Data: 2009-12-09 20:59:11 | |
Autor: Marek | |
zapomniana deklarcja.... | |
Zapomniałem sobie o deklaracji VAT za wrzesień i listopad..- mam DG w
której prawie nic się nie dzieje, więc i deklaracje są zazwyczaj puste.Czasem zdarza mi się zapomnieć.... Jaką karę moga mi wymierzyć i jak moge ją zminimalizowac ? (dostałem pismo o wyjaśnienie powody niezłożenia).... PS> Czy da się "wyjść" z VAT-u ? Jeżeli tak, to jak to zrobic i jakie procedury trzeba przejść ? |
|
Data: 2009-12-09 20:59:51 | |
Autor: Marek | |
zapomniana deklarcja.... | |
Dnia Wed, 9 Dec 2009 20:59:11 +0100, Marek napisał(a):
poprawka Zapomniałem sobie o deklaracji VAT za wrzesień i październik.. |
|
Data: 2009-12-10 00:11:30 | |
Autor: crazy bejbi | |
zapomniana deklarcja.... | |
Marek pisze:
Dnia Wed, 9 Dec 2009 20:59:11 +0100, Marek napisał(a): ja kiedyś wysłałem deklarację za listopad 1 dzień po terminie. Ale kasa wyszła normalnie. Dostałem wezwanie. Ponieważ powiedziałem, że nigdy sie nie powtórzy itd. dostałem karę 100 zł :) WB -- ****** www.sklepzczesciami.pl ****** amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7 |
|
Data: 2009-12-10 08:21:53 | |
Autor: Piotrek | |
zapomniana deklarcja.... | |
crazy bejbi wrote:
ja kiedyś wysłałem deklarację za listopad 1 dzień po terminie. Ale kasa wyszła normalnie. Dostałem wezwanie. Ponieważ powiedziałem, że nigdy sie nie powtórzy itd. dostałem karę 100 zł :) A mogłeś nic nie zapłacić, dołączając do spóźnionej deklaracji "czynny żal". Więcej na ten temat powie Ci Pan Google. Piotrek |
|
Data: 2009-12-10 08:42:21 | |
Autor: mvoicem | |
zapomniana deklarcja.... | |
(10.12.2009 08:21), Piotrek wrote:
crazy bejbi wrote: Wujek Google mógłby mu powiedzieć, że podobnie jak w moim przypadku, Urząd już wiedział że deklaracja powinna być złożona a nie była, więc czynny żal jest bezskuteczny - mandacik się należy. p. m. |
|
Data: 2009-12-10 09:44:41 | |
Autor: Liwiusz | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem pisze:
(10.12.2009 08:21), Piotrek wrote: Nie sądzę, aby urząd wiedział - przecież mogłeś wysłać pocztą. -- Liwiusz |
|
Data: 2009-12-10 11:50:35 | |
Autor: mvoicem | |
zapomniana deklarcja.... | |
(10.12.2009 09:44), Liwiusz wrote:
mvoicem pisze:W wątku z maja 2008 roku (którego nie chce mi się wygrzebywać) też tak myślałem, ale Gotfryd mi wytłumaczył że oficjalnie to urząd wie że nie wysłałem. W skrócie chodziło o to że datą złożenia na poczcie jest datą złożenia w urzędzie. Co za tym idzie - jeżeli urząd wie że powinienem złożyć, to urząd wie o tym że nie złożyłem. p. m. |
|
Data: 2009-12-10 11:55:57 | |
Autor: Liwiusz | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem pisze:
W skrócie chodziło o to że datą złożenia na poczcie jest datą złożenia w Ciekawe czy sąd miałby to samo zdanie... -- Liwiusz |
|
Data: 2009-12-10 12:07:03 | |
Autor: mvoicem | |
zapomniana deklarcja.... | |
(10.12.2009 11:55), Liwiusz wrote:
mvoicem pisze: Mnie to przekonało :). A poza tym udało mi się wyślizgać od tego mandatu "na ładne oczy" więc nie miałem potrzeby chodzić po sądach :). p. m. |
|
Data: 2009-12-10 12:22:38 | |
Autor: Piotrek | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem wrote:
W wątku z maja 2008 roku (którego nie chce mi się wygrzebywać) też tak Ale może przeczytaj jednak ten art. 16 ze szczególnym uwzględnieniem ustępu 5. Piotrek |
|
Data: 2009-12-10 12:55:18 | |
Autor: mvoicem | |
zapomniana deklarcja.... | |
(10.12.2009 12:22), Piotrek wrote:
mvoicem wrote: Jeżeli chodzi ci o KKS, to ustępem 5 będzie ciężko. Ale pewnie chodzi ci o: "§ 5. Zawiadomienie jest bezskuteczne, jeżeli zostało złożone: 1) w czasie, kiedy organ ścigania miał już wyraźnie udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego; " No to w kontekście tej dyskusji: http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo.podatki/browse_thread/thread/eb0cb41a7d81a87e/388eef4274061965 - uważam że skoro US mi tak zinterpretował (że mają udokumentowaną wiadomość o niezłożeniu), tak też mi zinterpretowało kilku grupowiczów, to nie należy się zdziwić że US ponownie tak zinterpretuje. p. m. |
|
Data: 2009-12-10 13:25:45 | |
Autor: gonia | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem pisze:
(10.12.2009 12:22), Piotrek wrote: udokumentowaną, tzn, w twojej dokumentacji znajduje się przynajmniej notatka datowana na dzień złożenia deklaracji lub dzień następny, że tej deklaracji brakuje? tak też mi zinterpretowało kilku grupowiczów, to nie należy się zdziwić że US ponownie tak zinterpretuje. |
|
Data: 2009-12-10 14:33:56 | |
Autor: mvoicem | |
zapomniana deklarcja.... | |
(10.12.2009 13:25), gonia wrote:
mvoicem pisze:[...] W skrócie chodziło o to że datą złożenia na poczcie jest datąAle może przeczytaj jednak ten art. 16 ze szczególnym uwzględnieniem Patrząc od tej strony ... no nie ma takiej deklaracji. Jest pewnie jakiś rejestr korespondencji z którego wynika że listu od takiego i takiego brak, ale ten rejestr posiada Poczta więc chyba nie jest dokumentem posiadanym przez organ ścigania. Ale mimo to należy się liczyć z tym że US nadal będzie tak samo interpretował jak 2 lata temu, a stanowiska przeciwnego będzie można ewentualnie dochodzić przed sądem - co raczej wyjdzie drożej niż mandat za spóźnienie (zwłaszcza że taki mandat można czasem "anulować na ładne oczy" czego jestem żywym dowodem). p. m. |
|
Data: 2009-12-10 17:46:58 | |
Autor: 'Tom N' | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem w <news:hfqu09$2b1$1nemesis.news.neostrada.pl>:
Ale mimo to należy się liczyć z tym że US nadal będzie tak samo Przed świętami w kwietniu dostałem powiastkę z US, że nie maja deklaracji VAT-7 za marzec, i żebym sporządził wyjaśnienia na piśmie i złożył wraz z deklaracją. Sprawdziłem i rzeczywiście przygotowana deklaracja leżała sobie pośród PITów rocznych, które w marcu składałem. Kasa poszła w terminie. Napisałem obszerne wyjaśnienie, razem z "czynnym żalem", zaniosłem osobiście i... ....tyle. Pewnie teczka w departamencie VAT dostała czerwoną wstążeczkę ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-12-10 17:49:24 | |
Autor: Tomek | |
zapomniana deklarcja.... | |
Dnia 10-12-2009 o 17:46:58 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> napisał(a):
Mają dwa lata, także poczekaj aż się kawa zaparzy :) -- Tomek |
|
Data: 2009-12-10 19:18:36 | |
Autor: 'Tom N' | |
zapomniana deklarcja.... | |
Tomek w <news:op.u4qecmx2l60ql1tmr.chello.pl>:
Dnia 10-12-2009 o 17:46:58 'Tom N' <news@int.dyndns.org.invalid> napisał(a): Przed świętami w kwietniu dostałem powiastkę z US, że nie maja deklaracji Mają dwa lata, także poczekaj aż się kawa zaparzy :) Myślisz, że będą ryzykować i czekać przez dwa lata, żeby 100-200PLN pobrać za wykroczenie? U znajomego wszczęli postępowanie w 15 dni, u innego po miesiącu, tylko oni nie złożyli "czynnego żalu", a to chyba o to chodzi. Zresztą: Zaniechanie ukarania sprawcy Art. 16. § 1. Nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu. § 2. Przepis § 1 stosuje się tylko wtedy, gdy w terminie wyznaczonym przez uprawniony organ postępowania przygotowawczego uiszczono w całości wymagalną należność publicznoprawną uszczuploną popełnionym czynem zabronionym. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2009-12-10 12:17:04 | |
Autor: Piotrek | |
zapomniana deklarcja.... | |
mvoicem wrote:
Wujek Google mógłby mu powiedzieć, że podobnie jak w moim przypadku, Czynny żal w momencie otrzymania wezwania jest rzeczywiście jakby lekko spóźniony :-) Ale złożenie czynnego żalu *razem* z deklaracją przy kilkudniowym spóźnieniu dość skutecznie zwalania od mandacików. Piotrek |
|
Data: 2009-12-10 15:02:17 | |
Autor: crazy bejbi | |
zapomniana deklarcja.... | |
Piotrek pisze:
mvoicem wrote: zgadza się, ale ponieważ był to mój "pierwszy raz" to nie wiedziałem o tym, że należy dodać czynny żal. Teraz już wiem ... Wojtek -- ****** www.sklepzczesciami.pl ****** amortyzatory, sprzęgło, rozrząd, sprężyny zawieszenia, żarówki H4, H7 |
|
Data: 2009-12-10 22:58:46 | |
Autor: Zygmunt | |
zapomniana deklarcja.... | |
Jak słyszę "czynny żal" to mi się coś gotuję, urząd to nie człowiekWujek Google mógłby mu powiedzieć, że podobnie jak w moim przypadku, i nie ma emocji aby go za coś trzeba było przepraszać i udawać jakiś żal za omyłkę, to polska paranoja. Zauważysz pomyłkę składasz korektę co oznacza, że się pomyliłeś i korygujesz. Po co ta szopka? z |
|
Data: 2009-12-11 21:38:49 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zapomniana deklarcja.... | |
On Thu, 10 Dec 2009, Zygmunt wrote:
Jak słyszę "czynny żal" to mi się coś gotuję, urząd to nie człowiek Błąd :) Urząd to człowiek - potoczne rozumienie "urzędu" jako wykonawczej jednostki organizacyjnej (znaczy "wszyscy pracownicy zatrudnieni pod adresem Bytomska 2 celem ...") jest o tyle niewłaściwe, że właściwość *decyzyjna* jest aktualnie prawie zawsze przypisana do konkretnego człowieka. W przypadku US - pisma kierujesz do *naczelnika US* (nie do US jako takiego), bądź de facto do osoby fizycznej piastującej konkretne stanowisko, w której kompetencji mieści się sprawa: fakt skierowania do "kierownika działu X" nie zmienia tego, że jest to konkretny człowiek. Urzędami są: prezydent (kraju lub miasta na prawach powiatu), naczelnik US, komendant jednostki (wojska lub policji).... Zdaje się nauczyciele usiłowali uzyskać status "urzędów", nie wiem jak się skończyło (chyba negatywnie), ale nim znieśli znaczki skarbowe zanosiło się na niezły cyrk ;) i nie ma emocji aby go za coś trzeba było przepraszać i udawać To inna sprawa :), ale jest to czysto formalna sprawa nazwy pewnej procedury. Prawnicy nawymyślali takich zgrabnych zwrotów, dajmy na to (w sądownictwie): "obraza prawa" (materialnego na przykład, albo procesowego) żeby uniknąć innych form obrazy ;) Zauważysz pomyłkę Ta szopka *nie* dotyczy korekt właśnie. Jeśli jest możliwa korekta, nie trzeba "czynnego żalu", a przynajmniej o ile znowu czegoś nie zmienili. Problem w tym, że przykładowe złożenie deklaracji po terminie *nie* jest korektą - to co jest karalne, nie ma związku z treścią deklaracji, a wyłącznie z odrębną cechą pt. "termin". Nie da się (w potrzebnym nam zakresie) "skorygować terminu", zaś możliwa procedura "przywrócenia terminu" wymagałaby obiektywnie niemożliwych do obejścia problemów (gość leżał w szpitalu od połowy poprzedniego miesiąca na przykład). wKF: jak masz zamiar wyskoczyć z reklamacją: "ale podatnik sam wszystko wyprostował, więc po co ta szopka", to już ZUPEŁNIE inna sprawa, i wnioskować trzeba do Wysokiego Sejmu, ja się zgadzam, czy prezydent się zgodzi nie wiem ;) W powyższym poście polemizuję (wyłączie) celem "naprostowania" dwu poglądów: - co to jest "urząd" (a raczej: "kto to jest urząd") - sugestii, że korekta wymaga czynnego żalu Nic więcej :D pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-12-10 09:58:23 | |
Autor: Budzik | |
zapomniana deklarcja.... | |
Użytkownik Marek marek.grupy@poczta.onet.pl ...
Zapomniałem sobie o deklaracji VAT za wrzesień i listopad..- mam DG w czy trzeba składac deklaracje, jezeli jest ona (ta deklaracja) zerowa? |