Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   zepsuli mi akumulator

zepsuli mi akumulator

Data: 2015-11-20 12:55:58
Autor: twistedme
zepsuli mi akumulator
Piątkowo :)

No żesz ja pier*&^ole. Chyba przesiadam się na rower.

Oddałem auto do mechanika celem wymiany przekładni. Wszystko chodzi super, wszelkie objawy ustały elegancja Francja.

Nie byłbym oczywiście sobą gdyby nie akcja na koniec. Przyszedłem po auto (mieli zrobić w jeden dzień robili 4, podobno w tym modelu rzeczywiście ta wymiana to masakra). A facet do mnie, że akumulator padł, bo nie mogli go już odpalić w ten dzień jak nim przyjechałem. Ładował go niby, ale bez rezultatu... Odpalił mi kablami, pojechałem do domu, ładowałem do wieczora, no i okazało się, że aku do wywalenia... 500zł w plecy.

Możliwe, że oni go w jakiś sposób uszkodzili, zrobili jakieś zwarcie? Czy to kolejny fascynujący zbieg okoliczności?

Gadka u mechanika przypominała mi tę scenę:

https://youtu.be/ZX1TCQOGAwg?t=18m59s

Józek, ten akumulator nie działał już jak pan go w poniedziałek zostawiał?
- tak
- tak...

Nie wiem, czy śmiać się czy płakać.

Data: 2015-11-20 13:04:17
Autor: J.F.
zepsuli mi akumulator
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:564f0a4c$0$660$65785112@news.neostrada.pl...
Nie byłbym oczywiście sobą gdyby nie akcja na koniec. Przyszedłem po auto (mieli zrobić w jeden dzień robili 4, podobno w tym modelu rzeczywiście ta wymiana to masakra). A facet do mnie, że akumulator padł, bo nie mogli go już odpalić w ten dzień jak nim przyjechałem. Ładował go niby, ale bez rezultatu... Odpalił mi kablami, pojechałem do domu, ładowałem do wieczora, no i okazało się, że aku do wywalenia... 500zł w plecy.
Możliwe, że oni go w jakiś sposób uszkodzili, zrobili jakieś zwarcie? Czy to kolejny fascynujący zbieg okoliczności?

Akumulator na pewno twoj ? Ile mial lat ?
Teraz te akumulatory jakos tak padaja - zapala, zapala, trzy dni pozniej cela zwarta.
Ale oczywiscie mogli mu pomoc czy zwarciem (malo prawdopodobne - kabel by zadymil), czy rozladowaniem - chocby przez lampke w kabinie.

Teraz juz pewnie nie dojdziesz kto zawinil. Ale jesli mial pare lat .... moze juz jego dni byly policzone.

J.

Data: 2015-11-20 13:10:38
Autor: twistedme
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-20 o 13:04, J.F. pisze:
Użytkownik "twistedme"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:564f0a4c$0$660$65785112@news.neostrada.pl...
Nie byłbym oczywiście sobą gdyby nie akcja na koniec. Przyszedłem po
auto (mieli zrobić w jeden dzień robili 4, podobno w tym modelu
rzeczywiście ta wymiana to masakra). A facet do mnie, że akumulator
padł, bo nie mogli go już odpalić w ten dzień jak nim przyjechałem.
Ładował go niby, ale bez rezultatu... Odpalił mi kablami, pojechałem
do domu, ładowałem do wieczora, no i okazało się, że aku do
wywalenia... 500zł w plecy.
Możliwe, że oni go w jakiś sposób uszkodzili, zrobili jakieś zwarcie?
Czy to kolejny fascynujący zbieg okoliczności?

Akumulator na pewno twoj ? Ile mial lat ?
Teraz te akumulatory jakos tak padaja - zapala, zapala, trzy dni pozniej
cela zwarta.
Ale oczywiscie mogli mu pomoc czy zwarciem (malo prawdopodobne - kabel
by zadymil), czy rozladowaniem - chocby przez lampke w kabinie.

Teraz juz pewnie nie dojdziesz kto zawinil. Ale jesli mial pare lat ...
moze juz jego dni byly policzone.

J.

Mój, mój. Akumulator oryginalny GM, więc przypuszczam, że mógł być od nowości. Czyli 8 lat, więc niby miał prawo (chyba). Dlatego też nic już nie mówiłem, ale dobił mnie zbieg okoliczności, bo 700 przekładnia, 300 wymiana i do tego niespodzianka + extra 500.

Data: 2015-11-20 13:20:22
Autor: Bartek Kacprzak
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-20 o 13:10, twistedme pisze:


Mój, mój. Akumulator oryginalny GM, więc przypuszczam, że mógł być od
nowości. Czyli 8 lat, więc niby miał prawo (chyba). Dlatego też nic już
nie mówiłem, ale dobił mnie zbieg okoliczności, bo 700 przekładnia, 300
wymiana i do tego niespodzianka + extra 500.


To tak nawiasem, jeżeli chodzi o akumulatory.
W tym roku sprzedałem Avensisa pierwszej generacji, rocznik 1997... orginalny akumulator, nigdy nie ładowany prostownikiem, nigdy nie było problemów z odpaleniem samochodu, nawet przy -30 st C.
:)
Teraz mam jak w stopce, aku ma 50% pojemności i nie jest orginalny, czyli już raz go ktoś wymienił rocznik auta 2005.

pozdr

--
BartekZX9R
Ave2.0
EL

Data: 2015-11-20 16:19:19
Autor: Adam
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-20 o 13:20, Bartek Kacprzak pisze:
W dniu 2015-11-20 o 13:10, twistedme pisze:


Mj, mj. Akumulator oryginalny GM, wic przypuszczam, e mg by od
nowoci. Czyli 8 lat, wic niby mia prawo (chyba). Dlatego te nic ju
nie mwiem, ale dobi mnie zbieg okolicznoci, bo 700 przekadnia, 300
wymiana i do tego niespodzianka + extra 500.


To tak nawiasem, jeeli chodzi o akumulatory.
W tym roku sprzedaem Avensisa pierwszej generacji, rocznik 1997...
orginalny akumulator, nigdy nie adowany prostownikiem, nigdy nie byo
problemw z odpaleniem samochodu, nawet przy -30 st C.
:)
Teraz mam jak w stopce, aku ma 50% pojemnoci i nie jest orginalny,
czyli ju raz go kto wymieni rocznik auta 2005.


Polonez, rocznik 80 lub 81, fabryczna Centra zostaa wymieniona po 12 latach. W ostatni zim ju sabo krcia, ale jeszcze bya ywa.
Wtedy istotnie, wiadomo byo, e akumulator zaczyna zdycha - trwao to miesicami. Przy nowych "wynalazkach" moe to by z dnia na dzie.



--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2015-11-20 16:33:01
Autor: Czesław Wiśniak
zepsuli mi akumulator

Mj, mj. Akumulator oryginalny GM, wic przypuszczam, e mg by od
nowoci. Czyli 8 lat, wic niby mia prawo (chyba). Dlatego te nic ju
nie mwiem, ale dobi mnie zbieg okolicznoci, bo 700 przekadnia, 300
wymiana i do tego niespodzianka + extra 500.


To tak nawiasem, jeeli chodzi o akumulatory.
W tym roku sprzedaem Avensisa pierwszej generacji, rocznik 1997...
orginalny akumulator, nigdy nie adowany prostownikiem, nigdy nie byo
problemw z odpaleniem samochodu, nawet przy -30 st C.
:)
Teraz mam jak w stopce, aku ma 50% pojemnoci i nie jest orginalny,
czyli ju raz go kto wymieni rocznik auta 2005.


Polonez, rocznik 80 lub 81, fabryczna Centra zostaa wymieniona po 12
latach. W ostatni zim ju sabo krcia, ale jeszcze bya ywa.
Wtedy istotnie, wiadomo byo, e akumulator zaczyna zdycha - trwao to
miesicami. Przy nowych "wynalazkach" moe to by z dnia na dzie.

E tam chrzanicie. Wszystko zaley jak jest eksploatowany,w jakich warunkach, stanu ju podczas zakupu itp. itd.
Idzie zima to akumulatory, ktre miay 10% pojemnoci i bez problemu daway moliwo zakrcenia przy +15 teraz bd zdycha z dnia na dzie :)

Data: 2015-11-20 17:01:59
Autor: J.F.
zepsuli mi akumulator
Uytkownik "Czesaw Winiak"  napisa w wiadomoci grup dyskusyjnych:n2nefe$mbg$1@node1.news.atman.pl...
Polonez, rocznik 80 lub 81, fabryczna Centra zostaa wymieniona po 12
latach. W ostatni zim ju sabo krcia, ale jeszcze bya ywa.
Wtedy istotnie, wiadomo byo, e akumulator zaczyna zdycha - trwao to
miesicami. Przy nowych "wynalazkach" moe to by z dnia na dzie.

E tam chrzanicie. Wszystko zaley jak jest eksploatowany,w jakich warunkach, stanu ju podczas zakupu itp. itd.
Idzie zima to akumulatory, ktre miay 10% pojemnoci i bez problemu daway moliwo zakrcenia przy +15 teraz bd zdycha z dnia na dzie :)

Ale IMO to sie wlasnie zmienilo. Dawno temu taki aku, mimo swoich 10% krecil i zapalal ... o ile silnik odpowiednio szybko zaskoczyl.
A kilka ostatnich aku wymienilem z powodu zwarcia celi - dzialaly i nagle przestawaly.
Fakt, ze troche po macoszemu byly eksploatowane - drugie czy trzecie auto, to i rozladowanie calkowite sie zdarzalo.
Ale po naladowaniu dawal rade ... miesiac, drugi, a w trzecim do wymiany.

J.

Data: 2015-11-20 20:37:23
Autor: Mateusz Bogusz
zepsuli mi akumulator
Czyli 8 lat, więc niby miał prawo (chyba).

U mnie dokładnie 8 latek oryginalny padł z dnia na dzień. Kręcił miło, następnego dnia nawet lampki na zegarach się nie zaświeciły.

Także może, ale 500zł? Trochę sporo, do octavi wsadziłem wartę za ~250zl i gra.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2015-11-20 21:07:59
Autor: Czesław Wiśniak
zepsuli mi akumulator

Czyli 8 lat, więc niby miał prawo (chyba).

U mnie dokładnie 8 latek oryginalny padł z dnia na dzień. Kręcił miło,
następnego dnia nawet lampki na zegarach się nie zaświeciły.

Też mi się nie zaświeciły. Wyciągnąłem i pod ładowarkę z jakąś pseudo funkcją odsiarczania. Potem wkładam i podłączam, a tu radio mi się samo włącza :)
2x tak go zimą załatwiłem w 2 i 3 roku użytkowania. Teraz ma 5 i gdyby nie byłoby zimy to podejrzewam, że jeszcze hoho...

Data: 2015-11-21 01:17:45
Autor: Tomasz Pyra
zepsuli mi akumulator
Dnia Fri, 20 Nov 2015 13:10:38 +0100, twistedme napisa(a):

Mj, mj. Akumulator oryginalny GM, wic przypuszczam, e mg by od nowoci. Czyli 8 lat, wic niby mia prawo (chyba). Dlatego te nic ju nie mwiem, ale dobi mnie zbieg okolicznoci, bo 700 przekadnia, 300 wymiana i do tego niespodzianka + extra 500.

To ju raczej czas na niego.
Moe faktycznie rozadowali go i dobili, ale moe to i lepiej, bo tej zimy
pewnie i tak by nie przey, a tak przynajmniej nie miae niespodzianki
gdzie daleko od domu.

Data: 2015-11-20 18:00:41
Autor: Budzik
zepsuli mi akumulator
Uytkownik twistedme twistedme@o2.pl ...

500z w plecy.

Co ty tam masz za aku?

Data: 2015-11-20 12:47:48
Autor: farfolini
zepsuli mi akumulator
95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to niestandardowe i zaproponowali jak varte na zamwienie za 550. Kupilem u siebie na wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.

Data: 2015-11-20 23:00:41
Autor: Budzik
zepsuli mi akumulator
Uytkownik  farfolini@gmail.com ...

95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to niestandardowe i
zaproponowali jak varte na zamwienie za 550. Kupilem u siebie na
wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.

Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

http://allegro.pl/akumulator-varta-blue-95ah-830a-g8-l-myslowice-
i5124023314.html
http://allegro.pl/i5124023314.html

Data: 2015-11-21 00:32:57
Autor: PiteR
zepsuli mi akumulator
na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:

Uytkownik  farfolini@gmail.com ...

95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to
niestandardowe i zaproponowali jak varte na zamwienie za 550.
Kupilem u siebie na wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.

Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)



Kolega zmieni olej 5W40 u mechanika za 250z. Powiedziaem eby nastpnym razem wczeniej da mi zna :)


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2015-11-21 09:08:09
Autor: J.F.
zepsuli mi akumulator
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:32:57 +0100, PiteR napisa(a):
na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:
Uytkownik  farfolini@gmail.com ...
95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to
niestandardowe i zaproponowali jak varte na zamwienie za 550.
Kupilem u siebie na wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.
Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

Kolega zmieni olej 5W40 u mechanika za 250z. Powiedziaem eby nastpnym razem wczeniej da mi zna :)

Masz ochote na to: http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/203-Wymiana-oleju-kobieta-v.-m%C4%99%C5%BCczyzna.

:-)

J.

Data: 2015-11-21 10:05:25
Autor: PiteR
zepsuli mi akumulator
na  ** p.m.s **  J.F. pisze tak:

Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:32:57 +0100, PiteR napisa(a):
na  ** p.m.s **  Budzik pisze tak:
Uytkownik  farfolini@gmail.com ...
95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to
niestandardowe i zaproponowali jak varte na zamwienie za
550. Kupilem u siebie na wiosce jakiego bosha za 500 z
ogonkiem.
Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

Kolega zmieni olej 5W40 u mechanika za 250z. Powiedziaem eby nastpnym razem wczeniej da mi zna :)

Masz ochote na to: http://bez-wypadkowe.net/showthread.php/203-Wymiana-oleju-kobieta-v
.-m%C4%99%C5%BCczyzna. :-)

J.



- przypadkiem kopn wanienk pen oleju hy hy :)


arty artami ale gdyby po wymianie oleju przestay bimba otwarte drzwi to trafiajc na psychola-gadzeciarza-zapachowego mona by w czarnej dupie.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2015-11-21 10:00:08
Autor: Budzik
zepsuli mi akumulator
Uytkownik PiteR email@fauszywy.pl ...

95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to
niestandardowe i zaproponowali jak varte na zamwienie za 550.
Kupilem u siebie na wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.

Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

Kolega zmieni olej 5W40 u mechanika za 250z. Powiedziaem eby nastpnym razem wczeniej da mi zna :)

:) Ano wasnie.
Ja minera zmieniaem ostatnio za 20z + wasne materiay.

Data: 2015-11-21 09:19:38
Autor: twistedme
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-21 o 00:00, Budzik pisze:
Uytkownik  farfolini@gmail.com ...

95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to niestandardowe i
zaproponowali jak varte na zamwienie za 550. Kupilem u siebie na
wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.


Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

http://allegro.pl/akumulator-varta-blue-95ah-830a-g8-l-myslowice-
i5124023314.html
http://allegro.pl/i5124023314.html

nie, no wiadomo, pierwsze co, to wlazem na allegro.

Ale jestem takim burujem, e w tym wypadku wolaem odaowa t 100 wicej i mie ju sprawne auto na weekend, bo robi dzisiaj za taxi i niestety 7 miejsc jest mi potrzebne.

Data: 2015-11-21 10:00:09
Autor: Budzik
zepsuli mi akumulator
Uytkownik twistedme twistedme@o2.pl ...

95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to niestandardowe i
zaproponowali jak varte na zamwienie za 550. Kupilem u siebie na
wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.

Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)

http://allegro.pl/akumulator-varta-blue-95ah-830a-g8-l-myslowice-
i5124023314.html
http://allegro.pl/i5124023314.html

nie, no wiadomo, pierwsze co, to wlazem na allegro.

Ale jestem takim burujem, e w tym wypadku wolaem odaowa t 100 wicej i mie ju sprawne auto na weekend, bo robi dzisiaj za taxi i niestety 7 miejsc jest mi potrzebne.

A, to zarobiony jestes i nie ma co zaowac :))))))

Data: 2015-11-21 09:32:05
Autor: J.F.
zepsuli mi akumulator
Dnia Fri, 20 Nov 2015 23:00:41 +0000 (UTC), Budzik napisa(a):
Uytkownik  farfolini@gmail.com ...
95 ah, w dodatku lewy +. W norauto stwierdzili e to niestandardowe i
zaproponowali jak varte na zamwienie za 550. Kupilem u siebie na
wiosce jakiego bosha za 500 z ogonkiem.
Jak to mwi - kto bogatemu zabroni :)
http://allegro.pl/i5124023314.html


Ciekawe ... jeden z najtanszych na allegro w tej klasie.
Varta zeszla na psy, czy ten lewy + taki nietypowy ?

Z prawym + od 200zl ..

J.

Data: 2015-11-20 18:06:48
Autor: Cavallino
zepsuli mi akumulator
W dniu 20.11.2015 o 12:55, twistedme pisze:

Coś mi przypomniałeś, Ty chyba miałeś problem z DPF w Captivie?
Jeśli tak, to jest akcja serwisowa na te filtry, sprawdź czy przypadkiem to nie była usterka fabryczna.

Data: 2015-11-20 18:42:06
Autor: twistedme
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-20 o 18:06, Cavallino pisze:
W dniu 20.11.2015 o 12:55, twistedme pisze:

Coś mi przypomniałeś, Ty chyba miałeś problem z DPF w Captivie?
Jeśli tak, to jest akcja serwisowa na te filtry, sprawdź czy przypadkiem
to nie była usterka fabryczna.

Tak, ale naprawiłem, teraz to już zapomniałem że mam dpf. Wypala mi się co 1200 km, więc wolę nie ruszać, żeby nie popsuć :)

Dzięki za pamięć.

Data: 2015-11-20 18:53:41
Autor: Cavallino
zepsuli mi akumulator
W dniu 20.11.2015 o 18:42, twistedme pisze:
W dniu 2015-11-20 o 18:06, Cavallino pisze:
W dniu 20.11.2015 o 12:55, twistedme pisze:

Coś mi przypomniałeś, Ty chyba miałeś problem z DPF w Captivie?
Jeśli tak, to jest akcja serwisowa na te filtry, sprawdź czy przypadkiem
to nie była usterka fabryczna.

Tak, ale naprawiłem, teraz to już zapomniałem że mam dpf. Wypala mi się
co 1200 km, więc wolę nie ruszać, żeby nie popsuć :)

Dzięki za pamięć.

Wiem że naprawiłeś, ale poczytaj/popytaj o tej akcji - w celach poznawczych.
Może przynajmniej będziesz znał prawdziwą przyczynę swoich kłopotów i będziesz mógł jakby co wysłać kogoś kto będzie miał podobne we właściwe miejsce (czyli do ASO).
Sam jestem ciekaw czy to mogło być to.

Data: 2015-11-21 00:36:21
Autor: PiteR
zepsuli mi akumulator
na  ** p.m.s **  twistedme pisze tak:

Pitkowo :)

No esz ja pier*&^ole. Chyba przesiadam si na rower.

Oddaem auto do mechanika celem wymiany przekadni. Wszystko
chodzi super, wszelkie objawy ustay elegancja Francja.

Nie bybym oczywicie sob gdyby nie akcja na koniec. Przyszedem
po auto (mieli zrobi w jeden dzie robili 4, podobno w tym modelu
rzeczywicie ta wymiana to masakra). A facet do mnie, e
akumulator pad, bo nie mogli go ju odpali w ten dzie jak nim
przyjechaem. adowa go niby, ale bez rezultatu... Odpali mi
kablami, pojechaem do domu, adowaem do wieczora, no i okazao
si, e aku do wywalenia... 500z w plecy.

Moliwe, e oni go w jaki sposb uszkodzili, zrobili jakie
zwarcie? Czy to kolejny fascynujcy zbieg okolicznoci?


By moe klasyk.

Przekrcili kluczyk eby kierownica si nie blokowaa i zapomnieli.


--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

Data: 2015-11-21 09:13:32
Autor: J.F.
zepsuli mi akumulator
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:36:21 +0100, PiteR napisa(a):
By moe klasyk.
Przekrcili kluczyk eby kierownica si nie blokowaa i zapomnieli.

Prawdopodobne.
Ale skoro tak ... ten akumulator by juz dlugo nie wytrzymal.
I zawiodl w najdrozszym momencie :-)

J.

Data: 2015-11-21 09:20:36
Autor: twistedme
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-21 o 09:13, J.F. pisze:
Dnia Sat, 21 Nov 2015 00:36:21 +0100, PiteR napisa(a):
By moe klasyk.
Przekrcili kluczyk eby kierownica si nie blokowaa i zapomnieli.

Prawdopodobne.
Ale skoro tak ... ten akumulator by juz dlugo nie wytrzymal.
I zawiodl w najdrozszym momencie :-)

J.

No moe i racja, chyba podjad do nich z bukietem w takim razie haha

Data: 2015-11-21 00:46:19
Autor: Scobowski
zepsuli mi akumulator
bez zwary albo dłuuuuuugieeeegoooo postania trudno akumulator zepsuć.
Mi 3 lata temu w LPM Motorsport (szacowna firma Pana Leszka Patana, motosportowca i speca od samochodów) w Poznaniu rozpierdolili nowiutką centrę.
Nie miałem czasu na samodzielne grzebanie, więc dostali auto z prikazem: "wymienić czujnik temperatury powietrza w dolocie, chłodziwa na górze, halla; jak dalej nie będzie odpalał - szukać usterki".
Spodziewałem się kosztów ww czujników (140 zł) + roboty (powiedzmy 2x tyle).
Po _miesiącu_ się okazało, że wymienili motronika ("komp." sterujący), , cewki WN, przewdy, świece i nie pomogło i dalej szukali usterki elektrycznej.....
Za wysokie napięcie, jak debil, zapłaciłem, sprawny i bez sensu wymieniony komputer na szczęscie odsprzedałem potem.. na koniec wkurwiłem się, i niedziałający samochód na holu zabrałem do domu.
Znalazłem czas, żeby wymienić 3 jebane, wskazane im czujniki i... uwaga:
samochód _PO_NAŁADOWANIU_ zaczął odpalać.
Czemu po naładwaniu?
Bo gnojki przez 5 tygodni postawili go pod chmurką, a immo, alarm, radio, moje wynalazki - żarły sobie prąd. Nikt do auta nie zaglądał, więc tez nikt nie _odkrył_, na na aku zrobiło się 3V... i bateria poszła się jebać.

Data: 2015-11-21 11:59:14
Autor: sirapacz
zepsuli mi akumulator
W dniu 2015-11-21 o 00:46, Scobowski pisze:
bez zwary albo dłuuuuuugieeeegoooo postania trudno akumulator zepsuć.

w cale nie tak długiego - 3-4 dni rozladowany do zera i nie ma co zniego zbierać

Mi 3 lata temu w LPM Motorsport (szacowna firma Pana Leszka Patana,
motosportowca i speca od samochodów) w Poznaniu rozpierdolili nowiutką
centrę.
Nie miałem czasu na samodzielne grzebanie, więc dostali auto z prikazem:
<cut>

Znalazłem czas, żeby wymienić 3 jebane, wskazane im czujniki i... uwaga:
samochód _PO_NAŁADOWANIU_ zaczął odpalać.
Czemu po naładwaniu?
Bo gnojki przez 5 tygodni postawili go pod chmurką, a immo, alarm,
radio, moje wynalazki - żarły sobie prąd. Nikt do auta nie zaglądał,
więc tez nikt nie _odkrył_, na na aku zrobiło się 3V... i bateria poszła
się jebać.

m.in z tego powodu chociaz to nie moj zawod to zawoze samochod do mechanika juz  w absolutnej ostatecznosci. To co ja spieprze niewiedzą i tak wychodzi znacznie taniej niz eksperymenty półmózgów.
Z moich doświadczeń najbardziej spektakularne:

a)zakład wymieniając uszczelkę pod głowicą, zdejmował ją płaskim wkrętakiem (robiąc dziury w żeliwnym bloku w miejscu gdzie metalowa uszczelka ma przylgnię).

Po latach gdy sie wkurwilem ze po raz nasty (nie przesadzam - wydalem na to nascie kpln w samochdzie wartym pod koniec moze ze 4kpln), kupilem narzędzia yato za pincet, szczelki i wymienilem sam. za pierwsztym razem bez instruktarzu kogokolwiek. Zaszpachlowałem uszkodzenia żywicą epoksydową i nigdy więcej nie miałem problemu z UPG.

b)Zakład A isntaluje instalcję LPG. Po x latach zakład B naprawia coś tam w silniku i zgłasza mi, że cały dzień szukali ale nie wiedzą czemu samochód przestał odpalać na benzynie. Okazało się, że rozerwali wiązkę kabli bo te były...połączone na okrętke. Zero lutowia, zero wtyczek. zabralem samochód i po 2-3 minutach szukania uszkodzeń w instalacji znalazłem dyndający kabel a potem znalazłem miejsce skąd pierwotnie wychodził. Kabel sterujący wtryskiwaczami.

c)Zakład C instaluje hak. Po zainstalowaniu haka (butla w kole). Instalacja lpg robi zwarcie i wywala bezpieczniki a oni nie wiedza dlaczego. Odebralem nie chcac zeby spieprzyli bardziej. Po 2 minutach okazalo sie ze pozamieniali(!) druty idące do elektrozaworu i robili zwarcie do masy....

d)zakład D ma wymienić pompę paliwa. Dostał pompę do łapy i zadanie tylko założyć. Połamali obudowę pompy paliwa, krzywo zamontowali bo nie łapała przy małej ilosci paliwa. Pokleili poxipolem i powiedzieli ze tak było....

e)kradzież paliwa (za każdym razem w jednym zakładzie)

f)zakład E miał wymienić opony na zimówki. Jedną zamontował odwrotnie (kierunkową). Podczas próbnego hamowania zeby sprawdzić czy hamulce równo łapią puściłem lekko kierownicę i depnąłem hamulec.
całe szczeście, że robiłem to na pustej drodze bo nie zdążułem zacisnąć dłoni na kierownicy a ona już wykonała 1,5 obrotu w lewo i zatrzymała się na zderzaku. Poleciałem natychmiast bokiem i zatrzymałem się po przeciwnej stronie drogi....

g)we fiatach (napewno wszystkie punto i doblo) jest przy progu rant pod który NIE WOLNO podkładać podnośników. Jego zmiażdzenie powoduje to, ze w poniszczone miejsca wchodzi rdza której nei da się zatrzymać (bo nie zaaplikujesz nic w przestrzeń pomiędzi blachami tworzącymi rant.
KAŻDY absolutnie każdy matoł nawet jak wyraźnie mówię, że nie wolno - podkłada tam łapy. Albo musze stać i się wkurwiać albo postawić stójkowego który by patrzył im się na łapy.

h)1.3JTD wymieniany rozrząd, napinacz i pompa oleju. tydzien pozniej -3x stopni celsjusza, za gęsty olej napinacz nie napina i przeskakuje łańcuch po krótkiej pracy silnika. Okazało się też, że obrócił się jeden z wałków rozrządu - za słabo przykręcili najwidoczniej. Dlaczego zwalam na nich nie na temperaturę? bo takie temperatury były cały czas w tamtym okresie i przypadkiem zaraz po odebraniu samochodu taki przypadek. Poczuwali się - obniżyli rachunek.

i)zakład F dostał zlecenie: samochód jedzie prosto ale kierownica jest skrzywiona. Wtedy jako zielony uzytkownik samochodu nie wiedziałem, że trzeba jechać na zrobienie zbieżności. Co zrobił F nie mając narzędzi do zbieżności?
Odkręcił kierownicę, obrócił na równo i przykręcił z powrotem.
parę lat później na zbieżności chłopakowi skończył się zakres regulacji....

i tak dalej i tak dalej.


Musiałbym tym ..ujom montować kamery w samochodzie w różnych miejscach i nagrywać dzwiek zeby mieć dowody na ich wyczyny. Dlatego też robię sam i wiem, że nagrania w programie tvnturbo z działań mechaników nie są ustawiane lub są niezwykle zbieżne z rzeczywistością.
sir

Data: 2015-11-21 16:00:37
Autor: Budzik
zepsuli mi akumulator
Uytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...

Musiabym tym ..ujom montowa kamery w samochodzie w rnych miejscach i nagrywa dzwiek zeby mie dowody na ich wyczyny. Dlatego te robi sam i wiem, e nagrania w programie tvnturbo z dziaa mechanikw nie s ustawiane lub s niezwykle zbiene z rzeczywistoci.
sir

No powiem ci ze nieza historia awarii :)
Zaczynam doceniac moich mechanikw.

Z moich historii:
- instalacja LPG, po zaoeniu i pojezdzeniu nagle wyskakuje kontrolka temperatury.
Okazuje sie, ze gdzies zle zacisneli opaske i przeciea wezyk.

Cae szczescie ze akurat bo w miare zimno i z silnikiem nic sie nie stao, bo autem akurat jechaa kobita i dzwoni do mnie, ze jedzie do pracy i cos jej sie wczyo. Ale oczywicie sie nie zatrzymaa... :)

Czy sie poczuwali? Zrobili, kolejny przegld zrobili gratis. Czyli de facto dali rabat 100z. Mao.

Potem jeszcze ta sama instalacja - uama si jeden krociec podajacy gaz do silnika.
Okazao sie, ze le zamontowali kontrolk i przy drganiach silnika czasami stukaa o chodnice. Tym razem o upucie wole nawet nie wspominac w tym przypadku - a sklei mi to inny mechanik wiec nawet nie musieli naprawia.

Data: 2015-11-21 13:24:01
Autor: Czesław Wiśniak
zepsuli mi akumulator

bez zwary albo dłuuuuuugieeeegoooo postania trudno akumulator zepsuć.
Mi 3 lata temu w LPM Motorsport (szacowna firma Pana Leszka Patana,
motosportowca i speca od samochodów) w Poznaniu rozpierdolili nowiutką
centrę.
Nie miałem czasu na samodzielne grzebanie, więc dostali auto z prikazem:
"wymienić czujnik temperatury powietrza w dolocie, chłodziwa na górze,
halla; jak dalej nie będzie odpalał - szukać usterki".
Spodziewałem się kosztów ww czujników (140 zł) + roboty (powiedzmy 2x
tyle).
Po _miesiącu_ się okazało, że wymienili motronika ("komp." sterujący), ,
cewki WN, przewdy, świece i nie pomogło i dalej szukali usterki
elektrycznej.....
Za wysokie napięcie, jak debil, zapłaciłem, sprawny i bez sensu
wymieniony komputer na szczęscie odsprzedałem potem.. na koniec
wkurwiłem się, i niedziałający samochód na holu zabrałem do domu.
Znalazłem czas, żeby wymienić 3 jebane, wskazane im czujniki i... uwaga:
samochód _PO_NAŁADOWANIU_ zaczął odpalać.
Czemu po naładwaniu?
Bo gnojki przez 5 tygodni postawili go pod chmurką, a immo, alarm,
radio, moje wynalazki - żarły sobie prąd. Nikt do auta nie zaglądał,
więc tez nikt nie _odkrył_, na na aku zrobiło się 3V... i bateria poszła
się jebać.

Ja pierdole, ale geniusze:/

Data: 2015-11-21 12:16:22
Autor: yabba
zepsuli mi akumulator
Użytkownik "twistedme" <twistedme@o2.pl> napisał w wiadomości news:564f0a4c$0$660$65785112news.neostrada.pl...
Piątkowo :)

No żesz ja pier*&^ole. Chyba przesiadam się na rower.

Oddałem auto do mechanika celem wymiany przekładni. Wszystko chodzi super, wszelkie objawy ustały elegancja Francja.

Nie byłbym oczywiście sobą gdyby nie akcja na koniec. Przyszedłem po auto (mieli zrobić w jeden dzień robili 4, podobno w tym modelu rzeczywiście ta wymiana to masakra). A facet do mnie, że akumulator padł, bo nie mogli go już odpalić w ten dzień jak nim przyjechałem. Ładował go niby, ale bez rezultatu... Odpalił mi kablami, pojechałem do domu, ładowałem do wieczora, no i okazało się, że aku do wywalenia... 500zł w plecy.

Możliwe, że oni go w jakiś sposób uszkodzili, zrobili jakieś zwarcie? Czy to kolejny fascynujący zbieg okoliczności?

Gadka u mechanika przypominała mi tę scenę:

https://youtu.be/ZX1TCQOGAwg?t=18m59s

Józek, ten akumulator nie działał już jak pan go w poniedziałek zostawiał?
- tak
- tak...

Nie wiem, czy śmiać się czy płakać.

U mnie oryginalny akumulator Magneti Marelli padł w ciągu minuty. Odpaliłem samochód, przejechałem kawałek ze 200 metrów. Zgasiłem i chciałem ponownie uruchomić i cisza. Zmierzyłem napięcie: 0,00V. Oderwał się chyba jakiś mostek między celami.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2015-11-21 17:09:26
Autor: sczygiel
zepsuli mi akumulator
W dniu pitek, 20 listopada 2015 12:55:57 UTC+1 uytkownik twistedme napisa:
Pitkowo :)


Moliwe, e oni go w jaki sposb uszkodzili, zrobili jakie zwarcie? Czy to kolejny fascynujcy zbieg okolicznoci?


Jakby mi sie warsztat wyda podejrzany to w takiej sytuacji bym poprosi o odpalenie na kable i powiedzia e na wymianie akumulatora zarobi kto inny.

Mialem to nieszczescie ze pierwszy warsztat jaki sobie zapoznaem o rozpoczeciu przygd motoryzacyjnych by szemrany.
Niby mieli ciagle mase aut na placu i spory przerb ale zawsze byly z nimi jakies problemy.
A to niedokrecony wtryskiwacz przy wymianie filtra paliwa (pol baku ropy poszlo pod auto i na tylna szybe) a to wymienione lozysko oporowe za 650pln a to le zaozony filtr powietrza i zapalajaca sie kontrolka silnika po przekroczeniu 110km/h.
Po trzecim razie zmienilem warsztat i teraz jest ok.

Pozdrawiam.
ukasz Sczygiel

zepsuli mi akumulator

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona