Data: 2018-11-14 06:45:54 | |
Autor: Bolko | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Zima idzie..
Po poprzednim właścicielu odziedziczyłem zimówki. Jak powiedział mi wulkanizator "madlewane chińczyki" W super stanie. Kupić inne czy te zakładać? |
|
Data: 2018-11-14 07:17:27 | |
Autor: losspistolss | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
A "miętkie" są?
|
|
Data: 2018-11-14 08:47:59 | |
Autor: Bolko | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
W dniu środa, 14 listopada 2018 16:17:29 UTC+1 użytkownik losspi....@gmail.com napisał:
A "miętkie" są? nie moge teraz sprawdzic wiem tylko ze głośne jak cholera |
|
Data: 2018-11-14 18:03:06 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
nie moge teraz sprawdzic zostaw - to, że głośne to nie problem w zimie:) aczkolwiek nie szalej nimi na autostradzie. |
|
Data: 2018-11-14 18:08:12 | |
Autor: Myjk | |
zimówki "nadlewane" | |
Wed, 14 Nov 2018 18:03:06 +0100, sirapacz
zostaw - to, że głośne to nie problem w zimie:) Ale że beret chroni przed hałasem? -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-14 19:35:31 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
zostaw - to, że głośne to nie problem w zimie:) jeździsz wolniej, a poza tym śnieg, błoto i woda hałasują bardziej niż sama opona o suchy asfalt |
|
Data: 2018-11-15 09:58:38 | |
Autor: Myjk | |
zimówki "nadlewane" | |
Wed, 14 Nov 2018 19:35:31 +0100, sirapacz
jeździsz wolniej, a poza tym śnieg, błoto i woda hałasują bardziej niż sama opona o suchy asfalt Etam, większość sezonu zimowego jeździ się po suchym, ew. mokrym asfalcie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2018-11-15 10:30:29 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-15 o 09:58, Myjk pisze:
Wed, 14 Nov 2018 19:35:31 +0100, sirapaczniby tak, ale cały czas mam w pamięci dwie zimy pod rząd gdzie ilość opadów była bardzo duża - wtedy zimówki są na wagę złota. W takich warunkach jak napisałęś spokojnie letnie wystarczą |
|
Data: 2018-11-15 08:32:02 | |
Autor: Janusz | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-14 o 17:47, Bolko pisze:
W dniu środa, 14 listopada 2018 16:17:29 UTC+1 użytkownik losspi...@gmail.com napisał:Zimówki są zawsze głośne, załóż je i jeździj. -- Pozdr Janusz |
|
Data: 2018-11-14 18:59:48 | |
Autor: Cavallino | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 14-11-2018 o 15:45, Bolko pisze:
Zima idzie.. Ich nawet jako nowych nie było sensu zakładać. A co dopiero po bieżnikowaniu i to używanych. |
|
Data: 2018-11-14 19:37:07 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Ich nawet jako nowych nie było sensu zakładać. jeździłeś na bieżnikowanych? bo ja tak. Ale powyżej 100 to bym się bał:) widziałem nadlewki które się odlepiły (ale równie dobrze to mogło być od uszkodzenia o dziurę). |
|
Data: 2018-11-14 18:50:11 | |
Autor: Mateusz Viste | |
zimówki "nadlewane" | |
On Wed, 14 Nov 2018 19:37:07 +0100, sirapacz wrote:
jeździłeś na bieżnikowanych? bo ja tak. Od kilku lat jeżdżę na bieżnikowanych BlackStar Guyane, po mojemu super sprawa. Mateusz |
|
Data: 2018-11-14 19:59:53 | |
Autor: Budzik | |
zimówki "nadlewane" | |
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...
widziałem nadlewki które się odlepiły Kiedy? Ze 20 lat temu? :) -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic tak nie obnaża ludzkiego charakteru, jak obrażanie się z powodu żartu." Georg Christoph Lichtenberg |
|
Data: 2018-11-14 21:50:25 | |
Autor: RadoslawF | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-14 o 20:59, Budzik pisze:
widziałem nadlewki które się odlepiły Bardziej prawie 30 lat temu. Wtedy kupno nowych opon przestało być problemem. Pozdrawiam |
|
Data: 2018-11-15 08:56:59 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-14 o 20:59, Budzik pisze:
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ...blisko - ostatnie nadlewki używałem z 15 lat temu |
|
Data: 2018-11-15 19:25:07 | |
Autor: Tom N | |
zimówki "nadlewane" | |
Budzik w <news:XnsA99AD456CC41Abudzik61pocztaonetpl127.0.0.1>:
Użytkownik sirapacz newsy@sircomp.pl ... widziałem nadlewki które się odlepiły Kiedy? Ze 20 lat temu? :) Te smieci na poboczach 20 lat leżą...? -- 'Tom N' |
|
Data: 2018-11-14 20:58:46 | |
Autor: Cavallino | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 14-11-2018 o 19:37, sirapacz pisze:
Tak. I raczej nie sądzę, że jakość gumy użytej do bieżnikowania jest choćby zbliżona do tej, której używa się do produkcji nowej opony, nawet u kiepskiego producenta. To coś co tylko z wyglądu przypomina normalną oponę, tak jak np. Dacia tylko z wyglądu przypomina normalny samochód.... |
|
Data: 2018-11-15 08:56:09 | |
Autor: sirapacz | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Ich nawet jako nowych nie było sensu zakładać. nie powiedziałem, że to dobra guma i lepsza od normalnych opon. Nadlewane zimówki są spoko bo w zimie i tak nie pędzisz - po mieście nie potrzeba niczego bardziej wydumanego a i za miastem po śniegu czy błocie nie będziesz leciał setką. W takich warunkach zachowują się bardzo przyzwoicie (te zimówki, na których jeździłem). Jako letnie to tylko do dostawczaka albo samochodu który z założenia ledwo 90 osiąga. |
|
Data: 2018-11-16 16:37:43 | |
Autor: Cavallino | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 15-11-2018 o 08:56, sirapacz pisze:
Ich nawet jako nowych nie było sensu zakładać. Przez ten 1 dzień w roku, plus kilka po opadach nie. A przez resztę zimy czarny asfalt - czemu miałbym się wlec setką, albo i wolniej? |
|
Data: 2018-11-14 18:59:53 | |
Autor: Budzik | |
zimówki "nadlewane" | |
Użytkownik Bolko suryga@gmail.com ...
Zima idzie.. Nalewki zimowe to były najlepsze opony jakkie miałem. Niestety zdarzały się uszkodzenia boczne i z dalszych eksperymentów zrezygnowałem. Tyle ze ja je uzywałem w małym busie, moze w osobówce byłby lepiej. Ale sama jazda - super. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO |
|
Data: 2018-11-14 22:24:02 | |
Autor: Irek.N. | |
zimówki "nadlewane" | |
Nalewki zimowe to były najlepsze opony jakkie miałem. Pewnie zależy jak trafisz. Ja bym się bał, ale zdarza mi się na trasach jechać szybko. Koledze w pracy taka opona "zdjęła" nadkole. Tak więc wszystko zależy jaka opona, jak szybko się porusza, jaki ma budżet na samochód i czy w związku z tym warto zaryzykować. W moim przypadku, nie sprawdzał bym nawet. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-11-14 20:44:57 | |
Autor: WĹodekKrz@op.pl | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Moim zdaniem nie opłaca się nadlewać. Ja trochę popracuję i sporo oszczędzam. Zrobiłem specjalny stojak tak że nacięcia wychodzą w równych odstępach.Po prostu jak opony są prawie łyse to nacinam szlifierką i bieżnik prawie jak nowy. Muszę tylko uważać żeby nie przeciąć opony na wylot.
|
|
Data: 2018-11-15 08:37:41 | |
Autor: Janusz | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-15 o 05:44, WłodekKrz@op.pl pisze:
Moim zdaniem nie opłaca się nadlewać. Ja trochę popracuję i sporo oszczędzam. Zrobiłem specjalny stojak tak że nacięcia wychodzą w równych odstępach.Po prostu jak opony są prawie łyse to nacinam szlifierką i bieżnik prawie jak nowy. Muszę tylko uważać żeby nie przeciąć opony na wylot.Takimi to strach jeździć. -- Pozdr Janusz |
|
Data: 2018-11-15 08:56:47 | |
Autor: Miroo | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-15 o 05:44, WłodekKrz@op.pl pisze:
Moim zdaniem nie opłaca się nadlewać. Ja trochę popracuję i sporo oszczędzam. Zrobiłem specjalny stojak tak że nacięcia wychodzą w równych odstępach.Po prostu jak opony są prawie łyse to nacinam szlifierką i bieżnik prawie jak nowy. Muszę tylko uważać żeby nie przeciąć opony na wylot. Trollujesz ;) Pozdrawiam |
|
Data: 2018-11-15 09:20:25 | |
Autor: Irek.N. | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Trollujesz ;) Zapewne. Ale gdyby napisał, że wycina na ciepło specjalnym nożem bieżnik, to wiedzieli byśmy, że jeździ wózkiem widłowym. Miłego. Irek.N. |
|
Data: 2018-11-14 23:01:49 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
zimĂłwki "nadlewane" | |
Dnia Wed, 14 Nov 2018 06:45:54 -0800 (PST), Bolko napisał(a):
Zima idzie.. Zimowe "Kingstary" to były najlepsze opony na śnieg jakie miałem. Jednocześnie były to najgorsze opony na mokrej nawierzchni jakie miałem. Mam wrażenie żę na śniegu była lepsza przyczepność niż na mokrym asfalcie. |
|
Data: 2018-11-15 08:36:25 | |
Autor: Janusz | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-14 o 23:01, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 14 Nov 2018 06:45:54 -0800 (PST), Bolko napisał(a):Ale to wiele zimówek ta ma, ja miałem podobnie, na śnieg idealne ale na mokrym tragedia, lamelki kiepsko odprowadzają wodę a i guma za miękka, teraz mam uniwersalne Vredestein Quatrac 5 i jak na razie są ok. -- Pozdr Janusz |
|
Data: 2018-11-16 01:37:57 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
zimówki "nadlewane" | |
Dnia Thu, 15 Nov 2018 08:36:25 +0100, Janusz napisał(a):
W dniu 2018-11-14 o 23:01, Tomasz Pyra pisze: To o czym mówisz mają oczywiście wszystkie zimówki, ale nie w takim stopniu jak te chińczyki. Przez śnieg szły jak czołg, ale na mokrym był prawdziwy dramat i auto naprawdę robiło się niebezpieczne w prowadzeniu. Jednak takie cywilizowane zimówki jakiś poziom przyczepności na mokrym zapewniają. Te były oponami wybitnie w błoto i kopny śnieg. |
|
Data: 2018-11-17 13:25:31 | |
Autor: Janusz | |
zimówki "nadlewane" | |
W dniu 2018-11-16 o 01:37, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 15 Nov 2018 08:36:25 +0100, Janusz napisał(a):No chyba że tak, ja miałem europejskie :) i aż tak tragiczne nie były. -- Pozdr Janusz |
|