UĹźytkownik "Krasnal"  napisał :

 zdecydowanie kupię- mechanizm róşnicowy do PuntoII

Pamiętaj że wymiana dyfra łączy się z jego ustawianiem..
To nie jest łatwe i trudno Ci będzie znaleźć kogoś kto się
na tym zna.
Zdecydowanie taniej  i prościej będzie wymienić skrzynię.

--
Hinek

W dniu czwartek, 1 stycznia 2015 20:06:27 UTC+1 użytkownik Hinek napisał:

Użytkownik "Krasnal"  napisał :
>
>  zdecydowanie kupię- mechanizm różnicowy do PuntoII
>
>
Pamiętaj że wymiana dyfra łączy się z jego ustawianiem..
To nie jest łatwe i trudno Ci będzie znaleźć kogoś kto się
na tym zna.
Zdecydowanie taniej  i prościej będzie wymienić skrzynię.

-- Hinek

Nie ten typ mechanizmu różnicowego żeby regulacja była trudna. Trudne w regulacji są dyfry z przekładnią kątową. W takim co jest zintegrowany ze skrzynią biegów i napędza przednie koła (nie dotyczy Cinquecento 700) wystarczy wymienić dwa koła zębate. Problemem może być to że jeśli koło jest przez fabrykę połączone z koszem to może nie występować jako część zamienna.

Użytkownik  napisał:

 Nie ten typ mechanizmu różnicowego żeby regulacja była trudna.

Fakt. Masz rację. Dyfer odruchowo skojarzył mi się że tak powiem
"tradycyjnie"   Ale jak się patrzę - skrzynię można dostać za 300zł.
Jak dla mnie - nie ma sensu taka zabawa.

--
Hinek

W dniu czwartek, 1 stycznia 2015 20:38:50 UTC+1 użytkownik Hinek napisał:

Użytkownik  napisał:
>
>  Nie ten typ mechanizmu różnicowego żeby regulacja była trudna.
>
>
Fakt. Masz rację. Dyfer odruchowo skojarzył mi się że tak powiem
"tradycyjnie"   Ale jak się patrzę - skrzynię można dostać za 300zł.
Jak dla mnie - nie ma sensu taka zabawa.

-- Hinek

Problem z używką taki że w niej jeśli nie będzie urwany wieniec to może być osłabione mocowanie. Jak to skrzynia po jakimś ścigancie będzie to pewności żadnej nie ma że będzie sztuka nówka nie śmigana. A kupiony nowy kosz z wieńcem daje gwarancję że się od razu nie popsuje. Był link że ktoś ustalił kołkami i skleił. Jak się dało otwory pod kołki zrobić to znaczy że materiał obrabialny. Może da się przykręcić to na śruby zamiast na kołki i klej.. Albo ordynarnie przyspawać o ile materiał będzie spawalny.

Problem z używką taki że w niej jeśli nie będzie urwany wieniec to może być osłabione mocowanie. Jak to skrzynia po jakimś ścigancie będzie to pewności żadnej nie ma że będzie sztuka nówka nie śmigana. A kupiony nowy kosz z wieńcem daje gwarancję że się od razu nie popsuje. Był link że ktoś ustalił kołkami i skleił. Jak się dało otwory pod kołki zrobić to znaczy że materiał obrabialny. Może da się przykręcić to na śruby zamiast na kołki i klej. Albo ordynarnie przyspawać o ile materiał będzie spawalny.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Tak jest.
W tych mechanizmach olbrzymim problemem sa tez satelity, ale tu juz nie ma przebacz, wymiana na nowe :)

W dniu 2015-01-01 o 21:06, kogutek444@gmail.com pisze:

W dniu czwartek, 1 stycznia 2015 20:38:50 UTC+1 użytkownik Hinek napisał:

Użytkownik  napisał:

  Nie ten typ mechanizmu różnicowego żeby regulacja była trudna.

Fakt. Masz rację. Dyfer odruchowo skojarzył mi się że tak powiem
"tradycyjnie"   Ale jak się patrzę - skrzynię można dostać za 300zł.
Jak dla mnie - nie ma sensu taka zabawa.

--
Hinek

Problem z używką taki że w niej jeśli nie będzie urwany wieniec to może być osłabione mocowanie. Jak to skrzynia po jakimś ścigancie będzie to pewności żadnej nie ma że będzie sztuka nówka nie śmigana. A kupiony nowy kosz z wieńcem daje gwarancję że się od razu nie popsuje. Był link że ktoś ustalił kołkami i skleił. Jak się dało otwory pod kołki zrobić to znaczy że materiał obrabialny. Może da się przykręcić to na śruby zamiast na kołki i klej. Albo ordynarnie przyspawać o ile materiał będzie spawalny.

Dziękuję za rady ale to nie rozwiązuje mi problemu, bo jak kupie nawet całą skrzynie to i tak nie ma gwarancji, że ona będzie dobra i będzie działać. To zakup kota w worku.... a gdzie za 300 zł taka skrzynia?

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Fakt. Masz rację. Dyfer odruchowo skojarzył mi się że tak powiem
"tradycyjnie"   Ale jak się patrzę - skrzynię można dostać za 300zł.
Jak dla mnie - nie ma sensu taka zabawa.

Za 300zł to wiesz co to za skrzynia :)

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał

Za 300zł to wiesz co to za skrzynia :)

Skrzyń z demontażu nikt nie sprawdza, nie ma co się
łudzić. Za 300, czy za 600 - obie mogą być do dupy.
Za 300 można znaleźć na Allegro, OLX czy samemu
pojechać na złomowiec. Trzeba tylko umówić się tak
żeby można było zwrócić w wypadku uszkodzonej.
To jest praktykowane - ja tak zawsze robiłem.

--
Hinek