Data: 2011-11-07 01:06:37 | |
Autor: Piotr | |
zakup towaru a koszt | |
Witam,
1os.DG,KPiR+VAT, Zakupiłem towar w celach handlowych ale okazało się że część tego towaru muszę przeznaczyć na testy/próby/pokazy u potencjalnych nowych klientów (żeby ich przekonać). I teraz mam kłopot jak zaksięgować taką fakturę ponieważ na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie określić jaką część przeznaczę na próby/pokazy a jaką na sprzedaż. Jak to ugryźć w KPiR i czy wogóle ma to jakieś znaczenie w świetle PDOF bo w DG skoro nie mam obowiązku prowadzenia magazynu to czyż nie jest tak że wszystko co kupię a nie sprzedam jest moim kosztem? Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2011-11-07 15:34:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zakup towaru a koszt | |
On Mon, 7 Nov 2011, Piotr wrote:
Witam, Odnotowujemy[1] ale okazało się że część tego towaru muszę przeznaczyć na testy/próby/pokazy u potencjalnych nowych klientów (żeby ich przekonać). IMVHO: - księgowanie towaru handlowego jest bardziej restrykcyjne - prościej więc zastosować się do bardziej restrykcyjnych wymogów, a w razie czego "przeksięgować". Jak to ugryźć w KPiR i czy wogóle ma to jakieś znaczenie w świetle PDOF Akurat w świetle PDoOF ma, bo "co do zasady" rozliczanie kosztów zakupów handlowych i materiałowych (materiałów podstawowych) powinno mieć miejsce "na dzień sprzedaży"; metoda "przybliżania" tych rozliczeń poprzez remanenty jest upchnięta po kawałku tu i ówdzie w ustawie i rozporządzeniu. Inaczej: co do zasady koszt towaru[2] jest "potrącalny w roku sprzedaży", koszt inny - w dacie poniesienia. bo w DG skoro nie mam obowiązku prowadzenia magazynu to czyż nie jest Nie jest. Właśnie remanent "wywala" to coś z kosztów, w międzyczasie znajduje się w takim dziwnym stanie... "wbrew zasadzie zaliczone w koszt". Wracając do KPiR. Jeśli to być materiał *pomocniczy*, a nie materiał podstawowy (używany do produkcji sprzedawanych towarów), stanowić powinien koszt "w momencie poniesienia". Ale nie wiemy co to jest - równie dobrze z Twojego opisu można wydedukować że mowa o wyposażeniu. A to staje się kosztem wcale nie w momencie zakupu, lecz "przekazania do używania", prawda? (jest przepis szczegółowy? - jest) No to tak: - aby nie podpaść pod trudne pytanie w razie jakby okazało się, że sprzedano jako "nówki nieśmigane" część zakupu która nie została zaliczona w zakup materiałów, IMVHO najbezpieczniej cały zakup, poza częścią o której wiadomo że *oczywiście* nie będzie stanowiła oferty handlowej, wpisać do nabycia towarów - w razie potrzeby można sobie przenieść stosowną część między kosztami, wpisując je z minusem do towarów i plusem do kosztów ogólnych Po co? ;) Cóż... znajdziesz w archiwach opinie, że to już przesada, bo w końcu tak jak piszesz "koszt to koszt a remanent wyrówna". Zasadniczo racja, tyle że jak ktoś się uprze żeby szczegółowo przekopać papiery, to czy za 6 lat będziesz *sam pamiętał* o tym że część zakupu przeznaczono na inne cele? Nie wiemy co to za zakup. "Pan kupił 200 sztuk, sprzedał 195, a te 5 to pewnie pan rozdał znajomym i nie wyrzucił z KUP ani nie odprowadził VAT, ma pan zaległość" ;) Bo ja wątpię, żebym pamiętał co tam namieszałem tak dawno. No to żeby temu zapobiec, można albo nanieść adnotację na odwrocie dokumentu zakupu, albo doprowadzić do wykazania w książce. No i co do: [1] - definicję KUP sprawdź. Z naciskiem na słowa "w celu" ;) [2] - i materiałów podstawowych, to prawda. PODSTAWOWYCH! (a przecież nie piszesz, że mają iść "do produkcji", lecz "na prezentacje", a to już inny rodzaj kosztu) No to czekam na krytykę :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2011-11-07 22:27:04 | |
Autor: Piotr | |
zakup towaru a koszt | |
Użytkownik "Gotfryd Smolik news"
No to czekam na krytykę :) No ja krytykował nie będę bo i za cienki bolek jestem w te sprawy, samouk znaczy się. I jeszcze muszę przećwiczyć czy moja MK RP przyjmie księgowanie z minusem :) Słuszna uwaga z tym niepamiętaniem za ileś lat ale w takim razie w przypadku takiej kontroli US jak ja mam udowodnić że część tego towaru faktycznie zużyłem na próby/prezentacje a nie na użytek własny albo szwagra/cioci/babci/sąsiadki ? Wielkie dzięki za wykładnię :) piotr |
|
Data: 2011-11-08 11:59:32 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zakup towaru a koszt | |
On Mon, 7 Nov 2011, Piotr wrote:
Słuszna uwaga z tym niepamiętaniem za ileś lat ale w takim razie w przypadku takiej kontroli US jak ja mam udowodnić że część tego towaru faktycznie zużyłem na próby/prezentacje a nie na użytek własny albo szwagra/cioci/babci/sąsiadki ? A nie na odwrót? ;) Jak ewidencja jest prawidłowa, to tezę o daniu cioci trzeba chyba udowodnić, nie? pzdr, Gotfryd |
|