Witam

Sprawa wygląda następująco. dostałem list z ZUS że zajmują mi konto za składki nieoplacone, więc odrazu zapłaciłem z tego samego konta co chcieli zająć. Opłaciłem również wszystkie skladki aby byc na bieżąco. Konto działało około tygodnia po czym zablokowali. Pojechałem do ZUS Pani wystawiła mi jakieś zaświadczenie że już zostały uregulowane zaległośc i rano w banku przedłożyłem to, coby mi odblokowali konto. Dziś mija 3 dzień roboczy a konto dalej zablokowane. Gdzie tu jest sens i logika skoro na koncie tymże mam okolo 9tys. zajecie przyszlo na 1000zl to po co blokowac cala kwote. Nie moze bank zablokowac tego tysiaka którego wisze a kij tam jakby przeleli do Zus poszlo by na nastepny miesiac, a majac zablokowana całą kwote nie moge nawet faktur oplacac ktorych termin przypada mi na dzis. Jest to jakoś prawnie uregulowane ile bank ma czasu na odblokowanie konta? Poza tym skoro bank widzi jakie kwoty ma przekazac Zusowi i nie może sprawdzić ze te kwoty za te ten miesiac zostały już przelane? Przepraszam jakby co za bledy i prosze o rady co w takiej sytuacji zrobic.

Pozdrawiam
lehko

W dniu 2012-07-17 14:54, lehko pisze:

Witam

Sprawa wygląda następująco. dostałem list z ZUS że zajmują mi konto za
składki nieoplacone, więc odrazu zapłaciłem z tego samego konta co chcieli
zająć. Opłaciłem również wszystkie skladki aby byc na bieżąco. Konto
działało około tygodnia po czym zablokowali. Pojechałem do ZUS Pani
wystawiła mi jakieś zaświadczenie że już zostały uregulowane zaległośc i
rano w banku przedłożyłem to, coby mi odblokowali konto. Dziś mija 3 dzień
roboczy a konto dalej zablokowane. Gdzie tu jest sens i logika skoro na
koncie tymże mam okolo 9tys. zajecie przyszlo na 1000zl to po co blokowac
cala kwote. Nie moze bank zablokowac tego tysiaka którego wisze a kij tam
jakby przeleli do Zus poszlo by na nastepny miesiac, a majac zablokowana
całą kwote nie moge nawet faktur oplacac ktorych termin przypada mi na dzis.
Jest to jakoś prawnie uregulowane ile bank ma czasu na odblokowanie konta?
Poza tym skoro bank widzi jakie kwoty ma przekazac Zusowi i nie może
sprawdzić ze te kwoty za te ten miesiac zostały już przelane? Przepraszam
jakby co za bledy i prosze o rady co w takiej sytuacji zrobic.

Pozdrawiam
lehko

Dlatego zawsze dla firmy otwiera sie 2 lub wiecej kont i jedno podajesz ZUSowi to juz chyba kazdy w tym jebnietym kraju wie ?

Użytkownik "Aha...." <niepisztu@spam.com> napisał w wiadomości news:ju3rig$21f$1news.dialog.net.pl...

Dlatego zawsze dla firmy otwiera sie 2 lub wiecej kont i jedno podajesz ZUSowi to juz chyba kazdy w tym jebnietym kraju wie ?

To raczej nie jest funkcjonalne rozwiązanie. Oczywiście najlepiej byłoby po prostu w terminie płacić. Rozumiem, że czasem nie ma środków i nie da się. No ale skoro na rachunku bieżącym jest 9 razy wiecej, niż zadłużenie, no to za bardzo nie rozumiem jaki sens miało niepłacenie. Z drugiej strony nie chce mi sie analizować teraz przepisów dotyczących egzekucji, no ale zajęcie do banku powinno iść chyba na kwotę zadłużenia wraz z ewentualnymi kosztami egzekucji, jakimiś tam karami itd.

W dniu 2012-07-17 21:43, Robert Tomasik pisze:

Użytkownik "Aha...." <niepisztu@spam.com> napisał w wiadomości
news:ju3rig$21f$1news.dialog.net.pl...

Dlatego zawsze dla firmy otwiera sie 2 lub wiecej kont i jedno
podajesz ZUSowi to juz chyba kazdy w tym jebnietym kraju wie ?

To raczej nie jest funkcjonalne rozwiązanie. Oczywiście najlepiej byłoby
po prostu w terminie płacić. Rozumiem, że czasem nie ma środków i nie da
się. No ale skoro na rachunku bieżącym jest 9 razy wiecej, niż
zadłużenie, no to za bardzo nie rozumiem jaki sens miało niepłacenie. Z
drugiej strony nie chce mi sie analizować teraz przepisów dotyczących
egzekucji, no ale zajęcie do banku powinno iść chyba na kwotę zadłużenia
wraz z ewentualnymi kosztami egzekucji, jakimiś tam karami itd.

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal wszystko co bylo na koncie tzn Blokowal.

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokość zajęcia była większa od stanu konta.

--
spp

W dniu 2012-07-18 06:01, spp pisze:

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokość zajęcia była większa od stanu konta.

Komornik faktycznie wysyła zajęcie tylko do wysokości zadłużenia wraz z kosztami. Niemniej jednak czasem bank "blokuje" wszystko, przynajmniej o takich przypadkach słyszałem.

--
Liwiusz

W dniu 2012-07-18 09:04, Liwiusz pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokość zajęcia była większa od stanu konta.

Komornik faktycznie wysyła zajęcie tylko do wysokości zadłużenia wraz z
kosztami. Niemniej jednak czasem bank "blokuje" wszystko, przynajmniej o
takich przypadkach słyszałem.

Ale to już jest wina pracowników banku a nie komornika czy 'systemu'.

--
spp

Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ju5n50$e0m$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-18 06:01, spp pisze:

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokość zajęcia była większa od stanu konta.

Komornik faktycznie wysyła zajęcie tylko do wysokości zadłużenia wraz z kosztami. Niemniej jednak czasem bank "blokuje" wszystko, przynajmniej o takich przypadkach słyszałem.

W mojej ocenie - ale ne grzebałem w przepisach - to bezprawne działanie. A skoro tak, to na pierwszy rzut oka jest to przywłaszczenie środków.

Użytkownik "spp" <spp-to-ja@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ju5cfm$aes$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokość zajęcia była większa od stanu konta.

Dziekuje za zainteresowanie tematem. Wysokość zajęcia jest mniejsza niż stan konta a mimo wszystko mam wszystkie srodki zablokowane. Jak przedmówca napisal to naprawde jest chore, bo przez takie działania jestem w kropce. Staje sie mniej wiarygodny dla moich dostawcow gdyz przez to niedotrzymuje terminów platnosci. Ja wcale nie twierdze ze nie powinni sie ode mnie tego domagac wrecz przeciwnie - powinni, ale rodzaj egzekucji powinien byc inny. Bank dostaje list ze ma przelac zusowi 1000 wiec go przelewa i tyle a nie utrudniac ludziom dalsze dzialania zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci. Poza tym to moje zaleglości nie wynikły z zapominalstwa tylko z braków środków.

Pozdrawiam
lehko

W dniu 18.07.2012 09:17, lehko pisze:

terminów platnosci. Ja wcale nie twierdze ze nie powinni sie ode mnie tego domagac wrecz przeciwnie - powinni, ale rodzaj egzekucji powinien byc inny. Bank dostaje list ze ma przelac zusowi 1000 wiec go przelewa i tyle a nie utrudniac ludziom dalsze dzialania zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci.

A co to za gówniany bank, co blokuje wszystkie środki, zamiast tylko to,
co każe mu komornik czy inny taki organ?

Może warto pomyśleć o zmianie, bo cholera wie, co jeszcze wymyślą - np.
będziesz robił przelew na 1000zł a oni puszczą 10000, bo im się jedno
zero "omsknie"...

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:500663d5$1news.home.net.pl...

W dniu 18.07.2012 09:17, lehko pisze:

terminów platnosci. Ja wcale nie twierdze ze nie powinni sie ode mnie tego
domagac wrecz przeciwnie - powinni, ale rodzaj egzekucji powinien byc inny.
Bank dostaje list ze ma przelac zusowi 1000 wiec go przelewa i tyle a nie
utrudniac ludziom dalsze dzialania zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci.

A co to za gówniany bank, co blokuje wszystkie środki, zamiast tylko to,
co każe mu komornik czy inny taki organ?

Może warto pomyśleć o zmianie, bo cholera wie, co jeszcze wymyślą - np.
będziesz robił przelew na 1000zł a oni puszczą 10000, bo im się jedno
zero "omsknie"...

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Moze tego nie zaznaczylem ale mam tylko pretensje do banku bank to Pekao s.a. I dlatego właśnie pisze na tą grupę czy są może jakieś terminy których bank ma przestrzegać. Dzowniłem do centrali to nic mi nie mogą powiedzieć trzeba iść do placówki, w placówce kobieta mówi że nie może się gdzieś tam dodzwonić a dni lecą.

W dniu 18.07.2012 09:26, lehko pisze:

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Moze tego nie zaznaczylem ale mam tylko pretensje do banku bank to Pekao s.a. I dlatego właśnie pisze na tą grupę czy są może jakieś terminy których

Aaaa, już dawno od nich odszedłem i nigdy więcej z tymi łobuzami nie
chcę mieć nic do czynienia.

Ni z tego ni z owego nie odnowili mi umowy na linię kredytową "bo tak,
bo nam się zmieniły procedury" i musiałem pilnie kombinować, jak spłacić
jej znaczną część. Mimo wielu lat bycia tzw. wiernym klientem.

Nawet, chamy, nie przeprosili i jeszcze sobie ekstra stówę policzyli za
"reorganizację zadłużenia".

W dniu 2012-07-18 09:21, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 18.07.2012 09:17, lehko pisze:

terminów platnosci. Ja wcale nie twierdze ze nie powinni sie ode mnie tego
domagac wrecz przeciwnie - powinni, ale rodzaj egzekucji powinien byc inny.
Bank dostaje list ze ma przelac zusowi 1000 wiec go przelewa i tyle a nie
utrudniac ludziom dalsze dzialania zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci.

A co to za gówniany bank, co blokuje wszystkie środki, zamiast tylko to,
co każe mu komornik czy inny taki organ?

Może warto pomyśleć o zmianie, bo cholera wie, co jeszcze wymyślą - np.
będziesz robił przelew na 1000zł a oni puszczą 10000, bo im się jedno
zero "omsknie"...

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Kazdy Bank odkad pamietam blokuje wszystkie srodki na koncie az do chwili zdjecia blokady przez komornika odkad siegam pamiecia czyli od poczatku budowy gownianej balcerowiczowskiej polski . Przez ostatnie 20 lat tak to wlasnie dziala podobnie drugie konto to kazdy srednio rozgarniety nie dajacy sie dymac polak wiedziec powinien.

W dniu 2012-07-18 20:11, Aha.... pisze:

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Kazdy Bank odkad pamietam blokuje wszystkie srodki na koncie az do
chwili zdjecia blokady przez komornika odkad siegam pamiecia czyli od
poczatku budowy gownianej balcerowiczowskiej polski .

Jeżeli chodzi o pamięć to też mocny nie jesteś ?

--
spp

W dniu 2012-07-18 20:21, spp pisze:

W dniu 2012-07-18 20:11, Aha.... pisze:

Przede wszystkim pretensje do banku, bo to oni coś namieszali.

Kazdy Bank odkad pamietam blokuje wszystkie srodki na koncie az do
chwili zdjecia blokady przez komornika odkad siegam pamiecia czyli od
poczatku budowy gownianej balcerowiczowskiej polski .

Jeżeli chodzi o pamięć to też mocny nie jesteś ?

Wczesniej nie mozna bylo zakladac firm wiec nie dotyczy to tej dyskusji.

Wczesniej nie mozna bylo zakladac firm wiec nie dotyczy to tej dyskusji.

Nie można było? Co Ty nie powiesz.
To jak ja prowadziłem działalność w 1986 roku?
Bo wtedy zacząłem.

pozdrawiam

W dniu 2012-07-18 09:17, lehko pisze:

U�ytkownik "spp" <spp-to-ja@gazeta.pl> napisa� w wiadomo�ci
news:ju5cfm$aes$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysoko�� zaj�cia by�a wi�ksza od stanu konta.

Dziekuje za zainteresowanie tematem. Wysoko�� zaj�cia jest mniejsza ni� stan
konta a mimo wszystko mam wszystkie srodki zablokowane. Jak przedm�wca
napisal to naprawde jest chore, bo przez takie dzia�ania jestem w kropce.

Trzeba zmienić bank. :(

--
spp

On 18/07/2012 08:17, lehko wrote:

UÂżytkownik "spp"<spp-to-ja@gazeta.pl>  napisaÂł w wiadomoÂści
news:ju5cfm$aes$1inews.gazeta.pl...

W dniu 2012-07-17 21:54, Aha.... pisze:

Nigdy nie prowadziles firmy to widac, od zawsze komornik zajmowal
wszystko co bylo na koncie tzn Blokwal.

Tylko wtedy gdy wysokoœÌ zajêcia by³a wiêksza od stanu konta.

Dziekuje za zainteresowanie tematem. WysokoœÌ zajêcia jest mniejsza ni¿ stan
konta a mimo wszystko mam wszystkie srodki zablokowane. Jak przedmĂłwca
napisal to naprawde jest chore, bo przez takie dziaÂłania jestem w kropce.
Staje sie mniej wiarygodny dla moich dostawcow gdyz przez to niedotrzymuje
terminĂłw platnosci. Ja wcale nie twierdze ze nie powinni sie ode mnie tego
domagac wrecz przeciwnie - powinni, ale rodzaj egzekucji powinien byc inny.
Bank dostaje list ze ma przelac zusowi 1000 wiec go przelewa i tyle a nie
utrudniac ludziom dalsze dzialania zwiazane z prowadzeniem dzialalnosci.
Poza tym to moje zalegloÂści nie wynikÂły z zapominalstwa tylko z brakĂłw
ÂśrodkĂłw.

Czekaj, czekaj. Chciałeś wydymać fiskusa mimo że masz środki dostępne (i to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym opóźnieniu), a teraz płaczesz że tracisz wiarygodność?

Polski byznes pełną gębą.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

Użytkownik "kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:ju6han$ea5$1inews.gazeta.pl...

On 18/07/2012 08:17, lehko wrote:

Czekaj, czekaj. Chciałeś wydymać fiskusa mimo że masz środki dostępne (i to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym opóźnieniu), a teraz płaczesz że tracisz wiarygodność?

Polski byznes pełną gębą.

Długo jesteś w UK, że czytanie ze zrozumieniem sprawia ci problem?

On 19/07/2012 07:47, lehko wrote:

UÂżytkownik "kamil"<kamil@spam.com>  napisaÂł w wiadomoÂści
news:ju6han$ea5$1inews.gazeta.pl...

On 18/07/2012 08:17, lehko wrote:

Czekaj, czekaj. ChciaÂłeÂś wydymaĂŚ fiskusa mimo Âże masz Âśrodki dostĂŞpne (i
to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym
opóŸnieniu), a teraz p³aczesz ¿e tracisz wiarygodnoœÌ?

Polski byznes peÂłnÂą gĂŞbÂą.

DÂługo jesteÂś w UK, Âże czytanie ze zrozumieniem sprawia ci problem?

Na tyle długo, żeby takie kombinowanie dawno wyparowało z mojego krwiobiegu.


Wybacz stary, ale wiarygodność takiej firmy jest u mnie zerowa, a akurat przez kilka miesięcy współpracowałem z dwoma polskimi dostawcami.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-18 16:30, kamil pisze:

Czekaj, czekaj. Chciałeś wydymać fiskusa mimo że masz środki dostępne (i
to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym
opóźnieniu), a teraz płaczesz że tracisz wiarygodność?

Już Ci odpowiedział, ale dodam swoje:
Wydymać fiskusa - rzecz chwalebna. To jak złamać doliniarzowi rękę, którą włożył do mojej kieszeni.




--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

W dniu 2012-07-19 12:22, SQLwiel pisze:

Czekaj, czekaj. Chciałeś wydymać fiskusa mimo że masz środki dostępne (i
to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym
opóźnieniu), a teraz płaczesz że tracisz wiarygodność?

Już Ci odpowiedział, ale dodam swoje:
Wydymać fiskusa - rzecz chwalebna. To jak złamać doliniarzowi rękę,
którą włożył do mojej kieszeni.

Po czym kończy się to upierd ... twojej rączki przy samym tułowiu i to w majestacie prawa - dobrze mieć tego świadomość. :(

--
spp

On 19/07/2012 11:22, SQLwiel wrote:

W dniu 2012-07-18 16:30, kamil pisze:

Czekaj, czekaj. Chciałeś wydymać fiskusa mimo że masz środki dostępne (i
to po kilku upomnieniach, komornik nie zajmuje konta po dwudniowym
opóźnieniu), a teraz płaczesz że tracisz wiarygodność?

Już Ci odpowiedział, ale dodam swoje:
Wydymać fiskusa - rzecz chwalebna. To jak złamać doliniarzowi rękę,
którą włożył do mojej kieszeni.

Nie przeczę, że US obywateli doi na każdym kroku, ale litości. Narobił sobie kłopotów na własne życzenie olewając kolejne pisma i ponaglenia, a teraz biedny, pokrzywdzony i należy się zadośćuczynienie.

Miejcie jaja, ludzie.



--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

W dniu 2012-07-19 14:32, kamil pisze:

Nie przeczę, że US obywateli doi na każdym kroku, ale litości. Narobił
sobie kłopotów na własne życzenie olewając kolejne pisma i ponaglenia, a
teraz biedny, pokrzywdzony i należy się zadośćuczynienie.

Miejcie jaja, ludzie.

Jaja (i to żelazne), to mają ci, którzy nie płacą ZUSu...
;)



--

Dziękuję i pozdrawiam.           Sqlwiel.

W dniu 2012-07-19 14:56, SQLwiel pisze:

W dniu 2012-07-19 14:32, kamil pisze:

Nie przeczę, że US obywateli doi na każdym kroku, ale litości. Narobił
sobie kłopotów na własne życzenie olewając kolejne pisma i ponaglenia, a
teraz biedny, pokrzywdzony i należy się zadośćuczynienie.

Miejcie jaja, ludzie.

Jaja (i to żelazne), to mają ci, którzy nie płacą ZUSu...
;)

Njaglupsze w tym wszystkim jest to ze firmy TFu Pantwowe tego zusu najczesciej nie placily w imie zasady i co nam teraz zrobisz ?

W dniu 19.07.2012 14:32, kamil pisze:

Nie przeczę, że US obywateli doi na każdym kroku, ale litości. Narobił
sobie kłopotów na własne życzenie olewając kolejne pisma i ponaglenia, a
teraz biedny, pokrzywdzony i należy się zadośćuczynienie.

Wiesz, co innego kary, odsetki itepe.

Ale tutaj chodzi o niekompetencję/złą wolę banku - przecież równie
dobrze mogła nastąpić jakaś pomyłka albo jakiś nieuczciwy windykatorzyna
zakombinuje tak, żeby wezwania szły na zły adres, a komornik dostanie
właściwy adres.

Nie uważasz, że to by było trochę głupio, jakby bank zablokował komuś
konto firmowe z kasą na bieżącą działalność na kilkadziesiąt tysięcy (w
tym i np. wypłaty dla pracowników) bo jakiś operator telekomunikacyjny
miał burdel w papierach i sprzedał jakiemuś oszustowi nieistniejący dług?

On 19/07/2012 15:22, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 19.07.2012 14:32, kamil pisze:

Nie przeczę, że US obywateli doi na każdym kroku, ale litości. Narobił
sobie kłopotów na własne życzenie olewając kolejne pisma i ponaglenia, a
teraz biedny, pokrzywdzony i należy się zadośćuczynienie.

Wiesz, co innego kary, odsetki itepe.

Ale tutaj chodzi o niekompetencję/złą wolę banku - przecież równie
dobrze mogła nastąpić jakaś pomyłka albo jakiś nieuczciwy windykatorzyna
zakombinuje tak, żeby wezwania szły na zły adres, a komornik dostanie
właściwy adres.

Nie uważasz, że to by było trochę głupio, jakby bank zablokował komuś
konto firmowe z kasą na bieżącą działalność na kilkadziesiąt tysięcy (w
tym i np. wypłaty dla pracowników) bo jakiś operator telekomunikacyjny
miał burdel w papierach i sprzedał jakiemuś oszustowi nieistniejący dług?

Tu nawet nie ma co dyskutować, bank dał ciała i tyle, jeśli zajęte miało być tylko do kwoty XXX.

Ja jedynie odnoszę się do biadolenia o "wiarygodności" przez kogoś, kto unika płacenia podatków. Bo biadoli jak tancerka egzotyczna, którą znajomy przydybał kiedy kręciła tyłkiem na rurze i biedna teraz ma pretensje do znajomego, że straci szacunek w chórze kościelnym.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

SQLwiel pisze:

Już Ci odpowiedział, ale dodam swoje:
Wydymać fiskusa - rzecz chwalebna. To jak złamać doliniarzowi rękę,
którą włożył do mojej kieszeni.

Czym innym jest "dymanie fiskusa" a czym innym nieplacenie zobowiazan podatkowych.

Dymac fiskusa mozna ukrywajac dochody, robiac lewe koszty - postepujac tak, by nizszy podatek wynikal z prowadzonej dokumentacji.

Nieplacenei podatkow wynikajacych z dokumentow to nie jest dymanie - to jest cos wrecz przeciwnego a mianowicie "dawanie dupy" - ewidentne robienie sobie krzywdy.

To tak, jak z abonamentem RTV - jedni nie rejestruja telewizora i nie placa - i tym pomniki mozna stawiac, ale sa tez tacy, ktorzy maja zarejestrowany telewizor i nie placa - i oni sa zwyczajnymi debilami a nie cwaniakami, bo rosnie im dlug, ktory moze byc od nich prawnei wyegzekwowany.

Pozdrawiam
SDD