Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   zenit - naprawa

zenit - naprawa

Data: 2015-05-05 00:56:58
Autor: Bartolomeo
zenit - naprawa
W dniu 2015-05-04 o 15:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
Witam,
Znajomy odkurzyl swojego zenita.
Okazalo sie ze wypadla mu jakas srubka, ktora blokuje pierscien
ustawania czulosci filmu. Te srubke mozeby i sam wkrecil, ale nie wie,
gdzie zafiksowac zeby czulosc ustawiona zagadzala sie z rzeczywista.

Czy gdzie na linii Warszawa-Kielce-Krakow-Zakopane jest jakis serwis
spejalizujacy sie w zenitach ktoryby to od reki naprawil i ile to moze
kosztowac?

Tak, wiem, ze ceny sprawnych zenitow na allegro sa bardzo niskie.


Chyba nie dałeś się namówić, że go naprawisz? Z zenitami tak bywa, że tu wypadnie śrubka, tam coś jeszcze a na końcu się okaże że nie doświetla/prześwietla i cholera wie co jeszcze. Rozumiem, że kiedyś nie było wielkiego wyboru ale w dzisiejszych czasach? Jego miejsce jest tylko i wyłącznie na półce a i to wyglądem nie poraża.
Przez Zenity przepuściłem dużo rolek bo takie czasy były, ale dopiero zapoznając się powoli z techniką zachodnią zobaczyłem jaki to jest szajs.

Ze wspomnień, 25lat temu, pamiętam jak kupiłem u "tawariszcza" na bazarze pięknego pachnącego plastikiem Zenita 122!  Jak tylko do domu wróciłem, pstryknąłem na sucho kilka razy i jebany ruski klej puścił a razem z nim puściły rolety migawki. Oczywiście ruski zdążył się z bazaru zmyć.

Na koniec pytanie które mi ostatnio zadał znajomy - co to jest, nie świeci i nie mieści się w dupie??
Ruski przyrząd do świecenia w dupie.

I tak to właśnie z tymi Zenitami bywa...

Data: 2015-05-04 16:06:09
Autor: dagon0@vp.pl
zenit - naprawa
W dniu wtorek, 5 maja 2015 00:57:03 UTC+2 użytkownik Bartolomeo napisał:
W dniu 2015-05-04 o 15:43, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> Witam,
> Znajomy odkurzyl swojego zenita.
> Okazalo sie ze wypadla mu jakas srubka, ktora blokuje pierscien
> ustawania czulosci filmu. Te srubke mozeby i sam wkrecil, ale nie wie,
> gdzie zafiksowac zeby czulosc ustawiona zagadzala sie z rzeczywista.
>
> Czy gdzie na linii Warszawa-Kielce-Krakow-Zakopane jest jakis serwis
> spejalizujacy sie w zenitach ktoryby to od reki naprawil i ile to moze
> kosztowac?
>
> Tak, wiem, ze ceny sprawnych zenitow na allegro sa bardzo niskie.
>

Chyba nie dałeś się namówić, że go naprawisz? Z zenitami tak bywa, że tu wypadnie śrubka, tam coś jeszcze a na końcu się okaże że nie doświetla/prześwietla i cholera wie co jeszcze. Rozumiem, że kiedyś nie było wielkiego wyboru ale w dzisiejszych czasach? Jego miejsce jest tylko i wyłącznie na półce a i to wyglądem nie poraża.
Przez Zenity przepuściłem dużo rolek bo takie czasy były, ale dopiero zapoznając się powoli z techniką zachodnią zobaczyłem jaki to jest szajs.

Ze wspomnień, 25lat temu, pamiętam jak kupiłem u "tawariszcza" na bazarze pięknego pachnącego plastikiem Zenita 122!  Jak tylko do domu wróciłem, pstryknąłem na sucho kilka razy i jebany ruski klej puścił a razem z nim puściły rolety migawki. Oczywiście ruski zdążył się z bazaru zmyć.

Na koniec pytanie które mi ostatnio zadał znajomy - co to jest, nie świeci i nie mieści się w dupie??
Ruski przyrząd do świecenia w dupie.

I tak to właśnie z tymi Zenitami bywa...

Z Leicą też tak bywa.
Pozdrawiam Marcin

Data: 2015-05-05 01:15:08
Autor: Bartolomeo
zenit - naprawa
W dniu 2015-05-05 o 01:06, dagon0@vp.pl pisze:

Z Leicą też tak bywa.
Pozdrawiam Marcin

Wszystko się kiedyś psuje, Leica też, pewnie rzadziej niż Zenit...
Ale nie jestem jej fanem

Data: 2015-05-04 16:27:43
Autor: dagon0@vp.pl
zenit - naprawa
W dniu wtorek, 5 maja 2015 01:15:10 UTC+2 użytkownik Bartolomeo napisał:
W dniu 2015-05-05 o 01:06, dagon0@vp.pl pisze:

> Z Leicą też tak bywa.
> Pozdrawiam Marcin

Wszystko się kiedyś psuje, Leica też, pewnie rzadziej niż Zenit....
Ale nie jestem jej fanem

Jest taka stara anegdotka jak kupować ruski sprzęt foto. Otóż należy sprawdzić po numerze seryjnym w jaki dzień tygodnia dana sztuka była wypuszczona- i brać tylko te ze środy lub czwartku. I w żadnym wypadku z maja !
A tak serio- to że śrubka wypadnie czy coś w ten deseń w kilkudziesięcioletnim sprzęcie to raczej norma jest. Natomiast używanie starocia ze względów sentymentalnych to inna bajka. Sam do dziś mam i czasem używam FEDa 4a z roku 1977- mój pierwszy aparat.
Pozdrawiam Marcin
PS W serwisie był raz - i też się śrubka odkręciła.

Data: 2015-05-06 09:32:58
Autor: Maciek
zenit - naprawa
Użytkownik dagon0@vp.pl napisał:
Jest taka stara anegdotka jak kupować ruski sprzęt foto. Otóż należy sprawdzić po numerze seryjnym w jaki dzień tygodnia dana sztuka była wypuszczona- i brać tylko te ze środy lub czwartku. I w żadnym wypadku z maja !

Jasne - aparat został złożony w środę ale klej zrobili po 8 marca :-)

Data: 2015-05-09 10:26:10
Autor: Uncle Pete
zenit - naprawa
Jest taka stara anegdotka jak kupować ruski sprzęt foto. Otóż należy sprawdzić po numerze seryjnym w jaki dzień tygodnia dana sztuka była wypuszczona- i brać tylko te ze środy lub czwartku. I w żadnym wypadku z maja !

Jako osoba, która mieszkała w ZSRR do 1989 roku twierdzę, że nie kupowano wyprodukowanego bliżej końca miesiąca. Przyspieszali produkcję, żeby wykonać plan, i zaczynali bardziej olewać jakość. Kiedyś kupiłem adapter, wyprodukowany właśnie pod koniec miesiąca, radzieckie były tylko obudowa i kable, reszta Unitry. Pomyślałem, co tam może się zepsuć? Otóż przy ustawianiu sprzętu zaczęła odpadać dolna część obudowy, a po kilku dniach pękł krzywo przykręcony zawias.

Piotr

zenit - naprawa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona