Data: 2012-10-13 14:37:53 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestÄpstwa | |
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote:
Te fałszerstwa stanu faktycznego są ewidentne i łatwe do wykazania, Masz potwierdzenia złożenia pisemnych wezwań do sprostowania danych, wraz ze wskazaniem (w tych wezwaniach) opisanych nieprawidłowości? Bo jak nie, to oczywiście skończy się na "och, to pomyłka była". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-13 14:59:47 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-13 14:37, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote: Nie mam, bo sprawy załatwiałem telefonicznie i mailowo. Nie jestem jednak pewien, czy powołanie się na pomyłkę załatwia sprawę, -gdyby to wystarczało to praktycznie nie zapadałyby wyroki z art. 271, bo każdy przyłapany na świadczeniu w dokumentach nieprawdy mógłby w ten sposób z łatwością ale skutecznie uniknąć odpowiedzialności. Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego mi zaświadczenia, bo takie monitowanie (liczne!!) i wskazywanie (choć nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło. |
|
Data: 2012-10-13 16:29:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote:
Nie jestem jednak pewien, czy powołanie się na pomyłkę załatwia sprawę, Ale załatwi Twój wniosek, złożony bez przedstawienia dowodów. -gdyby to wystarczało to praktycznie nie zapadałyby wyroki z art. 271, bo każdy przyłapany na świadczeniu w dokumentach nieprawdy Oczywiście że nie - bo nie mogą się tak tłumaczyć ci, co dostali wezwanie do korekty danych. Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie postraszenie ich Tego można się spodziewać. To teraz zajrzyj do archiwum - ten rok wystarczy. I sprawdź, że prokurator nie ma interesu w "straszeniu" kogokolwiek. Policja... może. Nie wiem. Przypadek kiedy policjant przeszedł się uświadomić przywłaszczacy, że popełniają przestępstwo, znam z opowiadań. Może więc masz kawałek racji. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-13 21:24:31 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:
Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój. Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania i oni nie mieli okazji ustosunkować się do twojego twierdzenia, że sprostowanie jest konieczne (może wg. ich dokumentacji to w posiadanych przez ciebie dokumentach jest błąd lub fałszerstwo). |
|
Data: 2012-10-14 08:56:41 | |
Autor: Danusia | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5079bfef$1news.home.net.pl... W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:Dokładnie tak. I wezwanie to ma być list polecony. Jeżeli nie sprostują to zgodnie z prawem możesz odwołać się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Jak Sąd nakaże im sprostowanie to mając dwa dokumenty (przed i po sprostowaniu) możesz wejść na dalszą drogę sądową o ukaranie winnych, możesz żądać zadośćuczynienia , w tym pokrycia strat (np. z tytułu różnic w pobieranej wcześniej emeryturze). pozdr |
|
Data: 2012-10-14 16:30:15 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-13 21:24, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze: No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się, jaką bzdurę napisałeś;-) |
|
Data: 2012-10-14 18:03:01 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:
Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu Art. 191 + Art. 115 par. 12. |
|
Data: 2012-10-14 21:53:02 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:Na razie podałeś artykuły, kjtóre WYDAJĄ ci się własciwe, ale ja prosiłem, żebyś jeszcze je przeczytał i zastanowił się, jaką bzdurę napisałeś;-)) |
|
Data: 2012-10-14 23:14:58 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 14.10.2012 21:53, p47 pisze:
W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze: Raczej zastanów się, co sam pisałeś - masz spór z firmą w kwestii kwot. Póki co oni mają swoje zdanie, ty masz swoje zdanie. Nawet nie zdążyłeś ich oficjalnie zapytać o uzasadnienie ich odmiennego zdania i już zamierzasz spowodować przeciwko nim postępowanie karne nie w obronie naruszonego twojego prawa tylko w celu zmuszenia ich do przyznania ci racji w sporze pracodawca-pracownik. Ale wiadomo - Kali ukraść krowy to dobry uczynek... |
|
Data: 2012-10-14 23:59:38 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-14 23:14, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 21:53, p47 pisze: Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-)) 1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w obliczeniach wynagrodzenia. Jak pisałem oni podali, że całość wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą pensji, jaką otrzymałem w ciągu 3 tyg. pobytu w Polsce. A zatem twierdzą, że w czasie, gdy byłem przez wszystkie 4 lata delegowany przez nich zagranicę, to pracowałem tam całkowicie darmo, a wiedzą poza wszelka wątpliwość, że nie może to być prawdą . A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja danych, jest to oczywiste i świadome podawanie nieprawdy w dokumentach! 2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych) są też tego,że zarabiałem zagranicą i ile, bo sami przywołują w korespondencji wymaganą procedurę wynagrodzenia zastępczego, tyle że przez ponad pół roku nic nie zrobili, aby ją zastosować, co jest ich obowiązkiem. 3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami w obliczeniach wynagrodzenia zastępczego, bo gdyby to miało miejsce nie powinni podawać ŚWIADOMIE fałszywych danych, co zrobili, ale odmówić wydania zaświadczeń z tych powodów. 4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do GRÓŹB, - ja ani im nie grożę, ani grozić nie zamierzam, - jasno w moich postach napisałem że zamierzam złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w nadziei, ze to łamanie prawa zostanie usuniete ergo dostanę to, co litera prawa nakazuje. 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .; |
|
Data: 2012-10-15 00:54:00 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 14.10.2012 23:59, p47 pisze:
Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-)) Trzymaj się meritum zamiast atakować personalnie. 1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w Och, bo ty tak orzekłeś? wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą Znaczy się przeprowadziłeś nielegalny skan telepatyczny? ;-> A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja No to leć z donosem i przestań marudzić, skoro takie "oczywiste". 2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych) A czy czasem sam nie powinieneś jakiegoś kroku wykonać, chociażby zwrócić się do nich o to na piśmie? 3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami Mhm... zatem jaka jest wg ciebie motywacja takiego ich postępowania? Uwzięli się na ciebie? Zarobią coś na tym? 4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do "Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego mi zaświadczenia," Chcesz ich straszyć, czyli grozić. CBDO. Zatem masz w zwyczaju kłamać, czyli twoje zeznania są automatycznie niewiarygodne. 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i To ty twierdzisz, że coś "mailowo i telefonicznie" robiłeś. Jesteś w stanie to jakoś udowodnić, hmm? Masz weryfikowalne nagrania rozmów? Albo jakiś sposób na udowodnienie, że e-mail o danej treści został wysłany, dostarczony i odczytany? o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego Niby nie, ale jak inaczej udowodnisz, że coś im wysłałeś, hmm? miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież To twoja teoria. A nie jesteś w stanie podać żadnego racjonalnego motywu. Jeśli miałoby to być po prostu "niechcemisię" to lepiej by było zbywać ciebie i udawać instytucjonalną głuchotę. Co to ma być, jakiś komunistyczny spisek? ;-> |
|
Data: 2012-10-15 02:03:22 | |
Autor: grzech | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo iPrzyganiał kocioł garnkowi. Pracownik może poświadczyć tylko te dane które on posiada. Właśnie poświadczenie danych których nie posiada mogłoby być przestępstwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisała Danusia i pieprz głupot. |
|
Data: 2012-10-15 04:32:54 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 02:03, grzech pisze:
Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku?? -Pracodawca wszelkie dane posiada, co przyznali. Mimo to sfałszowali oni dane w wystawionych mi dokumentach bo zasadnicza część wynagrodzenia osiągnięta była przeze mnie za pracę zagranicą, a więc w miejsce odnotowanego u nich wynagrodzenia w walucie zobowiązani sa do podania w Rp-7 tzw. wynagrodzenia zastępczego, a tego, jak sami przyznawali (telefonicznie) nie umieją, czy nie chce im się sporządzić. Dlatego tez jako całość za >4 lata podali jedynie cząstkowe wynagrodzenie złotówkowe, jakie wypłacili mi w czasie 3 tygodniowego pobytu w Polsce, bo to nie wymaga od nich dodatkowych czynności. mam nadzieję, że nawet ty to teraz zrozumiesz... |
|
Data: 2012-10-15 07:58:19 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 15.10.2012 04:32, p47 pisze:
Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku?? Udowodnij. Dlaczego ktokolwiek ma ci wierzyć na słowo? |
|
Data: 2012-10-15 09:36:53 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote:
5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo Ale nie masz dobrych DOWODÓW. Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć? Jesteś nasłabszym ze świadków - świadkiem, który będzie świadczył we własnym interesie. Do tego materialnym (interesie). Mam nadzieję że tego ostatniego (szczególnie w kontekście "postraszenia" o którym pisałeś) nie podważasz. IMVHO, po "przymuszeniu" do zajęcia stanowiska na piśmie, żadne postępowanie karne nie będie potrzebne. I z tego powodu organy ścigania również będą podobnie patrzeć na wszelkie "zawiadomienia" - oceniając tak: "o co on się pieni, skoro nawet nie ma na piśmie ani zarzutów ani odpowiedzi" pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-15 15:10:12 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 09:36, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote: Ciekawe;-) stanowisko, że nie wystarczy popełnić po prostu przestępstwo, bo do uznania czynu z a przestępstwo nie wystarcza wypełnienie przesłanek opisanych w kodeksie, ale jeszcze trzeba pytać sprawcę, czy czasem nie ma ochoty z niego się wycofać....;-) Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia drogowego) ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji z gruntu fałszywe dane personalne, -czy także policja po stwierdzeniu tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-) Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia nierzetelne zaświadczenia o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne. Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano dokumenty także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało jednoznacznie, ze poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim zaświadczenia, ale mimo to pracodawca nie skorygował tego swojego nierzetelnego zaświadczenia. Czy w tej sytuacji nie byłoby wdrożone postępowanie karne przeciwko pracodawcy, czy uniknąłby on konsekwencji na podstawie tego, że pracownik nie wnosił listem poleconym o korektę danych a jedynie występował o to mailowo i telefonicznie, "za to" przez pół roku , ale pracodawca pisemnie odpowiadał, ze nic nie będzie zmieniać, bo nie . |
|
Data: 2012-10-15 15:21:37 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 15.10.2012 15:10, p47 pisze:
Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia Np. numer PESEL z pomylonymi cyframi? ;) tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy Człowieku, myśl trochę... Ja np. zmieniałem kiedyś prawko (zmiana adresu) i dostałem nowe ze złymi kategoriami. Rozumując twoimi kategoriami powinienem zrobić awanturę, wezwać policję i żądać aresztowania tych fałszerzy. |
|
Data: 2012-10-15 15:22:54 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 15:10, p47 pisze:
Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia nierzetelne Po raz kolejny - zakład pracy wystawia zaświadczenie RP-7 na podstawie posiadanych przez siebie dokumentów. Jeżeli ich nie ma lub dane są niezgodne tymi przedstawionymi przez pracownika i tak podstawą będą dokumenty będące w dyspozycji pracodawcy. Jeżeli pracownik z tym się nie zgadza pozostaje droga sądowa. W przypadku jak wyżej podałeś też pewnie nie obędzie się bez dochodzenia które wyjaśni co było przyczyną wystawienia błędnych dokumentów ale nie oznacza to że z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika informację. -- spp |
|
Data: 2012-10-15 15:37:57 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 15:22, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:10, p47 pisze: Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że "z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres! Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!! |
|
Data: 2012-10-15 15:50:55 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze:
Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że Bo to nie jego wynagrodzenie tylko zastępcze? Twoje wynagrodzenie zostało podane prawidłowo. BTW Ty naprawdę zatrudniłeś się przed 28 laty u swego eks-pracodwacy, od razu urlop bezpłatny a po powrocie z zagranicy zwolniłeś się? Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia To dlaczego ciągle mu wysyłasz swoje dokumenty? Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków? -- spp |
|
Data: 2012-10-15 16:32:14 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 15:50, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze: A co w tym dziwnego,- eks- pracodawca miał duży kontrakt eksportowy na swoje wyroby. Do ich obsługi wysyłał zagranicę swoich pracowników (dużą liczbę!). W pewnym momencie do tego eks-pracodawcy zgłosił się jego kontrahent zagraniczny z potrzebą zatrudnienia wykładowców akademickich na wyższej uczelni, która kształcić miała najwyżej kwalifikowanych specjalistów na jego potrzeby w dość wąskiej specjalności. Mój eks- pracodawca nie miał pracowników, którzy mieliby odpowiednie kwalifikacje (doktorat w pożądanym temacie, znajomość biegła języka wykładow etc.), znał mnie na gruncie zawodowym, a więc zwrócił się do mojego zakładu pracy o przekazanie mu mnie na zasadzie porozumienia zakładów. Tak stałem się jego pracownikiem i od razu, w dniu rozpoczęcia u niego pracy zostałem delegowany za granicę via centrala HZ obsługująca ten kontrakt. Po powrocie formalnie pracowałem tam jeszcze przez krótki czas, bo nie od razu rozwiązali ze mną umowę, - wykorzystywałem urlop wypoczynkowy. Nic w tym chyba nadzwyczajnego. Zapewne ich problem polega na tym, ze zatrudnili mnie od razu jako wykładowcę akademickiego delegowanego zagranicę (tak zapisano w obu świadectwach pracy), a w tym zakładzie przemysłowym takiego stanowiska nie ma, nie było i zapewne nigdy nie będzie. Na jakiej podstawie określili mi wynagrodzenie za urlop w Polsce to też zagadka... Na marginesie, -nadzwyczajne najwyżej było to, ze tenże pracodawca wraz z centralą HZ zagarniali co miesiąc 70% otrzymywanego przeze mnie wynagrodzenia w walucie, co odpowiadało ok 90 przeciętnych pensji w Polsce...
Bo jestem uprzejmy i chciałem ułatwić mu zadanie;-), a wysłanie skatalogowanego dokumentu mailem to nie fatyga, a pomaga odszukać (np po sygnaturze) dokumenty w archiwum.. Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków? To robiłem najpierw telefonicznie (niestety), a potem mailowo. Powtarzam, problem wcale nie polega na tym, ze oni nie mają danych, znikły moje dane, nie pamiętają, ze mieli taki kontrakt itp, - problem polega na tym, ze im się NIE Chce, bo nawet PISEMNIE, w pismie przewodnim do Rp-7 napisali, ze w sprawie wynagrodzenia za okres zatrudnienia zagranicą powinienem zgłosić się do....Ministerstwa Spraw Zagranicznych (z którym nigdy nic wspólnego nie miałem!!), a więc klasyczna spychologia.. Cierpliwie i wielokrotnie im zarówno przepisy ZUS, rozporządzenie URM z 1985 r itp tłumaczyłem, przesyłałem dokumenty, monitowałem , choć sami powinni to wszystko wiedzieć, bo wysyłali na ten kontrakt grubo ponad 100 swoich pracowników!! Ale mój przypadek jest nietypowy, stanowisko pracy nietypowe, jestem od nich kilkaset km odległy, a więc to olewają. Dlatego po ponad 6 miesiącach moja cierpliwość wyczerpuje się!! |
|
Data: 2012-10-15 17:01:08 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 16:32, p47 pisze:
<ciach wszystko> Czy Ty już tu kiedyś nie używałeś nicka WoyteG? Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej rzeczywisty problem. Teraz okazuje się że wyjaśnili Ci powody dla których nie wystawili zaświadczenia o wynagrodzeniu zastępczym a cały czas przekonujesz nas że im się po prostu ni chce. Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta. Sam wystawiam kilka RP-7 miesięcznie, sporo z nich z wynagrodzeniem zastępczym ale sam nie wiem jakbym postąpił w tak nietypowej sytuacji - pewnie rzeczywiście zrobiłbym tak samo licząc się z tym że w terminie późniejszym, kiedy złożysz podanie o emeryturę do ZUS z nimi wyjaśnię tę sprawę. -- spp |
|
Data: 2012-10-15 18:03:24 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 17:01, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 16:32, p47 pisze: nie
Twierdzę uparcie, że im się nie chce włożyć nieco wysiłku w sprawę wykraczająca poza sztampę, do której przywykli!! Ustawa nie zwalnia ex-pracodawcę z wystawienia Rp-7, gdy sprawa jest bardziej skomplikowana od rutynowej, tym bardziej, ze to skomplikowanie wyłącznie jest skutkiem wcześniejszych decyzji ex-pracodawcy. Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta. Nie wierzę, że tak jak i oni poświadczyłbyś w Rp-7 z premedytacją NIEPRAWDĘ licząc na... no właśnie, na co?? A jeśli tak, to szczerze mówiąc nie najlepiej to o tobie świadczy, bo oznacza, ze nawet nie próbujesz w bardziej nietypowej sytuacji wypełniać swoich obowiązków, tylko to zwalasz na kogoś innego nie dbając, ze swoim zaniechaniem bardzo bliźniemu;-) komplikujesz życie. To właśnie utwierdza mnie w przekonaniu , ze należy walczyć z taką postawą lekceważenia obowiązków i pracowników, a także prawa np. zgłaszając tego typu niedopuszczalne działania do organów ścigania. Z ZUS-em nie wiem co byś wyjaśniał,- ich stanowisko (bo papiery już złożyłem, przedstawiając to co mam) jest proste,- oni zaliczają w tym okresie oczywiście minimalną stawkę. No i na własną prośbę oberwałeś w imieniu mojego ex-pracodawcy!;-) Ponadto po raz n-ty zwracam uwagę, ze ex-pracodawca się z tym wozi już ponad pól roku, a właściwie nie tyle wozi, co nic nie robi aby sprawę postawić na właściwe tory! |
|
Data: 2012-10-15 18:11:54 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 18:03, p47 pisze:
Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej No i otrzymałeś RP-7 wystawione przez pracodawcę a teraz, ponieważ nie spełnia ono Twoich oczekiwań chcesz go postraszyć policją i prokuratorem. Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta. Podałbym w RP-7 wszystkie znane mi fakty z wyjaśnieniem, że nie było w tym czasie żadnego pracownika zatrudnionego na takim samym (lub podobnym) stanowisku. Sądzisz że gdziekolwiek poświadczam nieprawdę? A jeśli tak, to szczerze mówiąc nie najlepiej to o tobie świadczy, bo No to masz drogę sądową - tam właśnie będzie weryfikowana przydatność tych zaświadczeń o zarobkach za pracę za granicą które posiadasz. Pracodawca nie może ich wpisać bo nie są wynagrodzeniem zastępczym. No i na własną prośbę oberwałeś w imieniu mojego ex-pracodawcy!;-) Wskażesz przepis ograniczający czas wystawienia RP-7 (poza ogólną normą mówiącą o 'zasadach współżycia społecznego')?? ;) -- spp |
|
Data: 2012-10-15 19:15:41 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 18:11, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 18:03, p47 pisze: Nie, nie dlatego chce go postraszyć policją... ze nie spełnia moich oczekiwań, ale dlatego, ze poświadcza nieprawdę w sposób oczywisty, tj niezgodny jest z posiadanymi przez ex-pracodawwce danymi! To tak trudno zrozumieć?
Mój ex-pracodawca tego nie zrobił, tylko podał nieprawdę. A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś swoją pełną nieznajomość rozporządzenia URM z 1985 regulująca te sprawy, bo te wymienione przez ciebie okoliczności WCALE nie uniemożliwiają wyliczenie wynagrodzenia zastępczego!! Dla swojego dobra , a przede wszystkim dobra nieszczęśników , dla których wyliczasz wynagrodzenie zastępcze dowiedz się w końcu, jak to się robi!!;-)
To tak trudno zrozumieć to co wielokrotnie podkreślałem, że pracodawca POSIADA zarówno dane o mojej pracy zagranicą, do której mnie delegował, jak i dane o stanowiskach, jakie zajmowałem i wcale z tą wiedzą się nie ukrywa!! Te dane są całkowicie wystarczające do ustalenia wynagrodzenia zastępczego, tyle, ze trzeba chcieć to zrobić i to umieć! Cóż więcej potrzeba tobie w dokumentacji dla ustalenia wynagrodzenia zastępczego?! Pracodawca brał ode mnie duże pieniądze, więc tym bardziej mogę wymagać, aby wypełniał swoje wobec mnie obowiązki, tak jak ja wypełniałem wobec niego. Dlaczego chciałbyś (tj. ja wiem dlaczego,- z lenistwa i spychologii) aby to dopiero sąd ustalał wysokość wynagrodzenia zastępczego, abym to ja i sąd za państwowe pieniądze tracił czas na ustalenie jego wysokości, skoro to należy do twoich, pracodawcy zakichanych obowiązków, - za to bierzesz pieniądze i posiadasz do tego wszelkie potrzebne dane!! A zresztą jeśli wynagrodzenia zastępczego ustalić nie potrafisz, albo nie chce ci się to napisz to, bo i wówczas nie wolno kłamać w Rp-7, że ŻADNEGO wynagrodzenia nie pracownik otrzymał w tym czasie , bo tym samym popełniłbyś przestępstwo! No i skąd ci do głowy przyszło, ze ja (albo ktokolwiek) wymagał od ex-pracodawcy wpisania w zaświadczeniu p-7 wynagrodzenia zagranicznego w walucie, a także co może obchodzić sąd ile ja zagranicą zarabiałem- wynagrodzenie zastępcze NIE zależy od wysokości zarobków zagranicznych!!??
Czy ty czasem nie jesteś zaangażowany w opisywany przekręt na Rp-7, bo zarówno "zaangażowanie", wiedza, i chęć wypełniania obowiązków jaką tu prezentujesz jest taka sama jak opisywanych urzędników, - życie byłoby takie piękne, gdyby nie ci, co chcą aby urzednika zmusić do pracy ć w ramach jego obowiązków służbowych..:-( |
|
Data: 2012-10-15 19:31:10 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 15.10.2012 19:15, p47 pisze:
A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś Z ciekawości - co to za rozporządzenie i czy aby na pewno nadal obowiązuje? |
|
Data: 2012-10-15 20:29:55 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 19:31, Andrzej Lawa pisze:
A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1.04.1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent z późniejszymi zmianami. Teraz szykowana jest większa nowelizacja ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Rozporządzenie mówi że: § 10. Jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą, do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia: .... 2) jeżeli okres zatrudnienia za granicą przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r. - kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę. -- spp |
|
Data: 2012-10-15 20:05:59 | |
Autor: spp | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 19:15, p47 pisze:
Czy ty czasem nie jesteś zaangażowany w opisywany przekręt na Rp-7, bo Wiesz co - idź do tego prokuratora czy policjanta i im dupę zawracaj - na razie piszesz że miałeś wyjątkowa stanowisko a gdzie indziej że kilka osób na podobnym stanowisku sam wskazałeś, że musiałeś wysyłać do pracodawcy swoje kwity a jednocześnie piszesz że pracodawca je miał zawsze, że bez wyjaśnień nie wpisali Ci wynagrodzenia zastępczego a tu nagle okazuje się że pismo przewodnie do RP-7 z wyjaśnieniami było. Jesteś zwykłym pieniaczem i tyle. EOT -- spp |
|
Data: 2012-10-15 22:34:55 | |
Autor: grzech | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
Ameryki to ty nie odkryłeś. Poczytaj inne jego wynurzenia. Prokurator pewnie każe mu spadać na drzewo i wtedy zobaczysz co będzie. |
|
Data: 2012-10-15 16:35:41 | |
Autor: p47 | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
W dniu 2012-10-15 15:50, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze: Dla świętego spokoju (choć jak pisałem nie jestem przekonany o konieczności zrobienia tego) wysłałem do nich takie wezwanie (z kopią do PIP-u;-), ale moje pytania dot. zawiadomienia o przestępstwie pozostają aktualne, bo skoro przez 6 miesięcy nic pracodawca nie raczył zrobić to wątpię, aby nagle teraz zmienił swój stosunek do obowiązków. |
|
Data: 2012-10-16 21:04:44 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:
Dla świętego spokoju (choć jak pisałem nie jestem przekonany o konieczności Daj znać o wyniku. Magiczne działanie pisma "proszę potwierdzić odbiór" bywa zaskakujące :) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-16 21:03:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:
aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata całkowicie za darmo,[...] Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!! Znasz dowcip o psach które szczekają, szczególnie tę drugą część? Ty to wiesz. Ba, jeśli jest tak jak piszesz, pracodawca też to wie. Tylko skąd sędzia ma to wiedzieć, jeśli onże pracodawca powie "ale ten gość nic takiego nie mówił"? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-16 20:58:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:
Ciekawe;-) stanowisko, że nie wystarczy popełnić po prostu przestępstwo, Niby wystarcza. Hak jest ukryty gdzie indziej: przestępstwo trzeba UDOWODNIC. A właśnie przestępstwo popełniane umyślnie jest trudniejsze do dowiedzenia - trzeba mieć dowód umyślności. ale jeszcze trzeba pytać sprawcę, czy czasem nie ma ochoty z niego się wycofać....;-) Niestety tak :] (w praktyce). Konkretnie, na przykładzie przywłaszczenia: jeśli nastąpiło po legalnym wejściu w posiadanie - musisz mieć dowody, że wzywałeś sprawcę do oddania. Inaczej "zapomniał oddać" i to Ty wychodzisz na pieniacza, ba, możesz ponieść koszty sądowe. Z tego powodu bulwersujące bywają sprawy o morderstwo - bo jak nie ma dowodów, to obrona szuka metod na "nieszczęśliwy wypadek", "pobicie ze skutkiem" itede, w oparciu o brak dowodów na umyślność właśnie. Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia drogowego) ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji To oni kontrolują dokumenty, czy odbierają oświadczenie? Opisujesz dwa różne przypadki a robisz z nich jeden. I - co ważne - możesz podać na podstawie którego przepisu? Tak, to jest ważne - właśnie ze względu na fakt, że niektóre przestępstwa można popełnić nieumyślnie (a pozostają przestępcami). -czy także policja po stwierdzeniu tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-) A nie wiem. Podaj przepis, trzeba się przyjrzeć :) Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia nierzetelne zaświadczenia Weź taki kwit, przeczytaj podstawę prawną, sprawdź co podali w tej podstawie. Do tego coś się nie zgadza - ZUS sobie ściąga *składki* wg tej deklaracji. I na ogół skutecznie się dopomina. Jeśli zaś zawyżenie wpłacanych składek poskutkuje wyższą emeryturą, to "logicznego" problemu nie ma: płacono jak od wyższej pensji, to i emerytura należy się jak od wyższej pensji. Owszem, dość dawno temu tak było - jak emerytury liczono "z ostatnich paru lat". Ale to działa już tylko u wybranych "pracodawców". Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed Byłoby, bo na 97% piszesz o przypadku który jest karalny również przy popełnieniu nieumyślnie. O ile oczywiscie ktoś: - dopatrzyłby się przestępstwa - zechciał *najpierw* pracodawcy zwrócić nadpłacone składki (w to ostatnie wątpię) pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-14 17:10:42 | |
Autor: grzech | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
Ja bym poszedł dalej i zawiadomił o usiłowaniu morderstwa umyślnego przez zorganizowana grupę przestępcza z Tuskiem na czele. |
|
Data: 2012-10-15 09:27:35 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
zawiadomienie o pop. przestępstwa | |
On Sat, 13 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote:
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze: Prekręcasz, nie widzę takiej możliwości. "nie stanowi groby zapowied spowodowania postępowania karnego, jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem" JEDYNIE. Jaki jeszcze cel, oprócz "ochrony prawa", ma taka groźba w opisywanym przypadku? Haracz, łapówkę, czy jednak nic? ;) IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byłyby nieskuteczne. Zarówno zarzut sfałszowania dokumentów (z braku dowodów umyślności i celowości), jak i próba oskarżenia o "grożenie". Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania A tu w 100% zgoda. Do p47 - przy poprzednim poście nie chciało mi się zajrzeć do przepisu, zrobił to Robert. Skoro jest to przestępstwo (tylko) umyślne, trzeba mieć dowód, że oni celowo i umyślnie nie przekręcili danych. Teza "bo oni powinni to wiedzieć" to nie dowód, to słaba poszlaka. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2012-10-15 10:18:01 | |
Autor: Andrzej Lawa | |
zawiadomienie o pop. przestÄpstwa | |
W dniu 15.10.2012 09:27, Gotfryd Smolik news pisze:
PrekrÄcasz, nie widzÄ takiej moĹźliwoĹci. WyrÄczenie siÄ policjÄ ;) To trochÄ tak, jakby np. w sortowni uszkodzili przesyĹkÄ, a tym zamiast przejĹÄ normalnÄ procedurÄ reklamacji i odszkodowania groziĹbyĹ nieszczÄsnemu kurierowi prokuratorem Ĺźeby ten zaraz, natychmiast pokryĹ twojÄ szkodÄ. IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byĹyby nieskuteczne. Zgadzam siÄ, Ĺźe to trochÄ "patykiem na wodzie pisane", ale skoro inicjator wÄ tku upiera siÄ, Ĺźe tamci celowo popeĹnili faĹszerstwo, to oni majÄ tak samo mocne (no, ociupinkÄ mocniejsze) podstawy do oskarĹźenia go o groĹşby bezprawne ;) W praktyce zgoda - jednego i drugiego prokurator i policja spuĹciliby na drzewo z milczÄ cym komentarzem "kolejne Äwoki, ktĂłre nie potrafiÄ siÄ normalnie dogadaÄ i tylko stajÄ na Ĺrodku miasta i wrzeszczÄ 'policja!'" ;) |
|