Czy jesli kupuje w jakims markecie typu MediaMarkt lub Saturn sprzet RTV i po jego zakupie okazuje sie, ze nie spelnia do konca oczekiwan, to czy w takim wypadku rowniez jest mozliwosc jego zwrotu w terminie do 10 dni od daty zakupu?

W dniu 02.08.2011 20:25, ttt pisze:

Czy jesli kupuje w jakims markecie typu MediaMarkt lub Saturn sprzet RTV i
po jego zakupie okazuje sie, ze nie spelnia do konca oczekiwan, to czy w
takim wypadku rowniez jest mozliwosc jego zwrotu w terminie do 10 dni od
daty zakupu?

nie. Nikt Ci nie gwarantuje tego prawa. Jednakże wiele sklepów przyjmuje takie zwroty. Na nieszczęście przyjęcie takeigo zwrotu już używanej rzeczy jest zgodne z ogólnym prawem, natomiast ponowna sprzedaż.... JAk kupisz laptopa z aktywowanym windowsem to możesz oddać sprawę do sądu, ale czajnik bezprzewodowy - trudniej udowodnić ze był używany.

MM przyjmuje zwroty, jeśli odrazu kupisz towar za te pieniądze lub droższy.
ToMasz

ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> napisał(a):

W dniu 02.08.2011 20:25, ttt pisze:

Czy jesli kupuje w jakims markecie typu MediaMarkt lub Saturn sprzet RTV i
po jego zakupie okazuje sie, ze nie spelnia do konca oczekiwan, to czy w
takim wypadku rowniez jest mozliwosc jego zwrotu w terminie do 10 dni od
daty zakupu?

nie. Nikt Ci nie gwarantuje tego prawa. Jednakże wiele sklepów przyjmuje takie zwroty. Na nieszczęście przyjęcie takeigo zwrotu już używanej rzeczy jest zgodne z ogólnym prawem, natomiast ponowna sprzedaż.... JAk kupisz laptopa z aktywowanym windowsem to możesz oddać sprawę do sądu, ale czajnik bezprzewodowy - trudniej udowodnić ze był używany.

W notebooku jest cos takiego jak przywracanie systemu  i nie ma problemu
z aktywowanym windowsem. A 10 dni jest na zwrot jesli kupuje sie
cos, czego podczas zakupu nie mozna zobaczyc na wlasne oczy
(czyli np. podczas zakupu przez internet)

W notebooku jest cos takiego jak przywracanie systemu  i nie ma problemu
z aktywowanym windowsem.

I nic to nie zmienia, że jest bo taka reinstalacja nie przywróci go do stanu sprzed pierwszej instalacji. Oczywiście teoretycznie nic po za systemem i softem firmowym w nim nie będzie, w praktycze sam system wymaga podania przy instlalacji pewnych danych których po za kupującym nikt nie zna. Dodatkowo np. toshiba ma rejestracje gwarancji online i raczej drugi raz nowy właściciel się nie zarejestruje, identycznie office starter drugi raz nie zarejestruje się na okres próbny.

Reasumujac, zwrócony laptop może zostać traktowany tylko jako towar w najlepszym wypadku powystawowy albo używany.

"BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał(a):

W notebooku jest cos takiego jak przywracanie systemu  i nie ma problemu
z aktywowanym windowsem.

I nic to nie zmienia, że jest bo taka reinstalacja nie przywróci go do stanu sprzed pierwszej instalacji. Oczywiście teoretycznie nic po za systemem i softem firmowym w nim nie będzie, w praktycze sam system wymaga podania przy instlalacji pewnych danych których po za kupującym nikt nie zna. Dodatkowo np. toshiba ma rejestracje gwarancji online i raczej drugi raz nowy właściciel się nie zarejestruje, identycznie office starter drugi raz nie zarejestruje się na okres próbny.

Gosc pisal o aktywowanym windowsie a nie pouzupelnianych
gwarancjach czy poinstalowanych programach. Nalezaloby troche rozrozniac.

W notebooku jest cos takiego jak przywracanie systemu  i nie ma problemu
z aktywowanym windowsem.

I nic to nie zmienia, że jest bo taka reinstalacja nie przywróci go do stanu
sprzed pierwszej instalacji. Oczywiście teoretycznie nic po za systemem i
softem firmowym w nim nie będzie, w praktycze sam system wymaga podania przy
instlalacji pewnych danych których po za kupującym nikt nie zna.
Dodatkowo
np. toshiba ma rejestracje gwarancji online i raczej drugi raz nowy
właściciel się nie zarejestruje, identycznie office starter drugi raz nie
zarejestruje się na okres próbny.

Gosc pisal o aktywowanym windowsie a nie pouzupelnianych
gwarancjach czy poinstalowanych programach. Nalezaloby
troche rozrozniac.

Jednym z etapów po instalacji windowsa ale przed pokazaniem właściwego pulpitu jest rejestracja laptopa, można ją oczywiście pominąc ale wielu wpisuje dane albo co gorsza wpisuje jakieś bzdety i rejestruje. Tak samo jak offiice, nero itd.

W dniu 03.08.2011 13:37, Kell a pisze:

"BaX"<bax@_klub.chip.pl>  napisał(a):

W notebooku jest cos takiego jak przywracanie systemu  i nie ma problemu
z aktywowanym windowsem.

I nic to nie zmienia, że jest bo taka reinstalacja nie przywróci go do stanu
sprzed pierwszej instalacji. Oczywiście teoretycznie nic po za systemem i
softem firmowym w nim nie będzie, w praktycze sam system wymaga podania przy
instlalacji pewnych danych których po za kupującym nikt nie zna.
Dodatkowo
np. toshiba ma rejestracje gwarancji online i raczej drugi raz nowy
właściciel się nie zarejestruje, identycznie office starter drugi raz nie
zarejestruje się na okres próbny.

Gosc pisal o aktywowanym windowsie a nie pouzupelnianych
gwarancjach czy poinstalowanych programach. Nalezaloby
troche rozrozniac.

nie.
Gość pisał o tym, ze gro klientów wybiera MM/real/itp, bo jakby co to towar oddamy. Każdy sklep może przyjąć towar od klienta, bo tak stanowi prawo. Niestety prawo nie nic nie wspomina _co potem z towarem_, natomiast domyślnie w sklepie kupujemy towary _fabrycznie nowe_ a zwroty takimi nie są. W niewielu przypadkach da sie udowodnić ze ów towar był używany. W przypadku laptopa, da sie. TV - może mieć 300godzin bo w sklepie go wygrzewali..

ToMasz

MM przyjmuje zwroty, jeśli odrazu kupisz towar za te pieniądze lub droższy.

To raczej kwalifikuje się jako wymiana, a nie zwrot. I faktycznie sporo marketów to praktykuje, pod warunkiem że bierzesz w zamian coś w minimum tej samej cenie. Ale nie znam żadnego, który przyjmuje stricte zwrot towaru. Czyli że oddasz sprzęt i dostajesz kasiorę :-).
Dlatego uważam że zdecydowanie lepiej pójść do MM, obejrzeć sobie dokładnie, pobawić się, a kupić w sklepie internetowym, w którym zawsze towar może oddać w ciągu 10 dni bez tłumaczenia dlaczego. Tylko tu też jest jeden problem. Towar nie może być odpakowany ani nosić śladów użycia (w sumie pierwsze raczej wyklucza drugie ;-) )

Robert_J wrote:

MM przyjmuje zwroty, jeśli odrazu kupisz towar za te
pieniądze lub droższy.

To raczej kwalifikuje się jako wymiana, a nie zwrot. I
faktycznie sporo marketów to praktykuje, pod warunkiem że
bierzesz w zamian coś w minimum tej samej cenie. Ale nie
znam żadnego, który przyjmuje stricte zwrot towaru. Czyli że
oddasz sprzęt i dostajesz kasiorę :-).
Dlatego uważam że zdecydowanie lepiej pójść do MM, obejrzeć
sobie dokładnie, pobawić się, a kupić w sklepie
internetowym, w którym zawsze towar może oddać w ciągu 10
dni bez tłumaczenia dlaczego. Tylko tu też jest jeden
problem. Towar nie może być odpakowany ani nosić śladów
użycia (w sumie pierwsze raczej wyklucza drugie ;-) )

nie prawda...

nie możesz sprawdzić właściwości towaru nie odpakowując go...

ma być zapakowany z powrotem i nie nosić śladów używania.

Towar nie może być odpakowany ani nosić śladów
użycia (w sumie pierwsze raczej wyklucza drugie ;-) )

nie prawda...
nie możesz sprawdzić właściwości towaru nie odpakowując go...
ma być zapakowany z powrotem i nie nosić śladów używania.

Fakt, rozpędziłem się lekko :-). Uprościłem sytuację, otwarcie opakowania np. programu lub nagranego nośnika audio/video zamyka drogę do takiego zwrotu :-).

"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał(a):

Fakt, rozpędziłem się lekko :-). Uprościłem sytuację, otwarcie opakowania np. programu lub nagranego nośnika audio/video zamyka drogę do takiego zwrotu :-).

Najlepszym przykladem jest np. wypakowanie
przedmiotu z tzw. blistra.

Kell a wrote:

"Robert_J" <dzidekszcz@onet.pl> napisał(a):

Fakt, rozpędziłem się lekko :-). Uprościłem sytuację,
otwarcie opakowania np. programu lub nagranego nośnika
audio/video zamyka drogę do takiego zwrotu :-).

Najlepszym przykladem jest np. wypakowanie
przedmiotu z tzw. blistra.

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można przedmiot wsadzić i zakleić.

Fakt, rozpędziłem się lekko :-). Uprościłem sytuację,
otwarcie opakowania np. programu lub nagranego nośnika
audio/video zamyka drogę do takiego zwrotu :-).

Najlepszym przykladem jest np. wypakowanie
przedmiotu z tzw. blistra.

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można przedmiot wsadzić i zakleić.

Aha, rozumiem, że gdybyś dostał taki towar wysyłkowo jako pełnoprawny i pełnowartościowy przyjął być bez zająknięcia?

"Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał(a):

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można przedmiot wsadzić i zakleić.

To jest ogolnie powtarzana regulka o rozpakowywaniu nie noszacym sladow
uzycia. W przypadku blistra nie da sie go otworzyc bez takich sladow
(tak. jak np. pudelka z tv)

Użytkownik "Kell a" <kella@niematakiejdomeny.com> napisał w wiadomości news:4u5l37dtu3j8dltoam3p7cd9bluk0eth074ax.com...

"Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał(a):

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można
przedmiot wsadzić i zakleić.

To jest ogolnie powtarzana regulka o rozpakowywaniu nie noszacym sladow
uzycia. W przypadku blistra nie da sie go otworzyc bez takich sladow
(tak. jak np. pudelka z tv)

Ale to już problem sprzedawcy - niech sobie zamawia towar w innych opakowaniach.

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można
przedmiot wsadzić i zakleić.

To jest ogolnie powtarzana regulka o rozpakowywaniu nie noszacym sladow
uzycia. W przypadku blistra nie da sie go otworzyc bez takich sladow
(tak. jak np. pudelka z tv)

Ale to już problem sprzedawcy - niech sobie zamawia towar w innych opakowaniach.

Hehehe, kolejny raz dostaniesz w woreczku, nie będziesz miał problemu z 'blisterem'

Użytkownik "BaX" <bax@_klub.chip.pl> napisał w wiadomości news:4e3ab5dc$0$3497$65785112news.neostrada.pl...

blister należy otworzyć w sposób maksymalnie nie niszczący wtedy można
przedmiot wsadzić i zakleić.

To jest ogolnie powtarzana regulka o rozpakowywaniu nie noszacym sladow
uzycia. W przypadku blistra nie da sie go otworzyc bez takich sladow
(tak. jak np. pudelka z tv)

Ale to już problem sprzedawcy - niech sobie zamawia towar w innych opakowaniach.

Hehehe, kolejny raz dostaniesz w woreczku, nie będziesz miał problemu z 'blisterem'

Osobiście nie widzę różnicy, nawet bym wolał np. w kartoniku.
Te blistery tylko mnie wkurzają zawsze, z reguły sobie ręce poharatam, zanim się dobiorę do ich działalności.

ToMasz wrote:

W dniu 02.08.2011 20:25, ttt pisze:

Czy jesli kupuje w jakims markecie typu MediaMarkt lub Saturn sprzet
RTV i po jego zakupie okazuje sie, ze nie spelnia do konca
oczekiwan, to czy w takim wypadku rowniez jest mozliwosc jego zwrotu
w terminie do 10 dni od daty zakupu?

nie. Nikt Ci nie gwarantuje tego prawa. Jednakże wiele sklepów
przyjmuje takie zwroty. Na nieszczęście przyjęcie takeigo zwrotu już
używanej rzeczy jest zgodne z ogólnym prawem, natomiast ponowna sprzedaż....
JAk kupisz laptopa z aktywowanym windowsem to możesz oddać sprawę do
sądu, ale czajnik bezprzewodowy - trudniej udowodnić ze był używany.

MM przyjmuje zwroty, jeśli odrazu kupisz towar za te pieniądze lub
droższy. ToMasz

nie odrazu...

dostajesz voucher ważny 30 dni.  można go potem przedłużyć.

On Tue, 02 Aug 2011 20:50:59 +0200, ToMasz <twitek4@.gazeta.pl> wrote:

MM przyjmuje zwroty, jeśli odrazu kupisz towar za te pieniądze lub droższy.

nie do konca jest to prawda, dostajesz fakture ze zwrotem, ktora
nastepnie mozesz wymienic na nowy/inny towar w MM (w tej ceniu lub
drozszy - of course po doplacie). Kasiory nie dostaniesz do reki. No
chyba ze bedziesz udowadnial, ze .....(tu wpiszcie wasze pomysly).

--
ThinkXtra

On Wed, 10 Aug 2011 23:32:04 +0200, adresss@poczta.pl wrote:

nie do konca jest to prawda, dostajesz fakture ze zwrotem, ktora
nastepnie mozesz wymienic na nowy/inny towar w MM (w tej ceniu lub
drozszy - of course po doplacie). Kasiory nie dostaniesz do reki.

Mnie się raz udało. Ale to była mysz do komputera za niecałe 100 zł.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280

Użytkownik "ttt" <tl6@nospamwp.pl> napisał w wiadomości news:j19ffa$d0c$1news.onet.pl...

Czy jesli kupuje w jakims markecie typu MediaMarkt lub Saturn sprzet RTV i po jego zakupie okazuje sie, ze nie spelnia do konca oczekiwan, to czy w takim wypadku rowniez jest mozliwosc jego zwrotu w terminie do 10 dni od daty zakupu?

Jeśli kupujesz przez internet to tak, nawet trochę dłużej.

Dnia 02-08-2011 o 23:15:14 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):

Jeśli kupujesz przez internet to tak, nawet trochę dłużej.

Wskaż przepis, który mówi, że jest więcej niż 10 dni.

Użytkownik "MM" <kontogrupz@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.vzozjmtnpq3u2rtech...

Dnia 02-08-2011 o 23:15:14 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał(a):

Jeśli kupujesz przez internet to tak, nawet trochę dłużej.

Wskaż przepis, który mówi, że jest więcej niż 10 dni.

HINT: brak poinformowania klienta o jego prawach.
Gdyby kupił przez net i pytał, to by znaczyło, że poinformowany nie został.

Dnia 04-08-2011 o 16:02:24 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>  napisał(a):

HINT: brak poinformowania klienta o jego prawach.
Gdyby kupił przez net i pytał, to by znaczyło, że poinformowany nie  został.

Masz rację, ale to jest pewien wyjątek, i nie można liczyć na niego.
Jeszcze się nie spotkałem z brakiem takiej informacji..

Osobnik posiadający mail kontogrupz@gazeta.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

HINT: brak poinformowania klienta o jego prawach.
Gdyby kupił przez net i pytał, to by znaczyło, że poinformowany nie  został.

Masz rację, ale to jest pewien wyjątek, i nie można liczyć na niego.
Jeszcze się nie spotkałem z brakiem takiej informacji..

A ja praktycznie się z taką informacją nie spotykam.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".