Data: 2012-11-09 16:25:36 | |
Autor: Klin | |
zarodki | |
„Wiek XX byÅ‚ stuleciem niespotykanego w dziejach barbarzyÅ„stwa, pozostaÂ
wił po sobie 130 milionów ofiar totalitaryzmów oraz kilka razy tyle ofiar abor cji — pisał wybitny historyk Ilja Baum na łamach La Reppublica. „Ciemnota i okrucieństwo ówczesnych ludzi były porażające. Jak szesnastowieczne autory tety naukowe Oxfordu i Salamanki odmawiały Murzynom prawa nazywania ich ludźmi, tak samo dwudziestowieczni naukowcy uważali, że dziecko nienarodzo ne nie jest człowiekiem. Jak ustawy norymberskie wykluczały poza nawias czło wieczeństwa Żydów, tak ustawy aborcyjne wykluczały poza ten nawias najbar dziej niewinnych z ludzi. Za ich sprawą unicestwiono setki milionów ludzkich istnień. Największe przerażenie współczesnego człowieka budzi fakt, że ten gi gantyczny mord, który dokonał się w majestacie prawa, nie wywołał żadnych większych protestów, odbywał się przy zupełnej obojętności społecznej". Laureat literackiej Nagrody Nobla z 2468 r. Milos Herbertović napisał głośny wiersz Biedny chrześcijanin patrzy na klinikę aborcyjną. W wywia dzie dla El Pais powiedział: „Nie mogę tego zrozumieć i przeżywam to jako osobistą tragedię upodlenia człowieka. Jak m o ż n a było wówczas iść na karuzelę trzymając dziecko za rękę, kiedy tuż za m u r e m pracowały fabryki śmierci, w których taśmowo, metodycznie i beznamiętnie uśmiercano m a s o w o dzieci? Jest dla mnie absolutnie niepojęte jak m o ż n a było żyć w XX w., jak moż na było normalnie chodzić po ulicach, spokojnie spać, jeżeli w tym czasie odby wała się tak potworna zbrodnia? Przecież oni nie mieli usprawiedliwienia: wyna lazek ultrasonografu pozbawił ich alibi niewiedzy. Codziennie zapytuję siebie, czy ówcześni ludzie mieli sumienia, i codziennie nie znajduję odpowiedzi". Prezydent USA Aaron Gold w swoim przemówieniu inauguracyjnym w 2469 r. powiedział, że masowy m o r d aborcji był największą zbrodnią w dzie jach ludzkości: „Głównym zadaniem Stanów Zjednoczonych będzie, aby nigdy w historii nie powtórzyła się p o d o b n a potworność". Z kolei inny laureat Nagrody Nobla, tym razem pokojowej, Arystoteles Ko- lakovsky stwierdził, że na historię ludzkości w ostatnich wiekach należy patrzeć przez pryzmat aborcyjnego ludobójstwa. W głośnym artykule na łamach Watika- ner Allgemeine Zeitung stwierdził: „Dziś wiemy, że odpowiedzialny za tę bezprece densową rzeź był zbrodniczy system demoliberalny. To jednak nie daje odpowie dzi na pytanie, jak mogło do tego dojść. Nie daje też odpowiedzi na pytanie, jak do największej zbrodni w dziejach ludzkości, do wymordowania setek milionów niewinnych dzieci, mogło dojść w Europie i Ameryce, czyli w głównych ośrod kach cywilizacji chrześcijańskiej". Tekst Kolakovskiego wywołał prawdziwą burzę prasową na t e m a t odpowie dzialności Kościoła za zbrodnię aborcji. Publicyści katoliccy z Osservatore Romano pisali co prawda, że Kościół wielokrotnie przy różnych okazjach potępiał abor- 8 F R O N D A - 1 1 / 1 2 cję, cytowali przy tym fragmenty encyklik Pawia VI, Jana Pawła II czy Piu sa XXIII, dwa fakty, wobec których okazywali się bezradni, były bezdyskusyjne: największe nasilenie zbrodni miało miejsce w krajach chrześcijańskich, morder stwa zaś dokonywane były rękoma chrześcijan. Nacisk wywierany na Kościół, by uznał również swoją odpowiedzialność za ten fakt, zaowocował d o k u m e n t e m Stolicy Apostolskiej Aborcja nie ma żadnego usprawiedliwienia podpisanym przez papieża Jana XXXVIII. W dokumencie czytamy, że co prawda Kościół zawsze ostro sprzeciwiał się aborcji, to jednak „w świecie chrześcijańskim — lecz nie w Kościele jako ta kim — zbyt długo krążyły błędne i niesprawiedliwe interpretacje nauki chrześci jańskiej, które przyczyniły się do wzrostu liczby aborcji oraz jej coraz większej akceptacji wśród chrześcijan. Przyczyniło się to do uśpienia wielu sumień, dlate go też, kiedy przez świat przetoczyła się fala aborcji, sprzeciw ogromnej liczby chrześcijan wobec tej zbrodni nie był na miarę tego, czego ludzkość mogła ocze kiwać od uczniów Chrystusa". D o k u m e n t ten nie zakończył jednak dyskusji na t e m a t odpowiedzialności Kościoła za największy mord w dziejach. Już kilka dni później skrytykował go re daktor naczelny katolickiego pisma Powszechniak Tygodniowy Georg Schrank: „Zauważyłem w dokumencie tendencję do pewnych uników. Użyto w n i m mia nowicie formuły, wedle której korzenie postawy proaborcyjnej znajdują się w środowisku chrześcijańskim, w świecie chrześcijańskim, nie zaś w Kościele. Budzi to moje wątpliwości, bo przecież w ludzkim wymiarze Kościoła takich ko rzeni doszukać się, niestety, można. To przecież ludzie, którzy byli ochrzczeni, którzy chodzili do kościoła, którzy uważali się za katolików, dokonali tych prze rażających zbrodni. Czuję konieczność przyznania się do tych win". „Wiek XX był stuleciem niespotykanego w dziejach barbarzyństwa, pozosta wił po sobie 130 milionów ofiar totalitaryzmów oraz kilka razy tyle ofiar abor cji — pisał wybitny historyk Ilja Baum na łamach La Reppublica. „Ciemnota i okrucieństwo ówczesnych ludzi były porażające. Jak szesnastowieczne autory tety naukowe Oxfordu i Salamanki odmawiały Murzynom prawa nazywania ich ludźmi, tak samo dwudziestowieczni naukowcy uważali, że dziecko nienarodzo ne nie jest człowiekiem. Jak ustawy norymberskie wykluczały poza nawias czło wieczeństwa Żydów, tak ustawy aborcyjne wykluczały poza ten nawias najbar dziej niewinnych z ludzi. Za ich sprawą unicestwiono setki milionów ludzkich istnień. Największe przerażenie współczesnego człowieka budzi fakt, że ten gi gantyczny mord, który dokonał się w majestacie prawa, nie wywołał żadnych większych protestów, odbywał się przy zupełnej obojętności społecznej". Laureat literackiej Nagrody Nobla z 2468 r. Milos Herbertović napisał głośny wiersz Biedny chrześcijanin patrzy na klinikę aborcyjną. W wywia dzie dla El Pais powiedział: „Nie mogę tego zrozumieć i przeżywam to jako osobistą tragedię upodlenia człowieka. Jak m o ż n a było wówczas iść na karuzelę trzymając dziecko za rękę, kiedy tuż za m u r e m pracowały fabryki śmierci, w których taśmowo, metodycznie i beznamiętnie uśmiercano m a s o w o dzieci? Jest dla mnie absolutnie niepojęte jak m o ż n a było żyć w XX w., jak moż na było normalnie chodzić po ulicach, spokojnie spać, jeżeli w tym czasie odby wała się tak potworna zbrodnia? Przecież oni nie mieli usprawiedliwienia: wyna lazek ultrasonografu pozbawił ich alibi niewiedzy. Codziennie zapytuję siebie, czy ówcześni ludzie mieli sumienia, i codziennie nie znajduję odpowiedzi". Prezydent USA Aaron Gold w swoim przemówieniu inauguracyjnym w 2469 r. powiedział, że masowy m o r d aborcji był największą zbrodnią w dzie jach ludzkości: „Głównym zadaniem Stanów Zjednoczonych będzie, aby nigdy w historii nie powtórzyła się p o d o b n a potworność". Z kolei inny laureat Nagrody Nobla, tym razem pokojowej, Arystoteles Ko- lakovsky stwierdził, że na historię ludzkości w ostatnich wiekach należy patrzeć przez pryzmat aborcyjnego ludobójstwa. W głośnym artykule na łamach Watika- ner Allgemeine Zeitung stwierdził: „Dziś wiemy, że odpowiedzialny za tę bezprece densową rzeź był zbrodniczy system demoliberalny. To jednak nie daje odpowie dzi na pytanie, jak mogło do tego dojść. Nie daje też odpowiedzi na pytanie, jak do największej zbrodni w dziejach ludzkości, do wymordowania setek milionów niewinnych dzieci, mogło dojść w Europie i Ameryce, czyli w głównych ośrod kach cywilizacji chrześcijańskiej". Tekst Kolakovskiego wywołał prawdziwą burzę prasową na t e m a t odpowie dzialności Kościoła za zbrodnię aborcji. Publicyści katoliccy z Osservatore Romano pisali co prawda, że Kościół wielokrotnie przy różnych okazjach potępiał abor- 8 F R O N D A - 1 1 / 1 2 cję, cytowali przy tym fragmenty encyklik Pawia VI, Jana Pawła II czy Piu sa XXIII, dwa fakty, wobec których okazywali się bezradni, były bezdyskusyjne: największe nasilenie zbrodni miało miejsce w krajach chrześcijańskich, morder stwa zaś dokonywane były rękoma chrześcijan. Nacisk wywierany na Kościół, by uznał również swoją odpowiedzialność za ten fakt, zaowocował d o k u m e n t e m Stolicy Apostolskiej Aborcja nie ma żadnego usprawiedliwienia podpisanym przez papieża Jana XXXVIII. W dokumencie czytamy, że co prawda Kościół zawsze ostro sprzeciwiał się aborcji, to jednak „w świecie chrześcijańskim — lecz nie w Kościele jako ta kim — zbyt długo krążyły błędne i niesprawiedliwe interpretacje nauki chrześci jańskiej, które przyczyniły się do wzrostu liczby aborcji oraz jej coraz większej akceptacji wśród chrześcijan. Przyczyniło się to do uśpienia wielu sumień, dlate go też, kiedy przez świat przetoczyła się fala aborcji, sprzeciw ogromnej liczby chrześcijan wobec tej zbrodni nie był na miarę tego, czego ludzkość mogła ocze kiwać od uczniów Chrystusa". D o k u m e n t ten nie zakończył jednak dyskusji na t e m a t odpowiedzialności Kościoła za największy mord w dziejach. Już kilka dni później skrytykował go re daktor naczelny katolickiego pisma Powszechniak Tygodniowy Georg Schrank: „Zauważyłem w dokumencie tendencję do pewnych uników. Użyto w n i m mia nowicie formuły, wedle której korzenie postawy proaborcyjnej znajdują się w środowisku chrześcijańskim, w świecie chrześcijańskim, nie zaś w Kościele. Budzi to moje wątpliwości, bo przecież w ludzkim wymiarze Kościoła takich ko rzeni doszukać się, niestety, można. To przecież ludzie, którzy byli ochrzczeni, którzy chodzili do kościoła, którzy uważali się za katolików, dokonali tych prze rażających zbrodni. Czuję konieczność przyznania się do tych win". Również inni publicyści katoliccy pisali o niejednoznaczności posta wy Kościoła. Na przykład Martin Kalvin King w Washington Post zwracał uwagę, że z jednej strony Jan Paweł II krytykował aborcję, ale z drugiej — spotykał się i uściskał rękę Billowi Clintonowi, który rozszerzył zakres prawnego dokonywania m o r d ó w na dzieciach powyżej trzeciego miesiąca życia płodowego. Sedno zagadnienia poruszył, jak się zdaje, katolicki pisarz holenderski Eugen van d e n Braaten, pisząc na ł a m a c h New York Timesa: „ P r o b l e m e m jest nie tyle bezpośrednie poparcie dla dokonywania aborcji, czego w oficjalnych d o k u m e n t a c h kościelnych nie znajdziemy, ile poparcie dla s y s t e m u demolibe- ralnego, który okazał się najbardziej zbrodniczym w dziejach ludzkości. Kościół, zamiast pełnić swoją p o n a d c z a s o w ą misję, związał się zbytnio z okre ślonym ustrojem społecznym. Jak w średniowieczu d u ż a część d u c h o w i e ń  stwa związała się z feudalizmem, tak w epoce p o s t m o d e r n i z m u nastąpiło LATO 1 9 9 8 9 p o d o b n e związanie się z d e m o l i b e r a l i z m e m . Kler, zamiast p r z e p o w i a d a ć Chrystusa, zaczął głosić dialog, tolerancję, o t w a r t o ś ć , h u m a n i z m oraz inne ideały demoliberalne". Jako przykład takiego związku van den Braaten podaje przypadek popular nego w XX stuleciu kaznodziei ks. Josepha Klischnera, który atakował swoich współbraci za to, że mówią: „Demokracja — tak, ale...", podczas gdy powinni mówić bezwarunkowo: „Demokracja — tak". Zdaniem holenderskiego pisarza, „udzielanie demoliberalizmowi absolutnego poparcia, bez stawiania jakichkol wiek warunków, oznacza zgodę na wszystko, co t e n system niesie: na eutanazję, aborcję, powszechną antykoncepcję itd.". Jak m o ż n a się było spodziewać, apel papieża Jana XXXVIII, aby Kościół u progu XXV w. chrześcijaństwa dokonał rachunku sumienia, wzbudził ożywio ne dyskusje, czy Kościół wyrazi skruchę i publicznie przyzna się do współucze stnictwa w grzechu aborcyjnego ludobójstwa. Kiedy czytałem te wszystkie doniesienia, moją uwagę przykuła idea publicz nych przeprosin Kościoła. Nigdzie nie m o g ł e m natknąć się na informację, gdzie i kiedy narodziła się idea takiej oficjalnej ekspiacji. U m ó w i ł e m się więc na roz mowę z doświadczonym irlandzkim teologiem Patrykiem McMartinem. „Ideałem każdego chrześcijanina jest naśladować swego Mistrza, Jezusa Chrystusa" — zaczął bez zbędnych wstępów McMartin. „Ewangelia nie zostawia n a m ani jednego świadectwa, mówiącego o tym, że Chrystus przepraszał kogokolwiek za cokolwiek: ani za swoje osobiste czyny, ani za zbrodnie popełnione niegdyś przez jego przodków Izraelitów na narodach kananej- skich, choć można przecież wyobrazić sobie, że miał za co przepraszać. Jak pisze Wulgata, Żydzi wymordowali cały naród Ammonitów. Zmasakrowali ich, a ciała spa lili w ceglanych piecach. Otóż Chrystus nie mógł przebaczać za winy swoich przod ków, ponieważ to były ich winy, a nie Jego. Nie mógł zaś przepraszać za swoje grze chy, ponieważ ich nie miał. Kościół, jako mistyczne Ciało Chrystusa, jest również bezgrzeszny. Grzeszni są natomiast ludzie Kościoła. Chrystus wiedział o tym dosko nale, dlatego ustanowił sakrament pokuty i pojednania. Intymność tego sakramen tu, unikanie publicznej manifestacji, wynika właśnie z podkreślenia, że to, co jest jego istotą, czyli wyznanie grzechów, nie dotyczy Kościoła jako takiego, lecz tylko in dywidualnego grzesznika. Prawdziwa pokuta nie jest możliwa bez osobistego na wrócenia, bez indywidualnego jednostkowego przeżycia, bez tego wszystkiego, co rozgrywa się w głębi duszy, w zakamarkach sumienia. Żadne kolektywne publiczne przeprosiny nie są w stanie dokonać oczyszczenia ludzkiego wnętrza. Są tylko ge stem odwołującym się do laickiej mentalności, ale nie mają mocy sakramentalnej, przemieniającej człowieka. Jest symptomatyczne, że w XX w. kryzys instytucji spo wiedzi zbiegł się w czasie z pojawieniem się publicznych przeprosin Kościoła za grze- chy przeszłości. Ludzie nie chcieli już wyznawać własnych grzechów przed Bo giem, odczuwali za to potrzebę wyznawania grzechów innych ludzi przed szeroką publicznością". Całość w 11-12 nr. Frondy |
|
Data: 2012-11-09 16:33:47 | |
Autor: Grzegorz Z. | |
zarodki | |
in napisa³:
Frondy https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/29407_4445006456672_811574780_n.jpg -- "Prawo do potwierdzenia swej osobowo¶ci oznacza prawo do ¿ycia" Dietrich Bonhoeffer |
|
Data: 2012-11-09 20:07:22 | |
Autor: mkarwan | |
zarodki | |
U¿ytkownik "Grzegorz Z." <spaggia@mare.org> napisa³ w wiadomo¶ci news:k7j803$98v$1dont-email.me...
Z listów Grzegorza Z. tchórzliwie ukrywaj±cego siê za anonymizerem "Mój oficer prowadzacy równiez tak uwaza" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/f99857d114119f2a?hl=pl "O zesz kurwa" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/735c8000b655b53a?hl=pl "Co ty kurwa " http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/a7305c3c70f25a21?hl=pl "Jebany" http://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/ec14c8342075f1fb?hl=pl "Pierdolisz od rzeczy" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/d9d7d637e72a5ad4?hl=pl "ale wez nie pierdol" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/e664a994ded103f6?hl=pl "Gówno prawda" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/523a66587e2da510?hl=pl "A teraz spierdalajcie" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/3aca36a9157ed006?hl=pl "Obys zdychal dlugo i bolesciach" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/7b99cac811db7ebb?hl=pl "Ty popierdolona kurwo!" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/51fafb78319eebaa?hl=pl "Spierdalaj pedale!" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/b3e042ca774655b8?hl=pl "Alez ja jestem skurwielem" https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/a0796e4133375fa8?hl=pl "najebany jak swinia" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/1c1566508a8e386c?hl=pl "Grzesia sobie zamów na telefon." http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/b4e4b38e4442ae39?hl=pl "Przeciez juz nalezalem do seminarium duchownego, a wyrzucili mnie za pedalstwo" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/9ebda8b1607f6a0a?hl=pl "Oj boli dzisiaj dupa" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/c3917633a7fad87a?hl=pl "Mam kurwa w dupie" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/67d54e75ea2c4d92?hl=pl "plwam na wasze sakramenta" i na ten wasz kosciól. https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/380f491375cfb03f?hl=pl "Niechaj bedzie przeklety Bóg Ojciec i Syn, i Duch, i Matka Najswietsza, i cale królestwo niebieskie" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/8ea0b3856782ccb4?hl=pl "Serdecznie zydów nie znosze" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/2de9105554d4e52e?hl=pl "spierdalaj Zydu" https://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/58f9dc37842a482b?hl=pl "Nie lubie dzieci" https://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/b96c58e80aad45aa?hl=pl "KURWA NIE MAM NIESTETY" http://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/fe62c85440eafc86?hl=pl "No bo to kurwa smieszne jest! " http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/c8a26f239ba3a8b5?hl=pl "i co mi kurwa zrobisz" http://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/5b13a9c0633f8804?hl=pl " kurwa jego mac" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/7e073b9eaf1ab30c?hl=pl "To kurwa co" http://groups.google.com/group/pl.soc.religia/msg/a22abf0463bf28a6?hl=pl "A zebys kurwa" http://groups.google.com/group/pl.soc.polityka/msg/f21d11f26a95e84c?hl=pl |
|