Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

Data: 2010-05-10 06:53:13
Autor: Jacek
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Poczyta³em wypowiedzi Kolegów i widzê, ¿e i w¶ród nich ca³kiem sporo "humanistów".
Dla wyja¶nienia: obecnie aby nazwaæ siê humanist± wystarczy pa³a z matmy i fizyki;-)
Teraz zaczynam rozumieæ dlaczego tak wiele osób wydaje siê nie wiedzieæ, ¿e energia kinetyczna ro¶nie z kwadratem prêdko¶ci i uwa¿aj± jazdê 120 km/h w odleg³o¶ci 10 m za autem jad±cym z przodu za co¶ normalnego.
Jacek

Data: 2010-05-10 11:42:48
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 06:53, Jacek pisze:
Poczyta³em wypowiedzi Kolegów i widzê, ¿e i w¶ród nich ca³kiem sporo
"humanistów".
Dla wyja¶nienia: obecnie aby nazwaæ siê humanist± wystarczy pa³a z matmy
i fizyki;-)
Teraz zaczynam rozumieæ dlaczego tak wiele osób wydaje siê nie wiedzieæ,
¿e energia kinetyczna ro¶nie z kwadratem prêdko¶ci i uwa¿aj± jazdê 120
km/h w odleg³o¶ci 10 m za autem jad±cym z przodu za co¶ normalnego.


10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w miejscu.

Data: 2010-05-10 06:39:53
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 10 Maj, 11:42, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet
gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w
miejscu.

bez szans...

wystarczy np. policzyc prosto ze wzorow dot. ruchu jednistajnie
przyspieszonego:

s=s0 + v0t+ at^2/2

wezmy sytuacje:

100km/h = 27,78m/s
niech a wynosi -8m/s^2 (takie lepsze depniecie po hamulcach)

zal. czas reakcji tego z tylu 1s

policzmy odleglosc przybyta po 4s

1. 4s hamowania z opoznieniem 8m/s^2 daje 47,11m
2. 1s bez hamowania + 3 hamowania daje 75,11

wniosek: jesli odleglosc pocztakowa bedzie ,miejsza niz 28m to sie
stukna... (a i tak nie jest to hamowanie do zera! ten pierwszy bedzie
jeszcze mial z 15km/h)

WS

Data: 2010-05-10 06:58:16
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 10 Maj, 15:39, WS <LipnyAdresDlaSpame...@chello.pl> wrote:
On 10 Maj, 11:42, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

> 10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
> jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet
> gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w
> miejscu.

bez szans...


chyba poprzednio mi sie jednak w exelu przekrecilo troche, tzn. po
zahamawaniu pojazd cofal ;)

zmienmy na 3sek ;)

1. 3s hamowania z opoznieniem 8m/s^2 daje 47,33m
2. 1s bez hamowania +2 hamowania daje 67,33

czyli odstep 20m to malo...

WS

Data: 2010-05-10 16:03:36
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
WS pisze:
On 10 Maj, 15:39, WS <LipnyAdresDlaSpame...@chello.pl> wrote:
On 10 Maj, 11:42, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet
gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w
miejscu.
bez szans...


chyba poprzednio mi sie jednak w exelu przekrecilo troche, tzn. po
zahamawaniu pojazd cofal ;)

zmienmy na 3sek ;)

1. 3s hamowania z opoznieniem 8m/s^2 daje 47,33m
2. 1s bez hamowania +2 hamowania daje 67,33

czyli odstep 20m to malo...


zmien rownie¿ te 8m/s2 - to niewiele mniej ni¿ g. Tyle to hamuje F1.

Pozdrawiam
micha³

Data: 2010-05-10 07:05:46
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 10 Maj, 16:03, Micha³G <grodm...@wp.pl> wrote:

zmien rownie¿ te 8m/s2 - to niewiele mniej ni¿ g. Tyle to hamuje F1.

na suchym asfalcie da sie...
F1 to hamuje ponad 1g ;) skutecznie wykorzystujac aerodynamike
pojazdu...

WS

Data: 2010-05-11 10:14:53
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
WS pisze:
On 10 Maj, 16:03, Micha³G <grodm...@wp.pl> wrote:

zmien rownie¿ te 8m/s2 - to niewiele mniej ni¿ g. Tyle to hamuje F1.

na suchym asfalcie da sie...
F1 to hamuje ponad 1g ;) skutecznie wykorzystujac aerodynamike
pojazdu...
czyli nie zwonienie a hamowanie 'do dechy'.... ;)


Pozdrawiam
Micha³

Data: 2010-05-11 02:03:13
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 11 Maj, 10:14, Micha³G <grodm...@wp.pl> wrote:
WS pisze:> On 10 Maj, 16:03, Micha³G <grodm...@wp.pl> wrote:

czyli nie zwonienie a hamowanie 'do dechy'.... ;)

no, raczej tak, ale przy zwolnieniu problemu zazwyczaj nie ma...

chociaz te 8m/s2  to takie sobie ;) hamowanie - daje droge hamowania
48,23m ze 100km/h
producenci/testy podaja krotsza...

np. za http://aspedia.pl/wiki/Droga_hamowania

standardowy samochod 39m, full wypas ;) sport 33m, F1 18m

co po przeliczeniu daje srednie opoznienie odpowiednio: 9,89  11,69
21,43 m/s2 czyli F1 niby 2,18g!

WS

Data: 2010-05-11 12:20:59
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 15:58, WS pisze:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet
gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w
miejscu.

bez szans...


chyba poprzednio mi sie jednak w exelu przekrecilo troche, tzn. po
zahamawaniu pojazd cofal ;)

zmienmy na 3sek ;)

1. 3s hamowania z opoznieniem 8m/s^2 daje 47,33m
2. 1s bez hamowania +2 hamowania daje 67,33

czyli odstep 20m to malo...

O kant dupy te Twoje obliczenia kolego. Bo nie obliczy³e¶ drogi przejazdu od momentu zapalenia siê ¿aróweczki (stop), bo od tego momentu ten jad±cy z ty³u ma czas na reakcjê i hamowanie. Dopiero od momentu zapalenia siê ¿aróweczki mija czas tzw. nieskutecznego hamowania do pe³nego wci¶niêcia hamulca w pod³ogê. Poza tym, kto tak awaryjnie hamuje bez potrzeby jad±c pust± autostrad±? Tylko kto¶, kto chce mieæ problemy, do normalnych zachowañ i warunków to nie ma miejsca.

Data: 2010-05-11 03:34:37
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 11 Maj, 12:20, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

O kant dupy te Twoje obliczenia kolego. Bo nie obliczy³e¶ drogi
przejazdu od momentu zapalenia siê ¿aróweczki (stop), bo od tego momentu
ten jad±cy z ty³u ma czas na reakcjê i hamowanie.

roznica ~0,1s ? ;)
OK, dla 0.2 czyli czas reakcji (opoznienia hamowania) 0.8s
0.8+2sek ham -> 61,7
2,8s hamowania -> 46,4
czyli dalej malo ;)
BTW wlokna zarowki tez nie rozgrzewaja sie bez zwloki ;) dlatego
pogobno stop na LEDach lepszy ;)


Poza tym, kto tak awaryjnie hamuje
bez potrzeby jad±c pust± autostrad±? Tylko kto¶, kto chce mieæ problemy,
do normalnych zachowañ i warunków to nie ma miejsca.

Roznie bywa ... cos wyskoczy pod kola sarenka/tirowka ;)  i u
wiekszosci ludzi jest to odruch...

WS

Data: 2010-05-11 12:53:59
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 12:34, WS pisze:

O kant dupy te Twoje obliczenia kolego. Bo nie obliczy³e¶ drogi
przejazdu od momentu zapalenia siê ¿aróweczki (stop), bo od tego momentu
ten jad±cy z ty³u ma czas na reakcjê i hamowanie.

roznica ~0,1s ? ;)

Drwisz sobie kolego :) Czy od momentu naci¶niêcia hamulca pojazd od razu zaczyna hamowaæ z pe³n± moc±? :)

Poza tym, kto tak awaryjnie hamuje
bez potrzeby jad±c pust± autostrad±? Tylko kto¶, kto chce mieæ problemy,
do normalnych zachowañ i warunków to nie ma miejsca.

Roznie bywa ... cos wyskoczy pod kola sarenka/tirowka ;)  i u
wiekszosci ludzi jest to odruch...

Jad±c na lewym pasie na dwupasmówce sarenka mo¿e wyskoczyæ tylko z prawej strony, tirówka te¿. Wiêc zd±¿ê zauwa¿yæ to w tym samym czasie co kierowca jad±cy przede mn±. Oboje hamujemy w tym samym momencie.

*Za blaszakami nie je¿d¿ê metr na ogonie, bo nic nie widzê co siê dzieje przed nim.

Data: 2010-05-11 14:08:16
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 12:34, WS pisze:

O kant dupy te Twoje obliczenia kolego. Bo nie obliczy³e¶ drogi
przejazdu od momentu zapalenia siê ¿aróweczki (stop), bo od tego momentu
ten jad±cy z ty³u ma czas na reakcjê i hamowanie.

roznica ~0,1s ? ;)

Drwisz sobie kolego :) Czy od momentu naci¶niêcia hamulca pojazd od razu zaczyna hamowaæ z pe³n± moc±? :)

Poza tym, kto tak awaryjnie hamuje
bez potrzeby jad±c pust± autostrad±? Tylko kto¶, kto chce mieæ problemy,
do normalnych zachowañ i warunków to nie ma miejsca.

Roznie bywa ... cos wyskoczy pod kola sarenka/tirowka ;)  i u
wiekszosci ludzi jest to odruch...

Jad±c na lewym pasie na dwupasmówce sarenka mo¿e wyskoczyæ tylko z prawej strony, tirówka te¿. Wiêc zd±¿ê zauwa¿yæ to w tym samym czasie co kierowca jad±cy przede mn±. Oboje hamujemy w tym samym momencie.

Ty naprawdê jeste¶ niezwyk³y optymista... nie je¿dzij za mn± ... ;) ;)



M.

Data: 2010-05-11 16:02:47
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 14:08, Micha³G pisze:

Ty naprawdê jeste¶ niezwyk³y optymista... nie je¿dzij za mn± ... ;) ;)

A Ty nie je¼dzij w ogóle, jak siê trzymasz 60 metrów za kim¶.

Data: 2010-05-11 16:27:32
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 14:08, Micha³G pisze:

Ty naprawdê jeste¶ niezwyk³y optymista... nie je¿dzij za mn± ... ;) ;)

A Ty nie je¼dzij w ogóle, jak siê trzymasz 60 metrów za kim¶

piaskownice zamknêli?

M.

Data: 2010-05-11 18:29:50
Autor: marjan
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 11.05.2010 14:08, Micha³G pisze:

Ty naprawdê jeste¶ niezwyk³y optymista... nie je¿dzij za mn± ... ;) ;)

Nie doceniasz go¶cia :) ja to bym siê chcia³ z nim spotkaæ na drodze, bo kurde, tylna klapa mi ju¿ rdzewieæ zaczyna, bym sobie wymieni³ j± na czyj¶ koszt ;)

A tak na serio, to kocham widzieæ w lusterku te wykrzyczane "kurwy" i patrzeæ na oddalaj±ce siê auto jak spokojnie, bez zmniejszania prêdko¶ci naciskam sobie lew± nog± na hamulec do zapalania stopów, gdy mam takiego kretyna za sob±. Od takich staram siê trzymaæ z daleka (nie myliæ z utrudnianiem wyprzedzania - tego siê brzydzê).


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Data: 2010-05-11 14:43:22
Autor: Pszemol
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
"marjan" <klero8.tk9@gmail.com> wrote in message news:hsc0lv$eb9$1news.agh.edu.pl...
W dniu 11.05.2010 14:08, Micha³G pisze:

Ty naprawdê jeste¶ niezwyk³y optymista... nie je¿dzij za mn± ... ;) ;)

Nie doceniasz go¶cia :) ja to bym siê chcia³ z nim spotkaæ na drodze, bo kurde, tylna klapa mi ju¿ rdzewieæ zaczyna, bym sobie wymieni³ j± na czyj¶ koszt ;)

A tak na serio, to kocham widzieæ w lusterku te wykrzyczane "kurwy" i patrzeæ na oddalaj±ce siê auto jak spokojnie, bez zmniejszania prêdko¶ci naciskam sobie lew± nog± na hamulec do zapalania stopów, gdy mam takiego kretyna za sob±. Od takich staram siê trzymaæ z daleka (nie myliæ z utrudnianiem wyprzedzania - tego siê brzydzê).

Dlaczego dra¿nisz siê z innymi lud¼mi na drodze? :-)

Data: 2010-05-12 13:12:41
Autor: marjan
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 11.05.2010 21:43, Pszemol pisze:
"marjan" <klero8.tk9@gmail.com> wrote in message
news:hsc0lv$eb9$1news.agh.edu.pl...
A tak na serio, to kocham widzieæ w lusterku te wykrzyczane "kurwy" i
patrzeæ na oddalaj±ce siê auto jak spokojnie, bez zmniejszania
prêdko¶ci naciskam sobie lew± nog± na hamulec do zapalania stopów, gdy
mam takiego kretyna za sob±. Od takich staram siê trzymaæ z daleka
(nie myliæ z utrudnianiem wyprzedzania - tego siê brzydzê).

Dlaczego dra¿nisz siê z innymi lud¼mi na drodze? :-)

Nie dra¿niê siê :) Nie chcê tak robiæ, ale gdy ju¿ trafiê na kretyna przyklejonego do mojego zderzaka, to uwa¿am taki zabieg za najspokojniejszy i najgrzeczniejszy z mo¿liwych do wykonania. Nie chcê zwalniaæ, ¿eby siê nie stawaæ zawalidrog±, ale te¿ wiem, ¿e taka dalsza jazda mo¿e byæ niebezpieczna.
Kto¶ tu na grupie kiedy¶ tak± metodê przedstawi³ - wypróbowa³em, i okaza³a siê bardzo skuteczna.


--
Pozdrawiam serdecznie,                       Fiat Punto mk1 '99
Mariusz [marjan] Morycz                Uniden 520 + President Indiana
(e-mail bez cyferek)
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

Data: 2010-05-10 19:12:56
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 15:39, WS pisze:

wniosek: jesli odleglosc pocztakowa bedzie ,miejsza niz 28m to sie
stukna... (a i tak nie jest to hamowanie do zera! ten pierwszy bedzie
jeszcze mial z 15km/h)


Ok.

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

a) jedziesz 20 km/h
b) jedziesz 50 km/h
c) jedziesz 100 km/h
d) jedziesz 150 km/h
e) jedziesz 200 km/h
f) jedziesz 240 km/h

Data: 2010-05-10 13:23:28
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 10 Maj, 19:12, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

a) jedziesz 20 km/h
b) jedziesz 50 km/h
c) jedziesz 100 km/h
d) jedziesz 150 km/h
e) jedziesz 200 km/h
f) jedziesz 240 km/h

no coz, to byla tylko teoria ;)

praktyka jest taka, ze korzystajac z drog publicznych zaklada sie/
wkalkulowuje jakies tam ryzyko - czy to sie komus podoba, czy nie...
nawet jadac w 100% przepisowo i z zachowaniem wszelkich limitow
wynikajacych z prostych obliczen kolizji w 100% nie da sie uniknac ...

aczkolwiek nalezy sobie zdawac sprawe z zagrozenia, wiedziec kiedy
podejmuje sie ryzyko, jakie moga byc skutki itp...

ww temacie odleglosc staram sie trzymac "bezpieczna", oczywiscie zdaza
mi sie podjezdzac blisko (zwlaszcza podczas wyprzedzania), wtedy
staram sie miec juz noge na hamulcu ;)
podobnie jezdzac motocyklem staram sie miec sensowny odstep - jesli
jest mniejszy (czego czasami nie mozna uniknac) to nastawiam sie na
bardziej na omijanie/wyprzedzanie niz hamowanie...
wg teorii droge hamowania mam krotsza niz wiekszosc samochodow, ale
praktyka (stan nawierzchni, umiejetnosc hamowania w wybitnie stresowej
sytuacji,...) pokazuja, ze nalezy zakladac, ze jest odwrotnie...

natomiast jadac spokojnie w kolumnie pojazdow zazwyczaj zostawiam
odstep, ktory wiekszosci wydaje sie zbyt duzy...

WS

Data: 2010-05-11 16:03:41
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 22:23, WS pisze:

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

a) jedziesz 20 km/h
b) jedziesz 50 km/h
c) jedziesz 100 km/h
d) jedziesz 150 km/h
e) jedziesz 200 km/h
f) jedziesz 240 km/h

no coz, to byla tylko teoria ;)

Przed chwil± wszyscy na mnie wjechali, w³±cznie z Tob±. Wiêc poprosi³em o odpowied¼, czy mo¿esz jej udzieliæ?

Z chêci± zobaczê jak Ty je¼dzisz.

Data: 2010-05-11 07:12:47
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 11 Maj, 16:03, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

> no coz, to byla tylko teoria ;)

Przed chwil± wszyscy na mnie wjechali, w³±cznie z Tob±. Wiêc poprosi³em
o odpowied¼, czy mo¿esz jej udzieliæ?

Z chêci± zobaczê jak Ty je¼dzisz.

nie podam konkretnej odleglosci, bo pomijajac, ze  mnie tez zjebja ;)
nie istnieje jedna odpowiedz typu predkosc-odleglosc...

zalezy to od tylu czynnikow, ze wyszla by z tego ksiazka, no i moj
pomiar "na oko" tez jest taki sobie...
aczkolwiek faktem jest, ze nie lubie jechac za kims ( w szczegolnosci
czyms duzym, co ogranicza mi widocznosc w przod...), wiec starm sie
wszystko wyprzedzic ;) , a przede wszystkim unikam jak moge ruchliwych
drog (akurat to mi sie zazwyczaj udaje...), pomijajac jazde w
krakowskich korkach z predkosciami 30-40, przy ktorych ewentualna
stluczka oznacza tylko pogiecie blach...
Aczkolwiek nie uchronilo mnie to przed kilkoma kolizjami - 2x
samochodem, 2x moto nie z mojej winy (i w zadnym z tych wypadkow nie
mialem praktycznie zadnych szans ich unikniecia), na jeden moto
skonczyl sie nawet noga w gipsie :(

WS

Data: 2010-05-10 14:13:03
Autor: WS
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzen iu czo³owym...
On 10 Maj, 19:12, Filip KK <nos...@nospam.pl> wrote:

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

jeszcze przypomnialem sobie, ze Niemcy i Austriacy wystawiaja mandaty
za zbyt maly odstep... (brat dostal w Austrii jakiec 40Eu za zbyt maly
odstep i jakies male przekr. predkosci na autostradzie)

na szybko znalazlem niemiecki wzorek:
"odstêp w metrach musi wynosiæ co najmniej tyle, ile po³owa prêdkosci
w km/h"

taryfikator: http://motofinanse.pl/mandat-za_granica

WS

Data: 2010-05-10 19:23:59
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9er2$erl$4news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 15:39, WS pisze:

wniosek: jesli odleglosc pocztakowa bedzie ,miejsza niz 28m to sie
stukna... (a i tak nie jest to hamowanie do zera! ten pierwszy bedzie
jeszcze mial z 15km/h)


Ok.

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

a) jedziesz 20 km/h
b) jedziesz 50 km/h
c) jedziesz 100 km/h
d) jedziesz 150 km/h
e) jedziesz 200 km/h
f) jedziesz 240 km/h

Zapomniales o
g) 360 km/h

Data: 2010-05-10 22:04:54
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 19:23, Ghost pisze:

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci
news:hs9er2$erl$4news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 15:39, WS pisze:

wniosek: jesli odleglosc pocztakowa bedzie ,miejsza niz 28m to sie
stukna... (a i tak nie jest to hamowanie do zera! ten pierwszy bedzie
jeszcze mial z 15km/h)


Ok.

Podaj mi odleg³o¶ci, w jakich trzymasz siê jad±c za kim¶, gdy:

a) jedziesz 20 km/h
b) jedziesz 50 km/h
c) jedziesz 100 km/h
d) jedziesz 150 km/h
e) jedziesz 200 km/h
f) jedziesz 240 km/h

Zapomniales o
g) 360 km/h

Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci, dla normalnego samochodu.

Data: 2010-05-10 22:50:46
Autor: Kuba \(aka cita\)
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9otg$eei$3news.task.gda.pl...


Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci, dla normalnego samochodu.

200, 240 km/h - normalna prêdko¶æ, dla normalnego samochodu.. LOL


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-05-10 22:54:24
Autor: Jurand
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9rja$8d4$1inews.gazeta.pl...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9otg$eei$3news.task.gda.pl...


Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci, dla normalnego samochodu.

200, 240 km/h - normalna prêdko¶æ, dla normalnego samochodu.. LOL


Ba, Filip pyka sobie 240 km/h, popijaj±c kawkê i drapi±c siê z nudów po g³owie.

Jurand.

Data: 2010-05-10 23:02:47
Autor: Kuba \(aka cita\)
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9rpu$f49$1news.onet.pl...

U¿ytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9rja$8d4$1inews.gazeta.pl...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9otg$eei$3news.task.gda.pl...


Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci, dla normalnego samochodu.

200, 240 km/h - normalna prêdko¶æ, dla normalnego samochodu.. LOL


Ba, Filip pyka sobie 240 km/h, popijaj±c kawkê i drapi±c siê z nudów po g³owie.

oczywi¶cie staraj±c sie utrzymaæ dystans 10m do samochodu, ktory pyka sobie 240km/h przed nim...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-05-11 12:16:35
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 22:50, Kuba (aka cita) pisze:


Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci,
dla normalnego samochodu.

200, 240 km/h - normalna prêdko¶æ, dla normalnego samochodu.. LOL

Nie moja wina, ¿e je¼dzisz jak±¶ padlin±, która nie nadaje siê do podró¿y na miêdzy krajowych.

Data: 2010-05-12 21:47:20
Autor: Kuba \(aka cita\)
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hsbaqe$pam$2news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 22:50, Kuba (aka cita) pisze:


Je¶li ma jakiego¶ latawca, to czemu nie.. Poda³em normalne prêdko¶ci,
dla normalnego samochodu.

200, 240 km/h - normalna prêdko¶æ, dla normalnego samochodu.. LOL

Nie moja wina, ¿e je¼dzisz jak±¶ padlin±, która nie nadaje siê do podró¿y na miêdzy krajowych.


LOL 2


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-05-10 11:47:15
Autor: DoQ
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my albo nawet gorsze, je¶li mamy dobre hamulce. Wiêc nie zatrzyma siê przed nami w miejscu.

Lubie takich. Fajnie sie miotaja jak gwaltownie zredukuje bieg na nizszy :)


Pozdrawiam
Pawel

Data: 2010-05-10 11:47:35
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs8kf3$7me$2news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 06:53, Jacek pisze:
Poczyta³em wypowiedzi Kolegów i widzê, ¿e i w¶ród nich ca³kiem sporo
"humanistów".
Dla wyja¶nienia: obecnie aby nazwaæ siê humanist± wystarczy pa³a z matmy
i fizyki;-)
Teraz zaczynam rozumieæ dlaczego tak wiele osób wydaje siê nie wiedzieæ,
¿e energia kinetyczna ro¶nie z kwadratem prêdko¶ci i uwa¿aj± jazdê 120
km/h w odleg³o¶ci 10 m za autem jad±cym z przodu za co¶ normalnego.


10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my

Pod warunkiem, ze to hamulce sa odpowiedzlane za spadek predkosci, no i uwzglednij jeszcze swoj refleks do tego.

Data: 2010-05-10 11:55:28
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 11:47, Ghost pisze:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my

Pod warunkiem, ze to hamulce sa odpowiedzlane za spadek predkosci, no i
uwzglednij jeszcze swoj refleks do tego.

Za chwile siê jeszcze znajdzie kto¶ i napisze, ¿e najwa¿niejsze s± opony, d³ugo¶æ buta i jego cena.

Data: 2010-05-10 12:15:04
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs8l6r$7me$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 11:47, Ghost pisze:

10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami
jedzie 50-120-200 km/h. On ma takie same hamulce jak my

Pod warunkiem, ze to hamulce sa odpowiedzlane za spadek predkosci, no i
uwzglednij jeszcze swoj refleks do tego.

Za chwile siê jeszcze znajdzie kto¶ i napisze, ¿e najwa¿niejsze s± opony, d³ugo¶æ buta i jego cena.

Zdecydowanie w zlym kierunku rozumujesz.

Data: 2010-05-10 15:10:39
Autor: Jacek
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
No to nie pozostaje mi nic innego, jak ¿yczyæ, aby¶ mo¿liwie szybko wjecha³ komu¶ w zadek, bo widzê, ¿e bez bólu wiedzy nie przyjmiesz.
Jacek

Data: 2010-05-10 19:10:21
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 15:10, Jacek pisze:

No to nie pozostaje mi nic innego, jak ¿yczyæ, aby¶ mo¿liwie szybko
wjecha³ komu¶ w zadek, bo widzê, ¿e bez bólu wiedzy nie przyjmiesz.

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Data: 2010-05-10 19:47:21
Autor: Artur Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 19:10, Filip KK pisze:
(...)
zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Historia mówi co innego - w tym fakty przytaczane na p.m.s.

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2010-05-10 22:04:08
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 19:47, Artur Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-05-10 19:10, Filip KK pisze:
(...)
zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Historia mówi co innego - w tym fakty przytaczane na p.m.s.

Pomyli³e¶ mnie z kim¶ innym, ja nikomu na ty³ nie najecha³em.

Data: 2010-05-10 22:14:14
Autor: Artur Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 22:04, Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-10 19:47, Artur Ma¶l±g pisze:

W dniu 2010-05-10 19:10, Filip KK pisze:
(...)
zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Historia mówi co innego - w tym fakty przytaczane na p.m.s.

Pomyli³e¶ mnie z kim¶ innym, ja nikomu na ty³ nie najecha³em.

Z nikim Ciebie nie pomyli³em, a to ¿e niby nikomu w ty³ nie
wjecha³e¶ jest nieistotne.

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2010-05-11 12:23:34
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 22:14, Artur Ma¶l±g pisze:

zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Historia mówi co innego - w tym fakty przytaczane na p.m.s.

Pomyli³e¶ mnie z kim¶ innym, ja nikomu na ty³ nie najecha³em.

Z nikim Ciebie nie pomyli³em, a to ¿e niby nikomu w ty³ nie
wjecha³e¶ jest nieistotne.

To po co sugerujesz, ¿e nie piszê prawdy? Skoro to jest niby nieistotne?

Data: 2010-05-11 12:36:11
Autor: Artur 'futrzak' Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-10 22:14, Artur Ma¶l±g pisze:

zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

Historia mówi co innego - w tym fakty przytaczane na p.m.s.

Pomyli³e¶ mnie z kim¶ innym, ja nikomu na ty³ nie najecha³em.

Z nikim Ciebie nie pomyli³em, a to ¿e niby nikomu w ty³ nie
wjecha³e¶ jest nieistotne.

To po co sugerujesz, ¿e nie piszê prawdy?

Sugerujê, ¿e nie zawsze refleks i hamulce wystarczy³y aby bez
problemu wyhamowaæ prêdko¶æ - w tym Twój refleks itd.

Skoro to jest niby nieistotne?

Nieistotny jak fakt, ¿e nikomu w ty³ nie wjecha³e¶ (o czym
te¿ nie jestem przekonany po tym co tutaj przedstawi³e¶).

Data: 2010-05-11 16:02:00
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 12:36, Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

Sugerujê, ¿e nie zawsze refleks i hamulce wystarczy³y aby bez
problemu wyhamowaæ prêdko¶æ - w tym Twój refleks itd.

Masz racjê.

Skoro to jest niby nieistotne?

Nieistotny jak fakt, ¿e nikomu w ty³ nie wjecha³e¶ (o czym
te¿ nie jestem przekonany po tym co tutaj przedstawi³e¶).

Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w mie¶cie jad±c za kim¶. Wiêc je¶li Ty trzymasz odleg³o¶æ znacznie wiêksz±, sze¶ciokrotnie wiêksz±, to mo¿e przestaw siê na tramwaj.


Pozdrawiam.

Data: 2010-05-11 16:18:03
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hsbo13$pan$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-11 12:36, Artur 'futrzak' Ma¶l±g pisze:

Sugerujê, ¿e nie zawsze refleks i hamulce wystarczy³y aby bez
problemu wyhamowaæ prêdko¶æ - w tym Twój refleks itd.

Masz racjê.

Skoro to jest niby nieistotne?

Nieistotny jak fakt, ¿e nikomu w ty³ nie wjecha³e¶ (o czym
te¿ nie jestem przekonany po tym co tutaj przedstawi³e¶).

Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w mie¶cie jad±c za kim¶.

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

Data: 2010-05-11 17:13:43
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 16:18, Ghost pisze:

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

A sk±d ja mam wiedzieæ? Co to za pytanie do mnie? :)

Data: 2010-05-11 17:32:06
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hsbs7i$im$2news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-11 16:18, Ghost pisze:

<przywracanie>
Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w mie¶cie jad±c za kim¶.
</przywracanie>

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

A sk±d ja mam wiedzieæ? Co to za pytanie do mnie? :)

Ojej, jaki sprytny wycinacz kontekstu.

Data: 2010-05-11 17:48:02
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 17:32, Ghost pisze:

<przywracanie>
Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam
komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych
samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w
mie¶cie jad±c za kim¶.
</przywracanie>

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

A sk±d ja mam wiedzieæ? Co to za pytanie do mnie? :)

Ojej, jaki sprytny wycinacz kontekstu.

Jeszcze raz zadam pytanie. O co Ci chodzi cz³owieku?

Data: 2010-05-11 18:55:31
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hsbu7t$im$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-11 17:32, Ghost pisze:

<przywracanie>
Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam
komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych
samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w
mie¶cie jad±c za kim¶.
</przywracanie>

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

A sk±d ja mam wiedzieæ? Co to za pytanie do mnie? :)

Ojej, jaki sprytny wycinacz kontekstu.

Jeszcze raz zadam pytanie. O co Ci chodzi cz³owieku?

Moze przeczytaj co sam piszesz?

Data: 2010-05-11 14:39:46
Autor: Pszemol
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
"Ghost" <ghost@everywhere.pl> wrote in message news:hsc29e$a1n$1mx1.internetia.pl...
U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hsbu7t$im$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-11 17:32, Ghost pisze:

<przywracanie>
Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam
komu¶ na ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych
samochodów, nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w
mie¶cie jad±c za kim¶.
</przywracanie>

Po jakim miescie masowo kierowcy jezdza 120 km/h?

A sk±d ja mam wiedzieæ? Co to za pytanie do mnie? :)

Ojej, jaki sprytny wycinacz kontekstu.

Jeszcze raz zadam pytanie. O co Ci chodzi cz³owieku?

Moze przeczytaj co sam piszesz?

My¶lisz ¿e kogo¶ tu bawi zabawa w odgadywanie co mia³ na
my¶li Ghost gdy pisa³ swoje niejednoznaczne wypociny?

Data: 2010-05-11 21:43:19
Autor: Jacek
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...


Daj mu spokój.
Niereformowalna jednostka.
Pozostaje tylko modliæ siê, ¿eby nie jecha³ za mn±,
Jacek

Data: 2010-05-11 16:52:58
Autor: Artur Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 16:02, Filip KK pisze:
(...)
Dzisiaj zwróci³em szczególn± uwagê na to jak daleko siê trzymam komu¶ na
ty³ku. 10 metrów na moje oko, to jest d³ugo¶æ dwóch du¿ych samochodów,
nikt (ani jedna osoba) takiej odleg³o¶ci nie trzyma w mie¶cie jad±c za
kim¶.

<cite>
10 metrów to wystarczaj±ca odleg³o¶æ miêdzy autem, który przed nami jedzie 50-120-200 km/h
</cite>

To ile jecha³e¶ w tym mie¶cie - 50, 120 czy 200km/h?

Wiêc je¶li Ty trzymasz odleg³o¶æ znacznie wiêksz±, sze¶ciokrotnie
wiêksz±,

Oczywi¶cie, ¿e trzymam wiêksz± ni¿ te 10 metrów. Przy 50 to pewnie
bywa bli¿ej, ale przy 120 z ca³± pewno¶ci± nie bêdzie to 10 metrów,
a ju¿ w szczególno¶ci przy 200. Ju¿ przy 120 sze¶ciokrotnie wiêkszy
dystans mo¿e byæ niewystarczaj±cy, a có¿ dopiero mówiæ o 200.

to mo¿e przestaw siê na tramwaj.

Tramwajem nie da siê tak szybko jechaæ 10 metrów za prowadz±cym
- z po¶piesznymi te¿ siê nie spotka³em, choæ w tv co¶ o tym
wspominali. Wielka szkoda, ¿e by³o to 1 kwietnia.

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2010-05-10 20:15:52
Autor: Kuba \(aka cita\)
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9em8$erl$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 15:10, Jacek pisze:

No to nie pozostaje mi nic innego, jak ¿yczyæ, aby¶ mo¿liwie szybko
wjecha³ komu¶ w zadek, bo widzê, ¿e bez bólu wiedzy nie przyjmiesz.

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego "hamowanie" bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój refleks+hamulce...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-05-10 21:23:06
Autor: Ghost
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Kuba (aka cita)" <yes.or.no@wp.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9igt$3le$1inews.gazeta.pl...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9em8$erl$3news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 15:10, Jacek pisze:

No to nie pozostaje mi nic innego, jak ¿yczyæ, aby¶ mo¿liwie szybko
wjecha³ komu¶ w zadek, bo widzê, ¿e bez bólu wiedzy nie przyjmiesz.

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego "hamowanie" bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój refleks+hamulce...

Ale jakos nigdy nie przypierdolil i to mu wystarcza.

Data: 2010-05-10 22:03:44
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 20:15, Kuba (aka cita) pisze:

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w
swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie
zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego
"hamowanie" bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój
refleks+hamulce...

Jeste¶ ograniczony? Jak mogê dopu¶ciæ przypadek, ¿e kto¶ przy³o¿y przede mn± w co¶, jak nie ma w co? Przecie¿ mam oczy i widzê co kole¶ robi, czy jedzie trze¼wo, czy jak kretyn albo pijak.. Za takimi to automatycznie dalej siê cz³owiek trzyma... Bo nigdy nie wiadomo czy zaraz nie zjedzie i nie przywali w drzewo...

Data: 2010-05-10 22:17:39
Autor: Kuba \(aka cita\)
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

U¿ytkownik "Filip KK" <nospam@nospam.pl> napisa³ w wiadomo¶ci news:hs9ora$eei$1news.task.gda.pl...
W dniu 2010-05-10 20:15, Kuba (aka cita) pisze:

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w
swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie
zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce
wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego
"hamowanie" bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój
refleks+hamulce...

Jeste¶ ograniczony? Jak mogê dopu¶ciæ przypadek, ¿e kto¶ przy³o¿y przede mn± w co¶, jak nie ma w co? Przecie¿ mam oczy i widzê co kole¶ robi, czy jedzie trze¼wo, czy jak kretyn albo pijak.. Za takimi to automatycznie dalej siê cz³owiek trzyma... Bo nigdy nie wiadomo czy zaraz nie zjedzie i nie przywali w drzewo...

pomijaj±c próbe obra¿enia mnie, powiem tylko tyle - ¿ycze Ci co by¶ sie kiedy¶ w swoich obserwacjach bez miejsca na margines b³êdu ... nie pomyli³.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

Data: 2010-05-10 23:24:42
Autor: Adam P³aszczyca
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Dnia Mon, 10 May 2010 20:15:52 +0200, Kuba (aka cita) napisa³(a):


ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego "hamowanie" bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój refleks+hamulce...

Jak kole¶ w co¶ przypierdoli, to musia³by¶ byc za nim w pe³nej odleg³o¶ci
drogi hamowania. Czyli przy 90m oko³o 60m. (czas decyzji i reakcji dolicz).

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagielloñskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-05-11 12:22:30
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-10 23:24, Adam P³aszczyca pisze:


ale dopuszczasz przypadek, ze kole¶ w cos przypierdoli i jego "hamowanie"
bêdzie zdecydowanie bardziej skuteczne ni¿ Twój refleks+hamulce...

Jak kole¶ w co¶ przypierdoli, to musia³by¶ byc za nim w pe³nej odleg³o¶ci
drogi hamowania. Czyli przy 90m oko³o 60m. (czas decyzji i reakcji dolicz).

Zak³adasz, ¿e przypierdoli w ¶cianê stoj±c± centralnie na jego pasie? Kurde, ¶ciany wyrastaj± z pod ziemi, czy z nieba spadaj±?

Data: 2010-05-11 12:45:30
Autor: spammtrapp
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 12:22, Filip KK pisze:
Zak³adasz, ¿e przypierdoli w ¶cianê stoj±c± centralnie na jego pasie?
Kurde, ¶ciany wyrastaj± z pod ziemi, czy z nieba spadaj±?

Ciezarowka wyjedzie zza rogu budynku.

Data: 2010-05-11 12:55:29
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 12:45, spammtrapp pisze:
W dniu 2010-05-11 12:22, Filip KK pisze:
Zak³adasz, ¿e przypierdoli w ¶cianê stoj±c± centralnie na jego pasie?
Kurde, ¶ciany wyrastaj± z pod ziemi, czy z nieba spadaj±?

Ciezarowka wyjedzie zza rogu budynku.

Wiêc jaka ró¿nica czy bêdzie co¶ przede mn± (samochód), czy nie? Je¶li na mojej drodze wyjedzie nagle ciê¿arówka zza rogu budynku?

Data: 2010-05-12 00:56:58
Autor: Adam P³aszczyca
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Dnia Tue, 11 May 2010 12:22:30 +0200, Filip KK napisa³(a):

Jak kole¶ w co¶ przypierdoli, to musia³by¶ byc za nim w pe³nej odleg³o¶ci
drogi hamowania. Czyli przy 90m oko³o 60m. (czas decyzji i reakcji dolicz).

Zak³adasz, ¿e przypierdoli w ¶cianê stoj±c± centralnie na jego pasie? Kurde, ¶ciany wyrastaj± z pod ziemi, czy z nieba spadaj±?

No wed³ug niektórych to siê czaj± w rowach i wyskakuj± ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' P³aszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    os. Jagielloñskie 13/43 31-833 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     Wywo³ywanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2010-05-11 16:31:34
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-10 15:10, Jacek pisze:

No to nie pozostaje mi nic innego, jak ¿yczyæ, aby¶ mo¿liwie szybko
wjecha³ komu¶ w zadek, bo widzê, ¿e bez bólu wiedzy nie przyjmiesz.

Jako¶ nigdy jeszcze nikomu nie wjecha³em, a zrobi³em ju¿ sporo km w swoim ¿yciu. I nie raz jecha³em za kretynem, który stwierdzi³ ¿e sobie zahamuje bez przyczyny... I jako¶ zawsze mój refleks i hamulce wystarcza³y aby bez problemu wyhamowaæ prêdko¶æ.

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia czasu i km. Serio!

M.

Data: 2010-05-11 17:12:50
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 16:31, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

Data: 2010-05-11 17:27:38
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 16:31, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

s³uchaj, jezdze od 40 lat.... kilometry przesta³em dawno liczyæ ;)
Choc raz nie b±dz tak zarozumia³y i zadufany w swoje umiejêtno¶ci!

M.

Data: 2010-05-11 18:15:36
Autor: Filip KK
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 17:27, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e
gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi
siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

s³uchaj, jezdze od 40 lat.... kilometry przesta³em dawno liczyæ ;)
Choc raz nie b±dz tak zarozumia³y i zadufany w swoje umiejêtno¶ci!

20 lat temu samochody je¼dzi³y tak czêsto jak samoloty lataj± na niebie. Szkoda, ¿e przesta³e¶ kilometry liczyæ. Bo ciekawe jest ile Ty rocznie robisz km? Je¶li nie jeste¶ zawodowym kierowc± i nie masz 100 km do pracy, to nie s±dzê aby Twój przebieg roczny przekracza³ 20 tys. km.

Data: 2010-05-11 19:52:40
Autor: Artur Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 18:15, Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 17:27, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e
gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi
siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

s³uchaj, jezdze od 40 lat.... kilometry przesta³em dawno liczyæ ;)
Choc raz nie b±dz tak zarozumia³y i zadufany w swoje umiejêtno¶ci!

20 lat temu samochody je¼dzi³y tak czêsto jak samoloty lataj± na niebie.

Z perspektywy roweru Wigry mo¿e i tak to wygl±da³o :)

Szkoda, ¿e przesta³e¶ kilometry liczyæ. Bo ciekawe jest ile Ty rocznie
robisz km? Je¶li nie jeste¶ zawodowym kierowc± i nie masz 100 km do
pracy, to nie s±dzê aby Twój przebieg roczny przekracza³ 20 tys. km.

Wysz³o na to, ¿e i tak zrobi³ tych kilometrów minimum 2x tyle co Ty.
Znaczy siê ma wiêksze do¶wiadczenie, wiêkszy nalot i du¿o bardziej
krytyczne podej¶cie do w³asnych umiejêtno¶ci :)

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2010-05-11 14:42:03
Autor: Pszemol
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
"Artur Ma¶l±g" <futrzak@polbox.com> wrote in message news:hsc5im$7hj$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-05-11 18:15, Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 17:27, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e
gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi
siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

s³uchaj, jezdze od 40 lat.... kilometry przesta³em dawno liczyæ ;)
Choc raz nie b±dz tak zarozumia³y i zadufany w swoje umiejêtno¶ci!

20 lat temu samochody je¼dzi³y tak czêsto jak samoloty lataj± na niebie.

Z perspektywy roweru Wigry mo¿e i tak to wygl±da³o :)

Szkoda, ¿e przesta³e¶ kilometry liczyæ. Bo ciekawe jest ile Ty rocznie
robisz km? Je¶li nie jeste¶ zawodowym kierowc± i nie masz 100 km do
pracy, to nie s±dzê aby Twój przebieg roczny przekracza³ 20 tys. km.

Wysz³o na to, ¿e i tak zrobi³ tych kilometrów minimum 2x tyle co Ty.
Znaczy siê ma wiêksze do¶wiadczenie, wiêkszy nalot i du¿o bardziej
krytyczne podej¶cie do w³asnych umiejêtno¶ci :)

Nalot?

Data: 2010-05-11 21:57:32
Autor: Artur Ma¶l±g
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
W dniu 2010-05-11 21:42, Pszemol pisze:
(...)
Nalot?

Nalot - ilo¶æ godzin w powietrzu. Nie wiem - lepiej bêdzie
najazd, a mo¿e przebieg, choæ w odniesieniu do osoby to jako¶
g³upio brzmi :)

--
Jutro to dzi¶ - tyle ¿e jutro.

Data: 2010-05-12 10:22:22
Autor: Micha³G
znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...
Filip KK pisze:
W dniu 2010-05-11 17:27, Micha³G pisze:

to, ¿e nie wjecha³e¶ nie znaczy, ¿e nie wjedziesz - to tylko kwestia
czasu i km. Serio!

S³uchaj, je¿d¿ê od 11 lat, rocznie robiê oko³o 50 tys. S±dzisz, ¿e
gdybym ¼le je¼dzi³, albo z moj± praktyk± by³oby co¶ nie tak, to by mi
siê uda³o zrobiæ ponad pó³ miliona bez kolizji? Gratulacje.

s³uchaj, jezdze od 40 lat.... kilometry przesta³em dawno liczyæ ;)
Choc raz nie b±dz tak zarozumia³y i zadufany w swoje umiejêtno¶ci!

20 lat temu samochody je¼dzi³y tak czêsto jak samoloty lataj± na niebie. Szkoda, ¿e przesta³e¶ kilometry liczyæ. Bo ciekawe jest ile Ty rocznie robisz km? Je¶li nie jeste¶ zawodowym kierowc± i nie masz 100 km do pracy, to nie s±dzê aby Twój przebieg roczny przekracza³ 20 tys. km.

Nie s±dz i pomnó¿ przez 2-2,5.
A piewsze zdanie? Pewnie wozek dzieci±cy mia³ za wysokie burty...

Mi³ego dnia
Micha³

znacie ten "mit" o zderzeniu w sciane vs zderzeniu czo³owym...

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona