Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w
wiadomości news:4e16e898$1news.home.net.pl

czesc koledzy,

czy ktos moze zaopiniowac ten moto:

http://cgi.ebay.co.uk/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=160613718580&ssPageName=ADME:X:AAQ:GB:1123

ja wiem ze sie powinno pytac przed aukcja, ale tak wyszlo
;)
jedno co sie rzuca w oczy - nie ma plastikow oryg,
kierunkow itd. - moze byc tak, ze sie nie da zarejestr?
nie wiem, narazie wlasciciel nie odbieral

Wiesz co, silnik na pewno nie jest z 2000, od 96 linka sprzegla szla z prawej strony.
W xt nie ma oslony tarczy, taka byla w malej tenerze. Tym bardziej kolorowe oslony lag przemawiaja za tym ze przednie lagi sa od jakiejs starej xtz.
Tak samo kolorowa naklejka na baku to bardziej 96-99 niz 2001.

Rzezba to jakas.

Tmek

W dniu 2011-07-08 18:31, Tmek pisze:

Wiesz co, silnik na pewno nie jest z 2000, od 96 linka sprzegla szla z
prawej strony.
W xt nie ma oslony tarczy, taka byla w malej tenerze. Tym bardziej
kolorowe oslony lag przemawiaja za tym ze przednie lagi sa od jakiejs
starej xtz.
Tak samo kolorowa naklejka na baku to bardziej 96-99 niz 2001.

No juz facetowi podziekowalem, pisze w aukcji ze "V5 has been lost" - ale tez i, ze nie moze odzyskac i nie ma faktury zakupu bo kupil od kolegi itd. itp.

Tak swoja droga to mnie ta oslona tarczy mocno zdziwila bo w XT nie widzialem tego nigdzie...myslalem ze sobie dorzucil. Zwraca za to uwage tlumik - bo to na pewno nie oryginal, a wyglada wlasnie na Leo Vince - te sa fajne ;)

W dniu 2011-07-08 18:31, Tmek pisze:

Rzezba to jakas.

Chociaz bak malowany jak w XT z tego rocznika - moze jakos polamal te plastiki i pokupowal od starszych modeli...

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w
wiadomości news:4e183cc3$1news.home.net.pl

W dniu 2011-07-08 18:31, Tmek pisze:
>
> Rzezba to jakas.

Chociaz bak malowany jak w XT z tego rocznika - moze
jakos polamal te plastiki i pokupowal od starszych
modeli...

Akurat plastiki pod siedzeniem sa zrobine z najmniej lamliwego gumowego plastiku, ktory mozesz wygiac w osemke i wroci do swojego ksztaltu.
Te skrzelowe na baku, owszem, strzelaja pieknie i po pierwsej glebie w niej pozostaja.

Poza tym pisalem, ze silnik jest max z 96 roku.

Pzdr

W dniu 2011-07-09 14:58, Tmek pisze:

Poza tym pisalem, ze silnik jest max z 96 roku.

No i to wyjasnia sprawe ;)) Poza tym - nigdzie nie wpisal przebiegu ani nic...ah no!

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e186065$1news.home.net.pl... W dniu 2011-07-09 14:58, Tmek pisze:

Poza tym pisalem, ze silnik jest max z 96 roku.

No i to wyjasnia sprawe ;)) Poza tym - nigdzie nie wpisal przebiegu ani nic...ah no!

To po jakiego chuja licytujesz w takiej aukcji, zawracasz dupe angolowi, ludziom na tym forumie i szukasz usprawiedliwienia dla siebie, że niby nie jesteś pierdolnięty...

--
Grzybol

W dniu 2011-07-09 16:08, Grzybol pisze:

To po jakiego chuja licytujesz w takiej aukcji, zawracasz dupe angolowi,
ludziom na tym forumie i szukasz usprawiedliwienia dla siebie, Ĺźe niby
nie jesteś pierdolnięty...

Z reguly z chamstwem mam styk zaden - ale widac na grupie dyskusyjnej sie nie uniknie ;)

Jak mniemam to 'po jakiego chuja' - znaczy mniej wiecej po polsku 'dlaczego' - ano dlatego, ze jak sie zapewne domyslasz - cos chcialem kupic (konkretnie to cos co bylo na aukcji). W tym przypadku, nie wdajac sie wieksze szczegoly - opis nieco odbiegal od rzeczywistosci.

Co do 'tego foruma' jak to pieknie nazywasz ;))) - to mysle, ze to jest miejsce, gdzie oprocz takich wsiokow jak ty - siedza ludzie w miare inteligentni, pokojarza pewne fakty - a i nawet pomoga. I okazuje sie, ze mam racje.

Co do trzeciej czesci to nawet nie chce mi sie polemizowac.

No, a teraz - sio do obory, czy jak tam sie to u was mowi.

W dniu 2011-07-09 16:30, Piotr pisze:

W dniu 2011-07-09 16:08, Grzybol pisze:

To po jakiego chuja licytujesz w takiej aukcji, zawracasz dupe angolowi,
ludziom na tym forumie i szukasz usprawiedliwienia dla siebie, Ĺźe niby
nie jesteś pierdolnięty...

Z reguly z chamstwem mam styk zaden - ale widac na grupie dyskusyjnej
sie nie uniknie ;)

Jak mniemam to 'po jakiego chuja' - znaczy mniej wiecej po polsku
'dlaczego' - ano dlatego, ze jak sie zapewne domyslasz - cos chcialem
kupic (konkretnie to cos co bylo na aukcji). W tym przypadku, nie wdajac
sie wieksze szczegoly - opis nieco odbiegal od rzeczywistosci.

Co do 'tego foruma' jak to pieknie nazywasz ;))) - to mysle, ze to jest
miejsce, gdzie oprocz takich wsiokow jak ty - siedza ludzie w miare
inteligentni, pokojarza pewne fakty - a i nawet pomoga. I okazuje sie,
ze mam racje.

Co do trzeciej czesci to nawet nie chce mi sie polemizowac.

No, a teraz - sio do obory, czy jak tam sie to u was mowi.

Grzybol ma racje chociaz napisal to w jezyku mniej zrozumialym dla wielu hrabiow stad.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

W dniu 2011-07-09 16:34, Kuczu pisze:

Grzybol ma racje chociaz napisal to w jezyku mniej zrozumialym dla wielu
hrabiow stad.

Moze nie od razu hrabiow, bo dyc nie kazdy kto nie jest chamem jest od razu hrabia.

A co do tego czy ma racje, czy nie ma - to zalezy od punktu widzenia - dla mnie nie ma. Zreszta z chamem sie nie dyskutuje - wiec tez i obiektywne racji miec nie moze - bo jakby nie istnial...

I ciesze sie, ze pojawily sie jakies opinie konstruktywne - oprocz tego pana z obory (Grzybol czy jak tam) byly tez konstruktywne opinie - np. ja sam bym nie wpadl na to, z ta linka od sprzegla i nie rozpoznalbym, ze to moto mialo silnik sprzed 1996 r - to dla mnie kolejna wazna informacja.

W dniu 2011-07-09 16:38, Piotr pisze:

A co do tego czy ma racje, czy nie ma - to zalezy od punktu widzenia -
dla mnie nie ma.

Jakos mnie to nie dziwi. Malo kto umie przyznac ze zachowal sie jak idiota.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

W dniu 2011-07-09 16:40, Kuczu pisze:

Jakos mnie to nie dziwi. Malo kto umie przyznac ze zachowal sie jak idiota.

Wez sobie przeczytaj ten watek od poczatku i zobacz, ze z mojego punktu widzenia warto bylo zadac te pytania, wiele sie dowiedzialem (nie od ciebie ani od Rosola czy jak mu tam).

Z mojej strony EOT, bo to co teraz robimy to wlasnie strata czasu i smiecenie na forum.

W dniu 2011-07-09 16:43, Piotr pisze:

W dniu 2011-07-09 16:40, Kuczu pisze:

Jakos mnie to nie dziwi. Malo kto umie przyznac ze zachowal sie jak
idiota.

Wez sobie przeczytaj ten watek od poczatku i zobacz, ze z mojego punktu
widzenia warto bylo zadac te pytania, wiele sie dowiedzialem (nie od
ciebie ani od Rosola czy jak mu tam).

Czytalem i ma wrazenie ze probujesz wykrecic sie z obowiazku kupna tego motocykla. Dlatego szukasz hakow.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C + Buell XB12X

W dniu 2011-07-09 16:46, Kuczu pisze:

Czytalem i ma wrazenie ze probujesz wykrecic sie z obowiazku kupna tego
motocykla. Dlatego szukasz hakow.

Odnosisz zle wrazenie. Gdyby byl OK, chetnie bym go kupil za te cene - niestety nie jest OK, wiec nie kupie.

Kwestie silnika, przebiegu itd. to kwestie poboczne - najwazniejszy jest ten V5 - sprzedajacy pisze, ze 'zgubil' - ale to jest latwe do odzyskania (nawet online mozna w UK to zrobic) - jesli sie kiedykolwiek go mialo...

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości news:4e186ae2$1news.home.net.pl...

W dniu 2011-07-09 16:46, Kuczu pisze:

Czytalem i ma wrazenie ze probujesz wykrecic sie z obowiazku kupna tego
motocykla. Dlatego szukasz hakow.

Odnosisz zle wrazenie. Gdyby byl OK, chetnie bym go kupil za te cene - niestety nie jest OK, wiec nie kupie.

Cena niska, bo motocykl sztukowany i bez możliwości rejestracji.

Kwestie silnika, przebiegu itd. to kwestie poboczne - najwazniejszy jest ten V5 - sprzedajacy pisze, ze 'zgubil' - ale to jest latwe do odzyskania (nawet online mozna w UK to zrobic) - jesli sie kiedykolwiek go mialo...

No tak, ale o to wszystko się pyta przed zalicytowaniem raczej.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Odnosisz zle wrazenie. Gdyby byl OK, chetnie bym go kupil za te cene -
niestety nie jest OK, wiec nie kupie.

Cena niska, bo motocykl sztukowany i bez możliwości rejestracji.

Wiesz, ze cena niska to akurat przypadek, bo ja dalem limit 850 GBP, a ze wyszlo jak wyszlo...

jest ten V5 - sprzedajacy pisze, ze 'zgubil' - ale to jest latwe do
odzyskania (nawet online mozna w UK to zrobic) - jesli sie
kiedykolwiek go mialo...

No tak, ale o to wszystko się pyta przed zalicytowaniem raczej.

No dokladnie, powinienem byl tak zrobic - chociaz z tym V5 to sie zamotalem, bo myslalem, ze kazdy motocykl mozna zarejestrowac pod warunkiem, ze przejdzie badania w PL - no w sensie, ze zakladalem, ze on te dokumenty moze odzyskac.

Użytkownik "Kuczu" <qczu666@gmail.com> napisał w wiadomości news:iv9p9d$i50$1news.onet.pl...

W dniu 2011-07-09 16:38, Piotr pisze:

A co do tego czy ma racje, czy nie ma - to zalezy od punktu widzenia -
dla mnie nie ma.

Jakos mnie to nie dziwi. Malo kto umie przyznac ze zachowal sie jak idiota.

Ja umiem, ale to kwestia wprawy.

--
Jasio
vfr etz
Jesli wyszlo Ci raz, sprobuj raz jeszcze.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e186618$1news.home.net.pl...

Z reguly z chamstwem mam styk zaden - ale widac na grupie dyskusyjnej sie nie uniknie ;)

Skoro tu napisałeś, to już nie unikniemy... Chłopcze z małym jebanym mózgiem: chamstwem jest licytacja w aukcji, w której z góry określone są zasady, opis, zdjęcie a potem idiotyczne wykręcanie się z zawartej umowy-cywilno-prawnej jaką jest wygrana aukcja. Wniosek: jesteś chamem.

Jak mniemam to 'po jakiego chuja' - znaczy mniej wiecej po polsku 'dlaczego'

Po jakiego chuja, znaczy po polsku "po jakiego chuja". Nie wiem czego tu nie rozumiesz.

ano dlatego, ze jak sie zapewne domyslasz - cos chcialem kupic (konkretnie to cos co bylo na aukcji). W tym przypadku, nie wdajac sie wieksze szczegoly - opis nieco odbiegal od rzeczywistosci.

A skąd ty kurwa wiesz jaka jest rzeczywistość grzeczny chłopczyku?

Co do 'tego foruma' jak to pieknie nazywasz ;))) - to mysle, ze to jest miejsce, gdzie oprocz takich wsiokow jak ty - siedza ludzie w miare inteligentni, pokojarza pewne fakty - a i nawet pomoga. I okazuje sie, ze mam racje.

Chcąc się przymilić, obraziłeś wszystkich.

Co do trzeciej czesci to nawet nie chce mi sie polemizowac.
No, a teraz - sio do obory, czy jak tam sie to u was mowi.

U nas sie mĂłwi tak samo jak u was. Chamie:-)

--
Grzybol

Skoro tu napisałeś, to już nie unikniemy... Chłopcze z małym jebanym
mózgiem: chamstwem jest licytacja w aukcji, w której z góry określone są
zasady, opis, zdjęcie a potem idiotyczne wykręcanie się z zawartej
umowy-cywilno-prawnej jaką jest wygrana aukcja. Wniosek: jesteś chamem.

W sumie to zabawne, wiec moge jeszcze poklikac - widzac jak sie pienisz, samemu nie wiedzac o co, naprawde urocze ;)

No ale dobra - jak sam zauwazyles - jest opis. Tyle, ze mija sie z rzeczywistoscia. No moze nie tyle mija - co nie odpowiada w pelni prawdzie. Facet pisze, ze V5 zgubil - ja w miedyczasie sprawdzam - i okazuje sie, ze to nie problem to odzyskac (w tym kraju robi sie to nawet za pomoca internetu i otrzymuje sie kopie poczta do domu). Wiec - wyglada ok. No coz, potem sie okazuje - ze facet nie zgubil, a nie ma i nigdy nie mial. Jest roznica? Jest. Do tego dochodzi caly szereg innych parametrow, ktore wskazuja na watpliwe pochodzenie motocykla. Ot i problem rozwiazany. EOT.

Jak mniemam to 'po jakiego chuja' - znaczy mniej wiecej po polsku
'dlaczego'

Po jakiego chuja, znaczy po polsku "po jakiego chuja". Nie wiem czego tu
nie rozumiesz.

Wiesz, w twojej polszycznie moze taki zwrot funkcjonuje - w mojej nie. Nie mowie, ze nie slyszalem bo tez i czasem przechodze obok jakichs kiboli czy innych meneli itd. - ale to nie znaczy, ze tak w mig zalapie kazdy niuans. Choc jak widac - staram sie ;)

ano dlatego, ze jak sie zapewne domyslasz - cos chcialem kupic
(konkretnie to cos co bylo na aukcji). W tym przypadku, nie wdajac sie
wieksze szczegoly - opis nieco odbiegal od rzeczywistosci.

A skąd ty kurwa wiesz jaka jest rzeczywistość grzeczny chłopczyku?

Ano stad wiem, ze to ja bralem udzial w aukcji i ja rozmawialem z wlascicielem...hmm banalnosc, nieprawdaz?

Co do 'tego foruma' jak to pieknie nazywasz ;))) - to mysle, ze to
jest miejsce, gdzie oprocz takich wsiokow jak ty - siedza ludzie w
miare inteligentni, pokojarza pewne fakty - a i nawet pomoga. I
okazuje sie, ze mam racje.

Chcąc się przymilić, obraziłeś wszystkich.

Na poczatku to pomyslalem, ze to jakis trol czy, ze zartujesz. A tu - prosze, ty naprawde rozumiesz to wszystko tylko pogladowo ;)) Przeczytaj to jeszcze z kilka razy i zrozum co tam jest napisane, lub choc sie postaraj. Po 1sze nie mam zamiaru sie nikomu, jak to nazywasz - przymilac, po 2gie - nikogo tez nie obrazilem. Moze ktos poczul sie urazony - ale to juz inna sprawa.

Co do trzeciej czesci to nawet nie chce mi sie polemizowac.
No, a teraz - sio do obory, czy jak tam sie to u was mowi.

U nas sie mĂłwi tak samo jak u was. Chamie:-)

Nie wiem jak u was, ale u mnie nie ;)

No i tak - tym razem naprawde koncze watek, nie zapraszam do dalszej dyskusji na prv - bo i tez z chamami nie rozmawiam.

Biez widly spod przyzby i sio do obory, czy jak tam sie u was mowi ;)

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e187996$1news.home.net.pl...

W sumie to zabawne, wiec moge jeszcze poklikac - widzac jak sie pienisz, samemu nie wiedzac o co, naprawde urocze ;)
No ale dobra - jak sam zauwazyles - jest opis. Tyle, ze mija sie z rzeczywistoscia. No moze nie tyle mija - co nie odpowiada w pelni prawdzie. Facet pisze, ze V5 zgubil - ja w miedyczasie sprawdzam - i okazuje sie, ze to nie problem to odzyskac (w tym kraju robi sie to nawet za pomoca internetu i otrzymuje sie kopie poczta do domu). Wiec - wyglada ok. No coz, potem sie okazuje - ze facet nie zgubil, a nie ma i nigdy nie mial. Jest roznica? Jest. Do tego dochodzi caly szereg innych parametrow, ktore wskazuja na watpliwe pochodzenie motocykla. Ot i problem rozwiazany. EOT.

Miotasz się chłopczyku. Po kiego chuja EOTy piszesz a potem dyskutujesz?

Wiesz, w twojej polszycznie moze taki zwrot funkcjonuje - w mojej nie. Nie mowie, ze nie slyszalem bo tez i czasem przechodze obok jakichs kiboli czy innych meneli itd. - ale to nie znaczy, ze tak w mig zalapie kazdy niuans. Choc jak widac - staram sie ;)

To jednak tępy jesteś, myślałem, że masz kawałek łba a Ty masz tylko grubsze zakończenie szyi...

Ano stad wiem, ze to ja bralem udzial w aukcji i ja rozmawialem z wlascicielem...hmm banalnosc, nieprawdaz?

Nie. Rzeczywistośc to to co zastajesz na miejscu.

Na poczatku to pomyslalem, ze to jakis trol czy, ze zartujesz. A tu - prosze, ty naprawde rozumiesz to wszystko tylko pogladowo ;))

Ja natomiast na początku myślałem, że to jakiś chuj, nierozgarnięty matoł, onanista a tu prosze, ty coś tam nawet jarzysz, z lekka tylko, ale zawsze...

Przeczytaj to jeszcze z kilka razy i zrozum co tam jest napisane, lub choc sie postaraj. Po 1sze nie mam zamiaru sie nikomu, jak to nazywasz - przymilac, po 2gie - nikogo tez nie obrazilem. Moze ktos poczul sie urazony - ale to juz inna sprawa.

Raz mi wystarcza.

Nie wiem jak u was, ale u mnie nie ;)
No i tak - tym razem naprawde koncze watek, nie zapraszam do dalszej dyskusji na prv - bo i tez z chamami nie rozmawiam.
Biez widly spod przyzby i sio do obory, czy jak tam sie u was mowi ;)

Nieźle znasz swój język Ociec w pole za młodu ganiał, gnój napierdalałeś widłami, na zabawach wiejskich pewnie cały czas wpierdol za przygłupi uśmiech. Teraz do miasta uciekłeś i własnej mowy zapomniałeś. Dobrze chociaż, że wiesz jeszcze co to przyzba i widły - niedługo to może być Twoj warsztat pracy...

--
Grzybol

- wyglada ok. No coz, potem sie okazuje - ze facet nie zgubil, a nie
ma i nigdy nie mial. Jest roznica? Jest. Do tego dochodzi caly szereg
innych parametrow, ktore wskazuja na watpliwe pochodzenie motocykla.
Ot i problem rozwiazany. EOT.

Miotasz się chłopczyku. Po kiego chuja EOTy piszesz a potem dyskutujesz?

Ah, jednak nie wytrzymalem...zabawa to zabawa. Ja wiem, wiem - wszyscy mowia i powtarzaja, nie dyskutuj z debilem bo sprowadzi cie do swojego poziomu...ah no, nie wytrzymalem.

EOT - odnosnie tego akurat konkretnego akapitu, konkretnie tej, a nie zadnej innej czesci wypowiedzi. Wyjasnilem i EOT - nie ma dalszej dyskusji co do akurat tej konkretnej czesci wypowiedzi. Wiesz - to taki styl rozmowy, w ktorym jak jest kilka watkow i np. co do jednego jest zgodnosc, zostal wyjasniony, nie ma dalszej dyskusji - to sie go nie ciagnie tylko skraca liste.

Bo inaczej sie robi taki wiejski bazarek, no wiesz - to tam gdzie ojciec chodzili po czosnek do ogorkow.

Ano stad wiem, ze to ja bralem udzial w aukcji i ja rozmawialem z
wlascicielem...hmm banalnosc, nieprawdaz?

Nie. Rzeczywistośc to to co zastajesz na miejscu.

Ah, no jak debil to juz do konca, co sumie oczywiste - jak to drzewiej mowiono - 'nie wystarcza dobre checi, z gowna bata nie ukreci'. To a'propos hasla komunistow - ze 'nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera' ;) Ty to taki wypisz wymaluj - kapitan Iksinski bez matury za to z calym zapasem zaprzanstwa, chamstwa, pelna gama wulgaryzmow, bez cienia inteligencji, za to tzw. wygadany no i oddany towarzysz ;))

Jak myslisz - czy jak sprzedajacy twierdzi, ze nie ma dokumentu V5 i nie odzyska - bo nie mial nigdy i bez tego kupil i ze przykro mu ale nie wie czy wogole kiedykolwiek byl - to jak pojade na miejsce (czyli jak twierdzisz - sprawdze te twoja 'rzeczywistosc na miejscu' bo niby innej nie ma) otrzymam ten dokument??? No pewnie nie - i to jest wlasnie ta rzeczona rzeczywistosc - rzeczywista. Ah, mam wrazenie, ze zbyt zawile to tlumacze. Ale przeczytaj z dwa razy, mam nadzieje, ze zrozumiesz.

A jak juz zrozumiesz - to zrozumiesz tez, ze nie ma juz dyskusji i zadnych merytorycznych aspektach sprawy - jest tylko takie chamskie, wiejskie obrzucanie sie gnojem - ty bedziesz zaciekle bronil swoich 'argumentow', po to tylko, zeby nie przeprosic, zeby nie przyznac sie i nie powiedziec ze zrobiles brzydko, nieladnie, nieelegancko i zle - obrzucajac mnie na poczatku stekiem wlasnie takich gnojkowatych wyzwisk. Nie ma sytuacji, ktora by ci do tego dawala prawo - nawet wiesz, jakby cie ktos poszturchnal pod kosciolem czy na targu czy gdzie tam chadasz - to tez nie wypada, nic nie usprawiedliwia chamstwa, agresji i wyzwisk. Tata nie uczyli, to chociaz to przeczytaj - moze sie przyda jak bedziesz chcial sie zenic, a wybranka nie bedzie zza miedzy tylko z miasta.

Ja rozumiem, ze 50 lat komunistow i rzadow chamow swoje zrobily - dlatego tez wybaczam, choc jest to nieprzyjmne o tyle - ze myslalem, ze w internecie bedzie jakis cenzus inteligencji, ze kibole i inne wiejskie glupki beda stac z piwkami pod sklepem i jakos sie klawiatury nie uczepia. Ot, mylilem sie.

Nieźle znasz swój język Ociec w pole za młodu ganiał, gnój napierdalałeś
widłami, na zabawach wiejskich pewnie cały czas wpierdol za przygłupi
uśmiech. Teraz do miasta uciekłeś i własnej mowy zapomniałeś. Dobrze
chociaż, że wiesz jeszcze co to przyzba i widły - niedługo to może być
Twoj warsztat pracy...

Spokojnie, spokojnie - to ze czytalem "Chlopow" - jak kazdy przyzwoity licealista swojego czasu - nie oznacza, jeszcze ze bym umial machac widlami czy doic krowki. To trzeba miec w genach ;)) No spojrz na swoje rece, twarz w lustrze, grymas chlopskiego wkurwu... - to wlasnie geny, od tego nie uciekniesz, nie uciekniesz.

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e1894f2$1news.home.net.pl...

Ah, jednak nie wytrzymalem...zabawa to zabawa. Ja wiem, wiem - wszyscy mowia i powtarzaja, nie dyskutuj z debilem bo sprowadzi cie do swojego poziomu...ah no, nie wytrzymalem.
EOT - odnosnie tego akurat konkretnego akapitu, konkretnie tej, a nie zadnej innej czesci wypowiedzi. Wyjasnilem i EOT - nie ma dalszej dyskusji co do akurat tej konkretnej czesci wypowiedzi. Wiesz - to taki styl rozmowy, w ktorym jak jest kilka watkow i np. co do jednego jest zgodnosc, zostal wyjasniony, nie ma dalszej dyskusji - to sie go nie ciagnie tylko skraca liste.
Bo inaczej sie robi taki wiejski bazarek, no wiesz - to tam gdzie ojciec chodzili po czosnek do ogorkow.

Ano stad wiem, ze to ja bralem udzial w aukcji i ja rozmawialem z
wlascicielem...hmm banalnosc, nieprawdaz?

Nie. Rzeczywistośc to to co zastajesz na miejscu.

Ah, no jak debil to juz do konca, co sumie oczywiste - jak to drzewiej mowiono - 'nie wystarcza dobre checi, z gowna bata nie ukreci'. To a'propos hasla komunistow - ze 'nie matura lecz chec szczera zrobi z ciebie oficera' ;) Ty to taki wypisz wymaluj - kapitan Iksinski bez matury za to z calym zapasem zaprzanstwa, chamstwa, pelna gama wulgaryzmow, bez cienia inteligencji, za to tzw. wygadany no i oddany towarzysz ;))
Jak myslisz - czy jak sprzedajacy twierdzi, ze nie ma dokumentu V5 i nie odzyska - bo nie mial nigdy i bez tego kupil i ze przykro mu ale nie wie czy wogole kiedykolwiek byl - to jak pojade na miejsce (czyli jak twierdzisz - sprawdze te twoja 'rzeczywistosc na miejscu' bo niby innej nie ma) otrzymam ten dokument??? No pewnie nie - i to jest wlasnie ta rzeczona rzeczywistosc - rzeczywista. Ah, mam wrazenie, ze zbyt zawile to tlumacze. Ale przeczytaj z dwa razy, mam nadzieje, ze zrozumiesz.
A jak juz zrozumiesz - to zrozumiesz tez, ze nie ma juz dyskusji i zadnych merytorycznych aspektach sprawy - jest tylko takie chamskie, wiejskie obrzucanie sie gnojem - ty bedziesz zaciekle bronil swoich 'argumentow', po to tylko, zeby nie przeprosic, zeby nie przyznac sie i nie powiedziec ze zrobiles brzydko, nieladnie, nieelegancko i zle - obrzucajac mnie na poczatku stekiem wlasnie takich gnojkowatych wyzwisk. Nie ma sytuacji, ktora by ci do tego dawala prawo - nawet wiesz, jakby cie ktos poszturchnal pod kosciolem czy na targu czy gdzie tam chadasz - to tez nie wypada, nic nie usprawiedliwia chamstwa, agresji i wyzwisk. Tata nie uczyli, to chociaz to przeczytaj - moze sie przyda jak bedziesz chcial sie zenic, a wybranka nie bedzie zza miedzy tylko z miasta.
Ja rozumiem, ze 50 lat komunistow i rzadow chamow swoje zrobily - dlatego tez wybaczam, choc jest to nieprzyjmne o tyle - ze myslalem, ze w internecie bedzie jakis cenzus inteligencji, ze kibole i inne wiejskie glupki beda stac z piwkami pod sklepem i jakos sie klawiatury nie uczepia. Ot, mylilem sie.

Nieźle znasz swój język Ociec w pole za młodu ganiał, gnój napierdalałeś
widłami, na zabawach wiejskich pewnie cały czas wpierdol za przygłupi
uśmiech. Teraz do miasta uciekłeś i własnej mowy zapomniałeś. Dobrze
chociaż, że wiesz jeszcze co to przyzba i widły - niedługo to może być
Twoj warsztat pracy...

Spokojnie, spokojnie - to ze czytalem "Chlopow" - jak kazdy przyzwoity licealista swojego czasu - nie oznacza, jeszcze ze bym umial machac widlami czy doic krowki. To trzeba miec w genach ;)) No spojrz na swoje rece, twarz w lustrze, grymas chlopskiego wkurwu... - to wlasnie geny, od tego nie uciekniesz, nie uciekniesz.

Wow, jestem pod wraĹźeniem!

P.S. Nie ciąłem celowo. Kuczu, opłatę abonamentową uiszczę w browarach, jak zwykle...

--
Grzybol

W dniu 2011-07-09 20:32, Grzybol pisze:

Wow, jestem pod wraĹźeniem!

Wytnij swoje wypociny, wydrukuj tylko to co madre - czyli w tym przypadku to co ja napisalem - powies sobie obok haczyka na widly i czytaj co rano przed wyjsciem w pole.

Pomoze, a i moze bedzie lepiej z toba otoczeniu.

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e18a204$1news.home.net.pl... W dniu 2011-07-09 20:32, Grzybol pisze:

Wow, jestem pod wraĹźeniem!

Wytnij swoje wypociny, wydrukuj tylko to co madre - czyli w tym przypadku to co ja napisalem - powies sobie obok haczyka na widly i czytaj co rano przed wyjsciem w pole.
Pomoze, a i moze bedzie lepiej z toba otoczeniu.

Ja pierdole. Jezus???

--
Grzybol

W dniu 2011-07-09 20:47, Grzybol pisze:

Ja pierdole. Jezus???

A ty dalej cham, nic nie dotarlo?

Wydrukuj, powies na haczyku obok widel, czytaj co rano.

Powtorz to sobie 100 razy zeby nie ulecialo wraz z wieczorna szklanka wodki.

EOT

UĹźytkownik "Piotr"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e1894f2$1@news.home.net.pl...
(...)
Spokojnie, spokojnie - to ze czytalem "Chlopow" - jak kazdy przyzwoity
licealista swojego czasu - nie oznacza, jeszcze ze bym umial machac
widlami czy doic krowki. To trzeba miec w genach ;)) No spojrz na swoje
rece, twarz w lustrze, grymas chlopskiego wkurwu... - to wlasnie geny,
od tego nie uciekniesz, nie uciekniesz.

============

No bracie, po czymś takim przestałem się dziwić, że się narody co jakiś czas buntują i robią rewolucję.
Szlachectwo pełną gębą z Ciebie wylazło.

W dniu 2011-07-09 21:08, Marcin N pisze:

Szlachectwo pełną gębą z Ciebie wylazło.

Ja jako potomek chlopstwa od paru pokolen jakos nie czuje sie obrazony tym co pisze Piotr - chlop potrafi byc zawziety i generalnie jak raz dobrze wkurwisz to ta nienawisc do grobu zabierzesz.  I dobrze.

Piotr - grzybol jaki jest widzisz i to sie nie zmieni, wrzuc do KF.

Inna sprawa ze on ma tu na preclu nawet swoich fanow dlatego tez jeszcze tu istnieje jako zjawisko i swiadczy o nas jako grupie nienajlepiej.
Moze i dziwne ale syndrom sztokcholmski zwany inaczej miloscia ofiary do wlasnego kata najwyrazniej niejedna ma postac :-)

KJ

Użytkownik "KJ Siła Słów" <KJ@noway.com> napisał w wiadomości
news:ivaaln$irc$1inews.gazeta.pl...

Ja jako potomek chlopstwa od paru pokolen jakos nie czuje sie obrazony tym co pisze Piotr - chlop potrafi byc zawziety i generalnie jak raz dobrze wkurwisz to ta nienawisc do grobu zabierzesz.  I dobrze.

Znaczy, Ĺźe ja cham ze wsi, to mnie lubisz?

Piotr - grzybol jaki jest widzisz i to sie nie zmieni, wrzuc do KF.

Kurwa, to albo lubisz, albo KF, nie rozumiem...

Inna sprawa ze on ma tu na preclu nawet swoich fanow dlatego tez jeszcze tu istnieje jako zjawisko i swiadczy o nas jako grupie nienajlepiej.

Tu się mylisz. Świadczy to całkiem dobrze, np. że niektórzy myślą, widzą idiotyzmy pisane przez innych i piętnują bezmyślność...

sztokcholmski

Popisałeś się jak Twój kolega Piotrkutas (czy jak mu tam).

--
Grzybol

W dniu 2011-07-09 21:37, KJ Siła Słów pisze:

Ja jako potomek chlopstwa od paru pokolen jakos nie czuje sie obrazony
tym co pisze Piotr - chlop potrafi byc zawziety i generalnie jak raz
dobrze wkurwisz to ta nienawisc do grobu zabierzesz.  I dobrze.

Piotr - grzybol jaki jest widzisz i to sie nie zmieni, wrzuc do KF.

Ja nie mialem zamiaru urazic 'chlopstwa' jako jakiejs klasy spolecznej, kasty czy co tam. W gruncie rzeczy wszyscy mamy korzenie chlopskie lub wojskowe - no szczegolnie w Polsce ;)

Nie w tym rzecz - ale jest jednak jakis system zachowan przypisywany kulturowo ludziom z jakas oglada i jest jakis przypisywany historycznie wlasnie ludziom z tzw. warstw nizszych - i Rybol - wlasnie prezentuje taki niestety stereotypowy obraz chama, czy jak kto woli - ciecia spod budki z piwem przy stacji PKP. No niestety ;)

Inna sprawa ze on ma tu na preclu nawet swoich fanow dlatego tez jeszcze
tu istnieje jako zjawisko i swiadczy o nas jako grupie nienajlepiej.
Moze i dziwne ale syndrom sztokcholmski zwany inaczej miloscia ofiary do
wlasnego kata najwyrazniej niejedna ma postac :-)

No fanow. Wiesz no Michal Wisniewski tez ma swoich fanow. Czy inne takie kurioza - i co z tego. To nikomu nie daje prawa do bezczelnego atakowania innych - zgodnie z zasada - ze jak chcesz gdzies nalezec, to musisz jakis normy szanowac. Jak Rybol nie szanuje - to nalezy sie choc reprymenda, chociaz slowna bo dyc w skore dac takiemu nawet nie wypadaloby ;)

Ja wiem, ze generalnie to usenet i kazdy sobie moze pisac co chce itd. i nie ma niestety zadnej kontroli nad tym i nawet nie mowie, ze szkoda - bo to jednak po to wymyslono, zeby kazdy mogl mniej wiecej zaistniec. Nawet barachlo.

W dniu 2011-07-09 23:29, Piotr pisze:

bo to jednak po to wymyslono, zeby kazdy mogl mniej wiecej zaistniec.
Nawet barachlo.

ano, ale dawac zaistniec wlasnym kosztem to jednak podtrzymywac zjawisko przy zyciu, wbrew woli ale jednak.

Dla mnie EOT

KJ

W dniu 2011-07-10 00:10, KJ Siła Słów pisze:

ano, ale dawac zaistniec wlasnym kosztem to jednak podtrzymywac zjawisko
przy zyciu, wbrew woli ale jednak.

Dla mnie EOT

Racja, EOT. I co do powyzszego - tez racja...

Pozdrawiam.

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał w wiadomości
news:4e18c821$1news.home.net.pl... W dniu 2011-07-09 21:37, KJ Siła Słów
pisze:

Ja jako potomek chlopstwa od paru pokolen jakos nie czuje sie obrazony
tym co pisze Piotr - chlop potrafi byc zawziety i generalnie jak raz
dobrze wkurwisz to ta nienawisc do grobu zabierzesz.  I dobrze.
Piotr - grzybol jaki jest widzisz i to sie nie zmieni, wrzuc do KF.

Ja nie mialem zamiaru urazic 'chlopstwa' jako jakiejs klasy spolecznej, kasty czy co tam. W gruncie rzeczy wszyscy mamy korzenie chlopskie lub wojskowe - no szczegolnie w Polsce ;)
Nie w tym rzecz - ale jest jednak jakis system zachowan przypisywany kulturowo ludziom z jakas oglada i jest jakis przypisywany historycznie wlasnie ludziom z tzw. warstw nizszych - i Rybol - wlasnie prezentuje taki niestety stereotypowy obraz chama, czy jak kto woli - ciecia spod budki z piwem przy stacji PKP. No niestety ;)

Inna sprawa ze on ma tu na preclu nawet swoich fanow dlatego tez jeszcze
tu istnieje jako zjawisko i swiadczy o nas jako grupie nienajlepiej.
Moze i dziwne ale syndrom sztokcholmski zwany inaczej miloscia ofiary do
wlasnego kata najwyrazniej niejedna ma postac :-)

No fanow. Wiesz no Michal Wisniewski tez ma swoich fanow. Czy inne takie kurioza - i co z tego. To nikomu nie daje prawa do bezczelnego atakowania innych - zgodnie z zasada - ze jak chcesz gdzies nalezec, to musisz jakis normy szanowac. Jak Rybol nie szanuje - to nalezy sie choc reprymenda, chociaz slowna bo dyc w skore dac takiemu nawet nie wypadaloby ;)
Ja wiem, ze generalnie to usenet i kazdy sobie moze pisac co chce itd. i nie ma niestety zadnej kontroli nad tym i nawet nie mowie, ze szkoda - bo to jednak po to wymyslono, zeby kazdy mogl mniej wiecej zaistniec. Nawet barachlo.

Miotaj sie szmato, przepraszaj, ukorz sie...

--
Grzybol

W dniu 2011-07-09 21:08, Marcin N pisze:

No bracie, po czymś takim przestałem się dziwić, że się narody co jakiś
czas buntują i robią rewolucję.
Szlachectwo pełną gębą z Ciebie wylazło.

No zgoda, ale zawsze po jakims czasie rzadow pospolstwa, swiat jednak wraca do rownowagi vide rewolucja francuska, czy zeby dalej nie szukac jakies tam wiosny ludow, rabacje galicyjskie itd. No tak to juz jest. I zeby nie bylo - nie jestem hrabia, baronem, nie mam zadnych tytulow szlacheckich.

Pomysl tak - gdyby prawo jazdy nadawano z jakims cenzusem inteligencji czy jakos tak - ilez mniej byloby idiotow za kierownica. A tak - masz co masz.

Albo jakby dalej chlop byl przypisany do ziemi - ilez mniej chamstwa w miastach!

Użytkownik "Piotr" <zx040040@gmail.com> napisał

Biez widly

Hrabia a ma klopoty z ortografia? Hm...pewnie zwykle pisze
po francusku...

--
Hinek