Data: 2013-03-13 11:53:12 | |
Autor: kosmos | |
znak A7 'ustąp pierwszeństwa' na dojeździe | |
W dniu 2013-03-13 10:06, LEPEK pisze:
Mam oddawać już prawo jazdy, czy jak? ;) Tu mogę coś napisać z własnego doświadczenia. Kiedyś to ja byłem kierowcą pojazdu B, a pojazdem A był autobus miejski. Ja podjeżdżałem w górę, a autobus nadjeżdżający z za moich pleców z lewego pasa chciał zjechać na prawy, bo tam miał przystanek. Kiedy się zrównaliśmy, on włączył kierunkowskaz, ja klakson, a po chwili się przytarliśmy. Kierowca autobusu był przekonany o mojej winie, bo przecież ja miałem znak "ustąp pierwszeństwa" i on mógł sobie jechać jak chce, zresztą on "miał w tym miejscu już trzy kolizje, więc wie, że ma rację". Nie dałem się przekonać i niedługo przyjechał pracownik MZA, który wyjaśnił: ten znak (ustąp pierwszeństwa) jest po to, żeby było jasne, na jaką drogę się wjeżdża, na wypadek gdyby np. na jezdni leżał śnieg i nie byłoby widać linii. Ustalił, że winę za kolizję poniósł kierowca autobusu, a ja naprawiłem auto z polisy MZA. Pozdrowienia. |
|