Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   zakaz konkurencji

zakaz konkurencji

Data: 2012-04-16 13:20:48
Autor: fct159
zakaz konkurencji

Witam,
mam pytanie: mąż podpisał w firmie zakaz konkurencji. Jest tam zapis, że po odejściu z pracy, za podjęcie współpracy z kontrahentami z którymi współpracuje firma lub z potencjalnymi klientami, grożą mu wysokie kary (w setkach tysięcy :( ) Zastanawiam się, czy to nie jest nadużycie (mam na myśli tych "potencjalnych")...
Co ma robić facet, który pół życia działa w budowlance?..handlować nagle marchewką?? Martwię się.. :(

generalnie mnie zawsze uczono - unikac kar umownych w umowach - moze byc tak, ze kara umowna jest 100 tys. zl, przewinienie drobne (np. szkoda rzedu 1 tys. zl), ale skoro jest kara umowna, to placisz te 100 tys. zl

stad nie podpisywac umow, gdzie jest podana kwota kary! to po pierwsze

po drugie, jesli to dotyczy okresu po zakonczeniu pracy/wspolpracy:
- zwrocic uwage, by odszkodowanie bylo w miare ok i starczylo na zycie (w kodeksie pracy jesli to umowa o prace jest min 25% ale nic nie szkodzi na przeszkodzie, by bylo np. 75%)
- zwrocic uwage na forme wypowdzenia przez firme tej umowy (by np. nie bylo tak - maz odchodzi z pracy, firma mu mowi zakaz konkurencji, maz ok. mam 75% mojej pensji, nie pracuje, pomoge w domu i np. zrobie jakies roczne studia, maz zaczyna studia, a firma po miesiacu mu mowi - sorry, ale rezygnujemy z zakazu konkurencji - moim zdaniem firma powinna miec prawo zrezygnowac nie pozniej niz do ostatniego dnia trwania umowy o prace/wspolprace, a pozniej juz nie - by maz mogl zaplanowac zycie)
- negocjowac, negocjowac, negocjowac i najwyzej nie podpisac (no chyba, ze macie noz na gardle, bo to moze oznaczac szukanie innej pracy, ale czasem lepiej zrezygnowac z takiej wrednej firmy), bywa, ze to wymysl jakiegos prawnika, a jak sie pracownik stawia a firmie zalezy, rezygnuje z takich papierow

zakaz konkurencji

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona