Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   zakup uszkodzonego samochodu przez laika

zakup uszkodzonego samochodu przez laika

Data: 2015-10-15 05:35:15
Autor: LEPEK
zakup uszkodzonego samochodu przez laika
W dniu 2015-10-14 o 15:09, Bolko pisze:

Czy to dobry pomysł?

Nie znając się dobrze masz dużą szansę na zakup samochodu, w którego porządną naprawę trzeba włożyć 3x tyle, ile ci się wydaje. A to i tak przy założeniu, że cała reszta oprócz widocznych uszkodzeń jest OK. A wszelkie okazje, które da się połatać po taniości są rozdrapywane przez handlarzy na pniu. Ja tam bym się nie pchał.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

Data: 2015-10-15 08:09:33
Autor: twistedme
zakup uszkodzonego samochodu przez laika
W dniu 2015-10-15 o 05:35, LEPEK pisze:
W dniu 2015-10-14 o 15:09, Bolko pisze:

Czy to dobry pomysł?

Nie znając się dobrze masz dużą szansę na zakup samochodu, w którego
porządną naprawę trzeba włożyć 3x tyle, ile ci się wydaje. A to i tak
przy założeniu, że cała reszta oprócz widocznych uszkodzeń jest OK. A
wszelkie okazje, które da się połatać po taniości są rozdrapywane przez
handlarzy na pniu. Ja tam bym się nie pchał.

Pozdr,

Może śmieszna teoria podchodząca pod spiskową, ale... Jak swego czasu odwiedzałem ze znajomym komisy, to odnieśliśmy wrażenie ze 2-3 razy, że samochód był po dość poważnych naprawach blacharskich, a miał zostawione lekko porysowane np. drzwi lub zderzak czy inną pierdołę na wabia :) Człowiek się skupi na tej małej rysce i z góry uważa, że to właśnie była przyczyna sprzedaży auta. Trzeba uważać, bo to dżungla :)

Data: 2015-10-15 09:00:26
Autor: sirapacz
zakup uszkodzonego samochodu przez laika

Może śmieszna teoria podchodząca pod spiskową, ale... Jak swego czasu
odwiedzałem ze znajomym komisy, to odnieśliśmy wrażenie ze 2-3 razy, że
samochód był po dość poważnych naprawach blacharskich, a miał zostawione
lekko porysowane np. drzwi lub zderzak czy inną pierdołę na wabia :)
Człowiek się skupi na tej małej rysce i z góry uważa, że to właśnie była
przyczyna sprzedaży auta. Trzeba uważać, bo to dżungla :)

to nie teoria spiskowa. sa takie uszkodzenia zostawiane na wabia.

Data: 2015-10-15 10:58:54
Autor: sandman
zakup uszkodzonego samochodu przez laika
W dniu 2015-10-15 o 09:00, sirapacz pisze:

Może śmieszna teoria podchodząca pod spiskową, ale... Jak swego czasu
odwiedzałem ze znajomym komisy, to odnieśliśmy wrażenie ze 2-3 razy, że
samochód był po dość poważnych naprawach blacharskich, a miał zostawione
lekko porysowane np. drzwi lub zderzak czy inną pierdołę na wabia :)
Człowiek się skupi na tej małej rysce i z góry uważa, że to właśnie była
przyczyna sprzedaży auta. Trzeba uważać, bo to dżungla :)

to nie teoria spiskowa. sa takie uszkodzenia zostawiane na wabia.

I dlatego warto jechać po samochód z jakimś specem od danej marki co i komputer podłączy i chłodnym okiem spojrzy na wóz. Ja 5 razy odbyłem taką podróż i za 6 razem udało się wybrać niezajeżdżonego VelSatisa.


--
sandman

Data: 2015-10-15 12:01:05
Autor: Budzik
zakup uszkodzonego samochodu przez laika
Użytkownik LEPEK gdzies@wsi.pl ...

Czy to dobry pomysł?

Nie znając się dobrze masz dużą szansę na zakup samochodu, w którego porządną naprawę trzeba włożyć 3x tyle, ile ci się wydaje. A to i tak przy założeniu, że cała reszta oprócz widocznych uszkodzeń jest OK. A wszelkie okazje, które da się połatać po taniości są rozdrapywane przez handlarzy na pniu. Ja tam bym się nie pchał.

No własnie tez mnie to zawsze zastanawiało - po co handlarz miałby sprzedawac trzepniete auto ktore w miare tanio mozna doprowadzic do dobrego stanu...?

Aczkolwie nie mówie ze sie nie da - dwóch znajomych kupiło niedawno auto z walnietymi silnikami. Stwierdzili, ze nawet jak włoża 10 w naprawe (wymiane) to maja pewne auto z pewnym silnikiem.

Data: 2015-10-15 16:22:22
Autor: elmer radi radisson
zakup uszkodzonego samochodu przez laika
On 2015-10-15 14:01, Budzik wrote:

Aczkolwie nie mówie ze sie nie da - dwóch znajomych kupiło niedawno auto z
walnietymi silnikami. Stwierdzili, ze nawet jak włoża 10 w naprawe
(wymiane) to maja pewne auto z pewnym silnikiem.

tylko skad pewnosc ze silnik do przekladki jest 100% OK?
Dopoki sie nie przelozy to pewnosci raczej brak. A raczej nikt nie da
na uzywke dlugiej gwarancji, albo gwarantuje zwrot wszystkich
poniesionych kosztow jesli jednak cos jest nie tak.

"panie, jak sprzedawalem ten silnik to byl igla, a co pan
podczas albo po przekladce z nim robiles to ja nie wiem".



--

memento lorem ipsum

zakup uszkodzonego samochodu przez laika

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona