Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   zamarzania ciag dlaszy...

zamarzania ciag dlaszy...

Data: 2012-02-06 08:29:13
Autor: Andrzej Lawa
zamarzania ciag dlaszy...
Ave!

Te mrozy wykończą mojego biednego staruszka ;)

Bendix zaczyna puszczać, dmuchawa zdechła (może to tylko bezpiecznik -
muszę sprawdzić), a rano miałem jeszcze zamarznięte kierunkowskazy
(przekaźnik był zwarty na stałe... dopiero w połowie trasy się rozruszał
;) )

A mechanik będzie miał wolne miejsce najwcześniej pod koniec tygodnia...

Data: 2012-02-06 09:09:38
Autor: michno
zamarzania ciag dlaszy...
Te mrozy wykończą mojego biednego staruszka ;)

Bendix zaczyna puszczać, dmuchawa zdechła (może to tylko bezpiecznik -
muszę sprawdzić), a rano miałem jeszcze zamarznięte kierunkowskazy
(przekaźnik był zwarty na stałe... dopiero w połowie trasy się rozruszał
;) )

A mechanik będzie miał wolne miejsce najwcześniej pod koniec tygodnia...


a co to za staruszek?
nie wiem skąd jesteś, ale moge Ci polecić najlepszy warsztat w Warszawie na jaki
udało mi się trafić od ostatnich kilku lat. Prowadzą dwaj inżynierowie
na Bemowie w Warszawie tuż obok Wola Parku na Górczewskiej.
Mechanika NOVA, Górczewska 193, tel. 22 664 11 88.
Ostatnio jak byłem jeszcze w grudniu mieli jakąś promocje i za dość
spory przegląd auta zapłaciłem prawie 20% mniej za usługi.
Po prostu nie ściemniają, mówią i robią to co potrzeba.

Data: 2012-02-06 22:33:28
Autor: Andrzej Lawa
zamarzania ciag dlaszy...
W dniu 06.02.2012 09:09, michno pisze:

a co to za staruszek?

Opel Corsa B z 1993 roku. Wolnossący diesel.

nie wiem skąd jesteś, ale moge Ci polecić najlepszy warsztat w Warszawie

Dzięki, mam sprawdzonego mechanika-sąsiada :)

Data: 2012-02-06 17:20:13
Autor: venioo@interia.pl
zamarzania ciag dlaszy...
W dniu 2012-02-06 08:29, Andrzej Lawa pisze:
Ave!

Te mrozy wykończą mojego biednego staruszka ;)

Bendix zaczyna puszczać, dmuchawa zdechła (może to tylko bezpiecznik -
muszę sprawdzić), a rano miałem jeszcze zamarznięte kierunkowskazy
(przekaźnik był zwarty na stałe... dopiero w połowie trasy się rozruszał
;) )

A mechanik będzie miał wolne miejsce najwcześniej pod koniec tygodnia...

O ile mi wczesniej w AUDI odma zamarzla i polalem ciepla woda, o tyle dzisiaj nie odpalilo bo wlasnie tez bendiks chyba zamarzl. Po przekreceniu kluczyka robi tylko "...cyk..."

--
venioo  -> GG:198909
Sprzedam AUDI 100 C4 '91 AAR 2.3 LPG
http://tablica.pl/oferta/audi-100-c4-czarna-gaz-lpg-mafia-look-IDvheh.html

Data: 2012-02-06 22:32:17
Autor: Andrzej Lawa
zamarzania ciag dlaszy...
W dniu 06.02.2012 17:20, venioo@interia.pl pisze:

A mechanik będzie miał wolne miejsce najwcześniej pod koniec tygodnia...

O ile mi wczesniej w AUDI odma zamarzla i polalem ciepla woda, o tyle
dzisiaj nie odpalilo bo wlasnie tez bendiks chyba zamarzl. Po
przekreceniu kluczyka robi tylko "...cyk..."

U mnie robi "bziuuuuuuuuuuuuuuuu" (kręci się bez obciążenia), jak to go trochę rozgrzeje to załapuje na jakieś dwa obroty, a potem to już jakoś idzie.

Jak jest ciepły trzyma ładnie.

Data: 2012-02-07 09:33:04
Autor: Albercik
zamarzania ciag dlaszy...
W dniu 06.02.2012 22:32, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 06.02.2012 17:20, venioo@interia.pl pisze:

A mechanik będzie miał wolne miejsce najwcześniej pod koniec tygodnia...

O ile mi wczesniej w AUDI odma zamarzla i polalem ciepla woda, o tyle
dzisiaj nie odpalilo bo wlasnie tez bendiks chyba zamarzl. Po
przekreceniu kluczyka robi tylko "...cyk..."

U mnie robi "bziuuuuuuuuuuuuuuuu" (kręci się bez obciążenia), jak to go
trochę rozgrzeje to załapuje na jakieś dwa obroty, a potem to już jakoś
idzie.

Jak jest ciepły trzyma ładnie.




Panowie, skoro już przy różnych cyk cyk, oraz bziuuuuuu... co może być przyczyną, gdy samochód po nocce na mrozie (-20) nie zakręcił rozrusznikiem bez żadnego wyżej wymienioneg dźwięku? Akumulator jest sprawny, bo za którymś razem w końcu zakręcił i robił to całkiem żwawo.
Objaw był taki że wkładam kartę(laguna), zapalają się kontrolki + grzanie świec, lecz rozrusznik jednak nie startuje, kontrolni nie przygasają, więc i obciążenia nie było.

Czy taki objaw to początek końca rozrusznika? czy po prostu ten "stycznik"(nie wiem jak się to zwie fachowo) się przymroził i nie zasprzęglił rozrusznika i jest to nieszkodliwe, oraz nie wróży to końca jego żywota? Sytuacja, puki co, jednorazowa.

Data: 2012-02-07 10:13:19
Autor: Andrzej Lawa
zamarzania ciag dlaszy...
W dniu 07.02.2012 09:33, Albercik pisze:
\

Objaw był taki że wkładam kartę(laguna), zapalają się kontrolki +
grzanie świec, lecz rozrusznik jednak nie startuje, kontrolni nie
przygasają, więc i obciążenia nie było.

Jak nie przygasają, to wg. mnie nie zadziałał w ogóle mechanizm
załączania rozrusznika.

W jak mi wczoraj przymarzł przekaźnik od kierunkowskazów, to czemu nie
ten? ;)

Data: 2012-02-07 11:46:56
Autor: TM
zamarzania ciag dlaszy...

Objaw był taki że wkładam kartę(laguna), zapalają się kontrolki +
grzanie świec, lecz rozrusznik jednak nie startuje, kontrolni nie
przygasają, więc i obciążenia nie było.

Jak nie przygasają, to wg. mnie nie zadziałał w ogóle mechanizm
załączania rozrusznika.

W jak mi wczoraj przymarzł przekaźnik od kierunkowskazów, to czemu nie
ten? ;)

Z sikaniem nie masz problemów? To też byłby temat  godny do poruszenia na forum. Twój infantylizm przekracza granicę dziecięcego widzenia  świata. Opisz jeszcze i inne gówniane problemy jakie masz.

zamarzania ciag dlaszy...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona