Data: 2010-08-08 16:17:22 | |
Autor: Animka | |
zakup za pomocą umowy | |
W dniu 2010-08-08 12:09, Damian Niusy pisze:
Witam, Jakie dokumenty trzeba im przedłożyć? -- animka |
|
Data: 2010-08-08 20:16:34 | |
Autor: Damian Niusy | |
zakup za pomocą umowy | |
Użytkownik "Animka" <animka@to.nieja.wp.pl> napisał w wiadomości news:i3mea3$8n2$1node2.news.atman.pl... W dniu 2010-08-08 12:09, Damian Niusy pisze: Witam, Jakie dokumenty trzeba im przedłożyć? Z tego co ja się dowiedziałem w punkcie to wystarczy sam dowód osobisty ale lepiej mieć 2 dokumenty przy sobie. |
|
Data: 2010-08-08 12:18:14 | |
Autor: Marcin K. | |
zakup za pomocą umowy | |
On 8 Sie, 20:16, "Damian Niusy" <bezznacze...@poczta.onet.pl> wrote:
Z tego co ja się dowiedziałem w punkcie to wystarczy sam dowód w moim przypadku potrzebowalem tez duuuuzo cierpliwosci. wyszperalem w czelusciach poczty i wklejam tu reklamacje jaka im wysmarowalem po podpisaniu swojej umowy i czekaniu blisko 2 miesiace na aktywacje karty: uwaga dlugie .... Podobno w centrali Banku moja sprawa jest już znana, ale mimo wszystko pozwolę sobie w skrócie opisać swoją historię aktywacji karty kredytowej Real. 27 sierpnia 2009 roku podpisuję w punkcie RealFinanse na ul. Puławskiej w Warszawie umowę o kartę kredytową nr xxxxxx Ok. 15 września - Po kilku dniach karta do mnie dociera, więc podejmuję pierwszą próbę jej aktywowania. Niestety bezskuteczną, gdyż się okazało że umowa była "ucięta" w związku z czym zostałem poinformowany że zostanie do mnie przesłana nowa umowa i że będę musiał podpisać odesłać i wtedy karta będzie aktywowana. Czekam kilka kolejnych dni, umowa nie dociera. Ok. 25 września - dzwonię do BOK raz jeszcze gdzie tym razem się dowiedziałem że niestety zostałem źle poinformowany, i to ja muszę się udać raz jeszcze do punktu i podpisać "umowę ręczną". 30 września - Nie przeczuwając jeszcze nic złego, udaję się tam, podpisuję, Pani mnie informuje iż umowa zostanie wysłana faxem oraz kurierem w najbliższy piątek, i za kilka dni mogę kartę aktywować.. Początek października - próbuję aktywować - bezskutecznie. Umowa nie dotarła do centrali. 13 października - kolejna próba. Umowa nadal nie dotarła do centrali.. Tym razem moja cierpliwość się kończy. Znowu słyszę propozycję żeby spisać umowę ręczną i po raz kolejny ją wysłać. Ponownie udaję się do punktu Real na Puławskiej żeby sprawdzić czy i kiedy moja umowa została wysłana. W raporcie wysyłki widzę naocznie że została ona wysłana 2 października. Pani Natalia łączy się z punktu z centralą, oczywiście nic się nie da zrobić w kwestii aktywacji. Słyszę żeby raz jeszcze wysłać umowę i na pewno następnego dnia będę mógł ją aktywować. Umowa zostaje wysłana przy mnie faxem 13 października o godz. 17:45. Zostaję zapewniony że już jutro na pewno ją aktywuję.. 14 października - Przezornie odczekuję jeden dzień i nie próbuję karty aktywować. 15 października kolejny telefon okazuje się znowu bezcelowy. Słyszę: "proszę zadzwonić za godzinę . Chcę rozmawiać z jakimś kierownikiem: ...... "kierownika nie ma". Nóż się w kieszeni otwiera! W końcu dowiaduję się że owszem umowa dotarła ale znowu jest błędna! Tym razem ktoś coś namieszał z ubezpieczeniem. Muszę raz jeszcze podpisać umowę. Ale ja przecież mam czas! Co za problem dla mnie kolejny raz się telepać do sklepu. Benzynę też mam za darmo przecież .... Ale nie poddaję się! 20 października po raz trzeci podpisuję umowę. Tym razem osobiście z kierownikiem punktu. Tym razem nie może się nie udać! Kierownik osobiście mnie zapewnia ze umowę za moment wysyła i jutro od rana mogę aktywować kartę. 21 października godz. 13.30 - kolejny telefon do aktywacji kart. Niestety znowu porażka. Przełączają mnie do obsługi klienta. Niestety znowu czegoś brakuje. Pan na infolinii już zna moja sprawę, czekam aż coś wyjaśni. Niestety nic nie może pomóc obiecuje że oddzwoni za 15 minut. Czekam. Mijają 2 godziny o 15.30 kolejny mój telefon. Znowu bezskuteczny. Miły konsultant chyba pierwszy, który się przejął sprawę obiecuje że NA PEWNO do 21-ej dzisiaj sprawę wyjaśni. Na 100%! On pracuje do godz. 21-ej, ma sprawę na biurku, wszyscy "święci" kierownicy, dyrektorzy itp. już się nią zajmują. Obiecuje zadzwonić. Czekam. Godz. 18.00 jest! Telefon z SygmaBanku!. Biorę portfel żeby kartę mieć przy sobie i móc podać odpowiednie dane w celu weryfikacji mojej osoby. Niestety działania te okazują się nieprzydatne. Karta nie zostanie aktywowana gdyż dział walidacji skończył pracę o 16-ej, olał moją sprawę i już dzisiaj nic się nie da załatwić. Nic to .. przecież ja mam czas ... dopiero 55 dni minęło od podpisania pierwszej umowy. Ale dowiaduję się że jutro to już na pewno się uda. Miły pan o 13-ej zacznie pracę i od razu zajmie się moim problemem i natychmiast będzie dzwonił. 22 października od 12.30 przezornie nie rozstaje się z telefonem. Nawet do za przeproszeniem "toalety" z nim chodzę, a nóż bank zechce się ze mną skontaktować. 13:00 - napięcie rośnie! Czekam i zaczynam obgryzać paznokcie. Toż to za dosłownie parę chwil skończy się moja batalia. 14:00 - cisza, sprawdzam czy mój telefon działa. Działa! Dzwoni głośno i wyraźnie. 15:00 - nadal brak jakiegokolwiek odzewu 15:45 - pękam. Dzwonię ja. No i ... niespodzianka!! ... Umowa ręczna (trzecia) spisana została z błędami! Cóż za niespodzianka! A przecież sam kierownik punktu RealFinanse ją spisywał! REWELACJA! ... ale przecież ja mam czas. Co mi szkodzi pojechać raz jeszcze i spisać czwartą umowę. Benzynę też mam za darmo przecież .... 15:50 - dzwonię do kierownika RealFinanse na Puławskiej. Pan X szczerze zdziwiony sytuacją gdyż miał sygnał e-mailem od kierownika CallCenter że on osobiście podejmie decyzję i miał nadzieję że już sprawa została załatwiona. Obiecuje że się dowie i zainterweniuje. 16:00 - sprawy nabierają tempa. Dzwoni pan Y z centrali. Bardzo przeprasza, ale rzeczywiście umowa jest błędna i niestety nie ma innego wyjścia tylko trzeba ją podpisać raz jeszcze. Proponuje żebym przyjechał osobiście na ul. Suwak do centrali, tam już umowa będzie na 100% prawidłowa! Mam tylko się zameldować w recepcji. Umowa już będzie gotowa tylko ją podpiszę i już. Ok. w sumie mieszkam blisko, akurat wychodzę z pracy więc jadę. 16:15 dojeżdżam na ul. Suwak, oczywiście wszędzie wokół na ulicach zakaz zatrzymywania się, a Straż Miejska uwija się jak w ukropie i kolejne lawety odjeżdżają w siną dal. Oczywiście ja na parking nie mogę wjechać, więc szukam kilka minut jakiegoś bezpiecznego miejsca .... ale przecież ja mam czas. Benzynę też mam za darmo przecież .... 16:30 w końcu docieram zgodnie z instrukcją na drugie piętro budynku C. Oczywiście pani w recepcji nie ma pojęcia po co przyszedłem. Miała na mnie czekać umowa - mówię. Umowa? Jak umowa? Dzwoni po "fachowca". Schodzi miły skądinąd człowiek, zaprasza mnie do małego pokoiku i z rozbrajającą szczerością zapytuje ... "Słucham pana?" No żesz .... ! Krew się we mnie wzburzyła. Przecież już wszystko miało być gotowe a tu kolejnej osobie muszę wyłuskiwać wszystko od początku. W celu weryfikacji podaję swój dowód, miły pan coś stuka w komputerze, po kilku minutach schodzi pan Y z umową. Składam podpis i wyrażam nadzieję, iż wkrótce karta będzie aktywna. Niestety pan Y nic nie może obiecać, gdyż jak stwierdził nie zna procedur jak są aktywowane karty gdy ktoś podpisuje umowę w centrali ... ale przecież ja mam czas. 16:45 dzwoni pan X, kierownik z Puławskiej. Przeprasza za swój błąd i proponuje że podjedzie do mnie osobiście spisać umowę. Uświadamiam mu że już podpisałem w centrali. Obiecuje więc szybką interwencję żeby uaktywnić kartę. 17:00 dzwoni pani z aktywacji kart. W celu weryfikacji danych zadaje mi po raz n-ty pytania o adres itp. i oznajmia że OD TEJ CHWILI KARTA JEST AKTYWNA! Zwycięstwo! Ps. Podobno karty będą stopniowo wymieniane na nowe karty powiązane z Payback'iem. Już sie boję jak ją dostanę i znowu będę musiał ją aktywować. Podsumowanie: Aby aktywować moją kartę musiałem: 4 razy pojawić się w punkcie RealFinanse. 1 raz pojawić się w centrali Banku 4 razy podpisać umowę Czekać 56 dni od podpisania pierwszej umowy. Dobre kilka razy zadzwonić do Biura Obsługi Klienta i spędzić na telefonie w sumie pewnie kilkadziesiąt minut. Ale przecież ja mam mnóstwo czasu ... telefon też mam za darmo. Ale teraz w końcu mogę cytować sobie hasło reklamowe karty MasterCard: Za wszystko zapłacisz kartą MasterCard. Przeboje związane z jej aktywacją w SygmaBanku ..... BEZCENNE! Z wyrazami szacunku - Naprawdę, szacunek wielki, to żaden sarkazm z mojej strony. Z kilkoma bankami miałem już do czynienia ale jeszcze żaden mnie tak "profesjonalnie" nie obsłużył. Ps. Jesli ktos doczytal do konca to dopiszetylko ze w ramach rekompensaty dostalem od SygmaBanku zestaw gadzetow ... zapalarke do grila - jednorazowka juz dawno na zlom poszla, wizytownik - nie spotkalem jeszcze osoby ktora dalaby mi wizytowke, i lowendowy odtwarzacz mp3 samsunga ... |
|
Data: 2010-08-08 21:45:44 | |
Autor: Kenny | |
zakup za pomocą umowy | |
Użytkownik "Marcin K." <kamimar@gmail.com> napisał w wiadomości news:2fa5fd84-bdce-405e-bd0d-a677dd138872l6g2000yqb.googlegroups.com...
On 8 Sie, 20:16, "Damian Niusy" <bezznacze...@poczta.onet.pl> wrote: Z tego co ja się dowiedziałem w punkcie to wystarczy sam dowód | w moim przypadku potrzebowalem tez duuuuzo cierpliwosci. | wyszperalem w czelusciach poczty i wklejam tu reklamacje jaka im | wysmarowalem po podpisaniu swojej umowy i czekaniu blisko 2 miesiace | na aktywacje karty: | uwaga dlugie .... | | Ps. Jesli ktos doczytal do konca to dopiszetylko ze w ramach | rekompensaty dostalem od SygmaBanku zestaw gadzetow ... zapalarke do | grila - jednorazowka juz dawno na zlom poszla, wizytownik - nie | spotkalem jeszcze osoby ktora dalaby mi wizytowke, i lowendowy | odtwarzacz mp3 samsunga ... Wow. Uparty byles i... tym bardziej mnie zaciekawiles ;) Zobaczymy jak w moim przypadku sie pajace spisza. -- Pozdr. Kenny |
|
Data: 2010-08-09 00:53:09 | |
Autor: Animka | |
zakup za pomocą umowy | |
W dniu 2010-08-08 21:45, Kenny pisze:
Użytkownik "Marcin K."<kamimar@gmail.com> napisał w wiadomości | Ps. Jesli ktos doczytal do konca to dopiszetylko ze w ramach A mnie nie chciała babeczka przepisać punktow z karty Reala na kartę Payback. Podobno termin minął. Dopiero jak jej powiedziałam która kasjerka (pokazałam też paragon zakupu) powiedziała, że mi się to należy to dała mi do wypełnienia druczek reklamacyjny i punkty od razu przekazała ma Payback. Punktów nie było mało, szkoda by było to stracić. -- animka |
|
Data: 2010-08-09 14:31:29 | |
Autor: Robert Kois | |
zakup za pomocą umowy | |
Dnia Sun, 8 Aug 2010 12:18:14 -0700 (PDT), Marcin K. napisał(a):
Ps. Jesli ktos doczytal do konca to dopiszetylko ze w ramach A błędne umowy zostały ci zwrócone, albo dostałeś potwierdzenie ich zniszczenia? Bo patrząc na opinię o SygmaBanku to możesz się obudzić z ręką w nocniku, znaczy z wpisem w BiK 4x limit ;). -- Kojer |
|
Data: 2010-08-09 00:41:05 | |
Autor: Animka | |
zakup za pomocą umowy | |
W dniu 2010-08-08 20:16, Damian Niusy pisze:
Już przeczytałam ba stronie Real Finanse. Trzeba mieć jeszcze przy sobie potwierdzenie stałego żródła dochodu (np wydrukowany ostatni przelew bankowy). -- animka |
|
Data: 2010-08-08 21:06:09 | |
Autor: Kenny | |
zakup za pomocą umowy | |
Użytkownik "Animka" <animka@to.nieja.wp.pl> napisał w wiadomości news:i3mea3$8n2$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2010-08-08 12:09, Damian Niusy pisze: Witam, | Jakie dokumenty trzeba im przedłożyć? Z tego co ja sie dowiedzialem, jesli limit do 3kzl, tylko Twoje oswiadczenie, plus proba potwierdzenia telefonicznego w kadrach przez Sygme (jesli pracujesz na umowe). Jesli chcesz limit 3k-5k zl to zaswiadczenie o zarobkach z zakladu pracy. Plus proba potwierdzenia telefonicznie. Przy czym, nie wnioskuje sie o konkretny limit, bank sam ocenia ile jest sklonny dac i iles tam przyznaje. -- Pozdr Kenny |
|
Data: 2010-08-08 22:12:46 | |
Autor: Damian Niusy | |
zakup za pomocą umowy | |
| Jakie dokumenty trzeba im przedłożyć? Widać co punkt to co innego mówią. O tych zaświadczeniach się pytałem i nic nie powiedzieli że zależy to od limitów, tylko że wystarczy sam dowód. Po przeczytaniu problemów z tą kartą Marcina chyba przeszła mi na nią ochota :) Pozdrawiam Damian |
|
Data: 2010-08-09 00:54:45 | |
Autor: Animka | |
zakup za pomocą umowy | |
W dniu 2010-08-08 22:12, Damian Niusy pisze:
Po przeczytaniu problemów z tą kartą Marcina chyba przeszła mi na Nie zniechęcaj się. Po prostu od razu tego przypilnuj. Powiedz, że nie chcesz być okiwany i tyle. -- animka |
|
Data: 2010-08-09 00:43:00 | |
Autor: Animka | |
zakup za pomocą umowy | |
W dniu 2010-08-08 21:06, Kenny pisze:
Użytkownik "Animka"<animka@to.nieja.wp.pl> napisał w wiadomości OK. Jak da za dużo to poproszę o zmniejszenie stosownie do moich możliwości. -- animka |