Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   zmiana amora a drętwiejące ręce

zmiana amora a drętwiejące ręce

Data: 2009-05-21 02:03:58
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-20, drops wrote:
Jak w temacie - szczególnie prawa.
Czy macie jakieś doświadczenie w tym temacie - chciałbym zmienić
Manitou Axel Elite na Rebę SL (prawdopodobnie). Czy po takiej zmianie
komuś przestały drętwieć dłonie?

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.


Nie mam nic wspólnego z tą firmą. :P

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-21 06:11:19
Autor: Michał Wolff
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 21 Maj, 04:03, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.

To nie takie proste do oceny, więcej pewnie do gadania miała inna
geometria niż gripy. Generalnie MTB jest dla dłoni bardziej dotkliwe
niż szosa (mowa tu o rowerach z barankiem), ale z kolei na szosie
jednak spędza się z reguły znacznie więcej czasu. Po prostu na
prostych kierownicach MTB dłonie leżą w nienaturalnej pozycji,
skręcone; natomiast na baranku jest lepszy chwyt na manetkach, gdzie
dłonie są wygięte w sposób naturalny, w ogóle baranek tych kombinacji
ma znacznie więcej i ręce drętwieją na nim jednak wolniej niż na
prostej kierownicy. Dlatego założenie rogów na pewno nie zaszkodzi,
wygodniejsze chwyty tez się przydadzą, ale to już jest kwestia
indywidualna, czytałem wiele opinii ludzi którym Ergony nic nie
zmieniły, a tanie to nie są, ponad 100zł. Podobnie jest z
rękawiczkami, te najdroższe też mają specjalnie anatomicznie rozłożony
żel, jak Specialized Body Geometry - ale nie u każdego to się musi
sprawdzić.
Najwięcej jednak powinna pomóc zmiana geometrii - i zdjęcie ciężaru z
dłoni, przesunięcie go na siodełko, czyli pozycja bardziej
wyprostowana, mostek bliżej, bądź wyżej, albo jedno i drugie.

Inna sprawa to rozciąganie nerwów dłoni, generalnie za drętwienie
kciuka, palca wskazującego i środkowego odpowiada nerw promieniowy, za
palec serdeczny i mały nerw łokciowy. Nerwy te przechodzą przez
nadgarstek niewielkimi kanałami i łatwo je ucisnąć przez długotrwały
nacisk na kierownicę, szczególnie na terenowych trasach, gdzie drgań
jest dużo, rozciąganie i rozmasowanie na pewno nie zaszkodzi.

Natomiast kupowanie z tego powodu nowego amortyzatora - IMO wyrzucanie
pieniędzy, to może zmienić sprawę minimalnie, bo najprawdopodobniej
nie tu leży problem
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Data: 2009-05-21 13:55:30
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-21, Michał Wolff wrote:
On 21 Maj, 04:03, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote:

Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Dodam, że ostatnio na trekkingu pobolewały mnie nadgarstki. Zmieniałem
ostatnio rower, wywaliłem amortyzator, widelec jest sztywny, ale
założyłem właśnie Ergony (poprzednio miałem gąbki) - i moje nadgarstki
to luuubią, nawet na wertepach.

To nie takie proste do oceny, więcej pewnie do gadania miała inna
geometria niż gripy.

Tyle, że w nowym rowerze geometrię mam sportową, kierownica jest niżej,
więc samo obciążenie rąk jest większe. W każdym razie, u mnie działa. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-21 21:25:19
Autor: Niewe
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Data: 2009-05-21 22:16:16
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-21, Niewe wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.

Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-22 08:40:27
Autor: MichałG
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-05-21, Niewe wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Na bolące łapy bardzo polecam gripy Ergona (i zapewne podobnej
konstrukcji innych firm, ale nie przerabiałem). Do jazdy XC są gripy z
serii GX, pozwalające na większą swobodę chwytu w stosunku do
"klasycznych" Ergonów - mi się sprawdzają wyśmienicie.
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-05-22 07:47:13
Autor: Jan Srzednicki
zmiana amora a drętwiejące ręce
On 2009-05-22, MichałG wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
Cane Creek czy Speca).

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Data: 2009-05-22 10:13:15
Autor: MichałG
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:
On 2009-05-22, MichałG wrote:
Jan Srzednicki pisze:
Masz na myśli takie?
http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownicy/Chwyt-Ergon-GX1-light

Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".
Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.
Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
http://tinyurl.com/pr4vfz

Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

;-)
Brak obejmy umożliwia za to niewielkie skrecenie gripu (gripa?) na kierownicy- chwyt jest zaraz nieco inny, a to jest wystarczające by zmienić miejsce ucisku na dłoni i usunąć dretwienie.
A sposobów na to by sie nie obracały za bardzo- jest sporo.
Przesuwanie wzdłużne blokuje róg a z drugiej str. klamka.



Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
Cane Creek czy Speca).

Zapewne fajne... Ale ta cena na poziomie przerzutki dobrej klasy... hmmmm....

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-06-03 12:58:07
Autor: drops
zmiana amora a drętwiejące ręce
Podsumowując:

kupiłem Ergony (takie jak w linku powyżej) - są doskonałe (cena też!)
- jakby ktoś chciał kupić tańsze GP1 bez macania to polecam wersję S
[lub wizytę w sklepie], bo L-ka jest tak gruba że nie byłem w stanie
dłonią objąć

oraz przeserwisowałem "matoła" - co prawda musiałem nabyć smar i olej
ale będzie już na przyszłość
[kolesie w serwisie firmowym na Ursynowie twierdzili że .. lepiej im
zostawić]
w środku było czysto i smar był i wszystkie uszczelki ok

powymieniałem smar [ciekaw jestem czy w serwisie to robią] i zalałem
nowiutkim olejem - pracuje o niebo lepiej

czyli w tym roku zamiast Reby jednak SPDy

pozdro
drops



On 22 Maj, 10:13, MichałG <grodm...@wp.pl> wrote:
Jan Srzednicki pisze:

> On 2009-05-22, MichałG wrote:
>> Jan Srzednicki pisze:
>>>> Masz na myśli takie?
>>>>http://www.bikeman.pl/Sklep-rowerowy/Czesci-rowerowe/Chwyty-kierownic....

>>>> Przymierzam sie do takowych w wersji z "rożkami".
>>> Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.
>> Mam 10x tańsze. Dla mnie ąż za dobre... Swietnie lążą w dłoni.
>>http://tinyurl.com/pr4vfz

> Moja dziewczyna ma identyczne, tyle że Authora (pewnie jedna fabryka
> robi). Jak dla mnie zupełna porażka. Brak obejmy powoduje, że się
> przesuwają, przez co wsparcie dla nadgarstka zupełnie nie spełnia swojej
> roli. Ale dziewczyna dla odmiany je lubi. ;)

;-)
Brak obejmy umożliwia za to niewielkie skrecenie gripu (gripa?) na
kierownicy- chwyt jest zaraz nieco inny, a to jest wystarczające by
zmienić miejsce ucisku na dłoni i usunąć dretwienie.
A sposobów na to by sie nie obracały za bardzo- jest sporo.
Przesuwanie wzdłużne blokuje róg a z drugiej str. klamka.



> Dodatkowo, cały bajer Ergonów z różkami polega na tym, że róg jest
> zintegrowany z gripem, przez co chwyt jest o niebo wygodniejszy i lepiej
> umiejscowiony, niż w klasycznych rogach (nie licząc wynalazków jak rogi
> Cane Creek czy Speca).

Zapewne fajne... Ale ta cena na poziomie przerzutki dobrej klasy...
hmmmm....

Pozdrawiam
Michał

Data: 2009-05-22 10:05:46
Autor: Niewe
zmiana amora a drętwiejące ręce
Jan Srzednicki pisze:

Tak, takie. Mam z rożkami i są genialne.

Ok, przekonałeś mnie. :-)
Se kupię.

zmiana amora a drętwiejące ręce

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona