Data: 2011-07-04 10:42:37 | |
Autor: MZ | |
zakupione auto od kombinatora | |
W dniu 2011-07-04 10:20, Amir pisze:
Witam!<ciach> Facet, ktory sprowadzil auto dał nam umowe, któr± spisał niby z poprzednim wła¶cicielem, ktory to oddał niby do opla i wzi±ł nowy model. To w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni wła¶ciciel? Znajomy brał Astrę z salonu Opla, która została wła¶nie "w rozliczeniu" ale umowę podpisywał z salonem, nie z poprzednim wła¶cicielem. Jednak wła¶ciciel nigdy nic nie podpisywał z nikim, więc podpisa podrobiony, auto jednak w PL zostało zarejestrowane. NajwyraĽniej więc od pocz±tku do końca to był wałek. Zreszt± zastanów się, jak to możliwe że wła¶ciciel zostawił auto w rozliczeniu a potem je sprzedał? Zostałe¶ zrobiony w jajo na własne życzenie, bo oszczędziłe¶ 200-300 zł za przegl±d w ASO i sprawdzenie PRZED kupnem historii auta (bo jak widać dało się sprawdzić). Droga nauczka, ale trudno będzie Ci cokolwiek udowodnić sprzedaj±cemu, no chyba że ¶ci±gniesz Niemca na zeznania i on zezna że sprzedaj±cy sfałszował jego podpis. -- MZ |
|
Data: 2011-07-04 10:54:11 | |
Autor: Amir | |
zakupione auto od kombinatora | |
To w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni wła¶ciciel? Znajomy Miał sprzedawac to niemiecki salon opla dla handlarza, ale wyszło, że tę historię sobie sam wymyslił. Byc moze kupil na aukcji za grosze, wyremontowal i sprzedał Wygl±dało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę zaufanego, handlarz dostal zaliczkę 8k, szukał auta dla nas, wyslal zdjęcia auta czy moze byc i podoba się, odpowiedz była, taka, ze jak nie bite i sprawne techniczne to brać, Dostarczył auto do domu na lawecie wstępnie wygl±dało wszystko wporz±dku. Zabral kase i pojechał. |
|
Data: 2011-07-04 10:59:09 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
zakupione auto od kombinatora | |
Użytkownik "Amir" <didotomSPAM@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci Wygl±dało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę Ludzka naiwno¶ć jest nieskończona. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2011-07-04 11:09:10 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
zakupione auto od kombinatora | |
Użytkownik "kamil/Endurorider.pl" Zabral kase i pojechał. Co¶ tu nie pasuje - Amira spotkała przykra niespodzianka, zamiast mu współczuć i próbować pomóc będziesz się wy¶miewał z jego naiwno¶ci? Powiadasz, że z Ciebie niezły cwaniak? |
|
Data: 2011-07-04 09:26:11 | |
Autor: BrunoJ | |
zakupione auto od kombinatora | |
Przemysław Czaja <przempo@poczta.fm> napisał(a):
alez on mu wlasnie pomaga. uswiadamia mu ze dal sie zrobic w balona. Kolega Amir wiedzial gdzie jest lista w momencie gdy ma problemy, gdyby wiedzial przed zakupem i poczytalby sobie, to moze uniknalby wpadki. Sadzic moze sie probowac, ale pewnie sie okaze ze kupowal nie od handlarza wprost tylko od tego rzekomego Niemca. Tutaj sie kolega Amir nie rozwinal specjalnie. A to jest kluczowe dla faktu czy w ogole jest jak sie dobrac do handlarza. Ja swego czasu rowniez podgadywalem polecanego handlarza, ale on wprost mi powiedzial ze niebitych niesprowadza bo sie nie oplaca, moze conajwyzej znalezc takie ktore da sie bezpieczenie naprawic. Z kolei probujac kupic kiedys mlode i drogie auto od pierwszego wlasciciela (krajowego) w momencie gdy poinformowalem go ze jest umowiona wizyta w ASO z badaniem lakieru wlacznie to pan sie nagle rozmyslil i ulotnil. Mam tez paru znajomych ktorzy wyraznie posepili sie na tansze sprowadzone, nawet majac mozliwosc kupienia sprawdzonego drozszego. Czasem wystarczy zajrzec pod auto z obiektywnym (czytaj nieznajomym dla sprzedajacego) mechanikiem. Takich najprostszych wpadek naprawde mozna uniknac jesli wykona sie minimalna fatyge. Ale ludki sie nigdy nie naucza. Tutaj juz po prostu nikt takich nie zaluje. -- pozdr BrunoJ, Bydg citroeny stare i nowe -- |
|
Data: 2011-07-04 11:28:50 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 11:09:10 +0200, Przemysław Czaja
Coś tu nie pasuje - Amira spotkała przykra niespodzianka, zamiast mu współczuć i próbować pomóc będziesz się wyśmiewał z jego naiwności? No ale przecież tyle się trąbi o wałkach, a ludzie cały czas ślepo ufają handlarzynom. Pamiętam jak sprzedawałem swoją Fabię -- wyjechałem nią z salonu i oplylałem 4 lata później z przebiegiem AFAIR 80 tkm. Nie łatałem uszkodzeń typu: wiatr zawiał i się brama zamknęła na błotnik itp. i każdy kręcił nosem, że auto uszkodzone, że miało tyle a tyle uszkodzeń (miałem fotki z dwóch dzwonków i rachunki za naprawy), że "brudne" w środku (w sensie nie wypolerowane do głębokiego połysku), że z pewnością kręcony licznik (bo lizingowane, i wykaz faktur tankowań wraz z zapisem licznika też nie był wystarczający)... woleli odpicowanego grata u kowala w autokomisie obok. Zal.pl -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 11:38:36 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
zakupione auto od kombinatora | |
UĹĽytkownik "Myjk"
Rozumiem Twoje argumenty i zgadzam się z nimi (choć sam jestem dość łatwowierny) jednak trochę mnie irytuje naśmiewanie się z kogoś - to tak jakby dziecku prawić kazanie, że gdyby nie jechał na rowerku po piasku, nie przewrócił by się - przecież dziecko wiedząc, że się przewróci nie wjechało by na piasek, podobnie Amir gdyby wiedział , że zostanie oszukany nie kupił by tego auta. |
|
Data: 2011-07-04 12:12:25 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 11:38:36 +0200, Przemysław Czaja
podobnie Amir gdyby wiedział , że zostanie oszukany nie kupił by tego auta. No ale właśnie o to chodzi. Nie sprawdził auta nawet w ASO -- gdyby sprawdził, to by dostał odpowiednie info. -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 11:50:00 | |
Autor: Dysiek | |
zakupione auto od kombinatora | |
Pamiętam jak sprzedawałem swoj± Fabię -- wyjechałem ni± z Z 2 strony mozna kupic 4latka bez uszkodzen/dzwonow i zadbanego, prawda? Dysiek |
|
Data: 2011-07-04 12:11:38 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 11:50:00 +0200, Dysiek
Z 2 strony mozna kupic 4latka bez uszkodzen/dzwonow i zadbanego, prawda? Można! Zwłasza sprowadzanego z zagranicy! ;) Chodziło mi o to, że wykłada się wszystko na ławę, a ludzie traktują człowieka gorzej niż oszukującego ich w żywe oczy handlarzynę. Wolą być po prostu oszukiwani, bo lepiej się czują jak są przeświadczeni że kupują "igłę". Aż strach pomyśleć co będzie, jak za dwa lata będę sprzedawał Mazdę 6 (od nowości u mnie, po 5 latach użytkowania), z przebiegiem zapewne jeszcze przed pierwszą wymianą rozrządu (Diesel 2.0). Dziziaj ma 75tkm po 3 latach, po 5 latach jak nic uznają, że kręcony z 300 tkm. :P -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 12:17:04 | |
Autor: Dysiek | |
zakupione auto od kombinatora | |
Z 2 strony mozna kupic 4latka bez Dlatego ja osobiscie kupuje tylko auta kupione w PL - wybor i tak jest b duzy. Poza tym 4 latek bez dzwona to chyba nie taki unikat :-) Tez bym nie kupil tej skodziny :-) Aż strach pomy¶leć co będzie, jak za dwa lata będę sprzedawał Mazdę 6 (od Jak bedziesz mial ksiazke itd to chyba bedzie spoko :-) |
|
Data: 2011-07-04 13:00:03 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 12:17:04 +0200, Dysiek
Dlatego ja osobiscie kupuje tylko auta kupione w PL - wybor i tak jest b duzy. Poza tym 4 latek bez dzwona to chyba nie taki unikat :-) Tez bym nie kupil tej skodziny :-) Dzwon dzwonowi nie równy ;) Ja miałem jeno trącenie w przedni błotnik (w tym naderwany reflektor, wszsytko w ASO na nowe wymienione) i wspomnianą zamkniętą bramę na boku (nie naprawiona, bo szkoda malować pół auta skoro tylko wgięcie). Wg oglądających auto po wyjątkowych przejściach. Jak bedziesz mial ksiazke itd to chyba bedzie spoko :-) Chyba jak se kupię na Allegro. :P Do mojego auta jest już tylko i wyłącznie globalna baza danych (+wydruki z przeglądów okresowych) -- dostępna w ASO. Ale oczywiście sprzedają się takie modele jak mój z książkami -- wystarczy wejść na forum Mazdy -- średnio raz w tygodniu ktoś kupuje auto z "udokumentowanym" serwisem. :| -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 13:01:14 | |
Autor: Dysiek | |
zakupione auto od kombinatora | |
Chyba jak se kupię na Allegro. :P Do mojego auta jest już tylko i wył±cznie Ciekawe co bedzie jak baza padnie? :D Np. wroclawskiej Hondzie padly dyski z historia serwisowa aut w latach 2004-2005 :D Dysiek |
|
Data: 2011-07-04 13:21:52 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 13:01:14 +0200, Dysiek
Ciekawe co bedzie jak baza padnie? :D Np. wroclawskiej Hondzie padly dyski z historia serwisowa aut w latach 2004-2005 :D To chyba jakaś lokalna baza. Wątpię, by globalna baza Mazdy nie miała fefnastu backupów porobionych każdego dnia. ;) -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 13:05:49 | |
Autor: Jarek Pudelko | |
zakupione auto od kombinatora | |
W dniu 2011-07-04 12:11, Myjk pisze:
Można! Zwłasza sprowadzanego z zagranicy! ;) A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie o WSZYSTKIM, lacznie z cieknacym podszybiem, luzem na regenerowanej przekladni, obtarciach, poprawkach lakierniczych itd. Klient przyjechal o 23 w nocy 70 km, zebym nie sprzedal komu innemu bo stwierdzil, ze na pewno handlarz by tylu wad auta nie napisal wiec pewnie stan faktyczny jest taki jak opisalem. Nawet nie zagladnal pod maske - stwierdzil, ze w escorcie nie ma co ogladac hehehe, zaplacil, wsiadl i pojechal. Nawet auta nie mylem przed sprzedaza... -- jarek |
|
Data: 2011-07-04 13:13:19 | |
Autor: Dysiek | |
zakupione auto od kombinatora | |
A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie o WSZYSTKIM, lacznie z cieknacym podszybiem, luzem na regenerowanej przekladni, obtarciach, poprawkach lakierniczych itd. Moje ogloszenie - auto sprzedane w jeden dzien. Pierwszy klient kupil. Wiec mozna uczciwie. http://allegro.pl/honda-civic-1993-1-5-vtec-e-klima-i1654322336.html Dysiek |
|
Data: 2011-07-04 11:41:06 | |
Autor: BrunoJ | |
zakupione auto od kombinatora | |
Dysiek <brak@brak.pl> napisał(a):
> A ja jakis czas temu sprzedawalem escort'a '98 - napisalem dokladnie o > WSZYSTKIM, lacznie z cieknacym podszybiem, luzem na regenerowanej > przekladni, obtarciach, poprawkach lakierniczych itd.Oczywiscie ze mozna, chociaz wcale specjalnie sie nie rozpisales np nie wynika ile kkm przejechales osobiscie, co w tym czasie duzego naprawiales, a czego nie naprawiales a wiadomo ze sie konczy. Tyle ze i ty i ja wiemy ze to jest bez znaczenia przy aucie w cenie telefonu komorkowego... Wczesniej byla mowa o kilkuletnim aucie po leasingu. Inni odbiorcy, inne pieniadze, inne konkurencyjne oferty. -- pozdr Bruno, Bydg citroeny stare i nowe -- |
|
Data: 2011-07-04 15:44:16 | |
Autor: Dysiek | |
zakupione auto od kombinatora | |
Oczywiscie ze mozna, chociaz wcale specjalnie sie nie rozpisales np nie wynika od wymiany rozrzadu jak kupilem - czyli 75 tys co w tym czasie duzego naprawiales, a czego Te Hondy to bylo mistrzostwo swiata - przez 6 lat wymienilem przeguby i cewke zaplonowa. Reszta to rzeczy eksploatacyjne. Inwestycji w klime nie licze - bo ta nie byla najlepszej jakosci. Tyle ze i ty i ja wiemy ze to jest Dokladnie, za 2,5 tys to i tak za duzo sie napisalem :-) Pozdrawiam Dysiek |
|
Data: 2011-07-04 13:20:29 | |
Autor: Myjk | |
zakupione auto od kombinatora | |
Mon, 4 Jul 2011 13:13:19 +0200, Dysiek
Moje ogloszenie - auto sprzedane w jeden dzien. Pierwszy klient kupil. Wiec mozna uczciwie. No tak, u mnie był deprymujący "wpis" pt. Leasing. Co mam zrobić? Auto na moją DG, a do siedziby 25km w jedną stornę? -- Pozdor Myjk xcarlink *MP3* player http://xcarlink.pl |
|
Data: 2011-07-04 18:10:51 | |
Autor: kamil/Endurorider.pl | |
zakupione auto od kombinatora | |
Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał w wiadomo¶ci news:ius0hn$spi$1mx1.internetia.pl...
Powiadam, że nigdy bym nie kupił samochodu od "kolegi kolegi handlarza" bez bardzo dokładnego sprawdzenia co jest grane. Skoro stać go na wydatek rzędu 50k PLN zatem głupi nie jest, ale teraz będzie ostrożniejszy. -- pozdrawiam kml |
|
Data: 2011-07-04 12:12:19 | |
Autor: MZ | |
zakupione auto od kombinatora | |
W dniu 2011-07-04 10:54, Amir pisze:
I nie tknęło Cię że go¶ć nie ma umowy z salonem tylko z jakim¶ HansemTo w końcu kto je sprzedał, salon Opla czy poprzedni wła¶ciciel? Znajomy Klossem (no, tu przynajmniej Hans się okazał żywym istniej±cym Helmutem, ale mogło być inaczej).
Bardzo możliwe, bo salony czasami odkupuj± auta rozbite, ale wtedy id± na aukcji i ma się to nijak do tego co się rozumie jako "zostawienie w rozliczeniu".
Nie chcę się nad Tob± pastwić, ale wykonałe¶ typow± sekwencję ruchów dla napalonego jelenia. Zapłaciłe¶ 50k za auto, którym nawet się nie przejechałe¶, nie pojechałe¶ do ASO, nic - pogapiłe¶ się na now± zabawkę i już. Po prostu uwierzyłe¶ na słowo handlarzowi. Nie ma "zaufanych handlarzy", tylko takich którzy Cię mniej lub bardziej przerobi±. Sam niedawno się przymierzałem do kampera, takiego wiekowego (1991 r) ale miał być w niezłym stanie. Też się napaliłem, i gdyby nie to że musiałem po niego pojechać 350km i musiałem czekać do weekendu to nie wiem jak by się skończyło. Na szczę¶cie następnego dnia przyszło opamiętanie, zacz±łem szukać po necie i wykopałem że ten konkretny egzemplarz stał od roku i był przez "miło brzmi±cego, sympatycznego starszego pana" handlarza systematycznie rozmontowywany na czę¶ci. O stłuczce skutkuj±cej wymian± zderzaka z tyłu też nie wspomniał, a zacieki na alkowie zamaskował poduszkami. Pordzewiałe wnętrze i poobijane meble "sfotoszopował". Na szczę¶cie znalazłem star± galerię zdjęć i wyszło wszystko zanim zmarnowałem weekend, kasę na paliwo i możliwe że ponad 20k na auto. Jak widać Ty też poszukałe¶ i znalazłe¶...tylko dlaczego PO a nie PRZED zakupem. Wracaj±c do meritum to teraz: 1. przeczytaj dokładnie umowę któr± podpisałe¶ - czy jest tam handlarz jako osoba prywatna, czy jako firma, co jest w tre¶ci. Najgorzej je¶li figuruje tam Helmut z Niemiec. SprawdĽ co jest w niej napisane odno¶nie stanu samochodu, uszkodzeń itd. 2. Je¶li to firma, to możesz próbować z wadami ukrytymi itd, ale to opinia rzeczoznawcy, s±d, koszty i loteria. -- MZ |
|
Data: 2011-07-04 19:31:01 | |
Autor: kamil d | |
zakupione auto od kombinatora | |
W dniu 2011-07-04 10:54, Amir pisze:
Wygl±dało to tak, ze znajomy z pracy polecił mi swojego kolegę Spoko, handlarz ma now± zajebist± historię do opowiadania kumplom przy piwie. Oczywi¶cie najprostsza metoda to opchnięcie syfa ale to będzie trudne bo takiego dobrego klienta co uwierzy na słowo ciężko trafić ;) Z drugiej strony jak rzetelnie opiszesz stan to stracisz sporo kasy. Może pomęcz znajomego z pracy, jak handlarz to jego bliski znajomy albo rodzina to może co¶ zdziała. Wyci±gnij z niego jak najwięcej informacji o oszu¶cie, numery telefonów i adresy rodziny itp. - męcz ich, opowiadaj wszystkim co się stało. Może handlarz tylko sobie dorabia sprowadzaniem złomu i normalnie jest na etacie, wtedy męczyć też pracodawcę. Je¶li go¶ć ma co¶ na sumieniu to może urz±d skarbowy by go załatwił? Oczywi¶cie musisz się liczyć z odwetem ;) Możesz też ukra¶ć mu dowód i wzi±ć 50 kafli w Providencie to będzie miał chłop dobr± lekcję życia ;) Prawnie to nie wiem czy co¶ można zdziałać. Ogólnie to w czarnej dupie jeste¶, wyrazy współczucia. Napisz za jaki¶ czas czy co¶ dałe¶ radę zrobić w tej sprawie. -- kamil d |