Użytkownik "Y"  napisał w wiadomości

Czy ktoś z Was używa żarówek H4 Tungsram Megalight Ultra 120% i podzieli się opinią na ich temat? Jak wygląda sprawa z ich żywotnością?

Kiedys mialem jakies "lepsze" Tungsramy, to dlugo nie wytrzymaly.
To chyba typowa cecha tych "lepszych" zarowek, ktorej nie bardzo rozumiem ... bo 120% wiecej swiatla na pewno nie daja, norma nie pozwala :-)


J.

Wszystko zależy tż od konkretnego auta. Peugeot Partner 2011 co chwila przepala H4 (kilka miesięcy). Vw scirocco 1981 ma żarówki H4 od kilku lat (jakis osram night breaker czy cos).

Nex@pl napisał:

Wszystko zależy tż od konkretnego auta. Peugeot Partner 2011 co chwila przepala H4 (kilka miesięcy).

Słyszałem o tej przypadłości - i odczułem na własnej skórze ;)
W moim tepee pomogło założenie świateł dziennych i niejeżdżenie w nocy ;)

Pozdr.,

Koziołek

W dniu niedziela, 5 października 2014 09:47:43 UTC+2 użytkownik Kozio�ek napisał:

Nex@pl napisał:

> Wszystko zależy tż od konkretnego auta. Peugeot Partner 2011 co chwila > przepala H4 (kilka miesięcy).

Słyszałem o tej przypadłości - i odczułem na własnej skórze ;)

W moim tepee pomogło założenie świateł dziennych i niejeżdżenie w nocy ;)



Pozdr.,



Koziołek

jak wprowadzili światłą mijania na stałe to pojawiły się ściemniacze do świateł mijania. W dzień mijania potrzebne są jak szankier na kutasie i mogą gorzej świecić, byle by jakoś świeciły. Obnizenie napięcia o 2 volty spowoduje na pewno kilkukrotny wzrost trwałości żarówek.

On 2014-10-07, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:

jak wprowadzili światłą mijania na stałe to pojawiły się ściemniacze do świateł mijania. W dzień mijania potrzebne są jak szankier na kutasie i mogą gorzej świecić, byle by jakoś świeciły. Obnizenie napięcia o 2 volty spowoduje na pewno kilkukrotny wzrost trwałości żarówek.

Wzrost trwalosci tak ale za to szybsza ich degradacje bo przy obnizonym napieciu
slabo zachodzi cykl halogenowy.

--
Artur
ZZR 1200
GSX-R 600 K6

W dniu środa, 8 października 2014 11:54:33 UTC+2 użytkownik AZ napisał:

On 2014-10-07, kogutek444@gmail.com <kogutek444@gmail.com> wrote:

>

> jak wprowadzili światłą mijania na stałe to pojawiły się ściemniacze do świateł mijania. W dzień mijania potrzebne są jak szankier na kutasie i mogą gorzej świecić, byle by jakoś świeciły. Obnizenie napięcia o 2 volty spowoduje na pewno kilkukrotny wzrost trwałości żarówek.

>

Wzrost trwalosci tak ale za to szybsza ich degradacje bo przy obnizonym napieciu

slabo zachodzi cykl halogenowy.



-- Artur

ZZR 1200

GSX-R 600 K6

Wydaje mi się ze efekt halogenowy w żarówkach samochodowych jest lekko przesadzony. Dawno temu w Radioelektroniku był opis halogenowej żarówki fotograficznej. Było to w czasach PRL i o reklamie nikt wtedy nie słyszał, artykuł też nie był sponsorowany. Napisane było w danych technicznych żarówki że efekt halogenowy utrzymuje się do 5 minut od włączenia żarówki. Potem świeci jak zwykła. I że żarówka potrzebuje 12 godzin na regenerację żeby efekt halogenowy mógł znowu się zrobić. W żarówkach efekt halogenowy jest wykorzystywany do tego żeby parujący wolfram nie osadzał się na bańce. Żywotność samochodowej żarówki halogenowej jest bardzo niska i wydaje mi się że jak obniżeniem napięcia pozbawi się ją efektu halogenowego to przy w tak sposób przedłużonej żywotności bańka nie ściemnieje zanim się przepali włókno. W opisie żarówki fotograficznej było że efekt halogenowy występuje tylko w przypadku zasilania napięciem nominalnym. Przy obniżeniu napicia o więcej niż 10% efekt halogenowy nie występuje. W części samochodów przy tolerancji napięcia jakie zapewnia regulator napięcia łatwo zejść do takiego przy którym żarówka będzie prawie halogenową. I zapewne w takich samochodach żarówki wytrzymują dłużej. Na dodatek nikt nie wie na jakie napięcia są robione żarówki samochodowe. Na każdej napisane 12V a wszystkie pracują przy 14,5V. Czyli każda halogenowa przy 12V powinna być halogenową a przy 14,5 należy ją traktować jako przewoltowaną. Przewoltowane żarówki dają lepsze światło ale mają małą żywotność.