Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

Data: 2013-12-30 16:27:51
Autor: fifak
zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

Pod jaki paragraf takie ich dziania podpadaj? Chciabym zoy
zawiadomienie w prokuraturze, bo to jest chyba ju co wicej ni tylko
normalny instytucyjny burdel...


trzeba nie mie mzgu eby bra kredyt

Data: 2013-12-31 02:50:43
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

"fifak" 52c190f7$0$2142$65785112@news.neostrada.pl

trzeba nie mie mzgu eby bra kredyt

Kredyt to inaczej zaufanie. Tylko bezmzgowcom mona ufa?
IMO masz ;) jaki bd.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2013-12-31 09:19:51
Autor: z
zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]
W dniu 2013-12-30 16:27, fifak pisze:

Pod jaki paragraf takie ich dziania podpadaj? Chciabym zoy
zawiadomienie w prokuraturze, bo to jest chyba ju co wicej ni tylko
normalny instytucyjny burdel...


trzeba nie mie mzgu eby bra kredyt

Trzeba wanie mie eby bra.

Czasem trzeba bra eby przetrwa co oczywicie nie zwalnia z posiadania tego mzgu :-)

z

PS. Zaufanie? Jakie zaufanie? Komu dzisiaj mona ufa? Rzdowi? :-)

Data: 2013-12-31 11:21:28
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

"z" 52c27e29$0$2187$65785112@news.neostrada.pl

PS. Zaufanie? Jakie zaufanie? Komu dzisiaj można ufać? Rządowi? :-)

Mnie możesz zaufać, mój duchowy Synu! Zaufaj zatem mnie i złóż
swoją nadzieję we mnie, czyli zdeponuj swoje oszczędności u mnie.

-=-

Żebro boli, niby słabo, ale ćwiczyć nie mogę. :)
Brak ćwiczeń skutkuje wzrostem masy ciała, co prowadzi
do zwiększenia ryzyka utylizacji kręgosłupa.

-=-

Kredyt...

Ach, dojeżdżam do pracy 120 km dziennie latem i tyleż nocnie
zimą -- bo zimą noce są dłuższe niż latem. Ale w mieście
zarabiam 100 worków złota rocznie, na wsi, gdzie mieszkam,
nie zarobiłbym niczego, wiec opłaca się mi to jeżdżenie...

Gdybym jednak miał w mieście [czyli razem]
mieszkanie, oszczędziłbym na jeżdżeniu...

Tedy zaciągnę [do nory?] kredyt i będę miał oszczędności na dojazdach,
czy raczej na ich braku. Ale kredyt (a raczej jego obsługa) kosztuje...
Jedna suka [kiedyś mawiano -- jeden pies] czy wydam szmal na dojazdy,
czy na kupno mieszkania... Ale gdy mieszkanie kupię, będę miał coś
z niego po latach [zimach i jesieniach oraz wiosnach] a z jeżdżenia
tylko będę miał zbity [zadek] kręgosłup... Na dodatek nieruchomości
stale drożeją i będzie tak zawsze!!!

I takie jakieś rozumowanie może doprowadzić do kupna
mieszkania obłożonego [lodem] kredytem i hipoteką. :)

Rozumowanie może nie zawierać czynników ryzyka:

  -- mojej choroby [kumysowej] której efektem może
     być brak zarabiania na obsługę kredytu
  -- choroby umysłowej banku, której efektem może
     być popsucie warunków kredytowania czy
     współpracowania w ogóle
  -- zmiany tendencji na rynku nieruchomości

i czynników komplementarnych: ;)

  -- kupna samochodu przez sąsiadkę, która podwiozłaby i nie tylko...
  -- poprawy sytuacji zatrudnienia na wsi, gdzie mieszkam...

Tak więc po latach może okazać się, że ten, kto nie kupił mieszkania
na krechę -- lepiej na tym wyszedł od tego, kto kupił i włożył sporo
wysiłku w to, aby kupić rozsądnie...


Różnie bywa -- IMO aby dobrze przewidywać przyszłość, trzeba mieć stabilną rzeczywistość.

Zarabiałem pieniądze od czasu, gdy miałem kilka lat. Gdy założyłem, że
zarobię 100 worków złota, cieszyłem się, gdy w efekcie wzbogaciłem się
 o więcej niż 60 takich worków nawet wówczas, gdy oszacowałem ewentualny
zysk bardzo starannie i ostrożnie. :) Z czasem pogodziłem się z tym, że
zyski rzeczywiste mijają się z oczekiwanymi i unikałem ludzi, którym te
reguły nie pomieściły się w głowie. :)

Takoż z wypadkami samochodowymi -- zauważyłem, że zwiększanie dystansu
do przeszkód (pojazdów, krawężników, drzew, balustrad, ludzi..) skutkuje
zmniejszeniem liczby wypadków i zmniejszeniem kosztów wypadków.

-=-

Wracając do kredytów finansowych i nie tylko finansowych.
Trudno realizować pomysły, nie mając na nie środków. Ale
często bywa tak, że ktoś źle ocenia zyski z przedsięwzięć.
Dlatego tez kredytem/zaufaniem należy obdarzać nie tych,
którzy głośno o kredyty upominają się słowami czy ulicznymi
manifestacjami, ale tych, którzy wykazali, iż są godni
zaufania... Gdy ktoś prowadzi czyste interesy od lat
i ma dobre pomysły na rozwój, ale nie ma luźnych
środków [zewnętrzy i obrzeży] być może zasługuje na zaufanie...


Czasami sytuacja jest prosta:

() Gdy społeczeństwo starzeje się, tak zwana władza (nawet/także
   totalitarna) IMO powinna dawać jakieś wsparcie jurnym, ;) aby
   w przyszłości ich dzieci pracując, wzbogacały tę władzę. ;)

() Gdy Twój pracownik przybywa do pracy zmęczony, być może warto
   dać mu urlop (i na urlop), aby odpoczął i pracował wydajniej...

Czasami sytuacja nie jest już aż taka prosta:

() Gdy tracisz czas na dojazdy, możesz wynająć mieszkanie lub kupić je...

-=-

Czasami po prostu widać, że zyski z kredytu są oczywiste -- i wtedy
warto kredytu użyczyć a bankierzy to ludzie, których zadaniem jest
ocenianie zdolności kredytowej. :)


Kredyt to IMO podstawa rozwoju. Nazywanie bezmózgowcem kogoś, kto
zaciąga kredyt, jest jakimś koszmarnym błędem. Natomiast czasami
zaciąganie kredytu nie ma sensu i czasami kredytobiorcę można
posądzić o brak rozumu...

-=-

Ja w Mille korzystam z możliwości zaciągania debetu stale -- ,,dziś''
biorę i od razu ustawiam spłatę na ,,dziś+tydzień''. ;) Mam z tego
zysk w wysokości 100 pln rocznie (po odszczurzeniu) i mam w tym
ryzyko straty 100 pln w każdym miesiącu, czyli 12 razy do roku...

-=-

Komu można zaufać?... Putin I Łagodny i Mądry rozrasta
się, tedy warto pomyśleć o nauce języka rosyjskiego...

Anna Karenina, Jezioro łabędzie, tablica Mendelejewa...

   http://www.wysotsky.com/1045.htm?302

Warto zaufać przyjacielowi... Oto i piosenka o nim...


Piosenka o przyjacielu

Jeśli ktoś - nie wiadomo kto
czy on wróg, czy on brat, czy swat?
Nie wyczujesz od razu, w mig,
czy on dobry czy zły...

Zaryzykuj i w góry weź.
Nie zostawiaj samego, lecz
jedną liną się z takim zwiąż,
wtedy pojmiesz w czym rzecz.

Jeśli chłopak od razu zmiękł,
zaraz w krzyk, zaraz wracać chce...
Ledwo poczuł pod stopą lód,
potknął się i chce w dół...

Wtedy wiesz, że to obcy ktoś,
nie zatrzymuj, lecz przepędź go.
Nie dla takich jest grani szczyt,
nie pamięta ich nikt.

Gdy nie skomlał, nie skarżył się,
choć pochmurny i zły, lecz szedł
i gdy nawet odpadłeś ty,
to on drżał, ale trwał...

Jeśli z Tobą jak w dym, tak gnał,
a na grani się śmiał...
wiesz, że możesz zaufać mu,
tak jak sobie byś mógł.

Ale gdzie znaleźć góry w Białymstoku?
Ano w Alfie jest ściana do wspinaczki. ;)

A gdzie język rosyjski?

Песня о друге

Если друг оказался вдруг
И не друг, и не враг, а - так,
Если сразу не разберёшь,
Плох он или хорош, -

Парня в горы тяни, - рискни!
Не бросай одного его,
Пусть он в связке в одной с тобой, -
Там поймешь, кто такой.

Если парень в горах - не ах,
Если сразу раскис - и вниз,
Шаг ступил на ледник - и сник,
Оступился - и в крик, -

Значит, рядом с тобой - чужой,
Ты его не брани, - гони:
Вверх таких не берут, и тут
Про таких не поют.

Если ж он не скулил, не ныл,
Пусть он хмур был и зол, но шёл,
А когда ты упал со скал,
Он стонал, но держал,

Если шел за тобой, как в бой,
На вершине стоял хмельной, -
Значит, как на себя самого
Положись на него.

-=-

Włodzimierz Wysocki, opozycjonista w ZSRR, żonaty z Francuzką. :)
(chyba -- od dawna przecież dążymy na Zachód, więc i pamięć o Wysockim gaśnie)

-=-

I to by było na tyle. :)

  http://www.youtube.com/watch?v=aaUaYfe8iwY <-- z chamskim instrumentem (gitarą)
                                           atrybutem Wysockiego

  http://www.youtube.com/watch?v=R7aWqErG7Oc&list=RDaaUaYfe8iwY

-=-

Aby było jasne (po rozmieszczeniu rosyjskich rakiet i samolotów na Białorusi
i po zajściach na Ukrainie) zawsze byłem zwolennikiem i poplecznikiem Rosji,
i chciałbym, aby to uwzględniono po weryfikacji europejskich granic... ;)


I Wam, drogie siostry, radzę od serca podobną postawę. ;)

   http://www.polskieradio.pl/75/921/Artykul/997498,Pierwsze-samoloty-z-Rosji-wyladuja-wkrotce-w-Baranowiczach


   Zwierzchnik cerkwi o Łukaszence: ludzie widzą, kto jest ich przywódcą

     Nowy zwierzchnik Białoruskiej Cerkwi Prawosławnej metropolita
     Paweł oświadczył, że liczy na współpracę z Aleksandrem Łukaszenką.
     Pozytywnie wypowiedział się też o sytuacji w kraju.

Bronek miał szansę z Ukrainą, ale ją stracił. :)
Marynarka ważniejsza była dla niego od Ukrainy!

Stracił szansę Tusk -- olewając Litwę i dążąc do konfliktów z Litwinami.
(jeśli teraz pojadę na Lite -- pojawię się tam z podniesionymi rękami
i z transparentem -- nie zabijaj mnie!!!)

Ofensywa europejska przywędruje z opóźnieniem -- Bałty zostaną
wchłonięte nie przez Polskę, nie przez Rzeczpospolitą, nie przez
Skandynawię, ale przez Rosję. :) Wojna (gospodarcza) będzie,
Zachód sypnie srebrnikami, ale straconego czasu żadne
pieniądze nie oddadzą! Ptaszysko z dwiema głownia
rozciągnie swe panowanie na sąsiednie krainy!


Te okopy są dla Zachodniej Europy -- stracone.

A jeszcze nie tak dawno pisałem, że dziecko z Baranowicz to polskie
dziecko, i ze nie warto z niego naśmiewać się, ale należy dać mu tłumacza...

Był rok pański 2006... Maj... Tryumfowali dookoła bracia Kaczyńscy.

Dziś nie tylko Lwów to dla nas zagranica, ale także Baranowicze. :)
Max Kolonko pomylił się, przesuwając ;) granice RP -- na wschód.

-=-

   http://www.youtube.com/watch?v=lhHCvlrEi8Y

Ale choć Lwów to dla nas zagranica, Wrocław niekoniecznie
będzie słyszał polski język na swych ulicach. ;)

Ale nie musicie mi wierzyć -- możecie spokojnie zaczekać i przekonać
się do tego, że RP zostanie okrojona i ze wschodu, i z północy, i z zachodu. :)


() Puńsk odpadnie na rzecz Litwy, ale Wilna czy Druskiennik nam Litwinie
   nie oddadzą w zamian.

() Za II Urzędem Skarbowym rozciągają się już ziemie sporne a nieco
   dalej na przydrożnych krzyżach są napisy w cyrylicy. Te ziemie
   zagarnę silna Białoruś.

() Poniżej Brześcia ziemie zabiorą Ukraińcy, pamiętający Banderę
   i jemu podobnych, nie zaś ,,żołnierzy wyklętych''.

   http://pl.wikipedia.org/wiki/Stepan_Bandera

() Idąc za ciosem ;) następcy AnielicyM zabiorą nam Szczecin, Wrocław i Gdańsk...

() Ślązacy i Kaszubi zastanowią się nad tym, dlaczego muszą używać języka polskiego. ;)

[ () A ja odbuduję swoją Pueruanię i zwoduję kajak, ale potrzebuję
     do tego kilku milionów euro... Jakiś urzędnik da kredyt...] ;)

  http://www.youtube.com/watch?v=cAZhs4WdphI
  A my Wilno odbijemy - Piosenka Biwakowa

Raczej tak:

  I nie dojdziesz ty na Wołyń, student bosy!
  http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/k/korespondencja_klasowa.php

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Postscriptum: Rozwieję ;) wątpliwości moich ,,przyjaciół''. Żebra nie złamała
              mi kochanka siadająca na moich ,,piersiach''. 13 grudnia doszło
do uszkodzenia żebra, ale do rodzinnego lekarza dostałem się dopiero 16 grudnia
i ten lekarz (lekarka) nie uznał potrzeby bandażowania klatki piersiowej/żebrowej
czy mierzenia gęstości kości. Dopiero 20 grudnia dostałem skierowanie do specjalisty
a ten polecił mi bandażowanie i zapowiedział, że ból utrzymać się może przez miesiąc,
i że przez ten czas będę musiał ograniczyć ćwiczenia kręgosłupowe...

I (jak zawsze!!) Bóg nie jest winy -- mleko w tabletkach miałem, nawet
za freeko, bo wygrzebane ze śmietników... Miałem, ale nie jadłem...
Matka ma osteoporozę i masę leków -- gdy któryś lek wyrzuci do
śmietnika, ja ten lek wygrzebię...

Data: 2013-12-31 11:36:26
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

"Eneuel Leszek Ciszewski" l9u5rb$m96$1@node1.news.atman.pl

Bronek mia szans z Ukrain, ale j straci. :)
Marynarka waniejsza bya dla niego od Ukrainy!

Aby byo jasne, nie o marynark wojenn mi chodzi,
ale o marynark ubraniow, ktr mu pobrudzi
jajkiem jego interlokutor.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

zawiadomienie o popelnieniu przestepstwa przez Millennium Bank [crosspost]

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona