Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.gory   »   zamek do plecaka

zamek do plecaka

Data: 2017-02-22 12:59:16
Autor: Olin
zamek do plecaka
Drodzy - i nieliczni - Grupowicze!

Szwankuje zamek w moim plecaku miejskim i chciałbym go wymienić na nowy.
Szewc, do którego czasem chadzam, zapewne da radę, ale chciałbym mieć zamek
- jak się już dokształciłem - "dwusuwakowy zbieżny nierozdzielny", czyli
taki jak zazwyczaj stosuje się w plecakach. Rzecz w tym, że nigdzie takiego
nie mogę znaleźć. Jest zatrzęsienie zamków dwusuwakowych, ale
"rozdzielnych", czyli nadających się do kurtek.

Może ktoś miał już podobny problem i udało się go jakoś rozwiązać.
Będę wdzięczny za pomoc.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Ludzie stanu dziewiczego otrzymają sto procent nagrody w niebiesiech,
owdowiali sześćdziesiąt procent, a żonaci trzydzieści procent."
św. Tomasz z Akwinu

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-22 13:18:15
Autor: atm
zamek do plecaka


Może ktoś miał już podobny problem i udało się go jakoś rozwiązać.
Będę wdzięczny za pomoc.


Swego czasu wysłałem uszkodzony plecak do Pakera. Efekt naprawy, kontakt i cena w porządku: kontakt@paker.pl

Data: 2017-02-22 14:37:13
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Wed, 22 Feb 2017 13:18:15 +0100, atm napisał(a):

Swego czasu wysłałem uszkodzony plecak do Pakera. Efekt naprawy, kontakt i cena w porządku: kontakt@paker.pl

Dzięki za namiar. Jeśli nie uda się samemu kupić zamka, skorzystam z
powyższego adresu emaliowego. --
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-22 13:23:49
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Szwankuje zamek w moim plecaku miejskim i chciałbym go wymienić na nowy.
Szewc, do którego czasem chadzam, zapewne da radę, ale chciałbym mieć
zamek - jak się już dokształciłem - "dwusuwakowy zbieżny nierozdzielny",
czyli taki jak zazwyczaj stosuje się w plecakach. Rzecz w tym, że nigdzie
takiego nie mogę znaleźć. Jest zatrzęsienie zamków dwusuwakowych, ale
"rozdzielnych", czyli nadających się do kurtek.

Może ktoś miał już podobny problem i udało się go jakoś rozwiązać.
Będę wdzięczny za pomoc.

Czy nie jest to problem czysto akademicki? Bowiem rozdzielność zamków
kurtkowych jawi mi się potencjalną -- trzeba poły kurtki rozsunąć, by
rozdzielenia obu części zamka dokonać. W plecaku jest to niemożliwym,
więc o integralność suwaka można być spokojnym.

Jarek

PS
To szewc jest, czy szwacz? Jeśli ten pierwszy, to o tekstyliach może
mieć skórkowany słabe pojęcie.

--
Co Bóg złączył, człowiek niech nie rozdziela.

Data: 2017-02-22 14:35:15
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Wed, 22 Feb 2017 13:23:49 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

Czy nie jest to problem czysto akademicki? Bowiem rozdzielność zamków
kurtkowych jawi mi się potencjalną -- trzeba poły kurtki rozsunąć, by
rozdzielenia obu części zamka dokonać. W plecaku jest to niemożliwym,
więc o integralność suwaka można być spokojnym.

W kurtce "rozpięte" zaczyna się od końców, a w plecaku powinno od środka.
Dlatego do kurtek stosuje się zamki "rozdzielne", a w plecakach
"nierozdzielne".

To szewc jest, czy szwacz? Jeśli ten pierwszy, to o tekstyliach może
mieć skórkowany słabe pojęcie.

Szewc, ale sprawdzony. Już mi grzebał przy (innym) plecaku i spisał się nad
wyraz udanie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

prawo Sattingera:
Każde urządzenie elektryczne będzie działać lepiej, jeżeli włożysz wtyczkę
do gniazdka.

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-22 14:55:34
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Czy nie jest to problem czysto akademicki? Bowiem rozdzielność zamków
kurtkowych jawi mi się potencjalną -- trzeba poły kurtki rozsunąć, by
rozdzielenia obu części zamka dokonać. W plecaku jest to niemożliwym,
więc o integralność suwaka można być spokojnym.

W kurtce "rozpięte" zaczyna się od końców, a w plecaku powinno od środka.

To można łatwo zmienić odwracając kierunki wsunięcia suwaków. To znaczy
zamienić im obu spin na przeciwny.

Dlatego do kurtek stosuje się zamki "rozdzielne", a w plecakach
"nierozdzielne".

A, to stąd ta nomenklatura! Myślałem, że chodzi o możliwość rozdzielenia
obu części zamka.

To szewc jest, czy szwacz? Jeśli ten pierwszy, to o tekstyliach może
mieć skórkowany słabe pojęcie.

Szewc, ale sprawdzony. Już mi grzebał przy (innym) plecaku i spisał
się nad wyraz udanie.

To i na propozycję odwracania spinu nie powinien kląć. Z zamkiem w plecaku
jest o tyle łatwo, że jego długość nie jest parametrem krytycznym. Może
być za długi, bo i tak jego końce gubią się gdzieś we wnętrzu wora. Można
go nawet chlasnąć nożycami, gdyby miał się plątać, a końce gdzieś przyszyć.
Suwaki i tak nie mają jak się zesunąć.

Jarek

--
U Marianny krwawa langusta
Ma Marianna ćwiczone usta
Bielizna z polotem
Na ekler majtki złote

Data: 2017-02-22 15:21:56
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Wed, 22 Feb 2017 14:55:34 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

To można łatwo zmienić odwracając kierunki wsunięcia suwaków. To znaczy
zamienić im obu spin na przeciwny.

Jasna sprawa. Trzeba jeszcze tylko nie zdemolować zamka przy tym odwracaniu
spinów.

A, to stąd ta nomenklatura! Myślałem, że chodzi o możliwość rozdzielenia
obu części zamka.

Ciekawscy mogą zapoznać się z bogatym nazewnictwem pod adresem:
http://www.ykk.pl/index.php?page=product&id=19

Oczywiście coś pochrzaniłem z tą rozdzielnością, ale do plecaka
bezsprzecznie potrzebny jest zamek drugi od prawej w górnym rzędzie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-22 15:42:05
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

To można łatwo zmienić odwracając kierunki wsunięcia suwaków.
To znaczy zamienić im obu spin na przeciwny.

Jasna sprawa. Trzeba jeszcze tylko nie zdemolować zamka przy
tym odwracaniu spinów.

To idzie bardzo trudno, jeśli wykonanie dobrej jakości. A marnych
kupować nie warto, zwłaszcza do plecaka. Produkowane i sprzedawane
są nawet zamki na metry -- pojedyncza taśma nawinięta na szpulę.
Do tego osobno suwaki. Każdy może sobie urżnąć ile mu trzeba, potem
dobrać spiny i zmontować z tego co chce.

A, to stąd ta nomenklatura! Myślałem, że chodzi o możliwość
rozdzielenia obu części zamka.

Ciekawscy mogą zapoznać się z bogatym nazewnictwem pod adresem:
http://www.ykk.pl/index.php?page=product&id=19

Oczywiście coś pochrzaniłem z tą rozdzielnością, ale do plecaka
bezsprzecznie potrzebny jest zamek drugi od prawej w górnym rzędzie.

No tak, tu o kowergencję chodziło. Wyznacza ją kolejność spinów.

Jarek

--
Bo przecież o ten zamek dziś toczy się sprawa
My od dzisiaj do zamku nabyliśmy prawa

Data: 2017-02-23 09:53:23
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Wed, 22 Feb 2017 15:42:05 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

 Produkowane i sprzedawane
są nawet zamki na metry -- pojedyncza taśma nawinięta na szpulę.
Do tego osobno suwaki. Każdy może sobie urżnąć ile mu trzeba, potem
dobrać spiny i zmontować z tego co chce.

Powyższe brzmi nad wyraz interesująco i chyba dopiero teraz zaczynam
ogarniać co masz na myśli, co nie dziwi, zważywszy że myślenie przychodzi
mi z coraz większym trudem. Zlustrowałem plecak i w nim ów feralny zamek kończy się niczym, to znaczy
końcówki są po prostu wszyte w materiał. Najprościej pewnie będzie kupić
właśnie metr zamka (ten do wymiany ma ~80 cm) i dwa spiny. W razie
problemów w odwodzie jest przydługi zamek dwusuwakowy, którego końcówki
można potraktować obcążkami - albo zgoła uciąć - i przełożyć spiny.
Wszystko powinno potrwać zdecydowanie krócej i kosztować mniej niż
wysyłanie całego plecaka do Pakera.

Nawiasem mówiąc, spiny (suwaki) w nomenklaturze osób zajmujących się
zamkami błyskawicznymi i szeroko rozumianym krawiectwem zwane są
maszynkami, czego naturalnie jeszcze dwa dni temu zupełnie nie byłem
świadom.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-23 11:03:54
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Produkowane i sprzedawane są nawet zamki na metry -- pojedyncza taśma
nawinięta na szpulę. Do tego osobno suwaki. Każdy może sobie urżnąć
ile mu trzeba, potem dobrać spiny i zmontować z tego co chce.

Powyższe brzmi nad wyraz interesująco i chyba dopiero teraz zaczynam
ogarniać co masz na myśli, co nie dziwi, zważywszy że myślenie przychodzi
mi z coraz większym trudem.

Czasem przychodzi z wiekiem. Dlatego też mówią, że myślenie ma przyszłość.
Tej wersji najlepiej się trzymać.

Zlustrowałem plecak i w nim ów feralny zamek kończy się niczym, to
znaczy końcówki są po prostu wszyte w materiał. Najprościej pewnie
będzie kupić właśnie metr zamka (ten do wymiany ma ~80 cm) i dwa spiny.

Ja to widziałem sprzedawane wraz z całą szpulką. Ale może ktoś będzie
łaskaw sprzedać metr (czyli dwa) do jednego plecaka.

W razie problemów w odwodzie jest przydługi zamek dwusuwakowy, którego
końcówki można potraktować obcążkami - albo zgoła uciąć - i przełożyć
spiny. Wszystko powinno potrwać zdecydowanie krócej i kosztować mniej
niż wysyłanie całego plecaka do Pakera.

A co się nieszczęśnikowi stało? Czasem po prostu wystarczy ponowne
założenie suwaka, który się zesunął. Albo rozerwał przy nadmiernym
napięciu po wypełnieniu plecaka dobrami. Jeśli taśma nie ma widocznych
braków w uzębieniu, a suwak suwa się i zamyka bez zacięć, to może taka
naprawa wystarczyć na długo. Przy tym nie kosztuje nic. I trwa moment.

Nawiasem mówiąc, spiny (suwaki) w nomenklaturze osób zajmujących się
zamkami błyskawicznymi i szeroko rozumianym krawiectwem zwane są
maszynkami, czego naturalnie jeszcze dwa dni temu zupełnie nie byłem
świadom.

Są to maszynki proste. Ale czasem taka maszynka prosta się wygnie,
wtedy pracuje źle, lub zgoła wcale.

Jarek

--
Stasek pedzioł: "Smierzść się w nicym nie róźni od zycio". Ftosi mu
dogodoł: "No to cymus nie umieros?". On na to: "No tymu. Kieby się
róźniyła, to moze byk i umar, a tak to co bedym umieroł". Taki to
był Stasek Nędza z Pardałówki, co z nudów wynaloz myślenie.

Data: 2017-02-23 11:35:27
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Thu, 23 Feb 2017 11:03:54 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

A co się nieszczęśnikowi stało?

Ano spiny - zwane czasem maszynkami - nie zawsze spinają, choć czasem
jednak i owszem. To znaczy, po przesunięciu maszynki ząbki się nie łączą i
robi się dziura, ale czasem wszystko jest w porządku. Zjawisko przebiega
losowo, co jest wkurzające i dlatego tak się żołądkuję, bo czasem trzeba
przesunąć spiny kilka razy przez to samo miejsce, żeby się spięło.
Ząbki wyglądają jak nowe: ani szczerbate, ani powyginane; nic z tych
rzeczy. Suwaki suwają się bez zastrzeżeń.

Nie wiem, czy jasno tłumaczę, ale inaczej nie potrafię.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Znam ja ich wszystkich, same łajdaki. Całe miasto takie: łajdak na łajdaku
jedzie i łajdakiem pogania. Jeden tam tylko jest porządny człowiek:
prokurator, ale i ten - prawdę mówiąc - świnia"
Nikołaj Gogol

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-23 11:55:39
Autor: dot
zamek do plecaka
W dniu 2017-02-23 o 11:35, Olin pisze:
Dnia Thu, 23 Feb 2017 11:03:54 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

A co się nieszczęśnikowi stało?

Ano spiny - zwane czasem maszynkami - nie zawsze spinają, choć czasem
jednak i owszem. To znaczy, po przesunięciu maszynki ząbki się nie łączą i
robi się dziura, ale czasem wszystko jest w porządku. Zjawisko przebiega
losowo, co jest wkurzające i dlatego tak się żołądkuję, bo czasem trzeba
przesunąć spiny kilka razy przez to samo miejsce, żeby się spięło.
Ząbki wyglądają jak nowe: ani szczerbate, ani powyginane; nic z tych
rzeczy. Suwaki suwają się bez zastrzeżeń.


Witam, miałem kiedyś podobny problem, być może u ciebie jest to samo. Maszynki w moim zamku minimalnie się rozgięły, wystarczyło kombinerkami delikatnie boki ścisnąć (maszynki były metalowe) i problem zniknął. Tylko trzeba delikatnie, bo jak za mocno zrobisz to albo pęknie, albo będzie się źle przesuwał.
Pozdr JT

Data: 2017-02-23 12:57:18
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Thu, 23 Feb 2017 11:55:39 +0100, dot napisał(a):

 miałem kiedyś podobny problem, być może u ciebie jest to samo. Maszynki w moim zamku minimalnie się rozgięły, wystarczyło kombinerkami delikatnie boki ścisnąć (maszynki były metalowe) i problem zniknął. Tylko trzeba delikatnie, bo jak za mocno zrobisz to albo pęknie, albo będzie się źle przesuwał.

Lejesz miód na moje skołatane serce. Kombinerki w domu mam, więc nie
zawadzi spróbować, a nuż załatwi to sprawę i komfort życia od razu mi się
podniesie, bez latania do pasmanterii.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Potrzeba jednej iskry, by spalić las, ale całej paczki zapałek,
żeby rozpalić grilla."
autor nieznany

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-23 13:10:32
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

miałem kiedyś podobny problem, być może u ciebie jest to samo. Maszynki w moim zamku minimalnie się rozgięły, wystarczyło kombinerkami delikatnie boki ścisnąć (maszynki były metalowe) i problem zniknął. Tylko trzeba delikatnie, bo jak za mocno zrobisz to albo pęknie, albo będzie się źle przesuwał.

Lejesz miód na moje skołatane serce. Kombinerki w domu mam, więc nie
zawadzi spróbować, a nuż załatwi to sprawę i komfort życia od razu
mi się podniesie, bez latania do pasmanterii.

Trzeba do sprawy podejść z wielką delikatnością, wtedy szanse powodzenia
duże. Rozumiem, że taśma z porządnymi mosiężnymi zębami, japońskie YKK,
a nie chińska plastikowa sprężynka. Te się lubią wyciągać, a wtedy już
nic nie pomoże.

Jarek

--
Człowiek musi sobie od czasu do czasu polatać.

Data: 2017-02-23 13:53:10
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Thu, 23 Feb 2017 13:10:32 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

 Rozumiem, że taśma z porządnymi mosiężnymi zębami, japońskie YKK,
a nie chińska plastikowa sprężynka.

Zęby są z tworzywa więc (chyba) mamy do czynienia - używając naszej
ulubionej nomenklatury -  z zamkiem kostkowym. Za to maszynka wygląda na
metalową i ma ten szpanerski napis YKK, więc może się zegnie, ale nie
przegnie.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz
Boga."
Ambroży, mędrzec Kościoła

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-23 16:24:47
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Rozumiem, że taśma z porządnymi mosiężnymi zębami, japońskie YKK,
a nie chińska plastikowa sprężynka.

Zęby są z tworzywa więc (chyba) mamy do czynienia - używając naszej
ulubionej nomenklatury - z zamkiem kostkowym. Za to maszynka wygląda
na metalową i ma ten szpanerski napis YKK, więc może się zegnie, ale
nie przegnie.

W takim razie pozostaje czekać na raport końcowy.

Jarek

--
To już jest koniec, nie ma już nic,
Jesteśmy wolni, możemy iść
To już jest koniec, możemy iść,
Jesteśmy wolni, bo nie ma już nic.

Data: 2017-02-24 11:39:35
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Thu, 23 Feb 2017 16:24:47 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

W takim razie pozostaje czekać na raport końcowy.

Pobawiłem się kombinerkami i rezultaty są oszałamiające. Jeden suwak
"naprawił" się od razu, zaś z drugim przesadziłem z siłą nacisku. Na
szczęście udało się to skorygować płaskim śrubokrętem, który delikutaśnie
włożyłem między ząbki i maszynkę. Po kilku próbach oba suwaki działają bez
zastrzeżeń. Przed dobre 5 minut rozsuwałem i spinałem zamek raz jedną raz
drugą maszynką, przy czym czyniłem to mało delikatnie i wszystko było OK.
Rzetelność nakazuje poczekać ze dwa tygodnie, czy zamek nie zacznie się aby
znowu samoczynnie otwierać, ale na razie wszystko jest w porządku.

Dziękuję wszystkim dyskutantom za życzliwość i zbawienne rady.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wartość kobiety polega na jej zdolnościach rozrodczych i możliwości
wykorzystania do prac domowych"
św. Tomasz z Akwinu

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-24 12:03:10
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Pobawiłem się kombinerkami i rezultaty są oszałamiające. Jeden suwak
"naprawił" się od razu, zaś z drugim przesadziłem z siłą nacisku. Na
szczęście udało się to skorygować płaskim śrubokrętem, który delikutaśnie
włożyłem między ząbki i maszynkę. Po kilku próbach oba suwaki działają bez
zastrzeżeń. Przed dobre 5 minut rozsuwałem i spinałem zamek raz jedną raz
drugą maszynką, przy czym czyniłem to mało delikatnie i wszystko było OK.
Rzetelność nakazuje poczekać ze dwa tygodnie, czy zamek nie zacznie się
aby znowu samoczynnie otwierać, ale na razie wszystko jest w porządku.

Z samoczynnością otwierania jest zawsze najgorzej. Maszynka kryje
we wnętrzu swoim taką sprężynkę, która w stanie spoczynkowym wciska
szpikulec między ząbki, niczym kij w szprychy. Blokada zwalniana
jest przy pociągnięciu za dzyndzel przy maszynce. Jeśli tej sprężynce
przydarzy się nieszczęście, wtedy trudno poradzić cos innego, niż
poszukanie takiej samej maszynki na wymianę.

Dziękuję wszystkim dyskutantom za życzliwość i zbawienne rady.

Jarek

--
-- Bardzo się cieszę -- powiedział Prosiaczek uszczęśliwiony -- że podarowałem
ci coś, co można włożyć do Praktycznej Baryłeczki. Lecz Kłapouchy nie słuchał.
Wkładał balonik i wyjmował go z powrotem, szczęśliwy jak jeszcze nigdy w życiu.

Data: 2017-02-24 12:38:55
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Fri, 24 Feb 2017 12:03:10 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

 Maszynka kryje
we wnętrzu swoim taką sprężynkę, która w stanie spoczynkowym wciska
szpikulec między ząbki, niczym kij w szprychy. Blokada zwalniana
jest przy pociągnięciu za dzyndzel przy maszynce. Jeśli tej sprężynce
przydarzy się nieszczęście, wtedy trudno poradzić cos innego, niż
poszukanie takiej samej maszynki na wymianę.

Wygląda na to, że u mnie te sprężynki - mimo upływu lat - mają się całkiem
dobrze, a winne było samoczynne rozszerzenie się suwaków, co naprawił
stalowy uścisk kombinerek.

Problem był - mam nadzieję, że czas przeszły jest uzasadniony - z plecakiem
miejskim. Czasem idę z nim w drodze z pracy na zakupy i pakuję doń 4 litry
majonezu, bo akurat jest promocja, to i nie dziwota, że prawdopodobnie
suwaki się wygięły pod wpływem tak wielkiego ciężaru.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Kobieta winna zasłaniać oblicze, bowiem nie zostało ono stworzone na obraz
Boga."
Ambroży, mędrzec Kościoła

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-24 13:45:08
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Problem był - mam nadzieję, że czas przeszły jest uzasadniony -
z plecakiem miejskim. Czasem idę z nim w drodze z pracy na zakupy
i pakuję doń 4 litry majonezu, bo akurat jest promocja, to i nie
dziwota, że prawdopodobnie suwaki się wygięły pod wpływem tak
wielkiego ciężaru.

Nie jest to dobra teoria. W plecaku obciążonym dajmy na to czterema
litrami majonezu, obciązenia przenoszone są równomiernie przez liczne
ząbki (kostki) wzajemnie zazębione. O ile nie dojdze tu do wyrwania
zębów jednych z drugie, to wszystko dalej w porządku. Suwak w stnie
spoczynku nie jest na nic nażony. Krzywda mu się dzieje wtedy, gdy
próbujemy zasunąć wnętrze plecaka wypełnionego czymś sprężystym, co
trzeba kolanem dopychać. Ostrożność poleca się zachować, gdy akurat
w promocji rzucą pierzyny. Albo kurtki chociaż -- puchowe, lub nawet
polarowe.

Jarek

--
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!

Data: 2017-02-24 14:48:33
Autor: Olin
zamek do plecaka
Dnia Fri, 24 Feb 2017 13:45:08 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

 W plecaku obciążonym dajmy na to czterema
litrami majonezu, obciązenia przenoszone są równomiernie przez liczne
ząbki (kostki) wzajemnie zazębione. O ile nie dojdze tu do wyrwania
zębów jednych z drugie, to wszystko dalej w porządku. Suwak w stnie
spoczynku nie jest na nic nażony. Krzywda mu się dzieje wtedy, gdy
próbujemy zasunąć wnętrze plecaka wypełnionego czymś sprężystym, co
trzeba kolanem dopychać. Ostrożność poleca się zachować, gdy akurat
w promocji rzucą pierzyny. Albo kurtki chociaż -- puchowe, lub nawet
polarowe.

Zupełnie nie znam się na zamkach - ani obronnych, ani do plecaków - dlatego
wszystkie te informacje chłonę jak gąbka.

Naturalnie będę uważał przy kupnie piernatów tudzież kurtek wszelkiego
autoramentu, bo, jak się właśnie przekonałem, naprawy suwaków to nie
przelewki.


--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Wierzę, że tam w górze jest coś, co czuwa nad nami.
 Niestety, jest to rząd."
Woody Allen

https://www.flickr.com/photos/146081681@N02/albums

Data: 2017-02-24 15:09:52
Autor: Jarosław Sokołowski
zamek do plecaka
Pan Grzesiek napisał:

Zupełnie nie znam się na zamkach - ani obronnych, ani do plecaków -
dlatego wszystkie te informacje chłonę jak gąbka.

Jeśli chodzi o zamki obronne, to przy nich stosuje się zgoła inne
maszynki. Z najpopularniejszych wymienić należy hulajgrody. Ale też
prostym taranem wiele można zdziałać, gdy się co zatnie i inaczej
nie idzie otworzyć.

Jarek

--
Rycerz Eustachy Dreptak był tak krańcowo ubogi,
Że nie miał nawet zbroi, by w niej uderzyć na wrogi,
A tutaj akurat wojna, nadciąga Tatarów masa...
-- O rany -- jęknął Eustachy -- mam walczyć na golasa?

Data: 2017-02-27 17:36:46
Autor: j
zamek do plecaka
On 24.02.2017 13:45, Jarosław Sokołowski wrote:
Pan Grzesiek napisał:


i pakuję doń 4 litry majonezu,

Smacznego!
j


zamek do plecaka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona