Data: 2009-03-08 01:22:52 | |
Autor: Wojciech Waga | |
zagotowanie płynu | |
witam,
mam 2 pytania odnosnie zagotowania płynu hamulcowego w rowerku (Avid). 1. Jak to wygląda od strony uzytkownika? Nagle wzrasta ciśnienie w układzie i zaciska hamulec, czy uchodzi jakoś i się traci hamulec ? 2. Co trzeba zrobić żeby ów zagotować? Bo nie mam wyczucia gdzie jest ta granica. Półgodzinny zjazd na hamplu to za dużo czy dużo za mało (wiem, że to mało precyzyjne określenie)? pozdr. w. |
|
Data: 2009-03-08 06:27:56 | |
Autor: Akarm | |
[OT] Re: zagotowanie płynu | |
Wojciech Waga napisał(a)
2. Co trzeba zrobić żeby ów zagotować? Nie powinno sie używać wyrazów, których znaczenia się nie rozumie. :) -- Akarm http://www.bykom-stop.avx.pl |
|
Data: 2009-03-08 11:00:33 | |
Autor: Wojciech Waga | |
[OT] Re: zagotowanie płynu | |
Akarm wrote:
Wojciech Waga napisał(a)chodzi o to że zabrakło rzeczownika? :) pozdr. w. |
|
Data: 2009-03-08 07:55:23 | |
Autor: kml | |
zagotowanie płynu | |
Użytkownik "Wojciech Waga" <adun_wywal@o2.pl> napisał w wiadomości news:gov34t$ll9$1achot.icm.edu.pl... witam, Zaciska bo płyn zwiększa objętość. 2. Co trzeba zrobić żeby ów zagotować? Bo nie mam wyczucia gdzie jest ta granica. Półgodzinny zjazd na hamplu to za dużo czy dużo za mało (wiem, że to mało precyzyjne określenie)? Bardzo długo i intesywnie hamować z możliwie najmniejszą tarczą (to będzie szybciej) Jak Ci sie płyn zagotuje to będziesz o tym wiedział. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Przerwa w działaniu strony od 05/03 do 15/03. |
|
Data: 2009-03-08 11:02:32 | |
Autor: Wojciech Waga | |
zagotowanie płynu | |
kml wrote:
Domyślam się, że przegapić ciężko, chodzi mi tylko o to czy na długich zjazdach mam się zastanawiać nad tym, że może mi się koło zablokować czy nie. pozdr. w. |
|
Data: 2009-03-08 11:09:28 | |
Autor: Wojtek Paszkowski | |
zagotowanie płynu | |
"Wojciech Waga" <adun_wywal@o2.pl> wrote in message
news:gp053q$kba$1achot.icm.edu.pl... Domyślam się, że przegapić ciężko, chodzi mi tylko o to czy na długich z autopsji (choć po doścwiadczeniach z hydraulikami oleum, nie na dota) oczekiwałbym czegoś wręcz przeciwnego - braku hamowania mimo klamek dociśniętych do kierownicy (z powodu przegrzanych/spalonych klocków i tarczy). pozdrowienia |
|
Data: 2009-03-08 13:50:00 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
zagotowanie płynu | |
On 2009-03-08, Wojtek Paszkowski <wo.pa@pocztanawirtualnej.pl> wrote:
"Wojciech Waga" <adun_wywal@o2.pl> wrote in message Raczej z powodu przegrzanych przewodów hamulcowych, które powyżej pewnego zakresu temperatury zaczynaj± się rozszerzać. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-03-08 20:52:16 | |
Autor: Krzysiek | |
zagotowanie płynu | |
Raczej z powodu przegrzanych przewodów hamulcowych, które powyżej Przeciez to działa tak samo jak w samochodach. Raczej nic sie nie przegrzeje po za samym plynem. A o to nie trudno, płyn hamulcowy jest bardzo higroskopijny i "wci±ga" wode z nawet powierza ze tak powiem :) Nawet 1% wody w płynie ham. obniża temp. wrzenia o kilkanascie procent. A efekt jest taki że pedał hamulca (manetka w tym wypadku) staje się "miękka" po prostu. Efekt mniej więcej taki jak zapowietrzony układ hamulcowy, ci¶niesz a jedziesz dalej :) -- Krzysiek |
|
Data: 2009-03-08 22:34:32 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-09 00:40:29 | |
Autor: Wojciech Waga | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-09 09:52:41 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
zagotowanie płynu | |
On 2009-03-08, Wojciech Waga <adun_wywal@o2.pl> wrote:
Jan Srzednicki wrote: Wystarczy, żeby się przegrzał kawałek przewodu tuż przy zacisku :P Inna rzecz, że nigdy mi się nie zdarzyło. -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-03-08 11:22:33 | |
Autor: Wojtek | |
zagotowanie płynu | |
Wojciech Waga pisze:
Domyślam się, że przegapić ciężko, chodzi mi tylko o to czy na długich zjazdach mam się zastanawiać nad tym, że może mi się koło zablokować czy nie. Zagotowanie płynu powoduje jego parowanie... więc zablokować raczej nie, prawda? ;) Jeżeli jeździsz XC lub AM nie masz czego się obawiać, hamulce będą zawsze hamować. Raz na parę lat wymieniaj płyn i tyle. -- Pozdrawiam, Wojtek Dodaj cz do pota odpowiadając prywatnie |
|
Data: 2009-03-08 11:54:06 | |
Autor: kml | |
zagotowanie płynu | |
Użytkownik "Wojtek" <osobisty@pota.onet.pl> napisał w wiadomości news:gp0698$pu7$1news.onet.pl... Wojciech Waga pisze: No właśnie nie, płyn który się gotuje zwiększa objętość i tłoczki się wysuwają więc może to doprowadzić do zablokowania koła - w skrajnej sytuacji. Gdyby hamulce były wyposażone w zawór bezpieczeństwa to wtedy para poszłaby w gwizdek. Jeżeli jeździsz XC lub AM nie masz czego się obawiać, hamulce będą zawsze hamować. Raz na parę lat wymieniaj płyn i tyle. Zgadzam się z tym, że DOT to lepiej zmienić raz na rok - płyn kosztuje grosze. -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl Beskidy 2007 Last update 01/02/2009 Przerwa w działaniu strony od 05/03 do 15/03. |
|
Data: 2009-03-08 21:55:52 | |
Autor: Wojtek | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-08 22:04:27 | |
Autor: kml | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-08 22:36:40 | |
Autor: Solar | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-08 23:59:40 | |
Autor: Zygmunt M. Zarzecki | |
zagotowanie płynu | |
|
|
Data: 2009-03-09 02:35:53 | |
Autor: player | |
zagotowanie płynu | |
On 8 Mar, 23:59, "Zygmunt M. Zarzecki"
<zygm...@malpa.zarzecki.kom.wytnij.malpe.zmien.kom.na.com> wrote: W zimie da się w 7 minut. Niebywałe ;) I to pewnie niebieskim ?;> Jako¶ nie wydaje mnie sie żeby tamtędy szła trasa narciarska, więc sk±d wiesz? :P -- pozdro. jay |
|
Data: 2009-03-09 13:51:42 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
zagotowanie płynu | |
On 2009-03-08, Solar <solar91@opBEZTEGO.pl> wrote:
Ale to wcale nie takie dziwne. Większa tarcza ma większ± pojemno¶ć ciepln±, ma większ± powierzchnię, któr± to ciepło oddaje i dodatkowo szybciej się kręci przy tej samej prędko¶ci k±towej, co znowu lepiej chłodzi. Oczywi¶cie nie s± to drastyczne różnice, ale jak się poskładaj± do kupy, to pewnie wychodzi ;) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-03-23 12:44:40 | |
Autor: Wojciech Waga | |
zagotowanie płynu | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-03-08, Solar <solar91@opBEZTEGO.pl> wrote: Czyli klocki "id±" szybciej niż płyn? A jak jest z tarcz±? W samochodach zdarza się "spalić tarczę", robi się wtedy na niej taki kolorowy nalot i przestaje hamować. pozdr. w. |
|
Data: 2009-03-23 05:53:39 | |
Autor: player | |
zagotowanie płynu | |
On 23 Mar, 12:44, Wojciech Waga <adun_wy...@o2.pl> wrote:
Czyli klocki "id±" szybciej niż płyn? A jak jest z tarcz±? W samochodach Płyn na samym końcu - mnie się to na szczę¶cie jeszcze nie udało. Za to tarcze i owszem, ale to musi być długi zjazd i dużo mocnego hamowania. Lekko przypalona tarcza bedzie mieć br±zowy nalot, a mocno fioletowo- niebieski. -- pozdro. jay |
|
Data: 2009-03-23 17:36:56 | |
Autor: Solar | |
zagotowanie płynu | |
Wojciech Waga pisze:
Czyli klocki "id±" szybciej niż płyn? A jak jest z tarcz±? W samochodach zdarza się "spalić tarczę", robi się wtedy na niej taki kolorowy nalot i przestaje hamować. To nie nalot na tarczy przestaje hamować, ale klocki i/lub płyn. Założysz nowe klocki i będzie hamować dobrze, a nalot zejdzie szybciej lub póĽniej. -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Religia to komunikacja w jedn± stronę. W obie to psychoza." dr House |