Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   zmuszenie do przywlaszczenia mienia

zmuszenie do przywlaszczenia mienia

Data: 2013-03-23 19:38:00
Autor: h.w.d.p.
zmuszenie do przywlaszczenia mienia
W dniu 2013-03-23 18:58, destrojer pisze:
Co mam zrobić w następującej sytuacji:
Do końca ubiegłego roku prowadziłem serwis komputerów, w połowie grudnia
pewien facet przyniósł potrzaskanego laptopa, żeby sprawdzić co da się z
nim zrobić. Wyceniłem usterki, sprawdziłem co można uratować z dysku,
przekazałem tę informację telefoniczniej, a klient powiedział że zgłosi
się w sprawie odbioru sprzętu. Do stycznia nic się nie działo,
zadzwoniłem i napisałem do niego maila, znów obiecał, że wkrótce się
zgłosi, jednak nie było żadnego odezwu. W lutym to samo. Wczoraj
wysłałem mu ostatni raz wiadomość i szczerze mówiąc, skoro komuś nie
zależy na jego sprzęcie, to ja mam to gdzieś, ale nie chcę być oskarżony
o przywłaszczenie mienia. Sprzęt jest wart więcej niż 250zł, więc
groziłaby mi odpowiedzialność karna. Zrobiłem wszystko co mogłem, nie
wiem gdzie gość mieszka i przecież nie będę robił za kuriera, mógłbym to
wtedy ewentualnie wysłać za pobraniem. Co robić? Sytuację komplikuje
fakt, że zamierzam wyjechać niedługo z kraju i mnie nie będzie.

moze oddac do biura rzeczy znalezionych z informacja o wlascicielu :) ?

Data: 2013-03-24 18:29:12
Autor: Robert Tomasik
zmuszenie do przywlaszczenia mienia
Użytkownik "h.w.d.p." <hvhv@igbjo.yfd> napisał w wiadomości news:kiksq8$6ep$1node2.news.atman.pl...
W dniu 2013-03-23 18:58, destrojer pisze:
Co mam zrobić w następującej sytuacji:
Do końca ubiegłego roku prowadziłem serwis komputerów, w połowie grudnia
pewien facet przyniósł potrzaskanego laptopa, żeby sprawdzić co da się z
nim zrobić. Wyceniłem usterki, sprawdziłem co można uratować z dysku,
przekazałem tę informację telefoniczniej, a klient powiedział że zgłosi
się w sprawie odbioru sprzętu. Do stycznia nic się nie działo,
zadzwoniłem i napisałem do niego maila, znów obiecał, że wkrótce się
zgłosi, jednak nie było żadnego odezwu. W lutym to samo. Wczoraj
wysłałem mu ostatni raz wiadomość i szczerze mówiąc, skoro komuś nie
zależy na jego sprzęcie, to ja mam to gdzieś, ale nie chcę być oskarżony
o przywłaszczenie mienia. Sprzęt jest wart więcej niż 250zł, więc
groziłaby mi odpowiedzialność karna. Zrobiłem wszystko co mogłem, nie
wiem gdzie gość mieszka i przecież nie będę robił za kuriera, mógłbym to
wtedy ewentualnie wysłać za pobraniem. Co robić? Sytuację komplikuje
fakt, że zamierzam wyjechać niedługo z kraju i mnie nie będzie.

moze oddac do biura rzeczy znalezionych z informacja o wlascicielu :) ?


Skoro zna właściciela, to nie jest rzecz znaleziona.

zmuszenie do przywlaszczenia mienia

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona