Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   zawiadomienie o pop. przestępstwa

zawiadomienie o pop. przestępstwa

Data: 2012-10-13 14:37:53
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote:

Te fałszerstwa stanu faktycznego są ewidentne i łatwe do wykazania,

  Masz potwierdzenia złożenia pisemnych wezwań do sprostowania danych,
wraz ze wskazaniem (w tych wezwaniach) opisanych nieprawidłowości?
  Bo jak nie, to oczywiście skończy się na "och, to pomyłka była".

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-13 14:59:47
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-13 14:37, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote:

Te fałszerstwa stanu faktycznego są ewidentne i łatwe do wykazania,

  Masz potwierdzenia złożenia pisemnych wezwań do sprostowania danych,
wraz ze wskazaniem (w tych wezwaniach) opisanych nieprawidłowości?
  Bo jak nie, to oczywiście skończy się na "och, to pomyłka była".

pzdr, Gotfryd


Nie mam, bo sprawy załatwiałem telefonicznie i mailowo.
Nie jestem jednak pewien, czy powołanie się na pomyłkę załatwia sprawę, -gdyby to wystarczało to praktycznie nie zapadałyby wyroki z art. 271, bo każdy przyłapany na świadczeniu w dokumentach nieprawdy mógłby w ten sposób z łatwością ale skutecznie uniknąć odpowiedzialności.
Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego mi zaświadczenia, bo takie monitowanie  (liczne!!) i wskazywanie (choć nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło.

Data: 2012-10-13 16:29:26
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Sat, 13 Oct 2012, p47 wrote:

Nie jestem jednak pewien, czy powołanie się na pomyłkę załatwia sprawę,

  Ale załatwi Twój wniosek, złożony bez przedstawienia dowodów.

-gdyby to wystarczało to praktycznie nie zapadałyby wyroki z art. 271, bo każdy przyłapany na świadczeniu w dokumentach nieprawdy

  Oczywiście że nie - bo nie mogą się tak tłumaczyć ci, co dostali
wezwanie do korekty danych.

Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie postraszenie ich

  Tego można się spodziewać.
  To teraz zajrzyj do archiwum - ten rok wystarczy.
  I sprawdź, że prokurator nie ma interesu w "straszeniu" kogokolwiek.

  Policja... może. Nie wiem.
  Przypadek kiedy policjant przeszedł się uświadomić przywłaszczacy,
że popełniają przestępstwo, znam z opowiadań.
  Może więc masz kawałek racji.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-13 21:24:31
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:

Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
mi zaświadczenia, bo takie monitowanie  (liczne!!) i wskazywanie (choć
nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło.

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.

Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania i
oni nie mieli okazji ustosunkować się do twojego twierdzenia, że
sprostowanie jest konieczne (może wg. ich dokumentacji to w posiadanych
przez ciebie dokumentach jest błąd lub fałszerstwo).

Data: 2012-10-14 08:56:41
Autor: Danusia
zawiadomienie o pop. przestępstwa

Użytkownik "Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości news:5079bfef$1news.home.net.pl...
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:
[...]
Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania i
oni nie mieli okazji ustosunkować się do twojego twierdzenia, że
sprostowanie jest konieczne (może wg. ich dokumentacji to w posiadanych
przez ciebie dokumentach jest błąd lub fałszerstwo).

Dokładnie tak. I wezwanie to ma być list polecony.
Jeżeli nie sprostują to zgodnie z prawem możesz odwołać się do Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Jak Sąd nakaże im sprostowanie to mając dwa dokumenty (przed i po sprostowaniu) możesz wejść na dalszą drogę sądową o ukaranie winnych, możesz żądać zadośćuczynienia , w tym pokrycia strat (np. z tytułu różnic w pobieranej wcześniej emeryturze).

pozdr

Data: 2012-10-14 16:30:15
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-13 21:24, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:

Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
mi zaświadczenia, bo takie monitowanie  (liczne!!) i wskazywanie (choć
nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło.

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się, jaką bzdurę napisałeś;-)

Data: 2012-10-14 18:03:01
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się,
jaką bzdurę napisałeś;-)

Art. 191 + Art. 115 par. 12.

Data: 2012-10-14 21:53:02
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się,
jaką bzdurę napisałeś;-)

Art. 191 + Art. 115 par. 12.

Na razie podałeś artykuły, kjtóre WYDAJĄ ci się własciwe, ale ja prosiłem, żebyś jeszcze je przeczytał i zastanowił się, jaką bzdurę napisałeś;-))

Data: 2012-10-14 23:14:58
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 14.10.2012 21:53, p47 pisze:
W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się,
jaką bzdurę napisałeś;-)

Art. 191 + Art. 115 par. 12.

Na razie podałeś artykuły, kjtóre WYDAJĄ ci się własciwe, ale ja
prosiłem, żebyś jeszcze je przeczytał i zastanowił się, jaką bzdurę
napisałeś;-))

Raczej zastanów się, co sam pisałeś - masz spór z firmą w kwestii kwot.
Póki co oni mają swoje zdanie, ty masz swoje zdanie. Nawet nie zdążyłeś
ich oficjalnie zapytać o uzasadnienie ich odmiennego zdania i już
zamierzasz spowodować przeciwko nim postępowanie karne nie w obronie
naruszonego twojego prawa tylko w celu zmuszenia ich do przyznania ci
racji w sporze pracodawca-pracownik.

Ale wiadomo - Kali ukraść krowy to dobry uczynek...

Data: 2012-10-14 23:59:38
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-14 23:14, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 21:53, p47 pisze:
W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze:
W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się,
jaką bzdurę napisałeś;-)

Art. 191 + Art. 115 par. 12.

Na razie podałeś artykuły, kjtóre WYDAJĄ ci się własciwe, ale ja
prosiłem, żebyś jeszcze je przeczytał i zastanowił się, jaką bzdurę
napisałeś;-))

Raczej zastanów się, co sam pisałeś - masz spór z firmą w kwestii kwot.
Póki co oni mają swoje zdanie, ty masz swoje zdanie. Nawet nie zdążyłeś
ich oficjalnie zapytać o uzasadnienie ich odmiennego zdania i już
zamierzasz spowodować przeciwko nim postępowanie karne nie w obronie
naruszonego twojego prawa tylko w celu zmuszenia ich do przyznania ci
racji w sporze pracodawca-pracownik.

Ale wiadomo - Kali ukraść krowy to dobry uczynek...



Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-))

1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w obliczeniach wynagrodzenia. Jak pisałem oni podali, że całość wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą pensji, jaką otrzymałem w ciągu 3 tyg. pobytu w Polsce. A zatem twierdzą, że w czasie, gdy byłem przez wszystkie 4 lata delegowany przez nich zagranicę, to pracowałem tam całkowicie darmo, a wiedzą poza wszelka wątpliwość, że nie może to być prawdą .
A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja danych, jest to oczywiste i świadome podawanie nieprawdy w dokumentach!
2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych) są też tego,że zarabiałem zagranicą i ile, bo sami przywołują w korespondencji wymaganą procedurę wynagrodzenia zastępczego, tyle  że przez ponad pół roku nic nie zrobili, aby ją zastosować, co jest ich obowiązkiem.
3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami w obliczeniach wynagrodzenia zastępczego, bo gdyby to miało miejsce nie powinni podawać ŚWIADOMIE fałszywych  danych, co zrobili, ale odmówić wydania zaświadczeń z tych powodów.
4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do GRÓŹB, - ja ani im nie grożę, ani grozić nie zamierzam, - jasno w moich postach napisałem że zamierzam złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w nadziei, ze to łamanie prawa zostanie usuniete ergo dostanę to, co litera prawa nakazuje.
5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i telefonicznie) o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku tego robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;

Data: 2012-10-15 00:54:00
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 14.10.2012 23:59, p47 pisze:

Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-))

Trzymaj się meritum zamiast atakować personalnie.

1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w
obliczeniach wynagrodzenia. Jak pisałem oni podali, że całość

Och, bo ty tak orzekłeś?

wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą
pensji, jaką otrzymałem w ciągu 3 tyg. pobytu w Polsce. A zatem
twierdzą, że w czasie, gdy byłem przez wszystkie 4 lata delegowany przez
nich zagranicę, to pracowałem tam całkowicie darmo, a wiedzą poza
wszelka wątpliwość, że nie może to być prawdą .

Znaczy się przeprowadziłeś nielegalny skan telepatyczny? ;->

A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja
danych, jest to oczywiste i świadome podawanie nieprawdy w dokumentach!

No to leć z donosem i przestań marudzić, skoro takie "oczywiste".

2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych)
są też tego,że zarabiałem zagranicą i ile, bo sami przywołują w
korespondencji wymaganą procedurę wynagrodzenia zastępczego, tyle  że
przez ponad pół roku nic nie zrobili, aby ją zastosować, co jest ich
obowiązkiem.

A czy czasem sam nie powinieneś jakiegoś kroku wykonać, chociażby
zwrócić się do nich o to na piśmie?

3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami
w obliczeniach wynagrodzenia zastępczego, bo gdyby to miało miejsce nie
powinni podawać ŚWIADOMIE fałszywych  danych, co zrobili, ale odmówić
wydania zaświadczeń z tych powodów.

Mhm... zatem jaka jest wg ciebie motywacja takiego ich postępowania?
Uwzięli się na ciebie? Zarobią coś na tym?

4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do
GRÓŹB, - ja ani im nie grożę, ani grozić nie zamierzam, - jasno w moich
postach napisałem że zamierzam złożyć zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa, w nadziei, ze to łamanie prawa zostanie
usuniete ergo dostanę to, co litera prawa nakazuje.

"Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
mi zaświadczenia,"

Chcesz ich straszyć, czyli grozić. CBDO.

Zatem masz w zwyczaju kłamać, czyli twoje zeznania są automatycznie
niewiarygodne.

5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
telefonicznie)

To ty twierdzisz, że coś "mailowo i telefonicznie" robiłeś.

Jesteś w stanie to jakoś udowodnić, hmm? Masz weryfikowalne nagrania
rozmów? Albo jakiś sposób na udowodnienie, że e-mail o danej treści
został wysłany, dostarczony i odczytany?

o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku tego
robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną

Niby nie, ale jak inaczej udowodnisz, że coś im wysłałeś, hmm?

miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;

To twoja teoria. A nie jesteś w stanie podać żadnego racjonalnego
motywu. Jeśli miałoby to być po prostu "niechcemisię" to lepiej by było
zbywać ciebie i udawać instytucjonalną głuchotę. Co to ma być, jakiś
komunistyczny spisek? ;->

Data: 2012-10-15 02:03:22
Autor: grzech
zawiadomienie o pop. przestępstwa


5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
telefonicznie) o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku tego
robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;


Przyganiał kocioł garnkowi. Pracownik może poświadczyć tylko te dane które on posiada. Właśnie poświadczenie danych których nie posiada mogłoby być przestępstwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisała Danusia i pieprz głupot.

Data: 2012-10-15 04:32:54
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 02:03, grzech pisze:


5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
telefonicznie) o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku tego
robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;


Przyganiał kocioł garnkowi. Pracownik może poświadczyć tylko te dane
które on posiada. Właśnie poświadczenie danych których nie posiada
mogłoby być przestępstwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisała
Danusia i pieprz głupot.


Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku??
-Pracodawca  wszelkie dane posiada, co przyznali.
  Mimo to sfałszowali oni dane w wystawionych mi dokumentach bo zasadnicza część wynagrodzenia osiągnięta była przeze mnie za pracę zagranicą, a więc w miejsce odnotowanego u nich wynagrodzenia w walucie zobowiązani sa do podania w Rp-7 tzw. wynagrodzenia zastępczego, a tego, jak sami przyznawali (telefonicznie) nie umieją, czy nie chce im się sporządzić. Dlatego tez jako całość za >4 lata podali jedynie cząstkowe wynagrodzenie złotówkowe, jakie wypłacili mi w czasie 3 tygodniowego pobytu w Polsce, bo to nie wymaga od nich dodatkowych czynności.
mam nadzieję, że nawet ty to teraz zrozumiesz...

Data: 2012-10-15 07:58:19
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 15.10.2012 04:32, p47 pisze:

Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku??
-Pracodawca  wszelkie dane posiada, co przyznali.

Udowodnij. Dlaczego ktokolwiek ma ci wierzyć na słowo?

Data: 2012-10-15 09:36:53
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote:

5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo
i telefonicznie) o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku tego robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;

  Ale nie masz dobrych DOWODÓW.
  Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć?
  Jesteś nasłabszym ze świadków - świadkiem, który będzie świadczył we
własnym interesie. Do tego materialnym (interesie).
  Mam nadzieję że tego ostatniego (szczególnie w kontekście "postraszenia"
o którym pisałeś) nie podważasz.

IMVHO, po "przymuszeniu" do zajęcia stanowiska na piśmie, żadne
postępowanie karne nie będie potrzebne.
  I z tego powodu organy ścigania również będą podobnie patrzeć na
wszelkie "zawiadomienia" - oceniając tak: "o co on się pieni, skoro
nawet nie ma na piśmie ani zarzutów ani odpowiedzi"

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-15 15:10:12
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 09:36, Gotfryd Smolik news pisze:
On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote:

5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo
i telefonicznie) o zweryfikowanie danych,  -jednak nie mam obowiązku
tego robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania
żadną miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które
przecież ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;

  Ale nie masz dobrych DOWODÓW.
  Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć?
  Jesteś nasłabszym ze świadków - świadkiem, który będzie świadczył we
własnym interesie. Do tego materialnym (interesie).
  Mam nadzieję że tego ostatniego (szczególnie w kontekście "postraszenia"
o którym pisałeś) nie podważasz.

IMVHO, po "przymuszeniu" do zajęcia stanowiska na piśmie, żadne
postępowanie karne nie będie potrzebne.
  I z tego powodu organy ścigania również będą podobnie patrzeć na
wszelkie "zawiadomienia" - oceniając tak: "o co on się pieni, skoro
nawet nie ma na piśmie ani zarzutów ani odpowiedzi"

pzdr, Gotfryd


Ciekawe;-) stanowisko, że nie wystarczy popełnić po prostu przestępstwo, bo do uznania czynu z a przestępstwo nie wystarcza wypełnienie przesłanek opisanych w kodeksie, ale jeszcze trzeba pytać sprawcę, czy czasem nie ma ochoty z niego się wycofać....;-)

Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia drogowego)  ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji z gruntu fałszywe dane personalne, -czy także policja po stwierdzeniu tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-)

Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia  nierzetelne zaświadczenia o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne.
Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano dokumenty także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało jednoznacznie, ze  poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim zaświadczenia, ale mimo to pracodawca nie skorygował tego swojego nierzetelnego zaświadczenia.

Czy w tej sytuacji nie byłoby wdrożone postępowanie karne przeciwko pracodawcy, czy uniknąłby on konsekwencji na podstawie tego, że pracownik nie wnosił listem poleconym o korektę danych a jedynie występował o to mailowo i telefonicznie, "za to" przez pół roku , ale pracodawca pisemnie odpowiadał, ze nic nie będzie zmieniać, bo nie .

Data: 2012-10-15 15:21:37
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 15.10.2012 15:10, p47 pisze:

Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia
drogowego)  ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji
z gruntu fałszywe dane personalne, -czy także policja po stwierdzeniu

Np. numer PESEL z pomylonymi cyframi? ;)

tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy
raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-)

Człowieku, myśl trochę...

Ja np. zmieniałem kiedyś prawko (zmiana adresu) i dostałem nowe ze złymi
kategoriami.

Rozumując twoimi kategoriami powinienem zrobić awanturę, wezwać policję
i żądać aresztowania tych fałszerzy.

Data: 2012-10-15 15:22:54
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 15:10, p47 pisze:

Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia  nierzetelne
zaświadczenia o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik
otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne.
Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed
sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano
dokumenty także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało
jednoznacznie, ze  poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim
zaświadczenia, ale mimo to pracodawca nie skorygował tego swojego
nierzetelnego zaświadczenia.

Po raz kolejny - zakład pracy wystawia zaświadczenie RP-7 na podstawie posiadanych przez siebie dokumentów. Jeżeli ich nie ma lub dane są niezgodne tymi przedstawionymi przez pracownika i tak podstawą będą dokumenty będące w dyspozycji pracodawcy. Jeżeli pracownik z tym się nie zgadza pozostaje droga sądowa.
W przypadku jak wyżej podałeś też pewnie nie obędzie się bez dochodzenia które wyjaśni co było przyczyną wystawienia błędnych dokumentów ale nie oznacza to że z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika informację.

--
spp

Data: 2012-10-15 15:37:57
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 15:22, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:10, p47 pisze:

Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia  nierzetelne
zaświadczenia o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik
otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne.
Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed
sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano
dokumenty także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało
jednoznacznie, ze  poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim
zaświadczenia, ale mimo to pracodawca nie skorygował tego swojego
nierzetelnego zaświadczenia.

Po raz kolejny - zakład pracy wystawia zaświadczenie RP-7 na podstawie
posiadanych przez siebie dokumentów. Jeżeli ich nie ma lub dane są
niezgodne tymi przedstawionymi przez pracownika i tak podstawą będą
dokumenty będące w dyspozycji pracodawcy. Jeżeli pracownik z tym się nie
zgadza pozostaje droga sądowa.
W przypadku jak wyżej podałeś też pewnie nie obędzie się bez dochodzenia
które wyjaśni co było przyczyną wystawienia błędnych dokumentów ale nie
oznacza to że z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez
pracownika informację.


Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że "z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres!
Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!

Data: 2012-10-15 15:50:55
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze:

Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że
"z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika
informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał
bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata
całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im
się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres!

Bo to nie jego wynagrodzenie tylko zastępcze? Twoje wynagrodzenie zostało podane prawidłowo.

BTW
Ty naprawdę zatrudniłeś się przed 28 laty u swego eks-pracodwacy, od razu urlop bezpłatny a po powrocie z zagranicy zwolniłeś się?

Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia
zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!

To dlaczego ciągle mu wysyłasz swoje dokumenty?
Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków?
--
spp

Data: 2012-10-15 16:32:14
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 15:50, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze:

Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że
"z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika
informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał
bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata
całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im
się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres!

Bo to nie jego wynagrodzenie tylko zastępcze? Twoje wynagrodzenie
zostało podane prawidłowo.

BTW
Ty naprawdę zatrudniłeś się przed 28 laty u swego eks-pracodwacy, od
razu urlop bezpłatny a po powrocie z zagranicy zwolniłeś się?

A co w tym dziwnego,- eks- pracodawca miał duży kontrakt eksportowy na swoje wyroby. Do ich obsługi wysyłał zagranicę swoich pracowników (dużą liczbę!). W pewnym momencie do tego eks-pracodawcy zgłosił się jego kontrahent zagraniczny z potrzebą zatrudnienia wykładowców akademickich na wyższej uczelni, która kształcić miała najwyżej kwalifikowanych specjalistów na jego potrzeby w dość wąskiej specjalności.
Mój eks- pracodawca nie miał  pracowników, którzy mieliby odpowiednie kwalifikacje (doktorat w pożądanym temacie, znajomość biegła języka wykładow etc.), znał mnie na gruncie zawodowym, a więc zwrócił się do mojego zakładu pracy o przekazanie mu mnie na zasadzie porozumienia zakładów.
Tak stałem się jego pracownikiem i od razu, w dniu rozpoczęcia u niego pracy zostałem delegowany za granicę via centrala HZ obsługująca ten kontrakt.
Po powrocie formalnie pracowałem tam jeszcze przez krótki czas, bo nie od razu rozwiązali ze mną umowę, - wykorzystywałem urlop wypoczynkowy.
Nic w tym chyba nadzwyczajnego.
Zapewne ich problem polega na tym, ze zatrudnili mnie od razu jako wykładowcę akademickiego delegowanego zagranicę (tak zapisano w obu świadectwach pracy), a w tym zakładzie przemysłowym takiego stanowiska nie ma, nie było i zapewne nigdy nie będzie. Na jakiej podstawie określili mi wynagrodzenie za urlop w Polsce to też zagadka...
Na marginesie, -nadzwyczajne najwyżej było to, ze tenże pracodawca wraz z centralą HZ zagarniali co miesiąc 70% otrzymywanego przeze mnie wynagrodzenia w walucie, co odpowiadało ok 90 przeciętnych pensji w Polsce...


Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia
zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!

To dlaczego ciągle mu wysyłasz swoje dokumenty?

Bo jestem uprzejmy i chciałem ułatwić mu zadanie;-), a wysłanie skatalogowanego dokumentu mailem to nie fatyga, a pomaga odszukać (np po sygnaturze) dokumenty w archiwum..


Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków?

To robiłem  najpierw telefonicznie (niestety), a potem mailowo.

Powtarzam, problem wcale nie polega  na tym, ze oni nie mają danych, znikły moje dane, nie pamiętają, ze mieli taki kontrakt itp, - problem polega na tym, ze im się NIE Chce, bo nawet PISEMNIE, w pismie przewodnim do Rp-7 napisali, ze w sprawie wynagrodzenia za okres zatrudnienia zagranicą powinienem zgłosić się do....Ministerstwa Spraw Zagranicznych (z którym nigdy nic wspólnego nie miałem!!), a więc klasyczna spychologia..

Cierpliwie i wielokrotnie im zarówno przepisy ZUS, rozporządzenie URM z 1985 r itp tłumaczyłem, przesyłałem dokumenty, monitowałem , choć sami powinni to wszystko wiedzieć, bo wysyłali na ten kontrakt grubo ponad 100 swoich pracowników!! Ale mój przypadek jest nietypowy, stanowisko pracy nietypowe, jestem od nich kilkaset km odległy, a więc to olewają.
Dlatego po ponad 6 miesiącach moja cierpliwość wyczerpuje się!!

Data: 2012-10-15 17:01:08
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 16:32, p47 pisze:

<ciach wszystko>

Czy Ty już tu kiedyś nie używałeś nicka WoyteG?

Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej rzeczywisty problem.
Teraz okazuje się że wyjaśnili Ci powody dla których nie wystawili zaświadczenia o wynagrodzeniu zastępczym a cały czas przekonujesz nas że im się po prostu ni chce.
Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta.
Sam wystawiam kilka RP-7 miesięcznie, sporo z nich z wynagrodzeniem zastępczym ale sam nie wiem jakbym postąpił w tak nietypowej sytuacji - pewnie rzeczywiście zrobiłbym tak samo licząc się z tym że w terminie późniejszym, kiedy złożysz podanie o emeryturę do ZUS z nimi wyjaśnię tę sprawę.

--
spp

Data: 2012-10-15 18:03:24
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 17:01, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 16:32, p47 pisze:

<ciach wszystko>

Czy Ty już tu kiedyś nie używałeś nicka WoyteG?

nie


Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej
rzeczywisty problem.
Teraz okazuje się że wyjaśnili Ci powody dla których nie wystawili
zaświadczenia o wynagrodzeniu zastępczym a cały czas przekonujesz nas że
im się po prostu ni chce.

Twierdzę uparcie, że im się nie chce włożyć nieco wysiłku w sprawę wykraczająca poza sztampę, do której przywykli!!
Ustawa nie zwalnia ex-pracodawcę z wystawienia Rp-7, gdy sprawa jest bardziej skomplikowana od rutynowej, tym bardziej, ze to skomplikowanie wyłącznie jest skutkiem wcześniejszych decyzji ex-pracodawcy.

Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta.
Sam wystawiam kilka RP-7 miesięcznie, sporo z nich z wynagrodzeniem
zastępczym ale sam nie wiem jakbym postąpił w tak nietypowej sytuacji -
pewnie rzeczywiście zrobiłbym tak samo licząc się z tym że w terminie
późniejszym, kiedy złożysz podanie o emeryturę do ZUS z nimi wyjaśnię tę
sprawę.

Nie wierzę, że tak jak i oni  poświadczyłbyś w Rp-7 z premedytacją NIEPRAWDĘ licząc na... no właśnie, na co??
A jeśli tak, to szczerze mówiąc nie najlepiej to o tobie świadczy, bo oznacza, ze nawet nie próbujesz w bardziej nietypowej sytuacji wypełniać swoich obowiązków, tylko to zwalasz na kogoś innego nie dbając, ze swoim zaniechaniem bardzo bliźniemu;-) komplikujesz życie.
To właśnie utwierdza mnie w przekonaniu , ze należy walczyć z taką postawą lekceważenia obowiązków i pracowników, a także  prawa np. zgłaszając tego typu niedopuszczalne działania do organów ścigania.
Z ZUS-em nie wiem co byś wyjaśniał,- ich stanowisko (bo papiery już złożyłem, przedstawiając to co mam) jest proste,- oni zaliczają w tym okresie oczywiście minimalną stawkę.

No i na własną prośbę oberwałeś w imieniu mojego ex-pracodawcy!;-)

Ponadto po raz n-ty zwracam uwagę, ze ex-pracodawca się z tym wozi już ponad pól roku, a właściwie nie tyle wozi, co nic nie robi aby sprawę postawić na właściwe tory!


Data: 2012-10-15 18:11:54
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 18:03, p47 pisze:

Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej
rzeczywisty problem.
Teraz okazuje się że wyjaśnili Ci powody dla których nie wystawili
zaświadczenia o wynagrodzeniu zastępczym a cały czas przekonujesz nas że
im się po prostu ni chce.

Twierdzę uparcie, że im się nie chce włożyć nieco wysiłku w sprawę
wykraczająca poza sztampę, do której przywykli!!
Ustawa nie zwalnia ex-pracodawcę z wystawienia Rp-7, gdy sprawa jest
bardziej skomplikowana od rutynowej, tym bardziej, ze to skomplikowanie
wyłącznie jest skutkiem wcześniejszych decyzji ex-pracodawcy.


No i otrzymałeś RP-7 wystawione przez pracodawcę a teraz, ponieważ nie spełnia ono Twoich oczekiwań chcesz go postraszyć policją i prokuratorem.


Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta.
Sam wystawiam kilka RP-7 miesięcznie, sporo z nich z wynagrodzeniem
zastępczym ale sam nie wiem jakbym postąpił w tak nietypowej sytuacji -
pewnie rzeczywiście zrobiłbym tak samo licząc się z tym że w terminie
późniejszym, kiedy złożysz podanie o emeryturę do ZUS z nimi wyjaśnię tę
sprawę.

Nie wierzę, że tak jak i oni  poświadczyłbyś w Rp-7 z premedytacją
NIEPRAWDĘ licząc na... no właśnie, na co??

Podałbym w RP-7 wszystkie znane mi fakty z wyjaśnieniem, że nie było w tym czasie żadnego pracownika zatrudnionego na takim samym (lub podobnym) stanowisku. Sądzisz że gdziekolwiek poświadczam nieprawdę?

A jeśli tak, to szczerze mówiąc nie najlepiej to o tobie świadczy, bo
oznacza, ze nawet nie próbujesz w bardziej nietypowej sytuacji wypełniać
swoich obowiązków, tylko to zwalasz na kogoś innego nie dbając, ze swoim
zaniechaniem bardzo bliźniemu;-) komplikujesz życie.
To właśnie utwierdza mnie w przekonaniu , ze należy walczyć z taką
postawą lekceważenia obowiązków i pracowników, a także  prawa np.
zgłaszając tego typu niedopuszczalne działania do organów ścigania.
Z ZUS-em nie wiem co byś wyjaśniał,- ich stanowisko (bo papiery już
złożyłem, przedstawiając to co mam) jest proste,- oni zaliczają w tym
okresie oczywiście minimalną stawkę.

No to masz drogę sądową - tam właśnie będzie weryfikowana przydatność tych zaświadczeń o zarobkach za pracę za granicą które posiadasz.
Pracodawca nie może ich wpisać bo nie są wynagrodzeniem zastępczym.

No i na własną prośbę oberwałeś w imieniu mojego ex-pracodawcy!;-)

Ponadto po raz n-ty zwracam uwagę, ze ex-pracodawca się z tym wozi już
ponad pól roku, a właściwie nie tyle wozi, co nic nie robi aby sprawę
postawić na właściwe tory!

Wskażesz przepis ograniczający czas wystawienia RP-7 (poza ogólną normą mówiącą o 'zasadach współżycia społecznego')?? ;)

--
spp

Data: 2012-10-15 19:15:41
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 18:11, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 18:03, p47 pisze:

Tak jak i u niego - z każdym postem coraz więcej informacji opisującej
rzeczywisty problem.
Teraz okazuje się że wyjaśnili Ci powody dla których nie wystawili
zaświadczenia o wynagrodzeniu zastępczym a cały czas przekonujesz nas że
im się po prostu ni chce.

Twierdzę uparcie, że im się nie chce włożyć nieco wysiłku w sprawę
wykraczająca poza sztampę, do której przywykli!!
Ustawa nie zwalnia ex-pracodawcę z wystawienia Rp-7, gdy sprawa jest
bardziej skomplikowana od rutynowej, tym bardziej, ze to skomplikowanie
wyłącznie jest skutkiem wcześniejszych decyzji ex-pracodawcy.


No i otrzymałeś RP-7 wystawione przez pracodawcę a teraz, ponieważ nie
spełnia ono Twoich oczekiwań chcesz go postraszyć policją i prokuratorem.

Nie, nie dlatego chce go postraszyć policją... ze nie spełnia moich oczekiwań, ale dlatego, ze poświadcza nieprawdę w sposób oczywisty, tj niezgodny jest z posiadanymi przez ex-pracodawwce danymi!

To tak trudno zrozumieć?




Wychodzi jednak że podskórnie czułem iż sprawa nie jest prosta.
Sam wystawiam kilka RP-7 miesięcznie, sporo z nich z wynagrodzeniem
zastępczym ale sam nie wiem jakbym postąpił w tak nietypowej sytuacji -
pewnie rzeczywiście zrobiłbym tak samo licząc się z tym że w terminie
późniejszym, kiedy złożysz podanie o emeryturę do ZUS z nimi wyjaśnię tę
sprawę.

Nie wierzę, że tak jak i oni  poświadczyłbyś w Rp-7 z premedytacją
NIEPRAWDĘ licząc na... no właśnie, na co??

Podałbym w RP-7 wszystkie znane mi fakty z wyjaśnieniem, że nie było w
tym czasie żadnego pracownika zatrudnionego na takim samym (lub
podobnym) stanowisku. Sądzisz że gdziekolwiek poświadczam nieprawdę?

Mój ex-pracodawca tego nie zrobił, tylko podał nieprawdę.
A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś swoją pełną nieznajomość rozporządzenia URM z 1985 regulująca te sprawy, bo te wymienione przez ciebie okoliczności WCALE nie uniemożliwiają wyliczenie wynagrodzenia zastępczego!!
Dla swojego dobra , a przede wszystkim dobra nieszczęśników , dla których wyliczasz wynagrodzenie zastępcze dowiedz się w końcu, jak to się robi!!;-)



A jeśli tak, to szczerze mówiąc nie najlepiej to o tobie świadczy, bo
oznacza, ze nawet nie próbujesz w bardziej nietypowej sytuacji wypełniać
swoich obowiązków, tylko to zwalasz na kogoś innego nie dbając, ze swoim
zaniechaniem bardzo bliźniemu;-) komplikujesz życie.
To właśnie utwierdza mnie w przekonaniu , ze należy walczyć z taką
postawą lekceważenia obowiązków i pracowników, a także  prawa np.
zgłaszając tego typu niedopuszczalne działania do organów ścigania.
Z ZUS-em nie wiem co byś wyjaśniał,- ich stanowisko (bo papiery już
złożyłem, przedstawiając to co mam) jest proste,- oni zaliczają w tym
okresie oczywiście minimalną stawkę.

No to masz drogę sądową - tam właśnie będzie weryfikowana przydatność
tych zaświadczeń o zarobkach za pracę za granicą które posiadasz.
Pracodawca nie może ich wpisać bo nie są wynagrodzeniem zastępczym.

To tak trudno zrozumieć to co wielokrotnie podkreślałem, że pracodawca POSIADA zarówno dane o mojej pracy zagranicą, do której mnie delegował, jak i dane o stanowiskach, jakie zajmowałem i wcale z tą wiedzą się nie ukrywa!! Te dane są całkowicie wystarczające do ustalenia wynagrodzenia zastępczego, tyle, ze trzeba chcieć to zrobić i to umieć! Cóż więcej potrzeba tobie w dokumentacji dla ustalenia wynagrodzenia zastępczego?! Pracodawca brał ode mnie duże pieniądze, więc tym bardziej mogę wymagać, aby  wypełniał swoje wobec mnie obowiązki, tak jak ja wypełniałem wobec niego.
Dlaczego chciałbyś (tj. ja wiem dlaczego,- z lenistwa i spychologii) aby to dopiero sąd ustalał wysokość wynagrodzenia zastępczego, abym to ja i sąd za państwowe pieniądze tracił czas na ustalenie jego wysokości, skoro to należy do twoich, pracodawcy zakichanych obowiązków, - za to bierzesz pieniądze i posiadasz do tego wszelkie potrzebne dane!!
A zresztą jeśli wynagrodzenia zastępczego ustalić nie potrafisz, albo nie chce ci się to napisz to, bo i wówczas nie wolno kłamać w Rp-7, że ŻADNEGO wynagrodzenia nie pracownik otrzymał w tym czasie , bo tym samym popełniłbyś przestępstwo!
No i skąd ci do głowy przyszło, ze ja (albo ktokolwiek) wymagał od ex-pracodawcy wpisania w zaświadczeniu p-7 wynagrodzenia zagranicznego w walucie, a także co może obchodzić sąd ile ja zagranicą zarabiałem- wynagrodzenie zastępcze NIE zależy od wysokości zarobków zagranicznych!!??



No i na własną prośbę oberwałeś w imieniu mojego ex-pracodawcy!;-)

Ponadto po raz n-ty zwracam uwagę, ze ex-pracodawca się z tym wozi już
ponad pól roku, a właściwie nie tyle wozi, co nic nie robi aby sprawę
postawić na właściwe tory!

Wskażesz przepis ograniczający czas wystawienia RP-7 (poza ogólną normą
mówiącą o 'zasadach współżycia społecznego')?? ;)

Czy ty czasem nie jesteś zaangażowany w opisywany przekręt na Rp-7, bo zarówno "zaangażowanie", wiedza, i chęć wypełniania obowiązków jaką tu prezentujesz jest taka sama jak opisywanych urzędników, - życie byłoby takie piękne, gdyby nie ci, co chcą aby urzednika zmusić do pracy ć  w ramach jego obowiązków służbowych..:-(

Data: 2012-10-15 19:31:10
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 15.10.2012 19:15, p47 pisze:

A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś
swoją pełną nieznajomość rozporządzenia URM z 1985 regulująca te sprawy,

Z ciekawości - co to za rozporządzenie i czy aby na pewno nadal obowiązuje?

Data: 2012-10-15 20:29:55
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 19:31, Andrzej Lawa pisze:

A swoją drogą ty, gdybyś zrobił to, co wyżej napisałeś, to okazałbyś
swoją pełną nieznajomość rozporządzenia URM z 1985 regulująca te sprawy,

Z ciekawości - co to za rozporządzenie i czy aby na pewno nadal obowiązuje?

Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1.04.1985 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru emerytur i rent z późniejszymi zmianami.

Teraz szykowana jest większa nowelizacja ze względu na wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

Rozporządzenie mówi że:

§ 10. Jeżeli w okresie, z którego wynagrodzenie przyjmuje się do ustalenia podstawy wymiaru, pracownik był zatrudniony za granicą, do ustalenia podstawy wymiaru przyjmuje się za okresy tego zatrudnienia:

.... 2) jeżeli okres zatrudnienia za granicą przypada przed dniem 1 stycznia 1991 r. - kwoty wynagrodzenia przysługującego w tych okresach pracownikowi zatrudnionemu w kraju w takim samym lub podobnym charakterze, w jakim pracownik był zatrudniony przed wyjazdem za granicę.

--
spp

Data: 2012-10-15 20:05:59
Autor: spp
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 19:15, p47 pisze:

Czy ty czasem nie jesteś zaangażowany w opisywany przekręt na Rp-7, bo
zarówno "zaangażowanie", wiedza, i chęć wypełniania obowiązków jaką tu
prezentujesz jest taka sama jak opisywanych urzędników, - życie byłoby
takie piękne, gdyby nie ci, co chcą aby urzednika zmusić do pracy ć  w
ramach jego obowiązków służbowych..:-(

Wiesz co - idź do tego prokuratora czy policjanta i im dupę zawracaj - na razie piszesz że miałeś wyjątkowa stanowisko a gdzie indziej że kilka osób na podobnym stanowisku  sam wskazałeś, że musiałeś wysyłać do pracodawcy swoje kwity a jednocześnie piszesz że pracodawca je miał zawsze, że bez wyjaśnień nie wpisali Ci wynagrodzenia zastępczego a tu nagle okazuje się że pismo przewodnie do RP-7 z wyjaśnieniami było.

Jesteś zwykłym pieniaczem i tyle.

EOT

--
spp

Data: 2012-10-15 22:34:55
Autor: grzech
zawiadomienie o pop. przestępstwa


Jesteś zwykłym pieniaczem i tyle.

EOT

Ameryki to ty nie odkryłeś. Poczytaj inne jego wynurzenia.
Prokurator pewnie każe mu spadać na drzewo i wtedy zobaczysz co będzie.

Data: 2012-10-15 16:35:41
Autor: p47
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 2012-10-15 15:50, spp pisze:
W dniu 2012-10-15 15:37, p47 pisze:

Po raz kolejny, bo jakoś trudno ci to zrozumieć, - nie chodzi o to, że
"z założenia pracodawca ma łyknąć każdą przedstawioną przez pracownika
informację" tylko o to, aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał
bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata
całkowicie za darmo, tylko dlatego, ze jego kadry nie umieją/nie chce im
się podać wymaganego ustawą wynagrodzenia zastępczego za ten okres!

Bo to nie jego wynagrodzenie tylko zastępcze? Twoje wynagrodzenie
zostało podane prawidłowo.

BTW
Ty naprawdę zatrudniłeś się przed 28 laty u swego eks-pracodwacy, od
razu urlop bezpłatny a po powrocie z zagranicy zwolniłeś się?

Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia
zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!

To dlaczego ciągle mu wysyłasz swoje dokumenty?
Może od razu _pisemnie_ wezwać go do uzupełnienia braków?

Dla świętego spokoju (choć jak pisałem nie jestem przekonany o konieczności zrobienia tego) wysłałem do nich takie wezwanie (z kopią do PIP-u;-), ale moje pytania dot. zawiadomienia o przestępstwie pozostają aktualne, bo skoro przez 6 miesięcy nic pracodawca nie raczył zrobić to wątpię, aby nagle teraz zmienił swój stosunek do obowiązków.

Data: 2012-10-16 21:04:44
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:

Dla świętego spokoju (choć jak pisałem nie jestem przekonany o konieczności
zrobienia tego) wysłałem do nich takie wezwanie (z kopią do PIP-u;-), ale
moje pytania dot. zawiadomienia o przestępstwie pozostają aktualne, bo skoro
przez 6 miesięcy nic pracodawca nie raczył zrobić to wątpię, aby nagle teraz
zmienił swój stosunek do obowiązków.

  Daj znać o wyniku.
  Magiczne działanie pisma "proszę potwierdzić odbiór" bywa zaskakujące :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-16 21:03:26
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:

aby pracodawca w dokumentach nie wypisywał bezkarnie i całkowicie FAŁSZYWIE, iż pracownik pracował 4 lata całkowicie za darmo,
[...]
Pracodawca potwierdzał, że POSIADA dane nt. zatrudnienia i wynagrodzenia zagranicznego i wcale tych danych nie kwestionuje!!

  Znasz dowcip o psach które szczekają, szczególnie tę drugą część?
  Ty to wiesz.
  Ba, jeśli jest tak jak piszesz, pracodawca też to wie.

  Tylko skąd sędzia ma to wiedzieć, jeśli onże pracodawca powie "ale
ten gość nic takiego nie mówił"?

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-16 20:58:05
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Mon, 15 Oct 2012, p47 wrote:

Ciekawe;-) stanowisko, że nie wystarczy popełnić po prostu przestępstwo,
bo do uznania czynu z a przestępstwo nie wystarcza wypełnienie przesłanek
opisanych w kodeksie,

  Niby wystarcza.
  Hak jest ukryty gdzie indziej: przestępstwo trzeba UDOWODNIC.
  A właśnie przestępstwo popełniane umyślnie jest trudniejsze
do dowiedzenia - trzeba mieć dowód umyślności.

ale jeszcze trzeba pytać sprawcę, czy czasem nie ma ochoty z niego się wycofać....;-)

  Niestety tak :] (w praktyce).

  Konkretnie, na przykładzie przywłaszczenia: jeśli nastąpiło po legalnym
wejściu w posiadanie - musisz mieć dowody, że wzywałeś sprawcę do
oddania. Inaczej "zapomniał oddać" i to Ty wychodzisz na pieniacza,
ba, możesz ponieść koszty sądowe.

  Z tego powodu bulwersujące bywają sprawy o morderstwo - bo jak nie
ma dowodów, to obrona szuka metod na "nieszczęśliwy wypadek", "pobicie
ze skutkiem" itede, w oparciu o brak dowodów na umyślność właśnie.

Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia drogowego)  ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji
z gruntu fałszywe dane personalne,

  To oni kontrolują dokumenty, czy odbierają oświadczenie?
  Opisujesz dwa różne przypadki a robisz z nich jeden.
  I - co ważne - możesz podać na podstawie którego przepisu?
  Tak, to jest ważne - właśnie ze względu na fakt, że niektóre przestępstwa
można popełnić nieumyślnie (a pozostają przestępcami).

-czy także policja po stwierdzeniu tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-)

  A nie wiem. Podaj przepis, trzeba się przyjrzeć :)

Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia  nierzetelne zaświadczenia
o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne.

  Weź taki kwit, przeczytaj podstawę prawną, sprawdź co podali w tej podstawie.
  Do tego coś się nie zgadza - ZUS sobie ściąga *składki* wg tej deklaracji.
  I na ogół skutecznie się dopomina. Jeśli zaś zawyżenie wpłacanych składek
poskutkuje wyższą emeryturą, to "logicznego" problemu nie ma: płacono jak
od wyższej pensji, to i emerytura należy się jak od wyższej pensji.
  Owszem, dość dawno temu tak było - jak emerytury liczono "z ostatnich
paru lat". Ale to działa już tylko u wybranych "pracodawców".

Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed
sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano dokumenty
także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało jednoznacznie, ze
poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim zaświadczenia, ale mimo to
pracodawca nie skorygował tego swojego nierzetelnego zaświadczenia.

Czy w tej sytuacji nie byłoby wdrożone postępowanie karne

  Byłoby, bo na 97% piszesz o przypadku który jest karalny również przy
popełnieniu nieumyślnie.
  O ile oczywiscie ktoś:
- dopatrzyłby się przestępstwa
- zechciał *najpierw* pracodawcy zwrócić nadpłacone składki
  (w to ostatnie wątpię)

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-14 17:10:42
Autor: grzech
zawiadomienie o pop. przestępstwa


Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.


Ja bym poszedł dalej i zawiadomił o usiłowaniu morderstwa umyślnego przez zorganizowana grupę przestępcza z Tuskiem na czele.

Data: 2012-10-15 09:27:35
Autor: Gotfryd Smolik news
zawiadomienie o pop. przestępstwa
On Sat, 13 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:

Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
mi zaświadczenia, bo takie monitowanie  (liczne!!) i wskazywanie (choć
nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło.

Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.

  Prekręcasz, nie widzę takiej możliwości.
"nie stanowi groŸby zapowiedŸ spowodowania postępowania karnego,
  jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem"

  JEDYNIE.
  Jaki jeszcze cel, oprócz "ochrony prawa", ma taka groźba w opisywanym
przypadku? Haracz, łapówkę, czy jednak nic? ;)
  IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byłyby nieskuteczne.
  Zarówno zarzut sfałszowania dokumentów (z braku dowodów umyślności
i celowości), jak i próba oskarżenia o "grożenie".

Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania

  A tu w 100% zgoda.

  Do p47 - przy poprzednim poście nie chciało mi się zajrzeć do przepisu,
zrobił to Robert.
  Skoro jest to przestępstwo (tylko) umyślne, trzeba mieć dowód, że oni
celowo i umyślnie nie przekręcili danych.
  Teza "bo oni powinni to wiedzieć" to nie dowód, to słaba poszlaka.

pzdr, Gotfryd

Data: 2012-10-15 10:18:01
Autor: Andrzej Lawa
zawiadomienie o pop. przestępstwa
W dniu 15.10.2012 09:27, Gotfryd Smolik news pisze:

 Prekręcasz, nie widzę takiej moĹźliwości.
"nie stanowi gro�by zapowied� spowodowania postępowania karnego,
 jeĹźeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem"

 JEDYNIE.
 Jaki jeszcze cel, oprĂłcz "ochrony prawa", ma taka groĹşba w opisywanym
przypadku? Haracz, łapówkę, czy jednak nic? ;)

Wyręczenie się policją ;)

To trochę tak, jakby np. w sortowni uszkodzili przesyłkę, a tym zamiast
przejść normalną procedurę reklamacji i odszkodowania groziłbyś
nieszczęsnemu kurierowi prokuratorem żeby ten zaraz, natychmiast pokrył
twoją szkodę.

 IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byłyby nieskuteczne.
 ZarĂłwno zarzut sfałszowania dokumentĂłw (z braku dowodĂłw umyślności
i celowości), jak i próba oskarżenia o "grożenie".

Zgadzam się, że to trochę "patykiem na wodzie pisane", ale skoro
inicjator wątku upiera się, że tamci celowo popełnili fałszerstwo, to
oni mają tak samo mocne (no, ociupinkę mocniejsze) podstawy do
oskarĹźenia go o groĹşby bezprawne ;)

W praktyce zgoda - jednego i drugiego prokurator i policja spuściliby na
drzewo z milczącym komentarzem "kolejne ćwoki, które nie potrafią się
normalnie dogadać i tylko stają na środku miasta i wrzeszczą 'policja!'" ;)

zawiadomienie o pop. przestępstwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona