Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?
Marx

Marx pisze:

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?
Marx

Moim zdaniem nie. Bo nie kupujesz tablic tylko auto.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Marx pisze:

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?
Marx

Moim zdaniem nie. Bo nie kupujesz tablic tylko auto.

zamazanie tablic na zdjeciu robi sie w jakims celu. W jakim?
W koncu to dodatkowa praca, ktora sprzedawca musi wykonac.
Marx

"Marx" <Marx@nospam.com> wrote in message news:h3mtq9$c0p$1atlantis.news.neostrada.pl...

krzysiek82 pisze:

Marx pisze:

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?
Marx

Moim zdaniem nie. Bo nie kupujesz tablic tylko auto.

zamazanie tablic na zdjeciu robi sie w jakims celu. W jakim?
W koncu to dodatkowa praca, ktora sprzedawca musi wykonac.

Chocby po to, zeby ktos nie zalozyl twoich numerow na taki sam model samochodu tankujac sobie za darmo.




Pozdrawiam
Kamil

Dnia 16.07.2009 kamil <kamil@spamwon.com> napisał/a:

Moim zdaniem nie. Bo nie kupujesz tablic tylko auto.

zamazanie tablic na zdjeciu robi sie w jakims celu. W jakim?
W koncu to dodatkowa praca, ktora sprzedawca musi wykonac.

Chocby po to, zeby ktos nie zalozyl twoich numerow na taki sam model samochodu tankujac sobie za darmo.

Wystarczy przejść się po większym osiedlu i znajdziesz kilka samochodów
takich jak Twój. Co gorsza, z nich można tablice normalnie odkręcić i
ukraść!

Moim zdaniem nikt tak naprawdę nie ma dobrego uzasadnienia zasłaniania
tablic. Robi sie tak, bo inni tak robią. Ostatnio zapytałem kolegę, który
na zdjęciach, takich dla znajomych, zamazuje tablice, dlaczego to robi -
okazało się, że nie wie, ale robi.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

zamazanie tablic na zdjeciu robi sie w jakims celu. W jakim?
W koncu to dodatkowa praca, ktora sprzedawca musi wykonac.
Marx

z dostepem do bazy danych mozesz latwo zlokalizowac adres sprzedajacego a
czesto samochod wystawia posrednik, np. komis

pozdrawiam
Grzenio

Dnia 16.07.2009 Grzenio <grzegorz@ankar.pl> napisał/a:

zamazanie tablic na zdjeciu robi sie w jakims celu. W jakim?
W koncu to dodatkowa praca, ktora sprzedawca musi wykonac.
Marx

z dostepem do bazy danych mozesz latwo zlokalizowac adres sprzedajacego a
czesto samochod wystawia posrednik, np. komis

Jak wiadomo, dostęp do bazy zarejestrowanych samochodów jest w naszym
społeczeństwie powszechny i jest to poważne zagrożenie dla sprzedającego.
--
Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

Jak wiadomo, dostęp do bazy zarejestrowanych samochodów jest w naszym
społeczeństwie powszechny i jest to poważne zagrożenie dla sprzedającego.
-- Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

dwa razy potrzebowalem ustalic adres wlasciciela po numerz rejestracyjnym i
zrobilem, to bez wiekszego problemu.
g

zaslanianie tablic zaczeli handlarze zeby ukryc ze auto nie pochodzi z
miasta z ktorym mieszkaja. Potem zwykli ludzie zaczeli to nasladowac z
tym ze nie wiedzieli czemu :) Po prostu wiekszosc tak robi  to oni tez
chcieli.

Mikolaj Rydzewski pisze:

Rafał "SP" Gil wrote:

Pierwszego buca którego sprawdzałem tak (ale to wieki temu i nikt nie mówił, że boi się coś sprawdzić) potraktowałem w odpowiedni sposób ... w 90 latach jeździł se taki paździoch taryfą po przemyślu zabawiając się non stop mikrofonem ... podjechał kiedyś pod blok do mnie ... akurat miał pecha, bo nie odzywałem się więc nie mógł zakładać że jestem, wysadził klienta i zaczął swoje harce urządzać.

Co on takiego z tym mikrofonem wyprawial?

Pewnie to co dziś można usłyszeć jako "pysia, pysia".
Trollował, jednym słowem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL
"W życiu liczą się tylko szybkie wozy, szybkie kobiety i bary szybkiej obsługi."

On Fri, 17 Jul 2009 13:21:58 +0200,  LEPEK wrote:

Rafał "SP" Gil pisze:

Bym Ci to zrobił, ale się boję podpie*dolki względem mojego informatora ;) Nie ze mną te numery Bruner ;)

Ale nie chodziło mi o ciebie :), tylko o tego, komu odpisywałem.
I dodam - zachowam dyskrecję w razie ewentualnej próby (której się notabene nie spodziewam...).

Ale to tylko twoje slowa, skad wiemy czy nie pobiegniesz ze skarga :-)

A tak swoja droga to czego sie boisz, ze w podpisie nie podajesz
numerow rejestracyjnych aut ? :-)

J.

J.F. pisze:

Ale to tylko twoje slowa, skad wiemy czy nie pobiegniesz ze skarga :-)

No niby nie wiecie. Chociaż macie to na piśmie :)

A tak swoja droga to czego sie boisz, ze w podpisie nie podajesz
numerow rejestracyjnych aut ? :-)

Bo sygnaturka ma mieć do 4 wersów :)
Jeśli jest taka potrzeba, to mogę podać.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Marx wrote:

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?

Moze nie chce aby sasiedzi/rodzina/znajomi poznali auto z ogloszenia?

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości news:h3mt9b$asi$1atlantis.news.neostrada.pl...

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?

Generalnie niesłusznie. ;-) Ludzie zamazują numery tablic z różnych względów. Było już o tym na grupie kilka razy. Niektórym się wydaje, że w ten sposób chronią siebie i swój samochód przed złodziejami (np. złodziej paliwa mógłby sobie wydrukować takie jak w ogłoszeniu). Niektórzy rzeczywiście próbują coś ukryć (np. że samochód jest z innego województwa). Ja na to nie zwracam uwagi.

Pozdraiwam
Czabu

Dnia Thu, 16 Jul 2009 11:50:32 +0200, Marx napisał(a):

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?

 Niesłusznie, w tym przypadku typowa nadgorliwość. Niektórzy jeszcze
plumkają o ochronie danych osobowych - magiczne hasło, które ma
usprawiedliwić każdą głupotę.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości news:h3mt9b$asi$1atlantis.news.neostrada.pl...

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?

Nieslusznie, chyba ze ze Szwecji :-)

J.

On Thu, 16 Jul 2009 11:50:32 +0200, Marx <Marx@nospam.com> wrote:

Czesto w ogloszeniach widze zamazane numery na tablicy rejestracyjnej. Odnosze wrazenie, ze osoba zamazujaca numery chce cos ukryc, stad omijam takie ogloszenia dalekim lukiem. Czy slusznie?

Nie wiem. Ale ostatnio trafiłem na Allegro na auto sprowadzone z
Belgii, które miało założone niemieckie tablice z żółtym paskiem.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński  xxx.jerzu@poczta.onet.pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200
Fiat Panda 1.1 55KM `06 -> Emperor Kenji+Sirio ML145

jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nie wiem. Ale ostatnio trafiłem na Allegro na auto sprowadzone z
Belgii, które miało założone niemieckie tablice z żółtym paskiem.

A co w tym dziwnego? Koszt takich tablic (wraz z ubezpieczeniem) to troche ponad 60 euro za 6 dni (przynajmniej w zeszlym roku). Kupujesz samochod w Belgii i nie obchodzi Cie czy Belg zabierze tablice i czy samochod ma przeglad, bo mozesz jechac na niemieckich tablicach bez zadnej lawety.

--

On Fri, 17 Jul 2009 20:41:00 +0000 (UTC),  xs wrote:

jerzu <to_jest_fajans.jerzu@poczta.onet.pl> napisał(a):

Nie wiem. Ale ostatnio trafiłem na Allegro na auto sprowadzone z
Belgii, które miało założone niemieckie tablice z żółtym paskiem.

A co w tym dziwnego? Koszt takich tablic (wraz z ubezpieczeniem) to troche ponad 60 euro za 6 dni (przynajmniej w zeszlym roku). Kupujesz samochod w Belgii i nie obchodzi Cie czy Belg zabierze tablice i czy samochod ma przeglad, bo mozesz jechac na niemieckich tablicach bez zadnej lawety.

Ale jak - kazdy Polak moze sobie zalatwic w Niemczech tablice z oltym
paskiem, nie podajac na jaki samochod nawet ? J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i4s265ddl5oonkgqseile2qip0kteeolcb4ax.com...

Ale jak - kazdy Polak moze sobie zalatwic w Niemczech tablice z oltym
paskiem, nie podajac na jaki samochod nawet ?

Tablice i dr sa wystawiane na bioracego. Zeby poruszac sie z takimi tablicami trzeba wpisac dlugopisem nr VIN w blankiet dowodu. Niewypisany czy wypisany olowkiem jest niewazny.  Kazdy Polak moze kupic takie tablice, sa firmy ktore zalatwiaja to wysylkowo.

Picasso