Data: 2011-03-18 10:02:58 | |
Autor: Jackare | |
zakochałem się w tym cudzie ;) | |
Użytkownik "Lechu_wro" <wroclawrules@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ilqdl3$19t$1inews.gazeta.pl...
MTT Superbikedziwny może i on nie jest ale stosunkowo nietypowy dla zastosowań lądowych. Dawno dawno temu coś koło końca lat 80-tych, gdy byłem tą tematyką bardziej zainteresowany słyszałem że robiono próby zastosowania tych silników w ciężarówkach przemierzających trasy transkontynentalne ale niespecjalnie się powiodły z uwagi na zasdnicze wady tego silnika. Wadą tego silnika z etgo co pamiętam jest jego bardzo duża bezwładność - on ma optimum mocy przy jakichś tam stałych obrotach wału/turbiny i nie są to małe obroty - stąd charakterystyczne wycie - zresztą jak każdy silnik przepływowy. Tym silnikiem w czystej jego postaci nie można nagle zwolnić i nagle przyspieszyć jak silnikiem spalinowym czy elektrycznym- on się musi "rozkręcić" lub wytracić obroty. Pewnie można stosować jakieś hamulce wału czy turbin ale ze względu na panujące w silniku warunki nie będą to rozwiązania ani tanie ani proste. Przypuszczam że uzyskanie jakiejś tam sprawności operacyjnej przy małych prędkościach to albo mocno rozbudowania i skomplikowana autrmatyczna skrzynia biegów albo systemy regulujące moc turbiny odbiorczej (skok łopatek lub ilość gazów wylotowych kierowanych na turbinę) albo i jedno i drugie - dokładnie nie wiem - tak sobie na gorąco dywaguję. Do tego dochodzi specyficzne paliwo, gorące gazy wylotowe które gdzieś trzeba uwalniać lub schłodzić przed wypuszczeniem, efekt żyroskopowy jaki dają szybko wirujące masy - chyba niezbyt korzystna sprawa w motocyklu i utrzymanie silnika - konieczność idealnego wręc wyważenia wału z turbinami i zagrożenia jakie niesie niewyważenie lub wciągnięcie jakiegoś szajsu do takiego silnika i uderzenie w łopatki turbin. Pomijam zagadnienia ekologiczne - pewnie żadnych norm euro i norm hałasu toto nie spełni, więc IMHO narazie ciekawostka. Takie moto niesie tez nowe możliwości na drodze- zamiast komuś kto stoi za nami sypnąć żwirem spod koła, można mu spalić kombinezon lub wypalić dziurę w przedniej szybie katamaranka :) A jakieś sprytne wożenie ze sobą skrzydeł i otwarcie gazów wylotowych na odrzut zamiast na turbinę odbiorczą mogłoby sprawić ze mielibyśmy prawdziwą moto-lotnię :) No i nafta. Niby najtańsze paliwo, ale w sklepie butelka 0,5 litra prymusówki kosztuje ze 6 zeta. Czekam na filmy o motocyklach parowych (koniecznie z topcase'em na węgiel), motocykle z silnikiem liniowym (to by była jazda :)))) ), no i może jakiś mały reaktorek na śmieciuszki jak "powrocie do przyszłości" choć w sumie "parowce" sam znalazłem i jest ich niemało: http://www.youtube.com/watch?v=KvYFK8PPsu0&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=0gkgoNTBLdE http://www.youtube.com/watch?v=MfYh4tlYxn8&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=6Rb0OCuCPQY&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=m5X5C7x2h5g&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=d7yksdd_cQc&feature=related http://www.youtube.com/watch?v=TLXH2c9C8Ys&feature=related I aż dziwi że przy "parowcach" nie poszli w stronę napędu na dwa koła :) |
|
Data: 2011-03-18 13:31:09 | |
Autor: Kamil Nowak 'Amil' | |
zakochałem się w tym cudzie ;) | |
Jackare napisał(a):
choć w sumie "parowce" sam znalazłem i jest ich niemało: Tu na liscie AZ ma parowca. -- Kamil Nowak 'Amil' rocker's not dead Krakuf |
|
Data: 2011-03-18 14:00:17 | |
Autor: AZ | |
zakochaĹem siÄ w tym cudzie ;) | |
On 2011-03-18, Kamil Nowak 'Amil' <tu_nick@riders.pl> wrote:
Tytus placi Ci za pisanie?? -- Artur ZZR 1200 |
|
Data: 2011-03-18 13:44:51 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
zakochaĹem siÄ w tym cudzie ;) | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jackare"
powiodły z uwagi na zasdnicze wady tego silnika. Wadą tego silnika z etgo co pamiętam jest jego bardzo duża bezwładność - on ma optimum mocy przy jakichś tam stałych obrotach wału/turbiny i nie są to małe obroty - stąd charakterystyczne wycie - zresztą jak każdy silnik przepływowy. Tym silnikiem w czystej jego postaci nie można nagle zwolnić i nagle przyspieszyć jak silnikiem spalinowym czy elektrycznym- on się musi "rozkręcić" lub wytracić obroty. To akurat nie jest jakiś straszny problem. Można zastosować, jak w lokomotywach przekładnię elektryczną. -- Kruk@ -\ | }-> epsilon.eu.org | http:// -/ | | |
|
Data: 2011-03-18 15:36:28 | |
Autor: Jackare | |
zakochałem się w tym cudzie ;) | |
Użytkownik "Mariusz Kruk" <Mariusz.Kruk@epsilon.eu.org> napisał w wiadomości Tym
niby tak - zapomniałem w sumie o Leonardzie, ale w przypadku motocykla to wszystko zaczyna nagle strasznie ważyć i się rozrastać. Nie wiem jak wygląda technika i technologia takich rozwiązań w skali mini, bo w lokomotywie, czołgu czy wielkiej ciężarówce to być może nie ma kluczowego znaczenia ale w przypadku motocykla gabaryty i masa jednak się trochę liczą.silnikiem w czystej jego postaci nie można nagle zwolnić i nagle -- Jackare |
|
Data: 2011-03-18 16:02:52 | |
Autor: Mariusz Kruk | |
zakochaĹem siÄ w tym cudzie ;) | |
epsilon$ while read LINE; do echo \>"$LINE"; done < "Jackare"
Tym No, w lokomotywie masa akurat jest potrzebna :-) -- [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] [ Kruk@epsilon.eu.org ] [ http://epsilon.eu.org/ ] [-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- ] |
|