Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   zmiana amora a drętwiejące ręce

zmiana amora a drętwiejące ręce

Data: 2009-05-20 12:44:28
Autor: drops
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

Poza tym mam nadzieję że będzie trochę mniej trzęsło - w nd na Mazovii
wytłukło mnie jak na wozie drabiniastym..

drops

Data: 2009-05-20 14:54:16
Autor: Myrcin
zmiana amora a drętwiejące ręce

Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

Poza tym mam nadzieję że będzie trochę mniej trzęsło - w nd na Mazovii
wytłukło mnie jak na wozie drabiniastym..

Miałem ten sam problem - drętwiała mi prawa ręka przy dłuższej
jezdzie, a szczególnie po wertepach. Kombinowałem z motkiem,
siodełkiem i nic.
Zmieniłem amortyzator niedawno i jak ręką odjął. Zmiana w moim
przypadku była drastryczna bo zmieniałem z jakiegoś już praktycznie
nie działającego ZOOMa na Rock Shox Recon U-Turn.
Jest pięknie, musi mnie naprawde nieźle wytrząść aby mi się znowu ta
przpadłość pojawiała. Na Mazovii praktycznie bezproblemowo teraz :)

--
myrcin

Data: 2009-05-20 21:45:13
Autor: click
zmiana amora a drętwiejące ręce
drops pisze:
Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

moze pomysl o ustawieniu siodlo/mostek


Poza tym mam nadzieję że będzie trochę mniej trzęsło - w nd na Mazovii
wytłukło mnie jak na wozie drabiniastym..

to sie moze powiesc


--
c l i c k ' n ' r i d e | MSPANC
Cigarettes and coffee, man, that's a combination
;-)

Data: 2009-05-20 23:50:06
Autor: Kuba Stasiak
zmiana amora a drętwiejące ręce

wdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

prawdopodonie zbytnio pochylona pozycja. Najpierw nieco opuść siodło, następnie przybliż/unieś kierę.

Data: 2009-05-21 14:40:02
Autor: KuFeL
zmiana amora a drętwiejące ręce
Kuba Stasiak pisze:

wdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

prawdopodonie zbytnio pochylona pozycja. Najpierw nieco opuść siodło, następnie przybliż/unieś kierę.
tez jechalem w niedziele w mazoovii i sam tez mialem lekkie dretwienie prawej reki. ale widzialem tez ze nie tylko ja mialem te problem bo wiele osob 'machalo' rekoma zeby rozluznic zdretwienie / mrowienie.

tez przymierzam sie do pokombinowania z ustawieniem. zaczne od kiery.

nigdy nie jezdzilem z rogami w kierownicy. pomaga to na dlugich dystansach?

Pzdr,
KuFeL
--
gg:71218 / http://kufel.bloog.pl
http://www.zachody.pl / skype:kufel78

Data: 2009-05-21 19:13:32
Autor: Adrian S.
zmiana amora a drętwiejące ręce
KuFeL wrote:

nigdy nie jezdzilem z rogami w kierownicy. pomaga to na dlugich
dystansach?

 zdecydowanie pomaga, czasami powodem drętwienia łap jest to, że uciska się
jedno konkretne miejsce. Jak ma się rogi to zmiana chwytu co jakiś czas na
inny zdecydowanie pomaga. A jeszcze inny powód drętwienia - ręce
nieprzyzwyczajone że na nich spoczywa taki duży ciężar.


--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-05-21 12:12:56
Autor: Rowerex
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 21 Maj, 18:13, "Adrian S." <adliszewS...@NIEacid.ch.pw.edu.pl>
wrote:

A jeszcze inny powód drętwienia - ręce
nieprzyzwyczajone że na nich spoczywa taki duży ciężar.

A po co ten ciężar na rękach podczas jazdy rowerem?

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-05-22 01:05:37
Autor: Adrian S.
zmiana amora a drętwiejące ręce
Rowerex wrote:

On 21 Maj, 18:13, "Adrian S." <adliszewS...@NIEacid.ch.pw.edu.pl>
wrote:

A jeszcze inny powód drętwienia - ręce
nieprzyzwyczajone że na nich spoczywa taki duży ciężar.

A po co ten ciężar na rękach podczas jazdy rowerem?

 nie, chodzi o to że jak się wcześniej jeździło na mostku 80mm 25stopni do
góry, a potem się zakłada 110mm i 10st do dołu to więcej wagi rowerzysty
przypada na ręce a mniej na nogi i siodło.

--
Adrian S. the Lajt Rider

Data: 2009-05-21 15:24:36
Autor: fabian
zmiana amora a drętwiejące ręce
Kuba Stasiak wrote:

wdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

prawdopodonie zbytnio pochylona pozycja. Najpierw nieco opuść siodło, następnie przybliż/unieś kierę.

Siodełko powinno się ustawiać tak aby prawidłowo pedałować, a nie aby mieć prawidłową sylwetkę. W tym celu trzeba kombinować kierownicą i mostkiem, podkładkami pod mostkiem itd.

Fabian.

Data: 2009-05-21 02:03:58
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-20, drops wrote:
Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.


Nie mam nic wspólnego z tą firmą. :P

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-21 06:11:19
Autor: Michał Wolff
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 21 Maj, 04:03, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.

To nie takie proste do oceny, więcej pewnie do gadania miała inna
geometria niż gripy. Generalnie MTB jest dla dłoni bardziej dotkliwe
niż szosa (mowa tu o rowerach z barankiem), ale z kolei na szosie
jednak spędza się z reguły znacznie więcej czasu. Po prostu na
prostych kierownicach MTB dłonie leżą w nienaturalnej pozycji,
skręcone; natomiast na baranku jest lepszy chwyt na manetkach, gdzie
dłonie są wygięte w sposób naturalny, w ogóle baranek tych kombinacji
ma znacznie więcej i ręce drętwieją na nim jednak wolniej niż na
prostej kierownicy. Dlatego założenie rogów na pewno nie zaszkodzi,
wygodniejsze chwyty tez się przydadzą, ale to już jest kwestia
indywidualna, czytałem wiele opinii ludzi którym Ergony nic nie
zmieniły, a tanie to nie są, ponad 100zł. Podobnie jest z
rękawiczkami, te najdroższe też mają specjalnie anatomicznie rozłożony
żel, jak Specialized Body Geometry - ale nie u każdego to się musi
sprawdzić.
Najwięcej jednak powinna pomóc zmiana geometrii - i zdjęcie ciężaru z
dłoni, przesunięcie go na siodełko, czyli pozycja bardziej
wyprostowana, mostek bliżej, bądź wyżej, albo jedno i drugie.

Inna sprawa to rozciąganie nerwów dłoni, generalnie za drętwienie
kciuka, palca wskazującego i środkowego odpowiada nerw promieniowy, za
palec serdeczny i mały nerw łokciowy. Nerwy te przechodzą przez
nadgarstek niewielkimi kanałami i łatwo je ucisnąć przez długotrwały
nacisk na kierownicę, szczególnie na terenowych trasach, gdzie drgań
jest dużo, rozciąganie i rozmasowanie na pewno nie zaszkodzi.

Natomiast kupowanie z tego powodu nowego amortyzatora - IMO wyrzucanie
pieniędzy, to może zmienić sprawę minimalnie, bo najprawdopodobniej
nie tu leży problem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-21 13:55:30
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-21, Michał Wolff wrote:
On 21 Maj, 04:03, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.

To nie takie proste do oceny, więcej pewnie do gadania miała inna
geometria niż gripy.

Tyle, że w nowym rowerze geometrię mam sportową, kierownica jest niżej,
więc samo obciążenie rąk jest większe. W każdym razie, u mnie działa. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-21 21:25:19
Autor: Niewe
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Data: 2009-05-21 22:16:16
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-21, Niewe wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-22 08:40:27
Autor: MichałG
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-05-21, Niewe wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-05-22 07:47:13
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-22, MichałG wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
Cane Creek czy Speca).

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-22 10:13:15
Autor: MichałG
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-05-22, MichałG wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".
Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.
Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

;-)
Brak obejmy umożliwia za to niewielkie skrecenie gripu (gripa?) na kierownicy- chwyt jest zaraz nieco inny, a to jest wystarczające by zmienić miejsce ucisku na dłoni i usunąć dretwienie.
A sposobów na to by sie nie obracały za bardzo- jest sporo.
Przesuwanie wzdłużne blokuje róg a z drugiej str. klamka.



Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
Cane Creek czy Speca).

Zapewne fajne... Ale ta cena na poziomie przerzutki dobrej klasy... hmmmm....

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-03 12:58:07
Autor: drops
zmiana amora a drętwiejące ręce
Podsumowując:

kupiłem Ergony (takie jak w linku powyżej) - są doskonałe (cena też!)
- jakby ktoś chciał kupić tańsze GP1 bez macania to polecam wersję S
[lub wizytę w sklepie], bo L-ka jest tak gruba że nie byłem w stanie
dłonią objąć

oraz przeserwisowałem "matoła" - co prawda musiałem nabyć smar i olej
ale będzie już na przyszłość
[kolesie w serwisie firmowym na Ursynowie twierdzili że .. lepiej im
zostawić]
w środku było czysto i smar był i wszystkie uszczelki ok

powymieniałem smar [ciekaw jestem czy w serwisie to robią] i zalałem
nowiutkim olejem - pracuje o niebo lepiej

czyli w tym roku zamiast Reby jednak SPDy

pozdro
drops



On 22 Maj, 10:13, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:

> On 2009-05-22, MichałG wrote:
>> Jan Srzednicki pisze:
>>>> Masz na myśli takie?
>>>>http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownic....

>>>> Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".
>>> Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.
>> Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
>>http://tinyurl.com/pr4vfz

> Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
> robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
> przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
> roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

;-)
Brak obejmy umożliwia za to niewielkie skrecenie gripu (gripa?) na
kierownicy- chwyt jest zaraz nieco inny, a to jest wystarczające by
zmienić miejsce ucisku na dłoni i usunąć dretwienie.
A sposobów na to by sie nie obracały za bardzo- jest sporo.
Przesuwanie wzdłużne blokuje róg a z drugiej str. klamka.



> Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
> zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
> umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
> Cane Creek czy Speca).

Zapewne fajne... Ale ta cena na poziomie przerzutki dobrej klasy...
hmmmm....

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-05-22 10:05:46
Autor: Niewe
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Ok, przekonałeś mnie. :-)
Se kupię.

Data: 2009-05-21 06:34:53
Autor: kml
zmiana amora a drętwiejące ręce

Użytkownik "drops" <rafal.drosik@gmail.com> napisał w wiadomości news:19e6e6f5-447b-4b16-aabc-fbc55cea52ebq14g2000vbn.googlegroups.com...
Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?
-- -

Na pewno będzie lepiej. Dołóż do tego jakieś fajne grpiy i będzie w ogóle wypas ;)


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-21 08:53:42
Autor: amrac
zmiana amora a drętwiejące ręce
kml pisze:

Na pewno będzie lepiej. Dołóż do tego jakieś fajne grpiy i będzie w ogóle wypas ;)


  A wg mnie zmiana gripów nie jest tu fundamentalna. Pozwoli tylko zamaskować problem. To tak jak się blacharzowi nie chce i na wgniecenie daje szpachli na palec, a trzeba przecież najpierw sporo podklepać. Tak samo tutaj, należy najpierw zweryfikować pozycję za sterami, gąbki/owijki/ergony to jak wisienka na torcie.

Data: 2009-05-21 08:02:29
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-21, amrac wrote:
kml pisze:

Na pewno będzie lepiej. Dołóż do tego jakieś fajne grpiy i będzie w ogóle wypas ;)

  A wg mnie zmiana gripów nie jest tu fundamentalna. Pozwoli tylko zamaskować problem. To tak jak się blacharzowi nie chce i na wgniecenie daje szpachli na palec, a trzeba przecież najpierw sporo podklepać. Tak samo tutaj, należy najpierw zweryfikować pozycję za sterami, gąbki/owijki/ergony to jak wisienka na torcie.

Ale masz jakieś wsparcie?

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-21 20:50:23
Autor: kml
zmiana amora a drętwiejące ręce

Użytkownik "amrac" <szymekto@o2.pl> napisał w wiadomości news:gv2tpo$j8j$1inews.gazeta.pl...
kml pisze:

Na pewno będzie lepiej. Dołóż do tego jakieś fajne grpiy i będzie w ogóle wypas ;)


 A wg mnie zmiana gripów nie jest tu fundamentalna. Pozwoli tylko zamaskować problem. To tak jak się blacharzowi nie chce i na wgniecenie daje szpachli na palec, a trzeba przecież najpierw sporo podklepać. Tak samo tutaj, należy najpierw zweryfikować pozycję za sterami, gąbki/owijki/ergony to jak wisienka na torcie.

I pewnie dlatego napisałem, żeby a)zmienił widelc b)dołożył fajne gripy. Gdyby bolały go plecy szyja to od razu powiedzialbym ze ma za wąską kierownicę tak jak ja ostatnio.


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-21 12:19:00
Autor: Rowerex
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 21 Maj, 19:50, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

I pewnie dlatego napisałem, żeby a)zmienił widelc b)dołożył fajne gripy.

Ja bym się zapytał o ciśnienie w oponach i zasugerował jego obniżenie.

Gdyby bolały go plecy szyja to od razu powiedzialbym ze ma za wąską
kierownicę tak jak ja ostatnio.

Hmmm... moje odczucia są wręcz przeciwne, im szersza kierownica tym
gorzej. IMHO, twierdzenie że im węższa kierownica tym lepiej jest już
bardziej prawdziwe, ale rzecz jasna do pewnych granic rozsądku.

Pozdr-
-Rowerex

Data: 2009-05-22 06:44:07
Autor: kml
zmiana amora a drętwiejące ręce

Użytkownik "Rowerex" <rowerex@op.pl> napisał w wiadomości news:151c593e-134a-4419-a968-f7f9cc4660a5x3g2000yqa.googlegroups.com...
On 21 Maj, 19:50, "kml" <AflyS...@gaOzeFta.lp> wrote:

I pewnie dlatego napisałem, żeby a)zmienił widelc b)dołożył fajne gripy.

Ja bym się zapytał o ciśnienie w oponach i zasugerował jego obniżenie.

Gdyby bolały go plecy szyja to od razu powiedzialbym ze ma za wąską
kierownicę tak jak ja ostatnio.

Hmmm... moje odczucia są wręcz przeciwne, im szersza kierownica tym
gorzej. IMHO, twierdzenie że im węższa kierownica tym lepiej jest już
bardziej prawdziwe, ale rzecz jasna do pewnych granic rozsądku.
-- -

A ja odwrotnie, jak mam za wąstko to tragedia :(


--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl OD NOWA!
Last update 22/04/2009

Data: 2009-05-21 08:49:36
Autor: amrac
zmiana amora a drętwiejące ręce
Sprawdź czy kierownica nie jest przekręcona w mostku tzn czy jej gięcie nie wypada np na linii z twoimi biodrami (a ma być barkami).

Data: 2009-05-21 19:11:16
Autor: Adrian S.
zmiana amora a drętwiejące ręce
drops wrote:

Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie).

 jak będziesz sprzedawał tego Axela to daj znać tutaj najpierw!
 
Poza tym mam nadzieję że będzie trochę mniej trzęsło - w nd na Mazovii
wytłukło mnie jak na wozie drabiniastym..

 mnie w Piasecznie wytłukło strasznie ale bardziej to od tylnego koła, i
strasznie mnie bolała d..a. U mnie z przodu Axel się spisał wyśmienicie.  co do zmiany amora - jak zablokujesz/włączysz platformę to amor będzie
mniej wybierał nierówności (ew tylko te większe). Lepiej sprawdź czy Axel
jest dobrze nasmarowany, bo ten amor ma nienaganną pracę (zwłaszcza za te
pieniądze). --
Adrian S. the Lajt Rider

zmiana amora a drętwiejące ręce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona