Jest żałoba narodowa i słusznie bo jak by mogło być inaczej, ale...
Dziś miałem telefon z BZWBK w/s kredytu hipotecznego "mieliśmy się z
panem skontaktować ale jest załoba to może odłożymy to na jakiś czas" -
"ok - to zadzwonicie za tydzień?" - "lepiej by było żeby pan za jakiś
czas ponownie wypełnił formularz na stronie to wtedy oddzwonimy".
Trzeba się było zapytać po co przyszli do pracy, skoro jest żałoba.