Data: 2012-04-20 10:57:55 | |
Autor: Olivander | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
Zamienię jeden z moich dobrych pionków (lub niesprawną poziomkę) na składak w stanie dowolnym, byle jeżdżącym i [/co najmniej] składającym się,
i z kołami do 20" lub chętnie mniejszymi. Masz staroć rdzewiak Wigry który cię już nie kręci? Zamień go replikę ukraino-podobnej damki 28", albo np. na sprawnego "górala miejskiego" 26" z lemondką, stan 3/3+. Popsułeś twój śrebrzysty B'Fold? Zamień go na miejskiego Spricka ATB 26" z lemondką i w stanie na szóstkę. Wkurza cię twoja Strida? Zamień ja na Gianta Boulder po przejściach, ale na chodzie, w stanie 4/4+. boisz się by ci nie zajumali twego posh Bromptona? zamień go na 13kg tandem-szklak samoróbkę, na którego widok złodzieje pierzchną w rozsypce, popuszczając pod siebie... a nawet: masz zwłoki ramy Wigier z [chyba] sprawnym zawiasem? zamień go na poziomkę "w częściach" do "indywidualnego montażu" lub na sześciopak ogólnego stosowania potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazd autobusem/pociągiem/samolotem i nie mam kasy na zakupy, ani czasu na spawanie i eksperymentowanie... Locum 3M, Oliwa, ewentualnie lewa Warszawa ten weekend, tel.794117505 -- |
|
Data: 2012-04-20 13:03:53 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
In article <jmrffj$om1$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote: Zamienię[...] E, na allegro sporo teraz starszych Dahonow w cenie ponizej 500zl. TA |
|
Data: 2012-04-21 21:22:53 | |
Autor: kamtzu | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
Użytkownik "Olivander" <tc2@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jmrffj$om1$1inews.gazeta.pl...
potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazd widzial? http://allegro.pl/wigry-3-skladak-nowka-gdansk-i2292318126.html |
|
Data: 2012-04-21 22:55:09 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
In article <jmv1dp$h7f$1@usenet.news.interia.pl>, "kamtzu" <a@a.pl> wrote:
Użytkownik "Olivander" <tc2@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości news:jmrffj$om1$1inews.gazeta.pl... Drozyzna... -- TA |
|
Data: 2012-04-24 09:45:23 | |
Autor: Olivander | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
kamtzu <a@a.pl> napisał(a):
> potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazdDzięki. Gość się nie zamieni na nic. Cena jest nawet OK, natomiast nawet mój "odchudzony Wigry" (który zostawiłem żonie studiującej za granicą) zawsze napotykał na opór przewoźników. Jak bym wziął ten okaz z ogłoszenia, to musiałbym go oskubać z całego osprzętu, oszlifować z masy, piaskować, srebrzyć, malować. Już przez to przechodziłem, nie chcę drugi raz, wiedząc że efekt nie będzie idealny. Na B'fold albo na nowy chiński Wigry też było by mnie stać, ale i tak nie mieścił by się w moich limitach masy i gabarytu po złożeniu. Na upiornym bazarku na Olimpii(Waw) kupiłem wczoraj złom Pelikana. Chyba spełni kryterium gabarytów, choć daleko mu do kryterium wagi (dziwne, ale ta ramka jest cięższa niż ramka większego Wigry!!) może będzie się na tym dało jeździć jak mu dam extra duży przedni blat i długaśną sztycę. Natomiast to jest złom, rama jest do prostowania i spawania. Czy ktoś tu zna "dobry bo tani" warsztat w [wielkim 3M] który mi to [poprostuje], pospawa (mosiądzem?) a całość wypiaskuje? -- |
|
Data: 2012-04-24 14:19:09 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
In article <jn5snj$jnk$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2@WYTNIJ.gazeta.pl> wrote: kamtzu <a@a.pl> napisał(a): > > potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazd[...] Na upiornym bazarku na Olimpii(Waw) kupiłem wczoraj złom Pelikana. Chyba No, nie rozumiem tego przywiazania do ROMETu. Na allegro jest zawsze kilka starszych (roczniki 2002-2004) Dahonow w cenie plus/minus 500-600zl. W stanie conajmniej dobrym. Waga 11-13kg (w zaleznosci od modelu) z przerzutka 3biegowa w piascie, metalowymi blotnikami i solidnym bagaznikiem. -- TA |
|
Data: 2012-04-28 14:25:16 | |
Autor: Olivander | |
ę na kijek, pilnie i chętnie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
No, nie rozumiem tego przywiazania do ROMETu. /../Cóż, to jestem 350zł do przodu. :-) http://galeria.mojeosiedle.pl/album_pic.php?pic_id=14751 Ideał toto nie jest, ale spakowany zajmuje dużo mniej miejsca niż Strida lub Dahon, choć nie zszedłem za bardzo z wagą. Jeździ się tym marnie, np. na zakrętach walę pedałami po asfalcie, a osiągnięcie 20km/h daje mi zadyszkę, ale mam "duchowego" następcę mojego składaczka. Malowany Hammeritem, (Corrina i cynk mi "wyszły") powinien wytrzymać sól. Przerzutki i hamulce to nieuchronne kable, linki, i cięgna, które tępię, bo utrudniają mi pakowanie. Tak samo bagażniki. Nie widziałem jeszcze przydatnego na rower z tak małymi kółeczkami. Wolę "garba". Co do Rometu... Cóż, za jego czasu istniał tu przemysł i były rodzime, być może przaśne, ale własne produkty. Była polska flota handlowa i rybacka, polski przemysł motoryzacyjny, polska chemia. No i był Romet i Skarzysko. Dziś eksportujemy... miedź... robociznę, w tym dziwki... A nawet gwoździe sprowadzamy. Czasy Rometu to było moje szczenięctwo. Łatwo było być dumnym z PRL. Teraz za RP jest ciut trudniej... A czarną stal łatwiej prostować, spawać, przerabiać, niż Alu-Cro-Moly. Póki mi się toto nie znudzi, Stridy nie kupuję :-) -- |
|
Data: 2012-04-30 00:37:50 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chę tnie | |
In article <jngukc$1fg$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2.SKASUJ@gazeta.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > No, nie rozumiem tego przywiazania do ROMETu. /../Znowu nieco mijasz sie z prawda. A ile wg ciebie wazy ten pelikan? Jeździ się tym marnie, np. na zakrętach walę pedałami po asfalcie, a osiągnięcie 20km/h daje mi zadyszkę, No, ale zaoszczedziles 350zl Mi nie utrudniaja. Za to nie dostaje zadyszki podczas jazdy. Tak samo bagażniki. Nie widziałem jeszcze przydatnego na rower z tak małymi kółeczkami. Wolę "garba".Dziwne. Bo ja od kilku dni testuje jazde z sakwami na Dahonie Presto wyposazonym w standardowy bagaznik.
E, dorabiasz ideologie... A co do skladakoe - takie skladaki jak u nas produkowano w innych demoludach. A takze poza nimi. Tylko, ze obiektywnie - nie byly to udane konstrukcje. Ja rozumiem, ze mozna restaurowac Jaguara. A czarną stal łatwiej prostować, spawać, przerabiać, niż Alu-Cro-Moly. Czesto ci sie lamie rama? Bo mi to sie jakos nie zdarza. Póki mi się toto nie znudzi, Stridy nie kupuję :-)Mowilem tyko o starszych Dahonach. Nie widzialem zadnej Stridy w cenie do 500zl. A nawet do 1000. TA |
|
Data: 2012-04-30 11:45:55 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierke na kijek pilnie i chę tnie | |
In article <jngukc$1fg$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2.SKASUJ@gazeta.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):Znowu nieco mijasz sie z prawda. A ile wg ciebie wazy ten pelikan? Jeździ się tym marnie, np. na zakrętach walę pedałami po No, ale zaoszczedziles 350zl Mi nie utrudniaja. Za to nie dostaje zadyszki podczas jazdy. Tak samo bagażniki.Dziwne. Bo ja od kilku dni testuje jazde z sakwami na Dahonie Presto wyposazonym w standardowy bagaznik.
E, dorabiasz ideologie... Uwazasz, ze nalezy trzymac sie i promowac przsnosc, bo nasza? A co do skladakow - takie skladaki jak u nas produkowano w innych demoludach. A takze poza nimi. Tylko, ze obiektywnie - nie byly to udane konstrukcje. Ja rozumiem, ze mozna restaurowac Jaguara. A czarną stal łatwiej Czesto ci sie lamie rama? Bo mi to sie jakos nie zdarza. Póki mi się toto nie znudzi, Stridy nie kupuję :-)Mowilem tyko o starszych Dahonach. Nie widzialem zadnej Stridy w cenie do 500zl. A nawet do 1000. -- TA |
|
Data: 2012-04-30 19:38:00 | |
Autor: Olivander | |
[3m]zamieni stryjek siekierke na kijek pilnie i chetnie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
A ile wg ciebie wazy ten pelikan?HGW. Zepsułem wagę :-( Zważę w poniedziałek po weeekęęęędzie. Obawiam się że może być aż 15kg, jak mój syn. Zwłaszcza, że nie dałem rady kupić 60cm sztycy, więc wziąłem dwie krótsze, nabiłem je na ocynkowaną rurę kanalizacyjną, jaka akurat się walała po garażu; sama ta sztyca to ze 3kg. Ale w autobusie to nieduży problem, ważniejszy jest gabaryt i odporność na traktowanie torby jak worek kartofli (autobusy Sindbad, "polecam"). No, ale zaoszczedziles 350zlAno. I mam rowerek indywidualny, oryginalny, niepowtarzalny, budzący żywiołową wesołość i sympatię, a nie z taśmy i sztampy. Takie malutkie dziełko sztuki użytkowej ;-) Za to nie dostaje zadyszki podczas jazdy.Przejechałem się z domu do pracy, z Oliwy do Redłowa, to jakieś 7km. Zwykle to 25', jak jadę spokojnie to 30'. Na tym Bobo zajęło 40'. Ale zadyszeć się nie da rady, po prostu to Bobo ma za krótkie korby i choćbym pękł, nie da rady dłużej utrzymać 20kmh. Jadę AVG jakieś 13kmh (wg Garmin Colorado) ale dość wygodnie. Nawet ze dwóch wyprzedziłem, acz mnie wyprzedziło wieeelu. Do wyjazdów się nada, nim się nie znudzi. Wolę "garba".A testuj. Ja dla siebie wolę garba. Nie twierdzę, że to rozwiązanie dla wszystkich i obiektywnie najlepsze. A z sakwami kiedyś jeździłem jako turysta, niekiedy po 1o.ooo na sezon (Nordkapp i z powrotem, dawne złe czasy). Po mieście sakwy się łatwo świnią, nie lubię. I kojarzy mi się z łażeniem z nartami na ramieniu po plaży... W mieście na dużym rowerze, którym zwykle pomykam, używam bagażnik pudłowy. Zaś w czasie wyjazdów do obcego miasta i tak zwykle muszę mieć b.dużego garba. W busie mogę mieć 2 torby, jedna z nich to rower. Uwazasz, ze nalezy trzymac sie i promowac przsnosc, bo nasza?Nie. Uważam, że trzeba promować naszość, choćby przaśną. Odwrotne myślenie powoduje właśnie obserwowany import gwoździ i Dahonów, a eksport dziwek i rudy miedzi. Czesto ci sie lamie rama? Bo mi to sie jakos nie zdarza.Nie uwierzysz, ale jestem pechowy. Pod moją szczupłą żona złamała się przy widelcu przednim totalnie solidna ruska rama od roweru którym kiedyś przyjechałem z Białorusi (Aga nie umie sobie radzić z krawężnikami). A pode mną ramy pękały (przy bagażniku i przy mocowaniu sztycy )- ze cztery razy. Ale to faktycznie rzadkość, zwykle zdarzająca się w trasie. Ten mój Bobo chyba został zniszczony celowo, może młotem. Spawałem go zwykłym migomatem do czarnej stali. Koszt prostowania i spawania 25z. Czas - pół godziny. Faktycznie, jednorazowa sprawa. Chyba, że znów go ktoś przejedzie. Nie widzialem zadnej Stridy w cenie do 500zl. A nawet do 1000.eBay. Sądząc po ich archiwum, widywało się je w podobnych cenach, używane starsze wersje, tylko musisz je sprowadzać z daleka. O! -- |
|
Data: 2012-05-01 20:20:57 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierke na kijek pilnie i chetnie | |
In article <jnmpmo$c6v$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > A ile wg ciebie wazy ten pelikan? No to zdecyduj sie - albo jezdzisz autobusami albo latasz samolotami (poprzednio pisales o tym drugim). Tak czy siak wole miec cos lzejszego (30%) niz ciezszego. Ale moj Presto tez jest indywidualny i wzbudza sympatie.
Wykrety. > Uwazasz, ze nalezy trzymac sie i promowac przasnosc, bo nasza? E, masz zle informacje nt struktury naszego eksportu. <http://forsal.pl/artykuly/507263,polski_eksport_goni_europe_zobacz_co_sp rzedajemy_za_granice.html> A twoje promowanie przasnosci za wszelka cene brzmi jak z czasow komuny wlasnie. Najlepiej jakby jeszcze wprowadzic jakies cla zaporowe. Wtedy wiekszosc jezdzilaby na rometach.
Moze jezdziles na jakichs przasnych rowerach? > Nie widzialem zadnej Stridy w cenie do 500zl. A nawet do 1000. Ok Ja wole bardziej tradycyjne skladaki. -- TA |
|
Data: 2012-05-03 14:52:22 | |
Autor: Olivander | |
[3m]zamieni stryjek siekierke na kijek pilnie i chetnie | |
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a):
> > A ile wg ciebie wazy ten pelikan?całość, z tą "sztycą bojową" to 11,55kg Jestem zdziwiony, że tak mało. Chyba warto rozejrzeć się za lżejszą sztycą 65cm. albo jezdzisz autobusami albo latasz samolotami (poprzednio pisales o tym drugim).Autocytat: "potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazd autobusem/pociągiem/samolotem". Mniej furii! o! -- |
|
Data: 2012-05-03 23:27:43 | |
Autor: Titus Atomicus | |
[3m]zamieni stryjek siekierke na kijek pilnie i chetnie | |
In article <jnu636$djv$1@inews.gazeta.pl>,
"Olivander" <tc2@NOSPAM.gazeta.pl> wrote: Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world napisał(a): > > > A ile wg ciebie wazy ten pelikan? Czyli jak przecietny Dahon. Na ktorym sie naprawde calkiem wygodnie jezdzi. Ktory ma bagaznik i przynajmniej 3 biegi. Moj wazy kilogram mniej. Jak bym zdjal bagaznik to zaoszczedzilbym jeszcze z 0.5-1 kg. Jestem zdziwiony, że tak mało. Hm, hulajnoga jest jeszcze lzejsza. > albo jezdzisz autobusami albo latasz samolotami > (poprzednio pisales o tym drugim). Autocytat: "potrzebuję składaczek do regularnych transgranicznych jazd autobusem/pociągiem/samolotem". OK, W przypadku samolotu kryteria wagowo/objetosciowe sa bardziej ostre... Mniej furii! E, bo dziwaczysz i dorabiasz ideologie. :-( -- TA |
|
Data: 2012-04-25 16:35:43 | |
Autor: kamtzu | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
Użytkownik "Olivander" <tc2@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jn5snj$jnk$1inews.gazeta.pl...
kamtzu <a@a.pl> napisał(a): Nie wiem jak z prostowaniem i spawaniem ale 2 tygodnie temu piaskowalem rame w Malmecie na Leszczynowej (Gda). Samo piaskowanie 40zl a razem z malowaniem proszkowo chyba 70 (malowalem gdzies indziej). |
|
Data: 2012-04-28 14:29:20 | |
Autor: Olivander | |
[3m]zamieni stryjek siekierkę na kijek, pilnie i chętnie | |
kamtzu <a@a.pl> napisał(a):
MalmetBlacha okazała się być zdrowa. A farba schodziła extrałatwo zwykłą szczoą na wiertarce. Zaleta starej technologii. Proszkowanie było zbędne. Ale dzięki, zapamiętam. O -- |
|