Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   zemsta prostego kierowcy ;)

zemsta prostego kierowcy ;)

Data: 2016-07-22 07:52:46
Autor: bans
zemsta prostego kierowcy ;)
W dniu 2016-07-21 o 20:16, Jawi pisze:

 Co policja może w takim
przypadku?

Ty się tym nie przejmuj, nie twoja sprawa co oni mogą. Będą cię spławiać, ignoruj to - upieraj się przy zgłoszeniu. Potem to już ich problem - albo zajęcie się sprawą, albo zepsuta statystyka.

Pierwszą rzeczą jaką policja _zawsze_ robi przy próbie zgłoszenia jest zniechęcenie zgłaszającego. Dla nich nie ma papieru = nie ma sprawy, można wrócić do kawy.

Mnie - leżącego na poboczu po kolizji z samochodem - próbowali namówić do pójścia do domu, pobitemu koledze próbowali wmówić "i tak sprawcy nie złapiemy, a jak pan nie dostanie zwolnienia na 7 dni to i tak nie ma po co".

Trzeba wszystko zgłaszać choćby po to, żeby ruszyli d...! A zepsutych statystyk oni się boją najbardziej!


--
bans

Data: 2016-07-22 11:26:05
Autor: Maciek
zemsta prostego kierowcy ;)
Dnia Fri, 22 Jul 2016 07:52:46 +0200, bans napisał(a):

Pierwszą rzeczą jaką policja _zawsze_ robi przy próbie zgłoszenia jest zniechęcenie zgłaszającego.

Podpisuję się obiema rękami - mnie próbowali spławić, jak zgłaszałem próbę
kradzieży.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2016-07-25 00:36:45
Autor: Jawi
zemsta prostego kierowcy ;)
W dniu 2016-07-22 o 11:26, Maciek pisze:
Dnia Fri, 22 Jul 2016 07:52:46 +0200, bans napisał(a):

Pierwszą rzeczą jaką policja _zawsze_ robi przy próbie zgłoszenia jest
zniechęcenie zgłaszającego.

Podpisuję się obiema rękami - mnie próbowali spławić, jak zgłaszałem próbę
kradzieży.
Jednak byłem na komisariacie.
Byłem w rejonie miejsca zamieszkania, a sprawa zostanie przesłana na komisariat względem "miejsca przestępstwa". Dlatego nie było mowy o sugerowaniu mi błahości itd. Może dlatego.
Jadąc na rowerze, miałem plecak, a w nim laptop.
Taki badziewny notebook eeepc 1001.
Prawie nic nie wart dzisiaj w sumie. Ale wczoraj wyjmowałem go z plecaka i tu zonk - pęknięta matryca. Tak sobie pomyślałem że efekt gwałtownego zatrzymywania się i zeskakiwania z roweru podczas przelatującej butelki... A może przypadek...

Generalnie do doszedłem do wniosku, że szkoda się napinać i za wszelką cenę hamować, wymijać itd. Cóż taki odruch bezwarunkowy.
Bo co by było gdybym wymijając potrącił obok na pasach pieszego, albo inne auto, a ten winowajca by pojechał dalej?
Bym był sprawcą.
Gdybym go przytarł, zderzył się, to byłby większy spokój dla mnie, policja by przyjechała na miejsce itd. Szkody by jego OC pokryło, a tak lipa lub ewentualne łażenie po sądach.
Przyjmujący zgłoszenie miał problem kwalifikacji tego zgłoszenia, i po poradach komendanta przyjął wniosek zgłoszenia przestępstwa czy jakoś tak :) Dziwne, w sumie pierdoła.


--
"Lubię pracować, a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka,
że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzyć na nią"

Data: 2016-07-25 06:14:39
Autor: Olivander
zemsta prostego kierowcy ;)
Polska policja często usiłuje kwalifikować pospolite przestępstwa, np. bandytyzm, chuligaństwo, usiłowanie zabójstwa itp
jako " zdarzenia drogowe". Taki defekt szarej podsufitki, częsty u nich. To konstatacja faktu, a nie próba tłumaczenia. Dlaczego tak jest, nie wiem, podejrzewam defekt szkolenia.

zemsta prostego kierowcy ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona