Data: 2009-10-03 00:40:20 | |
Autor: RAM | |
zmysł wzroku i marnowanie pieniędzy | |
"Wzrok jest dla większości ludzi najsilniej rozwiniętym zmysłem,
dlatego powoduje większość przywiązań, co z kolei jest przyczyną marnotrawstwa. Reklama - kampania perswazji - jest jednym z głównych środków, dzięki któremu oczy zmuszają umysł do przywiązania się do tego, co odbierają jako atrakcyjne z wielkiej ilości prezentowanych nam dóbr. W gazetach i magazynach, katalogach i ulotkach wysyłanych pocztą, na plakatach reklamowych wzdłuż autostrad i jeszcze bardziej w przekonująco w telewizyjnych programach komercyjnych producenci reklamują swoje towary przedstawiając je tak atrakcyjnie, że odbiorcy dają się przekonać o ich niezbędności i spieszą do sklepów, by je nabyć bez względu na to, czy ich naprawdę potrzebują, czy nie. Te komercyjne programy w dużym stopniu finansują programy poświęcone rozrywce i innym tematom, nadzorując i trzymając rękach władzę nad technikami reklamy. Działa tu więc jeszcze dodatkowe źródło zniewolenia poza atrakcyjnością prezentowanych towarów, a więc kontrolowanie i władza producentów nad publicznością, ludźmi, którzy to oglądają i których zmuszają w ten sposób do wydawania pieniędzy na ich produkty, często zupełnie niepotrzebnie. Mogą to być atrakcyjne ubrania, piękna biżuteria, najnowsze modele błyszczących samochodów, smakowicie wyglądająca żywność, kosmetyki gwarantujące opóźnienie procesu starzenia się, sprzęt elektroniczny i mnóstwo innych kuszących zmysły przedmiotów. Wykaz ich jest nieskończony i zróżnicowany, by móc przyciągnąć ludzi wszelkiego pokroju. W tej bezlitosnej kampanii nie oszczędza się nawet dzieci. Stały się one najnowszym obiektem zainteresowań speców od reklamy, którzy usilnie myślą nad tym, jak najskuteczniej skusić je różnego rodzaju towarami i wyrobami. Dzieci potem błagają, przymilają się, a nawet w niektórych przypadkach terroryzują rodziców, by kupili im rzeczy, których nie potrzebują, a może nawet wcale nie pragną posiadać. W ten sposób wywiera się na nie presję, gdyż uważają, że ich znajomi, którzy też są ciągle bombardowani tymi samymi reklamami, przekonają swoich rodziców, by im kupili reklamowane towary. Dzieci zazwyczaj nie chcą być inne od swoich rówieśników, nie chcą być odrzucone czy też w jakiś sposób gorsze, o czym specjaliści od reklamy bardzo dobrze wiedzą. I tak dzieci bywają zaprogramowane od bardzo wczesnego wieku, by uważać, że powinny mieć wszystko, co tylko zobaczą. Ten zwyczaj bezustannego zaspokajania wszelkich zachcianek często trwa aż do wieku dorosłego, kiedy dużo trudniej jest go wykorzenić. Lecz reklama, mimo że ma bardzo wielką moc przekonywania, nie jest jedynym sposobem, dzięki któremu oczy mogą przekonać umysł, by zapragnął tego, co one postrzegają. Domy towarowe, supermarkety, a także małe sklepy są następnym źródłem wabiącym ludzi do wydaania pieniędzy bez potrzeby. Nasz wzrok oślepiają ogromne wystawy towarów ułożonych tak artystycznie, by przyciągały uwagę. Sposób, w jaki są przedstawione oraz wielki wybór wprawia konsumenta w jeszcze większe zakłopotanie, prawie go hipnotyzując. Mnóstwo towarów eksponuje się na wystawach jedynie po to, by skłaniać ludzi do kupowania, obojętnie czy ich potrzebują i czy się im podobają, czy też nie. Wyprzedaże są czymś w rodzaju hazardu dla tych ludzi, dla których kupowanie stało się nałogiem, ponieważ oferują dodatkową atrakcję w postaci możliwości zakupu towarów po niższej cenie. Smutne jest to, że ludzie ulegają pokusie tej wabiącej przynęty wierząc, iż oszczędzą sumę pieniędzy, o którą obniżona jest cena towaru. Ale nie zwracają uwagi na fakt, że zamiast oszczędzić - stracą, jeśli towar okaże się bezużyteczny. Poza tym jesteśmy dosłownie zalewani obrazami - zarówno przyjemnymi jak i tymi mniej przyjemnymi - za każdym razem, gdy wychodzimy na ulicę, jedziemy samochodem, autostradą, idziemy do supermarketu czy do sklepu, będąc w pracy, gdy odwiedzamy przyjaciół, wyjeżdżamy za miasto, czy wtedy, gdy wykonujemy jakiekolwiek czynności związane z naszymi codziennymi obowiązkami. We wszystkich tych sytuacjach postrzegamy mnóstwo rzeczy, na które przyjemnie jest popatrzeć i dlatego mogą stać się dla nas przedmiotem pożądania." ("Jak poskromić małpi umysł", Phyllis Krystal) |
|
Data: 2009-10-04 10:21:30 | |
Autor: Stokrotka | |
zmysł wzroku i marnowanie pieniędzy | |
Za długie te teksty.
W tej bezlitosnej kampanii nie oszczędza się nawet dzieci. ....Może za to uodpornione w dzieciństwie , gdy dadzą się wiele razy oszukać w miarę bezboleśnie, w końcu są pilnowane, w wieku dorosłym będą uodpornione na lukier, nie zaś podatne jak wczeniejsze pokolenia szarego socjalizmu. Może z reklamą jest jak z kwitnącą łąką i kolorowymi owocami. Ale nie zawsze piękny kwiat gwarantuje pszetrwanie: ani roślinie, ani jej konsumentowi. -- (tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl |
|