Data: 2011-11-05 21:47:23 | |
Autor: Albercik | |
zakup laguny | |
W dniu 04.11.2011 16:08, AT pisze:
Od jakiegos czasu szukam lagunysilnik 2.0 IDE należy czytać dosłownie, czyli "idę" Odpuść sobie ten egzemplarz. Sam mam lagunę II, z tym że 2.2 dCi, owszem, bywa kapryśna, ale ma się to ni jak do stereotypu. Warunek konieczny, to musisz mieć smykałkę do mechaniki, wiele rzeczy można sobie samemu naprawić praktycznie za darmo, przeważnie te drobne usterki odstraszają wielu nabywców, którzy nie potrafią ich prawidłowo zdiagnozować. Skutkuje to tym że można mieć dość luksusowy samochód w przyzwoitej cenie. I nie o elektrykę w tym stereotypie idzie, no chyba że turbina, dwumasa, zawieszenie, czy panewki są częściami elektrycznymi;) Oczywiście powyższe elementy psują się mniej-więcej tak samo często jak w wieśwagenie od dziadka z niemiec. W zadbanym egzemplarzu w ogóle zapomnisz o czymś takim... Z elektryki to czasem coś nie kontaktuje gdzieś, albo żaróweczka się przepali. |
|