Dzielimy po 6 i kładziemy na szalki. Nie ma równowagi. Którą szalkę wybieramy do dalszej obróbki?

C

Data: 2009-09-30 13:19:41
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:h9veim$95s$1news.onet.pl...
Na dole powinienes znalezc podpowiedz :)

Podpowiedź jest OK co do sposobu jednak przy zadaniu jest określone, że jedna z monet jest cięższa albo lżejsza. I wtedy sytuacja jest łatwa.
Jeśli mamy powiedziane, że jedna z monet jest "inna" niż pozostałe to sytuacja się z lekka komplikuje.
Jest ich 12. Dzielimy po 6 i kładziemy na szalki. Nie ma równowagi. Którą szalkę wybieramy do dalszej obróbki?

dokladnie; problem kamila jest, ze tak powiem trywialny. Proponuje jeszcze raz przeczytac DOKLADNIE tresc lamiglowki, ktora podalem i okaze sie, ze nie jest juz tak rozowo.
Mi sie udalo rozwiazac, ale nie bylo to IMO jakos specjalnie oczywiste.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 13:46:48
Autor: Goomich
zagadka z Proffesora Laytona
"kamil" <kamil@spamwon.com> naskrobał/a w
news:h9vd13$8cs$1inews.gazeta.pl:

"dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> wrote in message news:h9vb6q$u89$1news.dialog.net.pl...
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go
znalezc za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

http://tinyurl.com/yd9yzyl


Na dole powinienes znalezc podpowiedz :)


Rozwiazanie ze strony (2 ważenia) zadziała tylko wtedy, gdy "innej" monety nie ważymy.

Dzielimy po 3. Jesli jest równowaga, to "inna" moneta jest na stole. Ważymy znowu te ze stołu. Jesli jest równowaga, to "inna" dalej jest dalej na stole. 2 ważenia. Ale jeśli przy pierwszym trafimy na nierównowagę, to trzeba porównać jedną grupę do tych na stole, gdy sprawdzamy juz ostatnie 3 monty i znów mamy nierównowagę, koneiczne będzie 4 ważenie.




--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

Data: 2009-09-30 12:43:20
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vb6q$u89$1news.dialog.net.pl...
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Stare jak swiat.

Data: 2009-09-30 13:24:38
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h9vcst$brg$1atlantis.news.neostrada.pl...

Stare jak swiat.

chyba nie przeczytales dokladnie tresci. Ja sie z tak specyficznym problemem szalkowym i nieszablonowym rozwiazaniem spotkalem po raz pierwszy, a troche ich zdazylem wczesniej przerobic.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 14:31:00
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vf5g$18c$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h9vcst$brg$1atlantis.news.neostrada.pl...

Stare jak swiat.

chyba nie przeczytales dokladnie tresci

Mylisz sie.

Data: 2009-09-30 13:01:35
Autor: Piotr KUCHARSKI
zagadka z Proffesora Laytona
dziki <ten.adres@jest.nieprawdziwy> wrote:
Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3 wazen?

Na szybko da się w 4 ważeniach. W 3 ważeniach to już trzeba *mocno*
pokombinować. Albo mieć szczęście i po podziale na trzy grupy po cztery
w pierwszym ważeniu dostać równowagę. :)

p.

Data: 2009-09-30 15:18:57
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Piotr KUCHARSKI" <chopin@sgh.waw.pl> napisał w wiadomości news:2T6b28flIncpN34.chopinakson.sgh.waw.pl...
dziki <ten.adres@jest.nieprawdziwy> wrote:
Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale.
Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3
wazen?

Na szybko da się w 4 ważeniach. W 3 ważeniach to już trzeba *mocno*
pokombinować. Albo mieć szczęście i po podziale na trzy grupy po cztery
w pierwszym ważeniu dostać równowagę. :)

Numer polaga na tym by za kazdym razem wykorzystywac _calosc_ zdobytej informacji.

Data: 2009-10-02 12:22:45
Autor: Piotr KUCHARSKI
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost <ghost@everywhere.pl> wrote:
Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz pozostale.
Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc za pomoca max 3 wazen?
Na szybko da się w 4 ważeniach. W 3 ważeniach to już trzeba *mocno*
pokombinować. Albo mieć szczęście i po podziale na trzy grupy po cztery
w pierwszym ważeniu dostać równowagę. :)
Numer polaga na tym by za kazdym razem wykorzystywac _calosc_ zdobytej informacji.

Oczywiście. Co i tak nie zmienia faktu, że na szybko trudno to zrobić.
(Mówię o ogólnym algorytmie, nie trial-and-error, bo w tym można po prostu
próbować do skutku, gdy za pierwszym razem dostanie się równowagę.)

p.

Data: 2009-09-30 13:15:46
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc
za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Około 30 sekund myslenia:

Dzielisz po 6 odwazników na każdej szalce. Odrzucasz te odwazniki, które przeważyły.
Na każdej szalce z tych, które pozostały dajesz po 3 odwazniki i odrzucasz te, które były cięższe.
Następnie ważyż z tych 3 pozostałych dwa obojętnie jakie - jesli będzie waga identyczna, wtedy ten ostatni, który został będzie lżejszy, jesli któregos waga będzie mniejsza, to oznacza tyo, że to jest jedyny lżejszy od całej dwunastki. dobrze wykombinowałem?

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 13:22:41
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vekn$fge$1inews.gazeta.pl...

Dzielisz po 6 odwazników na każdej szalce. Odrzucasz te odwazniki, które przeważyły.

Blad. Ty zalozyles, ze szukany odwaznik jest lzejszy (ciezszy?). Wrzucajac po 6 odwaznikow na kazda szalek dowiesz sie tylko tyle, ze ten szukany jest na jednej z nich, hehe. 30sek to zdecydowanie za malo :P

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 13:40:28
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości
news:h9vekn$fge$1inews.gazeta.pl...

Dzielisz po 6 odwazników na każdej szalce. Odrzucasz te odwazniki,
które przeważyły.

Blad. Ty zalozyles, ze szukany odwaznik jest lzejszy (ciezszy?).
Wrzucajac po 6 odwaznikow na kazda szalek dowiesz sie tylko tyle, ze
ten szukany jest na jednej z nich, hehe. 30sek to zdecydowanie za
malo :P

o, teraz kapuje :) faktycznie to nie zadziala, trzeba będzie dwa razy wazyc ;)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 13:24:00
Autor: CeSaR
zagadka z Proffesora Laytona
dobrze wykombinowałem?

A skąd wiesz że ma być lżejszy?

C

Data: 2009-09-30 13:25:09
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "CeSaR" <adres@mail.com> napisał w wiadomości news:h9vf4g$arf$1news.onet.pl...
dobrze wykombinowałem?

A skąd wiesz że ma być lżejszy?

czytanie ze zrozumieniem sie klania ;D

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 13:25:44
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
CeSaR wrote:
dobrze wykombinowałem?

A skąd wiesz że ma być lżejszy?

No to jak jest cięższy, to robisz odwrotnie, ale tym samym sposobem :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 13:27:43
Autor: CeSaR
zagadka z Proffesora Laytona
No to jak jest cięższy, to robisz odwrotnie, ale tym samym sposobem :)

Oznacza to tylko tyle, że w pierwszym kroku Twojego sposobu myślenia NIE WIESZ które odważniki wywalić - lżejsze czy cięższe.
I całe rozumowanie nie warte tych 30 sekund myślenia.

C

Data: 2009-09-30 13:40:57
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
CeSaR wrote:
No to jak jest cięższy, to robisz odwrotnie, ale tym samym sposobem
:)

Oznacza to tylko tyle, że w pierwszym kroku Twojego sposobu myślenia
NIE WIESZ które odważniki wywalić - lżejsze czy cięższe.
I całe rozumowanie nie warte tych 30 sekund myślenia.

Teraz kapuję, faktycznie, potrzeba 2x tyle ważeń.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 13:27:45
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vf7d$hs5$1inews.gazeta.pl...

No to jak jest cięższy, to robisz odwrotnie, ale tym samym sposobem :)

ale Ty nie wiesz czy jest ciezszy, czy lzejszy. Wiesz, za ma INNA wage niz pozostale.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 13:41:14
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości
news:h9vf7d$hs5$1inews.gazeta.pl...

No to jak jest cięższy, to robisz odwrotnie, ale tym samym sposobem
:)

ale Ty nie wiesz czy jest ciezszy, czy lzejszy. Wiesz, za ma INNA
wage niz pozostale.

ok, pomyslę ponownie :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 13:45:19
Autor: Goomich
zagadka z Proffesora Laytona
"Katanka" <katanka24@interia.pl> naskrobał/a w
news:h9vekn$fge$1inews.gazeta.pl:
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go
              ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
znalezc za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Około 30 sekund myslenia:

Dzielisz po 6 odwazników na każdej szalce. Odrzucasz te odwazniki,
które przeważyły.
Na każdej szalce z tych, które pozostały dajesz po 3 odwazniki i
odrzucasz te, które były cięższe.
Następnie ważyż z tych 3 pozostałych dwa obojętnie jakie - jesli
będzie waga identyczna, wtedy ten ostatni, który został będzie
lżejszy, jesli któregos waga będzie mniejsza, to oznacza tyo, że to
jest jedyny lżejszy od całej dwunastki. dobrze wykombinowałem?

Nie.

--
Pozdrawiam   Krzysztof Ferenc
goomich@usun.to.wp.pl   UIN: 6750153
"To Win Without Fighting is Best" - Sun Tzu
"Screw that" - Eve Community

Data: 2009-09-30 13:43:22
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc
za pomoca max 3 wazen?

Kurde, zszedłem do 4 ważeń, ale 3 nie mogę wykombinowac.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 14:34:18
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vg8e$m94$1inews.gazeta.pl...
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc
za pomoca max 3 wazen?

Kurde, zszedłem do 4 ważeń, ale 3 nie mogę wykombinowac.

Kombinuj spokojnie sie da. Ja sie z tym spotkalem... cwierc wieku temu ;-)

Data: 2009-09-30 14:08:10
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc
za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Cholera, nie da się, zawsze mi wychodza 4 ważenia, jakby ich nie dzielić. Dobra,m wracam do pracy, bo stracę resztę dnia, a i tak nie wymyślę.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 14:25:27
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vhmv$sb2$1inews.gazeta.pl...

Cholera, nie da się, zawsze mi wychodza 4 ważenia, jakby ich nie dzielić. Dobra,m wracam do pracy, bo stracę resztę dnia, a i tak nie wymyślę.

wieczorem moze wrzuce malutka podpowiedz, chyba ze do tego czasu juz ktos rozwiaze ;P

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 14:32:52
Autor: Cezar
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9ving$3nb$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vhmv$sb2$1inews.gazeta.pl...

Cholera, nie da się, zawsze mi wychodza 4 ważenia, jakby ich nie dzielić. Dobra,m wracam do pracy, bo stracę resztę dnia, a i tak nie wymyślę.

wieczorem moze wrzuce malutka podpowiedz, chyba ze do tego czasu juz ktos rozwiaze ;P

Ja jeszcze do tej zagadki nie doszedłem - ostatnio okupuję dużo więcej stacjonarną konsolę. Jestem po kilku zadaniach w pociągu. Może to starość, ale nie wessała mnie tak jak pierwsza część.

--
Pozdr.
Cezar. PSN: Caesar_PL

Data: 2009-09-30 05:38:39
Autor: Wojtek Antonik
zagadka z Proffesora Laytona
http://plus.maths.org/issue8/puzzle/solution.html

sam bym nie wykombinował :)

--
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-09-30 14:45:00
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Wojtek Antonik" <wojtek91@gmail.com> napisał w wiadomości news:1856a0bb-16b6-4dc4-af88-144b1bace9e7j39g2000yqh.googlegroups.com...


http://plus.maths.org/issue8/puzzle/solution.html

bueeee..., i co to za satysfakcja? poza tym to bardziej dowod matematyczny niz rozwiazanie problemu, a wez pod uwage, ze to lamiglowka dla dzieci i one takiej wiedzy nie maja. Istnieje sensowny algorytm dla tego problemu.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 06:20:42
Autor: Wojtek Antonik
zagadka z Proffesora Laytona

bueeee..., i co to za satysfakcja? poza tym to bardziej dowod matematyczny
niz rozwiazanie problemu, a wez pod uwage, ze to lamiglowka dla dzieci i one
takiej wiedzy nie maja. Istnieje sensowny algorytm dla tego problemu.

Z takiego rozwiązania faktycznie zero satysfakcji, swoją drogą
chciałbym mieć dzieciaka rozwiązującego takie łamigłówki, zarabiałby
na starego ;)


--
Pozdrawiam
Wojtek

Data: 2009-09-30 15:28:53
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Wojtek Antonik wrote:
bueeee..., i co to za satysfakcja? poza tym to bardziej dowod
matematyczny niz rozwiazanie problemu, a wez pod uwage, ze to
lamiglowka dla dzieci i one takiej wiedzy nie maja. Istnieje
sensowny algorytm dla tego problemu.

Z takiego rozwiązania faktycznie zero satysfakcji, swoją drogą
chciałbym mieć dzieciaka rozwiązującego takie łamigłówki, zarabiałby
na starego ;)

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 16:10:53
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vme9$j7e$1inews.gazeta.pl...

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

o to! to! Henry Ford skonczyl AFAIK tylko podstawowke, a w poczatkach automobilizmu Fordow bylo wiecej niz wszystkich innych samochodow razem wzietych.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 17:42:07
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vot6$7lt$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vme9$j7e$1inews.gazeta.pl...

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

o to! to! Henry Ford skonczyl AFAIK tylko podstawowke, a w poczatkach automobilizmu Fordow bylo wiecej niz wszystkich innych samochodow razem wzietych.

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

Data: 2009-09-30 18:14:08
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie
pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych
trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego
rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

o to! to! Henry Ford skonczyl AFAIK tylko podstawowke, a w poczatkach
automobilizmu Fordow bylo wiecej niz wszystkich innych samochodow
razem wzietych.

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale
nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

Z doświadczenia (moi znajomi) wiem, że - Ci, którzy wczesnie rzucili szkołe i zaczeli własny biznes (szkoda im było czasu na naukę, bo czas to pieniądz) teraz plawią się w kasie i inwestują w nieruchomości. Ci, co pokończyli studia, pracują w korporacjach za marne 3000-6000 pln miesięcznie :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 17:21:10
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha0045$1kr$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie
pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych
trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego
rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

o to! to! Henry Ford skonczyl AFAIK tylko podstawowke, a w poczatkach
automobilizmu Fordow bylo wiecej niz wszystkich innych samochodow
razem wzietych.

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale
nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

Z doświadczenia (moi znajomi) wiem, że - Ci, którzy wczesnie rzucili szkołe i zaczeli własny biznes (szkoda im było czasu na naukę, bo czas to pieniądz) teraz plawią się w kasie i inwestują w nieruchomości. Ci, co pokończyli studia, pracują w korporacjach za marne 3000-6000 pln miesięcznie :)

I to jest jeden gosc na kilka tysiecy tysiecy odpadow z zawodowek, ktorzy dorabiaja latem za 1500 albo szoruja podlogi za granica...



Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-09-30 19:38:30
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha0045$1kr$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

Eeee, ja juz dawno doszedłem do wniosku, że piątkowi uczniowie
pracują dla tych czwórkowych, a wszyscy oni pracują dla tych
trójkowych :) To nie działa tak, że jak ktoś potrafi coś takiego
rozwiązać, będzie zaraz zarabiał na cała rodzinę.

o to! to! Henry Ford skonczyl AFAIK tylko podstawowke, a w poczatkach
automobilizmu Fordow bylo wiecej niz wszystkich innych samochodow
razem wzietych.

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale
nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

Z doświadczenia (moi znajomi) wiem, że - Ci, którzy wczesnie rzucili szkołe i zaczeli własny biznes (szkoda im było czasu na naukę, bo czas to pieniądz) teraz plawią się w kasie i inwestują w nieruchomości. Ci, co pokończyli studia, pracują w korporacjach za marne 3000-6000 pln miesięcznie :)

Rozumiem, ze mowimy o wiekszosci - wiekszosc po zawodowkach robi kokosy, a wiekszosc po studiach w korporacjach marna kase dostaje. Gratuluje kregu znajomych. Bo wiesz, statystyki sa bezlitosne - zarobki ida raczej w parze z wyksztalceniem.

Data: 2009-09-30 20:13:04
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

Rozumiem, ze mowimy o wiekszosci - wiekszosc po zawodowkach robi
kokosy, a wiekszosc po studiach w korporacjach marna kase dostaje.
Gratuluje kregu znajomych. Bo wiesz, statystyki sa bezlitosne -
zarobki ida raczej w parze z wyksztalceniem.

Nie mówimy o wiekszści, bo na dobra sprawę 10% ludzi ma 90% kasy świata. A większośc z tych 10% ludzi nie miala piatek na uczelniach :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 09:12:18
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha0734$320$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

Rozumiem, ze mowimy o wiekszosci - wiekszosc po zawodowkach robi
kokosy, a wiekszosc po studiach w korporacjach marna kase dostaje.
Gratuluje kregu znajomych. Bo wiesz, statystyki sa bezlitosne -
zarobki ida raczej w parze z wyksztalceniem.

Nie mówimy o wiekszści, bo na dobra sprawę 10% ludzi ma 90% kasy świata. A większośc z tych 10% ludzi nie miala piatek na uczelniach :)

Kiedy ostatnio sprawdzalem, Gates byl najbogatszym czlowiekiem na swiecie. Szkole srednia skonczyl z wynikiem 1590 punktow na 1600 mozliwych, z pocalowaniem reki przyjeto go na Harvard (ktory opuscil, zeby zalozyc MS)



I ja cie prosze, nie porownuj 10% ze sredniakami kupujacymi nowe Mondeo w salonie, bo to z bogactwem nie ma wiele wspolnego. ;)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-10-01 11:44:45
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
kamil wrote:

I ja cie prosze, nie porownuj 10% ze sredniakami kupujacymi nowe
Mondeo w salonie, bo to z bogactwem nie ma wiele wspolnego. ;)

Nie rozumiesz o czym piszę. Mam znajomych zatrudnionych na etacie. W ogromnej wiekszości to koledzy, którzy na studiach dostawali bardzo dobre stopnie. Dla nich było oczywiste, że po studiach idą pracować do jakiejś bardzo duper firmy, będa mieli wysokie funkcje kierownicze, itd ... W większości każdy z nich nie zarabia więcej niz 6000zł. Mam tez znajomych, którzy za miesięczny zarobek kupują nieruchomośc, bo ich na to stac i tak inwestują. Rzucili szkołę, aby rozwijać swoje biznesy. Nie znam nikogo, kto by zarabiał dużą kazdę po skończeniu studiów :) Najwięcej 16.000 netto jedna koleżanka, która przez 15 lat pracy dotarła na dyrektorskie stanowisko. Natomiast znajomy, który zaraz po technikum poszedł w interesy, teraz miesięcznie ma około 100 zł zysku. Mój były szef, który ukończył zawodówkę i zająl się biznesem zarabia miesiącznie około 200.000zł :)

Nie pisze o sobie, bo ja zbyt długo się uczyłem. Gdybym wczesniej rzucił studia, to teraz zamiast mondeo, kupowałbym już 10 dom i 20 działkę ;) A tak, straciłem bardzo duzo czasu na coś, co i tak mi się nie przydaje. Wszystkiego nauczyłem się sam.

PS. Za 10 lat to co innego, ale czeka mnie jeszcze bardzo dużo pracy.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 11:35:48
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha1tme$a5f$1inews.gazeta.pl...
kamil wrote:


Nie pisze o sobie, bo ja zbyt długo się uczyłem. Gdybym wczesniej rzucił studia, to teraz zamiast mondeo, kupowałbym już 10 dom i 20 działkę ;) A tak, straciłem bardzo duzo czasu na coś, co i tak mi się nie przydaje. Wszystkiego nauczyłem się sam.

PS. Za 10 lat to co innego, ale czeka mnie jeszcze bardzo dużo pracy.

Ale widzisz, nie wszystkiego mozna "nauczyc sie samemu". Ot, chocby znajomy zarabiajacy srednio ok 9k funtow miesiecznie. Myslisz, ze moglby prowadzic niezle prosperujaca firme zajmujaca sie wdrazaniem lekow dla zwierzat, gdyby nie mial MBA i doktoratu z mikrobiologii? Szczerze watpie.




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-10-01 11:46:03
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka wrote:

Natomiast znajomy, który zaraz po technikum poszedł w interesy, teraz
miesięcznie ma około 100 zł zysku.

100.000 zł oczywiście mialo być :)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-02 06:13:43
Autor: Artur Bross
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka pisze:
Katanka wrote:

Natomiast znajomy, który zaraz po technikum poszedł w interesy, teraz
miesięcznie ma około 100 zł zysku.

100.000 zł oczywiście mialo być :)


Ale, ten Layton, to ciekawa gra... ;-)

Data: 2009-10-01 12:38:46
Autor: Tomek Głowacki
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka pisze:

Nie pisze o sobie, bo ja zbyt długo się uczyłem. Gdybym wczesniej rzucił studia, to teraz zamiast mondeo, kupowałbym już 10 dom i 20 działkę ;) A tak, straciłem bardzo duzo czasu na coś, co i tak mi się nie przydaje. Wszystkiego nauczyłem się sam.

PS. Za 10 lat to co innego, ale czeka mnie jeszcze bardzo dużo pracy.


Ja też mogę dodać od siebie z doświadczenia - albo studia, albo sensowna praca połączona z rozwojem hobby, dochodowa i przynosząca satysfakcję. Mam dokładnie tak samo wśród znajomych. Ci co studia rzucili, nie dokończyli czy odłożyli/zawisili bo zajmowali się robotą - mają dziś naprawdę spokojne i porządne życie. A ci co uparcie rzucali się na każdą piątkę w indeksie dzisiaj naprawdę mają słabo, szukają, motają się... no coś za coś - czasu mamy tylko 24h na dobę, wszystkiego robić dobrze się nie da. Jest parę wyjątków - ale to wyjątki. Mam kumpla który po mgr prawa na UW został... spawaczem precyzyjnym i ogólnie pojętą metalurgią się zajmuje, za solidną kasę.

Studia to kopalnia ludzi "z przeświadczeniem" że im się należy bo mają te trzy bądź później dwie literki przed nazwiskiem, co niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje. Wiedza statystycznego magistra polibudy o informatyce jako takiej, po informatyce czy elektronice jest żenująca. Wiedzą gdzie dzwoni, ale w którym kościele to już nie koniecznie....co gorsza, nie umieją sobie tego kościoła namierzyć :( Co ci po piątkach w indexie, jak się o własne stopy potykasz w najprostszej pracy?

Ja nie mówię, żeby się nie rozwijać (to jest wręcz konieczne! specjalizacje, certy, labowanie technologii na własną rękę, eksperymenty, literatura i jeszcze raz literatura), ale studia = marnowanie najlepszego czasu na zrobienie czegoś więcej i sensowniej + porządniej. To nawet nie chodzi o wiedzę teoretyczną zdobywaną na studiach (bo ona jakąś wartość ma), ale za przeproszeniem, całe okołostudenckie "pier*lenie o szopenie" i nie skupianie się na rzeczach istotnych później w życiu czy zawodzie który się będzie wykonywać....

to takie moje 3 grosze ;) Ja po prostu studiami się nieco zmarnowałem, a czasu mi nic nie wróci.

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-10-01 12:41:07
Autor: RK
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka pisze:
Mam tez znajomych, którzy za miesięczny zarobek kupują nieruchomośc, bo ich na to stac i tak inwestują. Rzucili szkołę, aby rozwijać swoje biznesy. Nie znam nikogo, kto by zarabiał dużą kazdę po skończeniu studiów :) Natomiast znajomy, który zaraz po technikum poszedł w interesy, teraz miesięcznie ma około 100 zł zysku. Mój były szef, który ukończył zawodówkę i zająl się biznesem zarabia miesiącznie około 200.000zł :)

Z ciekawości... na czym to się zarabia taką kasę?

--
Robert.

Data: 2009-10-01 12:49:36
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
RK wrote:
Katanka pisze:
Mam tez znajomych, którzy za miesięczny zarobek kupują nieruchomośc,
bo ich na to stac i tak inwestują. Rzucili szkołę, aby rozwijać
swoje biznesy. Nie znam nikogo, kto by zarabiał dużą kazdę po skończeniu studiów :)
Natomiast znajomy, który zaraz po technikum
poszedł w interesy, teraz miesięcznie ma około 100 zł zysku. Mój były
szef, który ukończył zawodówkę i zająl się biznesem zarabia
miesiącznie około 200.000zł :)

Z ciekawości... na czym to się zarabia taką kasę?

100.000 - wyłaczny dystryybutor przyczep + serwis + sklep netowy + stacjonarny
200.000 - chyba największy sklep internetowy/wędkarski w Europie, którego byłem kierownikiem i zakładałem od zera w 2004 roku :) + 3 salony wędkarskie w Polsce. Wczesniej dystrybutor części samochodowych.

Kwoty rzucam około, może już być duzo więcej ;)

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 12:04:54
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha21g1$qsj$1inews.gazeta.pl...
RK wrote:
Katanka pisze:
Mam tez znajomych, którzy za miesięczny zarobek kupują nieruchomośc,
bo ich na to stac i tak inwestują. Rzucili szkołę, aby rozwijać
swoje biznesy. Nie znam nikogo, kto by zarabiał dużą kazdę po skończeniu studiów :)
Natomiast znajomy, który zaraz po technikum
poszedł w interesy, teraz miesięcznie ma około 100 zł zysku. Mój były
szef, który ukończył zawodówkę i zająl się biznesem zarabia
miesiącznie około 200.000zł :)

Z ciekawości... na czym to się zarabia taką kasę?

100.000 - wyłaczny dystryybutor przyczep + serwis + sklep netowy + stacjonarny
200.000 - chyba największy sklep internetowy/wędkarski w Europie, którego byłem kierownikiem i zakładałem od zera w 2004 roku :) + 3 salony wędkarskie w Polsce. Wczesniej dystrybutor części samochodowych.

Kwoty rzucam około, może już być duzo więcej ;)

I kazdy student, ktoremu nie chcialo sie uczyc otwiera najwiekszy w sklepie skep z czym-stam? Mieli bysmy miliarderow w polsce wiecej, niz caly swiat razem wziety ;)

Data: 2009-10-01 13:12:59
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
kamil wrote:

I kazdy student, ktoremu nie chcialo sie uczyc otwiera najwiekszy w
sklepie skep z czym-stam? Mieli bysmy miliarderow w polsce wiecej,
niz caly swiat razem wziety ;)

Każdy, który zamiast marnować czas w szkole, zaczyna mysleć własnym czymś - zanim się nie wypali, bo lata lecą, a na studiach ludzie sa bardzo kreatywni/energiczni/mają młode umysły. A później (jak mawiał mój szef) - to jest taka kula snieżna, po kilku latach już nie trzeba wiele robic, bo samo się nakręca ;)

Jak ktoś chce, niech się spełnia kształcąc, ale uczenie się tylko po to by miec papier i lepszy start w zyciu? Imo bez sensu ;) Szkoda czasu, bo można ten czas spozytkować znacznie lepiej.

PS. Warto oddawać choc mała część wypracowanej kasy na potrzebujących (ludzi albo zwierzaki). Wystarczy 5% tego co się zarobi. Natomiast min. 10% warto odłozyć i nie ruszać - mozna tez inwestować. To są złote zasady, które staram się wdrażać, bo inni, którzy do czegos doszli mówią, że to podstawy :) Skoro oni tak mówia, to dlaczego miałbym ich nie słuchać. Jak mawiał mój boss "oszczędzają bogaci, nam się tez opłaci"

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 15:39:28
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha22rs$3g9$1inews.gazeta.pl...
kamil wrote:

I kazdy student, ktoremu nie chcialo sie uczyc otwiera najwiekszy w
sklepie skep z czym-stam? Mieli bysmy miliarderow w polsce wiecej,
niz caly swiat razem wziety ;)

Każdy, który zamiast marnować czas w szkole, zaczyna mysleć własnym czymś - zanim się nie wypali, bo lata lecą, a na studiach ludzie sa bardzo kreatywni/energiczni/mają młode umysły. A później (jak mawiał mój szef) - to jest taka kula snieżna, po kilku latach już nie trzeba wiele robic, bo samo się nakręca ;)

Jak ktoś chce, niech się spełnia kształcąc, ale uczenie się tylko po to by miec papier i lepszy start w zyciu? Imo bez sensu ;) Szkoda czasu, bo można ten czas spozytkować znacznie lepiej.

Wszystko Ci sie miesza, studiuje sie po to by miec lepszy start i wygodniejsze zycie, nie dla karteczek.

Data: 2009-10-01 19:43:21
Autor: Mithos
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka pisze:
Jak ktoś chce, niech się spełnia kształcąc, ale uczenie się tylko po to by miec papier i lepszy start w zyciu? Imo bez sensu ;) Szkoda czasu, bo można ten czas spozytkować znacznie lepiej.

Prawda jest taka, że ja po studiach mogę zostać sprzedawcą psiej karmy, a Ty bez studiów nie możesz robić tego co ja. Podobnie jest w wielu innych zawodach.

Poza tym nie każdego interesuje handel/import przyczep, robaków wędkarskich czy innego shitu. Sporo ludzi ma ambicje robić coś więcej niż mieć sklepik. Pieniądze to nie wszystko IMO.

Dodatkowo negujesz, że na studiach można się wiele nauczyć co jest po prostu bzdurą. Studia to nie tylko "papier". Oczywiście jak ktoś idzie studiować jakiś marny kierunek, na marnej uczelni, a do tego zamiast zdobywać wiedzę/doświadczenie to się tylko opie*dala to cóż się dziwić, że później nic z tego nie ma ?

Wiele osób nie miało takiego farta do biznesu jak Ty czy ex-szef. Rzucili studia, biznes nie wypalił i teraz nie mają ani wykształcenia ani pieniędzy i zostali z palcem w dupie, bo perspektyw na cokolwiek brak i pozostaje im praca najemna za grosze. Gdyby to było takie proste to każdy założyłby sklep i zarabiał 100k PLN miesięcznie. A jednak tak nie jest. Zastanów się dlaczego ?

A gadanie typu "po studiach koleżanka ma 6k PLN, a ten co nie studiował zarabia 200k PLN" to po prostu pie*dolenie od rzeczy. Jedno nie ma z drugim nic wspólnego.


--
Mithos

Data: 2009-10-01 15:34:56
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha1tme$a5f$1inews.gazeta.pl...
kamil wrote:

I ja cie prosze, nie porownuj 10% ze sredniakami kupujacymi nowe
Mondeo w salonie, bo to z bogactwem nie ma wiele wspolnego. ;)

Nie rozumiesz o czym piszę.

To raczej Ty sobie ubzdurzyles jakas rzeczywistosc wirtualna. Moi znajomi geszefciarze akurat pokonczyli studia, niektorzy te co ja. A nie znam ani jednego kolesia po zawodowce, ktory bez pomocy (np. bogatego brata z emiratow) krecilby jakakolwiek dobrze dochodowa firemka. EOT.

Data: 2009-10-01 15:50:52
Autor: Catalyst
zagadka z Proffesora Laytona

"Ghost" <ghost@everywhere.pl> wrote in message news:ha2bao$g0f$1atlantis.news.neostrada.pl...
To raczej Ty sobie ubzdurzyles jakas rzeczywistosc wirtualna. Moi znajomi geszefciarze akurat pokonczyli studia, niektorzy te co ja. A nie znam ani jednego kolesia po zawodowce, ktory bez pomocy (np. bogatego brata z emiratow) krecilby jakakolwiek dobrze dochodowa firemka. EOT.

A ja znam osobiście multimilionera po podstawówce mającego zakład przetwórsta mięsnego który wyrósł z klecenia pasztetów w garażu. :)
I co? Po co generalizować? Cyferki mu liczą księgowi. On wie jak ma wyglądać wyrób - sam to wszystko opracował.

C __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4472 (20091001) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-10-02 11:08:25
Autor: Greg McRazy
[OT]: zagadka z Proffesora Laytona
Catalyst pisze:

__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4472 (20091001) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com



Mógłbyś się pozbyć tego noda32 z postów? Dzięki.

--
Pozdrawiam - Greg McRazy
Zdanie poniżej jest prawdziwe
Zdanie powyżej jest fałszywe
GT: Sylvetka

Data: 2009-10-02 11:24:01
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2c3n$dvs$1inews.gazeta.pl...

"Ghost" <ghost@everywhere.pl> wrote in message news:ha2bao$g0f$1atlantis.news.neostrada.pl...
To raczej Ty sobie ubzdurzyles jakas rzeczywistosc wirtualna. Moi znajomi geszefciarze akurat pokonczyli studia, niektorzy te co ja. A nie znam ani jednego kolesia po zawodowce, ktory bez pomocy (np. bogatego brata z emiratow) krecilby jakakolwiek dobrze dochodowa firemka. EOT.

A ja znam osobiście multimilionera po podstawówce mającego zakład przetwórsta mięsnego który wyrósł z klecenia pasztetów w garażu. I co? Po co generalizować? Cyferki mu liczą księgowi. On wie jak ma wyglądać wyrób - sam to wszystko opracował.

Ale jakie generalizowac - to wlasnie przez podawanie tych przykladadow popierasz teze, ktora w ogolnosci nie jest prawda. Przypominam, ze teza brzmiala - nie ma sensu studiowac/uczyc sie bo nieuki i tak lepiej wychodza w zyciu. A to jest bzdura, co statystyki jednoznacznie stwierdzaja.

BTW ogromna ilosc osob majacych teraz duze interesy (nomen omen) zaczynala w latach 90, a to byl rewelacyjny czas, jak ktos zdazyl przed XXI wiekiem nabrac minimalnej masy zapewniajacej stabilizacje, to jest bezpieczniejszy.

Data: 2009-10-01 16:12:11
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

To raczej Ty sobie ubzdurzyles jakas rzeczywistosc wirtualna. Moi
znajomi geszefciarze akurat pokonczyli studia, niektorzy te co ja. A
nie znam ani jednego kolesia po zawodowce, ktory bez pomocy (np.
bogatego brata z emiratow) krecilby jakakolwiek dobrze dochodowa
firemka. EOT.

A ilu z Twoich znajomych zarabia więcej niż 20.000 miesięcznie, oczywiście w naszym pięknym kraju?

Inny przykład - koleś, który w podstawówce nie umiał czytac w 6 klasie (ma teraz 34 lata) załozył firmę, która produkuje doniczki. Zaczynał od jednej wtryskarki w garażu :) Teraz? Jak jadę koło jego firmy, to widzę kilkaset metrów kw. magazynu zawalone granulatem do wtryskarek i drugie tyle palet doniczek, które ładują na tiry ;) Nawet nie wiem czy skończył zawodówkę.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 19:40:56
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2dbr$j3s$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

To raczej Ty sobie ubzdurzyles jakas rzeczywistosc wirtualna. Moi
znajomi geszefciarze akurat pokonczyli studia, niektorzy te co ja. A
nie znam ani jednego kolesia po zawodowce, ktory bez pomocy (np.
bogatego brata z emiratow) krecilby jakakolwiek dobrze dochodowa
firemka. EOT.

A ilu z Twoich znajomych zarabia więcej niż 20.000 miesięcznie, oczywiście w naszym pięknym kraju?

Cala masa. Ale wiesz, ja mam sporo do czyneinia z korporacjami, nie teoretyzujac.

Data: 2009-10-01 21:38:12
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

A ilu z Twoich znajomych zarabia więcej niż 20.000 miesięcznie,
oczywiście w naszym pięknym kraju?

Cala masa.

Batdzo dobrze :) Kogos musi być stać na najlepsze karmy.

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 22:19:45
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha30f4$bc9$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

A ilu z Twoich znajomych zarabia więcej niż 20.000 miesięcznie,
oczywiście w naszym pięknym kraju?

Cala masa.

Batdzo dobrze :) Kogos musi być stać na najlepsze karmy.

BTW wszyscy z wyzszym, niektorzy z MBA

Data: 2009-10-01 12:38:41
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:ha1o93$fj6$1inews.gazeta.pl...

Kiedy ostatnio sprawdzalem, Gates byl najbogatszym czlowiekiem na swiecie. Szkole srednia skonczyl z wynikiem 1590 punktow na 1600 mozliwych, z pocalowaniem reki przyjeto go na Harvard (ktory opuscil, zeby zalozyc MS)

ale z Gatesem nikt interesow przeciez nie robil tylko dlatego, ze mial 5ki w szkole. Mozemy przyjac, ze wyksztalcenie pomoglo mu w sukcesie, bo w branzy ktorej zaczynal akurat jest to kluczowe.
Mozna zaczynac bez wiedzy, a i tak odniesc sukces. Taki Ford udzielal wywiadow niechetnie. Na zwolanej raz konferencji spisal wszystkie pytania dziennikarzy, po czym udal sie do sali konferencyjnej gdzie przekazal je swoim pracownikom - specjalistom w swoim fachu. Ci napisali mu odpowiedzi, a on z nimi wrocil do dziennikarzy i im je przekazal.

I ja cie prosze, nie porownuj 10% ze sredniakami kupujacymi nowe Mondeo w salonie, bo to z bogactwem nie ma wiele wspolnego. ;)

kupic Mondeo mozna roznie. Jeden wezmie kredyt konsumpcyjny na 5 lat i bedzie nim jezdzil przez 10 i ma 100k z kawalkiem w plecy. Drugi wezmie go na firme, zamortyzuje, po tych paru latach jeszcze sprzeda, zarobi i kupi nowe.
Mysle, ze dla przecietnego Kowalskiego jesli ktos zarabia ~10k zl/ mies. to juz jest bogaty. Srednia krajowa to bodaj 3kilo, a osob w wieku produkcyjnym, ktore zarabiaja ponizej jest > 50%.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 14:52:51
Autor: Catalyst
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha0045$1kr$1inews.gazeta.pl...

Po pierwsze przemawia przez Ciebie zarozumiałość - dla ciebie 3000 to śmieszna kwota dla innego 300 000 które ty zarobisz to śmiech.
Co do reszty zgadzam się - wykształcenie samo w sobie nie daje człowiekowi nic lub może prawie nic. Jeśli masz pomysł na biznes i predyspozycje do tego, by go rozwinąć i nim zarządzać to nie potrzebujesz studiów. Studia, wykształcenie to liczą się w sektorze usług wszelakich i/lub doradztwa choć kto broni człowiekowi z pomysłem i podstawowym wykształceniem otworzyć firmę doradczą zatrudniając tych z piątkami? Nikt. Sam jestem ten "wykształcony" ale nauka była zaoczna równolegle pracowałem i takie rozwiązanie sobie chwalę. Swojego biznesu nie otworzę nigdy bo a) nie umiem oszczędzić na ten cel ani złotówki b) nawet jak bym oszczędził to nie zdecydował bym się zainwestować (cykor:)) Jedyne doświadczenia jakie mam to GPW i tutaj TEŻ nawet najlepsze wykształcenie nie gwarantuje Ci NIC.

C __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4472 (20091001) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-10-01 15:17:49
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha28n1$svt$1inews.gazeta.pl...

równolegle pracowałem i takie rozwiązanie sobie chwalę. Swojego biznesu nie otworzę nigdy bo a) nie umiem oszczędzić na ten cel ani złotówki b) nawet jak bym oszczędził to nie zdecydował bym się zainwestować (cykor:))

zyjemy w czasach, w ktorych sa biznesy, na ktorych rozpoczecie nie potrzebujesz kasy. Jedyne co w zasadzie inwestujesz to swoj czas - np niektore projekty informatyczne.
Co lepsze; sa takie w ktorych nie potrzebujesz pomyslu, ani specjalistycznej wiedzy. Nic nie stoi na przeszkodzie zeby skorzystac z rozwiazan podanych na tacy po roku zarabiac spokojnie kilkanascie/ kilkadziesiat tysiakow miesiecznie. Sam znam osobiscie takie osoby; jedna z nich studiuje wciaz rownolegle, ale nie po to zeby w przyszlosci skonczone studia zagwarantowaly jej dobra prace, ale po to zeby pomogly w rozwoju jego biznesu.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 15:29:11
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
Catalyst wrote:

Po pierwsze przemawia przez Ciebie zarozumiałość - dla ciebie 3000 to
śmieszna kwota

Nie jest smieszna :) Dla mnie nawet 100zł jest sporą kwotą, bo wiem ile obracjąc tą kwota przez rok mogę z niej wydusić.

dla innego 300 000 które ty zarobisz to śmiech.

300.000 zł zarobione w miesiąc jest wspaniałą zapowiedzią tego, co mozna na tych pieniądzach zarobić. Rozwinąc jakiś fajny pomysł, który po roku przyniesie na koncie np. kilka mln. pln więcej. A te miliony można potem zainwestowac i zarobić dziesiątki mln. Tak to działa chyba :) Powoli, powoli, ale sukcesywnie powiększac kapitał.

tych z piątkami? Nikt. Sam jestem ten "wykształcony" ale nauka była
zaoczna równolegle pracowałem i takie rozwiązanie sobie chwalę. Swojego
biznesu nie otworzę nigdy bo a) nie umiem oszczędzić na ten cel ani złotówki

Ale po co :) W tej chwili otwierasz biznes bez złotówki, wystarczy miec fajny pomysł. Albo dofinansowanie z UE na poziomie 10-20 tysięcy pln. To IMO kupa kasy na otwarcie. Są rynki, które w PL się dopiero będą rozwijały. Sam mam kilka super pomysłów, tylko konkretnie chcę się wyspecjalizowac w jednej dziedzinie i być w tym najlepszy. Pytanie jest inne ... czy chcesz iść we własna działaność. Bo na siłe nic nie można robić.


--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 15:48:57
Autor: Catalyst
zagadka z Proffesora Laytona

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha2ar8$8fo$1inews.gazeta.pl...
Ale po co :) W tej chwili otwierasz biznes bez złotówki, wystarczy miec fajny pomysł. Albo dofinansowanie z UE na poziomie 10-20 tysięcy pln. To IMO kupa kasy na otwarcie. Są rynki, które w PL się dopiero będą rozwijały. Sam mam kilka super pomysłów, tylko konkretnie chcę się wyspecjalizowac w jednej dziedzinie i być w tym najlepszy. Pytanie jest inne ... czy chcesz iść we własna działaność. Bo na siłe nic nie można robić.

Tak to można:) Jeno dla mnie każdy pomysł jest ryzykowny (tak już mam nie umiem nic sensownego wymyślić na własny biznes)
Jedyne na czym sie jako tako znam to IT ukierunkowane ne projekty a tego na rynku (biznesy) jest zatrzęsienie i dlatego wbijam się w takie obszary ale w firmach produkcyjnych. Pomysła na nawet skromny, dodatkowy biznes - niet

C __________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 4472 (20091001) __________

Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.

http://www.eset.pl lub http://www.eset.com

Data: 2009-10-01 16:34:51
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2c04$df7$1inews.gazeta.pl...

Tak to można:) Jeno dla mnie każdy pomysł jest ryzykowny (tak już mam nie umiem nic sensownego wymyślić na własny biznes)

z takim negatywnym nastawieniem rzeczywiscie nie ma sie za co brac. Polecam na poczatek pare jakichs motywujacych ksiazek, ktore pokaza, ze sie da. Zmienisz nastawienie i tok myslenia i pomysly same przyjda. Ja jeszcze wciaz na etacie, ale w glowie mam juz 2 pomysly; jeden wlasnie zaczynam robic (garazowy projekt IT po godzinach a' la Bill Gates ;) - przeszkod, no coz..., sporo..., nie tyle w kwestii technicznej ale formalno-prawnej. Nikt nie mowil, ze bedzie latwo. Wiara w sukces? 110%! Grunt, ze glowka pracuje. Nie probujesz nie zyskujesz.
Wiekszosc ludzi przed sukcesem paralizuje widmo porazki. 80% firm upada przed 5 rokiem dzialalnosci. Patrzac na to statystycznie predzej czy pozniej w koncu powinno sie udac. Co z tego, ze stracisz jedna, czy druga szanse, wazne, ze sie nie poddales i wygrales kolejna - zycie to najciekawsza gra :D
Powiedzmy sobie szczerze; wiekszosc osob napierajacych na etacie przejada wszystko co zarobi. Nawet nie chce sie im inwestowac jakiegos ulamka tego co zarobia, czyli nawet na stare lata czeka ich to co wysmazy im laskawie ZUS i OFE.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 16:45:13
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:

jeden wlasnie zaczynam robic (garazowy projekt IT po godzinach a' la
Bill Gates ;) - przeszkod, no coz..., sporo..., nie tyle w kwestii
technicznej ale formalno-prawnej. Nikt nie mowil, ze bedzie latwo.
Wiara w sukces? 110%! Grunt, ze glowka pracuje. Nie probujesz nie
zyskujesz.

To mi się podoba :) Hell Yeah!

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 20:33:22
Autor: Cezar
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2f9p$r1v$1inews.gazeta.pl...
dziki wrote:

jeden wlasnie zaczynam robic (garazowy projekt IT po godzinach a' la
Bill Gates ;) - przeszkod, no coz..., sporo..., nie tyle w kwestii
technicznej ale formalno-prawnej. Nikt nie mowil, ze bedzie latwo.
Wiara w sukces? 110%! Grunt, ze glowka pracuje. Nie probujesz nie
zyskujesz.

To mi się podoba :) Hell Yeah!

A mnie nie do końca. Jak na razie (oczywiście to może się zmienić) wolę pracować na etacie. Mieć spokój, nie denerwować się, robić to co lubię, a reszta zajmuje się papierami. I nie, nie uważam lat studiów za stracone. Ani ogólniaka. Świetne lata, świetnie spędzone. A do tego naokoło siebie mam raczej przykłady tego, że osoby stawiające na naukę mają więcej. Ci którzy osiągnęli sukces bez szkół stanowią znikomy procent. Tu i tu jednak potrzebne jest szczęście, a nie tylko zaparcie i dążenie do celu. Ci, którzy mają własny biznes, weekendami studiowali, aby czegoś się dowiedzieć, albo jednak potwierdzić (może i dla siebie) to, że potrafią się uczyć i przejść przez 5 lat walki ze sobą.

--
Pozdr.
Cezar. PSN: Caesar_PL

Data: 2009-10-02 09:02:13
Autor: Catalyst
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:ha2em3$qma$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2c04$df7$1inews.gazeta.pl...
Powiedzmy sobie szczerze; wiekszosc osob napierajacych na etacie przejada wszystko co zarobi. Nawet nie chce sie im inwestowac jakiegos ulamka tego co zarobia, czyli nawet na stare lata czeka ich to co wysmazy im laskawie ZUS i

To się zgadza w 100% - albo może inaczej. Wszystko kupuję na kredyt - gdyby nie kredyty nie miał bym nic :D Siedział bym na wynajetym mieszkaniu a tak wszystko mam już spłacone i mieszkam u siebie. Samochód - kredyt. Gdyby nie kredyt to nie ma górnej granicy której bym nie przepierdolił :D Umiem to robic jak mało kto :)

C

Data: 2009-10-02 10:49:01
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Catalyst" <c2a5t2a1l21yst@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha48hn$9q2$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:ha2em3$qma$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha2c04$df7$1inews.gazeta.pl...
Powiedzmy sobie szczerze; wiekszosc osob napierajacych na etacie przejada wszystko co zarobi. Nawet nie chce sie im inwestowac jakiegos ulamka tego co zarobia, czyli nawet na stare lata czeka ich to co wysmazy im laskawie ZUS i

To się zgadza w 100% - albo może inaczej. Wszystko kupuję na kredyt - gdyby nie kredyty nie miał bym nic :D Siedział bym na wynajetym mieszkaniu a tak wszystko mam już spłacone i mieszkam u siebie. Samochód - kredyt. Gdyby nie kredyt to nie ma górnej granicy której bym nie przepierdolił :D Umiem to robic jak mało kto :)

To ja Ci polecam zapisac sie do jakiegos IV filaru czy cos - sporo ludzi ma ten problem, ze nie potrafi odkladac, ale spoko wszelkie kredyty splacaja. Zeby uniknac biedy na emeryturze dobrze jest sie zahaczyc na takie wymuszenie (w umowie masz napisane ile musisz miesiecznie placic). Zadziwiajace jest jak duzo da sie uzbierac przez systematyczne wplacanie. Jest oczywiscie ryzyko te rozne towarzystwa z reguly przynajmniej czesc srodkow inwestuja na gieldzie.

Data: 2009-10-02 13:23:10
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha4fe6$jo$1nemesis.news.neostrada.pl...

To ja Ci polecam zapisac sie do jakiegos IV filaru czy cos - sporo ludzi ma ten problem, ze nie potrafi odkladac, ale spoko wszelkie kredyty splacaja. Zeby uniknac biedy na emeryturze dobrze jest sie zahaczyc na takie wymuszenie (w umowie masz napisane ile musisz miesiecznie placic). Zadziwiajace jest jak duzo da sie uzbierac przez systematyczne wplacanie. Jest oczywiscie ryzyko te rozne towarzystwa z reguly przynajmniej czesc srodkow inwestuja na gieldzie.

mysle, ze w dluzszym horyncie czasowym (czyli jesli do emerytury mamy jeszcze 20-30) lat to ryzyko operowania na funduszach inwestycyjnych, a wiec jesli chodzi o akcyjne w przypadku gieldy to i tak bedziesz do przodu. Statystycznie (jak to lubisz okreslac ;) sinusoida gield wszelakich wyglada tak, ze kazdy kolejne maximum jest wieksze niz poprzednie, tak wiec mimo spadkow i tak w koncu jestes do przodu. I to statystycznie calkiem dobrze do przodu ;)
Ew. pod koniec trwania swojej inwestycji mozesz sobie przeniesc swoje aktywa z f. akcyjnych w powiedzmy mieszane, albo obligacyjne.
Polecam na poczatek taki sposob oszczedzania. Sam mam i sobie chwale. Na rynku jest juz dosc szeroka eferta takze jest w czym wybierac. Jeszcze pare lat temu do wyboru byl tylko Aegon, Axa i Skandia. Teraz jest tez ING, chyba CU i pewnie jeszcze pare innych takze mozna wybrac cos pod siebie.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-02 13:38:09
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:ha4nqt$5st$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha4fe6$jo$1nemesis.news.neostrada.pl...

To ja Ci polecam zapisac sie do jakiegos IV filaru czy cos - sporo ludzi ma ten problem, ze nie potrafi odkladac, ale spoko wszelkie kredyty splacaja. Zeby uniknac biedy na emeryturze dobrze jest sie zahaczyc na takie wymuszenie (w umowie masz napisane ile musisz miesiecznie placic). Zadziwiajace jest jak duzo da sie uzbierac przez systematyczne wplacanie. Jest oczywiscie ryzyko te rozne towarzystwa z reguly przynajmniej czesc srodkow inwestuja na gieldzie.

mysle, ze w dluzszym horyncie czasowym (czyli jesli do emerytury mamy jeszcze 20-30) lat to ryzyko operowania na funduszach inwestycyjnych, a wiec jesli chodzi o akcyjne w przypadku gieldy to i tak bedziesz do przodu. Statystycznie (jak to lubisz okreslac ;) sinusoida gield wszelakich wyglada tak, ze kazdy kolejne maximum jest wieksze niz poprzednie, tak wiec mimo spadkow i tak w koncu jestes do przodu. I to statystycznie calkiem dobrze do przodu ;)

No niezupelnie - kryzys to czyszczenie krwi, smierc wielu podmiotow i tego nigdy nie odzyskasz.

Ew. pod koniec trwania swojej inwestycji mozesz sobie przeniesc swoje aktywa z f. akcyjnych w powiedzmy mieszane, albo obligacyjne.
Polecam na poczatek taki sposob oszczedzania. Sam mam i sobie chwale. Na rynku jest juz dosc szeroka eferta takze jest w czym wybierac. Jeszcze pare lat temu do wyboru byl tylko Aegon, Axa i Skandia. Teraz jest tez ING, chyba CU i pewnie jeszcze pare innych takze mozna wybrac cos pod siebie.

Najlepsze sa obligacje - ale trzeba miec gorke kasy.

Data: 2009-10-02 15:22:30
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha4oro$8ov$1atlantis.news.neostrada.pl...

No niezupelnie - kryzys to czyszczenie krwi, smierc wielu podmiotow i tego nigdy nie odzyskasz.

czego nie odzyskam? Statystyka pokazuje, ze w wiekszosci kazdy kolejny pik hossy f. akcyjnego jest wyzszy od poprzedniego. Wynika to z faktu, ze globalnie gospodarka caly czas sie rozwija, oczywiscie zaliczajac po drodze przejsciowe kryzysy.
Jesli ktos ma zamiar bawic sie w oszczedzanie na emeryture odkladajac tylko non stop w f. bezpiecznych to lepiej niech sobie lokate zalozy.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-02 19:01:30
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:ha4uql$ah7$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha4oro$8ov$1atlantis.news.neostrada.pl...

No niezupelnie - kryzys to czyszczenie krwi, smierc wielu podmiotow i tego nigdy nie odzyskasz.

czego nie odzyskam?

Tego co zainwestowales w spolke, ktora zdechla.

Statystyka pokazuje, ze w wiekszosci kazdy kolejny pik hossy f. akcyjnego jest wyzszy od poprzedniego.

Dobre dla ludzi myslacych zyczeniowo i unikajacych konfrontacji z niewygodnymi faktami.

Data: 2009-10-05 11:50:48
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha5c97$cbd$1nemesis.news.neostrada.pl...

Dobre dla ludzi myslacych zyczeniowo i unikajacych konfrontacji z niewygodnymi faktami.

kolejny malkontent. Jak masz  jakis pomysl na lepsze sposoby oszczedzania dla przecietnego Kowalskiego na emeryture to prosze podziel sie nimi z nami. Chetnie posluchamy. Ja przedstawilem jeden ze sposobow, ktory jak do tej pory sprawdza sie z powodzeniem takze mozna powiedziec, ze korzystam ze sprawdzonego rozwiazania.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-05 12:05:47
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:hacfhk$l55$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha5c97$cbd$1nemesis.news.neostrada.pl...

Dobre dla ludzi myslacych zyczeniowo i unikajacych konfrontacji z niewygodnymi faktami.

kolejny malkontent. Jak masz  jakis pomysl na lepsze sposoby oszczedzania dla przecietnego Kowalskiego na emeryture to prosze podziel sie nimi z nami. Chetnie posluchamy. Ja przedstawilem jeden ze sposobow, ktory jak do tej pory sprawdza sie z powodzeniem takze mozna powiedziec, ze korzystam ze sprawdzonego rozwiazania.

Swiadomosc ryzyka nie jest malkontenctwem, natomiast stosowanie magii, za pomoca ktorej chcesz zniknac element ryzyka w inwestowaniu na gieldzie to po prostu lekkomyslnosc. To sprawdzone rozwiazanie pozbawilo w hameryce sporo grupke ludzi przyszlej emerytury.

Data: 2009-10-05 12:42:09
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hacgim$6bb$1atlantis.news.neostrada.pl...

Swiadomosc ryzyka nie jest malkontenctwem, natomiast stosowanie magii, za pomoca ktorej chcesz zniknac element ryzyka w inwestowaniu na gieldzie to po prostu lekkomyslnosc. To sprawdzone rozwiazanie pozbawilo w hameryce sporo grupke ludzi przyszlej emerytury.

Nigdzie nie stosuje zadnej magii, wiec chyba za bardzo wodze fantazji popusciles.
Ryzyko zawsze istnieje. Moze lepiej nie wychodzic z domu, bo Cie samochod potraci. A nie, przeciez wiesz, ze jak czerwone na przejsciu to stoisz, a nie pakujesz sie pod nadjezdzajaca ciezarowke.
Tak samo z inwestowaniem w akcyjne FI. Nie potrzeba do tego doktoratu z ekonomii, a ryzyko mozna ograniczyc. Na poczatek wystarczy elementarna wiedza z zakresu finansow, troche zdrowego rozsadku i nie uleganie emocjom.
No i tak jak juz wczesniej napisalem; znasz lepsze sposoby, podziel sie nimi. Zawsze dobrze miec lepsza alternatywe.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-05 13:11:20
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:hacihs$mt8$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hacgim$6bb$1atlantis.news.neostrada.pl...

Swiadomosc ryzyka nie jest malkontenctwem, natomiast stosowanie magii, za pomoca ktorej chcesz zniknac element ryzyka w inwestowaniu na gieldzie to po prostu lekkomyslnosc. To sprawdzone rozwiazanie pozbawilo w hameryce sporo grupke ludzi przyszlej emerytury.

Nigdzie nie stosuje zadnej magii, wiec chyba za bardzo wodze fantazji popusciles.

A to nie Ty pisales o cudownym dzialaniu gorek, kazdej kolejnej wiekszej od poprzedniej?

Ryzyko zawsze istnieje. Moze lepiej nie wychodzic z domu, bo Cie samochod potraci. A nie, przeciez wiesz, ze jak czerwone na przejsciu to stoisz, a nie pakujesz sie pod nadjezdzajaca ciezarowke.
Tak samo z inwestowaniem w akcyjne FI. Nie potrzeba do tego doktoratu z ekonomii, a ryzyko mozna ograniczyc. Na poczatek wystarczy elementarna wiedza z zakresu finansow, troche zdrowego rozsadku i nie uleganie emocjom.

Ale wiesz, ze to gra o sumie zerowej?

Data: 2009-10-05 13:38:32
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hackdi$f97$1atlantis.news.neostrada.pl...

A to nie Ty pisales o cudownym dzialaniu gorek, kazdej kolejnej wiekszej od poprzedniej?

A nie jest tak? Co przewaza w swiatowej gospodarce - wzrost, czy recesja? Czy nasza gospodarka jest warta tyle samo co 10/15 lat temu, mniej, a moze wiecej? akcyjne TFI sa odbiciem kondycji gospodarki. Oprocz inwestowania akcyjnych mozesz sobie dolozyc surowcowe; inwestuj w zloto kiedy jest kryzys, bo wtedy jego cena rosnie. Mozesz inwestowac w rynki wschodzace: Chiny, Indie. A Ty chcesz w obligacje? Toz lokata lepsza; pokaz mi F obligacyjny na 8% w skali roku.

Ale wiesz, ze to gra o sumie zerowej?

nie wiem o co Ci chodzi?

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-05 22:58:08
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:haclrk$ouv$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hackdi$f97$1atlantis.news.neostrada.pl...

A to nie Ty pisales o cudownym dzialaniu gorek, kazdej kolejnej wiekszej od poprzedniej?

A nie jest tak? Co przewaza w swiatowej gospodarce - wzrost, czy recesja?

I nadal upierasz sie, ze to niweluje w jakimkolwiek stopniu ryzyko?

Ale wiesz, ze to gra o sumie zerowej?

nie wiem o co Ci chodzi?

Tak myslalem.

Data: 2009-10-06 11:49:23
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hadn95$336$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ale wiesz, ze to gra o sumie zerowej?

nie wiem o co Ci chodzi?

Tak myslalem.

jesli ktos by to zrozumial to chyba inteligent na poziomie IQ Dody.
Poczytaj sobie troche o TFI. Jak uwazasz, ze sa takie beeee..., bo paru jelopow stracilo 50% czy wiecej w Stanach ze swojej emeryturki to widac, ze uznajesz takie cos za norme i nie doczytales co pisalem o ochronie kapitalu. Jesli opierasz wiec swoje postrzeganie na pojedynczych przypadkach bedacych kropla w morzu to polecam tez nie trzymac zadnych pieniedzy w banku, a juz duzych to w szczegolnosci (patrz bankowy fundusz gwarancyjny). Skarpeta jest pojemna i rownie wygodna. W koncu Lehman Bro tez upadl wiec nic nie stoi na przeszkodzie zeby inne tez upadly. Ryzyko istnieje.
Jak dla mnie EOT, jestes zbyt wyrafinowanym rozmowca, ktoremu wydaje sie, ze wszystkie rozumy pozjadal. Nie chce mi sie prowadzic monologu, bo jakims dziwnym trafem nie raczysz odpowiadac na moje pytania; pewnie sa zbyt infantylne, albo i tak bym odpowiedzi nie zrozumial, hehe. W dodatku nie rozumiesz za bardzo, lub wybiorczo traktujesz to co ja juz napisalem takze nie ma sensu sie powtarzac i prowadzic jalowa dyskusje.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-06 15:05:26
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:haf3qu$5bc$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:hadn95$336$1nemesis.news.neostrada.pl...

Ale wiesz, ze to gra o sumie zerowej?

nie wiem o co Ci chodzi?

Tak myslalem.

jesli ktos by to zrozumial to chyba inteligent na poziomie IQ Dody.

Taaa.

Data: 2009-10-02 13:12:21
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Catalyst" <c2a5t2a1l21yst@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha48hn$9q2$1inews.gazeta.pl...

Wszystko kupuję na kredyt - gdyby nie kredyty nie miał bym nic :D Siedział bym na wynajetym mieszkaniu a tak wszystko mam już spłacone i mieszkam u siebie. Samochód - kredyt. Gdyby nie kredyt to nie ma górnej granicy której bym nie przepierdolił :D Umiem to robic jak mało kto :)

akurat kredyty hipoteczne to super sprawa. Umowmy sie, ze niewiele osob pracujacych na etacie stac na to, zeby kupic sobie mieszkanie za gotowke, ktora sami zarobili.
Co lepsze laczac taki kredyt hipoteczny z inwestowaniem mozna w dluzszym horyzoncie czasowym placac taka sama rate jeszcze cos odlozyc i np splacic ten kredyt wczesniej. Szkoda, ze Polakom brakuje takiej podstawowej wiedzy finansowej. Wiekszosc niestety nie potrafi oszczedzac i nie mowie tu o pani na kasie z Tesco, bo mozna uznac, ze jej starcza od 1go do 1go, ale mam sporo znajomych, ktorzy zarabiaja dobre pieniadze, nie maja zadnych oszczednosci, a jedynie wciaz splacaja raty - za tv, lapa itp itd (dobrze jeszcze jak sa to raty 0% ;)

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 15:42:22
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Catalyst" <c3a2ta2ly2st@interia.pl> napisał w wiadomości news:ha28n1$svt$1inews.gazeta.pl...

"Katanka" <katanka24@interia.pl> wrote in message news:ha0045$1kr$1inews.gazeta.pl...

Po pierwsze przemawia przez Ciebie zarozumiałość - dla ciebie 3000 to śmieszna kwota dla innego 300 000 które ty zarobisz to śmiech.
Co do reszty zgadzam się - wykształcenie samo w sobie nie daje człowiekowi nic lub może prawie nic. Jeśli masz pomysł na biznes i predyspozycje do tego, by go rozwinąć i nim zarządzać to nie potrzebujesz studiów. Studia, wykształcenie to liczą się w sektorze usług wszelakich i/lub doradztwa choć kto broni człowiekowi z pomysłem i podstawowym wykształceniem otworzyć firmę doradczą zatrudniając tych z piątkami? Nikt. Sam jestem ten "wykształcony" ale nauka była zaoczna równolegle pracowałem i takie rozwiązanie sobie chwalę. Swojego biznesu nie otworzę nigdy bo a) nie umiem oszczędzić na ten cel ani złotówki b) nawet jak bym oszczędził to nie zdecydował bym się zainwestować (cykor:)) Jedyne doświadczenia jakie mam to GPW i tutaj TEŻ nawet najlepsze wykształcenie nie gwarantuje Ci NIC.

Jeszcze raz - statystyki sa nieublagane: zarobki ida w parze z wyksztalceniem.

Data: 2009-10-02 08:18:10
Autor: Mirek Ptak
[OT] Re: zagadka z Proffesora Laytona
Dnia 2009-10-01 14:52,  *Catalyst* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy
sygnatur wirusow 4472 (20091001) __________
....

http://forum.softgroup.pl/viewtopic.php?t=20

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak
kolczan( a t )dronet(kropek) p l

Data: 2009-09-30 18:14:34
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h9vud5$mmf$1atlantis.news.neostrada.pl...

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

jesli patrzyc przez pryzmat pracy na etacie i tego kogo pracodawca zatrudni to lepiej byc piatkowiczem. Jesli ktos ma pomysl na swoj wlasny biznes to jest to kwestia drugorzedna.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 19:35:47
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:ha0053$c33$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:h9vud5$mmf$1atlantis.news.neostrada.pl...

Przesadzacie. Oczywiscie, ze piatkowosc niczego nie gwarantuje - ale nieroby i nieuki musza czym innym nadrabiac i z reguly maja trudniej.

jesli patrzyc przez pryzmat pracy na etacie i tego kogo pracodawca zatrudni to lepiej byc piatkowiczem. Jesli ktos ma pomysl na swoj wlasny biznes to jest to kwestia drugorzedna.

No pewnie, jak masz miec biznes wlasny to nawet pisac nie musisz umiec, np. taka kancelaria prawna.

Data: 2009-10-01 12:22:59
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha05mg$vu$1nemesis.news.neostrada.pl...

No pewnie, jak masz miec biznes wlasny to nawet pisac nie musisz umiec, np. taka kancelaria prawna.

myslisz, ze by sie nie dalo? Pare lat temu ogladalem dokument o Emiratach. Wypowiada sie jakis z ichnich szejkow, ze ma tyle roznych interesow, ze nie jest w stanie sie nimi wszystkimi zajac. Czesc powierzyl wiec bratu - a brat, tadam, jest analfabeta. O istnieniu jego przedsiewziec i tak decyduja ludzie, ktorzy dla niego pracuja, tak jak kazdej wiekszej firmy. Wyksztalcenie daje ci tylko tyle, ze ew. mozesz sobie swoj biznes ew. lepiej poprowadzic; nic wiecej.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 11:37:08
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> wrote in message news:ha1vtt$gli$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha05mg$vu$1nemesis.news.neostrada.pl...

No pewnie, jak masz miec biznes wlasny to nawet pisac nie musisz umiec, np. taka kancelaria prawna.

myslisz, ze by sie nie dalo? Pare lat temu ogladalem dokument o Emiratach. Wypowiada sie jakis z ichnich szejkow, ze ma tyle roznych interesow, ze nie jest w stanie sie nimi wszystkimi zajac. Czesc powierzyl wiec bratu - a brat, tadam, jest analfabeta. O istnieniu jego przedsiewziec i tak decyduja ludzie, ktorzy dla niego pracuja, tak jak kazdej wiekszej firmy. Wyksztalcenie daje ci tylko tyle, ze ew. mozesz sobie swoj biznes ew. lepiej poprowadzic; nic wiecej.

Stary, ale o czym ty mowisz? O ludziach, ktorzy maja pieniedzy wiecej niz caly polski budzet w ciagu 10 lat uzbiera i moga sobie pozwolic na zatrudnienie specjalistow, ktorzy przeczytaja im poranne wiadomosci, a kiedy interes nie wypali, to go zwina i otworza kolejny za drobne z kieszeni?

Faktycznie, swietne porownanie. :)


Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-10-01 12:44:46
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
kamil wrote:

Stary, ale o czym ty mowisz? O ludziach, ktorzy maja pieniedzy wiecej
niz caly polski budzet w ciagu 10 lat uzbiera i moga sobie pozwolic na
zatrudnienie specjalistow, ktorzy przeczytaja im poranne wiadomosci,
a kiedy interes nie wypali, to go zwina i otworza kolejny za drobne z
kieszeni?
Faktycznie, swietne porownanie. :)

No dobra :) Nie ma sensu się spierać. Jedno jest pewne - same piątki w szkołach nie są gwarancją sukcesu. Moim zdaniem dlatego, że na uczelniach brakuje wykładających praktyków. Jak mnie uczyli teoreci, to myślałem, że mnie szlag trafi. Znali pojęcia z książek, ale jak spytałem jak to zastosować, to rozkładali ręce. Ważne też, aby wyznaczyc sobie pewien cel w życiu i nie koniecznie mysleć w sposób - "jak skończę studia, będę miał papier, wtedy zobacze co będę robił". A cel można zmieniać w miarę potrzeb/mozliwości.

PS. Wracam do pracy :P Już mnie nie ma ...

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-10-01 22:24:25
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Katanka wrote:
No dobra :) Nie ma sensu się spierać. Jedno jest pewne - same piątki w szkołach nie są gwarancją sukcesu. Moim zdaniem dlatego, że na uczelniach brakuje wykładających praktyków. Jak mnie uczyli teoreci, to myślałem, że mnie szlag trafi. Znali pojęcia z książek, ale jak spytałem jak to zastosować, to rozkładali ręce.

Błąd: studia wyższe nie powinny być _zawodowe_ - od tego są technika i zawodówki, ew. studia (od studium) policealne. A że cały system oświaty idzie w kierunku "uzawodowienia" studiów wyższych, to już insza inszość.

BTW, kompleksów można się przy tych Waszych zarobkach nabawić. :)

Bartek

Data: 2009-10-01 22:30:47
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha335o$e4p$1inews.gazeta.pl...
Katanka wrote:
No dobra :) Nie ma sensu się spierać. Jedno jest pewne - same piątki w szkołach nie są gwarancją sukcesu. Moim zdaniem dlatego, że na uczelniach brakuje wykładających praktyków. Jak mnie uczyli teoreci, to myślałem, że mnie szlag trafi. Znali pojęcia z książek, ale jak spytałem jak to zastosować, to rozkładali ręce.

Błąd: studia wyższe nie powinny być _zawodowe_

A jak sobie licencjackie wyobrazasz?

Data: 2009-10-01 22:33:04
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:
Błąd: studia wyższe nie powinny być _zawodowe_

A jak sobie licencjackie wyobrazasz?

Nigdy mi się nie podobały - ich wprowadzenie było IMVHO (i nie tylko moim) błędem.

Bartek

Data: 2009-10-02 10:50:31
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha33lv$e4p$3inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:
Błąd: studia wyższe nie powinny być _zawodowe_

A jak sobie licencjackie wyobrazasz?

Nigdy mi się nie podobały - ich wprowadzenie było IMVHO (i nie tylko moim) błędem.

No nie wiem, zachod i hameryka mialo wiecej ludzi z wyzszym ale glownie dzieki licencjatom. Studia magisterkie sa jednak trudniejsze. Nie zawsze jest potrzebny magister - choc ja oczywiscie preferuje.

Data: 2009-10-02 11:28:38
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:
No nie wiem, zachod i hameryka mialo wiecej ludzi z wyzszym ale glownie dzieki licencjatom.

Ilość nie oznacza jakości. Uczelnie (w Polsce) w tej chwili to maszynki, już nawet nie do robienia magistrów, tylko pieniędzy.

A że mam trochę staromodne podejście do świata, to dla mnie jednym z wyznaczników wyższego wykształcenia jest umiejętność poprawnego pisania we własnym języku - po każdym kierunku studiów i nawet w usenecie. Dodam od razu, że chodzi mi o umiejętność "stosowaną", a nie tylko "posiadaną".

Studia magisterkie sa jednak trudniejsze. Nie zawsze jest potrzebny magister - choc ja oczywiscie preferuje.

Być może trudniejsze, ale i tak zdecydowanie za łatwe.

Bartek

Data: 2009-10-02 12:06:33
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha4h4a$5rd$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:
No nie wiem, zachod i hameryka mialo wiecej ludzi z wyzszym ale glownie dzieki licencjatom.

Ilość nie oznacza jakości. Uczelnie (w Polsce) w tej chwili to maszynki, już nawet nie do robienia magistrów, tylko pieniędzy.

Ale tu placzesz wszystko. Marna uczelnia wyprodukuje marnego magistra, dobra dobrego licencjata.

Studia magisterkie sa jednak trudniejsze. Nie zawsze jest potrzebny magister - choc ja oczywiscie preferuje.

Być może trudniejsze, ale i tak zdecydowanie za łatwe.

Etam, nie znasz sie.

Data: 2009-10-02 12:43:23
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:
Ale tu placzesz wszystko. Marna uczelnia wyprodukuje marnego magistra, dobra dobrego licencjata.

Być może, ale:
a) IMO w tej chwili uczelnie (polskie) dzielą się na marne i marniejsze.
b) Uczelnia powinna kształcić, a nie produkować.

Etam, nie znasz sie.

Masz na to jakieś wsparcie? Bo ja na swoje zdanie mam.

Bartek

Data: 2009-10-02 13:40:07
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha4lgf$so8$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:
Ale tu placzesz wszystko. Marna uczelnia wyprodukuje marnego magistra, dobra dobrego licencjata.

Być może, ale:
a) IMO w tej chwili uczelnie (polskie) dzielą się na marne i marniejsze.
b) Uczelnia powinna kształcić, a nie produkować.

Oboze...

Etam, nie znasz sie.

Masz na to jakieś wsparcie? Bo ja na swoje zdanie mam.

Wiesz, to Ty postawiles teze i na Tobie ona ciazy.

Data: 2009-10-02 14:10:35
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

Oboze...

?

Etam, nie znasz sie.

Masz na to jakieś wsparcie? Bo ja na swoje zdanie mam.

Wiesz, to Ty postawiles teze i na Tobie ona ciazy.

Nie odwołałeś się do mojej tezy (studia magisterskie są zbyt proste), tylko oceniłeś moją wiedzę na ten temat, stąd moje pytanie, czy możesz to jakoś uzasadnić.

Bartek

Data: 2009-10-02 14:17:19
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha4qju$l10$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

Oboze...

?

Etam, nie znasz sie.

Masz na to jakieś wsparcie? Bo ja na swoje zdanie mam.

Wiesz, to Ty postawiles teze i na Tobie ona ciazy.

Nie odwołałeś się do mojej tezy (studia magisterskie są zbyt proste), tylko oceniłeś moją wiedzę na ten temat

A to ne to samo?

Data: 2009-10-02 14:54:24
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:

Nie odwołałeś się do mojej tezy (studia magisterskie są zbyt proste), tylko oceniłeś moją wiedzę na ten temat

A to ne to samo?

Ja widzę różnicę między "ad rem" i "ad personam".

Data: 2009-10-02 19:02:31
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha4t63$3pf$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:

Nie odwołałeś się do mojej tezy (studia magisterskie są zbyt proste), tylko oceniłeś moją wiedzę na ten temat

A to ne to samo?

Ja widzę różnicę między "ad rem" i "ad personam".

A jednak nie.

Data: 2009-10-02 22:37:46
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost wrote:
Ja widzę różnicę między "ad rem" i "ad personam".

A jednak nie.

Chyba nie bardzo umiem z Tobą dyskutować.

Bartek

Data: 2009-10-03 08:43:10
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Bartłomiej Kowal" <bartukas@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ha5oao$r5c$1inews.gazeta.pl...
Ghost wrote:
Ja widzę różnicę między "ad rem" i "ad personam".

A jednak nie.

Chyba nie bardzo umiem z Tobą dyskutować.

Zgadza sie, latwiej byloby Ci gdybys nie rzucal tez bez pokrycia.

Data: 2009-10-01 12:53:13
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "kamil" <kamil@spamwon.com> napisał w wiadomości news:ha20om$njs$1inews.gazeta.pl...

Stary, ale o czym ty mowisz? O ludziach, ktorzy maja pieniedzy wiecej niz caly polski budzet w ciagu 10 lat uzbiera i moga sobie pozwolic na zatrudnienie specjalistow, ktorzy przeczytaja im poranne wiadomosci, a kiedy interes nie wypali, to go zwina i otworza kolejny za drobne z kieszeni?

taaaaaa.... to wezmy dla przykladu wyszukiwarke googla. Co stanowilo o jej sile? Pomysl! To zeby sortowac linki w taki a nie inny sposob. Sama idea jest prosta jak budowa cepa tyle, ze nikt wczesniej na nia nie wpadl.
To teraz zejdzmy z pulapu google na nasze wlasne lokalne podworko. Zobacz sobie to:

http://antyweb.pl/na-co-ida-pieniadze-z-8-1-parp-czyli-kto-ile-dostal-czesc-ii/

Polecam sciagnac xls' a na koncu. Nie musisz byc specjalista informatyki, zeby sklecic "e-doradca slubny, czyli doradca slubny w cyberprzestrzeni" i dostac na to dotacje, z ktorej sfinansujesz wykonanie tej pozal sie Boze strony przez srednio rozgarnietego studenta informatyki.
Polecam tez modelki.pl - wyrwali prawie 650kilo, hehe.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 12:36:21
Autor: Katanka
zagadka z Proffesora Laytona
dziki wrote:

myslisz, ze by sie nie dalo? Pare lat temu ogladalem dokument o
Emiratach. Wypowiada sie jakis z ichnich szejkow, ze ma tyle roznych
interesow, ze nie jest w stanie sie nimi wszystkimi zajac. Czesc
powierzyl wiec bratu - a brat, tadam, jest analfabeta. O istnieniu
jego przedsiewziec i tak decyduja ludzie, ktorzy dla niego pracuja,
tak jak kazdej wiekszej firmy. Wyksztalcenie daje ci tylko tyle, ze
ew. mozesz sobie swoj biznes ew. lepiej poprowadzic; nic wiecej.

Jasne, że się da. Jak się jest analfabetą, to się zatrudnia kogoś, kto biznes pociagnie, a samemu się tylko odcina kupony ;) Mozna? Mozna!

--
Kacper Potocki | PlayStation3 Fanboy
katanka24@interia.pl | PSN: Katanka_PL
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl
www.Katanka.vel.pl | www.PzwKobiernice.pl

Data: 2009-09-30 14:35:19
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Cezar" <blah@blah.com> napisał w wiadomości news:h9vj2o$508$1inews.gazeta.pl...

Ja jeszcze do tej zagadki nie doszedłem - ostatnio okupuję dużo więcej stacjonarną konsolę. Jestem po kilku zadaniach w pociągu. Może to starość, ale nie wessała mnie tak jak pierwsza część.

ale to z curious village zagadka jest - bonusowa - 99 pikaratow :D

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-09-30 15:10:41
Autor: Cezar
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vja0$433$1news.dialog.net.pl...
Użytkownik "Cezar" <blah@blah.com> napisał w wiadomości news:h9vj2o$508$1inews.gazeta.pl...

Ja jeszcze do tej zagadki nie doszedłem - ostatnio okupuję dużo więcej stacjonarną konsolę. Jestem po kilku zadaniach w pociągu. Może to starość, ale nie wessała mnie tak jak pierwsza część.

ale to z curious village zagadka jest - bonusowa - 99 pikaratow :D

A to nie wiedziałem. Myślałem że w nowej takie. Poza tym - zapomniałem jakie poprzednio były zagadki :)

--
Pozdr.
Cezar. PSN: Caesar_PL

Data: 2009-09-30 14:36:07
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:h9vhmv$sb2$1inews.gazeta.pl...
dziki wrote:
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze
autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki
dobra godzine z okladem. A wiec do rzeczy:

Mamy wage szalkowa i 12 odwaznikow. Jeden z nich ma inna wage niz
pozostale. Nie wiadomo czy jest ciezszy, czy lzejszy. Jak go znalezc
za pomoca max 3 wazen?

Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Cholera, nie da się, zawsze mi wychodza 4 ważenia, jakby ich nie dzielić.

Trzeba sprytnie _przekladac_ monety

Data: 2009-09-30 18:39:01
Autor: Mithos
zagadka z Proffesora Laytona
dziki pisze:
Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Ja to zrobiłem w jakieś 2 minuty...


--
Mithos

Data: 2009-09-30 19:39:57
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:ha01j7$nh$1news.onet.pl...
dziki pisze:
Nagroda za rozwiazanie niech bedzie satysfakcja :)

Ja to zrobiłem w jakieś 2 minuty...

No to jestes kolejny pedziwiatr w tym watku.

Data: 2009-09-30 19:51:01
Autor: Mithos
zagadka z Proffesora Laytona
Ghost pisze:
No to jestes kolejny pedziwiatr w tym watku.

A co w tej zagadce jest trudnego ? Zrobiłem ją bez podpowiedzi za pierwszym razem.

Co nie zmienia faktu, że na wielu innych się zaciąłem na długo :)


--
Mithos

Data: 2009-09-30 19:54:28
Autor: Ghost
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "Mithos" <fake@adres.pl> napisał w wiadomości news:ha05qa$en3$2news.onet.pl...
Ghost pisze:
No to jestes kolejny pedziwiatr w tym watku.

A co w tej zagadce jest trudnego ?

Owszem jest trudna.

Zrobiłem ją bez podpowiedzi za pierwszym razem.

Bo znales wczesniej?

Co nie zmienia faktu, że na wielu innych się zaciąłem na długo :)

Nie wiem czy inne sa trudniejsze, nie znam ich.

Data: 2009-10-01 13:01:03
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Ghost" <ghost@everywhere.pl> napisał w wiadomości news:ha06ke$29f$1nemesis.news.neostrada.pl...

Nie wiem czy inne sa trudniejsze, nie znam ich.

rozne rozniste sa; jedna z trudniejszych to problem jak na szachownicy ustawic 8 dam tak zeby lacznie ich zakres ruchu pokryl wszystkie pola, ale jednoczesnie zadna figura damy nie znajdowala sie w zakresie ruchu innej.
To de facto bylo proste bo wczesniej byla zagadka z 3 juz rozstawionymi i nalezalo tylko 5 dolozyc, ale zaczac ja od pustej planszy to chyba dosc wymagajacy problem.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-01 19:30:00
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
zagadka z Proffesora Laytona

rozne rozniste sa; jedna z trudniejszych to problem jak na szachownicy ustawic 8 dam tak zeby lacznie ich zakres ruchu pokryl wszystkie pola, ale jednoczesnie zadna figura damy nie znajdowala sie w zakresie ruchu innej.
To de facto bylo proste bo wczesniej byla zagadka z 3 juz rozstawionymi i nalezalo tylko 5 dolozyc, ale zaczac ja od pustej planszy to chyba dosc wymagajacy problem.


Wystarczy zaliczyc struktury danych i algorytmy na studiach informatycznych i takie problemy zamieniaja sie w banaly ;)

pzdr,
dex

Data: 2009-10-01 20:34:48
Autor: Cezar
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha2p03$mfh$1mx1.internetia.pl...

rozne rozniste sa; jedna z trudniejszych to problem jak na szachownicy ustawic 8 dam tak zeby lacznie ich zakres ruchu pokryl wszystkie pola, ale jednoczesnie zadna figura damy nie znajdowala sie w zakresie ruchu innej.
To de facto bylo proste bo wczesniej byla zagadka z 3 juz rozstawionymi i nalezalo tylko 5 dolozyc, ale zaczac ja od pustej planszy to chyba dosc wymagajacy problem.


Wystarczy zaliczyc struktury danych i algorytmy na studiach informatycznych i takie problemy zamieniaja sie w banaly ;)

Ja bym jednak dodał, że trzebaby z tego coś zapamiętać ;)

--
Pozdr.
Cezar. PSN: Caesar_PL

Data: 2009-10-01 22:30:51
Autor: Bartłomiej Kowal
zagadka z Proffesora Laytona
Cezar wrote:
Wystarczy zaliczyc struktury danych i algorytmy na studiach informatycznych i takie problemy zamieniaja sie w banaly ;)

Ja bym jednak dodał, że trzebaby z tego coś zapamiętać ;)

TRZEBA BY ;P

Bartek

Data: 2009-10-02 15:23:03
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha2p03$mfh$1mx1.internetia.pl...

Wystarczy zaliczyc struktury danych i algorytmy na studiach informatycznych i takie problemy zamieniaja sie w banaly ;)

mozesz wrzucic ten banalny algorytm?

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-04 19:25:10
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
zagadka z Proffesora Laytona
dziki pisze:
Użytkownik "Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ha2p03$mfh$1mx1.internetia.pl...

Wystarczy zaliczyc struktury danych i algorytmy na studiach informatycznych i takie problemy zamieniaja sie w banaly ;)

mozesz wrzucic ten banalny algorytm?


Nie chce mi sie szukac mojego kodu (zreszta ja ztcp mialem w nim dodatkowy warunek okreslajacy zakres pol w ktorych mozna wstawic hetmana), wiec odsylam tu:

http://www.algorytm.org/index.php?option=com_content&task=view&id=169&Itemid=28

Implementacje w Pascalu, C++ i Javie. Ot zwyczajny backtracking, czasochlonne, ale na 8 hetmanow to akurat male znaczenie.

pzdr,
dex

Data: 2009-10-05 11:56:37
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:haalqt$f8i$1mx1.internetia.pl...

mozesz wrzucic ten banalny algorytm?

algorytm rzeczywiscie banalny. Tyle, ze dla malych danych wejsciowych, bo problem, ktory opisuje ma zlozonosc obliczeniowa wyrazona przez silnie, a wiec nalezy do klasy problemow NP-zupelnych, a te juz banalne nie sa.

pozdrawiam,
dziki.

Data: 2009-10-05 21:46:20
Autor: Barteq (s.z.t.o.)
zagadka z Proffesora Laytona
dziki pisze:
Użytkownik "Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:haalqt$f8i$1mx1.internetia.pl...

mozesz wrzucic ten banalny algorytm?

algorytm rzeczywiscie banalny. Tyle, ze dla malych danych wejsciowych, bo problem, ktory opisuje ma zlozonosc obliczeniowa wyrazona przez silnie, a wiec nalezy do klasy problemow NP-zupelnych, a te juz banalne nie sa.

Oczywiscie prawda, dlatego nadmienilem, ze na 8 hetmanow bedzie wystarczjacy. Nad optymalniejszymi rozwiazaniami juz glowia sie inni ludzie niz studenci 2giego roku walczacy o zaliczenie ;)

pzdr,
dex

Data: 2009-10-06 10:21:14
Autor: Piotr KUCHARSKI
zagadka z Proffesora Laytona
"Barteq (s.z.t.o.)" <realdex@poczta.onet.pl> wrote:
algorytm rzeczywiscie banalny. Tyle, ze dla malych danych wejsciowych, bo problem, ktory opisuje ma zlozonosc obliczeniowa wyrazona przez silnie, a wiec nalezy do klasy problemow NP-zupelnych, a te juz banalne nie sa.
Oczywiscie prawda, dlatego nadmienilem, ze na 8 hetmanow bedzie wystarczjacy. Nad optymalniejszymi rozwiazaniami juz glowia sie inni ludzie niz studenci 2giego roku walczacy o zaliczenie ;)

FWIW, "optymalny" to już stopień najwyższy.

p.

Data: 2009-09-30 21:58:40
Autor: Meanthord
zagadka z Proffesora Laytona

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vb6q$u89$1news.dialog.net.pl...
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki dobra godzine z okladem. A

    Swoja droga bardzo fajna gra. W ogole NDS jest bardzo fajna konsolka :). Takie male, niepozorne, a radosci daje cale tony. Nikt o niej na grupie nie pisze, hmm.

Pozdr.
Meanthord

Data: 2009-10-01 09:13:39
Autor: kamil
zagadka z Proffesora Laytona

"Meanthord" <mean@[WYTNIJ TO!]wp.pl> wrote in message news:ha0d9q$v7l$1newsread2.aster.pl...

Użytkownik "dziki" <ten.adres@jest.nieprawdziwy> napisał w wiadomości news:h9vb6q$u89$1news.dialog.net.pl...
No i niech mi ktos powie, ze gry sa dla dzieci. Chyba, ze autystycznych, bo ja wczoraj spedzilem nad rozwiazaniem tej zagadki dobra godzine z okladem. A

   Swoja droga bardzo fajna gra. W ogole NDS jest bardzo fajna konsolka :). Takie male, niepozorne, a radosci daje cale tony. Nikt o niej na grupie nie pisze, hmm.

Bo jestesmy zajeci zabawa ciekawymi grami i nie mamy czasu na brandzlowanie sie nowym screenshotem z GT5. :-)




Pozdrawiam
Kamil

Data: 2009-10-03 13:54:58
Autor: gctechs
zagadka z Proffesora Laytona
Dnia 01-10-2009 o 10:13:39 kamil <kamil@spamwon.com> napisał(a):

   Swoja droga bardzo fajna gra. W ogole NDS jest bardzo fajna konsolka
:). Takie male, niepozorne, a radosci daje cale tony. Nikt o niej na
grupie nie pisze, hmm.

Bo jestesmy zajeci zabawa ciekawymi grami i nie mamy czasu na  brandzlowanie
sie nowym screenshotem z GT5. :-)

Uwazaj, nie popusc z samozadowolenia.



--
....::-- _GomezCore Technologies_-- ::...
..DRUM.&.BASS..TECHNO..HARDCORE..NOIZE.
..INDUSTRIAL.AMBIENT.DARKWAVE.IDM.JAZZ.
..POWER.ELECTRONICS.DEEP.HOUSE.ELECTRO.

Data: 2009-10-01 13:09:05
Autor: dziki
zagadka z Proffesora Laytona
Użytkownik "Meanthord" <mean@[WYTNIJ TO!]wp.pl> napisał w wiadomości news:ha0d9q$v7l$1newsread2.aster.pl...

   Swoja droga bardzo fajna gra. W ogole NDS jest bardzo fajna konsolka :). Takie male, niepozorne, a radosci daje cale tony. Nikt o niej na grupie nie pisze, hmm.

dokladnie. Ja mialem zaczac RE 5, a wczoraj przyszedlem wieczorem do domu i zamiast go odpalic zapodalem 2gi dzien z rzedu Zelde i latalem dobre kilka godzin. To jak goscie wykorzystali potencjal tej konsolki mnie co rusz zdumiewa.

pozdrawiam,
dziki.

zagadka z Proffesora Laytona

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona