Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.lotnictwo   »   zewnętrzny zbiornik - pytanie

zewnętrzny zbiornik - pytanie

Data: 2011-08-17 15:05:41
Autor: LUK
zewnętrzny zbiornik - pytanie
nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .
Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??

--


Data: 2011-08-17 20:14:06
Autor: saturn5
zewnętrzny zbiornik - pytanie

Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??

Samoloty maja w zbiornikach paliwa przegrody a pomiedzy tymi przegrodami sa
zawory ktore sie nazywaja fachowo po angielsku "flapper valves" (polskiego
nazewnictwa nie znam) ktore wlasnie pod wplywem grawitacji sie zamykaja lub
otwieraja aby zminimalizowac przelewanie paliwa miedzy komorami. Znajdziesz
troche po angielsku na ten temat na internecie szukajac pod cos takiego jak
"aircraft fuel tank flapper valves", sa nawet rysunki.

--


Data: 2011-08-17 20:44:50
Autor: Tomasz Pyra
zewnętrzny zbiornik - pytanie
W dniu 2011-08-17 17:05,  LUK pisze:
nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .
Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??


Może tak jak w samochodach rajdowych wypełnia się je rodzajem gąbki?
To zapobiega nagłemu przemieszczeniu się paliwa.

Data: 2011-08-17 19:11:23
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan Tomasz Pyra napisał:

nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .
Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??

Pływałem kiedyś rowerem wodnym, który miał pływaki zrobione z takich
zbiorników (zalew niedaleko lotniska był). Świetnie się do tego nadają.
Do środka nie zaglądałem, ale wyglądało toto jak pusta beczka właśnie.
Całkiem nieotwieralna zresztą.

Może tak jak w samochodach rajdowych wypełnia się je rodzajem gąbki?
To zapobiega nagłemu przemieszczeniu się paliwa.

A co wtedy z zasysaniem paliwa? Samochód w czasie jazdy ma zawsze koła
mniej więcej na dole. Myśliwiec w locie -- niekoniecznie. Ktoś tu się
kiedyś zastanawiał, jak to jest, że ze zbiornika zawsze zasysane jest
paliwo, a nie powietrze. Padła odpowiedź, że robi się to w najprostszy
z możliwych sposobów -- w środku zbiornika dynda sobie gumiany wężyk,
a grawitacja czy inna bezwładność ustawia jego koniec zawsze we właściwym
miejscu. Brzmi to sensownie. Tylko nijak nie da się połączyć z gąbką.

--
Jarek

Data: 2011-08-18 20:07:53
Autor: Robert Tomasik
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnj4o4ir.6bi.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Tomasz Pyra napisał:

nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .
Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??

Pływałem kiedyś rowerem wodnym, który miał pływaki zrobione z takich
zbiorników (zalew niedaleko lotniska był). Świetnie się do tego nadają.
Do środka nie zaglądałem, ale wyglądało toto jak pusta beczka właśnie.
Całkiem nieotwieralna zresztą.

Może tak jak w samochodach rajdowych wypełnia się je rodzajem gąbki?
To zapobiega nagłemu przemieszczeniu się paliwa.

A co wtedy z zasysaniem paliwa? Samochód w czasie jazdy ma zawsze koła
mniej więcej na dole. Myśliwiec w locie -- niekoniecznie. Ktoś tu się
kiedyś zastanawiał, jak to jest, że ze zbiornika zawsze zasysane jest
paliwo, a nie powietrze. Padła odpowiedź, że robi się to w najprostszy
z możliwych sposobów -- w środku zbiornika dynda sobie gumiany wężyk,
a grawitacja czy inna bezwładność ustawia jego koniec zawsze we właściwym
miejscu. Brzmi to sensownie. Tylko nijak nie da się połączyć z gąbką.

Zdaje sie, ze realizowane to jest w ten sposób, że stosuje się dodatkowy zbiornik bez gąbki. Na tyle mały, że przemieszczanie w nim paliwa nie wpływa na statecznoś samolotu, a z drugiej strony pozwalającego przez chwilę latać na ujemnym przeciążeniu. Bo przykładowo przy pętli to mimo to, że brzuch będzie od góry, to paliwo będzie akurat spływać w kierunku spoczynkowego dołu zbiornika na skutek siły odśrodkowej.

Data: 2011-08-18 21:44:19
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan Robert Tomasik napisał:

Może tak jak w samochodach rajdowych wypełnia się je rodzajem gąbki?
To zapobiega nagłemu przemieszczeniu się paliwa.

A co wtedy z zasysaniem paliwa? Samochód w czasie jazdy ma zawsze koła
mniej więcej na dole. Myśliwiec w locie -- niekoniecznie. Ktoś tu się
kiedyś zastanawiał, jak to jest, że ze zbiornika zawsze zasysane jest
paliwo, a nie powietrze. Padła odpowiedź, że robi się to w najprostszy
z możliwych sposobów -- w środku zbiornika dynda sobie gumiany wężyk,
a grawitacja czy inna bezwładność ustawia jego koniec zawsze we właściwym
miejscu. Brzmi to sensownie. Tylko nijak nie da się połączyć z gąbką.

Zdaje sie, ze realizowane to jest w ten sposób, że stosuje się dodatkowy zbiornik bez gąbki. Na tyle mały, że przemieszczanie w nim paliwa nie wpływa na statecznoś samolotu, a z drugiej strony pozwalającego przez chwilę latać na ujemnym przeciążeniu. Bo przykładowo przy pętli to mimo
to, że brzuch będzie od góry, to paliwo będzie akurat spływać w kierunku spoczynkowego dołu zbiornika na skutek siły odśrodkowej.

Ale pytanie (to w temacie wątku) dotyczy właśnie *dodatkowego* zbiornika.
Te co widziałem, jakieś przesadnie duże nie były. Ja się na wojaczce znam
słabo, ale zdaje się zamysł jest taki, by paliwo z tych zbiorników zużyć
najpierw w czasie podróży do celu, później je odrzucić (jak taki spadnie
na terytorium wroga, to może komuś zrobić krzywdę, więc dobrze), a potem
można już takim myśliwcem bez zbiorników wywijać dowolne hopsztosy.

--
Jarek

Data: 2011-08-19 17:30:24
Autor: grzela
zewnętrzny zbiornik - pytanie
W dniu 2011-08-18 23:44, Jarosław Sokołowski pisze:
Pan Robert Tomasik napisał:


Zdaje sie, ze realizowane to jest w ten sposób, że stosuje się dodatkowy
zbiornik bez gąbki. Na tyle mały, że przemieszczanie w nim paliwa nie
wpływa na statecznoś samolotu, a z drugiej strony pozwalającego przez
chwilę latać na ujemnym przeciążeniu. Bo przykładowo przy pętli to mimo
to, że brzuch będzie od góry, to paliwo będzie akurat spływać w kierunku
spoczynkowego dołu zbiornika na skutek siły odśrodkowej.

Zbiornik rozchodowy to się chyba nazywa.Ma zapewnić właśnie zasilanie w każdym przestrzennym położeniu myśliwca przez ok 15-20 sekund.Czasami podawany jest czas lotu odwróconego dla danego typu.Najpierw paliwo pompowane jest do niego a z niego do silnika.Dlatego to on i tylko on ma najwięcej rurek :)(rurka w górę,dół na boki i system zaworów np).Reszta po prostu nie musi.
Ale pytanie (to w temacie wątku) dotyczy właśnie *dodatkowego* zbiornika.
Te co widziałem, jakieś przesadnie duże nie były. Ja się na wojaczce znam
słabo, ale zdaje się zamysł jest taki, by paliwo z tych zbiorników zużyć
najpierw w czasie podróży do celu, później je odrzucić (jak taki spadnie
na terytorium wroga, to może komuś zrobić krzywdę, więc dobrze), a potem
można już takim myśliwcem bez zbiorników wywijać dowolne hopsztosy.


Kiedyś tak a teraz to raz, że to jednak kosztuje,dwa ogranicza się niepotrzebne straty (oficjalnie przynajmniej).Generalnie zbiornik dodatkowy służy właśnie do wydłużenia zasięgu kosztem uzbrojenia podwieszanego.Nie do walki ani akrobacji.Raz ze względu na masę,dwa ze względu na opór powietrza. Do F16 oraz Mirage 2000 zdaje się istnieją po dwa rodzaje zbiorników: duże przelotowe,do przebazowań (poj.ponad 2000 l) oraz bojowe o cieńszym profilu (ponad 1000l) ale za umożliwiające lot naddźwiękowy i większą manewrowość.
  O'Grady zestrzelony w b Jugosławii zdaje się odrzucił zbiorniki dopiero jak mu alarmy zawyły i stwierdził że zakręty za szerokie zbiera.
  O gąbkach w zbiornikach to czytałem w kontekście samouszczelniających się zbiorników paliwa po trafieniu pociskiem.Rosjanie jakąś masę gąbczastą w Su-25 testowali bodajże ale im chyba nie wyszło.Zapychała przewody paliwowe.
  Pozdrawiam!

Data: 2011-08-19 17:58:21
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan grzela napisał:

Zbiornik rozchodowy to się chyba nazywa.Ma zapewnić właśnie zasilanie w każdym przestrzennym położeniu myśliwca przez ok 15-20 sekund.Czasami podawany jest czas lotu odwróconego dla danego typu.Najpierw paliwo pompowane jest do niego a z niego do silnika.Dlatego to on i tylko on ma najwięcej rurek :)(rurka w górę,dół na boki i system zaworów np).Reszta po prostu nie musi.

Takie rozchodniki, to nie tylko w myśliwcach. Ten Tu-154, co lądował
niedawno w krzakach na Syberii, nie mógł lecieć dalej, bo by mu paliwa
brakło. Tam silniki zasila zbiornik umieszczony w stateczniku pionowym,
a do niego pompuje się naftę ze zbiorników głównych w skrzydłach.
I te pompy, to one coś słabo działały.

O gąbkach w zbiornikach to czytałem w kontekście samouszczelniających się zbiorników paliwa po trafieniu pociskiem.Rosjanie jakąś masę gąbczastą w Su-25 testowali bodajże ale im chyba nie wyszło.Zapychała przewody paliwowe.

Ja czytałem o zbiornikach wypełnionych drobną strukturą, czyli czymś
w rodzaju gąbki, rozdzielającą paliwo i środek gaśniczy. To do samochodów
miało być. W razie wypadku i uszkodzenia zbiornika, jedno z drugim się
mieszało i zapobiegało pożarowi. Gdyby chodziło tylko o przeciwdziałanie
chlupaniu z zbiorniku samolotu, to podobny patent też się powinien nadać.

--
Jarek

Data: 2011-08-19 09:21:01
Autor: Sawa
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j2jkma$mvk$1inews.gazeta.pl...

nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .

Pływałem kiedyś rowerem wodnym, który miał pływaki zrobione z takich
zbiorników (zalew niedaleko lotniska był). Świetnie się do tego nadają.
Do środka nie zaglądałem, ale wyglądało toto jak pusta beczka właśnie.
Całkiem nieotwieralna zresztą.


z możliwych sposobów -- w środku zbiornika dynda sobie gumiany wężyk,
a grawitacja czy inna bezwładność ustawia jego koniec zawsze we właściwym
miejscu. Brzmi to sensownie. Tylko nijak nie da się połączyć z gąbką.


Jak miałem jakieś 10-14 lat często śmigaliśmy na poligony do rodziców (Wicko, Babimost), walały się tam zbiorniki zapasowe od zdaje się od SU. Były całkiem puste, wykonane jak by ze sklejki, lub jakieś topornego laminatu, z tego co mówili, paliwo pobierane jest właśnie luźną rurką z małym obciążnikiem (coś jak w pile motorowej). Po którymś poligonie, starsi załatwili nam takie zbiorniki jako atrakcja na placu zabaw. Miały otwieraną klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego na górę ktoś właził do środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

Sawa

Data: 2011-08-19 09:21:56
Autor: Sawa
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Było to początek lat 90, teraz pewnie technika jest inna.

Data: 2011-08-19 09:41:42
Autor: /dev/SU45
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Po którymś poligonie, starsi
załatwili nam takie zbiorniki jako atrakcja na placu zabaw. Miały otwieraną
klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego na górę ktoś właził do
środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

Dobra koncepcja na Nagrode Darwina, tak jak ci co sie rozpedzili w kontenerze na smieci do ponad 100 km/h :)

A z takich zbiornikow niekiedy sa robione plywaki do rowerow wodnych.

Data: 2011-08-19 21:08:55
Autor: Sawa
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Użytkownik "/dev/SU45" <nie.ma@w.pl> napisał w wiadomości news:j2l43m$k2q$1inews.gazeta.pl...

Dobra koncepcja na Nagrode Darwina, tak jak ci co sie rozpedzili w kontenerze na smieci do ponad 100 km/h :)

Wtedy nie było komputerów, Internetu i dopalaczy. Istaniała tylko kolej lub jednostka wojskowa, cos trzeba było robić...
A górka nie była aż tak spora, jedynie kilku puściło pawia ;-)

Sawa

Data: 2011-08-20 01:14:39
Autor: Tomasz Pyra
zewnętrzny zbiornik - pytanie
W dniu 2011-08-19 21:08, Sawa pisze:
Użytkownik "/dev/SU45"<nie.ma@w.pl>  napisał w wiadomości
news:j2l43m$k2q$1inews.gazeta.pl...

Dobra koncepcja na Nagrode Darwina, tak jak ci co sie rozpedzili w
kontenerze na smieci do ponad 100 km/h :)

Wtedy nie było komputerów, Internetu i dopalaczy. Istaniała tylko kolej lub
jednostka wojskowa, cos trzeba było robić...
A górka nie była aż tak spora, jedynie kilku puściło pawia ;-)

To musiało być przeżycie - rzyganie w toczącym się z górki zbiorniku paliwa :)

Data: 2011-08-20 00:05:35
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan Tomasz Pyra napisał:

Dobra koncepcja na Nagrode Darwina, tak jak ci co sie rozpedzili
w kontenerze na smieci do ponad 100 km/h :)

Wtedy nie było komputerów, Internetu i dopalaczy. Istaniała tylko
kolej lub jednostka wojskowa, cos trzeba było robić...
A górka nie była aż tak spora, jedynie kilku puściło pawia ;-)

To musiało być przeżycie - rzyganie w toczącym się z górki zbiorniku paliwa :)

Mogli chociaż przed odlotem uzupełnić zapas torebek na pawia.

Jarek

--
Nie przejdziemy do historii szumni jak w piosenkach
Nie będziemy stali w glorii z gitarami w rękach
Rozedrgane nasze cienie żółty kurz otuli
Jak toczące się kamienie z niebotycznej góry

Data: 2011-08-20 00:24:53
Autor: Robert Tomasik
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Użytkownik "Sawa" <fiku@miku.pl> napisał w wiadomości news:j2l2sj$9oi$1news.onet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:j2jkma$mvk$1inews.gazeta.pl...

nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .

Pływałem kiedyś rowerem wodnym, który miał pływaki zrobione z takich
zbiorników (zalew niedaleko lotniska był). Świetnie się do tego nadają.
Do środka nie zaglądałem, ale wyglądało toto jak pusta beczka właśnie.
Całkiem nieotwieralna zresztą.


z możliwych sposobów -- w środku zbiornika dynda sobie gumiany wężyk,
a grawitacja czy inna bezwładność ustawia jego koniec zawsze we właściwym
miejscu. Brzmi to sensownie. Tylko nijak nie da się połączyć z gąbką.


Jak miałem jakieś 10-14 lat często śmigaliśmy na poligony do rodziców (Wicko, Babimost), walały się tam zbiorniki zapasowe od zdaje się od SU. Były całkiem puste, wykonane jak by ze sklejki, lub jakieś topornego laminatu, z tego co mówili, paliwo pobierane jest właśnie luźną rurką z małym obciążnikiem (coś jak w pile motorowej). Po którymś poligonie, starsi załatwili nam takie zbiorniki jako atrakcja na placu zabaw. Miały otwieraną klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego na górę ktoś właził do środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

A to czasem nie były bomby ćwiczebne?

Data: 2011-08-19 22:58:55
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan Robert Tomasik napisał:

Jak miałem jakieś 10-14 lat często śmigaliśmy na poligony do rodziców (Wicko, Babimost), walały się tam zbiorniki zapasowe od zdaje się od SU. Były całkiem puste, wykonane jak by ze sklejki, lub jakieś topornego laminatu, z tego co mówili, paliwo pobierane jest właśnie luźną rurką z małym obciążnikiem (coś jak w pile motorowej). Po którymś poligonie, starsi załatwili nam takie zbiorniki jako atrakcja na placu zabaw. Miały otwieraną klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego na górę ktoś właził do środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

A to czasem nie były bomby ćwiczebne?

Jeśli były, to oni tam już całkiem jak ci kamikaze.

Jarek

PS
Czy to takimi bombami ze sklejki alianci zbombardowali niemieckie
lotnisko, na którym dla zmylenia wroga poustawiano długie rzędy
tekturowych samolotów?

--
Nic, nowego nic i nuda taka że...
a w sąsiedniej wsi to pociąg wykoleił się

Data: 2011-08-20 01:04:19
Autor: Robert Tomasik
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <jaros@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news:slrnj4tqlf.9q6.jarosfalcon.lasek.waw.pl...
Pan Robert Tomasik napisał:

Jak miałem jakieś 10-14 lat często śmigaliśmy na poligony do rodziców
(Wicko, Babimost), walały się tam zbiorniki zapasowe od zdaje się od SU.
Były całkiem puste, wykonane jak by ze sklejki, lub jakieś topornego
laminatu, z tego co mówili, paliwo pobierane jest właśnie luźną rurką z
małym obciążnikiem (coś jak w pile motorowej). Po którymś poligonie,
starsi załatwili nam takie zbiorniki jako atrakcja na placu zabaw. Miały
otwieraną klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego na górę ktoś
właził do środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

A to czasem nie były bomby ćwiczebne?

Jeśli były, to oni tam już całkiem jak ci kamikaze.

Czemu? Bo nie nadążam.

Jarek

PS
Czy to takimi bombami ze sklejki alianci zbombardowali niemieckie
lotnisko, na którym dla zmylenia wroga poustawiano długie rzędy
tekturowych samolotów?

Wiesz coś bliżej, bo to jakaś ciekawostka.

Data: 2011-08-19 23:48:49
Autor: Jarosław Sokołowski
zewnętrzny zbiornik - pytanie
Pan Robert Tomasik napisał:

Miały otwieraną klapkę, więc najlepszą zabawą było wtarganie tego
na górę ktoś właził do środka, klapka zamknięta i heja w dół ;-D

A to czasem nie były bomby ćwiczebne?

Jeśli były, to oni tam już całkiem jak ci kamikaze.

Czemu? Bo nie nadążam.

Tak z górki na pazurki, będąc zamkniętym w bombie i nie mając pewności
w co się trafi, to mi się z tym właśnie kojarzy. Może źle? Zresztą co
tu szukać skojarzeń po dalekich wyspach. U nas też podczas tej samej
wojny były pomysły na żywe torpedy. Może to i lepesze porównanie.

Czy to takimi bombami ze sklejki alianci zbombardowali niemieckie
lotnisko, na którym dla zmylenia wroga poustawiano długie rzędy
tekturowych samolotów?

Wiesz coś bliżej, bo to jakaś ciekawostka.

No, taką historię słyszłem. Budowano w czasie wojny samoloty z dykty.
Tak samo hangary i całe wyposażenie lotniska. Po to, by przeciwnik
zorganizował atak, wyprztykał się z amunicji, a gdy następnego dnia
rano zobaczy zdjęcia palących się atrap, osłabł na duchu. Jednak
wywiad nie zasypywał gruszek w popiele i zwietrzył co się święci.
Faktycznie nadleciała chmara bombowców i na lotnisko zrzuciła bomby.
Też z tektury. Morale osłabło, ale po stronie cieśli, nie lotników.

Już dokładnie nie pamiętam, czy ci od dykty, to byli Niemcy, z bobmy
zrzucali Anglicy, czy odwrotnie. To mało istotny szczegół. W każdym
razie taka wojna, to mi się nawet podoba. Wolę ją od tej, w której
udział biorą kamikaze.

Jarek

PS
Rosjanie mają w miejscowości Chotkowo, na północ od Moskwy, fabrykę
nadmuchiwanych czołgów, samolotów i wyrzutni rakietowych. Tam tradycja
sięga czasów dużo wcześniejszych niż druga wojna światow. Oni mieli
kniazia Grigorija Patiomkina (tak, on miał Grisza na imię, nie Pancernik).

http://www.youtube.com/watch?v=buno2KCSDFo
http://www.youtube.com/watch?v=PdqVVEtcZ-E

Data: 2011-08-21 13:19:56
Autor: Tomasz Poznański
zewnętrzny zbiornik - pytanie

Jarosław Sokołowski:

Rosjanie mają w miejscowości Chotkowo, na północ od Moskwy, fabrykę
nadmuchiwanych czołgów, samolotów i wyrzutni rakietowych. Tam tradycja
sięga czasów dużo wcześniejszych niż druga wojna światow. Oni mieli
kniazia Grigorija Patiomkina (tak, on miał Grisza na imię, nie Pancernik).

http://www.youtube.com/watch?v=buno2KCSDFo
http://www.youtube.com/watch?v=PdqVVEtcZ-E

A tu ciekawe makiety MiG-ow stosowane przez Serbow w czasie operacji balkanskiej.
www.truthinmedia.org/Kosovo/War/PhotoAlbum/photos-war-10.html

Tomek

Data: 2011-08-22 03:42:13
Autor: Wilku
zewnętrzny zbiornik - pytanie
On 21 Sie, 13:19, "Tomasz Pozna ski" <tomasz_...@gazeta.pl> wrote:
Jaros aw Soko owski:

> Rosjanie maj w miejscowo ci Chotkowo, na p noc od Moskwy, fabryk
> nadmuchiwanych czo g w, samolot w i wyrzutni rakietowych. Tam tradycja
> si ga czas w du o wcze niejszych ni druga wojna wiatow. Oni mieli
> kniazia Grigorija Patiomkina (tak, on mia Grisza na imi , nie Pancernik).

>http://www.youtube.com/watch?v=buno2KCSDFo
>http://www.youtube.com/watch?v=PdqVVEtcZ-E

A tu ciekawe makiety MiG-ow stosowane przez Serbow w czasie operacji
balkanskiej.www.truthinmedia.org/Kosovo/War/PhotoAlbum/photos-war-10.html

Tomek

Reasumując temat

Zbiorniki dodatkowe to jedne z najprostszych elementów nie są
podzielone to po prostu "bańki" z rurą która sięga do dna i tak
samolot podczas pilotażu podczas ujemnych przeciążeń pobiera paliwo ze
zbiornika rozchodowego a taka ilość paliwa która przemieszcza się w
zbiorniku dodatkowym nie wpływa na wyważenie samolotu zagrażając mu
utratę stateczności, podczas lotu zawsze są najpierw opróżniane
dodatkowe zbiorniki (dzieje się to automatycznie) druga sprawa to
samolot z zatankowanymi dodatkowymi zbiornikami ma pewne ograniczenia
(przeciążenia)

Pozdrawiam

Data: 2011-08-28 16:57:04
Autor: PM
zewnętrzny zbiornik - pytanie
?
nurtuje mnie kwestia zewnetrznych zbiornikow paliwa w mysliwcach ... jak
zbudowane sa w srodku , bo na pewno nie sa to puste beczki .
Paliwo przelewalo by sie w nich i zmieniało srodek cięzkosci samolotu .
Może ktos trafił w necie na jakis opis / schemat??

te dodatkowe mają bardzo prosta konstrukcję
przed gwałtownym przelewaniem chronią przegrody z dziurkami/czy ew. klapkami. - nie ma tam żadnej pianki (w MiG i SU - gwarantuję, a w F-16 obiecuję ;-) )
ponadto pamiętaj że:
a) zbiorniki muszą być tanie, bo w założeniu (czyli w prawdziwym życiu/na wojnie) służą tylko do dolotu w rejon działań i są wyrzucane
b) z powyższego wynika, że wcale nie muszą działać w warunkach ekstremalnego manewrowania.
c) przy pełnych zbiornikach podskrzydłowych nie "szalajemy" bo by się skrzydła urwały ;-)

zewnętrzny zbiornik - pytanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona